Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Erotyki - ebook

Format:
EPUB
Data wydania:
7 lutego 2018
24,90
2490 pkt
punktów Virtualo

Erotyki - ebook

Tom zawiera wiersze miłosne Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, polskiego poety przełomu epok renesansu i baroku, najznakomitszego obok Jana Kochanowskiego twórcy literatury staropolskiej. W swoich „Erotykach” autor składa hołdy czterem kobietom: Zosi, Kasi, Anusi (przypuszczalnie Annie Sławskiej) i Jadwidze Tarłównie. Najwięcej wierszy pisze do Kasi i są to wiersze najbardziej zmysłowe. Na erotyki Sępa Szarzyńskiego wpływ miały przede wszystkim utwory miłosne Petrarki, ale także Horacego, Owidiusza i Katullusa.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8136-479-9
Rozmiar pliku: 2,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Kolęda do Zosie

Na początku nowego roku każdy daje

Przyjacielowi dary, jakich mu dostaje.

Ja też, iż ni mam nad cię nic milszego sobie,

Myśliłem, co by za dar godny posłać tobie.

Nie dostawa mi złota zdradę mnożącego

Ani ziarn drogich piasku Morza Czerwonego,

Lecz, aczbym miał, pewnie wim, żeć tego nie trzeba –

Dał ci tego dostatek on hojny Pan z nieba.

Dałbym ci serce moje, ale nic cudzego

Nie chcę dać – tyś jest panem, nie ja, serca mego.

Z wiarą uprzejmą trudno mam się popisować,

Bo ta już musi z sercem pospołu hołdować.

Owo zgoła ledwie wim, coć by dać. Bo mojem

Co może być, ponieważ sam nie jestem swojem?

Niezgaszone płomienie miłości – ty swemi,

Którycheś mi nie wzięła, mogę zwać własnemi

I tych ci po kolędzie dawam. Po kolędzie

Proszę, niech ten lekki dar wzgardzony nie będzie,

A jeśliże go zgardzisz, to ja pewnie muszę

Leda w dzień po kolędzie Bogu posłać duszę.Fraszka do Zosie

Bądź mi oczkami pozwalasz łaskawemi,

Bądź mi oczkami odmawiasz grożącemi,

Równie mię tracisz: nadzieją wątpliwego

Męczysz, a groźbą mię trapisz lękliwego.

Nadzieja, kiedy wejdrzysz na mię łaskawie,

Serce i wszytkie wnętrzności pali prawie;

Bojaźń, kiedy mi oczko twoje pogrozi,

Zimnem zdrętwiałem serce me nędzne mrozi.

Owo ja smutny cierpię gwałt nieskończony

Między nadzieją a strachem postawiony:

Dzień mię nie widzi od frasunku wolnego

I noc spokojna nie zna mię spokojnego.

O, nade wszytkie sroższy okrutne bogi,

Kupido, jakoż ja mam pozbyć tej trwogi,

Gdy-ż równie srodze, chcąc człowieka zepsować,

Tracisz, jako gdy chcesz łaskawie ratować.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij