- W empik go
Bajki znad Wisły - ebook
Bajki znad Wisły - ebook
Bajki zaprezentowane w tym zbiorze powstały na podstawie badań etnograficznych przeprowadzonych w początku XXI wieku przez Mazowiecki Instytut Kultury i Sztuki we wsiach mazowieckich położonych nad Wisłą, Bugiem i Narwią. Motywy zebrane przez etnografów wzbogaciłam kilkoma uniwersalnymi wątkami (jak choćby o budowaniu domów – pierwotnie jest to prastara baśń bliskowschodnia) zachowując realia miejsc i życia mieszkańców wsi nadwiślańskich minionych wieków. Pragnęłam też przywrócić motyw charakterystyczny dla polskich baśni wędrującego po świecie Pana Jezusa, Apostołów, świętych – na ile owo ludowe bajanie może być mistyczną prawdą przekonać się można odwiedzając Łagiewniki pod Krakowem, gdzie w klasztorze wisi tabliczka przypominająca pewne doświadczenie świętej Faustyny…
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-935029-1-2 |
Rozmiar pliku: | 2,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
W polskiej tradycji ludowej bardzo żywa była wiara w świętych wędrujących po świecie. Spotkawszy żebraka, młodą kobietę z dzieckiem, czy choćby głodnego młodzieńca nigdy nie można było być pewnym – czy to nie przypadkiem sama Matka Boska, Pan Jezus, któryś z Apostołów. Wiara ta uczyła dostrzegać w bliźnim Chrystusa, a co za tym idzie – człowieka godnego szacunku i troski. Przy okazji tłumaczono sobie prawdy wiary, zdarzenia biblijne zmieniały położenie geograficzne, a najróżniejsze zjawiska przyrodnicze nabierały głębszego, często mistycznego znaczenia. Wędrujący po wsiach Pan Jezus nie był odległy, majestatyczny. Zaradzał często ludzkiej biedzie, szczególnie opiekując się ubogimi i sierotami. Wciąż uczył
i pouczał Apostołów. Podobnie do Niego zachowywali się święci – zwłaszcza opiekunowie i patroni poszczególnych miejsc (n. p. w Górze Kalwarii – św. Antoni). Byli oni bliscy, „na wyciągnięcie ręki”. Podobnie różne zakątki zaludniały stwory mające często jeszcze pogańskie rodowody (klepaczki-pokutnice, strzygi, wodnicy, pankowie, skrzaty, rusałki, zmory etc.) – jednak wszystkie one zostały zaadoptowane do wierzeń chrześcijańskich stanowiąc albo „złe moce” – zwodzące ludzi sługi diabła, albo pokutujące za swe przewinienia dusze. Dopiero w czasach PRL, gdy starano się zateizować społeczeństwo, z bajek, publikowanych chętnie jako ludowe, zniknęli święci i Pan Jezus – pozostał tylko diabeł jako przygłupi stwór przechytrzany przez dzielnego chłopa, co z kolei odzwierciedlało motywy bajek sowieckich (sprytny Iwan plus zły i głupi pop/car/pan/diabeł).
Bajki zaprezentowane w tym zbiorze powstały na podstawie badań etnograficznych przeprowadzonych w początku XXI wieku przez Mazowiecki Instytut Kultury i Sztuki we wsiach mazowieckich położonych nad Wisłą, Bugiem i Narwią. Motywy zebrane przez etnografów wzbogaciłam kilkoma uniwersalnymi wątkami (jak choćby o budowaniu domów – pierwotnie jest to prastara baśń bliskowschodnia) zachowując realia miejsc i życia mieszkańców wsi nadwiślańskich minionych wieków. Pragnęłam też przywrócić motyw wędrującego po świecie Boga – na ile owo ludowe bajanie może być mistyczną prawdą przekonać się można odwiedzając Łagiewniki pod Krakowem, gdzie w klasztorze wisi tabliczka przypominająca pewne doświadczenie świętej Faustyny…
Maryla Ścibor Marchocka