Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Dywan perski. Antologia arcydzieł dawnej poezji perskiej - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2010
10,42
1042 pkt
punktów Virtualo

Dywan perski. Antologia arcydzieł dawnej poezji perskiej - ebook

Zbiór arcydzieł dawnej poezji perskiej takich autorów jak: Firdausi, Abu Said Abu al Chejr, Saadi, Omar Chajjam, Chakani, Rumi, Hafiz, Dżami, Fath Ali Szah Kadżar. Antologię opracował i wstępem opatrzył Antoni Lange. Autorami przekładów na język polski są: Aleksander Chodźko, Antoni Lange, Karol Mecherzyński, Tadeusz Miciński, Samuel Otwinowski, Mieczysław Gwalbert Pawlikowski, Albert (Wojciech) Szeliga hrabia Potocki, Fr. Xawery Pusłowski, Wacław Rolicz Lieder, Józef Szujski i Maryla Wolska.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-837950-011-6
Rozmiar pliku: 446 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wprowadzenie

Literatura perska - dzieli się na dwa niezmiernie ostro oddzielone okresy. Pierwszy to prastara literatura zendzkim, odwiecznym pisana językiem, z X lub IX w. przed Chr.; druga to nowoperska poezya, która zakwitła w X-XII w. po Chrystusie; jest to język nowoperski, bardziej różny od starego, niż francuski od łaciny; raczej stosunek jego do dawnej mowy porównać można z angielszczyzną w stosunku do starego narzecza Anglo-Sasów.

Jak zaś Hebrajczycy posiadali jedną tylko Biblię, tak Persowie mieli tylko jedną Zendawestę, i to była ich cała literatura. Ściśle biorąc - mało literacka. Starożytni Persowie nie byli obdarzeni bogatą fantazyą, a ich dualizm filozoficzny był nader sztywny i monotonny. Zendawesta niewiele posiada obrazów iście poetyckich (jak np. Wedy albo Biblia), natomiast jest to księga 10,000 przepisów.

Język Zendawesty, zwany Zend albo Alt-Baktrisch rychło zamarł, a na dworze Cyrusa już mówiono innem narzeczem: staro-perskiem.

Czy w tym języku istniały jakie utwory poetyckie - nie wiemy. Bądź jak bądź i ten język już po śmierci Aleksandra Wielkiego przestał istnieć i zaczął się przeradzać w inny - średnioperski, w różnych odcieniach, zwany pazend albo parsi albo huzwaresz lub najczęściej pehlewi czyli pehlewański. Tym językiem mówiono w Persyi prawie aż do czasów podboju ziemi Irańskiej przez Arabów i do wprowadzenia Islamu. Bądź jak bądź Firdusi język ten rozumiał, gdyż z baśni pehlewańskich korzystał, by je przerobić na język nowoperski.

Okres między Zendawestą a Firdusim nie był bezpłodny. Persya wystawiona na wpływy Babilonu, Indyi, Grecyi, Chrześciaństwa, Gnozy, Islamu - wsiąkała w siebie wszystkie wiary i filozofie, wszystkie materyały poetyckie. W języku pehlewańskim powstała bogata literatura, mająca na oku zarówno obronę wiary Zoroastra, jako też jej propagandę. Czciciele ognia w istocie byli w wojnie ze wszystkiemi innemi religiami. Stworzyli własną filozofię - a pominąwszy przekład Zendawesty na nowy język - ogłosili nadto Bundehesz t.j. Stworzenie, Dadistan i Dinik t.j. postanowienia religijne i t. d. Całkowity niemal zbiór ksiąg świętych pehlewańskich wydał Max Müller w swoich Sacred Books.

W owym dopiero okresie powstawać zaczęły pieśni rycerskie, podania quasi-historyczne - o królach, wojownikach, pehlewanach (t. j. bohaterach) i t.d. Tak więc rozwijała się powoli u Persów zdolność do fantazyowania. Były to, zdaje się księgi rzadkie, gdyż choć miłośnicy starożytności je zbierali, to jednak poginęły. Prawda, że języka naród już zapomniał. W urywku z Firdusiego, który tu podajemy, autor opowiada, z jakim trudem gromadził materyał do swej Szach Nameh. Widać jednak, że owe legendy w ścisłym były związku ze starą Zendawestą - i jeżeli często ludzie przerabiają herosów na bogów, to pehlewany z bogów robili ludzi. Istotnie np. walka Feriduna z Zohakiem u Firdusiego to taż sama walka, którą maluje Awesta jako walkę Thraetony z Dahaką - smokiem.

Dopiero najazd arabski, Islam, Koran - rozwinął wyobraźnię Persów do rozkwitu tak bujnego, że śród literatur średniowiecznych jest ona zapewne najbogatsza i najbardziej interesująca na Wschodzie.

Pominęliśmy tu cały okres pehlewański - i przeskakujemy wprost do XII wieku po Chr. Dajemy urywek z Szach-Nameh, z przedmowy. Pozwoliliśmy sobie przełożyć ten fragment strofą Króla-Ducha, gdyż o ile Król-Duch jest to polska Szach-Nameh, o tyle Szach-Nameh jest perskim Królem-Duchem. Następują dalej niesłychanie wytworne, skondensowane, pachnące, barwne poezye niezrównanych poetów jak Abu-Said, Saadi, Chakani, Dżelaleddin Rumi, Omar Khayyam, Hafiz i wielu innych, których każde słowo świadczy, że idą „z ojczyzny róż - Farsistanu”.

Imiona tłumaczów są tu również godne uwagi, gdyż, oprócz Mickiewicza, mamy tu kilku, co wprost z perskiego tłumaczyli autorów, jak Samuel Otwinowski z XVII w., Kazimirski, Aleksander Chodźko (niestety nie podał on nazwisk autorów perskich, których tłumaczy), Wacław Rolicz Lieder i Tadeusz Miciński posiłkował się oryginałem perskim. Pozostałe przekłady dokonane są podług tłumaczeń niemieckich lub innych.

Szach-Nameh jest wierszowaną przeróbką z doskonałego przekładu francuskiego w prozie p. t. Le livre des Rois par Abou lkasim Firdousi, traduit et commente par Jules Mohl. Paris 1876. Korzystaliśmy też z tłumaczeń F. Rückerta oraz z angielskiego przekładu Omar Khayyama.

Antoni LangeAbu'Lkasim Firdusi

(Abu’l-Kasim Mansur Tusi Firdawsi, albo Hakīm Abu'l-Qāsim Firdawsī Tūsī zwany Ferdousi bądź Firdausi (ok. 935 - ok. 1020)

to najbardziej znany perski poeta, autor eposu Szahname (Księga królów) - przyp. red.)

SZACH-NAMEH.

(Z PRZEDMOWY).

JAK UŁOŻONĄ ZOSTAŁA TA KSIĘGA.

Dawne powieści śpiewały rapsody:

Żadnej nie minął wieszcz sprawy dostojnej.

Ja ci na nowo witeziów przygody

Powiem - i niegdyś opiewane wojny.

Wszystko już inni powiedzieli wprzódy,

Zrywając z drzewa wiedzy owoc hojny:

Lichej zaś mocy duch mój czy się wedrze,

By zerwać owoc na tym bujnym cedrze?

Lecz i ten, co się zatrzyma w cigęzi,

Próżny jest klęski pod wysokiem drzewem.

Może zasiędę na niższej gałęzi

Cyprysu, wiatrów muskanej powiewem,

Tak iż z tej księgi królów i witęzi

Pamięć o sobie zostawię swym śpiewem?

Słów moich kłamstwo ani fałsz nie mroczy,

Chociaż nie każdy taką drogą kroczy.

A jeśli słuchacz znajdzie się i taki,

Co będzie słowa me brał jako baśni,

Niechaj rozsądnie baczy lotne ptaki

Mych słów, co płyną nie dla wszystkich w jaśni

Że jeśli tutaj widzi jakie braki,

To mu się obraz wykładem rozjaśni.

Bierz, jak ci dają. Lub, jeśli kto woli,

Niech tu w legendach poszuka symboli.

Istniała niegdyś księga - niemal święta,

W której spisano rozliczne powieści.

Każdy z Mobedów chowa jej fragmenta,

Każdy Pehlewan znał nieco z jej treści.

Był rycerz z rodu Dikhan; ów pamięta

Niejedno co się w starej księdze mieści.

Mądry był, mężny - a podania sławne

Kochał i zbierał pieśni starodawne.przełożył Antoni Lange (1861 lub 1863-1929).Abu Said B. Abulchair

(Abu Said Abu al Chejr lub Abu Sa`id ibn Abu'l-Khayr (967-1049) urodził się w Chorasanie (Iran).
Studiował prawo i teologię, ale w wieku około 30 lat porzucił dotychczasowe życie i zwrócił się ku mistycyzmowi i ascezie.
Stał się jednym z najsłynniejszych sufich. To między innymi dzięki niemu spontaniczny dotychczas ruch sufich przekształcił się w zorganizowane bractwo - przyp. red.)

CZTEROWIERSZE.

Przyszła miłość i troska serce zapyliła,

Pierzchnął rozum, rozsądek poszedł precz i wiedza.

W smutku tym żaden druh mi ręki nie uścisnął,

Jedno oczy do stóp mych wszystek skarb wylały..Saadi

(Sadi z Szirazu czyli Abū-Muḥammad Muṣliḥ al-Dīn bin Abdallāh Shīrāzī (1184-1283/1291?), lepiej znany pod pseudonimem jako Sadi, Saʿdī lub Saadi, był jednym z największych perskich poetów epoki średniowiecza. Napisał m.in. poematy dydaktyczne Bustan (1256-57, Ogród drzew) i Gulistan (1258, Ogród różany) - przyp. red.)

GULISTAN (OGRÓD RÓŻANY).

Róża, gdy rano urwiesz, tę ma wadę z rodu,

Że zwiędnie, nie dotrwawszy do słońca zachodu

A po kilka dni wszytkać wyginie z ogroda,

Kochać się tedy w róży, tak nietrwałej szkoda

Ale mój ogród tak jest dostatni w tej mierze.

Że nikt rozkwitłej róży z niego nie przebierze.Omar-Chayyam

(Omar Chajjam czyli Ghíját al-din Abú l’Fath Umar Ibn Ibrahim al-nisaburi al Chajjám (1048-1131),
perski matematyk, filozof, astronom, lekarz i poeta. Pisał także traktaty o mechanice, geografii i muzyce.
Urodził się i zmarł w Neyshapur w Persji - przyp. red.)

RUBAYYAT.

Chayyam, czemu zawodzisz i jęczysz żałośnie

Przeto, że grzechy małe popełniasz i wielkie?

Kto nie grzeszył, nie pozna nigdy łaski Boga,

Bowiem grzechy nam tylko przebaczyć On może.Dżelaleddin Rumi

(Rumi, Dżalal ad-Din ar-Rumi, Dżalaluddin Rumi, Dżalal ad-Din Balchi, Maulana Rumi, Mevlana (1207-1273)
XIII-wieczny perski poeta suficki, prawnik, teolog i mistyk.
Twórca zakonu wirujących derwiszy. Najbardziej znane dzieło Rumiego to Masnawi i Manawi (Masnavi-e Maanavi) - przyp. red.)

DYWAN

I.

Śmierć kończy nędzę żywota,

Ale przed śmiercią drży życie:

Widna mu ręka, co skrycie

Czarna ku niemu się skrada;

Ale nie widna mu złota

Czara, co w ręce tej świeci.

Drży serce, które napada

Miłość, bo miłość jest zgonem:

Jak swoje traci, kto wleci

W jasne miłości ramiona:

A przecież miłości i śmierci

Przyszłości oddana korona.Dżami

(Maulana Dżami, Dżami, Nuraddin Dżami czyli Nur ad-Din Abd ar-Rahman Dżami, (1414 -1492),
poeta i uczony perski. Autor licznych utworów poetyckich, teologicznych i filozoficznych.
Autor poematu dydaktycznego Baharestan (Ogród wiosenny) - przyp. red.)

BAJKI.

SZERSZEŃ I PSZCZOŁA.

Czas jakiś krążąc wokoło,

Szerszeń zawisnął nad pszczołą -

I groźnie na nią spogląda -

I pochłonąć ją pożąda.

Pszczoła przeczuwa coś złego

I tak zawoła:
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij