Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja

Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
28 października 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą - ebook

Twoje ciało to zagadkowa maszyna. Coś w nim stuka, huczy, kłuje. Czasem nie chce robić tego, co mu się każe (znasz to?). Dziwnie pachnie. Ma włosy w niektórych miejscach, a w innych jest zupełnie łyse.

Chodź, zajrzymy do wnętrza twojego organizmu. Uroczyście przysięgam: nie cofniemy się przed niczym, żadna (nawet najbardziej obleśna!) tajemnica ludzkiego ciała nas nie powstrzyma. Wślizgniemy się z lupą w sam środek twoich bebechów.

Dowiesz się:

  • dlaczego twój oddech pachnie czasami jak oddech zombiaka,
  • kiedy twój mózg przypomina rollercoaster,
  • jak to się dzieje, że nawet najpyszniejsze lody zamieniają się w… no wiesz, w co,
  • dlaczego męczysz się nad nauką, ale nie wtedy, kiedy oglądasz seriale.

Odkryj wybebeszone tajemnice ludzkiego ciała!

Adam Mirek – trochę szalony i supermądry naukowiec. Młodzi kochają go za to, jak opowiada o nauce w mediach społecznościowych, a dorośli pewnie bardziej docenią fakt, że zrobił doktorat na dwóch uczelniach.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-240-9855-2
Rozmiar pliku: 32 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

(WIEM, ŻE NIE LUBISZ DŁUGICH)

Twoje ciało jest niewyobrażalnie mądre. Czasami bywa też dosyć obleśne, a kiedy indziej całkiem śmieszne. Ale zawsze jest fascynujące. Używasz go od tylu lat, a ile tajemnic wciąż przed tobą skrywa! Co ty na to, żeby mu się bliżej przyjrzeć? Mówiąc „bliżej”, mam na myśli naprawdę blisko. Wślizgniemy się do jego wnętrza, do bebechów – tak blisko.

Dzięki za odpowiedź. Na kolejnej stronie znajdziesz krótką ankietę, kilka pytań dotyczących ciebie i twojego ciała. Zastanów się dobrze, zanim na nie odpowiesz. Ale, ale, poczekaj jeszcze chwilę! Chciałbym ci powiedzieć coś o sobie. Jestem naukowcem i zajmuję się inżynierią biomedyczną. No, ale nie uciekaj jeszcze! Wiem, że to brzmi mało przyjaźnie, więc już ci wszystko wyjaśniam. INŻYNIERIA BIOMEDYCZNA to taka nauka, która łączy medycynę i nowoczesne technologie, żeby pomóc lekarzom, pielęgniarkom i aptekarzom w ich codziennej pracy. Dzięki niej leczenie jest przyjemniejsze. Przypomnij sobie ten okropnie gorzki syrop, który mama kazała ci kiedyś wypić. Naukowiec taki jak ja może wymyślić, jak ci go podać, żeby smak był zupełnie niewyczuwalny! I to bez stosowania zastrzyków . W jaki sposób? Na przykład może zrobić małą, słodką kapsułkę, którą z przyjemnością połkniesz, a gorzki lek trafi prosto do twojego brzucha.

Ale jak w ogóle działa twoje ciało? O tym właśnie jest ta książka! Piszę tu o rzeczach, od których twoja nauczycielka miałaby ciarki na plecach. Na przykład o bąkach i kupie, śpiochach w oczach i miodzie w uszach, pieprzykach (takich z włosami), najobrzydliwszych wydzielinach ciała (pot, łój i inne), dodatkowym żołądku na deser (czy on w ogóle istnieje?), pomarszczonych palcach po kąpieli i śmierdzących paluchach u stóp.

Zapraszam do wspólnej przygody! Razem prześledzimy każdy twój krok, ruch i myśl od pobudki przez calutki dzień aż do słodkiego snu. Ja jestem gotowy, a ty? Zapinaj pasy, lecimy!

Zapisz swoje odpowiedzi na kartce z zeszytu

1) Imię

2) Wiek (w miesiącach)

3) Kolor włosów

4) Kolor oczu

5) Kolor skóry

6) Wzrost (w centymetrach)

7) Odległość, na jaką możesz najbardziej rozłożyć kciuk i palec wskazujący (w centymetrach).

8) Długość dużego palca (w milimetrach)

9) Czy potrafisz zwinąć język w trąbkę?

10) Czas, jaki upłynął od twojej ostatniej wizyty w toalecie (w minutach)

11) Czy potrafisz dotknąć językiem nosa?

12) Jaka jest najciekawsza rzecz, którą wiesz o ludzkim ciele?

13) Ile razy możesz mrugnąć oczami w ciągu 10 sekund?

14) Czy potrafisz poruszać uszami?

15) Jaka jest twoja ulubiona zdrowa przekąska?

16) Czy potrafisz dotknąć stóp bez zginania kolan?

17) Jaki jest najzabawniejszy dźwięk, który może wydać twoje ciało?

18) Czy potrafisz unieść jedną brew wyżej niż drugą?

19) Czy możesz dotknąć ucha stopą?

20) A łokciem dotknąć pępka?

21) W skali od 1 do 10 oceń stan swojej wiedzy o ciele człowieka przed przeczytaniem tej książki.

No, to chyba wszystko już jasne. Jesteśmy gotowi na podróż do świata bebechów!* Większość ludzi na świecie jest praworęczna (ponad trzy czwarte!), a niemal wszyscy pozostali piszą lewą ręką. Ale choćby znaleźli się geniusze, którzy potrafią bez problemu notować obiema dłońmi, robienie tego jednocześnie nawet dla nich byłoby wielkim wyzwaniem. A to wszystko za sprawą mózgu! Tak długo uczy się on pisać jedną ręką, aż zacznie to robić automatycznie. Ale gdy próbujesz coś zmienić, cała ta usprawniona praca neuronów zostaje zaburzona. Potrzeba tygodni ćwiczeń, żeby przyzwyczaić mózg do nowego zadania.O, zobacz! To ty! Leżysz w ciepłym łóżku, szczelnie otulasz się mięciutką kołderką, trochę nawet pochrapujesz. Ale Nie chcemy cię przecież jeszcze obudzić. Przyjrzyjmy się twojemu ciału tuż przed pobudką.

To trochę jak film w tempie. Twoje oddechy są spokojne i zdecydowanie mniej częste niż w ciągu dnia. Gdybyśmy mieli supersłuch, usłyszelibyśmy, że twoje serce bije bardziej leniwie. Twoje nocne tętno, czyli liczba uderzeń serca na minutę, jest o połowę niższe niż dzienne. Gdybyśmy mieli superwzrok, dzięki któremu moglibyśmy widzieć, jak ciepłe są różne rzeczy, zobaczylibyśmy, że twoje ciało podczas snu jest trochę chłodniejsze. Nie ma 36,6 stopnia Celsjusza, jak w ciągu dnia. Do tego twoje ręce i nogi są śmiesznie zwiotczałe.

Spowolnienie działania różnych narządów podczas snu ma ważny cel – odpoczynek. Nawet się nie domyślasz, ile roboty wykonuje twoje ciało w ciągu dnia. Po tym wszystkim potrzebuje odsapnąć. A czy jest lepsze miejsce na relaks niż kraina snów, gdzie mogą się spełniać wszelkie twoje marzenia i zachcianki? Chociażby teraz. Śnisz o wycieczce do Paryża z twoją ulubioną amerykańską aktorką. Okazuje się, że ona świetnie mówi po polsku. Na dodatek też uwielbia lody czekoladowe! Zajadacie się nimi ze smakiem, a w kolejce po bilety na wieżę Eiffla ona opowiada ci najśmieszniejszy żart świata…

– rozlega się nagle donośnie i nieznośnie w twoim pokoju. To dźwięk budzika… Nie wiem, jaki dźwięk wydaje twój budzik, ale myślę, że gdyby to był wrzeszczący wesoło kogut, byłoby naprawdę zabawnie. Co mówisz? Jak dla kogo?

Paryż znika, twoja towarzyszka podróży również. Co za żenada! Chcesz usłyszeć zakończenie dowcipu… No niestety, nie tym razem. Pora wstawać! Koniec słodkiego leniuchowania! Przed tobą jedno z największych wyzwań nadchodzącego dnia – musisz zwlec się z łóżka. Najlepiej bez marudzenia, choć wiem, że może się to zdarzyć nawet największym porannym bohaterom. Ale dlaczego tak trudno jest porzucić sen – ten wspaniały stan błogiej nieświadomości? Nie mogłoby być tak, że otwieramy oczy i jesteśmy gotowi do działania?

O twoim ciele można powiedzieć wiele dobrego. To jedna z najlepiej zaprojektowanych maszyn w naturze. Niestety, jeśli chodzi o uruchamianie, jest raczej jak stary laptop, a nie najszybszy sprzęt prosto ze sklepowej półki. Kiedy włączasz komputer, ekran nie rozświetla się zaraz po wciśnięciu przycisku . Podobnie twoje ciało, cała ta skomplikowana kompozycja

potrzebuje chwili, żeby rozpocząć intensywną pracę.

Wszystko zaczyna się w głowie, a dokładniej .

Naukowcy bardzo lubią go badać. Nie martw się, nie muszą za każdym razem otwierać czaszki i oglądać pod mikroskopem różowej galarety.

Wystarczy im specjalny przyrząd o skomplikowanej nazwie ELEKTRO-ENCE-FALO-GRAF. Badają nim aktywność elektryczną mózgu. Tak, może to dla ciebie zaskoczenie, ale w twoim ciele przez komórki nerwowe płynie prąd!

To właśnie dzięki badaniu tego prądu można dowiedzieć się bardzo wiele o mózgu. Jak to wygląda? Na głowę zakłada się śmieszny czepek, do którego przyczepionych jest kilkadziesiąt kabelków połączonych z komputerem. Na końcu każdego z nich znajduje się mały czujnik, który wychwytuje sygnały wysyłane przez mózg.

Mogą być one naprawdę przeróżne i zmieniać się w zależności od tego, co robimy! Dużo bardziej męczące dla mózgu jest przecież odrabianie pracy domowej z matematyki niż oglądanie filmików na YouTubie. Podczas nauki mózg musi się bardziej napracować, a badacze mogą to zobaczyć dzięki elektroencefalografii.

Pewnie myślisz sobie teraz: „No dobra, fajnie, można zbadać mózg i to w ogóle nie boli. Ale po co badać mózg, który śpi? Przecież wtedy nic się w nim nie dzieje!”. Otóż nie! Kiedy smacznie śpisz, twój mózg przypomina różnych emocji i aktywności. Sen dzieli się na kilka faz, w których mózg ma różne sprawy na głowie. Teraz skupmy się jednak tylko na pobudce, bo budzik już zadzwonił i musisz szybko wstawać, żeby nie spóźnić się do szkoły.

MÓZG to bardzo skomplikowany twór, który można podzielić na wiele części. Jedna z nich, położona tuż nad karkiem, zachowuje się jak strażnik wpuszczający do głowy tylko najważniejsze informacje. W ciągu dnia jesteśmy bombardowani różnymi sygnałami z otoczenia – bez przerwy coś słyszymy, widzimy i czujemy. Dobrze, że mamy takiego ochroniarza, który decyduje, co jest najważniejsze, bo inaczej wybuchłyby nam głowy. To właśnie on codziennie rano podejmuje decyzję, że dźwięk budzika (albo koguta, albo mamy, albo kogoś innego, kto cię budzi) jest bardzo ważną informacją. Dociera ona do mózgu i wtedy rusza produkcja rozmaitych substancji – tak zwanych HORMONÓW – która oznacza koniec snu i początek dnia. To jest trochę jak wciśnięcie przycisku . Cała ta machina, zwana twoim ciałem, wprawiana jest w ruch.

