- W empik go
Dzika Różyczka - ebook
Dzika Różyczka - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 176 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
KOCIUBA; po chwili DOROTA.
KOCIUBA
( wchodzi od prawej strony, niosąc tacę z filiżankami do czarnej kawy, potem staje spoglądając na lewo )
Dobryś!… Będą siedzieć do wieczora przy stole, a tu kawa już dawno gotowa Co im się dziś stało? ( ustawia filiżanki na stoliku, potem idzie ku drzwiom po lewej stronie)
DOROTA
( wychodząc stamtąd, żywo)
Słyszysz, stary, ciesz się! Dobra nowina!
KOCIUBA
Co za nowina?
DOROTA
Z pewnością musiał się już nareszcie oświadczyć; nosiłam teraz starszej pani tabakierkę ze świeżą tabaką, to żadne ani spojrzało; przysięgłabym, że mnie nie widzieli nic, tylko ściskają się, całują i płaczą. Oczywiście, już przecie raz koniec.
KOCIUBA
I ! Bo tobie się zawsze coś przywidzi.
DOROTA
Ho, ho! Nie darmo śniło mi się onegdaj, że jadłam flaki i targowałam cielę.
KOCIUBA
( na stronie)
Głupia baba.
DOROTA
A wiadome rzeczy, że co się śni dziesiątego, to się musi sprawdzić najdalej do trzeciego dnia tak stoi w senniku.
KOCIUBA
No, dobrze, ale cóż to znaczy, jak się śnią flaki i cielę?
DOROTA
Cielę, wielka radość.
KOCIUBA
O!
DOROTA
A flaki podróż na ślub.
KOCIUBA
E! ( na stronie ) Głupia baba.
DOROTA
A do tego jeszcze dziś nad ranem przyśniła mi się panna Karolina z wąsami, a to już na pewno mąż.
KOCIUBA
I, co mi to za osobliwość pan Tolicki.
DOROTA
Proszę! A cóżeś ty chciał lepszego?… Chłopiec jak malowanie, patrzy w nią jak w święty obrazek i pieniędzy ma pełne kieszenie. Nasza Karolcia będzie sobie panią całą gębą.
KOCIUBA
O jej! I u nas było kiedyś państwo całą gębą, a jeżeli teraz cienko, to każdy wie, dlaczego…
DOROTA
Zawsze ja powiadam, że uklęknąć i Panu Bogu podziękować Ot, szkoda tylko, że ojciec i matka nie doczekali onej pociechy.
KOCIUBA
Ba! Żeby to oni byli żyli, nie bylibyśmy w takiej poniewierce, inaczej byśmy śpiewali hej! hej! Mój Boże Jakbym na nich patrzał Ciągle ich mam przed oczami, chociaż to już temu kilkanaście lat. ( po chwili ) Zdaje mi się, że to jakoś dziś czy jutro będzie rocznica tego sądnego dnia, jak…
DOROTA
Cicho! Cicho! Jezus Maria niech cię ręka Boska broni, żebyś się z tym odezwał przy starszym państwu Proś Boga, żeby zapomnieli.
KOCIUBA
Nie zapomną oni i tak, póki żyć będą.
DOROTA
Oj, że nie zapomną, to nie zapomną, zapewne ¦ ale Pan Bóg się opiekuje sierotami Starsza znalazła już swojego, to teraz przyjdzie kolej na moją Różyczkę pan Tolicki jest w przyjaźni z hrabią ze Ściborzyc, czy nawet jego krewny, to z pewnością nam go tu ściągnie.
KOCIUBA
Oj, ty głupia! Myślisz że z tej mąki byłby chleb?… Akurat!
DOROTA
A to czemu nie? Niech ino zobaczy raz naszą jagódkę, to będziesz widział, jak się zadurzy jeszcze gorzej niż pan Stefan w pannie Karolinie.
KOCIUBA
Olaboga! Niby to dla niego nowalia ładna dziewczyna miewa on ich takich samych mendlami po folwarkach.
DOROTA
Co?! Takich samych jak nasze złotko? A ty, poganinie, jak się Boga nie boisz, żeby przyrównywać.
KOCIUBA
Ja tylko mówię, że on takich rzeczy wcale nie ciekawy żeby tak było, toby już dawno był przyjechał… ( zobaczywszy Rózię) ale cicho! Panienka idzie.
Scena II
POPRZEDZAJĄCY, RÓZIA.
RÓZIA ( wbiegając z lewej strony w podskokach i klaszcząc w ręce )
Mameczko, koniec, koniec; jak babcię kocham, oświadczył się! ( bierze ją w objęcia i wykręca )
DOROTA ( do męża)
A co, nie mówiłam?
KOCIUBA ( do Rózi, która wykręciła się z nim tak samo )
Panienko! A to do czego!
RÓZIA
Tak jestem kontenta przecie raz już ustaną te ciągłe szlochy, które mi spać nie dawały po nocach, chociaż niby kryła się z nimi przede mną ale ja widziałam i słyszałam.
DOROTA
Bo to wszystko przez plotki tych najukochańszych przyjaciółek Że nie poszczęściło się jednej i drugiej złowić dla siebie pana Tolickiego, to nie mogły darować Karolci, że im go zabiera sprzed nosa i przewracały jej w głowie, wygadując na niego niestworzone rzeczy Co się tu dziwić, że się biedactwo gryzło.
RÓZIA
E! Grymasy chyba. Przecie od razu było widoczną rzeczą, że się rozkochał na śmierć.
Ot, i teraz, przy oświadczynach, kiedy wszyscy rozczulali się, moja kochana siostrzyczka zrobiła minę taką jakąś nijaką, jak gdyby chciała powiedzieć: Cóż mi tam z tego! ¦ Ciekawam bardzo, po co te komedie, skoro go kocha, bo wiem o tym bardzo dobrze Chybaby się bała, żeby tego nie spostrzegł ale cóż by to szkodziło? Nie ma czego się wstydzić. ( trzpiotowato ) Jak babcię kocham, zdaje mi się, że gdyby mnie taki ładny i przyzwoity chłopiec oświadczył się, nie uważałabym na nic, tylko skoczyłabym mu na szyję i wyściskała bez ceremonii.
KOCIUBA
A to kto widział!… Panience tfy!