Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Farmaceuta z Auschwitz. Historia zwyczajnego zbrodniarza - ebook

Tłumacz:
Data wydania:
21 stycznia 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
39,26

Farmaceuta z Auschwitz. Historia zwyczajnego zbrodniarza - ebook

Kiedy przeciętny człowiek staje się oprawcą…

Przejmujący reportaż historyczny o Victorze Capesiusie, uprzejmym przedstawicielu farmaceutycznym, który po wcieleniu do SS z czasem stał się głównym aptekarzem w Auschwitz. Opowieść o człowieku, który z obojętnością przeprowadzał selekcje nowo przybyłych więźniów, odmawiał wydawania chorym potrzebnych im leków i rozdzielał cyklon B używany w komorach gazowych – gromadząc przy tym fortunę ze zrabowanych kosztowności i wyrwanych złotych zębów. Po wojnie konsekwentnie wypierał się swoich zbrodni, próbował manipulować świadkami w czasie procesów i śmiał się w twarz ofiarom. W więzieniu spędził jedynie niewielką część zasądzonego wyroku i dożył spokojnej starości otoczony szacunkiem sąsiadów… Farmaceuta z Auschwitz to opowieść o tym, jak w szczególnych okolicznościach zwykły człowiek może się zamienić w potwora. Opierając się na zebranych dokumentach i relacjach świadków, autorka osadza historię Capesiusa w znacznie szerszym kontekście. Odsłania bliską współpracę koncernów chemicznych z hitlerowcami oraz kulisy powojennych, często nieudanych, rozliczeń zbrodni nazistowskich.

Dokumentując życiorys Victora Capesiusa, Patricia Posner pokazuje czytelnikom przerażający świat chciwości, okrucieństwa i obojętności. Historia „farmaceuty z Auschwitz” szokuje i skłania do zawsze aktualnej refleksji nad „banalnością zła”. Mateusz Łabuz, Założyciel portalu II wojna światowa www.wwii.pl

Bardzo ważna książka.
Rabin Abraham Cooper, Centrum Szymona Wiesenthala

Szokująca, odkrywcza i wciągająca lektura. Od tej książki nie można się oderwać. To kamień milowy w badaniach historycznych nad II wojną światową i Holokaustem
Damien Lewis, autor The Nazi Hunters

Za tą pięknie napisaną opowieścią o przerażającym, choć mało znanym, obliczu Holokaustu, stoją rozległe badania archiwalne. Doskonały język Patricii Posner sprawia, że „Farmaceuta z Auschwitz” trzyma w napięciu od pierwszej strony, a opisane w nim wydarzenia zostają z czytelnikiem na długo.
Andrew Roberts, autor The Storm of War

Patricia Posner (właściwie Trisha Posner) – amerykańska dziennikarka brytyjskiego pochodzenia. Współpracowała ze swoim mężem, Geraldem, przy pisaniu licznych książek z gatunku literatury faktu, w tym biografii doktora Josefa Mengele zwanego Aniołem Śmierci. Publikowała artykuły w takich czasopismach, jak „The Huffington Post”, „Salon” i „The Daily Beast”.

Spis treści

Słowo wstępne (rabin Abraham Cooper) 9

Od Autorki 12

1 „Wujek aptekarz” 15

2 Związki z Farben 19

3 IG Auschwitz 27

4 Na scenę wchodzi Capesius 34

5 Witamy w Auschwitz 47

6 Apteka 56

7 „Poznacie, co to szatan” 67

8 „Trucizna od Bayera” 77

9 „Niedwuznaczny zapach” 82

10 Węgierscy Żydzi 89

11 Złoto dentystyczne 99

12 Nieuchronnie zbliżający się koniec 106

13 „W automatycznym areszcie” 112

14 „Cóż takiego zawiniłem?” 124

15 Nikt o niczym nie wiedział 151

16 Nowy początek 162

17 „Niewinność przed Bogiem” 170

18 „Banalność zła” 187

19 „Nie miałem władzy, by to zmienić” 202

20 „Sprawcy, którzy ponoszą odpowiedzialność za morderstwo” 211

21 Biurokraci bez polotu 217

22 „Nie ma się z czego śmiać” 224

23 Wyrok 239

24 „Wszystko było tylko złym snem” 249

Epilog 257

Podziękowania 262

Wybrana bibliografia 266

Przypisy 272

Indeks 311

O Autorce 319

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8179-512-8
Rozmiar pliku: 7,7 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Spis treści

- Okładka
- Słowo wstępne (rabin Abraham Cooper)
- Od Autorki
- "Wujek aptekarz”
- Związki z Farben
- IG Auschwitz
- Na scenę wchodzi Capesius
- Witamy w Auschwitz
- Apteka
- „Poznacie, co to szatan”
- „Trucizna od Bayera”
- „Niedwuznaczny zapach”
- Węgierscy Żydzi
- Złoto dentystyczne
- Nieuchronnie zbliżający się koniec
- „W automatycznym areszcie”
- „Cóż takiego zawiniłem?”
- Nikt o niczym nie wiedział
- Nowy początek
- „Niewinność przed Bogiem”
- „Banalność zła”
- „Nie miałem władzy, by to zmienić”
- „Sprawcy, którzy ponoszą odpowiedzialność za morderstwo"
- Biurokraci bez polotu
- „Nie ma się z czego śmiać”
- Wyrok
- „Wszystko było tylko złym snem”
- Epilog
- Podziękowania
- Wybrana bibliografia
- Ilustracje
- O Autorce
- IndeksSpis treści

Słowo wstępne (rabin Abraham Cooper) 9

Od Autorki 12

1 „Wujek aptekarz” 15

2 Związki z Farben 19

3 IG Auschwitz 27

4 Na scenę wchodzi Capesius 34

5 Witamy w Auschwitz 47

6 Apteka 56

7 „Poznacie, co to szatan” 67

8 „Trucizna od Bayera” 77

9 „Niedwuznaczny zapach” 82

10 Węgierscy Żydzi 89

11 Złoto dentystyczne 99

12 Nieuchronnie zbliżający się koniec 106

13 „W automatycznym areszcie” 112

14 „Cóż takiego zawiniłem?” 124

15 Nikt o niczym nie wiedział 151

16 Nowy początek 162

17 „Niewinność przed Bogiem” 170

18 „Banalność zła” 187

19 „Nie miałem władzy, by to zmienić” 202

20 „Sprawcy, którzy ponoszą odpowiedzialność za morderstwo” 211

21 Biurokraci bez polotu 217

22 „Nie ma się z czego śmiać” 224

23 Wyrok 239

24 „Wszystko było tylko złym snem” 249

Epilog 257

Podziękowania 262

Wybrana bibliografia 266

Przypisy 272

Indeks 311

O Autorce 319Słowo wstępne

rabin Abraham Cooper

Miałem ten zaszczyt, że przez niemal trzydzieści lat dane mi było znać Szymona Wiesenthala – łowcę nazistów – i z nim współpracować. Straciwszy osiemdziesięciu dziewięciu krewnych podczas nazistowskiego Holokaustu oraz będąc zarówno ofiarą, jak i świadkiem nieopisanego barbarzyństwa i okrucieństwa w czasie Zagłady, Szymon, odkąd 5 maja 1945 roku żołnierze amerykańscy uwolnili go – żywego, ale jakby już umarłego – z obozu koncentracyjnego w Mauthausen, poświęcił każdy dzień życia na ściganie i tropienie sprawców masowego mordu na pobratymcach. Pomógł w odnalezieniu blisko 1100 zbrodniarzy nazistowskich, w tym Karla Josefa Silberbauera, który aresztował Annę Frank i jej rodzinę.

Jego motto brzmiało: „Prawo, nie zemsta”. „Potrzebujemy skazanych przestępców, a nie męczenników sprawy neonazistowskiej” – mówił nam w Centrum Szymona Wiesenthala, które założył w 1977 roku. Był bojownikiem o sprawiedliwość, walczącym niemal samotnie i bez znaczącego wsparcia w latach zimnej wojny o to, by pamięć na pewno przetrwała, a sprawiedliwość na pewno została wymierzona.

„Każdy proces będzie szczepionką przeciwko nienawiści i przestrogą dla przyszłych pokoleń przed złem, jakie człowiek może wyrządzić drugiemu człowiekowi” – tłumaczył słuchaczom podczas wykładów w amerykańskich kampusach uniwersyteckich w latach 70. i 80. XX wieku.

Ileż prawdy jest w słowach owego bojownika o prawdę. Żyjemy w świecie, w którym negowanie Holokaustu stanowi oficjalną doktrynę polityczną irańskiej mułłokracji, a tamtejsi ekstremiści pałający nienawiścią do państwa żydowskiego zafałszowują i profanują teksty i materiały graficzne dotyczące Holokaustu; w świecie, w którym słowa takie jak ludobójstwo czy nawet Auschwitz są cynicznie przeinaczane przez polityków, ekspertów wypowiadających się publicznie, a także nauczycieli akademickich. Co gorsza, po siedemdziesięciu latach od Zagłady z łatwością przychodzi rozpatrywanie jej w kategoriach anachronizmu i stwierdzanie, że Auschwitz nijak ma się do współczesności1.

Właśnie dlatego książka Patricii Posner Farmaceuta z Ausch­witz. Nieznana historia Victora Capesiusa to niezwykle ważna i przydatna publikacja. Pokazuje życie mężczyzny wykształconego, Victora Capesiusa, który zdobył zawód farmaceuty, był lubianym sprzedawcą reprezentującym firmy IG Farben i Bayer, a także miał znajomych Żydów i utrzymywał z nimi kontakty towarzyskie w ojczystej Rumunii przed II wojną światową. Ten sam człowiek dołączył później do „anioła śmierci” w Auschwitz i kilka razy posłał do komory gazowej ludzi, których znał sprzed wojny, w tym małe żydowskie bliźnięta. Dbał też o nazistowskie zapasy cyklonu B i dostarczał medykamenty wykorzystywane przez lekarzy do koszmarnych i śmiercionośnych eksperymentów na kobietach w ciąży i dzieciach. Ten sam człowiek grzebał w ustach zamordowanych Żydów w poszukiwaniu złotych plomb, po czym, by zaspokoić chciwość, taszczył ciężkie walizy wypełnione kruszcem wydartym tysiącom ofiar.

Nie mniej ważne niż odtworzenie przebiegu kariery Capesiusa w Auschwitz jest zrekonstruowanie przez Patricię Posner zbiorowego procesu zbrodniarzy nazistowskich, jaki toczył się przed zachodnioniemieckim sądem na początku lat 60. XX wieku. Na ławie oskarżonych oprócz Capesiusa zasiedli bliski współpracownik komendanta obozu w Auschwitz oraz lekarze, dentyści, a nawet kapo. Na żadnym etapie procesu, w tym po wyroku skazującym na dziewięć lat więzienia, Capesius, podobnie jak pozostali oskarżeni, nie okazał skruchy. Na ocalałych, którzy odważyli się zeznawać przed niemieckim sądem, żyjący naziści patrzyli z pogardą, jakby byli rozczarowani, że którekolwiek z ich ofiar przetrwały. Capesius – kłamca, złodziej i szabrownik okradający zwłoki – cały czas wypierał się popełnionych zbrodni, nie chciał wziąć odpowiedzialności za swoje czyny ani wyrazić żalu wobec Żydów, których zamordował. Uważał się za ofiarę, dobrego człowieka, który jedynie wykonywał rozkazy, trybik, który w ogóle nie powinien był trafić do aresztu.

24 stycznia 1968 roku, po upływie niespełna dwóch i pół roku z dziewięcioletniego wyroku, Capesius został wypuszczony z więzienia przez niemiecki Sąd Najwyższy. Po raz pierwszy od zwolnienia pokazał się publicznie w Göppingen, kiedy wraz z rodziną wybrał się na koncert muzyki poważnej. Gdy wszedł do sali koncertowej, publiczność zgotowała mu entuzjastyczne brawa. Zdaniem wielu, w tym być może niektórych sędziów i byłych nazistów, którzy go uwolnili, Capesius zasługiwał na współczucie i wsparcie. Ostatecznie dla nich był po prostu dobrym Niemcem, który jedynie wykonywał rozkazy.

Patricia Posner zadbała o to, by nowe pokolenia mogły zrozumieć, że droga, którą wybrali Capesius i jemu podobni, zaprowadziła ich prosto do wrót piekła i na drugą stronę.

Rabin Abraham Cooper

prodziekan

współzałożyciel

Centrum Szymona Wiesenthala

Los Angeles, Kalifornia

sierpień 2016Od autorki

Wiosną 1986 roku pojechałam do Nowego Jorku na spotkanie zaaranżowane przez mojego męża, publicystę Geralda Posnera, w restauracji polinezyjskiej Trader Vic’s w tamtejszym hotelu Plaza. Spotkanie było związane z prowadzoną przez nas kwerendą dotyczącą doktora Josefa Mengelego, osławionego „anioła śmierci” odpowiedzialnego za makabryczne eksperymenty medyczne w Auschwitz-Birkenau1, największym nazistowskim obozie koncentracyjnym. Nad biografią tego nazistowskiego zbiega zaczęliśmy pracować po tym, jak Gerald, działając pro bono, złożył pozew w imieniu dwóch ocalałych królików doświadczalnych Mengelego. Byliśmy w Niemczech i RPA, szukaliśmy informacji w archiwach, które od dawna nie były udostępniane, przeniknęliśmy również do powojennych środowisk neonazistowskich, które pomagały Mengelemu ukrywać się przed tropicielami nazistów.

W restauracji Trader Vic’s mieliśmy spotkać się z samym Rolfem Mengelem, jedynym dzieckiem tego okrytego złą sławą lekarza. Czekaliśmy z Geraldem w półmroku narożnego boksu na przybycie czterdziestodwuletniego Mengelego juniora. Jestem Brytyjką pochodzenia żydowskiego i wiem, że gdyby moi dziadkowie ze strony matki nie wyemigrowali do Zjednoczonego Królestwa na przełomie XIX i XX wieku, prawdopodobnie znaleźliby się w jednym z nazistowskich obozów zagłady. Być może zginęliby w Auschwitz, gdzie rządy sprawowali ludzie pokroju Mengelego. Nic dziwnego, że większa część naszej kwerendy dotyczącej Mengelego wydawała mi się czymś surrealistycznym. Mieliśmy za sobą nieprzyjemną i irytującą wymianę zdań, do której doszło w Buenos Aires między Geraldem a Wilfredem von Ovenem, jednym z najbliższych współpracowników nazistowskiego ministra propagandy Trzeciej Rzeszy Josepha Goebbelsa, autorem zajadle antysemickich dzienników spisanych w Argentynie po wojnie. Oglądałam też zbiór nazistowskich memorabiliów, „prezentów” od jednego ze sponsorów, którzy pomogli Mengelemu uzyskać obywatelstwo paragwajskie. Wszystko to jednak traciło na znaczeniu wobec zbliżającego się spotkania z Rolfem Mengelem.

