Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Fortyfikacje Księstwa Warszawskiego 1807-1813 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
18 marca 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Fortyfikacje Księstwa Warszawskiego 1807-1813 - ebook

Przez cały XIX wiek (i w równym stopniu XX) okres napoleoński stanowił dla Polaków jeden z fundamentów ich zbiorowej mentalności: sześć lat istniało niepodległe państwo, wyrwane z okowów Prus i Austrii – dwóch z trzech potęg, które podzieliły kraj pod koniec XVIII stulecia. Następująca po katastrofie Wielkiej Armii inwazja rosyjska zakończyła ten epizod w dziejach Polski.

Polacy brali udział w kluczowych wydarzeniach prowadzonych przez Napoleona wojen w Europie. Historiografia polska przedstawiała wysiłek zbrojny Księstwa Warszawskiego zarówno w zakresie konkretnych faktów i czynów wojennych, w których błyszczeli żołnierze znad Wisły – jak i na płaszczyźnie biograficznej, ukazującej koleje życia osobistości epoki. Piękne opisy zawsze wzbogacały tamte czasy. Kontekst polityczny i militarny, operacje wojenne ujęte w generaliach – bardzo często przykrywały aspekt materialny i ludzki wysiłku całego kraju, nie zawsze należycie go ukazując. Ogólne prace B. Gembarzewskiego i G. Zycha na temat armii Księstwa Warszawskiego nie zajmowały się szczegółowo tym zagadnieniem.

W polskich pracach historycznych kwestia fortyfikacji budowanych w latach 1807-1813 była traktowana zbyt powierzchownie. Oczywiście ukazywano same twierdze i związane z nimi wydarzenia, ale proces powstawania fortyfikacji i element przygotowań wojennych – były pomijane.

Historycy francuscy nie mierzyli się z problemem fortyfikacji w Polsce, choć zdawali sobie sprawę z roli, jaką odgrywały one w napoleońskiej wojnie manewrowej. W ten sposób analizy generała Camona cały czas zachowują aktualność. W swojej pracy na temat francuskiej sztuki fortyfikacyjnej pułkownik P. Rocolle nie koncentruje się na zagadnieniu nowej wojny i traktuje okres napoleoński nieco skrótowo.

Historycy polscy od dawna nie przywiązywali wielkiej wagi do twierdz w Księstwie Warszawskim. Wymieńmy te najważniejsze: Częstochowa, Modlin, Praga, Serock, Toruń i Zamość.

 

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8178-863-2
Rozmiar pliku: 15 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WPROWADZENIE

Przez cały XIX wiek (i w równym stopniu XX) okres napoleoński stanowił dla Polaków jeden z fundamentów ich zbiorowej mentalności: sześć lat istniało niepodległe państwo, wyrwane z okowów Prus i Austrii – dwóch z trzech potęg, które podzieliły kraj pod koniec XVIII stulecia. Następująca po katastrofie Wielkiej Armii inwazja rosyjska zakończyła ten epizod w dziejach Polski¹.

Polacy brali udział w kluczowych wydarzeniach prowadzonych przez Napoleona wojen w Europie. Historiografia polska przedstawiała wysiłek zbrojny Księstwa Warszawskiego zarówno w zakresie konkretnych faktów i czynów wojennych, w których błyszczeli żołnierze znad Wisły – jak i na płaszczyźnie biograficznej, ukazującej koleje życia osobistości epoki. Piękne opisy zawsze wzbogacały tamte czasy. Kontekst polityczny i militarny, operacje wojenne ujęte w generaliach – bardzo często przykrywały aspekt materialny i ludzki wysiłku całego kraju, nie zawsze należycie go ukazując. Ogólne prace B. Gembarzewskiego i G. Zycha na temat armii Księstwa Warszawskiego nie zajmowały się szczegółowo tym zagadnieniem².

W polskich pracach historycznych kwestia fortyfikacji budowanych w latach 1807-1813 była traktowana zbyt powierzchownie. Oczywiście ukazywano same twierdze i związane z nimi wydarzenia, ale proces powstawania fortyfikacji i element przygotowań wojennych – były pomijane.

Historycy francuscy nie mierzyli się z problemem fortyfikacji w Polsce, choć zdawali sobie sprawę z roli, jaką odgrywały one w napoleońskiej wojnie manewrowej. W ten sposób analizy generała Camona cały czas zachowują aktualność. W swojej pracy na temat francuskiej sztuki fortyfikacyjnej pułkownik P. Rocolle nie koncentruje się na zagadnieniu nowej wojny i traktuje okres napoleoński nieco skrótowo³.

Historycy polscy od dawna nie przywiązywali wielkiej wagi do twierdz w Księstwie Warszawskim. Wymieńmy te najważniejsze: Częstochowa, Modlin, Praga, Serock, Toruń i Zamość.

Zamość był jedyną fortecą, nad którą prowadzono dokładniejsze badania w latach 1918-1939. Historia miasta i całego kompleksu obronnego została w wyśmienity sposób zbadana i ukazana przez S. Herbsta (historyk) i J. Zachwatowicza (architekt) w pracy „Twierdza Zamość”. Wzajemne uzupełnianie się obu autorów dało tej pozycji bardzo wiele.

Po 1945 roku obaj pragnęli ponownie podjąć współpracę, tym razem na polu opracowania dziejów twierdzy Modlin. Niestety, owocem tego wysiłku był tylko artykuł i nie posunięto się dalej⁴.

W roku 1977 W. Łysiak (architekt) próbował zająć się historią powstawania twierdzy Modlin z punktu widzenia koncepcji fortyfikacyjnych Napoleona. Uczynił z tego temat swojej pracy doktorskiej. Niestety, badania te (z początku nowatorskie) nie wyczerpały zagadnienia z powodu szczupłości bazy źródłowej. Autor nie przeprowadził kwerendy ani w archiwach warszawskich, ani paryskich i tych w Vincennes. Nie miał w ręku zaakceptowanych przez Cesarza instrukcji z 1811 roku dotyczących wież i redut. Ich znaczenie dla jego tezy było podstawowe. Ucierpiała na tym znacznie jakość analizy: zbyt wiele było w niej spekulacji i błędów⁵.

W czasie mojego pobytu w Polsce opublikowałem trzy studia⁶, które pozwoliły rzucić nieco światła na pozostawione przez W. Łysiaka strefy ciemności: „Fortyfikacja wzorcowa Napoleona”, „Budowa fortyfikacji na ziemiach Księstwa Warszawskiego podczas wojny 1806-1807” i „Modlin en 1813”.

Wszystko co zostało napisane o Toruniu do 1973 roku nie pozwalało zrekonstruować ewolucji twierdzy na początku XIX stulecia. Drugi artykuł (z pięciu przewidzianych) z serii dotyczącej dziejów fortyfikacji Torunia od średniowiecza (pióra J. Stankiewicza) był wielkim krokiem naprzód w procesie poznawania tego, co zostało zaprojektowane i zrealizowane w tym miejscu Wisły. Badacz ów przede wszystkim miał dostęp do źródeł polskich i niemieckich. Dzięki panu A. Tomczakowi mógł zapoznać się z fotografiami dwóch planów z lat 1807-1808, znajdujących się w Bibliotece Inspekcji Wojsk Inżynieryjnych w Paryżu⁷. Analiza planów (projektów i etatów sytuacyjnych) Torunia traciła nieco z powodu braku odniesień do innych dokumentów, takich jak raporty czy pamiętniki oficerów wojsk inżynieryjnych z armii polskiej i francuskiej. Polemika, jaką podjąłem z J. Stankiewiczem, okazała się bardzo owocna⁸.

Serock nie był obiektem żadnych studiów.

Częstochowa interesowała historyków polskich głównie w aspekcie jej roli podczas „potopu” szwedzkiego w 1655 roku. W artykule z 1963 roku S. Szymański zajął się dziejami fortalicji jasnogórskiej w Częstochowie od początku XVII wieku do połowy XIX stulecia⁹. Podkreślił brak źródeł, szczególnie dla okresu Księstwa Warszawskiego.

W roku 1971 S. Herbst poświęcił zagadnieniu napoleońskich twierdz nad Odrą i Wisłą godny uwagi szkic. Przedstawił w nim rolę punktów umocnionych nad obiema rzekami w planach wojennych Cesarza między 1806 a 1813 rokiem. Chciał tylko naszkicować zagadnienie badawcze, ograniczając je do kwestii samej fortyfikacji i architektury militarnej¹⁰.

Opis sześciu twierdz, nad którymi pracowano w latach 1807-1813 pokazuje nam, że temat fortyfikacji w Księstwie Warszawskim był wielokrotnie poruszany przez polskich badaczy, ale użyta przez nich baza źródłowa stanowiła zbyt szczupłą podstawę do odpowiedzi na wszystkie związane z nimi pytania (z wyjątkiem Zamościa). Sprawa miała się podobnie z zagadnieniem całościowego systemu obrony stałej wdrożonego nad brzegami Wisły.

Dla twierdz w Księstwie Warszawskim niezwykle ważne były dwie daty: 1809 i 1813. Dzieło B. Pawłowskiego na temat wojny austriacko-polskiej 1809 roku tylko nieznacznie porusza kwestie roli fortec podczas habsburskiej inwazji. Jeśli chodzi o kampanię 1813 roku, to praca F. Reboul’a (pogłębiona przez analizy M. Bogdanowicza i A. Zahorskiego) również nie wyczerpuje kwestii obrony polskich twierdz po bitwie pod Lipskiem¹¹.

Przygotowania do kampanii rosyjskiej i wszystkie związane z tym reperkusje dla państwa warszawskiego zostały bardzo dobrze opisane przez M. Kukiela¹².

Na szczególną uwagę zasługują dwie niedawne polskie publikacje. Pierwsza, autorstwa A. Zahorskiego, analizuje polską dyplomację okresu 1795-1831 i poświęca sporo miejsca okresowi napoleońskiemu. Druga to biografia księcia

Poniatowskiego autorstwa J. Skowronka. Gorąco dziękuje obu autorom za możliwość skorzystania z ich rękopisów¹³.

Prace poświęcone fortyfikacji w Księstwie Warszawskim do chwili obecnej nie skupiały się na zagadnieniach architektury militarnej, budowy fortec i ich roli w wojnach napoleońskich. Nacisk położony był na konkretne wydarzenia związane z działaniami zbrojnymi toczonymi wokół twierdz.

Celem niniejszej pracy jest ponowne podjęcie wspomnianych wyżej aspektów, wzbogacenie ich o szeroką bazę źródłową, oraz poszerzenie optyki badawczej przez rozważania nad sytuacją polityczno-militarną Europy – przede wszystkim stosunkami francusko-rosyjskimi. Zwrócimy także uwagę na szczegóły dwóch, pomijanych dotąd spraw: siły roboczej i finansowania. Temat siły roboczej kieruje uwagę na aspekt społeczny, zagadnienie funduszy natomiast każe zastanowić się nad rolą fortyfikacji i armii w systemie finansowym państwa. To rozszerzenie pola dociekań jest przyczyną pojawienia się podtytułu niniejszej pracy: zajmiemy się wysiłkiem włożonym w powstanie polskiego systemu fortyfikacyjnego między 1807 a 1813 rokiem. Za tym szczególnego rodzaju poświęceniem społeczeństwa kryje się ukryta twarz polskiej zbiorowej mentalności.

Badanie fortyfikacji w Księstwie Warszawskim postępować będzie zgodnie z następującą chronologią:

• część 1: lata 1806-1807 – kampania polska i wdrożenie w życie pierwszego systemu obrony stałej.

• część 2: lata 1807-1809 – Księstwo Warszawskie zostaje zostawione samo sobie, a w czasie wojny 1809 roku następuje pierwsza próba dla zbudowanych wcześniej twierdz.

• część 3: lata 1809-1812 – zbliżająca się wojna z Rosją i rewizja pierwszego systemu obrony stałej.

• część 4: koniec 1812-1813 – pogrom w Rosji, upadek Księstwa Warszawskiego i oblężenia polskich fortec.

Fortyfikacje były jednym ze składników polskiego wysiłku zbrojnego w latach 1807-1813. Aspekty polityczne (polskie i ogólne), wojskowe (Księstwo Warszawskie w koncepcjach Napoleona), społeczne i finansowe zostaną przedstawione w trzech pierwszych częściach i zgrupowane w czterech podstawowych zagadnieniach:

• sytuacja polityczna i militarna Księstwa Warszawskiego;

• proces budowy fortec: projekty i realizacja;

• problem użytej siły roboczej i przebieg prac;

• finansowanie przedsięwzięcia: zostaną tu poruszone treści związane z życiem politycznym państwa warszawskiego, gdyż są one integralnie związane z funduszami dla twierdz (w szczegółach) i z wysiłkiem militarnym (na płaszczyźnie generalnej).

Część czwarta – poświęcona rokowi 1813 – będzie różniła się od pozostałych. Zostaną w niej przedstawione: ostatnie miesiące istnienia Księstwa, jego upadek, kampania 1813 roku i oblężenia polskich twierdz. Zajmiemy się także sprawami populacji mieszkającej wewnątrz lub w okolicach fortec.

Obraz jaki ukaże się na końcu pozwoli nam określić finalny etap procesu budowy twierdz, zapoczątkowanego przez Napoleona w latach 1806-1807. Finalny dla Cesarza, ale przede wszystkim finalny dla samego Księstwa Warszawskiego. Partycypacja populacji – zarówno w zakresie siły roboczej, jak i finansowania (poprzez podatki przeznaczone na fortyfikacje) – wskaże nam stopień percepcji przez społeczeństwo podjętych w tym celu działań. Czy będzie on korespondował z pojawiającym się czasami obrazem totalnej obojętności lub sprzeciwu wśród ludu wobec wykonywania rozkazów Napoleona – wskrzesiciela Polski?

Interesujące nas źródła publikowane należą do dwóch rodzajów: to dokumenty ikonograficzne i rękopisy.

Te pierwsze możemy napotkać w różnych pracach. Fundamentalne projekty dotyczące poszczególnych twierdz mogą jednak być zrekonstruowane tylko częściowo: brakuje wielu raportów i memoriałów – koniecznych do uzupełnienia samych planów¹⁴.

Publikowane źródła rękopiśmienne są także niezbyt liczne. „La correspondance de Napoléon Ier” jest podstawową pozycją pozwalającą zrozumieć ten okres i ujrzeć ewolucję koncepcji obrony stałej w Księstwie Warszawskim. Wiernym zastępcą Napoleona w sprawach polskich był Davout (także pośrednikiem w stosunkach Cesarza z księciem Poniatowskim): jego korespondencja jest bardzo pomocna w rozeznaniu się w sytuacji ogólnej. Korespondencja Poniatowskiego natomiast pozwala zorientować się w szczegółach polskiego wysiłku zbrojnego tego okresu, oraz w generalnej sytuacji kraju. Polityka Księstwa kontrolowana była przez znajdujących się na posterunku w Warszawie rezydentów francuskich. Ich opublikowana korespondencja (instrukcje i depesze) uzupełnia wymienione wcześniej źródła. Te cztery wydawnictwa pozwalają „oczyścić teren” badań i wbić w niego pierwsze znaczniki, które wytyczą potem kierunki poszukiwań. Ciągle trzeba będzie do nich wracać¹⁵.

Pozostałe rękopiśmienne źródła drukowane mają charakter bardzo fragmentaryczny i pozwalają tylko częściowo zlustrować temat pod względem chronologii i szczegółów.

Moja praca opiera się w dużej części na źródłach niepublikowanych, zarówno jeśli chodzi o ikonografię (plany), jak i rękopisy.

Pobyt w Polsce pozwolił mi zapoznać się z zasobami Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie. Druga wojna światowa bardzo przetrzebiła bogactwo tego pomnika polskiej zbiorowej i historycznej pamięci. Wiele dokumentów zniknęło, a wiele spośród ocalałych nie było do tej pory obiektem zainteresowania badaczy. Również Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego i Muzeum Wojska Polskiego posiadają niewiele rzeczy dotyczących fortyfikacji w Księstwie Warszawskim. Na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej mogłem zapoznać się z dokumentami wykorzystanymi przez W. Łysiaka: niekompletnymi, ale cennymi. Skonfrontowałem je z tymi istniejącymi we francuskich i polskich archiwach. Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Toruniu dostarczyło kilku ciekawych niespodzianek, wyjaśniających i oświetlających niektóre z moich francuskich odkryć.

We Francji wszystkie konieczne dokumenty znajdują się w Paryżu i Vincennes. Archiwum Narodowe kryło w swoich zasobach pewne zapomniane materiały. Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych okazało się pomocne w zbadaniu niektórych obszarów z zakresu historii Księstwa Warszawskiego. Gabinet Rycin Biblioteki Narodowej posiada kilka planów o kapitalnej wartości. Sekcja Historyczna Sztabu Głównego Sił Lądowych, oraz Biblioteka i Archiwum Inspekcji Wojsk Inżynieryjnych także kryją w swoich zbiorach wiele podstawowych i cennych źródeł niepublikowanych.

Dostęp do prywatnych archiwów Daru, Murata i Poniatowskiego umożliwiła mi niezwykła uprzejmość i życzliwość panów: barona J. Daru, oraz książąt L. Murata i M. Poniatowskiego. Jestem im za to bardzo wdzięczny.

Niniejszym pragnąłbym gorąco podziękować za pomoc i rady: panu profesorowi A. Zahorskiemu – mojemu opiekunowi naukowemu na Uniwersytecie Warszawskim w Polsce, oraz panom profesorom C. Nordmannowi (zmarłemu w 1985 roku) i R. Pillorgetowi (od roku 1985) – promotorom mojego doktoratu na Uniwersytecie Lille III we Francji.

Lille 1988ROZDZIAŁ I
OD JENY DO TYLŻY

1. OPERACJE WOJSKOWE

Po zwycięstwach pod Jeną i Auerstädt Wielka Armia w pościgu za Prusakami przekroczyła Łabę w jej środkowym biegu. Stając między tą rzeką a Odrą – przecięła armię pruską na dwie części i sukcesywnie zmusiła obie do kapitulacji. Król Prus zdołał uciec i dotarł do Grudziądza nad Wisłą, gdzie zajął się organizacją nowych oddziałów. W tym czasie Francuzi weszli w posiadanie przyczółków mostowych na Odrze. Ułatwiało to złamanie kolejnej fazy oporu przeciwnika w wypadku przedłużających się walk.

W tej sytuacji należało zabezpieczyć się przed możliwą interwencją rosyjską i kontrolować cały bieg rzeki. Dnia 29 października 1806 roku upadł Szczecin, Kostrzyn poddał się 1 grudnia. Oblężony od początku listopada Głogów poddał się na początku grudnia.

Już w tym czasie – kiedy Wielka Armia wkraczała na ziemie polskie – Napoleon miał sprecyzowane plany co do roli zdobywanych fortec w przyszłych operacjach¹.

Dnia 16 listopada w Charlottenburgu przedstawiciele pruscy podpisali zawieszenie broni. Układ zakładał, że oddziały pruskie wycofają się za Wisłę – na jej prawy brzeg, do Prus Królewskich. Prusacy mieli oddać niezdobyte twierdze na Odrze, ale także Kołobrzeg, Gdańsk, Toruń i Grudziądz. Przewidując rosyjską interwencję Napoleon chciał wejść w posiadanie wszystkich przyczółków mostowych na Wiśle – od granicy austriackiej aż do ujścia rzeki².

W przypadku odmowy ratyfikacji porozumienia przez króla Prus, Cesarz miał zamiar wydać rozkaz generalnego ruchu nad środkową Wisłę – od Warszawy (w pobliżu tego miasta przebiegała granica z Austrią) aż po Toruń.

Wraz z poruszaniem się do przodu armii francuskiej, do zajętych twierdz wysyłani byli inżynierowie-geografowie, oficerowie saperów, specjaliści z zakresu artylerii i intendentury. Ich zadaniem było rozpoznanie stanu danej pozycji, zbadanie fortyfikacji i zasobów magazynów, wreszcie określenie stopnia przydatności na wypadek obrony. Napoleon zabronił sięgania do zlustrowanych magazynów i nakazał przygotowanie osobnych rezerw zaopatrzenia. Fortece stawały się „centrami operacyjnymi”, niezbędnymi w kraju, który nie mógł wyżywić Wielkiej Armii samodzielnie. Cesarz kazał sprowadzić zasoby magazynów tyłowych do Kostrzyna. Wojska na wschód od Odry i na Pomorzu miały za zadanie zneutralizować Prusaków. W przypadku pojawienia się dla nich odsieczy „centra operacyjne” miały zostać natychmiast postawione w stan oblężenia. Prace fortyfikacyjne polegały przede wszystkim na palisadowaniu. Gdyby natomiast ofensywa francuska rozwijała się bez kłopotów – w twierdzach miały pozostać tylko słabe garnizony³.

Przybyła rosyjska pomoc. Król Prus odmówił ratyfikacji zawieszenia broni i kampania polska zaczęła przesuwać się w kierunku Wisły środkowej. Wielka Armia zajęła dwa silne ośrodki: Toruń i Warszawę. Bitwy pod Pułtuskiem i Gołyminem skutkowały tylko rozpędzeniem Rosjan, nie przynosząc im decydującej porażki.

Cesarz postanowił przekroczyć Wisłę. Na wieść o zajęciu Warszawy, wysłał tam 1 grudnia generała Chasseloup-Laubata (naczelnego dowódcę wojsk inżynieryjnych Wielkiej Armii) z misją nadzorowania prac na przyczółku mostowym na Pradze (na prawym brzegu rzeki, naprzeciwko miasta, którego była przedmieściem). Napoleon miał także zamiar zbudować fortecę w Modlinie, przy ujściu Narwi do Wisły. Pozycję tę chciał wzmocnić przez powołanie do życia kolejnej twierdzy – w Serocku, 30 kilometrów dalej, przy zbiegu Bugu i Narwi.

Manewr na Pułtusk został przeprowadzony z tych trzech przyczółków jako punktów początkowych. Stanowiły one trójkąt, na którym oparto system bezpieczeństwa linii komunikacyjnych z Warszawą⁴. Położony bardziej na północ Toruń zaczął odgrywać ważniejszą rolę w późniejszych operacjach.

To właśnie w kampanii polskiej, oraz w strategicznych potrzebach Cesarza wynikających z przeprowadzanych operacji należy upatrywać genezy tego, co potem stanie się systemem stałej obrony Księstwa Warszawskiego.

Konieczność skoncentrowania wszystkich sił na głównym teatrze wojennym zmusiła Napoleona do pozostawienia w rękach Prusaków różnych twierdz na obu skrzydłach Wielkiej Armii. Wrocław skapitulował 5 stycznia 1807 roku, Brzeg – 16 stycznia. Kołobrzeg, Gdańsk, Grudziądz i inne fortece na Śląsku oraz nad Bałtykiem stały się bazą operacyjną małej wojny, czyli partyzantki prowadzonej przez Prusaków. Ta guerilla zagrażała francuskim liniom komunikacyjnym. Kiedy konflikt przeniósł się dalej do wnętrza Prus Wschodnich, Gdańsk stał się naprawdę niebezpieczny: garnizon składał się z 20 000 ludzi i mógł liczyć na pomoc Anglików i Rosjan. Toruń, Kwidzyn i Malbork zostały zajęte, Grudziądz zablokowany. Ten ostatni był świetnym miejscem, aby ominąć rygiel całej dolnej Wisły, jakim był Gdańsk. Kapitulacja portu nad Bałtykiem (24 maja 1807 roku) zwolniła ręce Napoleona i pozwoliła mu zabezpieczyć odpowiednie siły do manewru frydlandzkiego, po którym nastąpił pokój w Tylży.

Koncentracja wysiłku wojennego na prawym brzegu Wisły nie pozwoliła w równie energiczny sposób prowadzić oblężeń Kołobrzegu i Grudziądza, które „opierały” się aż do podpisania pokoju. Fakt ten zaważył na procesie wyznaczania granic nowego państwa: Grudziądz pozostał po stronie pruskiej. Napoleon sam przyznał w 1811 roku, że kluczową pozycją w tej części biegu Wisły nie jest Toruń, lecz właśnie Grudziądz, a nawet Malbork⁵.

Po Pułtusku Cesarz skierował się na północ, zabezpieczając jednocześnie całą linię Wisły. W okresie bitwy pod Pruską Iławą Toruń stał się swoistą logistyczną obrotnicą łączącą front z tyłami, co skutkowało zmianą linii operacyjnych. W przeddzień Frydlandu główna linia komunikacyjna przebiegała przez Kwidzyn, Malbork i Gdańsk, podczas gdy nieprzyjaciel manewrował w taki sposób, jakby przebiegała ona nadal przez Toruń.

Mimo iż teatr głównych działań był oddalony – trójkąt Modlin-Praga-Serock (ten rygiel blokujący wodny węzeł Wisły i Bugonarwi) nadal odgrywał dużą rolę: osłaniał Warszawę przed ewentualnym wtargnięciem Rosjan, zabezpieczał także linie komunikacyjne Wielkiej Armii przed przerwaniem w czasie, w którym cała aprowizacja szła przez Toruń. Słynny trójkąt gwarantował kontrolę nad całą linią Wisły od granicy austriackiej, aż do Bałtyku. Zredukowany liczebnie w marcu 1807 roku V Korpus miał za zadanie trzymać się w okolicy Warszawy i ubezpieczać prawą flankę francuskiej armii, stacjonującej nad Pasłęką⁶.

2. KWESTIA POLSKA (WRZESIEŃ 1806-1807)

Doniosłość zagadnień wojskowych nie powinna przysłonić nam wagi czynnika politycznego, który im towarzyszył. Chodzi o rolę sprawy polskiej w polityce Napoleona.

We wrześniu 1806 roku Cesarz wiedział już, że Prusy wypowiedzą mu wojnę. Ultimatum z dnia 26 września nie było niespodzianką. Wierny swym własnym zasadom Napoleon przygotowywał kampanię. Doświadczenie nabyte w trakcie kampanii generała, a potem konsula Bonapartego we Włoszech podpowiedziało mu decyzję o ponownym związaniu Polaków ze swoją osobą. Francuski wywiad informował o wielkiej liczbie Polaków włączonych w skład wojsk pruskich. Z jeńców i dezerterów tej narodowości postanowiono więc stworzyć oddziały posiłkowe (Legię Północną). Cel był jasny: zdezorganizować szeregi nieprzyjaciela⁷.

Dekret cesarski z 20 września 1806 roku (podpisany w Saint-Cloud) zezwalał na formowanie I Legii Północnej pod rozkazami służącego w armii francuskiej polskiego generała Józefa Zajączka⁸. Dnia 22 września Cesarz napisał do ministra wojny generała Dejeana (w rzeczywistości Dejean był ministrem-dyrektorem administracji wojennej – przyp. tłumacza): „Pułkownicy mogą wydawać proklamacje w celu prowokowania do dezercji, ale nie wymieniając nigdy nazwy: Polska”⁹. Legia Północna brała udział w działaniach na Pomorzu, m.in. (od marca 1807 roku) w oblężeniu Gdańska.

Kampania wojenna doprowadziła do szybkiego odwrotu oddziałów pruskich, ale nie zakończyła działań. Po zajęciu Berlina Napoleon miał dwie możliwości: zawrzeć pokój z Prusami i zadowolić się kilkoma nabytkami terytorialnymi, kontrybucją wojenną i umocnieniem pozycji w Niemczech; lub kontynuować marsz na wschód i unicestwić pruską potęgę wojskową. Ta druga ewentualność oznaczała rozciągniecie wpływu na Europę Środkową, szczególnie na ziemie polskie. Jak precyzuje w swej pracy poświęconej dyplomacji polskiej okresu 1795-1831 A. Zahorski, Cesarz musiał rozważyć doniosłość sprawy polskiej i uczynić ją jednym z elementów swojej polityki¹⁰.

Pomimo swych wcześniejszych kontaktów z Polakami, Napoleon miał słabą orientację w polskich sprawach. Aby zapełnić luki w wiedzy zaczął gromadzić dokumentację na temat tego kraju. Zapoznawał się z pracami i pamiętnikami poświęconymi Polsce. Dziełem, które najbardziej ukształtowało jego wyobrażenia o podzielonym państwie była „Historia anarchii polskiej” Rulhière’a. Wyrobiła mylne mniemanie o „skłonności” Polaków do anarchii¹¹.

Dla realizacji swoich polskich planów Cesarz odwołał się do pomocy dwóch głównych organizatorów Legionów Polskich we Włoszech: Jana Henryka Dąbrowskiego i Józefa Wybickiego.

Dnia 20 września, w liście do swojego brata Józefa, króla Neapolu, Napoleon nakazał sprowadzenie do siebie generała Dąbrowskiego. W dniu 5 października legendarny polski generał ruszył w drogę; dnia 23 października spotkał się z Cesarzem w Dessau. Dlaczego ten ostatni wezwał go z Włoch? Historyk Legionów Polskich – J. Pachoński – uważał, że Napoleon napisał do brata, iż Dąbrowski może być mu przydatny w Niemczech¹². Aby podnieć ilość dezercji? Odbudować Polskę?

Możliwość lub raczej bliska perspektywa przeniesienia teatru działań wojennych na tereny zamieszkane przez ludność polską rodziła problem jej reakcji na wkroczenie Francuzów. J. Pachoński wskazał na dwa aspekty, które interesowały Cesarza: materialnego udziału Polaków w wojnie (kwaterunek oddziałów i ich zaopatrzenie), oraz wysiłku zbrojnego (uzupełnianie i wzmacnianie sił francuskich, dywersja)¹³.

Polski historyk wiąże osobę Dąbrowskiego z projektem wykorzystania Kościuszki jako wodza ewentualnego powstania. Nie jest to właściwie sformułowany problem, gdyż sugeruje on „makiaweliczne” intencje Cesarza, których ten nie miał. Jeżeli będziemy dalej szli tokiem rozumowania Pachońskiego, to zobaczymy, że Napoleon wpadł na ten pomysł już 20 września w Saint-Cloud. Przewidywał powrót „bohatera dwóch światów” i ściągnięcie twórcy Legionów Polskich we Włoszech miało być zdublowaniem tego efektu.

W zamyśle Cesarza obaj Polacy mieli odegrać różne role: Kościuszko miał być symbolem, „światłem latarni dla sprawy polskiej”; Dąbrowski miał zająć się jej pragmatycznym wymiarem, czyli organizacją wojsk polskich.

W dniu 3 listopada Napoleon nakazał Fouché’mu przygotować w największej tajemnicy wyjazd Kościuszki: „Proszę ściągnąć Kościuszkę, powiedzieć mu, że musi niezwłocznie przyjechać do mnie – ale w tajemnicy i pod innym nazwiskiem. Będzie kontaktował się z generałem Dąbrowskim lub bezpośrednio z wielkim marszałkiem Duroc. Proszę dać mu każdą sumę pieniędzy, jakiej będzie potrzebował. Razem z nim wyjadą także wszyscy przebywający w jego towarzystwie Polacy. Pragnę, żeby to wszystko odbyło się w największej tajemnicy”¹⁴.

W dniu 23 października Dąbrowski przedstawił Cesarzowi projekt sformowania polskiej armii w sile 40 000 ludzi. W ramach tego przedsięwzięcia Napoleon mówił o powrocie Polski do politycznej egzystencji, ale chciał znać odpowiedzi na dwa pytania: czy Polacy zasługiwali na pomoc, która miała zostać im przekazana i czy powrót niepodległości był życzeniem całego narodu¹⁵?

Zdając sobie sprawę, że rozwój wypadków w Europie może być wreszcie dla sprawy polskiej pomyślny, Dąbrowski sprowadził do Berlina Wybickiego. Dnia 3 listopada obaj mężczyźni odbyli decydującą rozmowę z Napoleonem. Ten ostatni nie dał żadnej obietnicy, pozostawiając tylko nadzieję, że spojrzy przychylnym okiem na polski lud, gdyby ten udowodnił, iż „godny jest być narodem”. Komentując to spotkanie A. Zahorski zwrócił uwagę na wyznanie Cesarza, że rząd francuski nigdy nie uznał rozbiorów Polski¹⁶.

Obaj polscy patrioci wzięli się do pracy i przygotowali proklamację do rodaków, zachęcającą ich do powstania i formowania oddziałów zbrojnych. Zaakceptowana przez francuską cenzurę odezwa powtarzała ulotne zdania i opinie Napoleona, który wierzył, że Polacy będą godni stać się znowu narodem¹⁷.

W. Zajewski w swojej biografii Wybickiego stawia istotne pytanie jeśli chodzi o akcję Dąbrowskiego i Wybickiego. Powstanie narodowe czy rewolucja? Odpowiada, że chodziło tu o narodową rewolucję, która wyszła ze sztywnych ram legitymistycznego formalizmu¹⁸.

Sytuacja w Europie Środkowej nie pozwalała mieć nadziei, że jedna z potęg rozbiorowych zmieni status quo na korzyść Polski. Pozostawała zatem Francja, która zawiodła już polskie oczekiwania w 1794 roku. Dąbrowski i Wybicki będą grali kartą francuską bez żadnych gwarancji dla przyszłości ich Ojczyzny. Wiedzieli, że to jedyna, która mogła dać im jakieś rezultaty.

Czy Napoleon poważnie myślał w tamtym okresie o odbudowaniu Polski? J. Pachoński stawia hipotezę, że cesarskie deklaracje miały na celu zaniepokojenie Prus i Rosji, oraz skłonienie ich do negocjacji¹⁹. Kiedy czytamy biuletyn Wielkiej Armii z 1 grudnia 1806 roku (wydany w Poznaniu) widzimy, że Cesarz jest wielce enigmatyczny:

„Trudno jest opisać entuzjazm Polaków. Nasze wejście do tego miasta (Warszawy – przyp. autora) było triumfalne, a od tego czasu Polacy ze wszystkich klas nie ustają w okazywaniu nam uczuć. Miłość ojczyzny i poczucie narodowe są nie tylko zachowane w sercach ludu, ale nieszczęście jeszcze je wzmocniło. Jego pierwszą namiętnością, jego pierwszym pragnieniem – jest stać się znowu narodem. Najbogatsi opuszczają swoje zamki, aby wielkimi głosami domagać się przywrócenia narodu i oferować swoje dzieci, fortunę, wpływy. Ten widok jest naprawdę poruszający. Już wszędzie wdziali swoje dawne stroje, powrócili do dawnych zwykłych czynności.

Czy polski tron podniesie się, a ten wielki naród odzyska swoje istnienie i niepodległość? Czy zmartwychwstanie do życia z głębi grobu? Tylko sam Bóg, trzymający w rękach kombinacje wszystkich wydarzeń, jest arbitrem tego wielkiego politycznego problemu.

Oczywiście, nigdy nie zaszły bardziej godne pamięci i zainteresowania wydarzenia. Dzięki przekazywaniu uczuć – wychwalających Francuzów – maruderzy, którzy w innych krajach popełniali liczne występki – tutaj zostali dobrze przyjęci przez lud i nie musieli się specjalnie wysilać, aby wrócić do właściwego zachowania.

Nasi żołnierze zauważyli, że wyobcowanie Polski kontrastowało z pełnymi śmiechu rejonami ich własnego kraju, ale bardzo szybko przyznawali: Polacy to dobrzy ludzie. Lud ten ukazał się w naprawdę interesujących barwach”²⁰.

W swojej analizie treści tego XXXVI Biuletynu Wielkiej Armii A. Zahorski uważa, że Napoleon nie miał wówczas żadnej sprecyzowanej koncepcji na temat miejsca Polski na mapie Europy, pomimo ewidentnej sympatii dla Polaków. Sądzę, że problem ten należy usytuować na płaszczyźnie zagadnienia odbiorców tego tekstu. Widzę ich czterech: to francuska opinia publiczna, Polacy, koalicja prusko-rosyjska i Austria. Opinii publicznej we Francji Cesarz wyjaśniał, że to nie on podnosił kwestię polską. Wydarzenia natury militarnej zaprowadziły go do Polski. Entuzjazm Polaków był spontaniczny. Samym Polakom pozwalał odczuć swoją sympatię wobec nich – umęczonego ludu rozdartego przez trzy czarne orły. Prusakom i Rosjanom pokazywał, że w każdej chwili może dorzucić do polskiego pieca i rozpalić powstanie na zajętych przez nich ziemiach. Austriakom dawał do zrozumienia, że nie ma w sprawie losu Polski żadnego sprecyzowanego pomysłu. Kim zatem był „Bóg, trzymający w rękach kombinacje wszystkich wydarzeń”? Czy to on sam – Napoleon, bóg wojny – był tym arbitrem?

Postawa Cesarza była również dwuznaczna, kiedy przyjmował u siebie delegacje polskie z Warszawy i Galicji. Szczególnie przyjęcie tej drugiej może zaskakiwać jeśli przypomnimy sobie, jak dużą wagę Napoleon przywiązywał do austriackiej neutralności. Trzeba także pamiętać o francuskich propozycjach złożonych Austrii i dotyczących wymiany Galicji za Śląsk²¹. Sondaż!

Jaką rolę zajmowało odbudowanie Polski w zamiarach Cesarza? Rozważał je jako jedną z wielu ewentualności. Przede wszystkim miał do czynienia z potrzebami samych Polaków. Kwestia polska tak czy inaczej w jakiś sposób później by wypłynęła i okazała się korzystna lub niekorzystna dla interesów narodu polskiego. Na krótką metę Napoleona zajmowały dwie sprawy: aprowizacja (bo znacznie wysłużyły się linie komunikacyjne) i mięso armatnie (którego zaczynało brakować). Aby załatwić obie potrzebował „prowizorycznego” rządu polskiego. Ten ostatni stał się szczególnie konieczny po fiasku manewru na Pułtusk: organ ustanowiony na początku grudnia przez Murata w Warszawie – Izba Najwyższa Wojenna i Administracji Publicznej – nie odpowiadała już potrzebom nowej sytuacji²².

W dniu 14 stycznia 1807 roku dekret cesarski powołał do życia Komisję Rządzącą²³. Istnienie tego „rządu” było jasno określone w czasie: do momentu podpisania pokoju. Napoleon nie chciał uprzedzać przyszłych wydarzeń składając obietnice, których później nie mógłby lub nie chciałby dotrzymać. Do nowego ciała powołał polityków zachowawczych, pragnących aby odbudowana Polska kierowała się zasadami rządu określonymi w Konstytucji z 3 maja 1791 roku. Decyzja ta była szokiem dla skrzydła „jakobińskiego” polskich elit, związanego z tradycjami insurekcji 1794 roku. Wybór Cesarza podyktowany był analizą układu sił politycznych w kraju, w którym szlachta i arystokracja odgrywały dominującą rolę. Recepcja utworzenia Komisji Rządzącej w opinii publicznej Warszawy wyraziła się wkrótce w powstaniu ironicznego przezwiska, nadanego członkom tego ciała: „siedmiu braci śpiących”²⁴.

Komisja nadzorowała pracę pięciu departamentów (ministerstw), z dyrektorami na czele każdego. Byli to dyrektorzy: wojny (ks. Józef Poniatowski), sprawiedliwości (Feliks Łubieński), spraw wewnętrznych (Stanisław Breza), skarbu (Jan Małachowski, potem Tadeusz Dembowski) i policji (Aleksander Potocki). Kompetencje tego prowizorycznego polskiego rządu były ograniczone, a jego decyzje podlegały zatwierdzeniu przez administrację francuską, która zachowywała się niczym w kraju okupowanym. Zasługą Komisji było niewątpliwie zaprowadzenie i zorganizowanie struktur administracji terytorialnej²⁵. Tymczasowa forma działania rządu, oraz enigmatyczność Napoleona zasiały w duszach Polaków niepokój co do przyszłości.

Gdzie szukać przyczyn ostrożności Cesarza w słowach i czynach? W obawie przed wciągnięciem w wydarzenia, nad którymi nie miał kontroli? W obawie przed „skłonnością” Polaków do anarchii? To umiarkowanie nie pozwoliło wykorzystać możliwości drzemiących w terytoriach zagarniętych po rozbiorach przez Rosjan. Otwarte popieranie sprawy polskiej oznaczało przyjęcie postawy promotora geopolitycznych zawirowań w Europie Środkowej. Austria – niepewna i niezdecydowana – miała by wówczas pretekst, aby przyłączyć się do Prus i Rosji. Podstawą zatem było utrzymanie neutralności domu habsburskiego i uniknięcie wszelkich niebezpieczeństw dla armii francuskiej z tej strony²⁶.

Niejednoznaczny wynik bitwy pod Pruską Iławą podkreślił trudność pozycji Napoleona. W tych niesprzyjających okolicznościach Cesarz usiłował sondować Prusy na temat ewentualnego zawarcia pokoju między oboma państwami. Propozycje miały fundamentalne znaczenie dla sprawy polskiej. Wysłany w tym celu generał Bertrand przyznawał, że Napoleon nie przykłada żadnej wagi do Polski i będzie szczęśliwy, jeśli król Prus zechce przyjąć koronę tego kraju. Stary motyw, dobrze znany francuskiej dyplomacji już od 1795 roku²⁷.

Propozycja ta usprawiedliwiona była impasem, w jakim znalazła się Wielka Armia i miała dotyczyć wyłącznie Prus. Gdyby stała się rzeczywistością – obnażyłaby tak naprawdę słabość składającego ją. Dwuznaczność francuskich awansów, oraz przybycie nowych sił rosyjskich nie doprowadziły do tego. Zagrożenie dla Polaków zaangażowanych po stronie Napoleona zniknęło. Nadchodzące miesiące pozwoliły skonkretyzować „niepodległą” egzystencję części starej Polski. Zasługa przypadła samym Polakom: znaleźli się w sytuacji moralnych wierzycieli względem Cesarza Francuzów.

Tylża stała się miejscem kreacji nowej Europy, wraz z ułomnym państwem polskim – Księstwem Warszawskim²⁸.ROZDZIAŁ III
SIŁA ROBOCZA

1. KONTROWERSJE WOKÓŁ PROBLEMU REKWIZYCJI (1809-1811)

2. WPROWADZENIE ŚRODKÓW NIEZBĘDNYCH DO WYKONANIA ROZKAZÓW NAPOLEONA

3. SIŁA ROBOCZA WYKORZYSTYWANA DO PRAC PRZY FORTYFIKACJACH W 1811 ROKU

3.1. DEPARTAMENTALNE LISTY ROBOTNIKÓW: ILOŚCIOWE ASPEKTY PRZEPŁYWU SIŁY ROBOCZEJ, WYKORZYSTYWANEJ DO PRACY PRZY FORTYFIKACJACH W OKRESIE LIPIEC – LISTOPAD 1811 ROKU NA TERENIE CAŁEGO KSIĘSTWA

3.2. CYWILNA I WOJSKOWA SIŁA ROBOCZA UŻYTA DO BUDOWY FORTYFIKACJI OD LIPCA DO GRUDNIA 1811 ROKU

4. ARMIA I ROBOTY FORTYFIKACYJNE OD GRUDNIA 1811 DO MARCA 1812 ROKU

5. WZNOWIENIE ROBÓT W PRZEDEDNIU KAMPANII ROSYJSKIEJ I ICH PONOWNE ZAWIESZENIE (KWIECIEŃ – SIERPIEŃ 1812 ROKU)ROZDZIAŁ VI
MODLIN W ROKU 1813

1. POSTAWIENIE TWIERDZY W STAN OBLĘŻENIA (GRUDZIEŃ 1812 – LUTY 1813)

2. STAN TWIERDZY NA POCZĄTKU LUTEGO 1813 ROKU: FORTYFIKACJE, ARTYLERIA, ZAOPATRZENIE

3. GUBERNATOR TWIERDZY: GENERAŁ DAENDELS

4. OBLĘŻENIE OD LUTEGO DO CZERWCOWEGO ZAWIESZENIA BRONI

5. BILANS PIERWSZYCH CZTERECH MIESIĘCY OBLĘŻENIA

6. ZAWIESZENIE BRONI (CZERWIEC – SIERPIEŃ)

7. KRECIA ROBOTA DAENDELSA (SIERPIEŃ – LISTOPAD)

8. KAPITULACJA (1 LISTOPADA – 1 GRUDNIA)------------------------------------------------------------------------

¹ A. Zahorski, Spór o Napoleona we Francji i w Polsce, Warszawa 1974.

² B. Gembarzewski, Wojsko polskie 1807-1814, Warszawa 1912; G. Zych, Armia Księstwa Warszawskiego 1807-1812, Warszawa 1961.

³ Generał Camon, La fortification dans la guerre napoléonienne, Paris-Nancy 1914; P. Rocolle, 2000 ans de fortification française, Paris 1973, 2 woluminy.

⁴ S. Herbst, J. Zachwatowicz, Twierdza Zamość, Warszawa 1936; H. Eile, Oblężenie Zamościa w 1813 r., Zamość 1927; W. Wiśniewski, W dobie wojen napoleońskich, Zamość: z przeszłości twierdzy i miasta, Lublin 1980, s. 109-163; S. Herbst, J. Zachwatowicz, Twierdza Modlin, „Sprawozdania z posiedzeń Towarzystwa Naukowego Warszawskiego”, Wydział II, R: 1949, Warszawa 1951.

⁵ W. Łysiak, Koncepcje fortyfikacyjne Napoleona jako podstawa analizy twierdzy Modlin w Księstwie Warszawskim, Warszawa 1977. Praca doktorska przygotowana na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej (nie opublikowana). Waldemar Łysiak wydał ją wiele lat później (1999) pod tytułem: „Napoleon fortyfikator” (przyp. tłumacza).

⁶ R. Belostyk, Fortyfikacja wzorcowa Napoleona, „Przegląd Historyczny”, t. LXXI, z. 1, Warszawa 1980, s. 91-111; Tegoż, Budowa fortyfikacji na ziemiach Księstwa Warszawskiego podczas wojny 1806-1807, „Studia i Materiały do Historii Wojskowości”, t. XXV, 1983, s. 145-178; Tegoż, Modlin en 1813, Francja – Polska XVIII-XIX w., Warszawa 1983, s. 277-290.

⁷ J. Stankiewicz, Twierdza Toruń (cześć 2), „Zapiski Historyczne, t. XXXVIII, z. 1, 1973, s. 31-48; A. Tomczak, Plany Torunia z czasów Księstwa Warszawskiego (1807-1815), „Zapiski Historyczne”, t. XXXVIII, z. 1, 1973, s. 170-185; J. Strychalski, Obrona Torunia w 1813 roku, „Studia i Materiały do Historii Wojskowości”, t. X, cz. 1, 1964, s. 85-124.

⁸ R. Belostyk, Projekt czy projekty generała Chasseloup-Laubat: rozbudowa twierdzy Toruń w latach 1807-1809, „Zapiski Historyczne”, t. XLV, z. 4, 1980, s. 103-113; K. Biskup, J. Stankiewicz, W sprawie francuskich fortyfikatorów Torunia z lat 1807-1809, „Zapiski Historyczne”, t. XLV, z. 4, 1980, s. 115-117.

⁹ S. Szymański, Fortalitium jasnogórskie w Częstochowie, „Kwartalnik Architektury i Urbanistyki”, t. VIII, 1968, s. 157-158.

¹⁰ S. Herbst, Twierdze napoleońskie nad Odrą i nad Wisłą, „Architectura Perennis”, Warszawa 1971, s. 67-71.

¹¹ B. Pawłowski, Historia wojny polsko-austriackiej 1809 r., Warszawa 1935; F. Reboul, La campagne de 1813, t. 1-2, Paris 1910-1912; M. Bogdanowicz, Geschichte des Krieges im Jahre 1813, t. 1-2, Sankt-Petersburg 1863; A. Zahorski, Ostatni napoleoński czyn zbrojny na ziemiach polskich, Wiek XVIII-Polska i świat, Warszawa 1974, s. 483-494.

¹² M. Kukiel, Wojna 1812 roku, t. 1-2, Kraków 1937.

¹³ A. Zahorski, Historia dyplomacji polskiej 1795-1831, Historia dyplomacji polskiej, t. 3, Warszawa 1982, s. 5-229; J. Skowronek, Książę Józef Poniatowski, Wrocław 1984.

¹⁴ A. Tomczak, dz. cyt.; Tegoż, Katalog planów miasta Łęczycy, Warszawa 1962; S. Szymański, dz. cyt.; W. Trzebiński, T.P. Szafer, Katalog miast polskich w zbiorach Niemieckiej Biblioteki Państwowej w Berlinie, Warszawa 1957; B. Pawłowski, dz. cyt.; S. Herbst, J. Zachwatowicz, Twierdza Zamość; W. Łysiak, dz. cyt.

¹⁵ Correspondance de Napoléon Ier, publiée par ordre de l’empereur Napoléon III, t. XIII-XXIV, Paris 1863-1868; Correspondance du Maréchal Davout, prince d’Eckmühl, wyd. Ch. de Mazade, t. 1-2, Paris 1885; Korespondencja księcia Poniatowskiego w Francją, wyd. A.M. Skałkowski, t. 1-5, Poznań 1921-1929; Instrukcje i depesze rezydentów francuskich w Warszawie, wyd. M. Handelsman, t. 1-2, Kraków 1914.

------------------------------------------------------------------------

¹ Generał Camon, dz. cyt.; S. Herbst, Twierdze napoleońskie…, s. 67-71; R. Belostyk, Budowa fortyfikacji…; Correspondance de Napoléon (dalej: Correspondance…), t. XIII, nr 11 150, 11 152.

² Tamże, nr 11 277, 11 279.

³ Tamże, nr 11 136, 11 139, 11 150, 11 160, 11 176, 11 178; t. XIV, nr 11 386; Service Historique de l’Etat-Major de l’Armée de Terre (dalej: SHEMAT) Vincennes, Mémoires et Reconnaissances (dalej: MR) 659bis; Tranchant Lavergne, La campagne de Pologne (1806 et 1807), s. 190-193.

⁴ Correspondance…, t. XIV, nr 11 342, 11 586; S. Herbst, dz. cyt.; S. Herbst, J Zachwatowicz, Twierdza Modlin.

⁵ Bibliothèque de l’Inspection du Génie (dalej: BIG) Paryż, nr 277, t. 2; Napoléon, Notes, ordres et décrets relatifs aux places fortes (1811 à 1815), s. 9, 9 stycznia 1811 roku; Correspondance…, t. XIV, nr 11 844 do 12 212; t. XV, nr 12 290 do 12 741.

⁶ Correspondance…, t. XIV, nr 11 821, 11 840; t. XV, nr 12 741; S. Herbst, Działania bojowe na północnym Mazowszu (20 I – 26 VI) 1807 r., Księga pamiątkowa ku uczczeniu siedemdziesiątej rocznicy urodzin prof. dr Janusza Wolińskiego, „Zeszyty Naukowe WAP, Seria Historyczna”, nr 11, 1964, s. 92-102.

⁷ J. Staszewski, Wojsko polskie na Pomorzu, Gdańsk 1958, s. 16; J. Pachoński, Legiony Polskie – Prawda i legenda (1794-1807), t. 4, Warszawa 1979, s. 553.

⁸ Tamże, s. 554.

⁹ Tamże, s. 561-564; Correspondance…, t. XIII, nr 10 858.

¹⁰ A. Zahorski, Historia dyplomacji polskiej.

¹¹ E. Halicz, Geneza Księstwa Warszawskiego, Warszawa 1962; R. Wołoszyński, Polska w opiniach Francuzów XVIII wieku, Warszawa 1964; A. Zahorski, dz. cyt. Napoleon kazał opublikować dzieło Rulhière’a w 1807 roku: Histoire de l’anarchie de Pologne et du démembrement de cette république, Paryż 1807.

¹² J. Pachoński, dz. cyt., s. 569; Pachoński podawał jako miejsce spotkania Kappstädt. W. Zajewski opowiadał się za Dessau: W. Zajewski, Józef Wybicki, Warszawa 1977, s. 171.

¹³ J. Pachoński, dz. cyt., s. 570.

¹⁴ Correspondance…, t. XIII, nr 11 153.

¹⁵ J. Staszewski, Z ziemi włoskiej. Fragment pamiętnika J. H. Dąbrowskiego, „Roczniki Historyczne”, 1932, s. 80; W. Zajewski, dz. cyt., s. 171; J. Pachoński, dz. cyt., s. 570.

¹⁶ J. Wybicki, Życie moje, wyd. A. M. Skałkowski, Kraków 1927, s. 262-263; W. Zajewski, dz. cyt., s. 172; A. Zahorski, dz. cyt.

¹⁷ Tamże.

¹⁸ W. Zajewski, dz. cyt., s. 173.

¹⁹ J. Pachoński, dz. cyt., s. 571.

²⁰ Correspondance…, t. XIV, nr 11 349.

²¹ A. Zahorski, dz. cyt; E. Halicz, dz. cyt., s. 47-48.

²² Archives Nationales (dalej: AN) w Paryżu, Archiwum Prywatne (dalej: AP) Murata, 31 AP 17 nr 157-1, 5 grudnia 1806 roku.

²³ Correspondance…, t. XIV, nr 11 630.

²⁴ Komisja Rządząca składała się z: przewodniczącego (S. Małachowski), sekretarza generalnego (J. Łuszczewski) i sześciu członków (L. Gutakowski, S. Potocki, K. Działyński, F. Bieliński, J. Wybicki, W. Sobolewski). B. Grochulska, Księstwo Warszawskie, Warszawa 1966, s. 57-65; M. Kallas, Konstytucja Księstwa Warszawskiego. Jej powstanie, systematyka i główne instytucje w związku z normami szczegółowymi i praktyką, Toruń 1970, s. 15.

²⁵ M. Senkowska-Gluck, Le Duché de Varsovie, Occupants – Occupés 1792-1815, Actes du Colloque de Bruxelles, Bruksela 1969; A. Zahorski, dz. cyt.; M. Kallas, Organy administracji terytorialnej w Księstwie Warszawskim, Toruń 1975; Tegoż, L’administration territoriale du Grand-Duché de Varsovie, Revue Historique de Droit Français et Etranger, 1977, s. 35-71.

²⁶ E. Halicz, dz. cyt., s. 59-64; Z. Zahorski, dz. cyt.

²⁷ J. Tulard, Napoléon, Paryż 1977, s. 192-193 (autor pomija milczeniem propozycje Napoleona; pisze natomiast o jego planach wojny z carem, to znaczy dywersji, która odciągnęłaby część wojsk rosyjskich w kierunku Orientu); J. Pachoński, dz. cyt., t. 1-4; R. Belostyk, Emigracja polska we Francji w latach 1795-1797 (praca magisterska obroniona w lipcu 1976 roku w Instytucie Historii Uniwersytetu Warszawskiego); M. Loret, Między Jeną a Tylżą 1806-1807, Warszawa 1902, s. 34; A. Zahorski, dz. cyt.; Las Cases, Mémorial de Sainte-Hélène, Paryż 1956, t. 2, s. 212-218: „Instructions données à M…, pour lui servir de direction dans la mission qu’il aura à remplir en Pologne (18 avril 1812)”. G. Walter, który przygotował do druku tekst tej edycji „Memoriału” i opatrzył go komentarzami napisał (s. 696), że „te rzekome instrukcje przeznaczone dla Monsignore Pradta są apokryfami”. M. Loret i A. Zahorski cytują ich fragmenty: „Przed oziębieniem stosunków z Prusami pierwszą myślą Cesarza było zawarcie trwałego sojuszu z królem Prus i włożenie na jego skronie polskiej korony. Nie stanowiłoby to trudności, bo Prusy już posiadały jedną trzecią tego królestwa. Rosji pozostawiłoby się to, co chciałaby absolutnie zatrzymać; Austria zostałaby wynagrodzona jakimś odszkodowaniem. Bieg wypadków zmienił jednak projekty Cesarza”.

²⁸ Zob.: rozdział V w części I.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: