Czynniki wpływające na własną samoocenę oraz jaki mają wpływ na czerpaną z naszego życia radość - ebook

Przedmowa Autora

Pewność siebie to myślenie w odpowiedni sposób i robienie w głowie rzeczy, które są przeciwieństwem lęku, czy strachu przed nieznanym. W tych czasach lęk jest czynnikiem sabotującym wszelkie nasze działania. Kiedyś, gdy nasi przodkowie walczyli w lasach o przetrwanie, lęk był bardzo ważny, aby gatunek przeżył. Teraz jednak to uczucie opanowało życia większości ludzi i nie pozwala im normalnie funkcjonować.

Praktycznie w każdym takim przypadku strach jaki wtedy czujemy jest nieuzasadniony, a nawet po prostu irracjonalny. Czasy się zmieniły, a my boimy się prostych codziennych sytuacji. Takich jak na przykład, egzamin, spotkanie z nieznajomą osobą.

To są sytuacje, z którymi bardzo często spotykamy się w codziennym życiu. Poniżej została przedstawiona cała problematyka, sposoby i czynniki, jakie mają wpływ na to, czy jesteśmy osobami pewnymi siebie, czy nieśmiałymi, oraz to jak radzić sobie z nieśmiałością i próbować jej się pozbyć z naszego życia stając się pewną siebie zadowoloną z życia osobą.Sposoby poprawy pewności siebie

Wstęp

Zdecydowana większość osób, które pomagają innym jak budować pewność siebie, skupia się na bardzo płytkim wymiarze, który na dłuższą metę jest nieskuteczny.

Jednym z ćwiczeń polecanych przez trenerów jest przypomnienie sobie swoich sukcesów. Kiedy czeka nas jakiś stresujący moment, przypomnijmy sobie co już osiągnęliśmy w swoim życiu, a poczujemy się pewniej. I to prawda. To działa, jednak tylko na krótką metę. Kiedy opieramy swoją pewność siebie na zewnętrznych rzeczach, to kiedy takich potwierdzeń zabraknie,

np. doświadczymy porażki i to kilka razy z rzędu, to nasza pewność siebie również zniknie. Z tym największa liczba ludzi ma problem, ponieważ szybko się zniechęcają. Jednak bywają i ludzie, którzy zbudowali swoją pewność siebie dlatego, że do tej pory w miarę im się powodziło, ale kiedy trafiają na większą przeszkodę, lub porażkę to ich pewność znika w jednym momencie, bo jest oparta na czymś nietrwałym i zewnętrznym.

Inna złota rada — kiedy stresujemy się przed rozmową z kimś zastanówmy się w czym jesteśmy lepsi od tej osoby. Ten schemat być może pozwoli nam poczuć się odrobinę swobodniej, ale robiąc tak znowu wchodzimy w grę, której nie jesteśmy w stanie wygrać. Bo czujmy się onieśmieleni właśnie dlatego, że zaczynamy się do kogoś porównywać. Najlepsze wyjście z tej sytuacji to przestać się porównywać, wyjść z tego wyścigu i nie próbować na siłę przypisać sobie punkty. Każdy jest innym człowiekiem i to jest coś naturalnego, ponieważ każdy ma swoje wady i zalety, dlatego też porównywanie się do innych nie bywa skuteczne, ponieważ nie w każdym przypadku jest ono adekwatne, dlatego że każdy z nas posiada inny system wartości wymogi i dla kogoś coś co uważa za atrakcyjne i zaletę, dla innej osoby może być to wadą i odpychające.

Najważniejsze jest właśnie to, aby zawsze starać się być wyłącznie sobą, ponieważ wtedy jesteśmy jak najbardziej wobec drugiej osoby wiarygodni, dlatego, że nikogo nie udajemy i wykonywane czynności robimy automatycznie.

Wiadomo pewne schematy i upodobania jak i płci męskiej jak i żeńskiej bywają w pewien sposób uporządkowane, dlatego pewnego rodzaju typy urody i osobowości są bardziej atrakcyjne dla płci przeciwnej. Jednak mimo to należy pamiętać, że na świecie ideałów nie ma i dlatego każdy z nas w pewnym sensie jest wyjątkowy i czymś się od innych wyróżnia co sprawia, że jesteśmy tym kim jesteśmy. Warto się rozwijać i starać lepiej wyglądać, poprawiać charakter, ale to nie jest coś co musimy osiągnąć za wszelką cenę.

Innym zaleceniem jest wychodzenie ze swojej strefy komfortu. Czyli np. przejście przez miasto z ręką podniesioną do góry. To jest kolejna próba udowodnienia sobie czegoś: „Widzisz, w tym dałeś radę, to z innymi rzeczami też sobie poradzę”. Tylko tym razem to znowu jest opieranie swojej pewności na zewnętrznych doświadczeniach.

Ten schemat ma szanse działać dopóki otoczenie jest sprzyjające. Jeżeli ktoś jest z natury bardzo niepewny siebie to robiąc te ćwiczenia może osiągnąć jakiś efekt i zobaczyć, że świat i reakcje ludzi nie są w cale takie straszne — przeważnie są pozytywne — albo co najmniej neutralne. Ale wada tego systemu polega na jego płytkości. Źródłem pewności siebie są zewnętrzne sukcesy. To ile zarabiamy, jakim autem jeździmy, jak wyglądamy — a nawet ilu mamy przyjaciół. W tym modelu, kiedy pojawia się większy kryzys u większości ludzi sypie się samoocena, pojawia się depresja, a po pewności siebie nie ma śladu.

Jednak budowanie głębokiej pewności siebie polega na czymś zupełnie innym. Polega na uświadomieniu sobie, że nie musimy się do nikogo porównywać, żeby czuć się dobrze sami ze sobą. Nie musimy niczego posiadać, ani nic nikomu udowadniać. Pewność siebie to naturalny stan bycia każdego człowieka. Nie musimy nic więcej robić, żeby czuć się pewnie. Wystarczy, że zrozumiemy swoje fałszywe przekonania. Przestaniemy wierzyć iluzjom, które pojawiają się w naszej głowie.

Wyobraźmy sobie młodego mężczyznę, który wierzy, że nie może się spotykać z pięknymi kobietami, dopóki nie schudnie. Taka myśl blokuje go i sprawia, że nawet nie próbuje się umawiać. Kiedy przypadkowo poznaje nową atrakcyjną kobietę — czuje się gorszy i mało atrakcyjny. Tym czasem jego kolega nie różni się wiele z postury od niego, a jednak nawet do głowy mu nie przyjdzie, że mógłby się poczuć z tego powodu źle — i nie brakuje mu pewności siebie.

Kobieta, która opiera swoją pewność siebie na swojej urodzie ma podobny problem. Czuje się świetnie i jest pewna siebie, kiedy wie, że dobrze wygląda — ale wystarczy, że złapie parę kilogramów, albo nie zdąży się pomalować i jej pewność siebie znika. Wyjściem w tym przypadku jest dostrzeżenie faktu, że ta kobieta może się czuć dobrze nawet, kiedy nie wygląda najlepiej. Pewność siebie pojawi się, kiedy zniknie ta iluzja.

Oczywiście to wszystko nie znaczy, że nie trzeba dbać o swój wygląd. Dobrze jest dążyć do swoich celów, ale nie warto uzależniać od nich swojego samopoczucia. Bo wtedy stajemy się ich niewolnikiem.

Budowanie głębokiej pewności siebie jest procesem, a nie wydarzeniem. Żeby zbliżyć się do tego stanu codziennie obserwujmy nasze uczucia. Zwracajmy uwagę na sytuację, kiedy czujemy się niepewnie i zastanówmy się skąd się to bierze? Jakie myśli nam wtedy przychodzą do głowy? Czy przypadkiem nie są fałszywe? Robiąc tak możemy dojść do bardzo ciekawych wniosków.

Porady dotyczące poprawy pewności siebie

Biorąc pod uwagę, że niezliczone badania dowiodły, że osoby o wysokim poczuciu własnej wartości cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym i fizycznym oraz mają lepszą jakość życia w ogóle, to oczywiście ważne jest promowanie zdrowego poczucia własnej wartości. Istnieje cały szereg drobiazgów, które wpływają na poczucie własnej wartości, które mogą sabotować jakąkolwiek pracę wykonaną w dziale zaufania.

Wielkie rzeczy, większość z nas jest już świadoma — takie rzeczy jak popularność, krytyka, stresujące wydarzenia, problemy finansowe, zastraszanie. Te rzeczy nie tylko wpływają na sposób, w jaki patrzymy na siebie, ale z kolei wpływają na sposób, w jaki inni patrzą na nas. Cykl jest trudny do złamania i może prowadzić do wszystkiego, od poczucia ogromnego niepokoju, aż po podejmowanie samo destrukcyjnych decyzji. Niestety, żyjemy w społeczeństwie pełnym czynników zewnętrznych i informacji zwrotnych, które tworzą idealną bazę dla problemów z poczuciem własnej wartości. Na szczęście istnieją różne sposoby na poprawę poczucia własnej wartości i zdrowia psychicznego, do których łatwo jest się przyzwyczaić, takie jak ćwiczenia.

Tak więc, w duchu identyfikacji rzeczy, które mogą wykoleić twoją pewność siebie, a następnie jakość życia, którą lubisz, rzućmy okiem na sześć małych codziennych rzeczy, które wpływają na twoją samoocenę. Mogą nie wydawać się wielką sprawą, ale są naprawdę podstępne.

1. Wygląd

Fizyczny wygląd i pozytywność ciała ma bardzo duży wpływ na naszą samoocenę. Zwłaszcza gdy trafiamy co jakiś czas na osoby, które potrafią nam nasze wady przedstawić czujemy dyskomfort. Na przykład, gdy jesteśmy przy kości, łysi, niscy. Niezależnie od tego, czy jesteś nastolatkiem przechodzącym przez zmiany hormonalne, czy też osobą dorosłą nikt z nas nie lubi być negatywnie postrzeganym przez otoczenie.

Jednak to, że różnimy się pod pewnym względem od innych wcale nie czyni nas gorszymi, a po prostu jesteśmy inni niż ci co nas zwykle krytykują. Jednak to nie oznacza, że nie mamy próbować zmieniać się na lepsze.

W takich sytuacjach zwykle mamy dwie możliwości:

1.Zmieniamy swój wygląd, aż go zaakceptujemy.

Ten sposób mimo wszystko jest bardzo czasochłonny i nie przynosi szybkich rezultatów, dlatego ludzie szybko się co do tego sposobu zniechęcają.

2. Akceptujemy swój własny wygląd taki jaki jest. W końcu nikt nie jest idealny i każdy będzie w czymś od nas lepszym jak i gorszym dlatego też lepiej po prostu zaakceptować to jak wyglądamy i nie brać do serca zbyt poważnie krytyki innych zwłaszcza tej negatywnej.

Mimo, że wygląd odgrywa bardzo ważną rolę w poczuciu własnej samooceny to należy próbować się doskonalić na przykład:

1. Zacząć ćwiczyć 2. Zainwestować w ubrania, w których będziemy czuli się komfortowo.

Jednak gdyby nasze starania nie przynosiły pożądanych efektów to przede wszystkim należy mniejszą uwagę skupiać na porównywaniu się do innych ludzi. W końcu wygląd to nie wszytko liczą się również inne walory.

2. Media społecznościowe

W tym momencie nie powinno dziwić, że społeczeństwo spędza dużą część czasu serfując po internecie i odwiedzając portale społecznościowe.. Jednak ostatnie badania dowodzą, że surfowanie w mediach społecznościowych może prowadzić do dużego niezadowolenia z siebie. Tu również czynnikiem wpływającym na zmniejszenie naszej samooceny jest ciągłe porównywanie się do innych. Oglądanie zdjęć znajomych, na których widać jak się znajomi ubierają, gdzie wyjeżdżają na wakacje, jakich mają współmałżonków, jakie kupili samochody, wybudowali mieszkania. Gdy to wszystko złożymy do kupy okazuje się, że w porównaniu z nimi jesteśmy nudni, mamy gorsze samochody, nie stać na ekskluzywne wakacje.

Jednak mimo, że na pierwszy rzut oka tak się może to wydawać, że wszystko u znajomych jest ładniejsze fajniejsze, wynika z pewnego prostego naszego patrzenia na otaczający świat. Po prostu tak jest i zawsze będzie. Taka już jest nasza natura i nic tego nie zmieni. W końcu cytując klasyka „trawa jest zawsze bardziej zielona u sąsiada”.

Jedynym głównym powodem dlatego odczuwamy to w ten sposób, jest to, że to co nie jest nasze, lób czego mieć nie możemy wydaje sie nam zawsze bardziej atrakcyjniejsze.

Mimo, że gdybyśmy sami byli na miejscu tego sąsiada bądź naszych znajomych wcale nie musiało by być to takie super.

Już nie wnikając w to, że zwykle znajomi specjalnie wrzucają tego typu zdjęcia, aby sami móc siebie dowartościować i poczuć, że są lepsi od innych.

3. Perfekcjonizm

Niezależnie od tego, czy chodzi o naszą pracę, nasz dom, naszą szkołę czy nasze relacje z innymi, większość z nas ma gdzieś w środku perfekcjonistę. Problem polegający na nadaniu nadmiernego znaczenia perfekcjonizmowi polega na tym, że wykazano, że ma on negatywne konsekwencje dla akceptacji samego siebie tak bardzo, że może prowadzić do depresji. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest to, że wolimi nic nie robić niż źle wypaść, czego skutkiem jest brak jakichkolwiek działań, ponieważ czekamy ciągle na idealny dla nas moment, który zwykle, albo nigdy, albo prawie wcale nie występuje. Oczywiście powoduje to stagnację, która może wzmocnić poczucie bezwartościowości.

4. Bałagan

Możesz nie myśleć, że bałagan na twoim biurku przeszkadza ci, ale skutki tego rodzaju dezorganizacji są bardziej podstępne, niż się wydaje. „W naszych umysłach postrzegamy ten bałagan jako niedokończony biznes, ciągłe przypomnienie, że nasza praca nie jest wykonywana, a w przypadku ciągłego bałaganu, nigdy się nie robi”. Wynika z tego to, że nasza bezradność i trudności z radzeniem sobie z podstawowymi codziennymi czynnościami może obniżyć nam nasza samoocenę i sprawi, że poczujemy się nieproduktywni i ostatecznie bezwartościowi.

5. Nieosiągalne standardy piękna

Najwyraźniej niewiele możemy zrobić, aby uciec od reklamy, są po prostu wszędzie? I choć nie wszystko jest złe i na pewno ma swój cel, badania pokazują, że oglądanie ciągłych strumieni wyidealizowanej piękności przedstawianych w reklamach może sprawić, że ludzie zaczynają mieć błędny obraz tego jak wygląda otaczająca nas rzeczywistość. Tego typu reklamy wpływają na dwa podstawowe czynniki zaburzające nasze relacje z innymi, takie jak:

1. Dążenie do bycia idealnym z wyglądu i charakteru.

2. Wygórowane oczekiwania względem przyszłego partnera, partnerki.

Dotyczy to nie tylko dorosłych. Z badań wynika, że około 70 procent dziewcząt w klasach od piątego do dwunastego twierdziło, że zdjęcia z czasopism wpływają na ich ideały doskonałego ciała — które naturalnie nie istnieje.

6. Humor

Kto od czasu do czasu „nie żartuje sobie”? Tylko ten rodzaj autoironicznego humoru — żartowanie na własny koszt — może rzeczywiście doprowadzić do samospełniającego się proroctwa. Oznacza to, że naśmiewanie się z własnych wad dla osoby z niską samooceną zwykle bywa czynnikiem jeszcze bardziej przygnębiającym tą osobę, ponieważ tego typu osoby zbyt poważnie podchodzą do samo krytyki. Badania pokazują, że ludzie o wysokiej samoocenie zazwyczaj potrafią żartować z własnych wad, podczas gdy osoby o niskim poczuciu własnej wartości zwykle nie radzą sobie z tego typu rodzajem krytyki.Czynniki wpływające na poczucie własnej wartości

Wysoka samoocena to podstawowy składnik przepisu na sukces — osoby, które wierzą w siebie, stawiają sobie ambitne cele i z determinacją dążą do ich realizacji. Nie obawiają się ryzyka, ponieważ mocne poczucie własnej wartości utwierdza je w przekonaniu, że potrafią poradzić sobie w każdej sytuacji. Niestety, nie wszyscy mogą pochwalić się takim podejściem do życia — dla wielu osób niska samoocena jest przeszkodą nie do przejścia.
Jakie czynniki wpływają na poczucie własnej wartości?
Kształtowanie samooceny zaczyna się już we wczesnym okresie dzieciństwa. Małe dziecko obserwuje zachowanie innych osób i ich stosunek do siebie, również często słyszy opinie rodziców, dziadków i opiekunów na swój temat. Jeśli maluch każdego dnia doświadcza miłości i wsparcia ze strony bliskich, a pod jego adresem często padają miłe słowa, samoakceptacja pojawia się automatycznie, ponieważ dziecko czuje się dobrze w swojej skórze i nie szuka u siebie wad. Gdy w kolejnych latach kontakty dziecka z rówieśnikami są dobre, a porównania społeczne wypadają na jego korzyść (dziecko nie czuje się gorsze od innych, ma świadomość swoich mocnych stron, wie, że w niektórych kwestiach radzi sobie lepiej niż koledzy i koleżanki), jego poczucie własnej wartości dalej rośnie.
Sytuacja osób, które w okresie dzieciństwa nie zaznały bezwarunkowej miłości, jest całkowicie odmienna. Dzieci, które dorastają w emocjonalnie „zimnym” domu i często słyszą surowe słowa krytyki ze strony rodziców, zwykle wyrastają na niepewnych siebie, zakompleksionych dorosłych. Szczególnie trudna jest sytuacja osób, którym rodzice okazywali ciepłe uczucia tylko wtedy, gdy spełniały one ich oczekiwania (dostały dobrą ocenę, wygrały konkurs lub zawody). Od małego uczą się bowiem, że na względy bliskich osób oraz ich akceptację trzeba sobie zasłużyć. W rezultacie nie potrafią uwierzyć w to, że mogą być kochane mimo wad i niepowodzeń.