Wszystkie twoje narządy dostają sygnał od mózgu:

Budzi się UKŁAD KRWIONOŚNY . Krew zaczyna płynąć szybciej, żeby jak najprędzej pozbyć się z ciała „nocnych” hormonów. To właśnie przez to, że jest ich ciągle jeszcze całkiem sporo, poranki są takie trudne. Mózg jest już gotów do działania, ale twoje ciało jest zupełnie innego zdania. Najchętniej zostałoby trochę dłużej pod ciepłą kołderką. Zupełnie niepotrzebnie, bo jego temperatura po przebudzeniu zaczyna się podnosić. Dlatego w pewnym momencie robi ci się pod kołdrą za gorąco i postanawiasz się odkryć. Każdy milimetr twojego ciała zalewa krew pełna „dziennych” hormonów, które niosą ze sobą zastrzyk energii i chęci do życia. Chociaż na razie może ci się wydawać, że to ściema.

Wkurzasz się, że ktoś przerwał ci wspaniały sen o Paryżu. Próbujesz zacisnąć pięści, żeby pogrozić światu, ale ci się to nie udaje. Nie masz siły. Czy ktoś w nocy zakradł się do twojego pokoju i odebrał ci całą moc? Nic z tych rzeczy! Poranne osłabienie to zupełnie normalna sprawa. Twoje MIĘŚNIE I STAWY właśnie skończyły swój wielogodzinny odpoczynek. Nie są tak szybkie jak mózg, dlatego potrzebują chwili, żeby się zorientować, że to koniec snu. Samochodowi, który stał na mrozie przez całą noc, trzeba rano dać trochę czasu, żeby się rozgrzał i mógł płynnie odjechać. Mięśnie i narządy również muszą się rozgrzać i przygotować do aktywności.

Budzi się też twój UKŁAD ODDECHOWY. Napełnia płuca świeżym powietrzem jak baloniki. Teraz, kiedy każdy narząd w twoim ciele ruszył do pracy, trzeba mu dostarczyć więcej paliwa! Oddech przyspiesza, twoje ciało pragnie tlenu. Tak jak rakieta potrzebuje paliwa, by polecieć w kosmos, tak twoje ciało domaga się tlenu, by prawidłowo funkcjonować. Bez tlenu nie mogłoby biegać, skakać, a nawet myśleć!

Powietrze, które wdychasz, jest niewidzialne. Musisz mi uwierzyć na słowo, że składa się ono głównie z dwóch gazów – azotu i tlenu. Azotu nie potrzebujemy, dlatego ile wciągniemy go do płuc, tyle wypuścimy z wydechem. Bez tlenu pożegnalibyśmy się z tym światem już po czterech minutach. Kiedy wdychasz powietrze, tlen zostaje wchłonięty do krwi przez ścianki płuc i PRZENIESIONY do wszystkich komórek, które go potrzebują. Rakieta ze zbiornikami wypełnionymi paliwem jest gotowa, żeby polecieć w kosmos. A twoje ciało napełnione tlenem jest gotowe, żeby przeżywać przygody!

Wróćmy teraz do , bo to ważny temat. Niezwykle ważny. Gdyby nie komórki, w ogóle nie mielibyśmy o czym rozmawiać. To z nich składa się całe twoje ciało. Pomyśl o nich jako o klockach albo maleńkich cegiełkach, z których można by zbudować piękny zamek lub statek kosmiczny. Każda komórka jest samodzielną istotką, która współpracuje z pozostałymi. Dzięki temu tworzą się różne części twojego ciała: mięśnie, narządy i kości.

Nie wiem, czy będziesz w stanie wyobrazić sobie, ile komórek jest w twoim ciele. Ja nie potrafię, bo ta liczba jest przeogromna – kilkadziesiąt bilionów. Gdybym cię poprosił o ich policzenie, jedna na sekundę, zajęłoby ci to jakieś 3000 lat. Wiesz, co wydarzyło się 3000 lat temu? Ja też nie wiem. Wiem za to, że w twoim ciele jest naprawdę dużo komórek! Nie każę ci teraz ich liczyć. Miło mi będzie, jeśli najpierw skończysz czytać tę książkę. Potem rób, co chcesz! Powiem jeszcze, że choćby nie wiem jak mocno wpatrywać się w ciało, komórek nie da się zobaczyć gołym okiem. Są za małe. Potrzeba naprawdę mocnego mikroskopu, żeby je dojrzeć. Gdyby wziąć każdą twoją komórkę i powiększyć do rozmiarów piłki do kosza, twoje ciało stałoby się ogromne jak Ziemia – jak cała planeta! Nareszcie powiedzenie „jesteś całym moim światem” nabrałoby sensu.

Oprócz tego, że komórki są malutkie i tak liczne, to jeszcze każda z nich jest w robieniu różnych rzeczy w twoim ciele. Komórki mają rozmaite

Na przykład te budujące mięśnie są długie i cienkie, a te, z których składa się skóra, są płaskie i trochę przypominają łuski. Niektóre potrafią się kurczyć, żeby pomóc ci się ruszać. Inne umieją wytwarzać ŚLUZ chroniący płuca od środka lub bronią cię przed chorobami.

Pomimo wszystkich tych różnic komórki mają .

Każda otoczona jest specjalną ochronną powłoką – BŁONĄ. W środku komórki znajduje się płynna substancja zwana CYTOPLAZMĄ. Ale fajna nazwa, prawda? Wszystko razem przypomina bąbelek wypełniony glutowatym śluzem. Wewnątrz pływa JĄDRO KOMÓRKOWE – to najważniejsza część komórki. Jądro jest szefem. Rozdziela zadania i dba o to, żeby wszystko działało jak trzeba.

Wpadł ci kiedyś w oko tajemniczy skrót DNA? To właśnie DNA znajduje się w jądrze i zawiera instrukcje, z których komórka dowiaduje się, co ma robić i jaka jest jej funkcja w organizmie. O DNA powiem ci więcej trochę później. Wtedy wytłumaczę ci też, czym są GENY i dlaczego niektórzy ludzie są do siebie podobni (na przykład ty i twoja mama), a inni zupełnie różni (jak ty i twój kolega z pierwszej ławki pod ścianą). Naprawdę niesamowite jest też to, że komórki potrafią się ze sobą KOMUNIKOWAĆ. Dokładnie tak jak ty, kiedy wysyłasz do znajomych wiadomość z pytaniem, czy chcą się spotkać. Do rozmów komórki nie używają jednak aplikacji, ale różnych SUBSTANCJI CHEMICZNYCH. Dzięki sygnałom chemicznym komórki współpracują przy wykonywaniu skomplikowanych zadań, takich jak gojenie ran lub zwalczanie chorób.

Najwyższy czas wrócić do twojego poranka! Bierzesz głęboki oddech przez nos, a twoje płuca wypełnia ożywcze powietrze zawierające tlen. Po chwili przychodzi czas na wydech i postanawiasz użyć tym razem nie nosa, ale buzi.

TO DUŻY BŁĄD! OJ, BARDZO DUŻY...

Twój oddech tak cuchnie, że powaliłby nawet zombiaka. Szybko rozganiasz śmierdzące powietrze dłonią. Co tu się właśnie stało? Jak to się dzieje, że każdy z nas ma rano w swoim otworze gębowym toksyczną broń, której nie powstydziłby się smok z bagien?

_Dostępne w wersji pełnej_
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: