- W empik go
Halka: opera w czterech aktach - ebook
Halka: opera w czterech aktach - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 173 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Włodzimierza Wolskiego muzyka
Stanisława Moniuszki.
Wydanie czwarte.
WARSZAWA,
NAKŁAD I WŁASNOŚĆ KSIĘGARNI
GEBETHNERA I WOLFFA
W DRUKARNI IGNACEGO KROKOSZYŃSKIEGO.
przy ulicy Krakowskie-Przedmieście Nr. 17.
1866.
Wolno drukować z warunkiem złożenia w Komitecie Cenzury, po wydrukowaniu prawem przepisanej liczby exemplarzy.
w Warszawie, d. 16 (28) Sierpnia 1866 r.
Cenzor, Lachmanowicz.
OSOBY.
STOLNIK. PP. Troszel, Muller, Borkowski, Kozieradzki.
ZOFIA, jego córka: pani Quattrini, pani Hess, Panna Gratz.
JANUSZ, PP. Kohler, Ziółkowski, Prohazka.
DZIEMBA, (poufny Stolnika) PP. Stysiński, Borkowski, Kozieradzki, Suszyński.
JONTEK, PP. Dohrski, Kohler.
HALKA, Panna Rivoli. P. Gruszczyńska, Pan na Kwiecińska.
DUDZIARZ, P. Lucas.
STARUSZEK (jeden z gości) P. Jędrzejewski.
Rzecz dzieje się w zeszłem stuleciu.
AKT I.
W mieście, w domu Stolnika.
Uboczna sala, w głębi troje wysokich drzwi szklannych, wy-
chodzących na ogród, po jednej stronie widzów, widać uchylone
drzwi do sali balowej; po drugiej stół, przy którym goście
Ucztujący ze Stolnikiem. Dziemba krzątając się, napełnia puha-
ry. Z sali halowej, rzęsiście oświetlonej, inni goście wychodzą w parach poloneza i krążą po scenie.
SCENA PIERWSZA.
STOLNIK, DZIEMBA i Chór gości.
DZIEMBA.
Niechaj żyje para młoda,
Przy zaręczyn tych obrzędzie!
Wieczna miłość, wieczna zgoda
W młodem stadle niechaj będzie!
Wszakci to się dwa klejnoty,
Starodawnej godła cnoty
W jedno godło dzisiaj wiążą:
Pomian, panie, z odrowążą!
CHÓR.
Vivat, vivat!–para młoda!
Ciągła miłość, ciągła zgoda,
Niechaj nie opuszcza cię!
Starodawne dwa klejnoty,
Godła męztwa, godła cnoty,
Chlubnie dziś jednoczą się.
DZIEMBA 2 Chórem.
Spojrzyj na nich, aż drży dusza,
Jaka u nich godność równa!
Jak stworzona dla Janusza,
Nasza Zofia Stolnikówna!
KILKU Z GOŚCI.
A oboje równi stanem,
Jak urodą, tak i wianem.
Niech im szczęście pasmo wije!
Niechaj żyją! Niechaj żyje
Cny Odrowąż z cnym Pomianem!
STOLNIK.
Panom braciom dzięki nasze!
Ich życzliwość dobrze znam,
Górą czasze! Zdrowie wasze!
Kochajmy się!
CHÓR.
Szczęście wam i
Dziemba z chór em odchodzą, krzycząc jeszcze: „niech zyje.”
SCENA DRUGA.
STOLNIK, ZOFIA i JANUSZ (wchodząc z sali).
JANUSZ.
Pobłogosław, ojcze panie!
Bo już cię tak nazwać śmiem
ZOFIA.
Twoja dobroć to wybrała,
Co ja pieszczę w sercu niem,
Razem.
Pobłogosław ojcze panie!
Oto prośba nasza cała.
STOLNIK.
Już serc waszych związek błogi
Dawno moja chęć uznała.
ZOFIA i JANUSZ.
Pobłogosław, ojcze drogi!
STOLNIK (błogosławiąc).
Niech więc wola Twoja Panie
Ojcze z niebios, stanie się!
(słychać za scena śpiew).
Jako od wichru krzew połamany,
Tak się duszyczka stargała.
ZOFIA.
Co to za głos?
(śpiew za sceną).
Gdzieżeś, ach gdzieżeś wianku różany,
Gdzie w nim lilijko ty biała?
ZOFIA.
Jaki stroskany!
Januszu! Czy nieznasz go?
(śpiew za scena).