Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Children Stories - ebook

Data wydania:
5 listopada 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Children Stories - ebook

Here are 10 stories to introduce readers of all ages to Charles Dickens and his Victorian England filled with orphans, expectations, and Christmas spirits, including adaptations of Dickens geared toward young readers, engaging looks into the author’s life, and a few kid-friendly classics straight from the author’s quill. The most famous and funny short stories include the „Child’s Story”, „The Cratchits’ Christmas Dinner”, „A Christmas Carol”, „Hunted Down” and „The Poor Relation’s Story”, „Little Dorrit”. In lots of these children were important characters. In his day, no one understood children better than Dickens, and he was the first writer to describe what children thought and felt and to capture the way they spoke. And he was not afraid to write about the hard and sad lives that many children led.

Kategoria: Classic Literature
Język: Angielski
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8176-579-4
Rozmiar pliku: 2,5 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

TROTTY VECK AND HIS DAUGHTER MEG

“TROTTY” seems a strange name for an old man, but it was given to Toby Veck because of his always going at a trot to do his errands; for he was a porter, and carried letters and messages for people who were in too great a hurry to send them by the post. He did not earn very much, and had to be out in all weathers and all day long. But Toby was of a cheerful disposition, and looked on the bright side of everything. His greatest joy was his dear daughter Meg, who loved him dearly.

One cold day Toby had been trotting up and down in his usual place before the church, when the bells chimed twelve o’clock, which made Toby think of dinner.

“There’s nothing,” he remarked, “more regular in coming round than dinner-time, and nothing less regular in coming round than dinner. That’s the great difference between ’em.” He went on talking to himself never noticing who was coming near to him.

“Why, father, father,” said a pleasant voice, and Toby turned to find his daughter’s sweet, bright eyes close to his.

“Why, pet,” said he, kissing her, “what’s-to-do? I didn’t expect you to-day, Meg.”

“Neither did I expect to come, father,” said Meg, smiling. “But here I am! And not alone, not alone!”

“Why, you don’t mean to say,” observed Trotty, looking curiously at the covered basket she carried, “that you?–”

“Smell it, father dear,” said Meg; “only smell it, and guess what it is.”

Toby took the shortest possible sniff at the edge of the basket. “Why, it’s hot,” he said.

But to Meg’s great delight he could not guess what it was that smelt so good. At last he exclaimed in triumph, “Why, what am I a-thinking of? It’s tripe!”

And it was.

Just as Toby was about to sit down to his dinner on the doorsteps of a big house close by, the chimes rang out again, and Toby took off his hat and said, “Amen.”

“Amen to the bells, father?”

“They broke in like a grace, my dear,” said Trotty, “they’d say a good one if they could, I’m sure. Many’s the kind thing they say to me. How often have I heard them bells say, ‘Toby Veck, Toby Veck, keep a good heart, Toby!’ A millions times? More!”

“Well, I never!” cried Meg.

While Toby ate his unexpected dinner with immense relish, Meg told him how her lover Richard, a young blacksmith, had brought his dinner to share with her, and had begged her to marry him on New Year’s Day, “the best and happiest day of the whole year.”

“So,” went on Meg, “I wanted to make this a sort of holiday to you, as well as a dear and happy day to me, father, and I made a little treat and brought it to surprise you.”

Just then, Richard himself came up to persuade Toby to agree to their plan; and almost at the same moment, a footman came out of the house and ordered them all off the steps, and some gentleman came out who called up Trotty, and gave him a letter to carry.

Toby trotted off to a very grand house, where he was told to take the letter in to the gentleman. While he was waiting, he heard the letter read. It was from Alderman Cute, to tell Sir Joseph Bowley that one of his tenants named Will Fern who had come to London to try and get work, had been brought before him charged with sleeping in a shed, and asking if Sir Joseph wished him to be dealt leniently with or otherwise. To Toby’s great disappointment the answer was given that Will Fern might be sent to prison as a vagabond, though his only fault was poverty. On his way home, Toby ran against a man dressed like a countryman, carrying a fair-haired little girl. The man asked him the way to Alderman Cute’s house.

“It’s impossible,” cried Toby, “that your name is Will Fern?”

“That’s my name,” said the man.

Thereupon Toby told him what he had just heard, and said “Don’t go there.”

Poor Will told him how he could not make a living in the country, and had come to London with his orphan niece to try and find a friend of her mother’s and to endeavor to get some work, and wishing Toby a happy New Year, was about to trudge wearily off again, when Trotty caught his hand saying–

“Stay! The New Year never can be happy to me if I see the child and you go wandering away without a shelter for your heads. Come home with me. I’m a poor man, living in a poor place, but I can give you lodging for one night and never miss it,” and lifting up the pretty little one, he trotted towards home, and rushing in, he set the child down before his daughter. The little girl ran into her arms at once, while Trotty ran round the room, saying, “Here we are and here we go. Here, Uncle Will, come to the fire. Meg, my precious darling, where’s the kettle? Here it is and here it goes, and it’ll bile in no time!”

“Why, father!” said Meg, “you’re crazy to-night, I think. Poor little feet, how cold they are!”

“Oh, they’re warmer now!” exclaimed the child. “They’re quite warm now!”

This is a free sample. Please purchase full version of the book to continue.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: