Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja
  • Empik Go W empik go

Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
15 października 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów - ebook

 

Dobrze jest uprzytomnić sobie możliwe fortele, aby wiedzieć na co jest się narażonym w sporach z ludźmi nierzetelnymi – w ten sposób Tadeusz Kotarbiński zachęca do lektury tekstu Schopenhauera.

Dialektyka erystyczna jest sztuką prowadzenia sporów, ale w taki sposób, aby zawsze mieć rację. W gruncie rzeczy, obiektywnie, można mieć rację, a jednak nie posiadać jej w oczach osób obecnych, a niekiedy nawet swoich własnych. Bywa tak wówczas, kiedy przeciwnik odpiera nasze dowodzenia. Prawda w spornej kwestii, brana obiektywnie, a siła racji w oczach dysputujących i słuchaczy — są to rzeczy zgoła odmienne; dialektyka erystyczna opiera się na tej ostatniej.

Gdyby w naturze ludzkiej nie było zła, gdybyśmy byli zupełnie uczciwi przy każdej wymianie zdań, wówczas staralibyśmy się dotrzeć jedynie do prawdy, nie dbając o to, czy racja okaże się po stronie poglądu wygłoszonego początkowo przez nas samych, czy też przez naszego przeciwnika. Ten ostatni wzgląd byłby dla nas zupełnie obojętny albo przynajmniej nie nadawalibyśmy mu pierwszorzędnego znaczenia. Jednak nasza wrodzona duma szczególnie jest drażliwa we wszystkim, co się tyczy sił intelektualnych, i nie chce się zgodzić, aby to, cośmy twierdzili początkowo, było mylne, zaś to, co twierdził przeciwnik — prawdziwe.

 

Kategoria: Filozofia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7779-642-9
Rozmiar pliku: 634 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Poczucie pewności siebie, spokój ducha, ostrożność wrogów i szacunek w pracy – wszystko to zawdzięczać możemy jednej tylko umiejętności – umiejętności prowadzenia sporów i przekonującego wykładania swoich racji. Innymi słowy, by odwołać się do tytułu niniejszej książeczki: znajomości sztuki erystycznej.

Każdy z nas, kiedy wdaje się w spór i próbuje bronić ze wszystkich sił własnych racji, narażony jest w równej mierze na gorzki smak przegranej z braku lepszych argumentów od tych, których użył przeciwnik, jak i na jego gniew wówczas, gdy z kolei ów nie potrafi spokojnie znieść naszej przewagi. Sokrates, podczas prowadzonych przez siebie licznych dysput, często narażał się na cyniczne bądź obraźliwe uwagi ich uczestników, czy wręcz czynne zniewagi. Podczas jednej z dyskusji, któryś z niezgadzających się z nim słuchaczy kopnął słynnego filozofa, a ten przyjął to z całkowitym spokojem. Zapytany przez świadka owej sceny, zdumionego zachowaniem Sokratesa, dlaczego tak postąpił, filozof spokojnie odpowiedział: „A gdyby kopnął mnie osioł, to czy pozwałbym go przed sąd?”. Przykład ten zachowany w nieocenionych relacjach Diogenesa Laertiosa („Żywoty i poglądy słynnych filozofów greckich”), przytacza w swoich Parerga iparalipomena jeden z najsłynniejszych filozofów niemieckich, twórca niniejszego minikatalogu sposobów właściwego prowadzenia sporów, czyli erystyki, Artur Schopenhauer.

Artur Schopenhauer, twórca metafizyki irracjonalno–woluntarystycznej, urodził się w 1788 roku w Gdańsku, zmarł w 1860 we Frankfurcie nad Menem. Niezwykle uzdolniony, doktoryzował się mając 25 lat, a w sześć lat później ogłosił dzieło swojego życia: „Świat jako wola i wyobrażenie”. Krytyczny wobec głównych idei epoki, wywodzących się z romantycznej szkoły jenajskiej, sam wprowadził do języka romantyzmu pojęcie pesymizmu, które sformułował niezależnie i równolegle, w tym samym 1831 roku, z angielskim poetą Samuelem T. Coleridge’em. W roku, dodajmy z polskiej perspektywy, klęski powstania listopadowego. Schopenhauer pozostawał w stałej opozycji do Georga Wilhelma Friedricha Hegla, odnoszącego wówczas ogromne sukcesy i heglizmu, jako niezwykle modnej szkoły myślenia. Popularność Hegla, m.in. wśród młodych słuchaczy berlińskiego uniwersytetu, spowodowała w końcu rezygnację twórcy metafizyki woluntarystycznej ze sprawowanej docentury na tymże uniwersytecie i odsunięcie się w cień. Heglizm stał się jednym z wielkich systemów filozoficznych, jakie pozostawił po sobie wiek XIX, ale to poglądy Schopenhauera, choć węziej, to dłużej i trwalej oddziaływały na kulturę europejską w następnych epokach, szczególnie zaś na ludzi sztuki i literatury. Wśród nich już Wagner i Nietzsche podziwiali wielkość filozofa i inspirowali się jego myślą.

Pesymizm Schopenhauera wyrastał z przekonania, że życie jednostki nie ma celu, a człowiek w istocie podlega irracjonalnej, pierwotnej sile: popędowi, który czyni z życia człowieka pozbawione sensu, bezrozumne parcie naprzód. Istotą świata jest w myśl tej koncepcji wola pojęta metafizycznie, czyli jak wyżej napisano, irracjonalna siła wyrażająca się w nieustannym parciu do działania, która podlega indywidualizacji i obiektywizuje się w świecie zjawisk. To owa wola jest źródłem zła i cierpienia w świecie. Nie cenił więc Schopenhauer intelektu (ten tworzy złudne ideały, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością), ani działania (szczególnie tego, które tworzyło, jego zdaniem, jedynie pozory możliwości naprawy złego świata) i pożądaniu oddawał pełnię władzy nad człowiekiem, który z powodu owej podległości instynktom, nie mógł się wyrwać z kręgu zła i cierpienia.

Pozostawiał jednak w tym ciemnym scenariuszu, opisującym bieg świata, dwa wyjścia, jedno etyczne, drugie estetyczne: poprzez miłosierdzie i kontemplację. Były to z jednej strony chrześcijańska umiejętność współodczuwania, wczucia w cierpienia innych (w ten sposób można było zapomnieć o własnych cierpieniach, swoim indywidualnym losie i przyjąć postawę po części zobiektywizowaną, a przynajmniej tego próbować), z drugiej umiejętność przeżycia spotkania z prawdziwym dziełem sztuki, czyli przyjęcia postawy kontemplacji, która pozwala poprzez skupienie się na wartościach estetycznych dzieła i jego wielkości artystycznej zapomnieć na chwilę o własnym cierpieniu i słabościach, o niespełnialnych pożądaniach i sile instynktów. Jedna i druga odpowiedź na irracjonalne źródła zła, tkwiąca immanentnie w świecie, niosła ze sobą znamiona subiektywizmu i tymczasowości. Jeśli te dwie wskazane ścieżki dawały nadzieję ocalenia, pierwsza wywiedziona z romantycznego pojmowania chrześcijaństwa, druga z filozofii Wschodu, to zarazem z bolesnym przeświadczeniem o nieuchronnym piętnie ocalenia wyłącznie na chwilę. Władysław Tatarkiewicz, opisując te dwie drogi wiodące nie tyle ku wyzwoleniu, ile ku tymczasowej w istocie uldze w cierpieniu, niezwykle trafnie nazwał je paliatywami.

Powiedzieliśmy, że Artur Schopenhauer nie ceni specjalnie w człowieku intelektu, zaś złu moralnemu oddawał w świecie pierwszeństwo. W jego licznych pracach publikowanych po śmierci odnaleziono małą, niedokończoną zapewne rozprawę, która na rozważania o człowieku i jego przyrodzonym charakterze rzuca ciekawe światło, odsłaniając zarazem mechanizmy ludzkiego zachowania, które przekraczają wszelkie kulturowe czy językowe bariery. Jest to praca poświęcona erystyce, czyli wywiedzionej z filozofii starożytnej sztuce prowadzenia sporów, czy też, jak to skrótowo w pewnym przypisie nazywa sam filozof: sztuce osiągania celu, który brzmi – mieć zawsze rację.

Aby powiedzieć parę słów o tym niezwykle pożytecznym dziełku, nie możemy nie przywołać pokrótce dwóch pojęć, które autor umieścił w oryginalnym tytule, a bez których dalsze rozważania nie byłyby w pełni uzasadnione, a może i zrozumiałe. Są to „dialektyka” i „erystyka”. Dialektyka, termin, który do filozofii wprowadził Zenon z Elei, jest najczęściej rozumiana jako sztuka dochodzenia do prawdy w drodze konfrontacji przeciwnych stanowisk, w drodze dyskusji i wnioskowania z dostępnych przesłanek. Sam Schopenhauer ubolewa, że pojęcie dialektyki jest w tradycji i wśród mu współczesnych traktowane szeroko i utożsamiane z pojęciem logiki, podobnie jak to mieli w zwyczaju czynić stoicy, którzy dialektykę uważali za naukę o prawdziwości zdań. Otwierając tym właśnie problemem swoje rozważania, Schopenhauer stwierdza dobitnie, iż „obiektywna prawda jakiejś tezy, a jej ważność wyrażona w aprobacie spierających się i słuchaczy (o co właśnie zabiega dialektyka) nie są tym samym”. Prawda niewiele ma wspólnego z umiejętnością przekonywania do własnych racji. Na drugim biegunie można z kolei spotkać sofistów, którzy stosowali dialektykę jako sztukę nadawania fałszywym twierdzeniom pozorów prawdy i doprowadzili do tak znacznej deprecjacji samego terminu dialektyka, iż odtąd zwano ją wręcz ars sophistica lub określano wprawdzie logiką, lecz logiką... pozoru.

Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: