Biblia z Komentarzami Jana Pawła II. Nowy Testament - ebook
Biblia z Komentarzami Jana Pawła II. Nowy Testament - ebook
Jan Paweł II Świętym!
Biblia JANA PAWŁA II NOWY TESTAMENT - wyjątkowa edycja upamiętniająca kanonizację Papieża Polaka!
Minęło osiem lat od powrotu Papieża do Domu Ojca i spontanicznych okrzyków wiernych Santo Subito! (Święty natychmiast!). Teraz staje się to formalnie - Papież Franciszek wynosi do chwały ołtarzy Jana Pawła II.
Tekst Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu – przetłumaczonego przez biskupa Kazimierza Romaniuka – został wzbogacony komentarzami Jana Pawła II, wyjaśniającymi wybrane fragmenty Biblii, która była dla Niego podstawowym źródłem inspiracji. Papież każdego dnia rozważał teksty biblijne i modlił się nimi. Posiadał wyjątkowy dar ich objaśniania i komentowania poprzez analogiczne treści i pojęcia zawarte w innych fragmentach Biblii, a także w kontekście życia Kościoła, liturgii, sakramentów i problemów współczesnego świata.
BIBLIA JANA PAWŁA II to wyjątkowa edycja upamiętniająca kanonizację Papieża Polaka i dająca możliwość powrotu do Jego nauczania. Dodatkowym atutem są piękne ilustracje biblijne Gustave’a Doré.
* * *
Biblijne komentarze Jana Pawła II to nie tylko egzegeza, ale także nieprzeciętna teologia biblijna, która ma to do siebie, że określone teksty Pisma Świętego objaśnia i tłumaczy poprzez inne teksty biblijne. Trafne i częste kojarzenie tekstów to jedna z zalet teologii biblijnej Ojca Świętego. Komentarze Jana Pawła II są zwięzłe, proste i nawiązują do realiów ludzkiej egzystencji. Ani w egzegezie, ani w teologii biblijnej Papieża nie ma niesprawdzonych jeszcze nowinek, są natomiast cenne refleksje filozoficzno-teologiczne, ułatwiające odnajdowanie w poszczególnych tekstach ich „sensu pełniejszego”.
Papieskie komentarze biblijne to zaszczytne ubogacenie Biblii Warszawsko-Praskiej. Ojcu Świętemu i Wydawnictwu jesteśmy więc bardzo wdzięczni za wyraźne wsparcie naszych wysiłków w celu lepszego rozumienia Słowa Bożego.
Bp Kazimierz Romaniuk
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7595-807-2 |
Rozmiar pliku: | 7,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Drodzy Czytelnicy!
Prawie każda rodzina posiada drogie sobie pamiątki po własnych przodkach: obrączki ślubne, cenne obrazy, listy, fotografie. Rodzina Boża – Kościół – szczyci się także cennymi pamiątkami, do których zaliczamy Eucharystię i Pismo Święte.
Pewna księżniczka dostała na urodziny od swego narzeczonego ciężką, choć niezbyt dużą paczkę, o dziwnym okrągłym kształcie. Zaciekawiona, rozpakowała szybko i znalazła w środku... kulę armatnią. Rozczarowana, ze złością rzuciła ją na podłogę. Wtedy pękła zewnętrzna czarna powłoka i ukazała się mniejsza kula w pięknym srebrzystym kolorze. Księżniczka pobiegła i ujęła ją w dłonie. Obracając ją, przypadkowo przycisnęła lekko w pewnym punkcie jej powierzchnię. I oto srebrna otoczka otworzyła się, odsłaniając wspaniałą złotą szkatułkę. Teraz księżniczka łatwo otworzyła złote pudełeczko, w środku którego na miękkiej czarnej materii spoczywał cudowny pierścionek, połyskujący brylantami tworzącymi dwa słowa: Kocham Cię (B. Ferrero).
Pismo Święte jest takim właśnie prezentem od Boga.
Dla wielu ludzi taki podarunek nie jest czymś atrakcyjnym. Może być zbyt trudny, czasem nudny, obfituje w powtórzenia, niektórych może nawet gorszyć. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na ,,rozpakowanie” tego prezentu i uda się mu zdjąć tę pierwszą zewnętrzną „warstwę”, to przez skupienie i modlitwę odkryje nowe i zaskakujące rzeczywistości. Odkryje przede wszystkim wspaniałe orędzie Boga skierowane do człowieka: Kocham Cię! Kocham Cię, Człowieku!
Biblia powinna stawać się naszym „przyjacielem” i „domownikiem”, powinna znajdować szczególne miejsce w naszej rodzinie, winna znajdować się zawsze pod ręką, gdyż w różnych momentach naszego życia Bóg pragnie stanąć przy nas i do nas przemawiać.
Dobrze wiemy, że życie rodzinne to nie tylko same radosne wydarzenia jak np. chrzest, I Komunia Święta, bierzmowanie, sakrament małżeństwa. Są też i smutne chwile, jak choroba, cierpienie, śmierć, które dotykają członków naszej rodziny. Wtedy jakże potrzebne nam jest światło, aby zrozumieć te bolesne doświadczenia. Tym światłem, blaskiem, nadzieją w te trudne dni jest „Słowo Życia”, które możemy odczytać z kart Pisma Świętego.
Wymowne jest tu świadectwo pisarza i poety Romana Brandstaettera, który wspomina: Biblia leżała na biurku mojego dziadka... Nigdy w bibliotece. Zawsze na podręczu. W naszym domu nikt Biblii nigdy nie szukał, nigdy również nie słyszałem, aby ktokolwiek pytał, gdzie ona leży. Wiadomo było, że u dziadka na biurku, u nas na małym stoliku (...). Miejsce, na którym leżała Biblia, było dla mnie miejscem wyróżnionym. Dziadek od wczesnej młodości zapisywał drobnym pismem na wewnętrznych stronach okładek Biblii, a potem na wklejonych do niej arkusikach papieru, przyciętych z pedantyczną dokładnością do rozmiarów Księgi, daty śmierci swoich przodków i najbliższych z rodziny, a na koniec mojej babki. Gdy wpisywał jej imię – stałem właśnie obok niego – zapytałem: Dlaczego zapisujesz w Biblii imiona umarłych? Bo jest księgą żywych – odparł na to, nie przerywając pisania (R. Brandstaetter, Krąg biblijny i franciszkański).
I dlatego zachęcamy Cię, Drogi Czytelniku, do ,,ożywiania” Biblii. Nie bójmy się notować na marginesie tej księgi naszych wzruszeń, które przeżywamy podczas jej czytania (...). Nie bójmy się stawiać znaków zapytania przy tekście, którego nie rozumiemy (...). I wreszcie nie bójmy się podkreślać ołówkiem albo ujmować w nawiasy tych fragmentów, do których (...) pragniemy wielokrotnie powracać (...). I oto nawet nie spostrzeżemy się, jak dzięki naszym podkreśleniom, nawiasom, umownym znakom, uwagom zapisywanym skrupulatnie na kartach Pisma Świętego stanie się ono dziennikiem naszej duszy, zaufanym powiernikiem, którego wtajemniczymy w najtrudniejsze związki łączące nas z Bogiem, ludźmi, ze światem (R. Brandstaetter, Krąg biblijny i franciszkański).
WydawcaList Jana Pawła II do biskupa Romaniuka
+-----------------------------------+-----------------------------------+
| | Jego Ekscelencja |
| | |
| | Ks. Biskup Kazimierz ROMANIUK |
| | |
| | Ordynariusz Warszawsko-Praski |
| | |
| | ul. Floriańska 3 |
| | |
| | 03-707 Warszawa-Praga |
| | |
| | Polonia |
+-----------------------------------+-----------------------------------+
Drogi Księże Biskupie,
Z całego serca dziękuję za dar, jaki otrzymałem w postaci nowego przekładu Pisma Świętego, nazwanego przez Księdza Biskupa „Biblią Warszawsko-Praską”. Wiem, że jest to owoc dojrzałej wiedzy egzegetycznej, połączonej z Bożym talentem tłumaczenia języków, ale nade wszystko całych dziesięcioleci wytrwałej pracy.
Wielką troską Ojców ostatniego Soboru była potrzeba udostępnienia Słowa Bożego wszystkim i po wszystkie czasy, z równoczesnym staraniem, by nie popaść w pokusę nieodpowiedzialnej popularyzacji świętego tekstu. Zalecali, by opracowano odpowiednie i ścisłe przekłady na języki współczesne, jak najbardziej odpowiadające myśli zawartej w starożytnych oryginałach, a równocześnie jasne i wymowne dla dzisiejszego czytelnika (por. DV 22). Tłumaczenie, którego dokonał Ksiądz Biskup, z pewnością zajmuje poczesne miejsce pośród opracowań, które doskonale spełniają te soborowe wskazania. Serdecznie gratuluję, dziękując równocześnie Bogu za światło Ducha Świętego i siły niezbędne do wieloletnich badań i redakcji.
Na ręce Księdza Biskupa pragnę również złożyć podziękowanie Towarzystwu Biblijnemu w Polsce, które w duchu ekumenicznej współpracy zatroszczyło się o godne i piękne wydanie nowego tłumaczenia. Jest to wymowny znak wspólnej miłości do Chrystusa, wcielonego Słowa, które poprzez tekst Biblijny nieustannie przemawia i objawia się kolejnym pokoleniom wierzących.
W modlitwie Bogu polecam Księdza Biskupa, a na dalszą pasterską posługę w Diecezji Warszawsko-Praskiej z serca błogosławię.
Jan Paweł II
Watykan, 18 listopada 1997 r.WSTĘP DO NOWEGO TESTAMENTU
Historia piśmiennictwa starochrześcijańskiego zna wiele ksiąg, które mówią o Jezusie Chrystusie, o Jego miłości do wszystkich ludzi, o Jego nauce i wymaganiach stawianych przez Niego człowiekowi oraz o pierwotnych dziejach założonej przez Niego społeczności, zwanej Kościołem. Lecz z całej owej bogatej i niekiedy bardzo budującej literatury wybrał Kościół tylko dwadzieścia siedem ksiąg i tylko je uznał za natchnione przez Boga. Są to: cztery Ewangelie, Dzieje Apostolskie, czternaście Listów Pawła (nie wszystkie zresztą w jednakowym stopniu Pawła, o czym dokładniej we wprowadzeniach do poszczególnych listów), siedem Listów Powszechnych (trzy Jana, dwa Piotra, List Judy i List Jakuba) oraz Apokalipsa św. Jana.
Ewangelie opisują życie, nauczanie w słowach i czynach oraz śmierć i wyniesienie do chwały Jezusa Chrystusa; Dzieje Apostolskie przedstawiają historię wprowadzania w życie misyjnego nakazu Jezusa na przestrzeni kilkudziesięciu lat po śmierci Zbawiciela; Listy Pawła, reagując na najrozmaitsze potrzeby religijne pierwotnego Kościoła, powstającego i rozwijającego się w świecie zamieszkanym głównie przez pogan, zawierają pierwsze głębokie refleksje teologiczne nad słowami, a zwłaszcza zbawczym dziełem Chrystusa; autorzy Listów Powszechnych zwracają się na ogół do szerokiego kręgu wiernych, a ich pisma mają charakter dydaktyczny; ostatnia z ksiąg Nowego Testamentu, Apokalipsa św. Jana, posługując się bardzo swoistym gatunkiem literackim, przedstawia ostateczny tryumf Chrystusa nad wszystkimi przeciwnymi Mu mocami.
Każda z tych ksiąg, ponieważ napisana jest pod natchnieniem Boga, wiernie i bez błędu podaje prawdę z woli Bożej utrwaloną dla naszego zbawienia.
Zastrzeżenia dotyczące autorstwa niektórych pism żadną miarą nie umniejszają ich wartości jako ksiąg natchnionych. Równie natchnione są np. listy niewątpliwie Pawłowe, jak i te pisma, które według dzisiejszej nauki z pewnością nie zostały zredagowane przez samego Apostoła, lecz znajdują się w kanonicznym zbiorze jego listów.
Księgi Pisma Świętego, nie tylko Nowego, lecz także Starego Testamentu – zapowiedzi tego, co znalazło dopełnienie w Nowym – zostały napisane również dla naszego pouczenia, a przy ich lekturze należy pamiętać nade wszystko o tym, że stanowią one zbiór nie tylko określonych informacji, lecz także bardzo konkretnych wymagań. Czytaniu Biblii musi zatem towarzyszyć ustawiczna gotowość czynienia zadość tym ciągle aktualnym wymaganiom Bożym.
WSTĘP OGÓLNY DO EWANGELII
W swym nauczaniu Jezus posługiwał się nie słowem pisanym, lecz mówionym. Tym, którzy Mu towarzyszyli, polecił przekazywać naukę dalej również nie za pomocą pism, lecz poprzez bezpośrednie głoszenie słowa. Przekazowi owemu towarzyszyła, oparta na osobistych doświadczeniach, wiara głosicieli Dobrej Nowiny, szczególnie silna od chwili zmartwychwstania Jezusa. Prócz zdań, które Jezus wypowiadał o zbliżającym się królestwie Bożym i o sobie samym, dając w ten sposób wyraz swej świadomości religijnej, pojawia się cała, dość rozbudowana, nauka o zbawczym dziele Jezusa. Lecz tym, którzy zajmowali się głoszeniem Dobrej Nowiny, wcale nie chodziło o ukazanie pełnego obrazu całego życia, wszystkich czynów i słów Jezusa. Wydaje się, że na pierwotną tradycję ewangeliczną składały się odizolowane – ujęte najczęściej w formę przypowieści – pouczenia Jezusa oraz nie powiązane w większe całości relacje o Jego cudownych czynach.
Gdy jednak z upływem czasu zmniejszała się coraz bardziej liczba naocznych świadków nauczania i działalności Jezusa, a chrześcijaństwo swym zasięgiem poczęło obejmować coraz bardziej rozległe tereny, wyłoniła się potrzeba utrwalenia na piśmie mów Jezusa i relacji o Jego czynach. I tak oto w dziejach przekazywania Dobrej Nowiny nastąpił nowy etap: etap dokumentów pisanych. Znów jednak nie chodziło o spisanie wszystkich słów i o utrwalenie na piśmie wszystkich relacji o czynach Jezusa według ich chronologicznego następstwa, z dokładnym uwzględnieniem topografii poszczególnych wydarzeń. Zarówno ci, którzy przekazywali ustnie Dobrą Nowinę, jak i ci, którzy ją utrwalali na piśmie, dokonywali specyficznej selekcji czynów i słów Jezusa (zob. Konstytucja Soboru Watykańskiego II „O Objawieniu Bożym”, 19), zmieniali niekiedy ich ramy chronologiczne i topograficzne, biorąc ciągle pod uwagę potrzeby i możliwości poznawcze pierwszych chrześcijan. Nauczającym towarzyszyła jednak ciągle ta sama troska: aby przekazywać wiernie treść nauki Jezusa i aby nauczani uwierzyli i przylgnęli do prawdy Ewangelii.
Etap trzeci i ostatni w dziejach przekazu Dobrej Nowiny stanowi redagowanie czterech Ewangelii, zwanych dziś kanonicznymi (tzn. włączonych przez Kościół, jako natchnione przez Boga, w kanon, tj. wykaz ksiąg Pisma Świętego), w odróżnieniu od wielu innych tzw. Ewangelii apokryficznych.
Jedna z czterech Ewangelii, ta, którą zredagował św. Jan, różni się dość zasadniczo od trzech pozostałych – Mateusza, Marka, Łukasza, te ostatnie zaś są do siebie pod wielu względami tak bardzo podobne, lecz równocześnie i tak rozbieżne, że ich wzajemny stosunek stanowił od dawna problem. Jak mogło dojść do tylu rozbieżności przy tak licznych podobieństwach? Jak można wytłumaczyć zjawisko podobieństw przy równoczesnych niepodobieństwach? – oto pytania, które streszczają w sobie istotę problemu synoptycznego. Historia studiów nad tym problemem notuje bardzo wiele i różnych odpowiedzi na powyższe pytania. Wszystkie te odpowiedzi dają się ostatecznie sprowadzić do którejś z kilku hipotez – typów.
Typ najstarszy stanowi hipoteza ustnej tradycji. W jej świetle podobieństwa trzech Ewangelii, zwanych synoptycznymi, mają swe źródło we wspólnej tradycji, rozbieżności zaś zostały spowodowane korzystaniem z materiału, którego pewna elastyczność – ze względu na ustny przekaz – jest zupełnie zrozumiała. Hipoteza powyższa, tłumacząc dość dobrze zjawisko rozbieżności pomiędzy Ewangeliami, pozostawia jednak wiele do życzenia, gdy chodzi o podobieństwa sięgające niekiedy samej, i to dość rzadkiej, terminologii.
Próbując zaradzić brakom powyższego rozwiązania, twórcy kolejnej teorii utrzymywali, że jedna spośród trzech Ewangelii – w przekonaniu dość powszechnym Ewangelia Marka – powstała wcześniej i służyła za źródło dla obu pozostałych. Zależnością od tego samego źródła tłumaczy się zjawisko rozbieżności trzech Ewangelii, pewien zaś wkład osobisty każdego ewangelisty oraz odmienny sposób korzystania ze wspólnego źródła uzasadniają zjawisko rozbieżności. Zauważa się jednak, że tych rozbieżności jest zbyt wiele i są zbyt poważne, jeżeli się przyjmie, że u podstaw całego procesu powstawania Ewangelii znajdował się dokument pisany.
W ten sposób doszło do powstania teorii trzeciego typu. Rozwiązania proponowane przez zwolenników tych teorii zakładają istnienie – obok pisanej, chronologicznie najwcześniejszej Ewangelii Marka – także pisanego dokumentu, zawierającego prócz mów Jezusa materiał wspólny dla Ewangelii Mateusza i Łukasza, ale nie mający odpowiedników w Ewangelii Marka. Rozwiązanie to – aczkolwiek nie można go nazwać doskonałym, kwestionuje się bowiem ostatnio coraz częściej pierwszeństwo chronologiczne Ewangelii Marka – jest dziś dość powszechnie przyjmowane jako najlepsze wyjaśnienie problemu synoptycznego.
Należy też pamiętać, że przy redagowaniu Ewangelii rolę dość znaczną odgrywało środowisko wczesnochrześcijańskie. To przecież dla zaspokojenia jego potrzeb polemiczno-apologetycznych, katechetyczno-misyjnych, kultyczno-liturgicznych pisane były poszczególne Ewangelie. Uwzględniając owe potrzeby, ewangeliści przedstawili równocześnie swoje tezy teologiczne, czyli idee przewodnie całego dzieła, nieco odmienne w każdej Ewangelii, choć dotyczące w istocie tego samego dzieła zbawienia.
WSTĘP DO EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA
Tradycja wczesnochrześcijańska, której świadectwa najstarsze sięgają czasów Papiasza żyjącego na przełomie pierwszego i drugiego stulecia, przypisuje autorstwo pierwszej Ewangelii Mateuszowi, jednemu z dwunastu apostołów i choć Papiasz mówi jedynie o pouczeniach Jezusa spisanych w języku hebrajskim przez Mateusza, to jednak wiadomo, że nie wyklucza on z Mateuszowego dzieła również relacji o czynach Jezusa, wzmianka zaś w języku hebrajskim zdaje się nie kolidować z dość powszechnym dziś przekonaniem – bazującym zresztą na Dz 21,40 oraz na dokumentach qumrańskich – że Ewangelia Mateusza była pierwotnie zredagowana po aramajsku. Oryginał aramajski musiał jednak zaginąć dość wcześnie, skoro Ojcowie Kościoła z drugiego wieku po Chrystusie znają już tylko grecki przekład Ewangelii Mateusza lub mówiąc dokładniej: grecką parafrazę aramajskiego tekstu pierwszej Ewangelii.
Ewangelia Mateusza umieszczana jest przez najstarszą tradycję na pierwszym miejscu, czyli także przed Ewangelią Marka, która została zredagowana po śmierci Piotra. Można utrzymywać ponadto, że w owych najstarszych świadectwach patrystycznych chodzi o wersję aramajską Ewangelii Mateusza. Istnieją więc pewne dane, by przypuszczać, że aramajska Ewangelia Mateusza powstała przed r. 64. Trudniej określić, nawet w przybliżeniu, dolną granicę czasu jej powstawania. Dość wyraźnie uwydatniana świadomość odrębności Kościoła od Synagogi, pewien rozwój chrześcijaństwa, obejmującego swym zasięgiem już nie tylko Żydów, ale i pogan, skłania do przyznania racji Ireneuszowi, według którego Ewangelia powstała podczas apostolskiej działalności Piotra i Pawła, czyli w latach 50-60. Grecka wersja Ewangelii Mateusza zdradza w wielu punktach zależność od Ewangelii Marka, która powstała – jak już wspominaliśmy – po śmierci Piotra, tj. po r. 64. Pewne kryteria natury wewnętrznej – aluzja do zburzenia Jerozolimy w r. 70 (22,67), wrogość Żydów wobec Jezusa, szczególnie widoczna po zburzeniu, Świętego Miasta, o czym mówią nawet świadectwa pozabiblijne, wpływy faryzeuszy na czynniki rządzące narodem itp. – wskazują na to, że parafrazy greckiej dokonano w latach 70–80.
Ewangelia była pisana z myślą przede wszystkim o Żydach lub o chrześcijanach nawróconych z judaizmu, o czym mówią liczne świadectwa pozabiblijne (np. Ireneusz, Orygenes) i co wynika: 1. z faktu, że Ewangelista zakłada u czytelników znajomość zwyczajów żydowskich, których znaczenia z zasady nie wyjaśnia (np. obmywanie rąk – 15,2; zajmowanie pierwszych miejsc przez faryzeuszy na uczcie – 23,6; płacenie dziesięciny – 23,23; rozróżnianie przykazań małych i dużych – 5,19; noszenie filakterii – 23,5 itp.); 2. z semityzmów, w które obfituje, styl i terminologia tej Ewangelii (paralelizmy, powtórzenia tych samych formuł, inkluzje, częste posługiwanie się liczbami o wymowie symbolicznej – zwłaszcza liczbą 7; terminy: raka – 5,22; mamona – 6,24; wyrażenia: związywać i rozwiązywać – 16,19; 18,18; ciało i krew – 16,17; ciemności zewnętrzne – 8,12 itp. ).
Trudno rozstrzygnąć, czy Ewangelia Mateusza w formie dziś nam znanej zrodziła się z katechetyczno-moralizatorskich, czy raczej liturgicznych lub polemicznych potrzeb pierwotnego Kościoła, natomiast nie ulega wątpliwości, że myśl przewodnia całej Ewangelii sprowadza się do tezy następującej: w Osobie, w życiu, w czynach i w nauce Jezusa urzeczywistniły się wszystkie proroctwa mesjańskie Starego Testamentu. Jezus jest Mesjaszem, a założony przez Niego Kościół – to prawdziwe królestwo mesjańskie. Udowadniając z godną podziwu konsekwencją prawdziwość tej tezy, pokazuje Mateusz zaraz na wstępie, że Jezus jest potomkiem Abrahama i spadkobiercą Dawida. Jeśli pierwsza Ewangelia synoptyczna zyskała sobie miano bardziej teologicznej lub – jak uściślają inni – bardziej eklezjologicznej niż dwie pozostałe, to głównie dlatego, że Mateusz referując fakty z życia Jezusa dołącza do nich zazwyczaj ich teologiczną interpretację, u której podstaw można by się dopatrzyć, takiej oto myśli: Mesjasz realizujący swym życiem proroctwa starotestamentalne, nie znalazłszy posłuchu w narodzie wybranym, daje początek nowej społeczności, zwanej Kościołem lub Izraelem wedle ducha.
Nie przywiązując wagi zasadniczej ani do chronologii, ani do szczegółów geograficzno-topograficznych, po przedstawieniu historii dziecięctwa Jezusa (rozdz. 1-2) i relacjach o przygotowaniu do publicznych wystąpień (rozdz. 3–4) naukę Jezusa zamyka Mateusz w pięciu wielkich mowach (Kazanie na Górze – rozdz. 5–7, mowa misyjna – 10,5–42, przypowieści – 13,1–52, mowa do uczniów 18,1–35 i mowa eschatologiczna – 24,1–25,46), przeplatając je relacjami o czynach Zbawiciela.
WSTĘP DO EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MARKA
Według najstarszej tradycji patrystycznej autorem drugiej Ewangelii był niejaki Marek. Papiasz – on to bowiem stanowi owo najstarsze świadectwo (ok. 130 r.), oparte zresztą na opinii pewnego Jana Prezbitera, może identycznego z Janem Ewangelistą – nazywa Marka tłumaczem Piotra, co należy rozumieć w ten sposób, że Marek tłumaczył na język grecki katechezę Piotra mówiącego po aramejsku. O tym, że Marek był tłumaczem Piotra, mówią także Ireneusz, Tertulian i Orygenes. Taki sam pogląd wyraża również cytowany przez Euzebiusza Klemens Aleksandryjski i Hieronim. Ci ostatni dorzucają ponadto uwagę, że Marek, uczeń i tłumacz Piotra, spisał katechezę swego mistrza na prośbę braci w Rzymie.
Znanego wśród pierwszych chrześcijan Marka, tłumacza Piotra utożsamia się powszechnie z Janem Markiem, o którego życiu i działalności znajdujemy wiele szczegółów w samej Biblii (por. Dz 12,12.25; 13,5.13; 15,37.39; Kol 4,10; Flm 24; 2 Tm 4,11; 1 P 5,13). Z danych tych wynika, że Marek był z pochodzenia Żydem, że jego matka posiadała w Jerozolimie własny dom, w którym pierwsi chrześcijanie zbierali się na modlitwę i w którym znalazł również schronienie Piotr po wyjściu z więzienia jerozolimskiego. Jan Marek był również znany Pawłowi, któremu towarzyszył podczas pierwszej podróży misyjnej, przynajmniej na wstępnym jej etapie. Rozstawszy się z Apostołem Narodów na dłuższy czas, pod koniec życia Pawła znów jest przy boku tego apostoła w Rzymie (por. Kol 4,10; Flm 24), oddając mu cenne usługi (2 Tm 4,11). O bliskiej współpracy Marka z Piotrem – lub dokładniej: o Piotrowych znamionach Ewangelii Marka – świadczą następujące szczegóły: układ całego materiału tej Ewangelii pod względem treści pokrywa się ze schematami mów Piotra w Dziejach Apostolskich (1,21n; 2,33–36; 10,37n); podobnie jak Piotr w swoich mowach, tak też Marek bardzo zasadniczą funkcję apologetyczną przypisuje cudom Jezusa; Marek pomija to wszystko, co mogłoby ukazywać Piotra w zbyt korzystnym świetle, idąc tu chyba za wyraźnym życzeniem Apostoła, który pamięta o swym wyparciu się Zbawiciela i czuje się niegodnym jakichkolwiek wyróżnień czy pochwał.
Wiele danych wskazuje na to, że odbiorcy Ewangelii Marka nie są Żydami i nie mieszkają w Palestynie: nie znają nawet bardzo pospolitych obyczajów żydowskich, skoro im je Ewangelista objaśnia; podobnie nie są obeznani z geografią Palestyny i topografią Jerozolimy; obcy jest im język aramejski, skoro wszystkie terminy aramejskie tłumaczone są na grecki. Można przypuszczać, że Marek pisał swoje dzieło w Rzymie i przede wszystkim chrześcijan rzymskich miał na uwadze jako swych czytelników. Wspominając Szymona Cyrenejczyka (15,21), Ewangelista przedstawia go jako ojca Aleksandra i Rufusa, a ten ostatni – zdaniem Ojców Kościoła i egzegezy nowszej – występuje wśród chrześcijan rzymskich, do których kieruje pozdrowienie Paweł w Liście do Rzymian (16, 13). Ewangelia Marka obfituje też w latynizmy stylistyczno-terminologiczne.
Ze stwierdzeń wczesnochrześcijańskich pisarzy i Ojców Kościoła np. Ireneusza, Jana Prezbitera – wynika, że Ewangelia Marka została zredagowana po śmierci apostołów Piotra i Pawła, ale przed zburzeniem Jerozolimy. Jerozolima, świątynia i różne realia związane z kultem świątynnym są przedstawione jako rzeczy istniejące współcześnie, a nie jako elementy czasów przeszłych.
Wziąwszy to wszystko pod uwagę, wielu egzegetów dzisiejszych utrzymuje, że Ewangelia Marka powstała po 67 r., ale przed 70.
Ewangelię Marka można podzielić na trzy części: 1. Objawienie tajemnicy Jezusa narodowi izraelskiemu oraz uczniom i krewnym Jezusa – proces wypełniający tzw. działalność galilejską Jezusa (1,1–7,23); 2. Tajemnica Syna Człowieczego, pozostająca pod znakiem trzykrotnej zapowiedzi męki – chronologicznie okres działalności pozagalilejskiej i podróży do Jerozolimy (7,24–10,52); 3. Nauczanie i spory z przeciwnikami podczas pobytu w Jerozolimie, zakończonego męką, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa (11,1–16,8).
Markowi chodzi przede wszystkim o wykazanie, że Jezus jest Synem Bożym (1,1). Temu celowi służy sam dobór poszczególnych terminów, a także sposób ich przedstawienia. Szczególnym świadectwem synostwa Bożego są cuda dokonane przez Jezusa oraz tytuły, którymi On sam się określa („Syn Człowieczy”) albo aprobuje je w ustach innych ludzi (np. „Mesjasz”).
Język Ewangelii Marka jest terminologicznie dość ubogi, pod względem stylu – prosty, czasami wręcz chropawy. Obfituje w konstrukcje aramejskie, co świadczy o kulturze semickiej autora. Wspomniane wyżej liczne latynizmy wskazują na miejsce zredagowania Ewangelii i chęć dostosowania się do mentalności adresatów dzieła.
Wiadomości opracowane i na swój sposób zaadaptowane do myśli przewodniej Ewangelii posiadał Marek przede wszystkim od Piotra, lecz z pewnością nie bez wpływu na treść księgi pozostała również wczesnochrześcijańska ustna tradycja ewangelijna.
WYKAZ SKRÓTÓW I OZNACZEŃ
Ab – Księga Abdiasza
Ag – Księga Aggeusza
Am – Księga Amosa
Ap – Apokalipsa św. Jana
Ba – Księga Barucha
Dn – Księga Daniela
Dz – Dzieje Apostolskie
Ef – Św. Pawła List do Efezjan
Est – Księga Estery
Ez – Księga Ezechiela
Ezd – Księga Ezdrasza
Flm – Św. Pawła List do Filemona
Flp – Św. Pawła List do Filipian
Ga – Św. Pawła List do Galatów
Ha – Księga Habakuka
Hbr – List do Hebrajczyków
Hi – Księga Hioba
Iz – Księga Izajasza
J – Ewangelia według św. Jana
1 J – 1 List św. Jana
2 J – 2 List św. Jana
3 J – 3 List św. Jana
Jdt – Księga Judyty
Jk – List św. Jakuba
Jl – Księga Joela
Jon – Księga Jonasza
Joz – Księga Jozuego
Jr – Księga Jeremiasza
Jud – List św. Judy
Koh – Księga Koheleta (Eklezjastesa)
Kol – Św. Pawła List do Kolosan
1 Kor – Św. Pawła 1 List do Koryntian
2 Kor – Św. Pawła 2 List do Koryntian
Kpł – Księga Kapłańska
1 Krl – 1 Księga Królewska
2 Krl – 2 Księga Królewska
1 Krn – 1 Księga Kronik
2 Krn – 2 Księga Kronik
Lb – Księga Liczb
Lm – Lamentacje Jeremiasza
Łk – Ewangelia według św. Łukasza
1 Mch – 1 Księga Machabejska
2 Mch – 2 Księga Machabejska
Mdr – Księga Mądrości
Mi – Księga Micheasza
Mk – Ewangelia według św. Marka
Ml – Księga Malachiasza
Mt – Ewangelia według św. Mateusza
Na – Księga Nahuma
Ne – Księga Nehemiasza
Oz – Księga Ozeasza
1 P – 1 List św. Piotra
1 P – 2 List św. Piotra
Pnp – Pieśń nad Pieśniami
Prz – Księga Przysłów
Ps – Księga Psalmów
Pwt – Księga Powtórzonego Prawa
Rdz – Księga Rodzaju
Rt – Księga Rut
Rz – Św. Pawła List do Rzymian
Sdz – Księga Sędziów
1 Sm – 1 Księga Samuela
2 Sm – 2 Księga Samuela
So – Księga Sofoniasza
Syr – Mądrość Syracha (Eklezjastyk)
Tb – Księga Tobiasza
1 Tes – 1 List św. Pawła do Tesaloniczan
2 Tes – 2 List św. Pawła do Tesaloniczan
1 Tm – 1 List św. Pawła do Tymoteusza
2 Tm – 2 List św. Pawła do Tymoteusza
Tt – Św. Pawła List do Tytusa
Wj – Księga Wyjścia
Za – Księga Zachariasza
aram. aramajski
dosł. dosłownie
gr. grecki
hebr. hebrajski
LXX Septuaginta, grecki przekład ST
n. następny
NT Nowy Testament
par. miejsca paralelne
popr. poprawka lub: poprawiają
por. porównaj
rkp. rękopis, -y
Targ. Targum
ST Stary Testament
tłum. tłumaczą
TM tekst masorecki
Wulg Wulgata
wg według
ww. (w.) wiersze
zob. zobacz
zamyka słowa dodane do tekstu celem lepszego zrozumienia
(...) opuszczenie tekstu