- W empik go
Gozo. Radosna siostra Malty - ebook
Gozo. Radosna siostra Malty - ebook
Piotr Ibrahim Kalwas mieszka na malej maltańskiej wyspie Gozo od ponad trzech lat. To obrzeża Unii Europejskiej, między Sycylią a Afryką, specyficzna mieszanka kulturowa łącząca w sobie wpływy włoskie, brytyjskie, arabskie, hiszpańskie i francuskie.
Autor opisuje wyspę chodząc po niej wzdłuż i wszerz, docierając do najmniejszych wiosek, do nietypowych miejsc nieopisywanych w tradycyjnych przewodnikach turystycznych. Ta książka, nietypowy „subiektywny przewodnik” jest efektem codziennych wypraw pisarza w poszukiwaniu esencji Gozo, jego nowej ojczyzny. Każdy spacer to eskapada do innej części wyspy, do kolejnego miasteczka, wsi, plaży, winnicy czy na targane wiatrem klify. Książka od pierwszych stron uderza poetyckim, onirycznym klimatem, senną atmosferą gorącej śródziemnomorskiej wyspy, gdzie czas płynnie innym tempem niż na Północy. Wolniejszym i spokojniejszym.
„Gozo. Radosna siostra Malty” to również praktyczny przewodnik turystyczny. Autor opisuje konkretnych, prawdziwych mieszkańców i miejsca, często te z dala od turystycznych szlaków, miejsca gdzie dostaniemy najlepsze lokalne wina, nalewki, sery i inne płody gozytańskiej ziemi. Poleca mało znane, pomijane w wielu tradycyjnych przewodnikach, poukrywane w zaułkach gozytańskich wiosek, wiejskie knajpy, gdzie za nieduże pieniądze dostaniemy znakomite tradycyjne jedzenie, a także oprowadza nas po starych, okopconych i zagraconych piekarniach z fantastycznym pieczywem i ftirami – lokalną odmianą pizzy. Zabiera nas na koncert għany – gozytańskiej muzyki ludowej i na lokalne fiesty. Oprócz tego, każde „wyjście” kończy się zaproszeniem autora do jego kuchni, gdzie przyrządza gozytańskie, a także swoje autorskie dania.
Przez całą książkę Kalwas w przystępny sposób opowiada nam historię Malty, od jej początków aż do dnia dzisiejszego. Jest sporo o kulturze, sztuce i polityce tego malutkiego wyspiarskiego państwa, tak ciągle mało znanego w Polsce. Znajdziemy tu także dużo praktycznych informacji dotyczących noclegów czy komunikacji. Książkę dopełniają zdjęcia zrobione przez syna autora, Hasana.
Kategoria: | Podróże |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8032-476-3 |
Rozmiar pliku: | 12 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
czyli języka maltańskiego
Chciałbym, żebyście, czytając tę książkę, prawidłowo wymawiali maltańskie słowa. To piękny, ale trudny język, będący mieszanką arabskiego (przede wszystkim dialektu tunezyjskiego), włoskiego, lu Sicilianu (dialektu sycylijskiego), z licznymi zapożyczeniami z języka angielskiego. Jest to jedyny język semicki zapisywany alfabetem łacińskim, ale jego alfabet ma kilkanaście liter i dźwięków, które nie występują w innych językach europejskich. O historii maltańskiego będzie sporo w tej książce, teraz tylko opiszę krótko, jak wymawiać te „dziwne” litery.
------------ ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ċ wymawiamy jak dźwięk pomiędzy „ć” a „cz”, na przykład ċuwingam (guma do żucia) – .
ġ wymawiamy jak dźwięk pomiędzy „dź” a „dż”, na przykład ġunju (czerwiec) – .
dwuznak għ jest niemy, ale czasami, na początku wyrazu, lekko gardłowy jak w arabskim, tylko wymawiany dużo lżej, na przykład nazwę miejscowości Għajnsielem wymawiamy .
h jest nieme, jak we francuskim i włoskim, na przykład huma (oni) wymawiamy jak .
ħ wymawiamy jak polskie „h”, na przykład ħanżir (świnia) – .
ie wymawiamy czasem oddzielnie, a czasem jak samo „i”. Wielu Maltańczyków podchodzi do wymowy tych połączonych liter dość swobodnie, na przykład jedni wymawiają Sliem Għalik (pokój z tobą) – , a inni – .
j wymawia się jak polskie „j”, nie jak angielskie „dżej”. To najczęstszy błąd popełniany przez mieszkających na Malcie i Gozo Brytyjczyków. Jum (dzień) to , nie .
q jest nieme, podobnie jak „għ”. Qalb (serce) wymawiamy .
w wymawiamy z angielska jak „ł”, na przykład warda (róża) – .
x wymawiamy jak „sz”, na przykład xemx (słońce) – .
ż nie wymawiamy jak polskie „ż”. To z kolei najczęstszy błąd popełniany przez polskich turystów. Wymawiamy je jak polskie „z”, na przykład żejt (olej) to po prostu .
z zazwyczaj wymawiamy jak polskie „z”, na przykład zalza (sos), jednak bywają wyjątki, kiedy wymawia się je jak „c”, na przykład zija (ciocia) – czy pulizija (policja) – .
------------ ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam was teraz na wyprawę po wyspie Għawdex, jak w języku maltańskim nazywa się Gozo.
Gawdi l-vaganza tiegħek f’ Għawdex! Poczujcie się dobrze na wakacjach na Gozo!
.