Wielokrotnie rozmawialiśmy o tym z Geraldem. Dziecko nie ponosi odpowiedzialności za przewiny rodzica. Dzięki pracy, jaką wykonaliśmy, wiedziałam też, że Rolf potępiał działalność ojca w Auschwitz i starał się z całych sił zadośćuczynić za zło przez niego wyrządzone, zezwalając Geraldowi na nieodpłatne wykorzystanie pamiętników i listów zbrodniarza w powstającej biografii. Wizyta w Nowym Jorku była po części związana z zamiarem nakłonienia Rolfa do tego, aby opowiedział o ojcu na żywo w telewizji (na co Rolf przystał i wystąpili z Geraldem w programie Phil Donahue Show latem tamtego roku). Rozsądek podpowiadał mi, że mężczyzna, którego zaraz poznam, nie ponosi odpowiedzialności za mrożące krew w żyłach zbrodnie popełnione w Auschwitz przez człowieka, który nosił to samo nazwisko i był jego ojcem, a mimo to byłam kłębkiem nerwów i targały mną sprzeczne emocje. Gerald poznał Rolfa wcześniej, w Niemczech, i spędził w jego towarzystwie kilka tygodni, nawiązując z nim układną znajomość. Teraz to ja znajdowałam się w niezręcznej sytuacji.

Moje obawy rozwiały się niedługo po przybyciu Rolfa. Zdawało się, że jest równie zdenerwowany jak ja i dzięki tej obustronnej lękliwości udało nam się trochę oswoić strach, który nam towarzyszył. Szczerość, z jaką wypowiadał się o zbrodniach ojca, zrobiła na mnie duże wrażenie. W ciągu następnych dni odkryłam, że potworności będące dziełem Mengelego stanowią dla jego syna dziedzictwo, którego nie potrafi on zrozumieć ani przyswoić, i stara się on usilnie, żeby nie przekazać go własnym dzieciom.

Kiedy rozmawialiśmy o tym, jak jego ojciec uciekał przed wymiarem sprawiedliwości, w pewnej chwili zeszliśmy na temat chaosu, jaki zapanował po zakończeniu wojny w maju 1945 roku. Mengele przebywał jeszcze w Europie i był ścigany przez siły amerykańskie i brytyjskie. Okazało się, że podczas ucieczki wielokrotnie towarzyszyło mu sporo szczęścia, ale najbardziej zapadła mi w pamięć opowieść o tym, jak we wrześniu 1945 roku, osiem miesięcy po opuszczeniu Auschwitz tuż przed przybyciem Armii Czerwonej, Mengele pojawił się bez zapowiedzi w domu pewnego farmaceuty i jego żony w Monachium. Ów niewymieniony z nazwiska farmaceuta służył z Mengelem na froncie wschodnim w 1942 roku, zanim tego drugiego przeniesiono do Auschwitz. Rolf stwierdził, że mimo to tamten monachijski aptekarz wiedział o zbrodniach ojca od ich wspólnego znajomego, który pracował z Mengelem w obozie zagłady: innego farmaceuty, który nazywał się Victor Capesius.

– Capesius – powiedział Rolf. – To aptekarz z Auschwitz. Mój ojciec i Capesius byli bliskimi znajomymi.

Pamiętam ten moment, jakby to było wczoraj. Pierwszą rzeczą, jaka mi przyszła do głowy, było pytanie: „To w Auschwitz był aptekarz?”.

Mijały lata, podczas których pracowałam nad własnymi książkami i projektami realizowanymi wspólnie z Gerardem, nie tracąc nadziei, że pewnego dnia napiszę o Capesiusie. Chęć zrobienia tego narastała z upływem czasu, kiedy w coraz większym stopniu zdawałam sobie sprawę, że niewiele mówi się o Capesiusie i o roli, jaką odgrywał w Auschwitz, w tym w związku z jednym z największych niemieckich przedsiębiorstw farmaceutycznych, ponieważ więcej uwagi przykuwają bardziej osławieni naziści. Gromadząc przez lata informacje na jego temat, odkrywałam historię perwersyjnej medycyny i chciwości, której nie sposób pominąć milczeniem. Te kilka słów Rolfa Mengelego sprzed trzydziestu jeden lat zasiało ziarno, które dziś przynosi owoce. Oto osobliwa, niepokojąca, a momentami budząca gniew opowieść o aptekarzu z Auschwitz.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: