Góra św. Anny-Kędzierzyn 1921 - ebook
Góra św. Anny-Kędzierzyn 1921 - ebook
W nocy z 2 na 3 maja 1921 roku wybuchło trzecie powstanie śląskie. Była to reakcja na forsowany przez Wielką Brytanię i Włochy, bardzo niekorzystny dla strony polskiej plan podziału Górnego Śląska. Zryw poprzedziło wysadzenie siedmiu mostów na liniach kolejowych łączących region górnośląski z Rzeszą Niemiecką. Zrazu oddziały powstańcze odnosiły sukcesy, dochodząc do Odry. Potem do głosu doszli Niemcy, wspierani przez władze i armię niemiecką. Rozgorzały krwawe walki, zwłaszcza o Górę św. Anny i Kędzierzyn. Przerwała je interwencja aliantów, którzy ostatecznie uznali polskie roszczenia terytorialne. Dzięki waleczności i ofiarności górnośląskich Polaków i ochotników z innych dzielnic większość tamtejszego przemysłu: kopalń i hut, przypadła Polsce.
Leszek Kania przystępnie i barwnie opisuje te wydarzenia. Książkę kończy apelem: „Kiedy, Drogi Czytelniku, wjedziesz dziś autostradą na piękniejący nam z każdym rokiem Górny Śląsk, to pomyśl chwilę o ludziach, którzy przed świtem 3 maja 1921 r. pożegnali swoich najbliższych i poszli do powstania. To byli nasi przodkowie, z których jesteśmy tak dumni”.
Kategoria: | Historia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-11-16064-4 |
Rozmiar pliku: | 2,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
WSTĘP
------------------------------------------------------------------------
Powstanie suwerennych państw w Europie Środkowej po zakończeniu pierwszej wojny światowej, zwanej Wielką Wojną, było pokłosiem klęski militarnej Rzeszy Niemieckiej, rozpadu Austro-Węgier i zniszczenia carskiej Rosji przez rewolucję bolszewików. Polityczny upadek dynastii Hohenzollernów podważył aksjomat germańskiej obecności w Wielkopolsce, na Pomorzu Gdańskim i Śląsku, rewolucja bolszewicka wyeliminowała zaś Rosję z kręgu mocarstw, które decydowały o nowych granicach w Europie. Polacy na Śląsku, w przeciwieństwie do sfrustrowanych klęską wojenną Niemców, byli pełni nadziei na przyszłość. Korzystali z pomocy Rzeczypospolitej, społeczeństwa polskiego i życzliwości państw ententy. Premier Francji Georges Clemenceau pragnął za wschodnią granicą pokonanych Niemiec silnego państwa polskiego, które miało być sojusznikiem Francji i przeciwwagą dla nieobliczalnego sąsiada. Ale takie państwo musiało mieć własną bazę surowcową i przemysł ciężki. Te natomiast znajdowały się za południową granicą odrodzonego państwa polskiego. Kilkadziesiąt kopalń, hut żelaza i metali kolorowych, gigantycznych koksowni i fabryk chemicznych z gęstą siecią linii kolejowych, dróg wodnych i portów rzecznych pracowało dla agresywnych Niemiec. I to za miedzą, na śląskiej ziemi, którą stracono przez błędy Piastów i zakusy wiarołomnych sąsiadów.
W styczniu 1919 roku na Górnym Śląsku powstała Polska Organizacja Wojskowa. To był znak, że Rzeczpospolita zaczęła poważnie myśleć o powiększeniu swego terytorium o ziemię śląską. Klęska militarna Niemiec w Wielkiej Wojnie była dobrym momentem na podjęcie próby odzyskania Górnego Śląska. Nowy system bezpieczeństwa w Europie kreślony był przez przywódców zwycięskich mocarstw kosztem państw, które przegrały wojnę. Plan polityczny forsowany przez Biały Dom zakładał utworzenie kilku nowych państw w granicach etnicznych. To automatycznie oznaczało konieczność poczynienia dużych zmian na mapie politycznej Europy. Rzeczpospolita Polska powróciła do rodziny europejskiej jesienią 1918 roku, przejmując ziemie zaboru austriackiego po rozpadzie Austro-Węgier, i część ziem zaboru rosyjskiego, które zajęła armia niemiecka. O Galicję Wschodnią i Kresy Północno-Wschodnie trzeba było walczyć. Rewolucja bolszewicka w Rosji pozwoliła na scalenie w jeden organizm państwowy ziem dawnego zaboru rosyjskiego i austriackiego. Dała też czas na organizację państwa i armii.
Polacy na ziemiach zaboru pruskiego sami musieli zadbać o przyszłość. Powiedzmy od razu, że odtworzenie państwa polskiego i ustalenie jego granic było największym problemem państw ententy. Twórcy nowego porządku europejskiego musieli określić polityczną przyszłość wschodnich prowincji Niemiec, na których większość mieszkańców stanowiła ludność polska. Górny Śląsk był dla gospodarki Rzeszy drugim co do wielkości okręgiem przemysłowym, a ludność niemieckojęzyczna stanowiła niemal połowę mieszkańców. Problem zasadzał się na tym, że Rzeczpospolita nie utraciła dzielnicy śląskiej na rzecz Prus w wyniku rozbiorów, lecz 700 lat wcześniej. Powrót Górnego Śląska do Macierzy był znacznie trudniejszy niż Wielkopolski. Czesi, Austriacy i Prusacy gospodarzyli na Śląsku od wieków i zatarli w zbiorowej pamięci jego polski rodowód. Traktowali Śląsk jako bardziej „niemiecki” niż Alzację, która weszła w skład Rzeszy Niemieckiej jako łup wojenny po pokonaniu Francji w 1871 roku. O powrocie przemysłowej części Górnego Śląska i skrawka Śląska Cieszyńskiego do Rzeczypospolitej przesądziły dopiero: plebiscyt, trzy powstania i czynniki zewnętrzne.
Literatura na temat zbrojnego czynu Górnoślązaków jest bardzo bogata. Obejmuje: monografie, źródła drukowane, pamiętniki uczestników walk, analizy znawców prawa międzynarodowego, ekonomii, sztuki wojennej i niemcoznawców. Mimo to trzy powstania śląskie w zestawieniu z innymi zrywami niepodległościowymi są dużo mniej znane, a wiedza o nich przez lata miała zasięg regionalny¹. Wprawdzie powstania śląskie nie były przedmiotem gorszących sporów, ale otacza je legenda nie zawsze zgodna z prawdą historyczną. W Polsce Ludowej eksponowano ruch powstańczy jako zryw proletariatu śląskiego walczącego o wyzwolenie społeczne. W świadomości współczesnego Polaka pierwsze dwa powstania w latach 1919–1920 oceniane są jako nieudane. Tymczasem w końcowym bilansie walki o polskość Górnego Śląska odegrały istotną rolę. To dzięki nim sprawa polska weszła na agendę europejską i stała się polem gry dla wielkich mocarstw. Z kolei ostatnie, trzecie powstanie na Górnym Śląsku w 1921 roku, wprawdzie nie przyniosło rozstrzygnięcia na polu walki, ale jego rozmach, zasięg i determinacja powstańców zrobiły pożądane wrażenie. A to wielkie mocarstwa po zwycięskiej wojnie dzieliły Europę na państwa narodowe, żeby zapewnić jej trwały pokój. Pamiętajmy, że trzecie powstanie śląskie wybuchło już po odparciu inwazji Rosji Sowieckiej. Autorytet państwa polskiego był wtedy nieporównanie większy niż rok wcześniej.
Książka ta poświęcona jest czynowi zbrojnemu Górnoślązaków ze szczególnym uwzględnieniem dwóch największych bitew trzeciego powstania śląskiego, tj. o Kędzierzyn i Górę św. Anny w 1921 roku². Jest także podsumowaniem dotychczasowych ustaleń polskich badaczy i wpisuje się w rocznicowe obchody powrotu Górnego Śląska do Macierzy. W wyniku powstań, plebiscytu i decyzji mocarstw zachodnich państwo polskie odzyskało ten skrawek piastowskiej ziemi i ważny region przemysłowy. Utrata Górnego Śląska była dla Niemców dotkliwa, stąd w niemieckiej historiografii obowiązuje narracja sprowadzająca się do tezy, że mieszkańcy Górnego Śląska bez względu na narodowość byli _en masse_ lojalni wobec państwa pruskiego, a dobrych i spokojnych ludzi podburzył polski rząd w Warszawie. Historycy niemieccy w dalszym ciągu ubolewają, że „polski zamach” na Górny Śląsk odbył się z pogwałceniem norm prawa międzynarodowego. To oryginalny pogląd, gdyż Prusy (od 1871 roku Rzesza Niemiecka) przez dwa stulecia stanowiły śmiertelne zagrożenie dla swoich sąsiadów i Europy. Autorzy ci nie konfrontują z prawem międzynarodowym takich momentów z historii własnego państwa jak: rozbiory Rzeczypospolitej, najazdy na austriacki Śląsk (1740–1763), kolejną wojnę z Austrią (1866) i kilka lat później z Francją (1871), a przede wszystkim wywołanie dwóch wojen światowych.
Dlatego jestem rad, że w przeciwieństwie do moich niemieckich kolegów mogę z dumą przypomnieć o czynie zbrojnym rodaków w setną rocznicę tych wydarzeń i zadedykować tę książkę powstańcom śląskim.
1.
W ostatnich latach o czynie zbrojnym Górnoślązaków ukazały się na rynku księgarskim wartościowe prace: Ryszarda Kaczmarka, Stanisława Rosenbauma, Mirosława Węckiego, Wojciecha Kempy, Zdzisława Janeczka i całego zastępu badaczy nowego pokolenia. Wykaz prac o powstaniach śląskich wykorzystanych przez autora znajduje się w bibliografii.
2.
Autor składa serdeczne podziękowania: Stanisławowi Rosenbaumowi i Ryszardowi Kaczmarkowi z Katowic, Jarosławowi Jurkowskiemu z Kędzierzyna i Walburdze Węgrzyk z Nieznaszyna za pomoc i konsultację wybranych zagadnień dotyczących dziejów Górnego Śląska.