- W empik go
Cuda św. Teresy od Dzieciątka Jezus - ebook
Cuda św. Teresy od Dzieciątka Jezus - ebook
Święta Teresa. Siostra i przyjaciółka, która czuwa nad nami.
Jak to się stało, że Teresę Martin, młodą, ukrytą przed światem za kratami Karmelu w Lisieux zakonnicę, pokochało tak wiele osób, a Pius X ogłosił ją największą świętą współczesności? To nie tylko zasługa „małej drogi”, o której pisała na kartach Dziejów duszy, zachęcając ludzi, by zaufali miłości Boga, ale także jej skutecznego wstawiennictwa. Obiecała, że po śmierci będzie zsyłać na dusze „deszcz róż”. Mija sto pięćdziesiąt lat od jej narodzin i jednocześnie sto lat od ogłoszenia jej błogosławioną, a nadal jest ona jedną z najpopularniejszych świętych Kościoła.
W marcu 2019 roku, po siedmiu latach starań, urodziła się nasza kochana córeczka – Ola. Do końca bałam się uwierzyć w swoje szczęście. Nie mam wątpliwości, że jest darem wymodlonym za pośrednictwem św. Teresy.
Agnieszka
MODLITWA
Miłosierny Ojcze, proszę Cię w Imię Jezusa Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny, św. Teresy i wszystkich świętych, zapal we mnie ducha miłości i daj mi łaskę zdobycia wielu ludzi dla Twojej miłości. Amen.
W książce znajdziesz m.in. świadectwa cudów, życiorys św. Teresy od Dzieciątka Jezus, a także nowennę i inne modlitwy za wstawiennictwem tej świętej.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-277-3504-1 |
Rozmiar pliku: | 667 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
2 stycznia 2023 roku minęła sto pięćdziesiąta rocznica urodzin Teresy Martin znanej powszechnie jako św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza bądź Teresa z Lisieux. Jest Doktorem Kościoła, patronką misji i patronką Francji (wraz ze św. Joanną d’Arc). Przez swoich czcicieli bywa czule nazywana Małą Teresą, Małym Kwiatkiem bądź po prostu Tereską. Papież Pius X ogłosił ją natomiast największą świętą współczesności…
Któż we francuskim Alençon mógł owego pamiętnego stycznia roku 1873 przewidzieć, że tę niepozorną dziewczynkę pokocha tak wielu ludzi, a jej wizerunek – młodej karmelitańskiej zakonnicy trzymającej krzyż, obsypanej różami, a na ustach skrywającej lekki uśmiech – obiegnie cały świat? Kto by wówczas uwierzył, że jej zapiski, Dzieje duszy, wydane po raz pierwszy rok po jej śmierci, staną się jedną z najczęściej tłumaczonych na świecie książek i poprowadzą wielu po jej śladach, po „małej drodze” ufności wobec Boga, który jest dobrocią i miłosierdziem?
A jednak ta zwyczajna prostotą życia, a niezwyczajna miłością zakonnica zachwyciła świat. To fenomen, że niedługo po ukazaniu się Dziejów duszy, których pierwszy niewielki nakład rozszedł się tempem błyskawicy, Lisieux zasypały nie tylko listy (pięćdziesiąt dziennie w 1911 roku, pięćset dziennie w roku 1915), ale także wiele świadectw o – zapowiadanym przez Teresę – „deszczu róż”, który miał symbolizować łaski, jakie obiecała ona wypraszać u Jezusa po swojej śmierci. W korespondencji docierającej do klasztoru, w którym Teresa Martin żyła jeszcze kilka lat wcześniej, proszono o modlitwę, obrazki, pamiątki, książki. Do niewielkiego Lisieux zaczęły też przybywać pielgrzymki, w czasie których pątnicy doświadczali uzdrowień i wielu innych cudów.
Jeszcze przed beatyfikacją Teresy żołnierze walczący na frontach pierwszej wojny światowej zabierali ze sobą jej wizerunek, żywiąc przekonanie, że francuska zakonnica okaże się ich siostrą i wysłucha ich próśb – że pomoże przeżyć i wrócić bezpiecznie do domu, do rodziny. Po zakończeniu Wielkiej Wojny wielu z nich przybywało do Lisieux, aby podziękować Teresie przede wszystkim za ocalenie życia. Dość powiedzieć, że spisywane w latach 1914–1918 świadectwa o cudach wyproszonych przez Karmelitankę zajmowały już wówczas w Lisieux około pięciuset stronic!
Ojciec Święty Pius X w odpowiedzi na liczne prośby wiernych z całego świata otworzył w 1914 roku jej proces beatyfikacyjny. Co prawda pierwsza wojna światowa ten proces spowolniła, ale już w roku 1921 kolejny papież – Benedykt XV ogłosił dekret o heroicz-ności cnót Teresy. W międzyczasie zostały uznane cuda, które miały dokonać się za jej wstawiennictwem. Beatyfikacja odbyła się dwa lata później (29 kwietnia 1923), a cudów przybywało. Niektórymi z nich zajęły się specjalne komisje badawcze, które wybrały do kanonizacji dwa niezwykłe wydarzenia. Pierwsze dotyczyło Marii Pellemans. Belgijka cierpiała m.in. na gruźlicę płuc. Doznała uzdrowienia, gdy odwiedziła grób Teresy w Lisieux. Niedługo później została zakonnicą – wstąpiła do Karmelu w Gandawie. W klasztorze przybrała imię swojej dobrodziejki – Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza. Kolejne zdarzenie było związane z cudem, którego doświadczyła włoska zakonnica – s. Gabrielle Trimusi, chora na gruźlicę kręgosłupa i artretyzm. Gdy odprawiła triduum na cześć Błogosławionej, doświadczyła cudu uzdrowienia.
W ten sposób już dwa lata po beatyfikacji Teresa została ogłoszona świętą, co – jak na tamte czasy – było sytuacją niespotykaną. Aktu kanonizacji dokonał w Rzymie papież Pius XI. Mówił wówczas o postawie dziecięctwa Karmelitanki:
Tą zaiste ewangeliczną nauką przejąwszy się całkowicie, święta niebiańska Teresa wprowadzała ją w życie codzienne, owszem, tej właśnie drogi duchowego dziecięctwa nauczyła nowicjuszki swego konwentu słowem i przykładem, a wszystkich innych swemi pismami. Każdy, kto przeczyta pisma te, rozpowszechnione po świecie całym, wnet je umiłuje i odczytuje raz po raz z wielką dla duszy rozkoszą i pożytkiem. Ta bowiem, przejasna panienka, która kwitła w zamkniętym ogrodzie Karmelu, przydawszy do imienia swego imię Dzieciątka Jezus, żywy tegoż Dzieciątka w sobie wycisnęła obraz, tak że należy powiedzieć, iż ktokolwiek czci Teresę, czci także i wielbi równocześnie wzór Boży, który ona odtworzyła w sobie. To też ożywiamy się dzisiaj tą nadzieją, że dusze wierne Chrystusowi opanuje jak gdyby żarliwość w dążeniu do zwycięstwa duchowego, które na tem polega, że cokolwiek dziecię posiada i czyni z natury, to my uczuwamy i wypełniamy z nawyknienia cnotliwego. Jak bowiem dzieciny, niedotknięte żadnym cieniem winy (…) bezpiecznie trwają w posiadaniu swej niewinności, nie znając zgoła podstępu i udawania, gdy wypowiadają szczerze to, co myślą, i należycie postępują, okazują się wtedy takiemi, jakiem są1.
Ten właśnie papież przed śmiercią miał powiedzieć, trzymając jej relikwiarz, „nie jestem sam, moja mała święta jest ze mną”. Doświadczenie bliskości Teresy, o którym mówił Ojciec Święty, stało się udziałem wielu ludzi – wierzących i niewierzących. Nie przestaje ona – jak obiecała – prowadzić wszystkich do Boga, przekonywać o Jego miłosiernej miłości i zachęcać, by ludzie kochali Go, tak jak ona Go kochała. Nie spoczęła na „niebiańskich laurach”, wciąż niesie pomoc, okazując się przyjaciółką i troskliwą towarzyszką, a przede wszystkim wspierając na drodze do nieba swoim wstawiennictwem.
*
Publikacja, którą Czytelnik trzyma w rękach, składa się z kilku części. Oprócz biografii Świętej znajdują się w niej przede wszystkim uporządkowane w układzie chronologicznym wybrane świadectwa o łaskach wyproszonych przez Teresę. Spora część z nich pochodzi z czasu zarówno przed beatyfikacją, jak i kanonizacją Karmelitanki. Udało się także odnaleźć wydane w latach dwudziestych XX wieku przetłumaczone na język polski świadectwa z czasów pierwszej wojny światowej. Zachowano ich styl i język, dokonując tylko koniecznych korekt, by stanowiły ślad tamtej epoki i pozwoliły poznać styl ówczesnych opisów doświadczenia wstawiennictwa świętych. Część świadectw była zamieszczona wiele lat temu w publikacjach dedykowanych Świętej – np. Pluie de Roses (pol. Deszcz róż), które dość szybko znalazły swoje odpowiedniki również w Polsce (m.in. „Róże św. Teresy”). Także w naszym kraju kult Teresy szybko się rozwijał, czego dowodem jest to, że pierwsza w Polsce parafia, która powstała pod jej wezwaniem, została zainaugurowana w śląskich Chwałowicach w 1925 roku – kilka miesięcy po jej kanonizacji. Kolejna część książki zawiera wybrane modlitwy za wstawiennictwem św. Teresy. Na końcu zamieszczono homilię Jana Pawła II z okazji ogłoszenia Teresy Doktorem Kościoła. Papież przypominał w swoich słowach, że ta wyjątkowa Kobieta pojęła, przeżyła i opisała głęboką prawdę o Miłości.
*
Ten tom nie ukazałby się bez pomocy i życzliwości wielu osób, które kochają Teresę i podzieliły się śladami pamięci o niej w postaci podziękowań, świadectw i innych tekstów, które weszły w skład publikacji. Ksiądz prałat Teodor Suchoń, wieloletni kustosz Sanktuarium św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Rybniku-Chwałowicach udostępnił część materiałów, które przez lata posługi w tej parafii skrzętnie gromadził, jak również opracował życiorys Teresy zamieszczony w książce. Siostry Karmelitanki Bose z Łodzi – z klasztoru pod wezwaniem francuskiej Świętej – podzieliły się świadectwami, które na temat cudownego działania Teresy skrywała ich zakonna kronika. Na prośbę o słowo świadectwa o pomocy najsłynniejszej z sióstr Martin odpowiedzieli również m.in. pallotyni z Brzuchowic pod Lwowem w osobie ks. Piotra Worwy. Do nich dołączyli inni, którzy chcieli wyrazić Teresie wdzięczność za jej siostrzaną bliskość i troskę. Wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do powstania tego woluminu, z serca dziękujemy.
*
W tym roku przypada setna rocznica beatyfikacji, a za dwa lata setna rocznica kanonizacji Teresy Martin. Mija wiek od tych ważnych wydarzeń, a prawda, którą Jan Paweł II wyraził w 1980 roku w Lisieux, nie straciła nic ze swojej aktualności: „Święci się nie starzeją”. Teresa pokazała z jednej strony, że świętość jest możliwa dla każdego, bez względu na to, ile ma lat, a z drugiej – że ten, kto jest święty, żyje na wieki w Bogu. Tylko On – jak podpowiada psalmista – odnawia naszą młodość, ale daje też nadzieję życia wiecznego. Podarowuje nam także świętych, by w drodze do nieba byli dla nas pomocnikami. „Jestem twoją siostrą i przyjaciółką. Codziennie czuwam nad tobą” – pisała Teresa w jednym ze swoich tekstów. Również dziś zapewnia o swojej siostrzanej przyjaźni. Zachęca też, by wznieść się ku Ojcu „windą”, którą są ramiona Jezusa, by wejść na „małą drogę” ufności. Na tej drodze nikogo nie pozostawi samego, dlatego może właśnie ta publikacja stanie się dla kogoś początkiem przyjaźni z Teresą Martin.
Od Redakcji
------------------------------------------------------------------------
1 Dzieje duszy. Listy – Poezje – Cuda, Poznań–Warszawa–Wilno–Lublin 1925, s. 444.Spis treści
Teresa – siostra i przyjaciółka
ŻYCIORYS
ŚWIADECTWA
Cudowna pomoc dla Karmelu w Gallipoli
Opieka nad artylerzystą
Święta ratuje życie żołnierzowi
Ocalenie w czasie gwałtownej burzy
Święta Teresa niesie pociechę
Deszcz róż dla jeńca
Nagłe uzdrowienie młodej Belgijki. Cud kanonizacyjny (I)
Uzdrowienie włoskiej zakonnicy. Cud kanonizacyjny (II)
Uleczenie chorej matki
Serdeczna Dobrodziejka
Cuda chodzą parami
Wyprosiła mi u Boga skarb łaski
Święta Teresa pomaga w chorobie serca
„Rozkaz” św. Teresy
Wspomożycielka w strapieniu
Współpraca świętych
Święta Teresa pośredniczką do służby Bożej
Uleczenie trojga dzieci
Święta Teresa i święty Antoni ratują od pożaru
Święta Teresa – wojenna opiekunka
Wymodlone nawrócenie matki
Dziecięce podziękowanie za dar zdrowia
Róże dla św. Teresy
Święta Teresa czuwa nad dziećmi
„Tutaj mieszkam, tu mój dom”
Pomogła mojemu ojcu
„Dlaczego ja?”
Święta Teresa wśród Inuków
Wyjątkowy dar
Modlitewny szturm
Ona towarzyszy mi przez całe życie…
„Przypadki” św. Teresy
Pod okiem mojej Patronki
MODLITWY
Nowenna do Trójcy Przenajświętszej o uproszenie łask za wstawiennictwem św. Teresy od Dzieciątka Jezus
Modlitwa na rozpoczęcie
Modlitwa końcowa
Litania za wstawiennictwem św. Teresy od Dzieciątka Jezus
Wezwania do św. Teresy od Dzieciątka Jezus
Bardzo skuteczna modlitwa do św. Teresy z Lisieux od Dzieciątka Jezus
HOMILIA JANA PAWŁA II Z OKAZJI OGŁOSZENIA ŚW. TERESY OD DZIECIĄTKA JEZUS DOKTOREM KOŚCIOŁA POWSZECHNEGO