- W empik go
Guigemar - ebook
Guigemar - ebook
Średniwieczny poemat miłosny (przekład prozą). Marie de France (Maria Francuska) żyła w drugiej połowie XII wieku. Niestety, o niej samej niewiele zachowało się informacji. Nawet jej imiębudzi zastrzeżenia. Na jednej z jej publikacji znajduje się zapis: „Marie ai nun, si sui de France”, co w tłumaczeniu brzmi: „Mam na imię Maria i jestem z Francji”. Dlatego jest nazywana Marią Francuską. Wiadomo, że początkowo mieszkała we Francji w Bretanii i pisała w języku starofrancuskim. Później przeniosła się do Anglii, gdzie prawdopodobnie była ksienią, czyli przełożoną żeńskiego klasztoru w Reading. Jest znana ze swej twórczości a konkretnie z poematów rycerskich opowiadających głównie o miłości, które są wpisane w tło Bretanii. Jej twórczość uczeni datują najwcześniej na ok. 1160 r. i najpóźniej na 1215 r., chociaż najpewniej jej utwory powstały między 1170 a 1205 r. Sugerują to dedykacje lais.
Kategoria: | Naukowe i akademickie |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7950-034-5 |
Rozmiar pliku: | 477 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Marie de France (Maria Francuska) żyła w drugiej połowie XII wieku. Niestety, o niej samej niewiele zachowało się informacji. Nawet jej imię budzi zastrzeżenia. Na jednej z jej publikacji znajduje się zapis: „Marie ai nun, si sui de France”, co w tłumaczeniu brzmi: „Mam na imię Maria i jestem z Francji”. Dlatego jest nazywana Marią Francuską. Wiadomo, że początkowo mieszkała we Francji w Bretanii i pisała w języku starofrancuskim. Później przeniosła się do Anglii, gdzie prawdopodobnie była ksienią, czyli przełożoną żeńskiego klasztoru w Reading. Jest znana ze swej twórczości a konkretnie z poematów rycerskich opowiadających głównie o miłości, które są wpisane w tło Bretanii. Jej twórczość uczeni datują najwcześniej na ok. 1160 r. i najpóźniej na 1215 r., chociaż najpewniej jej utwory powstały między 1170 a 1205 r. Sugerują to dedykacje lais.
Mówiąc o twórczości Marii Francuskiej, nie sposób nie wspomnieć o Bretanii. Bretania to kraina historyczna znajdująca się obecnie w północno-zachodniej Francji, położona na Półwyspie Bretońskim nad Oceanem Atlantyckim. W czasach rzymskich nosiła nazwę Armoryka. Słowo to pochodzi z języka bretońskiego i oznacza „kraj nadmorski”. Jej obecna nazwa wywodzi się od celtyckiego plemienia Bretonów, które zasiedliło ją w V-VI w. Wyparci zostali z wyspy przez germańskich Anglów i Sasów. Później znaleźli się pod zwierzchnictwem Franków. Ciągłe bunty w Bretanii skłoniły Karola Wielkiego do utworzenia na jej granicy Marchii Bretońskiej. We wczesnym średniowieczu Hrabstwo Bretanii stanowiło lenno Korony Francuskiej. Było często przedmiotem rywalizacji między Francją i Anglią. Od 1213 r. Bretania była w posiadaniu bocznej linii Kapetyngów. Dopiero w 1532 r. formalnie lenna bretońskie zostały włączone do Korony Francuskiej. Mimo tego Bretania zachowała pewne odrębności (np. własne stany prowincjonalne) do rewolucji francuskiej i reformy administracyjnej z 1790 r. W czasach rewolucji francuskiej wraz z Wandeą i Normandią była terenem powstań rojalistycznych – zwanych szuanerią. Były one krwawo tłumione przez wojska Republiki. Bretania po dzień dzisiejszy jest regionem wyróżniającym się odrębnością kulturową oraz dużym znaczeniem rolnictwa i dziedzin gospodarczych związanych z morzem. Przejawem odrębności kulturowej jest przede wszystkim język bretoński. Wywodzi się on z podgrupy języków celtyckich (walijski, kornijski, ) oraz wymarłych (piktyjski, kumbrycki, brytyjski) w obrębie języków indoeuropejskich. Językiem bretońskim posługuje się obecnie blisko 400 tys. Bretończyków zamieszkujących dolną (zachodnią) Bretanię. Przez państwo francuskie został uznany za tzw. język regionalny. Posiada 4 najważniejsze dialekty: kornwelski, leoński, treguirski i wantejski. Język bretoński jest blisko spokrewniony z językiem kornijskim, który rozwijał się w Kornwalii. Jeszcze w XII w. mówiący tymi językami mogli się swobodnie porozumieć.
Językiem starofrancuskim posługiwano się w IX-XIII wieku na terytorium byłej Galii obejmującej terytorium dzisiejszej Francji. Był rezultatem ewolucji języka łacińskiego, który zmieszał się z językami galijskimi. Z czasem na skutek napływu Normanów (Wikingów) na teren Galii powstały dwie kultury: normańska (północna) i oksytańska (południowa). Pierwsza miała duże wpływy normańskie, a druga w prostej linii była spadkobierczynią kultury rzymskiej. Ze względu na te dwie kultury dialekty języka starofrancuskiego (niektórzy mówią o językach starofrancuskich) dzieliły się na dwie grupy. Ich nazwy związane są z wymową słowa „tak”. Pierwsza mówiła „oui”, a druga – „oc”. Stąd grupę północną określa się jako języki oïl (Langues d'oïl) i zalicza się do nich: francuski, angevin, burginioński, szampański, franc-comtois, gallo, lotaryński, normandzki, (auregnais, guernésiais, jèrriais, sercquiais), pikardyjski, poitevin-saintongeais, waloński.
Grupę południową określa się natomiast jako języki oc (Langues d'oc) i należą do nich owerniacki, gaskoński, gavot, limuzyński, langwedocki, prowansalski. Upadek języka oksytańskiego z jego dialektami został zapoczątkowany przez krucjaty przeciw albigensom w latach 1209-1229. Współczesny język francuski powstał w zasadzie na podstawie paryskiego dialektu języka d'oïl. Dlatego część badaczy właśnie język d'oïl nazywa starofrancuskim.
Najstarszym zabytkiem piśmiennictwa starofrancuskiego jest tekst przysięgi strasburskiej z 842 r. Pierwszym tekstem literackim zaś Sekwencja o świętej Eulalii z 881 lub 882 r. Jednak jednym z najstarszych i najbardziej znanych poematów jest Pieśń o Rolandzie (rękopis z 1170 r.), czy Legenda o Tristanie i Izoldzie.
Warto zaznaczyć, że motto herbu korony Anglii jest napisane po francusku w normańskim langues d’oïl, czyli „Dieu et Mon Droit” („Bóg i moje prawo”). Nie powinien zatem dziwić fakt, że Maria Francuska, mimo że tworzyła w języku starofrancuskim, przez część swego życia nie mieszkała na kontynencie lecz na terytorium dzisiejszej Anglii.
Maria Francuska obok Guillaume de Machaut (Machault) (1300-1377) uprawiała gatunek literacki zwany lai. Jest to starofrancuska forma pieśni lirycznej najczęściej o tematyce miłosnej. Często panuje tu nastrój tajemniczości i cudowności. Lai jako gatunek literacki wywodzi się z pieśni celtyckich. Był rozpowszechniony zwłaszcza w Bretanii w XII w. i później. Z czasem lai przekształcił się w formę narracyjną, gdzie tematyka często obejmowała epizody z opowieści o królu Arturze oraz rycerzach Okrągłego Stołu.
Lai uprawiali zwłaszcza truwerzy – średniowieczni artyści wywodzący się z francuskiej arystokracji, poeci, muzycy i kompozytorzy – z wykorzystaniem instrumentów muzycznych. Truwerzy do poezji lirycznej dołączyli jeszcze pieśni rycerskie, takie jak np. opowieść o Lancelocie. Tworzyli oni pod wpływem trubadurów, czyli wędrownych śpiewaków, poetów i twórców piosenek, często komponujących muzykę do swoich poezji i pieśni. Pierwsi trubadurzy tworzyli ok. 1100 r. w Prowansji. W tzw. poezji prowansalskiej wysławiali zalety uwielbianych i niedostępnych kobiet. Poezję trubadurów i truwerów rozpowszechniali oni sami jak również wędrowni śpiewacy zwani minstrelami. Byli to popularyzatorzy i wykonawcy (śpiewacy, recytatorzy) poezji, działający w XIII-XIV w. w krajach zachodnioeuropejskich. Dzięki nim twórczość ta cieszyła się dużą popularnością nie tylko na dworach ówczesnej Europy.
Godny odnotowania jest fakt, że Maria Francuska jako jedna z niewielu kobiet zapisała się w średniowiecznej literaturze światowej. Jej przypisuje się autorstwo m. in.: Lai de Yonec, Lai de Lanval, Lai du Bisclavret, Lai d'Equitan, Lai du Chèvrefeuille, Lai du Laostic lub Lai de l'eostic, Fables, L'espurgatoire de saint Patrice oraz Lai de Guigemar. Utwory lai napisane przez Marię Francuską nie były jeszcze tłumaczone na język polski. Lai de Guigemar jest pierwszą próbą przekładu. Chociaż oryginał napisany jest wierszem niniejszy przekład ma charakter prozatorski, dosłowny, oddający wiernie układ i treść.
Poemat Guigemar (Lai de Guigemar) osnuty jest na bretońskiej legendzie. W utworze tym występują imiona własne a miejscem akcji jest Bretania. Imię bohatera - Guigemar (lub Guiomar, Guiemar) nosiło w XI i XII w. wielu wicehrabiów Lïun (obecnie Saint-Rol-de-Leon) w Bretanii. Wątek polowania na białą łanię wskazuje na celtyckie pochodzenie tej legendy, podobnie jak i celtyckie imię Meriadus.
Główny bohater Guigemar był synem barona Oridiala rządzącego w Lïun. Guigemar był przystojny, mądry i odważny, lecz nie umiał kochać. Pewnego razu na polowaniu, kiedy strzelił do białej łani, strzała odskoczyła i raniła go w nogę. Łania, umierając, nałożyła na niego przekleństwo. Miał się wyleczyć z rany dopiero wtedy, gdy się zakocha i oboje - on i jego ukochana - doświadczą wielu cierpień. Zasmucony Guigemar błąkał się, aż przyszedł na brzeg morza, gdzie zobaczył zacumowany statek. Wszedł na pokład i obejrzał go. Tymczasem statek sam przez się odpłynął, chociaż nie było na nim żywej duszy, oprócz Guigemara.
Bohater dopłynął do miasta, gdzie rządy sprawował staruszek, z zazdrości trzymający swoją młodą żonę w wieży. Dama zauważyła statek wpływający do portu. Na statku zobaczyła Guigemara i zakochali się w sobie. Guigemar półtora roku przebywał w komnatach damy, bez wiedzy jej małżonka, i leczył się z odniesionej rany. Oboje przysięgli sobie miłość a w zastaw miłości dama zawiązała na koszuli Guigemara węzeł, który potrafiła rozwiązać tylko ona. Guigemar z kolei założył damie pas, którego sprzączkę tylko on umiał odpiąć.
Wkrótce ich miłość została odkryta i zmuszono Guigemara do powrotu do swego kraju. Pani zaś spędziła dwa lata w więzieniu. Pewnego razu zobaczyła, że drzwi więzienia zostały otwarte i uciekła. Wsiadła na statek i popłynęła do zamku Meriadusa, który postanowił ożenić się z damą. Ponieważ nie mógł rozwiązać jej pasa, odmówiła mu miłości. Pewnego razu do Meriadus przyjechał Guigemar i kochankowie dowiedzieli się o sobie. Gdy Meriadus odmówił oddania damy Guigemarowi, ten oblegał jego zamek, schwytał i zabił Meriadusa a na koniec ożenił się z ukochaną.
Piotr SławińskiGUIGEMAR
Ten, kto opowiada dobrą historię
Złości się, jeśli mu ona nie wyjdzie zbyt składnie.
Posłuchajcie, seignurs, o czym wam opowie Maria,
Która nie chce, by o niej w jej czasach zapomnieć.
Tego zaś ludzie chwalić powinni,
U kogo imię dobre,
Lecz jeśli jest gdziekolwiek
Mężczyzna lub kobieta wysokiej godności,
To ci, którzy im zazdroszczą,
Częstokroć plotki o nich rozsiewają,
Iżby zaszkodzić ich reputacji.
Więc dla tej przyczyny poczynają być oni
Złymi, podłymi i wiarołomnymi psami,
Które zdradziecko kąsają ludzi.
Lecz mimo tego nie chcę poniechać mojej opowieści,
Nawet, jeżeli szydercy i plotkarze
Zechcą ją oczerniać:
Oczernianie – ich prawo!
A historie, które znam, są prawdziwe –
Z nich Bretończycy ułożyli lais –
Więc je wam przedstawię pokrótce.
Po tym prologu,
Na piśmie wyłożonym,
Jedną z przygód wam opowiem,
Która w Małej Bretanii
Wydarzyła się, w dawnych czasach.
Panował wtenczas na ziemi Hoilas –
Raz pokojowo, raz wojennie.
A pośród baronów króla
Znajdował się też pan na Lïun:
Który zwał się Oridial.
Był on bardzo bliski władcy,
Ów śmiały i mężny rycerz.
Z żoną swą miał dzieci dwoje,
Syna i wspaniałą córkę.
Panna się zwała Noguent,
Młodzieniec zasię Guigemar –
Piękniejszego nie było w królestwie.
Do szaleństwa kochała go matka,
A i ojciec też nie mniej.
A gdy się już mógł z matką rozstać,
Ojciec go posłał na służbę do króla.
Młodzieniec dzielny był i rozumny,
A kochali go wszyscy.
I przyszedł czas,
Kiedy dojrzał – wiekiem i rozumem,
Wtedy król pasował go na rycerza
I dał mu ekwipunek i broń do wyboru.
Guigemar dwór opuścił,
Przed odjazdem wiele rozdawszy prezentów.
Do Flandrii się udał po sławę.