- W empik go
Dwa poselstwa do Polski przez Szlązaków odprawione w latach 1611 i 1620 - ebook
Dwa poselstwa do Polski przez Szlązaków odprawione w latach 1611 i 1620 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 314 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
opisał
August Mosbach.
O stosunkach, mianowicie politycznych, między Polską a Szląskiem niegdyś zachodzących za Zygmunta III i synów jego, Władysława IV i Jana Kazimierza, pisarze polscy, nawet współcześni – o ile nam dotąd wiadomo – albo wcale nie wspominają, lub tylko bardzo niedokładnie donoszą.
Rozliczne szczegóły, odnoszące się do owych czasów, dotad nie wydobyte na jaw, przechowują się w rozmaitych rękopisach po archiwach i bibliotekach publicznych lub prywatnych, krajowych lub zagranicznych.
To i owo zdarzenie z czasu wyżej wspomnianego, dotyczące dziejów polskich jako i szląskich, mato lub wcale dotąd nie znane, przedstawiłem w wydanych przez siebie w roku 1860 Wiadomościach i Przyczynkach do dziejów polskich, zebranych z archiwów prowincyi szląskiej i miasta Wrocławia.
Niejedna zaś ważna wiadomość do dziejów szląsko-polskich, przez pisarzy polskich niewzmiankowana, kryje się dotąd w rękopiśmiennem ustroniu lub tuła się samopas po rozmaitych książkach niemieckich, które coraz mniej stają się przystępnemi. Dlatego miłośnikom dziejów ojczystych może będzie przyjemnie, że ich obeznam z podobnemi ustępami z dziejów szląskich, które zarazem wchodzą w zakres historyi polskiej.
Otóż między takie ciekawe a wcale lub powszechnie nieznane wypadki policzyć należy dwa poselstwa, wiatach 1611 i 1620 przez Szlązaków odprawione do Polski.
Dalsze w archiwum prowincyi szląskiej czyniąc badaniu w przedmiocie dziejów polskich, napotkałem rozmaite zabytki piśmienne, niemieckie i łacińskie, zawierające wiadomość o wspomnianych dwuch poselstwach.
O poselstwie z r. 1611 ani u polskich ani u niemieckich pisarzy, drukiem ogłoszonych, żadnej nie doczytałem się wzmianki, o drugiem zaś, z r. 1620, współczesny I. I. Petrycy tylko krótko a niedokładnie wspomina.
Opisze więc obu poselstwa wedle dyaryuszów, sprawozdań, listów panów posłów, oraz innych rękopiśmiennych źródeł współczesnych.
Lubo Szląsk, podobnie jak Morawy i oboje Łużyc, będąc członkiem korony czeskiej, wchodził w skład państwa austryackiego, nieprzerwanie jednak łączyły go z Polską mocne węzły, z samego sąsiedztwa wynikające. Pomijam, że wiejska ludność szląska wówczas w przeważającej ilości była polską, tudzież że niektóre (1) władze kościelne rzymskokatolickie, tak – (1) Biskup krakowski rozciągał swoją władzo dyecozalną do Pszczyńskiego i Bytomskiego w Szląsku (aż do r. 1821). Opat paradyski miał posiadłości ziemskie w Szlązku dolnym; opat tyniecki był przełożonym klasztoru orłowskiego w Cieszyńskiem; od opata miechowskiego zależeli bożogrobcy w Bytomiu i Nisie, miastach górnoszląskich. Do dyecezyi wrocławskiej należały (aż do r. 1821) ziemia wieluńska i powiat ostrzeszowski; opat norbertanów u ś. Wincentego we Wrocławiu wykonywał zwierzchność nad polskiemi klasztorami norbertanek w Łęczycy, Strzelnic i Zukowie. – Co się zaś tyczy arcybiskupa gnieźnieńskiego: już król Zygmunt August listem 21. maja 1562 z Wilna pisanym do papieża Piusa IV, przedstawiwszy iż; "perlatum est ad me… ugitari Romao consilia do arertendo Episcopatu Wratislauiensi a provincia et ecetesia gnesncusi, cui iam pridem exbeneficio et dotacione mnioruim nostrorum tamiquam motropolitanno sune ecclesino subiectus fuit, " prosi ojca świętego, aby nie zozwołił na oderwanie biskupstwa wrocławskiego od metropolii gnieźnieńskiej. (Zob. Theinera Vetcra Monumentu Pol… et Lith… etc… mae l861. t. II. 645 Nr. 717). Wszelako biskup wrocławski Marcin Gerstmann (1504-) wyłamał się z pod zwierzchności archidyecezalnej gnieźnieńskiej. A lubo biskup wrocławski, Karu!, arcyksiążę austryacki, będąc w wielkich tarapatach, r. 1610 listom 14. sierpnia z Nisy pisanym błagał prymasa W. Gębickiego o pomoc, jako ufny w przychylność Jego władzy metropolitalnej, i w liście z Warszawy 31. grudnia 1619 do prymasa, uznaje go za swego metropolitę, rzeczywiście jednak dyecezya wrocławska wydobyła się z pod metropolii gnieźnieńskiej, bo kapituła wrocławska już nie uznawała zwierzchności arcybiskupa gnieźnieńskiego. Jakoż Zygmunt III. chcąc nakłonić kapitułę wrocławska, do przyzwolenia aby królewicz Karól Ferdynand objął koadjutorstwo a później samo biskupstwo wrocław – polskie na Szląsku, chociaż reforma Lutra nieomal cały ogarnęła Szląsk, jako iszląskie w Polsce, po staremu wykonywały zwierzchność swoją, na prawach dyecezalnych i posiadłościach ziemskich polegająca, oraz iż związki krwi i powinowactwa kojarzyły wiele rodzin w Polsce i Szląsku osiadłych, mianowicie szlacheckich i t… p. Owóż bo nadewszystko, nieodzowna konieczność zaspakajania wzajemnych potrzeb materyalnych przez handel z Polski do Szląska wywożący płody surowe, a ze Szląska lub za pośrednictwem Szlązaków do Polski sprowadzający rozmaite wyroby przemysłu oraz inne artykuły, jakich się domagało życie wyższych warstw koronnych, czyniła ścisłe stosunki niezbędnemi dla obopólnej pomyślności rzeczonych krajów. Jakoż skrzętni kupcy niemieccy, na Szląsku osiedli, oddawna puszczali się do Polski (w której żywioły krajowe nie wydawały dzielnego stanu miejskiego), zyskowny dla siebie prowadząc handel, ochotnie przyjmowani od Polaków miłujących grzecznego a mądrego kupca niemieckiego. Nadto, i Szląsk poniekąd był łącznikiem Polski z zachodem Europy, gdyż w tenczas prawie wszelka kommunikacya lądowa między Niemcami, Wiochami, Francyą, Niderlandami i t… d… odbywała się nieomal przez sam Szląsk. Dlatego też z obu stron usilnie dopilnowywano dobrego sąsiedztwa. Wprawdzie kiedy niekiedy odzywały się skargi na wzruszenie traktatów międzynarodowych, na zamięszanie pokoju pospolitego przez niesnaski i zawieruchy pograniczne, przebiegi i zatargi kupieckie, swawolą szlachecką. Polacy skarżyli się, że w Szląsku doznawają krzywd, zniewag, że od tamecznych ociętnych dłużników odbierać niemogą należytości, u szląskiej zwierzchności nic podobna im dochodzić sprawiedliwości, że kupcy szląscy przywożą do Polski monetę podłą w Szląsku wybijaną pod – skie, między innemi przyrzekł kapitule listem z Warszawy 3. maja 1024 pisanym, że wyjedna u teraźniejszego i następnego arcybiskupa gnieźnieńskiego, aby arcybiskup-prymas nie rozciągał zwierzchnictwa, ni jurysdykcyi metropolitalnej do biskupstwa wrocławskiego.
(Domum no Ecclesia illa a Reverondissmo o Domino Archiepiscopo Gnesnensi, Primato et primo Principe Regni sub Primatialis et Metropnlitanae Ecclesiae; superioritatom atque iurisdictionem trahatur, noro ca receptio filii nostri in Episcopatum Wratislanionsem prroiuditium aliquod iuribus et consuctudinibus quand dictam subiectiunem Motropolitano Gnesnensi Episcopis Wratislauiensibus imposterum parint, oporam dabimun antoritatemque nostram Regiam apud proxime futurum et pro tempore existentem Archiepiscopum Gnesnensem co nomine interponemus, noc cam in rem Scren. Principem filium nostrum, quamdie Episcopus fuerit, consensurum spondemus).
stępiem polskim i t… d. Szlązacy zań w niebogłosy użalali się na Polaków, że najeżdżają szląskie majętności, zagarniają grunta szląskie, wyrządzają szkody, dopuszczają się bezprawiów; kupcy zaś szląscy utyskiwali, że w Polsce ścieśniono wolność handlu, traktatami obwarowaną, że myta i cła podwyższane bywają, że zniewoleni przykładać się do poborów przez, sejmy uchwalanych na potrzeby skarbu polskiego, iż niejeden szlachcic polski, wedle pospolitego zwyczaju średniowiecznego, wilczem prawem przyniewalał niewinnych kupców do płacenia długów, z których mu się nieniszczali ich ziomkowie, i t… p. Dla takich tedy powodów, ks. Jerzy Scultetus, opat norbertanów u ś. Wincentego we Wrocławiu, biskup liddajski i sufrngan wrocławski, r. 1611 udał się w poselstwie do Polski, aby przed króla i senat zanieść zażalenia szląskie.
Niestety, w ślad za przechwalanym z samowładczych zachcianek królem Stefanem, który serdecznie umiłowawszy towarzystwo jezusowe, zaszczepił w Polsce bujne nasiona przyszłej niedoli krajowej, będąc nader powolnym Janowi Zamojskiemu, – na oślep puścił się Zygmunt III, samem wychowaniem jezuickiem do szczętu zniedołężniony. Bo idąc drogą, utorowaną sobie przez niezgasłej pamięci Batorego, coraz śmielej popierał dążność przez poprzednika wytkniętą polityce polskiej a wiodącą li tylko ku widokom rzymskim, zgubną dla Polski i Litwy i Rusi, a niezgodną z gorącemi życzeniami większej a rozsądniejszej części sejmujących stanów, przenoszących miły pokój, pomyślność kraju, zgodę obywatelską i przyjazne stosunki z państwami ościennemi nietylko nad niedorzeczne wzniecanie domowych i zagranicznych nieprzyjaciół, ale i nad same marną sławę wojenna.
Począł tedy Zygmunt i Szlązaków nabawiać swego wpływu niewczesnego. Nasamprzód drogą dyplomatyczna usiłował r. l616 działać na korzyść szwagra swego, arcyksięcia austryackiego, Karola, biskupa wrocławskiego, gdyż ten, opierając się reformie kościelnej na Szląsku coraz bardziej wzrastającej, wezwał pomocy króla polskiego. I w następnych latach, nawet po odpadnięciu Szląsku od cesarza Ferdynanda II, gdy korona czeska r. 1619 dostała się elektorowi Fryderykowi, Zygmunt nie przestawał znosić się przez listy z stanami szląskiemi gwoli szwagrowi swemu, Ferdynandowi II. Atoli poselstwa M. Przerebskiego i R. Zaleskiego żadnego nieodniosły skutku. Naostatek, wbrew woli narodu pragnącego żyć w pokoju z korona czeską, jako tez z Węgrami (1), król polski za zgodą tylko kilku panów rad duchownych i świeckich, jawnych zwolenników domu rakuskiego, odważył się na posiłkowanie cesarza Ferdynanda hufcami pożądanej dla niego lekkiej (2) jazdy.
W innem miejscu (3) obszerniej skreśliłem wypadki powyżej napomknięto. Lisowczyki podesłani przez Zygmunta srodze broili po całej koronie czeskiej, więc i na Szląsku. Chcąc się tedy uwolnić od tych najezdników i nadal szczególniej Szląsk ubezpieczyć od strasznej owej plagi oraz od inszych uciążliwości zachodzących z Polski, stany skonfederowane korony czeskiej postanowiły wyprawić poselstwo na walny sejm warszawski r. 1620. Poselstwo wszelako już po klęsce pod Pragą 8. listopada 1620, zakończającej krótkie panowanie królu czeskiego Fryderyka, wybrało się do Polski.
–- (1) Jerzy Drugeth do Homonna do cesarza Ferdynanda II. in arce Lzaski 18 lutego 1020 pisze; "……modo anim! Jomioorum Polonorunm mutati sunt valde, qui Hungaros vel ob ponuriam vini, quod libenter bibunt, et pre ille nec per suas constitutiones egred possunt, nec rebelles per suos invchere offendero volunt" (Sitzungsberichte der kalserl, Aendomie der Wissedchaften, t XXXIV. posz. J. Wiedoń 1860).
(2) "De conditiono Lisovianorum Kosakornm………Licet vero a Maj. Vra nihil inteliexerim, on iltis indtgeat, tamen cum es cursore Maj. Vrae cognovissem a Maj. Vra Ungaros nd Bethlenium defecisse desidertirque levis armaturac et celeres milites, hos ut probatos, me etiam inspoctante in Hungaria dignos exstimavi, qui sub vexillis Mtis Vrac mererent. " Tamże (3) Wiadomości do dziejów polskich zarchiwum prowincyi szląskiej, str. XXIV – XLII i 240 – 89.I.POSELSTWO OD SZLĄSKA DO POLSKI R. 1611 ODPRAWIONE PRZEZ KSIĘDZA JERZEGO SCULTCTUSA, OPATA NORBERTANÓW U Ś. WINCENTEGO WE WROCŁAWIU, BISKUPA LIDDAJSKIEGO, SUFRAGANA WROCŁAWSKIEGO.
18 września r. 1611 przybył do Wrocławia Maciej król czeski i węgierski, brat niedołężnego cesarzu Rudolfa II, który poniewolnie złożył korony: węgierską, i czeską Dnia 9, października książęta i stany szlaskie hołd składali królowi swemu, a nazajutrz doręczyli mu pismo, w którem zawarte pospolite zażalenia wszystkiej ziemi szląskiej. – "Kanclerz czeski" – piszą między innemi książęta i stany (1) – "opowiadać może, ilekroceśmy żałobę zanosili u najjaśniejszego króla i cesarza Rudolfa na najazdy i bezprawia, które czynili ludzie z sąsiedniej korony polskiej, wtargiwając w granice szląskie, lud i bydło zagrabiając, na dwie lub więcej mil w różnych miejscach pomykając granic posiadłości swoich i t d. A lubo najjaśniejszy król polski Zygmunt III i cesarz Rudolf II umówili się, żeby mocą paktów przez kommissarzy uspokoić zatargi graniczne, jednakowoż kommissye takie, bądź ponieważ do nich wyznaczano osoby osiadłe w odległych miejscach n… p… na Rusi, których snadno niemożna było sprowadzić na zjazdy, bądź ponieważ wszystkie kommissye i pełnomocnictwa w Polsce po upływie roku koniec swój biorą, oraz z inszych przyczyn, nic nie sprawiły i spornych spraw nie zagodziły. Uciążliwości podobne przymnażają się, a im dłużej sprawy takowe zostawają w zawieszeniu i niezałatwioną, tem przykrzejsze będą i trudniejsze. Co dzień jawi się więcej uczynków niezgodnych z paktami, bo Polacy dopuszczają się wielkich odwetów i odrazów, nietylko przytrzymywaniem osób, ale i zabieraniem towarów kupcom, a tych zniewalają wykupywać je. Przystępuje i to, że Polacy uchwalają kontrybucyc na – (1) Z Aktów sejmu szląskiego r. 1611. Rękop. niem.
wojnę i inne cele, podwyższają myto i cło, przeznaczając je na pobór; przez co handel wielkiego doznawa uszczerbku, gdyż kupcy nasi muszą się przykładać do kontrybucyi, Polacy zaś w Szląsku pociągani nie są do podobnych opłat. Szląsk także z powodu monety podlej znaczne szkody ponosi, bo w Polsce wiele osób się znachodzi, bijących pod stęplem szląskim złą monetę, zkąd na nas przychodzi i hańba, gdyż zrzeszy niemieckiej moneta nasza wywołana.
Nadto, przy zmianie teraz zaszłej w koronie czeskiej koniecznie potrzeba, abyś wasza królewska mość starań raczył przyczyniać, by pakta, przez koronę czeską z koroną polską niegdyś zawarte, odnowione zostały i zatwierdzone przysięgami obie strony obowiązującemi, tudzież aby wysadzono kommissya do rozpoznania sporów granicznych, zbrodni popełnionej przez Jana Tomickiego z Iiaranowa, ktory r. " 1611 4. lutego z domu przyjacielskiego z bronią w ręku wykradłszy szlachciankę Maryą Schindelówną zmusił ją do połączenia się z nim związkiem małżeńskim, oraz innych zażaleń poniżej wyłuszczonych.
Dowiedziawszy się, że w Warszawie 25. września rozpocznie się sejm walny, upraszamy w. kr. mci, abyś w. kr. mć raczył wyprawić osoby osiadłe w Szląsku a obeznane z sprawami publicznemi, w poselstwie na sejm pomieniony, ku odnowieniu paktów, i zażądaniu kommissyi do rozpoznania i załatwienia rozterek granicznych i inszych spraw spornych. W instrukcyi posłów szląskich możnaby położyć i to życzenie, aby król jmć polski wyznaczyć raczył na kommissarzy jeno osoby osiadłe w bliskości granic, a to dla tego, żeby obywatele z odległych stron powoływani do zasiadania w komissyi nie puszczali jej w odwłokę, oraz aby pełnomocnictwo dane kommissarzom polskim dotrwało do zakończenia spraw pod rozpoznanie kommissyi oddanych, itd. itd.
W dodatkach załączonych między innemi przedstawiono następujące zażalenia:
Obywatele szląscy, Bernard i Grzegorz Pritwitzowie, uskarżają się na Stanisława Trzcińskiego z Trzcinicy, iż r. 1609 w lesie skarzyszowskim naścinawszy drzew, wywiózł je j sprzedał, pastewnik należący do Pritwitzów i biskupstwa wrocławskiego, zajął i spór o niego rozpoczął. R. 1610 tenże