- promocja
Co ci się przydarzyło? Rozmowy o traumie, odporności psychicznej i zdrowieniu - ebook
Co ci się przydarzyło? Rozmowy o traumie, odporności psychicznej i zdrowieniu - ebook
Poprzez głęboko osobiste rozmowy Oprah Winfrey i dr Bruce Perry badają, jak to, czego doświadczamy we wczesnym dzieciństwie, wpływa na to, jakimi ludźmi się stajemy. Zachęcają nas, byśmy przestali skupiać się na: „Co jest z tobą nie tak?” albo „Dlaczego zachowujesz się w ten sposób”, na rzecz pytania: „Co ci się przydarzyło?”. Wielu z nas doświadcza nieszczęść, które mają trwały wpływ na nasze zdrowie fizyczne i emocjonalne. To, co przydarza się nam w dzieciństwie, prognozuje ryzyko wystąpienia w dorosłym życiu problemów zdrowotnych, ale też daje naukowy wgląd we wzorce zachowań, które wielu z nas usilnie próbuje zrozumieć.
W tej książce Winfrey dzieli się historiami z własnej wstrząsającej przeszłości i podejmuje próbę zrozumienia wrażliwości wynikającej z konieczności stawienia w młodym wieku czoła traumie. Łącząc siły z dr. Perrym, jednym z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie dziecięcej traumy, Winfrey splata moc opowiadania historii z nauką i doświadczeniem klinicznym, aby lepiej zrozumieć i przezwyciężyć skutki traumy. Koncentrują się nie tylko na poznaniu na nowo ludzkich zachowań, ale także na wpływie traumy na nasze życie. To subtelna, ale głęboka zmiana w podejściu do traumy, która każdemu z nas pozwala zrozumieć przeszłość, tak abyśmy mogli oczyścić drogę ku przyszłości – otwierając drzwi do odporności i uzdrowienia w sprawdzony, skuteczny sposób.
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-268-3935-1 |
Rozmiar pliku: | 2,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
DEDYKACJE
BRUCE D. PERRY, M.D., PH.D.:
Mojemu klanowi:
Barbarze, Grantowi, Jayowi, Emily, Maddie, Benjiemu, Katharine, Robertowi i Emily
Pamięci
Marthy McGillis Perry
OPRAH WINFREY:
Moim duchowym córkom, które wierzyły, że podcięto im skrzydła. Żywię nadzieję, że nie tylko poderwiecie się do lotu, ale i że będziecie szybować.
Od autorów
Ta książka jest dla każdego, czyja matka, ojciec, partner lub dziecko mogli doświadczyć traumy. A jeśli ciebie lub kogoś z twoich bliskich kiedykolwiek zaszufladkowano jako osobę, która „chce, żeby wszyscy byli zadowoleni”, „sama sobie rzuca kłody pod nogi”, „próbuje zwrócić na siebie uwagę”, jest „kłótliwa”, „nieobecna”, taka, której „praca się nie trzyma”, czy też „nie radzi sobie w związkach” – ta książka jest dla ciebie. Jest dla ciebie również wtedy, kiedy po prostu chcesz lepiej zrozumieć siebie i innych.
Wiemy, że jej lektura będzie doświadczeniem, które da ci do myślenia i wywoła emocje – czasem trudne i bolesne. Poruszająca nieraz treści będą dla niektórych wyzwaniem. Z kolei pojęcia dotyczące mózgu mogą być obce i początkowo trudne do zrozumienia. Prosimy o cierpliwość i zaufanie nam oraz samemu sobie. Jeśli poczujesz, że ta lektura to dla ciebie zbyt wiele, przerwij ją. Odłóż książkę na godzinę lub tydzień. Poczeka na moment, gdy poczujesz się na siłach, by do niej wrócić. A kiedy znów będziesz gotów zgłębiać, dlaczego to, co ci się przydarzyło, kształtuje twój sposób myślenia, odczuwania i działania – zapraszamy. Możliwe, że znajdziesz w tej książce drogę, która pozwoli ci pójść do przodu.
WPROWADZENIE
„Przestań się mazać” – groziła. „Lepiej stul pysk”. Moja twarz zastygała w bezruchu. Serce przestawało kołatać. Mocno zagryzałam dolną wargę, żeby z ust nie wydostały się żadne słowa.
„Robię to, bo cię kocham” – powtarzała mi do ucha słowa na swoją obronę. Kiedy byłam mała, regularnie dostawałam klapsy. W tamtych czasach dyscyplinowanie dziecka za pomocą kar cielesnych było akceptowalną społecznie praktyką. Korzystała z tego moja babcia Hattie Mae. Ale nawet mając trzy lata, zdawałam sobie sprawę, że to, czego doświadczam, jest złe.
Jedną z najgorszych kar, jakie sobie przypominam, dostałam w niedzielny poranek. Istotną rolę w naszym życiu odgrywało chodzenie do kościoła. Na chwilę przed wyjściem na mszę wysłano mnie do studni za domem, żebym napompowała wody; w gospodarstwie, w którym mieszkałam z dziadkami, nie było kanalizacji. Babcia zerknęła przez okno i zobaczyła, że muskam palcami taflę wody, i wtedy trafił ją szlag. Chociaż zrobiłam to tylko w niewinnym, dziecięcym zamyśleniu, babcia się wściekła, że umoczyłam palce w wodzie przeznaczonej do picia. Gdy wróciłam, zapytała mnie, czy się nią bawiłam, a ja odparłam: „Nie”. Zgięła mnie wpół i sprała tak mocno, że spuchłam. Udało mi się potem jakoś włożyć moją najlepszą, białą, niedzielną sukienkę; zaczęła się jednak sączyć krew i splamiła sztywną tkaninę na głęboki karmazyn. Kiedy babcia to zobaczyła, udzieliła mi reprymendy, że się ubrudziłam, po czym wysłała mnie do szkółki niedzielnej. Tak właśnie wychowywano czarne dzieci na rolniczych terenach Południa. Nie znałam nikogo, kto nie dostawał lania.
Bito mnie z najbłahszych powodów. Rozlana woda, zbita szklanka, za to, że nie potrafiłam usiedzieć cicho czy bez ruchu. Pewien czarny artysta komediowy powiedział kiedyś, że „najdłużej trwa droga po rózgę dla samego siebie”. A ja nie tylko musiałam ją babci podawać, ale też, jeśli kija nie było pod ręką, musiałam zapewnić alternatywę – najlepiej nadawała się młoda gałązka; jeśli była zbyt cienka, babcia kazała mi splatać ze sobą dwie lub trzy witki, by rózga była mocniejsza. Czasem czekała z laniem do niedzielnego wieczora, kiedy byłam naga i świeżo wykąpana.
Później, kiedy tylko byłam w stanie wstać, kazała mi się rozchmurzyć i uśmiechać. Miałam udawać, że nic się nie stało.
Ostatecznie wypracowałam sobie umiejętność przewidywania, że nadciągają kłopoty. Rozpoznawałam zmianę tonu głosu babci i „spojrzenie”, które oznaczało, że jest ze mnie niezadowolona. Nie była wredna. Wierzę, że się o mnie troszczyła i chciała, żebym była „grzeczną dziewczynką”. A ja z kolei wiedziałam, że „stulenie pyska” czy też milczenie zapewnią mi szybki koniec kary i bólu. Przez następnych czterdzieści lat ten schemat uwarunkowanej uległości – konsekwencja głęboko zakorzenionej traumy – będzie definiował każdą relację, interakcję i decyzję w moim życiu.
Ponieważ byłam bita, a następnie uciszana, a nawet zmuszana do uśmiechu, na długo zostałam mistrzynią świata w zadowalaniu innych. Gdybym została wychowana w inny sposób, nie musiałabym przez połowę życia uczyć się stawiania granic i śmiałego mówienia „nie”.
Jako dorosła już osoba jestem wdzięczna, że mogę się cieszyć długotrwałymi, stałymi, pełnymi miłości relacjami z wieloma ludźmi. Jednak bicie, którego doświadczyłam na wczesnym etapie życia, cierpienie emocjonalne i roztrzaskane więzi z najważniejszymi dla mnie osobami, bez wątpienia wpłynęły na to, że zostałam niezależną samotniczką. Cytując mocne słowa wiersza „Niepokonany”: „Jestem panem biegu losów moich, / Jestem ducha mego kapitanem”.
Miliony ludzi doświadczyły w dzieciństwie podobnego traktowania jak ja i dorastały w przekonaniu, że ich życie jest bezwartościowe.
Dzięki rozmowom z dr. Bruce’em Perrym i tysiącami osób, które miały odwagę, by podzielić się ze mną swoją historią w „The Oprah Winfrey Show”, dowiedziałam się, że skutki złego traktowania mnie przez tych, którzy powinni byli się mną opiekować, nie były wyłącznie emocjonalne. Wystąpiły też konsekwencje biologiczne. Praca z doktorem Perrym otworzyła mi oczy na to, że chociaż doświadczyłam jako dziecko przemocy i traumy, mój mózg znalazł sposoby na adaptację.
Oto właśnie nadzieja dla nas wszystkich – unikalna zdolność naszego cudownego mózgu do adaptacji. W tej książce dr Perry wyjaśnia, że gdy zrozumiemy, w jaki sposób mózg reaguje na stres bądź traumę wczesnodziecięcą, będzie nam łatwiej pojąć, jak wydarzenia z przeszłości kształtują to, kim dziś jesteśmy, jak się zachowujemy i dlaczego robimy to, co robimy.
Taki punkt widzenia pomoże nam na nowo zbudować w sobie poczucie własnej wartości, a następnie ponownie skalibrować nasze reakcje na różne okoliczności, sytuacje i relacje. Innymi słowy, jest on kluczem do tego, by nadać naszemu życiu nowy kształt.
— Oprah Winfrey
Pewnego poranka w 1989 roku siedziałem akurat w mojej pracowni w Laboratorium Neurobiologii Rozwojowej na Uniwersytecie w Chicago i przyglądałem się wynikom przeprowadzonego niedawno badania, kiedy do mojego gabinetu zajrzał asystent. „Jest do ciebie telefon, to Oprah” – powiedział. „Jasne. Niech zostawi wiadomość”. Całą poprzednią noc pisałem; w wynikach eksperymentu coś się nie zgadzało. Nie byłem w nastroju do żartów.
Uśmiechnął się pod nosem. „Ale naprawdę. Dzwoni ktoś z Harpo”.
Nie istniał żaden powód, dla którego miałaby dzwonić do mnie Oprah. Byłem młodym naukowcem w dziedzinie psychiatrii dziecięcej, zajmowałem się wpływem stresu i traumy na rozwój dziecka. Jedynie garstka ludzi wiedziała, nad czym pracuję. Większość moich kolegów psychiatrów nie zaprzątała sobie głowy neurobiologią ani urazami psychicznymi u dzieci. Rola traumy jako istotnego czynnika wpływającego na zdrowie psychiczne i emocjonalne pozostawała niezbadana. Uznałem, że któryś z moich kolegów po prostu robi mi kawał. Mimo to odebrałem.
„Pani Winfrey zwołuje spotkanie krajowych liderów w dziedzinie przemocy wobec dzieci, odbędzie się ono za dwa tygodnie w Waszyngtonie. Chcielibyśmy, żeby wziął pan w nim udział”.
Po dłuższych wyjaśnieniach okazało się, że na zjeździe będzie wiele znanych i uznanych postaci oraz organizacji. Moja praca – badania nad wpływem traumy na rozwijający się mózg – zaginęłaby pośród bardziej akceptowanych politycznie, dominujących poglądów. Uprzejmie odmówiłem.
Kilka tygodni później otrzymałem kolejny telefon. „Oprah zaprasza pana na jednodniową wizytę na jej farmie w stanie Indiana. Poza panem i Oprah będą jeszcze dwie osoby. Chcemy przeprowadzić burzę mózgów na temat możliwych rozwiązań problemu przemocy wobec dzieci”.
Zapowiadało się, że tym razem będę mógł coś wnieść do rozmowy. Przyjąłem zaproszenie.
Tego dnia dominował głos Andrew Vachssa, pisarza i adwokata specjalizującego się w reprezentowaniu dzieci. W swojej pionierskiej pracy podkreślał on konieczność monitorowania miejsc pobytu sprawców przemocy wobec dzieci; w tamtych czasach mogli się oni przemieszczać pomiędzy stanami. Nie sposób było nadążyć za tym, gdzie się właśnie znajdują i czy stosują się do ograniczeń dotyczących kontaktów z dziećmi. Dzięki naszemu spotkaniu w 1989 roku w Indianie powstał w 1991 roku szkic narodowej ustawy o ochronie dzieci (National Child Protection Act), mającej na celu ustanowienie krajowej bazy osób skazanych za przemoc wobec małoletnich. 20 grudnia 1993 roku, po dwóch latach starań, w tym zeznaniach przed komisją sprawiedliwości Senatu Stanów Zjednoczonych, zaczęła obowiązywać „Ustawa Oprah”.
Od tego dnia rozmawialiśmy wiele razy. Czasem w programie „The Oprah Winfrey Show”, podczas którego omawialiśmy historie dzieci i kampanie społeczne na temat znaczenia wczesnego dzieciństwa oraz rozwoju mózgu. Jednak najwięcej rozmów dotyczyło szkoły Oprah Winfrey Leadership Academy for Girls (OWLAG), którą Oprah ufundowała w 2007 roku w Afryce Południowej. Ta niezwykła instytucja powstała, by wspierać, edukować i wszechstronnie rozwijać dziewczyny, które mają ogromny potencjał, ale są w trudnej sytuacji. Oficjalnym zamiarem było stworzenie kadry przyszłych liderek. Pomimo wielu przeciwności losu, takich jak: bieda, traumatyczne straty i przemoc w rodzinie czy społeczności, wiele z tych dziewcząt wykazało się odpornością psychiczną i osiągały wysokie wyniki w nauce. Już na wczesnym etapie działania szkoła wprowadziła w życie wiele z omawianych w tej książce koncepcji; dziś OWLAG staje się wzorem wrażliwego na traumę, świadomego rozwojowo środowiska edukacyjnego.
W 2018 roku w programie „60 Minutes” udzieliłem Oprah wywiadu na temat tak zwanej opieki uwzględniającej wiedzę o traumie. Chociaż do emisji trafiły zaledwie dwie minuty z naszej rozmowy, oglądały nas i słuchały miliony ludzi, a w środowisku osób zawodowo zajmujących się tematyką traumy zapanowała wyjątkowa ekscytacja.
Entuzjazm, z jakim spotkała się nasza rozmowa, częściowo odzwierciedlał osobisty zapał Oprah wobec tego tematu. W programie CBS „This Morning” powiedziała Gayle King, że zatańczyłaby na stole, byleby tylko zwrócić uwagę ludzi na wpływ traumy na rozwijające się dziecięce mózgi. W dodatku w CBS „News Oprah” nazwała nasz wywiad w „60 Minutes” najważniejszą rozmową jej życia.
Od początku kariery Oprah podejmuje zagadnienia przemocy, zaniedbań i zdrowienia. Tematy związane z traumą są znakiem rozpoznawczym jej programów. Miliony ludzi oglądają Oprah słuchającą swoich gości doświadczonych życiową traumą lub znawców tego problemu; widzą, jak nawiązuje z nimi relację, przynosi pociechę i czerpie z takich spotkań wiedzę. Zgłębiała już konsekwencje traumatycznej straty, maltretowania, przemocy seksualnej, rasizmu, mizoginii, przemocy domowej, przemocy społecznej, problemów związanych z tożsamością płciową bądź orientacją seksualną, niesłusznego pobytu w więzieniu bądź areszcie i wielu, wielu innych granicznych sytuacji, pomagając nam zgłębiać wiedzę na temat zdrowia, procesu zdrowienia, rozwoju pourazowego i odporności psychicznej.
Przez dwadzieścia pięć lat program „The Oprah Winfrey Show” zapewniał głębokie i przemyślane spojrzenie na traumatyczne doświadczenia wczesnego okresu rozwojowego, życiowe wyzwania, cierpienie, stres i odporność psychiczną. W roku 1989 Oprah zgłębiała temat dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości, w 1997 – znaczenie doświadczeń wczesnodziecięcych dla rozwoju mózgu, prawa adoptowanych dzieci w roku 2005, a w 2009 wpływ głębokich zaniedbań; a takich tematów było o wiele więcej. Jej program na wiele sposobów wskazał drogę do szerszej, systemowej świadomości w tych sprawach. W ostatnim sezonie pojawił się odcinek z udziałem dwustu mężczyzn, między innymi Tylera Perry’ego, którzy podzielili się swoimi historiami dotyczącymi przemocy seksualnej. Oprah była i będzie mistrzynią oraz przewodniczką dla osób, które doświadczyły przeciwności losu i traumy.
Od ponad trzydziestu lat dyskutujemy z Oprah o traumie, mózgu, odporności psychicznej i zdrowieniu, a ta książka na wiele sposobów stanowi zwieńczenie tych rozmów. Naukową stronę tej tematyki ilustrujemy dialogami oraz autentycznymi ludzkimi historiami.
Rozwój człowieka, mózgu, a także trauma mają tak wiele aspektów, że nie sposób przedstawić ich w jednej książce, a szczególnie takiej, która ma formę opisu przypadków. Zawarto w niej nazewnictwo i koncepcje, które stanowią odzwierciedlenie pracy tysięcy naukowców, klinicystów i badaczy z wielu dziedzin: od genetyki, przez epidemiologię, po antropologię. To książka dla każdego, dla wszystkich.
Tytuł „Co ci się przydarzyło?” to zmiana perspektywy na taką, która szanuje wpływ przeszłości na kształtowanie naszego aktualnego funkcjonowania. To określenie narodziło się w pionierskiej pracy grupowej pod przewodnictwem dr Sandry Bloom, która stworzyła Sanctuary Model. Jak sama opowiada:
„Gdzieś około roku 1991 braliśmy udział w zebraniu na oddziale zamkniętym, podczas którego próbowaliśmy opisać zmianę naszego myślenia na temat rozpoznawania i reagowania na problem traumy, a szczególnie zjawiska, które dziś znamy pod nazwą traumatycznego doświadczenia w dzieciństwie, w którym zaczynaliśmy dostrzegać przyczynę problemów większości leczonych przez nas osób. Wtedy Joe Foderaro, licencjonowany kliniczny opiekun społeczny, którego obserwacje zawsze są celne, stwierdził: »Wychodzi na to, że zmieniliśmy nasze podstawowe pytanie z Co jest z tobą nie tak? na Co ci się przydarzyło?«” .
Jesteśmy przekonani, że zadawanie tego podstawowego pytania: „Co ci się przydarzyło?”, może pomóc każdemu z nas dowiedzieć się czegoś więcej o tym, jak kształtują nas nasze doświadczenia – zarówno te dobre, jak i złe. Żywimy nadzieję, że dzieląc się tymi opowieściami i koncepcjami naukowymi, sprawimy, że każdy czytelnik będzie umiał wejrzeć w siebie, a to pomoże nam wszystkim prowadzić lepsze, bardziej spełnione życie.
— Dr Bruce PerryPRZYPISY
William Ernest Henley, Niepokonany, 1875, tłum. Ryszard Długołęcki. Wiersz rozsławił Nelson Mandela. Przypisy pochodzą od tłumaczki. Oprócz przypisów, które umieściła tłumaczka, kolejne cytowane źródła książek i badań znajdują się na stronie WhatHappenedtoYouBook
Sanctuary Model jest programem opieki uwzględniającej wiedzę o traumie, opracowanym w latach osiemdziesiątych XX wieku w Filadelfii przez zespół specjalistów z zamkniętego oddziału psychiatrycznego prowadzonego przez dr Sandrę L. Bloom. Opiera się na stworzeniu demokratycznej przestrzeni bez przemocy, w której dana społeczność może doświadczyć uzdrowienia z traumy.
S.L. Bloom (1994). The Sanctuary Model: Developing Generic Inpatient Programs for the Treatment of Psychological Trauma Handbook of Post-Traumatic Therapy, A Practical Guide to Intervention, Treatment, and Research, M.B. Williams i J.F. Sommer, Greenwood Publishing, 1994, s. 476.