Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Drugi List do Koryntian - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
30 czerwca 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
49,90

Drugi List do Koryntian - ebook

Kolejnym, ósmym już tomem seriiKatolicki Komentarz do Pisma ŚwiętegojestDrugi List do KoryntianThomasa D. Stegmana SJ, w którym czytamy:

Drugi List do Koryntian przedstawia wciąż aktualną wizję jednej z podstawowych posług Kościoła – mianowicie „posługi jednania” (5,18–19). (...) W kontekście sytuacji panującej na początku XXI wieku w Kościele – cierpiącym wskutek utraty wiarygodności spowodowanej występkami części duchownych, nieufności między niektórymi przedstawicielami hierarchii i wiernymi świeckimi, a także braku konstruktywnego dialogu między tak zwanymi tradycjonalistami i progresistami – przedstawiona przez apostoła wizja pojednania wewnątrz samej wspólnoty kościelnej jest szczególnie aktualna.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7906-634-6
Rozmiar pliku: 11 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Serdecznie dziękujemy Darczyńcom, którzy wsparli wydanie Katolickiego Komentarza do Pisma Świętego.

Wspólnie oddajemy do rąk Czytelników publikację mądrą i przydatną. Bez Waszej pomocy nie byłoby możliwe wydanie Komentarza w tak pięknej i funkcjonalnej formie. Dzielimy się z Wami radością z faktu, że zasięg tej publikacji jest znacznie większy od tego, który moglibyśmy osiągnąć, gdybyście nie włączyli się w to dzieło. Ponadto dzięki Waszej hojności cena zakupu niniejszego egzemplarza jest niższa o blisko 25 złotych, za co dziękujemy z całego serca! Postaramy się Wam odwdzięczyć w naszej modlitwie.

Prosimy również Was, drodzy Czytelnicy, byście pamiętali o sponsorach wydania wówczas, gdy stajecie na modlitwie wobec Słowa, którego sens i głębię możecie lepiej poznawać dzięki Komentarzom.

W imieniu Wydawnictwa W drodze

Tomasz Grabowski OPWSTĘP OD REDAKTORÓW SERII

Kościół miał zawsze we czci Pisma Boże, podobnie jak samo Ciało Pańskie (…). Trzeba więc, aby całe nauczanie kościelne (…) żywiło się i kierowało Pismem Świętym. Albowiem w księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę. Tak wielka zaś tkwi w słowie Bożym moc i potęga, że jest ono dla Kościoła podporą i siłą żywotną, a dla synów Kościoła utwierdzeniem wiary, pokarmem duszy oraz źródłem czystym i stałym życia duchowego.

Sobór Watykański II, _Dei Verbum_, 21

Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?

Łk 24,32

Seria _Katolicki Komentarz do Pisma Świętego_ (Catholic Commentary on Sacred Scripture) powstała, by pomóc w posłudze Słowa Bożego w życiu i misji Kościoła. Od czasów Soboru Watykańskiego II wśród katolików narasta głód dogłębnego badania Pisma, w sposób odsłaniający jego związki z liturgią, ewangelizacją, katechezą, teologią oraz życiem osobistym i wspólnotowym. Seria ta odpowiada na to pragnienie, dostarczając przystępne, a zarazem treściwe komentarze do każdej księgi Nowego Testamentu, opierające się zarówno na najlepszych współczesnych badaniach biblijnych, jak i bogatym skarbcu tradycji Kościoła. W tomach tych chcemy przekazać wiedzę naukową oświeconą światłem wiary, jesteśmy bowiem przekonani, że ostateczny cel egzegezy biblijnej stanowi odkrycie tego, co Bóg objawił i co wciąż do nas mówi przez święte teksty. Podstawowymi dla naszego podejścia są zasady, jakich nauczał Sobór Watykański II: po pierwsze, wykorzystywanie historiograficznych i literackich metod w celu odkrycia tego, co zamierzali przekazać autorzy biblijny; po drugie, oparta na modlitwie teologiczna refleksja, pozwalająca zrozumieć święty tekst „w tym samym Duchu, w jakim został napisany” – czyli w kontekście treści i jedności całego Pisma, żywej tradycji Kościoła i analogii wiary (_Dei Verbum_, __ 12).

_Katolicki Komentarz do Pisma Świętego_ jest skierowany do tych, którzy są zaangażowani w posługę duszpasterską lub się do niej przygotowują, oraz do innych osób zainteresowanych badaniem Pisma, by lepiej zrozumieć swą wiarę, zyskać pokarm dla życia duchowego lub dzielić się Dobrą Nowiną z innymi. Mając to na uwadze, autorzy koncentrują się raczej na tym, jakie znaczenie ma ten tekst dla wiary i dla życia, niż na technicznych zagadnieniach zajmujących naukowców; wyjaśniają też Biblię w codziennym języku, niewymagającym przekładania na język nauczania i katechezy. Choć seria ta jest napisana z perspektywy wiary katolickiej, autorzy korzystają też z interpretacji proponowanych przez badaczy protestanckich i prawosławnych, żywiąc nadzieję, że tomy te posłużą również chrześcijanom innych tradycji.

Szereg udogodnień ma uczynić te komentarze możliwie najbardziej użytecznymi. W każdym tomie wykorzystano tekst biblijny zaczerpnięty z New American Bible (NAB), które to tłumaczenie zostało zatwierdzone do liturgicznego użytku w Stanach Zjednoczonych1. By pomóc czytelnikom korzystającym z innych tłumaczeń, wskazano i wyjaśniono najważniejsze różnice między NAB i innymi często używanymi tłumaczeniami (RSV, NRSV, JB, NJB i NIV)2. Po każdym fragmencie tekstu biblijnego zamieszczono listę odnośników do odpowiednich innych ustępów Pisma, punktów _Katechizmu Kościoła katolickiego_ i miejsc, w których dany fragment został wykorzystany w rzymskim _Lekcjonarzu_. Potem następuje egzegeza, mająca w jasny i interesujący sposób wyjaśnić znaczenie tekstu w jego oryginalnym, historycznym kontekście, jak i jego nieprzemijające znaczenie dla chrześcijan. Sekcja _Rozważanie i zastosowanie praktyczne_ ma pomóc chrześcijańskim czytelnikom odnieść Pismo do własnego życia – odpowiada na pytania podnoszone przez dany tekst, proponuje jego duchową interpretację zaczerpniętą z chrześcijańskiej tradycji i dostarcza sugestii co do jego wykorzystania w katechezie, kaznodziejstwie czy innych formach posługi duszpasterskiej.

W całym tomie rozproszone są wyróżnione teksty zatytułowane _Tło biblijne_, podające informacje historyczne, literackie lub teologiczne, oraz _Żywa tradycja_, w których znajdują się adekwatne teksty z pobiblijnej tradycji chrześcijańskiej, w tym cytaty z dokumentów kościelnych oraz z pism świętych i ojców Kościoła.

W każdym tomie zamieszczono mapy, a także słowniczek, w którym wyjaśniono zarówno najważniejsze pojęcia z tekstów biblijnych, jak i terminy odnoszące się do teologii i egzegezy – oznaczono je w komentarzu za pomocą krzyża (†). By tomy te były jeszcze bardziej użyteczne, uwzględniono w nich listę proponowanych źródeł bibliograficznych, indeks tematów duszpasterskich oraz indeks informacji zawartych w wyróżnionych tekstach (_Tło biblijne_ i _Żywa tradycja_). Dalsze źródła, w tym pytania do osobistego rozważania lub do dyskusji, można znaleźć na stronie serii: www.CatholicScriptureCommentary.com.

Naszym pragnieniem i przedmiotem modlitw jest to, by tomy te były użyteczne, tak „by słowo Pańskie szerzyło się i rozsławiało” (2 Tes 3,1) coraz bardziej w Kościele i na całym świecie.

Peter S. Williamson
Mary Healy
Kevin PerrottaSKRÓTY I OZNACZENIA

† oznacza, że definicja danego pojęcia pojawia się w słowniczku

AB Anchor Bible

ACCS Ancient Christian Commentary on Scripture

AnBib Analecta Biblica

BT _Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia_, wyd. piąte na nowo opracowane i poprawione, Pallottinum, Poznań 2003

CBQ Catholic Biblical Quarterly

CCSS Catholic Commentary on Sacred Scripture

EBib Études Bibliques

ICC International Critical Commentary

JB Jerusalem Bible (wydanie angielskie)

JSNTSup Journal for the Study of the New Testament: Supplement Series

JTS Journal of Theological Studies

KKK _Katechizm Kościoła katolickiego_, wyd. 2 poprawione, Pallottinum, Poznań 2009

Lekcjonarz Lekcjonarz mszalny

NAB New American Bible (angielski przekład Biblii)

NAC New American Commentary

NEB New English Bible (angielski przekład Biblii)

NIB New Interpreter’s Bible

NICNT New International Commentary on the New Testament

NIGTC New International Greek Testament Commentary

NIV New International Version (angielski przekład Biblii)

NJB New Jerusalem Bible (angielski przekład Biblii)

NRSV New Revised Standard Version (angielski przekład Biblii)

NT Nowy Testament

NTL New Testament Library

REB Revised English Bible (angielski przekład Biblii)

RSV Revised Standard Version (angielski przekład Biblii)

SBLDS Society of Biblical Literature Dissertation Series

SBT Studies in Biblical Theology

SP Sacra Pagina

ST Stary Testament

WBC Word Biblical Commentary

Księgi Starego Testamentu

Rdz Księga Rodzaju

Wj Księga Wyjścia

Kpł Księga Kapłańska

Lb Księga Liczb

Pwt Księga Powtórzonego Prawa

Joz Księga Jozuego

Sdz Księga Sędziów

Rt Księga Rut

1 Sm 1 Księga Samuela

2 Sm 2 Księga Samuela

1 Krl 1 Księga Królewska

2 Krl 2 Księga Królewska

1 Krn 1 Księga Kronik

2 Krn 2 Księga Kronik

Ezd Księga Ezdrasza

Ne Księga Nehemiasza

Tb Księga Tobiasza

Jdt Księga Judyty

Est Księga Estery

1 Mch 1 Księga Machabejska

2 Mch 2 Księga Machabejska

Hi Księga Hioba

Ps Księga Psalmów

Prz Księga Przysłów

Koh Księga Koheleta

Pnp Pieśń nad Pieśniami

Mdr Księga Mądrości

Syr Mądrość Syracha

Iz Księga Izajasza

Jr Księga Jeremiasza

Lm Lamentacje

Ba Księga Barucha

Ez Księga Ezechiela

Dn Księga Daniela

Oz Księga Ozeasza

Jl Księga Joela

Am Księga Amosa

Ab Księga Abdiasza

Jon Księga Jonasza

Mi Księga Micheasza

Na Księga Nahuma

Ha Księga Habakuka

So Księga Sofoniasza

Ag Księga Aggeusza

Za Księga Zachariasza

Ml Księga Malachiasza

Księgi Nowego Testamentu

Mt Ewangelia wg św. Mateusza

Mk Ewangelia wg św. Marka

Łk Ewangelia wg św. Łukasza

J Ewangelia wg św. Jana

Dz Dzieje Apostolskie

Rz List do Rzymian

1 Kor 1 List do Koryntian

2 Kor 2 List do Koryntian

Ga List do Galatów

Ef List do Efezjan

Flp List do Filipian

Kol List do Kolosan

1 Tes 1 List do Tesaloniczan

2 Tes 2 List do Tesaloniczan

1 Tm 1 List do Tymoteusza

2 Tm 2 List do Tymoteusza

Tt List do Tytusa

Flm List do Filemona

Hbr List do Hebrajczyków

Jk List św. Jakuba

1 P 1 List św. Piotra

2 P 2 List św. Piotra

1 J 1 List św. Jana

2 J 2 List św. Jana

3 J 3 List św. Jana

Jud List św. Judy

Ap Apokalipsa św. JanaWSTĘP

Drugi List do Koryntian jest aż nadto pełen rozmaitych wyzwań i skarbów. Victor Paul Furnish rozpoczyna swój klasyczny komentarz, _II_ _Corinthians_, od uwagi, że analiza żadnego z przypisywanych Pawłowi listów nie wymaga więcej badań i wysiłków. Zarazem Furnish przyznaje, iż ktoś, kto z uwagą podejdzie do tego tekstu, zostanie sowicie nagrodzony1. W liście tym Paweł otwiera przed nami okno, co daje nam wyjątkową okazję zobaczenia, jak pojmuje on swe apostolskie życie i posługę, ukształtowane na wzór Jezusa. Widzimy miłość i troskę apostoła względem założonego przez siebie Kościoła korynckiego. Wyczuwamy jego radości i frustracje. Obserwujemy raczkującą dopiero wspólnotę, zmagającą się z wieloma spośród tych problemów, z którymi chrześcijanie mierzą się dzisiaj, nieomal dwadzieścia wieków później. Pośrodku tego wszystkiego dostrzegamy natomiast przebłyski natchnionego (i dającego natchnienie) wglądu Pawła w to, kim jest Bóg i jak z miłości wyciągnął On rękę ku światu poprzez życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa oraz dar Ducha Świętego. Uzyskanie takiego poznania Bożej wierności i miłości pociąga za sobą konieczność należytej odpowiedzi na nie i Paweł wzywa mieszkańców Koryntu – oraz nas samych – do jej udzielenia.

Lubię przyrównywać badania nad Drugim Listem do Koryntian do opowieści o Jakubie zmagającym się z aniołem Boga (Rdz 32,23–33). Podobnie jak Jakub przez całą noc walczył usilnie z tajemniczą postacią z nieba, tak i czytelnik tego listu musi być gotów włożyć wiele energii w tę ciężką pracę. Ale podobnie jak Jakub po walce z tym, co boskie, przebudził się już odmieniony, tak i osoba, która uważnie przeanalizuje ten list – list przekazujący Boże słowo – może doświadczyć przemiany. Paweł zresztą nawiązuje do takiego przeobrażenia w 2 Kor 3,18, kiedy mówi o tym, że dzięki płynącemu od Ducha umocnieniu jesteśmy w stanie coraz bardziej wzrastać w podobieństwie do Chrystusa. Żywię szczerą nadzieję, iż uda mi się ułatwić czytelnikom owocne wczytywanie się w ten list i to właśnie pragnę osiągnąć. Rozpoczniemy od krótkiego omówienia kwestii autorstwa tego pisma, jego literackiej spójności, historycznego kontekstu jego powstania, wątków teologicznych oraz aktualności dla dzisiejszego Kościoła.

Autorstwo

Żaden szanujący się badacz nie wątpi w to, że autorem Drugiego Listu do Koryntian jest Paweł. Tekst ten stanowi jeden z tak zwanych autentycznych czy też niekwestionowanych listów Pawłowych2. Ale stwierdzenie, że Paweł jest autorem Drugiego Listu do Koryntian, nie oznacza jeszcze, iż dosłownie on sam ten tekst zapisał. W listach Pawłowych znajdujemy ślady złożonego procesu ich powstawania. Większość z nich (jeśli nie wszystkie) była prawdopodobnie dyktowana skrybie lub sekretarzowi (zob. Rz 16,22). W przypadku niektórych Paweł faktycznie chwycił za pióro, by zapisać tylko końcowe uwagi (1 Kor 16,21–24; Ga 6,11–18; Kol 4,18; 2 Tes 3,17–18). Drugi List do Koryntian nie zawiera ani wzmianki o udziale sekretarza, ani wyraźnego stwierdzenia, że apostoł sam dopisuje jakąś uwagę pod koniec. Czyżby miało to oznaczać, że cały ten list, pod wieloma względami osobisty, wyszedł spod ręki samego Pawła? Być może, choć niekoniecznie3.

Inne świadectwo tego, jak złożona jest kwestia autorstwa tego listu, znajdujemy w pierwszym jego wersecie, w którym Paweł określa „Tymoteusza, brata” jako współnadawcę tekstu. Tymoteusz, wraz z Sylwanem, towarzyszył w posłudze Pawłowi, gdy ten po raz pierwszy głosił †Ewangelię w Koryncie (2 Kor 1,19). Jakiś czas później apostoł wysłał Tymoteusza z Efezu do Koryntu, by przypomniał tamtejszej wspólnocie o tym, czego uczył ją Paweł (1 Kor 4,17; 16,10). Nie da się stwierdzić, w jakim stopniu i czy w ogóle Tymoteusz miał wpływ na treść Drugiego Listu do Koryntian. Natomiast nie ma wątpliwości, że w tekście wyraźnie uwidacznia się osobowość i postawa samego Pawła. To jego głos dominuje w tym liście.

Mimo wszystko stwierdzenie, że Paweł jest autorem Drugiego Listu do Koryntian, jeszcze nie wyczerpuje sprawy autorstwa tego tekstu. Zgodnie z soborową konstytucją dogmatyczną o objawieniu Bożym _Dei Verbum_, Pismo Święte jest natchnione przez Ducha Świętego. Zatem słuszne jest też uznanie, że w bardzo realnym sensie autorem tego listu jest Bóg, co zarazem nie oznacza zaprzeczenia kreatywności i wkładu samego Pawła (_Dei Verbum_, 11). Chodzi o to, że musimy brać pod uwagę zarówno ludzkie, jak i boskie aspekty kwestii autorstwa tego listu. Jeśli chodzi o te pierwsze, należy uwzględniać fakt, że sposób, w jaki Paweł się tu wypowiada, jest osadzony w określonych warunkach historycznych i kulturowych. Oznacza to między innymi, że musimy być uwrażliwieni na jego sposób odczytywania i interpretowania Starego Testamentu4. Jeśli chodzi o kwestię Bożego autorstwa, trzeba analizować Drugi List do Koryntian w szerszym kontekście całego kanonu biblijnego (obejmującego zarówno Stary, jak i Nowy Testament), treści kościelnej tradycji oraz †analogii wiary (_Dei Verbum_, 12). Mam nadzieję, że przyjmując takie podejście, będziemy w stanie choć częściowo oddać sprawiedliwość obu głosom, wybrzmiewającym w tym nadzwyczajnym liście.

Spójność literacka

Niektórzy komentatorzy Drugiego Listu do Koryntian twierdzą, że w wersji kanonicznej, którą dziś dysponujemy, można znaleźć ślady „zszywania” tekstu w jednym lub więcej miejscach. Chodzi o te fragmenty, w których – przynajmniej zdaniem części badaczy – między zestawianymi ze sobą treściami wydaje się brakować logicznego wynikania lub które mają świadczyć o mało prawdopodobnych wahaniach nastroju autora. Jednym z przykładów mogą być wersety 9,15–10,1. Dlaczego Paweł, po usilnych staraniach o pojednanie z Koryntianami pomimo nieporozumień, do jakich doszło między nim a wspólnotą (7,5–16), oraz po zwróceniu się do nich z prośbą o szczodrość w ramach zbiórki prowadzonej na rzecz Kościoła jerozolimskiego (8,1–9,15), przystępuje do prawienia kazań czytelnikom i straszenia ich (10,1–13,10)? Według niektórych ta nagła zmiana świadczy o dziwnej huśtawce emocjonalnej – nie mówiąc już o tym, że tego typu taktyka byłaby mało skuteczna przy zbieraniu funduszy!

Innym miejscem takiego „zszycia” jest fragment 8,24–9,1. Wziąwszy pod uwagę, że w 8,1–24 Paweł obszernie zachęca do udziału w zbiórce, dlaczego w 9,1 mówi o niej tak, jak gdyby podejmował zupełnie nowy temat? Trzecim przykładem jest 2 Kor 2,13–14. Dlaczego Paweł nagle przerywa swój wywód o tym, jakiego niepokoju doznał, kiedy nie zastał swojego współpracownika, Tymoteusza, w Troadzie (2,12–13), i przechodzi do radosnego dziękczynienia, a następnie do obszernego omówienia idei †apostolatu (2,14–7,4)? Kolejnego „zszycia” można się dopatrzeć w 2 Kor 7,4–5. Dlaczego Paweł czeka nieomal pięć rozdziałów z podjęciem na nowo i dokończeniem swej opowieści o Tytusie (7,5–16)? Powrót do tego wątku właśnie w tym miejscu wydaje się niektórym komentatorom czymś zupełnie nie na miejscu. Wreszcie wielu badaczy Drugiego Listu do Koryntian zdumiewa się nietypowymi zwrotami i obrazami pojawiającymi się w 2 Kor 6,14–7,1, który to fragment zdaje się rozdzielać dwie prośby ze strony Pawła, by wspólnota otwarła swe serca dla niego (6,13 i 7,2).

Oprócz tego typu literackich „szwów”, w posiadanej przez nas wersji tekstu pojawiają się odniesienia do rozmaitych postaci i wydarzeń, które trudno pogodzić z obecną wersją tekstu. Ilustracją tych trudności może być to, co Paweł w różnych miejscach mówi o Tytusie. W 7,5–16 apostoł opowiada o swym spotkaniu z Tytusem po tym, jak ten wypełnił swą delikatną misję wśród Koryntian. Jego zadanie polegało między innymi na przekazaniu wspólnocie listu od Pawła, napisanego we łzach w momencie krytycznym dla relacji między apostołem i Koryntianami. Misja Tytusa najwyraźniej zakończyła się powodzeniem, gdyż mógł poinformować Pawła o żywionym przez Koryntian pragnieniu pojednania się z nim.

Z kolei w 8,6 apostoł wspomina, że Tytus rozpoczął już włączać Koryntian w zbiórkę na rzecz Kościoła jerozolimskiego. Kiedy jednak Tytus podjął się tej pracy? Podczas swej ostatniej wizyty w tej wspólnocie? Ale czy w kontekście jej celu – ułatwienia pojednania między Pawłem i Koryntianami – stanowiła ona właściwy moment, aby poprosić członków wspólnoty o pieniądze? A może Tytus zajął się tą kwestią wcześniej?

Następnie w 8,16–24 Paweł ogłasza, że posyła Tytusa wraz z dwoma „braćmi” (których imion nie podaje), by dokończyli organizację zbiórki. Wreszcie, w 12,17–18 apostoł nawiązuje do wcześniejszych odwiedzin w Koryncie Tytusa i anonimowego „brata”, najwyraźniej odnosząc się do sposobu ich postępowania podczas prób zbierania funduszy. Jak należałoby pogodzić ze sobą wszystkie te rozmaite wzmianki?

By wyjaśnić fakt obecności tego, co może wydawać się „literackimi szwami”, a także zagadkowych wzmianek o różnych postaciach i wydarzeniach, wielu komentatorów odwołuje się do teorii głoszących, że list ten nie przedstawia oryginalnej całości. Twierdzą oni, że w swej obecnej formie Drugi List do Koryntian stanowi złożenie dwóch lub więcej listów – badacze ci dzielą tekst tak, by wyodrębnić w nim pierwotne listy lub ich części. Zgodnie z tego typu teoriami, tekst przybrał swą †kanoniczną formę dzięki jakiemuś późniejszemu redaktorowi. Koncepcje te bywają proste i złożone. Jedna z bardzo wpływowych hipotez głosi, że Drugi List do Koryntian składa się z dwóch listów: Paweł pierwotnie napisał tekst obecnie zawierający się w rozdziałach od pierwszego do dziewiątego, w którym starał się doprowadzić do pojednania między sobą i Koryntianami. Następnie, dowiedziawszy się o kolejnych problemach we wspólnocie, wywołanych przez misjonarzy-intruzów, apostoł skomponował gniewne w charakterze rozdziały od dziesiątego do trzynastego. Teoria ta ma wyjaśniać zmianę nastroju, do której dochodzi na styku rozdziałów dziewiątego i dziesiątego. Bardziej złożona hipoteza głosi, że Drugi List do Koryntian składa się z fragmentów sześciu różnych listów. Zwolennicy tej teorii rozdzielają tekst we wszystkich miejscach „literackiego zszycia” i przedstawiają szczegółową, skomplikowaną rekonstrukcję wydarzeń, do których doszło między Pawłem i wspólnotą.

Sam fakt istnienia tego typu teorii ukazuje wyzwania, z jakimi musi się mierzyć każdy, kto komentuje Drugi List do Koryntian. W tekście kanonicznym rzeczywiście są takie miejsca, z którymi wiążą się trudności interpretacyjne, uznani naukowcy nie zgadzają się zaś co do tego, jak te problemy należy rozwiązać. Jednak moim zdaniem teorie głoszące, że list ten składa się z kilku różnych tekstów, rodzą więcej pytań i problemów, niż rzekomo rozwiązują5. W rzeczy samej żaden manuskrypt nie poświadcza, że którykolwiek z tych hipotetycznych listów w całości lub we fragmentach funkcjonował jako niezależny tekst. Jeśli zastosujemy tu zasadę brzytwy Ockhama – głoszącą, że należy wybierać to rozwiązanie, które jest najprostsze i które spójnie wyjaśnia dostępne dane – możemy uznać, że da się zrozumieć ten tekst, odczytując go jako jeden napisany w całości list6. Czytelnicy mogą sami ocenić, czy w przedstawionych w niniejszym komentarzu analizach udaje mi się z powodzeniem zaproponować spójne wyjaśnienia wymienionych wcześniej trudności.

Pytanie o to, czy Drugi List do Koryntian pierwotnie składał się z dwóch czy więcej listów, czy też (jak sam uważam) od początku stanowił jeden list, w ostatecznym rozrachunku nie jest najważniejsze. Za swoje zadanie uznaję objaśnienie natchnionego tekstu kanonicznego, przekazanego nam przez Kościół, nie zaś tych tekstów, które być może się za nim kryją. Zgodnie z wersją kanoniczną, Drugi List do Koryntian stanowi jedno dzieło, zatem przy interpretowaniu go dla potrzeb życia Kościoła najlepsze będzie odczytywanie go jako całości.

Kontekst historyczny

Drugi List do Koryntian tak naprawdę jest czwartym listem, który Paweł napisał do korynckiej wspólnoty po tym, jak kilka lat wcześniej przyniósł do niej †Ewangelię (1 Kor 2,1–5; 2 Kor 1,19). Jesteśmy w stanie odtworzyć następujące etapy historycznego kontekstu powstania tego listu.

Etap 1: Paweł zakłada Kościół w Koryncie (50–51 rok n.e.)7. Zgodnie z Dziejami Apostolskimi (18,1–18), podczas swej pierwszej wizyty w tym mieście Paweł spędził w Koryncie osiemnaście miesięcy i udało mu się założyć wspólnotę wiernych, składającą się z †pogan (stanowiących większość) oraz Żydów8. Kościół koryncki okazał się żywotną, ale i sprawiającą kłopoty wspólnotą, której członkowie wybijali się w wielu rzeczach (2 Kor 8,7) – również jeśli chodzi o swą skłonność do błędnego rozumienia słów Pawła!

Etap 2: Paweł pisze swój pierwszy list do Koryntian (między 51 a 53 rokiem n.e.). Z Pierwszego Listu do Koryntian (5,9) dowiadujemy się, że wcześniej Paweł przesłał tej wspólnocie jeszcze inny list. W tekście tym, obecnie zaginionym, apostoł przynaglał wiernych, by „nie obcowali z rozpustnikami”. Niektórzy członkowie wspólnoty najwyraźniej uznali, że słowa Pawła odnoszą się do unikania kontaktów ze wszystkimi osobami spoza Kościoła. (Stąd mogło się też wziąć ich pytanie o to, czy należy rozwodzić się z niewierzącymi współmałżonkami; zob. 1 Kor 7,12–16).

Etap 3: Paweł wysyła z Efezu Pierwszy List do Koryntian za pośrednictwem swego przedstawiciela, Tymoteusza (wiosna 54 roku n.e.). Jakiś czas później Paweł napisał drugi list, znany obecnie jako †kanoniczny Pierwszy List do Koryntian. W tekście tym zareagował na przekazane mu ustnie relacje dotyczące występujących we wspólnocie podziałów (1 Kor 1,11) oraz skandalicznych występków (1 Kor 5,1–6,20; 11,2–34), a także na kwestie podnoszone w liście napisanym do niego przez niektórych członków korynckiego Kościoła (zob. 1 Kor 7,1.25; 8,1; 12,1; 16,1). Paweł napisał Pierwszy List do Koryntian w †Efezie (1 Kor 16,8), wzywając Kościół w Koryncie do starania się o jedność (1 Kor 1,10), właściwą dla członków jednego ciała Chrystusowego (1 Kor 12,12–27). Apostoł posłał też do Koryntu swego współpracownika, Tymoteusza, by ten przypominał wspólnocie wszystko, czego wcześniej nauczał w niej Paweł (1 Kor 4,17; 16,10).

Jeśli apostołowi wydawało się, że wysłanie listu stanowiącego zachętę do zachowywania jedności oraz posłanie Tymoteusza do Koryntu pozwoli odpowiedzieć na wszystkie zadawane przez wspólnotę pytania oraz rozwiązać wszelkie jej problemy, to szybko okazało się, że się pomylił. Najprawdopodobniej Tymoteusz wkrótce powrócił do Efezu z niepokojącymi wieściami. Dokładnej treści tych informacji nie da się zrekonstruować. Czyżby Koryntianie odrzucili młodego Tymoteusza w jego roli Pawłowego wysłannika (zob. 1 Kor 16,11)? Czyżby niektórzy uparcie trwali w swoim błędnym postępowaniu, uznając je za wyraz swej wolności w Duchu? Czyżby część czytelników poczuła się urażona Pawłową ironią i sarkazmem (np. 1 Kor 4,8–13)? Czyżby w wiernych zrodziła się podejrzliwość co do dumnych zapewnień Pawła, że głosi Ewangelię darmo (1 Kor 9,12–18), zarazem zbierając pieniądze na rzecz innego Kościoła lokalnego (1 Kor 16,1–4)? Czyżby do Koryntu dotarli już misjonarze-intruzi, krytykujący głoszoną przez Pawła Dobrą Nowinę oraz jego styl pełnienia posługi †apostoła? Możliwe jest każde z tych wyjaśnień lub jakaś ich kombinacja.

Bezpośrednia oraz (głównie) lądowa droga między Efezem i Koryntem

Etap 4: Paweł udaje się do Koryntu z pilną wizytą (wczesne lato 54 roku n.e.). W reakcji na całą tę sytuację, Paweł latem 54 roku udał się do Koryntu z pilną wizytą, którą, jak później przyznał, odbył „w smutku” (2 Kor 2,1). O tym, że odwiedziny te były pilne i niespodziewane, może świadczyć fakt, że apostoł zmienił swoje plany podróżne, opisane w 1 Kor 16,5–7, i zdecydował się udać do Koryntu prosto z Efezu. Podczas jego drugiego pobytu w korynckiej wspólnocie doszło do nieprzyjemnego incydentu z kimś, kogo apostoł określił później jako „tego, który dopuścił się niesprawiedliwości” (2 Kor 7,12). Ponownie jesteśmy zdani na domysły w kwestii tego, co dokładnie się wówczas wydarzyło9. Zgodnie z najbardziej powszechną wśród badaczy opinią, któryś z członków wspólnoty miał zniesławić Pawła, kwestionując jego apostolski autorytet. Jakkolwiek się stało, Paweł najwyraźniej opuścił Korynt nagle, powracając drogą morską prosto do Efezu. O nagłości tego wyjazdu możemy wnioskować na podstawie faktu, że apostoł odstąpił od swych i tak już zmienionych planów podróżnych (2 Kor 1,15–17).

Etap 5: Paweł, za pośrednictwem Tytusa, wysyła Koryntianom †„list we łzach” (późne lato 54 roku n.e.). Po powrocie do Efezu Paweł zdecydował się wysłać do Koryntian kolejny list, pisany „w wielkiej rozterce i ucisku serca, wśród wielu łez” (2 Kor 2,4; zob. 7,8). Podobnie jak zaginiony list, do którego apostoł nawiązuje w 1 Kor 5,9, również ten trzeci wysłany przez Pawła tekst, znany jako „list we łzach”, nie zachował się10. Niemniej jednak znamy jego istotę, a to dzięki rozmaitym wzmiankom o nim, znajdującym się w Drugim Liście do Koryntian. Paweł napisał ten tekst, by dać wyraz swej miłości do wspólnoty i troski o nią, a także by podzielić się z nią swym bólem – czyżby zmartwiło go, że podczas tego przykrego incydentu Koryntianie nie przyszli mu z pomocą? Następnie apostoł powierzył zadanie dostarczenia „listu we łzach” nie Tymoteuszowi, lecz Tytusowi, który miał też wybadać reakcję członków wspólnoty na ten tekst. Po otrzymaniu listu i zapoznaniu się z Pawłową wersją wydarzeń, Koryntianie przejęli się do głębi serca. Większość członków Kościoła wymierzyła surową karę osobie, która obraziła Pawła, prawdopodobnie stosując względem niej ostracyzm (2 Kor 2,6; 7,11). Ponadto wspólnota pogrążyła się w smutku i dała wyraz swemu pragnieniu ponownego ujrzenia apostoła (7,7).

W ramach wcześniejszych ustaleń, Paweł kazał Tytusowi powrócić do Efezu okrężną, lądową drogą północną (prawdopodobnie z tego względu, że sam zdecydował się wyruszyć na północ od Efezu, by głosić Ewangelię w †Troadzie). Apostoł jednak z niepokojem wyczekiwał wieści od swego wysłannika, a zbliżała się zima – Paweł przerwał więc obiecującą misję w Troadzie, by przeprawić się do †Macedonii i zobaczyć się z Tytusem po drodze (2 Kor 2,12–13)11. Obaj spotkali się gdzieś w Macedonii, być może w †Filippi, jeszcze przed nastaniem zimy (54–55 rok n.e.). Tam Tytus przekazał Pawłowi serdeczną odpowiedź Koryntian na jego list, która przyniosła apostołowi wielką radość i pocieszenie (2 Kor 7,6–7.13).

Etap 6: Tytus informuje o nowych problemach (zima 54–55 roku n.e.). Jednak przekazana przez Tytusa relacja nie była w pełni pozytywna i radosna. Na niebie wciąż rysowało się kilka złowieszczych chmur. Najwyraźniej nie wszyscy członkowie wspólnoty przystali na wymierzenie „winowajcy” kary (zob. 2 Kor 2,6, gdzie mowa jest o tym, że ukarała go „większość”). Ponadto Tytus najprawdopodobniej poinformował Pawła o przybyciu do Koryntu kolejnych misjonarzy. Nie mamy jasności w kwestii tego, czy wcześniej, podczas swej krótkiej wizyty w tym mieście, dowiedział się o nich również Tymoteusz.

Misjonarze ci krytykowali prezencję Pawła oraz jego brak elokwencji. Oskarżali go o ukrywanie się za pisanymi przez siebie „groźnymi i nieubłaganymi” listami (2 Kor 10,10). Twierdzili też, że posiadając „listy polecające” (2 Kor 3,1), mają lepsze apostolskie referencje. Chwalili się swym pochodzeniem (2 Kor 11,22) i spektakularnymi dokonaniami (2 Kor 11,23), takimi jak doświadczane przez siebie wizje (2 Kor 12,1–6). Natomiast Pawłowy sposób życia cechował się cierpieniem, a jego nauczanie koncentrowało się na krzyżu (1 Kor 2,2). Jak niby, pytali ci misjonarze, taki styl życia i tak głoszona Dobra Nowina mają ukazywać moc zmartwychwstania?12

Ponadto Tytus przekazał Pawłowi, że prowadzona we wspólnocie zbiórka na rzecz Kościoła jerozolimskiego – które to przedsięwzięcie, jak zobaczymy, było szczególnie bliskie sercu apostoła (Ga 2,10; zob. Dz 11,29–30) – uległa zahamowaniu (2 Kor 8,10). W rzeczy samej łatwo wyobrazić sobie, że wynikało to z faktu, iż nowo przybyli misjonarze zasiali wątpliwości w umysłach części Koryntian: Czy Paweł przypadkiem po prostu nie napełnia własnych kieszeni? Czy ciągłe zmiany jego planów podróżnych nie świadczą o tym, jak mało można tak naprawdę polegać na jego słowie? Czy fakt nagłego przerwania przezeń swej ostatniej wizyty nie ujawnia jego braku siły i słabości charakteru? Wreszcie, o czym Tytus musiał powiedzieć Pawłowi, we wspólnocie wciąż zdarzały się przypadki gorszącego zachowania (2 Kor 12,20; 13,2).

Etap 7: Paweł, za pośrednictwem Tytusa, wysyła Drugi List do Koryntian (wiosna 55 roku n.e.). Teraz możemy już zrozumieć, dlaczego Paweł napisał swój czwarty list do korynckiego Kościoła, znany jako kanoniczny Drugi List do Koryntian. Spędziwszy zimę 54/55 roku w Macedonii, apostoł był gotów po raz trzeci udać się do Koryntu (2 Kor 12,14; 13,1). W ramach przygotowań do tej wizyty Paweł musiał dokonać kilku rzeczy. Ponieważ wciąż żywiono wątpliwości co do jego charakteru i autentyczności jego apostolskiego powołania, zdecydował się on oczyścić atmosferę wokół niedawnych wydarzeń, wyjaśniając, dlaczego zmieniał swe plany podróżne oraz z jakich powodów napisał „list we łzach”. Zamierzał także bronić swego sposobu sprawowania posługi apostoła, cechującego się ofiarną miłością na wzór tej miłości, która została ucieleśniona w Jezusie. Paweł chciał też dać wyraz swej radości z powodu odpowiedzi udzielonej przez Koryntian – a przynajmniej przez ich większość – na jego trzeci list. Było już możliwe prawdziwe pojednanie między nimi i apostoł pragnął je umocnić oraz doprowadzić do dalszego zbliżenia. W tym celu Paweł wyraził chęć przebaczenia temu członkowi wspólnoty, który go obraził, i zachęcił pozostałych wiernych, by wyciągnęli ku tej osobie rękę na zgodę i na powrót przyjęli ją do swego grona.

Następnie Paweł, mając pewność co do tego, że Koryntianie na nowo są entuzjastycznie usposobieni względem jego osoby, zamierzał poprosić ich o ponowne i szczodre włączenie się w dzieło zbiórki na rzecz Kościoła jerozolimskiego, które, jak zobaczymy, miało być kolejnym świadectwem pojednania – tym razem między poganami i Żydami. Później autor zdecydował się uderzyć w misjonarzy-intruzów (określonych przezeń mianem „superapostołów”), wykazując, jak szaleńcze jest ich †chlubienie się. Wreszcie chciał on ostrzec tych wiernych, którzy uparcie trwali przy grzesznym sposobie życia, że surowo się z nimi rozprawi. Apostoł za pomocą rozmaitych napomnień starał się pokazać członkom wspólnoty, że powinni badać własne charaktery, nie zaś krytykować jego samego.

Zatem gdzieś wiosną 55 roku Paweł posłał swój czwarty list do wspólnoty za pośrednictwem Tytusa i dwóch braci, których imion nie podaje (2 Kor 8,16–24). Jak zobaczymy w kolejnych rozdziałach, apostoł opiera swą obronę – czy może lepiej †polecanie samego siebie – oraz swe rozmaite napomnienia na odwołaniach do usposobienia Jezusa, którego całe życie cechowało się wiernym posłuszeństwem Bogu, przejawiającym się w pełnym miłości oddawaniu samego siebie dla innych.

Wątki teologiczne

Drugi List do Koryntian stanowi bogate źródło dla teologicznych rozważań. Oczywiście Paweł nie był kimś, kogo dziś określilibyśmy mianem teologa systematycznego. Jego listy nie są traktatami teologicznymi. Apostoł ten był założycielem Kościołów lokalnych i w ramach swej duszpasterskiej troski o nie pisał listy odnoszące się do kwestii praktycznych oraz pilnych problemów. Niemniej jednak miał on skłonność do myślenia na sposób teologiczny. Nawet radząc sobie z choćby najbardziej przyziemnymi sprawami, apostoł przyjmował strategię polegającą na ukazywaniu, jak prezentują się one w świetle rzeczywistości wiary. Jak zobaczymy podczas analizowania Drugiego Listu do Koryntian, Paweł ma wiele do powiedzenia na temat Boga, Jezusa, Ducha, Kościoła i zbawienia, ale może być pomocne, jeśli już tutaj krótko podamy kilka uwag wstępnych dotyczących tych kwestii.

Bóg. Teologia właściwa zajmuje się pytaniem: „Kim jest Bóg?”. W Drugim Liście do Koryntian Paweł określa Boga w rozmaity sposób: jest On „Ojcem naszym” (1,2) oraz „Ojcem Pana naszego, Jezusa Chrystusa” (1,3a), „Ojcem miłosierdzia i Bogiem wszelkiej pociechy” (1,3b), „Bogiem żywym” (3,3; 6,16). Jako Bóg życia, jest on Tym, który „wskrzesza umarłych” (1,9) – co ujawniło się we wskrzeszeniu przezeń z martwych Jezusa (4,14) – oraz doprowadza do „nowego stworzenia” (5,17; zob. 4,6).

Paweł kładzie nacisk na fakt, że Bóg z miłości wyszedł z inicjatywą położenia kresu wrogości między samym sobą i ludzkością – która to wrogość była skutkiem człowieczego grzechu – doprowadzając do pojednania poprzez śmierć Jezusa (5,18–21). Bóg pragnie być „Ojcem” tych, którzy są gotowi przyjąć od Niego miłosierdzie i stać się Jego „synami i córkami” (6,16–18). Jego usposobienie okazuje się więc cechować „miłością” i „pokojem” (13,11.13), których pragnie On udzielać swym dzieciom. Bogu właściwa jest też wierność (1,18), gdyż w Jezusie wypełnił On wszystkie swe obietnice (1,20).

Ponadto, podkreśla Paweł, Bóg wciąż daje wyraz swej miłości i wierności poprzez dar Ducha (1,21–22) oraz obfite udzielanie rozmaitych łask (9,8–11). Jako „Pocieszyciel pokornych” (7,6) pragnie, by ci, którzy korzystają z Jego hojności, sami z kolei szczodrze dawali się innym. Właśnie poprzez taką ofiarność moc Boża wciąż działa w świecie (4,7; 13,4).

Jezus. Istotą proklamowanej przez Pawła †Ewangelii jest „Chrystus Jezus jako Pan” (4,5). Ważne są oba te tytuły: „Chrystus” i „Pan”. Dla Pawła fakt Jezusowego bycia Panem jest ściśle powiązany z Jego zmartwychwstaniem (4,14; zob. Flp 2,11), gdyż to właśnie ono objawia Go jako Pana. Określanie Jezusa przez Pawła mianem _Kyrios_ („Pan”) jest czymś uderzającym, jeśli uświadomimy sobie, że w †Septuagincie – czyli greckim przekładzie Starego Testamentu – pojęcie to jest używane dla oddania świętego imienia Bożego, †JHWH (które było tak bardzo święte, że nie wolno było go wymawiać).

Jezus jest też †Mesjaszem, które to hebrajskie pojęcie oznaczało „pomazańca”. (Od odpowiadającego mu greckiego terminu _Christos_ pochodzi nazwa „Chrystus”)13. Jako Mesjasz, czyli Chrystus, Jezus stanowi wypełnienie wszystkich Bożych obietnic. To przez Jezusa, „który nie znał grzechu” (5,21), Bóg pojednał świat ze sobą (5,18–19). Jezus Mesjasz jest również boskim Synem Bożym (1,3.19). Synowska relacja Jezusa z Ojcem najpełniej ujawnia się w Jego wierności względem Boga i posłuszeństwie woli Ojca (1,19). Posłuszeństwo to znalazło swój szczyt w oddaniu przez Jezusa swego życia „za wszystkich”, w Jego ofierze z samego siebie, która odsłoniła głębię Jego miłości (5,14–15).

W całym Drugim Liście do Koryntian Paweł mówi o Jezusie jako o doskonałym †„obrazie Boga” (4,4), †nowym Adamie, który objawił Boże zamysły co do tego, jak ma wyglądać ludzkie życie. W rzeczy samej jedną z charakterystycznych cech omawianego listu jest fakt, że w wersetach 4,5–14 Paweł używa imienia „Jezus” bez żadnych dodatkowych określeń, podkreślając w ten sposób człowieczeństwo Jezusa. Zobaczymy, że kwestia pełnego miłości i ofiarności usposobienia Jezusa (zob. np. 8,9; 10,1) odgrywa istotną rolę w tym, jak Paweł ukazuje samego siebie i jakie napomnienia kieruje do Koryntian.

Duch. Duch jest darem od Boga (1,22). Paweł odnosi do Niego rozmaite określenia: „Duch Boga żywego” (3,3), „Duch Pański” (3,17), „Duch Święty” (13,13; zob. 6,6). Charakterystyczną cechą Ducha jest to, że „ożywia” (3,6). Paweł dwukrotnie mówi o Duchu za pomocą słowa _arrabōn_ (1,22; 5,5), które to pojęcie oznacza „zadatek” lub „porękę”, co odnosi się tutaj do wiekuistego życia, czekającego ludzi przyjmujących Ducha.

Wlanie Ducha w ludzkie serca świadczy, że ustanowione zostało †„Nowe Przymierze” (3,6), a także przynosi cudowne skutki już w teraźniejszości. Duch coraz bardziej przemienia ludzi na podobieństwo Jezusa (3,18; zob. też wersety 1,21–22, w których Paweł wykorzystuje grę słów, mającą na to właśnie wskazywać); innymi słowy, Duch daje osobom Go przyjmującym siłę do podążania drogą Jezusowej wierności Bogu. Dlatego też apostoł mówi o „Duchu wiary” czy też „wierności” (4,13; przekład własny). Dostrzega, że to Duch pozwala mu prowadzić działalność „sługi Boga” (6,4.6). Ponadto przypomina Koryntianom, że właśnie obecność Ducha w sercach sprawia, że ich życie jest „listem” Chrystusa lub o Chrystusie, który mają „czytać” inni (3,2–3). Wreszcie Paweł wspomina o _koinōnii_ – „wspólnocie” lub „komunii” – Ducha (13,13), co odnosi się do pojednania i jedności, przynoszonych przez Ducha Kościołowi.

Fakt, że Paweł mówi o Ojcu, Synu i Duchu, jest czymś uderzającym. Współczesnym chrześcijanom łatwo może przychodzić dopatrywanie się w pismach apostoła rozbudowanej koncepcji Trójcy Świętej. Musimy sobie przypominać, że doktryna trynitarna została w pełni sformułowana i dopracowana dopiero w IV wieku. Niemniej jednak przyjęty w Kościele sposób pojmowania Boga jako zarazem jednego i trójjedynego wyraża wprost i rozwija to, co zakładane jest już w Drugim Liście do Koryntian oraz innych nowotestamentowych pismach.

Kościół. W liście tym Paweł używa słowa „Kościół” (gr. _ekklēsia_, od czego pochodzi pojęcie †„eklezjologia”) w odniesieniu do lokalnych zgromadzeń chrześcijańskich (1,1; 8,1). Jednakże te miejscowe Kościoły są częścią „Kościoła Bożego” (1,1). To ostatnie określenie wskazuje zarówno na fakt Bożego pochodzenia tego typu zgromadzeń, jak i na to, że razem wzięte tworzą one pewną większą wspólnotę. Paweł nazywa członków Kościoła „świętymi” (1,1; 8,4; 9,1). Są oni święci już teraz, jako zbiorowość (czyli zgromadzenia lokalne), stanowią bowiem „świątynię Boga żywego” (6,16), w której zamieszkuje Duch (3,3). Ponadto są powołani do wzrastania w świętości, gdyż jako _ekklēsia_ zostali poślubieni Chrystusowi, którego usposobienie naznaczone jest niewinnością i czystością (11,2–3). Zdaniem Pawła Bóg powierzył Kościołom zadanie posługiwania Nowemu Przymierzu (zob. 3,6), wiążące się także z „posługą jednania” (5,18–19).

Jednym z konkretnych przejawów tej posługi jednania jest zbiórka na Kościół jerozolimski (8,4; 9,1). Dzięki niej środki materialne zostaną rozdzielone między potrzebujących, co będzie stanowić wypełnienie Bożej woli (8,14–15) oraz da namacalny wyraz Ewangelii (9,13). Jednocześnie ludzie otrzymujący tę pomoc będą wychwalać Boga oraz modlić się do Niego za swych dobroczyńców, w ten sposób umacniając jedność między Kościołami (9,13–15).

Zbawienie. Istotnym elementem Pawłowej proklamacji Ewangelii jest przesłanie „oto teraz dzień zbawienia” (6,2; podkreślenie moje). Rzeczywiście apostoł uznaje, że owocem jego posługi ma być właśnie zbawienie (1,6).

Zbawienie (gr. _sōtēria_, od którego to słowa pochodzi pojęcie †„soteriologia”) pociąga za sobą pewne konsekwencje zarówno w teraźniejszości, jak i w przyszłości. Jak wygląda ono tu i teraz? W jaki konkretnie sposób wpływa ono na ludzkie życie? Paweł pokazuje, że fakt Bożego wylania Ducha doprowadził do „nowego stworzenia” (5,17), coraz bardziej upodabniając osoby Go przyjmujące do Jezusa (3,18). Ponadto apostoł uznaje posługę jednania za niezbędny aspekt doświadczania zbawienia już w teraźniejszości (zob. kolejna sekcja). Jednakże pełnia zbawienia objawi się dopiero w przyszłości. Paweł ma nadzieję, że wraz z Koryntianami będzie wskrzeszony i stanie w obecności Boga, która to nadzieja opiera się na fakcie Jezusowego zmartwychwstania (4,14). Apostoł przypomina członkom wspólnoty o potrzebie takiego kształtowania swego życia, by otrzymali dobrą zapłatę na sądzie ostatecznym, po którym to, co śmiertelne, zostanie wchłonięte przez życie (5,1–10).

Aktualność Drugiego Listu do Koryntian

Choć Drugi List do Koryntian liczy sobie nieomal dwa tysiące lat, przemawia do nas z niezwykłą aktualnością. Omówieniu teologicznych i duszpasterskich wniosków z niego płynących poświęcone będą sekcje _Rozważanie i zastosowanie praktyczne_, umieszczone w komentarzu za analizami egzegetycznymi. Chciałbym jednak już teraz przygotować pod nie grunt, wskazując pewne ogólne kwestie, mające znaczenie dla dzisiejszego Kościoła.

Paweł przedstawia wymagający model chrześcijańskiej posługi. Choć sam jest założycielem wspólnoty i sprawuje nad nią władzę powierzoną mu przez Boga (10,8; 13,10), nie chce „okazywać swego władztwa” nad Koryntianami (zob. 1,24). Zamiast tego traktuje ich tak, jak kochający ojciec traktuje swe dzieci, zawsze dążąc do tego, co dla nich najlepsze (12,14–15).

Co więcej, Paweł postrzega siebie samego jako „niewolnika” Koryntian (_doulos_; 4,5)14, pokazując, że jego powołaniem jest przede wszystkim służenie ich potrzebom. Na tym właśnie polega bycie „sługą” (_diakonos_) Boga (6,4). Paweł uniżył samego siebie (11,7), by móc głosić †Ewangelię bez żadnej zapłaty. Z innych jego listów wiemy, że pracował własnymi rękami, by samodzielnie się utrzymywać i nie być finansowym ciężarem dla nowo założonych przez siebie Kościołów15. Nie zaskakuje więc, że apostoł stwierdza, iż swą działalność prowadzi „w pracy i umęczeniu, często na czuwaniu, w głodzie i pragnieniu” (11,27; zob. też 6,5). Decyduje się na ponoszenie ofiar, na poświęcanie i ogałacanie samego siebie, by inni mogli odnieść z tego korzyść (4,12; 6,10). Czyni zaś tak w imię Jezusa, którego przykład naśladuje (4,10–11). W rzeczy samej Paweł wciela w życie Jezusowe nauczanie, zgodnie z którym człowiek pragnący wielkości musi stać się „ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich” (Mk 9,35). Delikatnie mówiąc, to wymagający model do naśladowania dla jakiejkolwiek osoby posługującej w Kościele, wyświęconej lub świeckiej!

Lucas Cranach starszy, _Paweł_, z serii _Chrystus, apostołowie i św. Paweł_ (XV/XVI w.), ze zbiorów Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku

Paweł wie jednak, że nie jest „supermenem”. Ufa, że moc Boża (4,7) będzie działać poprzez jego słabości (12,9–10). Zdaje też sobie sprawę, że jest częścią pewnego zespołu i docenia pomoc i zachęty ze strony swoich współpracowników (7,5–7). Ponadto, choć jest powołany do bezinteresownego służenia założonym przez siebie wspólnotom, dostrzega, jak istotne jest otrzymywanie od nich miłości i wsparcia (2,2–4). Stanowi to integralną część jego sposobu pojmowania Kościoła jako „ciała Chrystusa”.

Drugi List do Koryntian przedstawia wciąż aktualną wizję jednej z podstawowych posług Kościoła – mianowicie „posługi jednania” (5,18–19). Paweł zdaje sobie sprawę, że należytą odpowiedzią na ofiarowany nam przez Boga dar pojednania w Chrystusie jest własny udział w ciągle dokonującym się dziele jednania (5,20). Dzieło to należy rozpocząć od samej wspólnoty chrześcijańskiej. Tak naprawdę jednym z głównych powodów, dla których Paweł pisze ten list, jest pragnienie dalszego uleczenia starych ran w jego relacjach z Koryntianami (zob. np. 6,11–7,4). Apostoł dąży ponadto do tego, by wspólnota na nowo przyjęła do swego grona kogoś, kto został poddany ostracyzmowi (2,5–11). W kontekście sytuacji panującej na początku XXI wieku w Kościele – cierpiącym wskutek utraty wiarygodności, spowodowanej występkami części duchownych, nieufności między niektórymi przedstawicielami hierarchii i wiernymi świeckimi, a także braku konstruktywnego dialogu między tak zwanymi tradycjonalistami i progresistami – przedstawiona przez apostoła wizja pojednania wewnątrz samej wspólnoty kościelnej jest szczególnie aktualna.

Lecz Pawłowy sposób pojmowania owej posługi jednania wykracza poza relacje wewnątrzkościelne. Przynosząca pojednanie moc Boża ma dosięgać też świata (5,19). Promując zbiórkę na rzecz Kościoła jerozolimskiego, apostoł kieruje się wielorakimi motywami. Na pewnym poziomie zachęca on do zapewniania materialnej czy ekonomicznej pomocy ludziom będącym w potrzebie. Tego typu społeczna działalność stanowi istotny aspekt głoszenia Ewangelii (9,13) – w koncepcji tej wybrzmiewa nauczanie Jezusa (Mt 25,31–46; zob. też Jk 2,14–17) i pozostaje ona niezmiennie aktualna.

Na głębszym poziomie zbiórka ta jest ważnym sposobem dania wyrazu pojednaniu, zaprowadzonemu przez Boga między †poganami i Żydami. Fakt, że Kościoły składające się z osób głównie nieżydowskiego pochodzenia wspierają finansowo żydowsko-chrześcijańską wspólnotę w Jerozolimie, z punktu widzenia Pawła w niezwykle wyrazisty sposób miał dać wyraz temu, że Bóg poprzez Chrystusa stworzył szansę na uformowanie się nowej ludzkości, nierozdzieranej już podziałami (Ef 2,14–16). Taka wizja pojednania z pewnością jest bardzo wymowna i niesie nadzieję dla współczesnego świata, w którym plemienne, etniczne, nacjonalistyczne, ekonomiczne i religijne różnice stanowią źródło nienawiści i przemocy na wielką skalę.

Drugi List do Koryntian przypomina nam również, że kulturowe prądy i wartości często kłócą się z ewangelicznym przesłaniem. Konkurującym z Pawłem misjonarzom udało się wejść do korynckiego Kościoła między innymi dzięki odwoływaniu się do popularnych wówczas wartości: atrakcyjnej prezencji i retorycznej elokwencji (10,10), pochodzenia (11,22), imponujących dokonań i doświadczeń (11,23; 12,1) oraz traktowania otrzymywanego wynagrodzenia jako dowodu własnej wartości (11,7–12). Misjonarze ci najwyraźniej krytykowali Pawła za brak niektórych lub wszystkich tych cech. Z ich punktu widzenia prezentowany przez niego styl życia apostolskiego wydawał się zbyt skoncentrowany na cierpieniu, które nie mieściło się w ich dążeniu do poklasku (10,12). Paweł w odpowiedzi przypomina Koryntianom, że to, co ma się w sercu, jest o wiele ważniejsze niż zewnętrzne pozory (5,12). Jest tak z tego względu, że właśnie w „sercu” – które to pojęcie oznacza wewnętrzny rdzeń ludzkiej egzystencji – mieszka Duch (1,22; 4,6).

Ponadto Duch umożliwia przyjmującym Go osobom prowadzenie życia na sposób Jezusa – sposób cechujący się pełną miłości i poświęcenia służbą. Paweł podkreśla zatem, że droga do zmartwychwstania wiedzie poprzez krzyż. Wpływowe wartości kulturowe, z którymi zmaga się apostoł, są tymi samymi, z którymi zmagamy się również dzisiaj. Drugi List do Koryntian, stanowiący dla Kościoła wezwanie do sprawowania w świecie posługi jednania, zarazem jasno pokazuje, że nie można rezygnować z wartości kluczowych dla Ewangelii.

To prowadzi nas do ostatniego spostrzeżenia. Tym, co Drugi List do Koryntian oferuje współczesnym ludziom, jest duchowość. Pod pojęciem tym rozumiem taki sposób życia, który opiera się na natchnieniu i umocnieniu płynącym od Ducha Świętego. Paweł, choć z jego własnym powołaniem jako †apostoła i założyciela Kościołów lokalnych wiążą się określone właściwości i obowiązki, podkreśla, że wszyscy chrześcijanie są wezwani do realizowania pełnego miłości i ofiarnego stylu życia Jezusa we własnym życiu, w okolicznościach, w jakich się znajdują. W samym centrum Pawłowego rozumienia tego, na czym polega życie w Duchu, znajduje się †misterium paschalne – to, że poprzez życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Bóg udzielił nam nowego życia (1,3–7; 4,7–15). Chrześcijanie mają udział w tym misterium poprzez wejście w dynamikę Chrystusowego ofiarowywania się za innych, ufając przy tym, że z naszych rozmaitych „śmierci” Bóg wyprowadzi życie dla innych i dla nas samych. Pod tymi i wieloma innymi względami Drugi List do Koryntian – trafnie określony przez pewnego uznanego komentatora mianem „najbardziej niezwykłego listu Nowego Testamentu”16 – pozostaje nadzwyczaj aktualny dla chrześcijańskiego życia dziś.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: