- W empik go
Dzieje narodu polskiego za panowania Władysława IV, krola polskiego i szweckiego - ebook
Dzieje narodu polskiego za panowania Władysława IV, krola polskiego i szweckiego - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 584 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
napisane przez
Kaietana z Kwiatkowa
Kwiatkowskiego
Członka Towarzystwa Warszawskiego Przyiaciół Nauk, Komisarza byłego w Komisyi Woiewództwa Augustowskiego z Wydziału Oświecenia.
Antiquam exquirere matrem .
W Warszawie,
Nakładem i drukiem N. Glücksberga,
Księgarza i Typografa Uniwersytetu Król.
1823.
Historia est testis temporum, lux veritatis,
vita memoriae, magistra vitae, nuntia vetustatis .
Cicero.
Jaśnie Wielmożnemu
Jego Mości Xiędzu
Stanisławowi Staszicowi
Radcy Stanu,
Dyrektorowi Wydziału Przemysłu i Kunsztów w Komisyi Poządowey Spraw Wewnętrznych, Prezesowi Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego Przyiacioł Nauk, Kawalerowi Orderów Orła Białego i Świętego Stanisława iako Urzędnikowi w pracy na usługach Krajowych niezmordowanemu iako Uczonemu z obszernych wiadomości miłośnikom literatury znanemu a oraz dla wzrostu nauk, kunsztowi umieiętności w kraju Polskim rzadką hoynoscią z maiątku własnego pamiętnemu Dobroczyńcy w dowód rzetelnego obywatelskiego szacunku i wysokiego poważenia tę pracę mię nad cząstką dziejów oyczystych przypisuię
Kajetan z Kwiatkowa Kwiatkowski
C.T.W.P.NPRZEDMOWA.
Ten cel naygłównieyszy nauk i umieiętności ludzkich bydź powinien, ażeby iak naywięcey z nich pożytków dla spółeczności ludzkiey wypływało, a tych pożytków skutkiem aby istotne iey uszczęśliwienie bydź mogło. Między zaś tylolicznemi naukami rozszerzaiącemi oświecenie ludzi związkami towarzyskiemi połączonych, trzyma niepoślednie miesce dziejopisarstwo; maiąc tę chlubną iako i rzetelną z siebie zaletę, że roztrząsaiąc publiczne Państw dzieje, i przytaczając w potomności czyny ludzi, nietylko chwalebne wzory życia ich czytaiącym wystawia, ale oraz uczy iak bydź w spółeczności obywatelskiey użytecznemi. Jakoż w istocie Historya gdy iest taką iak bydź powinna, oświeca ludzi wszelkiego stanu: przekonywa człowieka, że z rzetelną tylko wartością łączy się w potomne wieki prawdziwa chwała: ma zawsze w naywiększem poszanowaniu religiią, rząd kraiowy, i obyczaie. Historya uczy Królów iak rozkazywać, a ludy iak bydź posłusznymi. Ona wystawia nam świat cały iak widowisko nieustannych prze – mian państw, narodów i łudzi w szczególności, a czytelnik badacz szuka w niey przyczyny owych nagłych odmian, owych klęsk powszechnych, owych krwawych rewolucyi, słowem tych nieskończonych przeradzali się odwiecznie plemienia ludzkiego. Jeżeli więc Historya w powszechności ma bydź źrodłem pożytków na potomne czasy, ieżeli roztrząsanie historyczne dziejów obcych państw, ma bydź dla członków żyiących w spółeczeństwie prawidłem ich spraw, i nauką naypewnieyszą postępowania, bo z doświadczenia wieków wypływaiącą; daleko bardziey oyczyste dzieje powinne bydź tą użyteczną umieiętnością, gdy wiadomości ich gruntowney zaniedbać niezechcemy, a przepatrywać ie ochotnie, pilnie, i rozsądnie będziemy, nie w chęci zadosyćuczynienia same'y tylko ciekawości; lecz w myśli odniesienia korzystnego wpływu na sposób nasz myślenia, i dalsze życia naszego sprawy. Bo ile iest przyzwoita dla człeka dobrze wychowanego bydź wiadomym przy innych naukach, i dziejów powszechnych świata; tyle szpetna dziejów swego oyczystego kraju wiadomym nie bydź: przecież trudno nie wyznać iak mało iest rodaków ie znaiących a nawet i one czytaiących. Przypisać to można nie oboiętności iakoweyś ziomków naszych względem rzeczy oyczystych; ale raczey temu, że muszą ie dotąd szukać, i czytać po rozmaitych autorach, w stylu dawnym i mniey zrozumiałym lub w obcych ięzykach pisane, albo w zbyt krótkich i niedokładnych zebraniach ledwo ponamieniane. Stąd może pochodzi że łatwiey natrafić na czytaiących, i wiadomych spraw obcych narodów, niżeli na oznaymionych z kraiowemi dawnieyszemi dzieiami. Cóż iednak iest przyzwoitszego do wiadomości rodakowi ziemi Polskiey? Jeżeli bowiem mamy za przyzwoite znać dzieje narodów starożytnych, iako to Rzymian, Greków, i dawnieyszych ludów, albo z ciekawością czytamy dzieje Państw poźnieyszych względem nas obcych, a co więcey mamy to za rzecz potrzebną do nauki człeka oświeconego; cóż dopiero niepowinno obchodzić dobrze wychowanego Polaka, aby znał dokładnie dzieje swego narodu, sprawy poprzedników swoich, z któremi przez związki krwi rodowitości, obyczaiów, ięzyka, i praw tak ściśle połączonym się czuie? Same nawet w dziejach oyczystych drobnostki w wymienieniu troskliwem nazwisk, czasu, miesc, i okoliczności, przy wystawieniu spraw przodków iego, nie powinne mu bydź oboiętnemi. To starałem się nie raz zachowywać w opisaniu dziejów panowania Władysława IV. pomniąc, że ie dla Polaków nie dla cudzoziemców pisałem, którym ile takowe szczegóły są oboiętne, tyle są mocniey obchodzące rodaka, czuiącego że płynie w żyłach iego krew tych przodków o których w dziejach mowa, lub świadomego miesc wspomnionych, albo znayduiącego związek z rodzinnemi swemi wiadomościami.
Gdy więc cel dziejopisarstwa ten iest naygłównieyszy, aby czytelnicy przypatruiąc się iak w zwierciadle sprawom ludzkim wystawionym w rzetelney swey postaci, zbrodnie i występki w obrzydzeniu mieli, a do naśladowania cnot i przymiotów chęć zabierali; tedy tem bardziey dziejopisarstwo narodowe to ma w celu swoim, abyśmy czytaiąc sprawy niegdyś przodków naszych, wad i ich zdrożności się strzegli, a cnoty ich i dzieła chwalebne na pamięci maiąc z uwielbieniem naśladowali. Nie bywa zaiste w dziejach Polskich ani na śladach nieprawości ludzkich, ani tez na pięknych przykładach cnot i poswięcana się dla dobra publicznego. Dobry Polak rozczytuiąc się w nich z pilną uwagą, będzie brał pobudkę do zamiłowania drugich, a obrzydzenie i wstręt do pierwszych, wystawionych od dziejopisa, iako nieuchybnie szkodliwe swe skutki sprowadzaiących i na cały naród w ogóle, i częstokroć w szczególe na samychże sprawców niecnot, gwałtów i nieprawości.
Tym końcem Towarzystwo Warszawskie Przyiacioł Nauk umyśliło, ogłaszaiąc w roku 1809. prospekt do zbioru Historyi narodowey wystawić w dziele iednem ciągłem maiącem się wypracować przez członków Towarzystwa, dzieje Narodu Polskiego, które teraz ciekawy czytelnik rozrzucone niewygodnie, w rozmaitych autorach, lub w ukrytych rękopismach wyszukiwać musi. Tak chwalebny zamysł Towarzystwa chcą zawsze wspierać gorliwi o wzrost literatury oyczystey członkowie, ile tylko sposobność i możność dozwolić moie. Na takowe ogłoszenie powodowany iedynie chęcią przyłożenia się w cząstce do wspomnionego zamysłu Towarzystwa, którego członkiem bydź mam zaszczyt, podiąłem się napisać dzieje panowania iednego z Królów naszych, postanowiwszy ie opisać po prostu, nie obładowuiąc mnóstwem własnych uwag, ale owszem zostawuiąc więcey pola do Robienia ich samemu sobie czytelnikowi, iakie łatwo nasunąć się mogą z prostego i bezstronnego przytoczenia spraw i czynów ludzkich. Starałem się wystawić one czytelnikom porządkiem, lat i tyle dokładnie ile mi tylko źródła z których czerpałem tego dozwoliły, a zdatność pióra podołała.. Tego i nieudolności (ieźli iaką w czem uczuie) niech wybaczy czytaiący, a na pracę moią w dobrey chęci przysłużenia się Narodowi i potomności wzgląd bardziey mieć raczy. Gdyż i ia przedsiębiorąc i podeymuiąc ieszcze przed dziesięciu laty tę pracę moią, więcey na przyięcie chęci dobrey wpu – bliczności niż na zdolność moią liczyłem, mówiąc sobie z Owidiuszem:
"Si desint vires, tamen est laudanda voluntas,
Hac ego contentos auguror esse deos."
Celem tedy uiszczenia rzeczonego zamiaru Towarzystwa Warszawskiego Przyiaciół Nauk, przedsięwziąłem tę pracę około spisania dziejów Polskich za panowania Władysława IV. a napisawszy poddaię to chętnie pod rozrządzęnie szanownego Towarzystwa, czy zechce całkowicie w rzędzie historyi umieścić, czy tez zważaiąc to tylko iak za materyały do historyi narodowey, podda pod prawidła redakcyi ogólney historycznego dzieła, i każe przelać lub usposobić do zaięcia miesca w porządku ogólnych dziejów Polskich. Mnie nieprzywiązanemu ślepo do płodu swego, miło zawsze będzie, iezeli praca moia stanie się w tym lub owym sposobie użyteczną.
To się rzekło na ostatku co do czasowych rzeczy; teraz zaś godzi się ieszcze namienić, iź cząstka ta dziejów oyczystych tem milszą… bydź powinna czytelnikowi Polakowi, że obeymuie panowanie iedno z szczęśliwszych Królów naszych, pod którem Polska ieszcze była prawdziwie niepodłegłem Państwem. Wówczas rozciągało się to Królestwo obszerne w granicach swoich od wschodniey ściany Siewierskiego Xięstwa za Dnieprem aż prawie do rzeki Odry, kwitnęło pod Królem Władysławem IV. walecznym w boiach, szczęśliwym w ugodach, kochanym w narodzie, a poważanym od postronnych i z przymiotów osobistych, i z mocnych związków rodowitości swoiey, zgoła stało szanowane od obcych mocarstw, i znaczące niepoślednie w Europie.
Wprawdzie okazywały się i w ówczas wady w narodzie, bo któryż naród ich nie ma, a to pochodzące z wolności źle zrozumianey, z niedoskonałey konstytucyi kraiowey, ze słabey exekucyi praw, ze zbytnie określoney władzy Królewskiey, i z przemagaiącego stanu szlacheckiego nad inne, a w nim góruiących możnowładców. Ale te wady lubo iuż zaczynały ściągać szkodliwe skutki na oświecenie narodu, na kulturę kraju, na ład iego wewnętrzny; wszelako przy przemagaiących przymiotach narodowi Polskiemu przyrodzonych, to iest szczerości charakteru, rzetelności, waleczności, miłości Oyczyzny, wierności ku swoim Królom, skłonności ku łagodności, tudziez przy pomyślności oręża Władysława, przy prostocie obyczaiów narodowych, przy bespieczeństwie zewnętrznem kraju mniey znaiącego obcych wpływów, nie dawały się czuć wtedy tak szkodliwemi wszytkim przodkom naszym w ogólności, i nie przeglądano z nich tak smutnych a blizkich skutków upadku licznego narodu obszerną przestrzeń ziemi w Europie zaymującego. Polak wtedy pielęgnuiący troskliwie bożyszcze swoiey wolności zgubney, czuł się wewnątrz i zewnątrz niepodległym, miał się za wolnego, i używał pod tym względem szczęśliwości. Taki to obraz w krótkości można wystawić czytelnikowi rodakowi kilkunastoletniego panowania Władysława, którego sprawy opisać przedsięwziąłem. Niech ie Polak czyta weseley od naszych inszych dziejów, co natłokiem wad, klęsk, i gęstą koleią krajowych nieszczęść napełnione, zasmucaią serce iego i zasępiaią wczytaniu uwagę. Niechay prócz zabawy czytania zbiera w rozwadze swoiey ten korzystny plon, o iakim się wspomniało, że Dziejopisarstwo narodowe przynosić powinno.PANUJĄCY SPOŁCZEŚNI PANOWANIU WŁADYSŁAWA IV.
PAPIEŻE.
Urban VIII z domu Barberini umarł… + 1644.
Jnnocenty X. z domu Pamphili… + 1655.
CESARZE NIEMIECCY.
Ferdynand II…. + 1637.
Ferdynand III. + 1657
CESARZE TURECCY.
Amurat IV…… + 1640.
Jbrahim.… + 1665.
KRÓLOWIE FRANCUSCY.
Ludwik XIII……+ 1643.
Ludwik XIV…… + 1715.
KRÓLOWIE HISZPAŃSCY
Filip IV….. + 1665.
KRÓLOWIE PORTUGALSCY,
Jan z domu Braganckiego. + 1656.
KRÓLOWIE ANGIELSCY.
Karol I. Sztuart………….. + 1649.
KRÓLOWIE SZWECCY:
Krystyna ustąpiła tronu + 1654.
KRÓLOWIE DUŃSCY.
Krystyern IV……+ 1648.
CAROWIE MOSKIEWSCY.
Michał Fiedorowicz………………………………… † 1675
Alexy Michayłowicz…. † 1675.URZĘDNICY PIERWSI W POLSCE ŻYIĄCY ZA PANOWANIA WŁADYSŁAWA IV.
PRYMASI ARCYBISKUPI GNIEŹNIEŃSCY.
Jan XI. Wężyk umarł… + 1638.
Jan XII. Lipski herbu Łada… + 1640.
Macicy Łubieński… + 1652.
ARCYBISKUPI LWOWSCY.
Stanisław Achacy Grochowski.. + 1644.
Mikołay Krosnowski + 1654.
MARSZAŁKOWIE WIELCY KORONNI.
Łukasz Opaliński…. + 1649.
MARSZAŁKOWIE WIELCY LITEWSCY.
Jan Sapieha….. + 1635.
Krzysztof Wiesiołowski herbu Ogończyk. +1638.
Alexander Ludwik Xiąże Radziwiłł.. + 1654.
KANCLERZE KORONNI.
X. Jakób Zadzik herbu Korab.. + 1635.
Tomasz Zamoyski. + 1638.
X. Piotr Gębicki herbu Nałęcz.. + 1642.
Jerzy Ossoliński….. + 1650.
KANCLERZE LITEWSCY
Albrycht Stanisław Xiąże Radziwiłł. + 1606.
PODKANCLERZE KORONNI.
Tomasz Zamoyski…. do 1635.
Piotr Gębicki Biskup Przemyślski do 1638.
Jerzy Ossoliński.. do r. 1643.
Alesander Trzebiński Biskup Przemyślski. + 1644.
Jędrzey Leszczyński Biskup Kamieniecki… do 1651.
PODKANCLERZE LITEWSCY.
Paweł Sapieha….. + 1635.
Stefan Pac herbu Gozdawa… + 1639.
X. Marcyan Tryzna herbu Gozdawa… + 1543.
Kazimierz Lew Sapieha…… + 1643.
HETMANI WIELCY KORONNI.
Stanisław Koniecpolski Kasztelan Krakowski, + 1646.
Mikołay Potocki…. + 1651.
HETMANI WIELCY LITEWSCY.
Lew Sapieha Woieweda Wileński.. + 1633.
Krzysztof Xiąże Radziwiłł Woiewoda Wileń: + 1640.
Jan Kiszka Woiewoda Połocki.:. + 1653.
HETMANI POLNI KORONNI.
Marcin Kazanowski herbu Grzymala. + 1636.
Mikolay Potocki…. do 1646.
Marcin Kalinowski Woiewoda Czerniechowski. + 1651.
HETMANI POLNI LITEWSCY,
Jan Kiszka…..do 1640.
Janusz. Xiąże Radziwiłł… + 1654.
PODSKARBIOWIE WIELCY KORONNI.
Jan Daniłowicz herbu Sas. + 1650.
PODSKARBIOWIE WIELCY LITEWSCY.
Stefan Pac herbu Gozdawa… do 1635.
Mikołay Tryzna herbu Gozdawa.. + 1639.
Mikołay Kiszka Kasztelan Trocki.. + 1644.
Gedeon Mikołay Tryzna + 1648,
MASZAŁKOWIE NADWORNI KORONNI.
Łukasz Opaliński…do r. 1635.
Stanisław Przyiemski…….. + 1642.
Adam Kazanowski… + 1649.
MARSZAŁKOWIE NADWORNI LITEWSCY,
Krzysztof Wiesiołowski herbu Ogończyk… do 1635.
Alexander Ludwik Xiąże Radziwiłł.. do 1638.
Kazimierz Lew Sapieha…………. do 1644.
Jan Antoni Tyszkiewicz………… + 1649.MARSZAŁKOWIE SEYMOWI ZA PANOWANIA WŁADYSŁAWA IV.
Krzysztof Xiąże Radziwiłł Hetman Polny Litewski na Seymie konwokacyi.. r. 1632..
Jakób Sobieski Krajczy Koronny na Seymie elekcyi…. 1632,
Mikołay Ostrorog Podstoli Koronny na Seymie koronacyi….. 1633.
Gedeon Michał Tryzna Podstoli Litewski na Seymie ordynaryjnym… 1634.
Jerzy Ossoliński Podskarbi Nadworny Koronny. 1635.
Mikołay Łopacki Podkomorzy Zakroczymski. 1635.
Kazimierz Lew Sapieha Pisarz Litewski. 1637.
Łukasz Opaliński Woiewodzic Poznański. 1638.
Władysław Kierdey Pisarz Grodzieński. 1639.
Jan Stanisław Jabłonowski Miecznik Koronny. 1640.