- W empik go
Badania krytyczno-historyczne i literackie. Tom 1 - ebook
Badania krytyczno-historyczne i literackie. Tom 1 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 456 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Poszukiwania i rozbiory, które przedstawiamy, poświęcone niejako wyłącznie, przedmiotom historycznym i politycznym, wyszły różnemi czasami, i na różnych miejscach. Jestto zatem zbiór, ale, jako mniemamy, zbiór, który natchnęła i spaja, jedna myśl – zrozumienie i usprawiedliwienie Polski, jej przeszłości.
Usiłowaliśmy, zarysować organizm jej społeczności, wytłumaczyć stwarzające słowo naszych dziejów. Rozmaitość, nie przeszkodziła ułożeniu umiejętnej całości.
Nasz zamiar wywołały względy przeważne. To, co dotąd o urządzeniach dawnej Polski, powiedziano, nie wzbudziło naszej wiary, nierozwiązało naszych niepewności,
Jasność, nie wstąpiła do naszego umysłu. Niepokoj, niewyszedł z naszego sumienia.
Dajemy, pod wielu względami, nasze uznanie, często uwielbienie, śmiałym, zajmującym poszukiwaniom. Któżby się nie skłonił przed wielkim Lelewelem? Niemożna odmówić Moraczewskieinu ogromnej, zasługi. Autor – Słowa dziejów polskich, samym pomysłem, że nasza społeczność, swoje słowo miała – wyprzedził wszystkich, chociaż wierzemy, że nadejdzie, który dokładniej przedstawi słowo naszego historycznego działania……
Naszemu prawodawstwa, Helcel zbudował najokazalszy pomnik. Wymieniamy same znamieniłości. Wiele zalet posiada W. A. Maciejowski, niezmordowany, ale zbłąkany niepobożnie.
Atoli uważaliśmy, nie bez zadziwienia, że pewnych, zaiste najważniejszych stron wewnętrznego życia narodu, nietylko, że nie rozwidniono, ale nawet, zamieszano. Wiele pytań, zostało bez odpowiedzi.
Niechcemy przecież upoważniać domysłu, jakoby, przez nasze usiłowanie, odpowiedź zupełna i wyczerpująca dana bydź miała. Lecz pragnęliśmy jej… szliśmy do niej, prowadzeni, jeżeli wolno powiedzieć, nieomylnym przeczuciem. Przecież, dając sąd o innych, oceniając fałszywe a niebezpieczne historyczne mniemania, mieliśmy, przynajmniej dla nas, niewątpliwe pewniki, o naszych dziejach do 1795.
Te pewniki, a przynajmniej, te kierunki pozwalamy sobie przedstawić innym, ku poznaniu, ocenieniu, a jeżeli można, przyjęciu ich przez narodowe sumienie. Wniosły one do naszego umysłu, i pokój i jasność.
Dla Polski dręczonej i spotwarzanej przez obcych, a co szkodliwsze, często nierozumianej przez swoich, wzmogły się, nasza miłość i nasza cześć, albowiem tej czci i tej miłości, wrodzonym, koniecznym, znalezliśmy wytłumaczenie i usprawiedliwienie, historyczne, umiejętne, i niezachwiane. Nie żałujemy bynajmniej naszych trudów i poświęceń. Owszem, ubolewamy, że większych, że godniejszych, nie mogliśmy, nie umieliśmy uczynić, chociaż daliśmy wszystko, cokolwiek w naszym duchu, najwyższe i najświętsze bydź mogło.
Nieśmiemy mieć tej nadziei, a jednak, nie śmiemy także jej odrzucać, że nasze usiłowanie, zbuduje, wzniesie i uświęci innych, jako nas samych, budowało, wznosiło i uświęcało.
Styczeń 1863.ROSYA
uważana
Ze stanowiska Europy i Polski.
La Revue des Deux Mondes 1. Stycznia 1850, ogłosiła pismo o Papieżu i o pytaniu rzymskiem ze stanowiska Petersburga, a data, 13 Października ma swoje znaczenie.
Rosya poznała, że Europa przeciw niej oporu nie śmie stawić. Ztąd, jej wyniosłe zamiary i posłannictwo zbawienia ludzkości. Duma dalej posuniona być nie może: ale chcielibyśmy, aby wskazano dla niej polityczne i religijne podstawy, aby dowiedziono, że świat zachodni skończył się rzeczywiście, że Rosya ma natchnąć człowieczeństwo nowem życiem. Inaczej manifest pozostałby sofizmem. –
La Revue des Deux Mondes nie przyjęła odpowiedzialności za rozumowania skreślone na rozkaz rosyskiej dyplomacyi – pragnęła tylko: mettre a l'ordre du jour des conversations réfléchies et prévoyantes, une question nouvelle et grande – wielki i nowe pytanie polecić ocenieniu rozważnemu i przewidującemu. " – Odpowiadamy przeto tej potrzebie i przedstawiamy nasze pojmowanie Rosyi, ze stanowiska Europy i Polski Rosya jestże tem, za co sama siebie przedstawia? "L'Église grecque" mówi la Revue, "ne vise à rien moins qu'à changer l'axe du monde religieux, mais elle ne vise à cela que parce que l'axe du monde politique semble aussi se déplacer" – kościół grecki zamierza zmienić oś świata religijnego, ale zamierza przeto jodynie, że oś świata politycznego także zdaje się ku innej przenosić stronie. " – Zkądże przecież wyniknęło, że l'axe du monde politique semble aussi se déplacer. Temu nie przeczemy, ale to dla nas nie jest żadną nowością. Jest to przewidziane i konieczne następstwo dawnych i nowych błędów Europy, która sama stworzyła niebezpieczeństwo, i zwiększa je co chwila. Tej wielkiej dumy panowania nad Zachodem: Rosya sama przez siebie nigdy nie miała. Europa zasłużyła na ukaranie, które odbiera i na poniżenie, które sama wyznaje, szlachetnie czyli uniesiona strachem, nie rozbieramy. Loika historyczna i opatrznościowa rozwija się powoli, ale, we swym czasie, nadchodzi niezawodnie. Europa zezwalając na rozbiór Polski, nie sprzeciwiając się temu antispołecznemu i antichrześciańskiemu zamachowi, przygotowała swój mozolny upadek. Rosya zarzuty, które 1772 i 1794 czyniła Polsce, któremi chciała usprawiedliwić jej zatracenie, przenosi teraz do Europy. Po ukaraniu polskiej anarchii, czemużby nadejść nie miało ukaranie anarchii czyli rewolucyi europejskiej. Rosya na ziemi wykonywa sąd boży.
Rozumowanie autora artykułu nad Papieżem i rzymskiem pytaniem, jest tylko zastosowaniem tej pamiętnej odezwy 29 Września 1849 – "la Russie remplira sa sainte mission. " Rosya spełnya swoje święte posłannictwo: audite populi et vincemini, quia nobiscum est Deus. Europa milczała, Europa przyjmuje rozwiązanie Austryi na korzyść Rosyi, i nie śmie nawet mieć nadziei odwrócenia jedności Słowian pod rosyjskim kierunkiem. Jestże przeto dziwnem, że Rosya posuwa się dalej i śmielej, i zaprzecza wszystkiemu, co wydała zachodnia cywilizacya. Duma Rosyi jest niezmierna, ale dla czego i większa byćby nie miała, skoro Rewie wyznaje, że potęga Rosyi może być złamana jedynie przez lud Zjednoczonych Stanów Ameryki. – Francyi i Europy nie ma. Przy takiem dziwnem usposobieniu opinii europejskiej, rosyjska dyplomacya może zamierzać wszystko, moie ogłaszać rozwiązanie się Zachodu, który, wolnoby powiedzieć, sam się poddaje jej panowaniu. Polska, czasami przypuszczała, że anarchiozną być mogła. Lecz coż jej anarchia porównana do anarchii europejskiej, która ludom i rządom odjęła męztwo, sumienie i przewidywanie? Zniknął nawet wstyd. Nie maszże na zachodzie stronnictw wzywających rosyjskiej opieki i mądrości. –
Rosya nie odmawia Rzymowi sprawiedliwości i uszanowania – ma dlań wyszukane grzeczności – Rzym jest korzeniem Zachodu – jest to ostatnia siła Zachodu – kościół Rzymu nie zatracił zasady chrześciańskiej – le principe chrétien n'a jamais péri dans l'Église de Rome. – Lecz to, teraz nie ma wartości. Rzym własnemi siłami nie ocali ani siebie, ani chrześciańskiej zasady, ani zachodniej społeczności. Rzym i Zachód przyszły ku niemożności: Rome et Occident sont acculés à une impossibilité. Pytanie rzymskie nie ma rozwiązania – question romaine insoluble en elle même, sans issue. Wmieszanie się Francyi, czyli mogło wydać pomyślny skutek? Me, albowiem Francya ne peut pas savoir ce qu'elle veut – jej dusza rozerwała się na dwa niepojednane żywioły. Francya straciła pojęcie władzy. Jeżeliby Papież dał Rzymianom polityczne swobody, cóżby niezawodnie nastąpiło? Sekularyzacya. Papież będzie musiał ulegać, Sekularyzacya, będzie to kapitulacya przed nieprzyjacielem, poddanie się. Papież nie może uznać Rzymu za państwo. "To wzajemne porozumienie się, nie byłoby ustąpieniem władzy, ale odstępstwem. (1) Najmniejsze ustąpienie ze strony Papieża wyrównywa zdradzie. Wymagania Rzymian sąż niesłuszne albo zbyteczne? Nie. Przecież tych słusznych, tych umiarkowanych ulepszeń, Papież dać nie może. Dla Pa- – (1) Ici une transactiou ne serait pas une sirnple concession du pouvoir, ce serait une apostasie.
pieża, jako Papieża i naczelnika polityznej społeczności, niema wyjścia. Cóżkolwiek uczyni, zaguby nie uniknie. Jest to dlań kara opatrznościowa, chatiment providentiel. –
Jakaż – zbrodnia sprowadziła na Papieztwo i na katolicyzm takie okropne i takie nieuniknione opatrznościowe ukaranie? "Władza papiezka miała grzech "ukryty. Rzym zerwał ostatni węzeł, którym był "przywiązany do podań prawowiernych powszechnego "kościoła. Rzym wyszedł z jedności, Rzym zboczył. " (1) Ztąd przeto rozwinął się upadek Rzymu niczem niewstrzymany. "Rzym niezniósł środka chrześciańskiego na korzyść człowieczego Ja, ale pochłonął w "Ja rzymskiem. Przywłaszczać to, co jest boże, nie "jestże to je zaprzeczać? Rzym głęboko skaził zasadę chrześciańską. " (2) Nie koniec tych przestępstw. Papież zrobił sobie państwo ziemskie, souveraineté temporelle. Może Stowarzyszenie Jezuitów ocali Rzym i katolicyzm? Także nie. Autor powiada: "Zakon "Jezuitów, jest to sam katolicyzm, ale działający i "walczący. (3) Lecz i Jezuici zbłądzili. Ja, swojego zakonu wynieśli do najwyższej potęgi, w Jezuickiem Ja, zamknęli katolicyzm. Ztąd wyniknęła ich niemoc i upadek. Ja, rzymskie było obszerne i okazale, obejmowało europejski świat. Jezuici ścieśnili je i własnym ograniczyli zakonem.
Jeżeli Rzym a fait subir une altération profonde au principe chrétien, może religijna reforma XVI. wieku ocaliła chrześciańskie uczucie: może w niej Europa – (1) L'instiruiion Papale a eu im vice caché". Romea brisé le dejrnier lion qui Ie ratachait à la tradition orthodoxe de l'Égljse universelle, Korne s'est séparé de l'Unité. Korne a dévié.
(2) Rome n'a pas supprim é le centre chrétien au profit du moi humaine, ill'absorbo dans le moi romain. Or, usurper ce qui est divin n'est ce pas aussi le nier? Alt é ration profonde que Romea fait subir au principe chrétien.
(3) L'institut des Jésuites, c'est le Catholicisme romain lui-même, mais à l'état de l'état, a l'état militant.
znajdzie swoje zbawienie? Lecz i tej nie ma nadziei. Nasamprzód, bunt Rzymu przeciw kościołowi wschodniemu, wywołał loicznie, bunt Protestantyzmu przeciw Katolicyzmowi. Zaprzeczenie rzymskie, dało początek zaprzeczeniu niemieckiemu. Z Ja, papieztwa, powstało Ja, Lutra. Zasada buntu rozwinęła się dalej. Jednakże dla reformy germańskiej, dla tego buntu posunionego głębiej, Rosya ma wymiarkowanie, a nawet usprawiedliwienie. Czemuż? Reforma wykonaną przez Lutra, Kalwina, Henryka VIII. i podobnych była "oddziaływaniem uczucia "chrześciańskiego, przeciw władzy jedności kościoła. "(1) Atoli, oddziaływanie chrześciańskiego uczucia Niemiec, także się z użyło wyczerpnęło i upadło. Czy był jaki środek zbawienia reformy? Luter, Kalwin, Henryk VIII., zbłądzili tem jedynie, że nie zanieśli odwołania: "przód sąd władzy prawej i właściwej. " (2) Gdzież był ów sąd prawy i właściwy? Byłże nim kościół grecki, który sam siebie zatracił? Jaki Arcybiskup Moskwy? Może Iwan Groźny, morderca syna, wytępiciel rzeczypospolitych Nowogrodu i Pskowa, któremu Karamzin urzędowy dziejopis rosyjski, dał nazwisko tygrysa. Autor zapomniał się nieco. Owego kościoła wschodu, nie widziała Europa, nie zna historya, przez prosty wzgląd, że nie żył, że sam wyszedł po za chrześciański, europejski świat.
Bunt kościoła zachodu przeciw kościołowi wschodniemu, wydał jeszcze inne nieskończenie fatalniejsze następstwa. Po zaprzeczeniu jedności i władzy religijnej, okazało się loicznie zaprzeczenie jedności i władzy politycznej. Z Ja rzymskiego, które przecież, nie straciło zupełnie swojej boskiej natury, rozwinęło się Ja człowiecze, zasada wszechwładstwa, zasada rewolucyjna, antichrześciańska. "Pierwsza rewolucya francuzka, położyła grunt antichrześciańskiemu pojęciu rządu towarzystwa politycznego" (3). Rewolucya jest to, Ja człowieka.
–- (1) La réaction du sentiment chrétien, contre l'unité de l'Éghse.
(2) Au tribunal de l'autorité légitime et compétente.
(3) La première revolution française a inauguré l'avance-
Nie chcielibyśmy przerywać tych wywodów, które szkoła Heglowa uznałaby za swoje, – ale musimy. Gminowładztwo, jest to działanie, wszystkich Ja. Lecz i samowładztwo carskie nie ma odmiennej podstawy. Samowładztwo, jest to Ja człowieka, jednej osoby, Cara. Car swoje własne Ja nakłada Rosyi, a chciałby narzucić Słowianom i Europie. Jeżeli Ja człowiecze, zasada wszechwładztwa, ma być antichrześciańska, nie pojmujemy dla czegoby, Ja carskie, Ja także człowiecze, miało być najwyżej chrześciańskiem. Wszechwładztwo, politycznie równa wszystkie Ja – ale szanuje moralne i duchowe wyższości. Jestże to źle? Jeżeli złe, wszechwładztwo carskie ma swoje następstwa nierównie gorsze. Carskie Ja, znosi wszystkie Ja. Społeczność nie ma własnego życia pod żadnym względem. Jej umysł, jej sumienie, jej religijna natura do niej nie należy. Adam Gurowski dał dokładne określenie Rosyi. Tylko Car myśli, a Rosya, a jej społeczność, jeżeli tylko społeczność, machinalnie, obce dla niej wykonywa myślenie, bez wiedzy i bez wolności.
Autor nie zważał, że potępiając Ja człowiecze we Francyi i na Zachodzie, Ja teraz wprowadzone i do Prus – potępia razem i carskie Ja. Jest to jedna i ta sama zasada. Każdy zarzut wyniesiony przeciw wszechwładztwu politycznej społeczności, nierównie mocniej i sprawiedliwiej wyniesiony być może przeciw samowładztwu carskiemu. Mają one spólny początek. My pojmujemy, że Ja człowieka fałszywie stosowane wydaje anarchizm, zaprzecza chrześciańskiej zasadzie. Takie Ja odrzucamy. Lecz nadanie wszechwładztwa tylko jednemu Ja, prowadzi koniecznie, ku najrozleglejszej niewoli i politycznej i duchowej. Anarchia jest zboczeniem i obłąkaniem. Ale Caryzm taki, jaki posiada Rosya – jest to śmierć. Loiczne i zupełne zniweczenie Ja, ma być dobrodziejstwem, tej jedynie czystej – ment de l'idée antichrétienne du gouvernement… de la société politique.
i prawowiernej chrześciańskiej nauki, zachowanej przez kościół Wschodu. Temu najmocniej zaprzeczamy. Nie weźmiemy nigdy za złe ani Polsce, ani Zachodowi, że ku takiej nauce niezwyciężony wstręt miały. Rosya pozna, i wierzymy pozna niedługo, że stanęła na biegunie przeciwnym chrystyanizmowi; że nie ukaranie, ale zbawienie zgotowane przez Opatrzność wejdzie do niej, z tej katolickiej, z tej zachodniej Polski, której złorzeczy. (1)
Jestże jaka nadzieja dla politicznej i religijnej zasady Europy? Rosya nie ma ani powątpiewania, ani rozpaczy. "Jest wyjście zadziwiające, świetne, nieoczekiwane, a właściwie mówiąc, oczekiwane dawno. " (2) Kościoł Wschodni, a właściwie, sama Rosya położy koniec burzom Zachodu, Europie przyniesie odrodzenie. Kościół prawowierny nigdy nie rozpaczał o tem uzdrowieniu, i czeka na nie, nie w zaufaniu ale w pewności. (3) Kościół Rzymu po ośminowiecznem obłąkaniu, zwraca kościołowi Wschodniemu skład święty. – Takie tajemnicze znaczenie ma ukazanie się prawowiernego Cesarza, który po wielu wiekach nieobecności – (1) Rosya uważa za wielkie złe, rozdział politycznej i religijnej władzy, to, że państwo, jako państwo, nie ma religii. Nie mniemamy. Pierwotne chrześciaństwo pokonało pogański świat. Ameryka Północna rozdzieliła stosunki religijne i polityczne. Najpoważniejsze umysły we Francyi, są za zupełnem usamowolnieniem kościoła. Jako widno, to nie jest dosyć, że car w swojem państwie posiada człowiecze Ja, i wykonywa je. Trzeba jeszcze, aby religijne Ja, człowieka, społeczności nie istniało. Nigdzie niepodległości, nigdzie samoistności. Lecz my, w tem Ja cara, nie widzimy zbawienia ani dla Rosyi, ani dla człowieczeństwa. Złudzenie Rosyi może być sumienne i głębokie, co bynajmniej nie przeszkadza, aby one fatalnem być nie miało. Autor rosyski gorzko Zachodowi wyrzuca fetyszyzm politycznych form. Lecz fetyszyzm politycznej i religijnej rossyjskiej formy, ma swoje niebezpieczeństwa nieskończenie większe.
(2) Il y a une issue merveilleuse, éclatante, inattendue, ou disons mieux, attendue depuis les siécles.
(3) L'Eglise orthodoxe n'a jamais désespéré de cette guérison. Elle attende, non avec confiance, mais avec certitude.
powrócił do Rzymu. (1) Cesarz prawowierny powrócił, aby odzyskał swoje dziedzictwo, aby jedność odnowił. Rosya nie ma żadnej trwogi, pokona złe grożące chrześciaństwu i spółeczeństwu. Nie jestże z nią Bóg-? Przez bunt Rzymu powstały kościoły Wschodu i Zachodu "dwa światy, dwa spółeczeństwa. " To rozerwanie przeminie. Świat Zachodni polityczny i religijny, upadł stanowczo. Będzie tylko jeden świat rosyjski. "Przeczucia tysiąca lat nie zawiodą. Rosya kraj wiary, nie straci jej, kiedy nadeszła najważniejsza chwila. Nie przelęknie się wielkości swoich przeznaczeń, nie cofnie się przed swem posłannictwem. Zachód przemija, wszystko wywraca się i zapada w ogólnem pożarze – cywilizacya sama się zabija, i kiedy w tem niezmiernem rozbiciu widzimy unoszące się, to państwo jeszcze niezmierniejsze, jako arka święta, któżby śmiał wątpić o jego posłannictwie?" (2)
–- (1) L'apparition de l''Empereur orthodoxe revenu à Rome à plusieurs siècles d'absence.
(2) Des presseiatiments de mille ans ne trompent point. La Russie, pays de foi, ne manquera pas de foi dans le moment supreme. Elle ne s'effrayera pas de la grandeur deses destinés, et ne reculera pas devant sa mission. L'occident s'en va: tout s'écroule et tout s'abime dans la conflagration générale, la civilisation se suicidant deses propres mains. Et lorsque au milieu de cet iminense nautfrage, nous voyons comme une arche sainte surnager cet empire plus immense encore, qui donc pourrait douter de sa mission?
Pan P. Bourgoing w swoim piśmie: Politique et movens d'action dc la Russie przedrukował Mémoire présenté a l'Empereur Nicolas depuis la Révolution de Février, w tem piśmie autor rosyski tenże sam powtarza jedynie twierdzenia rosyskiej diplomacyi, że świat zachodni zakończył się, że tylko z Rosyi może wyjść zbawienie. Jest jedno nauczające zbliżenie. Ktokolwiek czytał moskiewskie manifesta, ktoremi wykazywano zbawienność rozbioru Polski, przekona się, że Rosya mówiła przeciw Polsce to samo… co teraz mówi przeciw Zachodowi. Anarchiczna Polska istnieć nię mogła, a Rosya przez zabór jej narodowości, zbawiła ją i dotąd zbawia. Rosya 1849 odkryła, że anarchiczna Europa także istnieć nie może, że zbawienia być nie może tylko przez uznanie zwierzchnictwa Rosyi. Po zniweczeniu Polski,
Duma Rosyi jest wielka i wyznać należy, większa być nie może. Jest to najdalej posunione zaprzeczenie wszystkiego, co dotąd Zachód wydał. L'O ccident s'en va. Cywilizacya popełnia samobójstwo. Ta duma matem więcej ważności, że są w Europie opinie potężne, udzielające tej dumie wsparcia i usprawiedliwienia. Nie sama tylko Rosya przyznaje sobie posłannictwo zbawienia obłąkanej ludzkości. To, mniejby zastanawiało. Lecz Rosya niemaż we Francyi i Europie stronników namiętnie wzywających jej opieki? W tym czynie zdumiewającym spoczywa zasada potęgi Rosyi i niebezpieczeństwo Europy. Byłoby złudzeniem przypuścić, że obecna przewaga Rosyi nie ma żadnej podstawy, że w jej przedsięwzięciach nie ma pewnej prawdy, że z niej nic nie zagraża europejskiemu porządkowi politycznemu i religijnemu. Nadeszła chwila rozwagi i postanowienia. Los Polski, dla Europy, nie jest niepodobny. Rossija środkami nieskończenie mniejszemi wykonała zamiary nieskończenie ogromniejsze i niepodobniejsze. Zaślepienie i rozerwanie państw europejskich, może wykopać grób cywilizacij może dać urzeczywistnienie tym zuchwałym słowom – Zachód przemija. –
Rosya sądzi surowo świat zachodni i odrzuca. Siebie nazywa światem nowym i wyłącznie chrześciańskim. Tylko w niej ma być Bóg. Pozwoli przeto zapytać się, czem usprawiedliwia takie niezmierzone posłannictwo, – i czyli we swojej historyi, we swej rządowej zasadzie, w swoim narodowem sumieniu, posiada żywioły odrodzenia samej siebie i człowieczeństwa. Nie mamy przeciw niej uprzedzeń. Chcemy być względem niej i powinniśmy być bezstronnymi. Lecz popełnilibyśmy błąd niedarowany, gdybyśmy nierozważyli, czyli jest jaka rozumowa albo religijna podstawa dla tych twierdzeń, tyle pewnych i tyle śmiałych, a mówiących najwyraźniej, że po za Rosyą -
Rosya zupełnie loicznie zapowiada zniweczenie Europy. Jest to jej posłannictwo założone temu dziesięć wieków, ocalić chrześciaństwo i zasadę władzy.
jest tylko zamieszanie, przeczenie prawd bożych, walka sił szatanicznych, samobójstwo cywilizacyi.
Otoż zgłębienie wewnętrznego jestestwa Rosyi, wskazanie jej wyłącznych nauk i czynów podobno wykrywa, że to złe, które Rosya Polsce i Zachodowi tyle krwawo wyrzuca, istnieje w niej samej, ale na rozmiar ogromniejszy – że ona najpierwej i najczynniej podkopała, moralny i polityczny układ Europy. Rosya wprawdzie mówi… że ona ze swym kościołem wschodnim pokona "urządzenie zasady złej najumiejętniejsze i najokropniejsze, ten świat zły uzbrojony i ugruntowany. " (1) Lecz dawna a głównie nowsza historya niedowodziż, że tej zasady złego w niej samej szukać należy, że tym światem złego, jest sama Rosya. Europa popełniła przestępstwo względem samej siebie, kiedy zezwoliła na rozszarpanie Polski, kiedy Rosyi udzieliła wpływu za swoje stosunki, kiedy nierozważyła, jakie państwo przypuszczała do swojej społeczności. Wielkość Rosyi nie jest jej własnem dziełem. Jest to dzieło lekkomyślności i anarchizmu państw europejskich. Rosya sama własnemi siłami byłaby nigdy nie pokonała Polski. Jakże wykonała swoje wszystkie powiększenia? Przez zezwolenie, albo przez spólnictwo Austryi, Prus, Anglii i Francyi. Rosya z tych usposobień najzręczniej korzystała. Ludwik XIV proroczo mówił: il ne faut pas é clairer cette puissance sur son importance. Lecz Europa przez cały wiek XVIII, ułatwiała wszystko rosyjskiej dumie. To przeto, co teraz widzimy, nie jest ani nowe, ani zdumiewające. Jest to loiczne i przewidziane następstwo błędów europejskiej dyplomacyi przez ostatnie 150 lat. Zachód teraz zbiera, co posiał – i jeżeli ponosi ukaranie, nie może się użalać, aby na nie niezasłużył. Bądźmy sprawiedliwymi. Rosyja mówi o sobie to, co o niej dawniej powiedziano. 1815 nieprzypisanoż jej oporowi i jej zwycięztwom zbawienia – (1) Cette organisation du principe du inal, Ia plus savante et la plus formidable, ce monde du mai tout arrné et tout constitué.
Europy? Nie danoż jej najświetniejszych wynagrodzeń. Duma Rosja nie zdumiewa – zdumiewałoby raczej to, gdyby jej niemiała. (1)