- W empik go
Historia wojskowości Greków i Rzymian. Część III. Rzym w okresie Cesarstwa - ebook
Historia wojskowości Greków i Rzymian. Część III. Rzym w okresie Cesarstwa - ebook
Obok Hansa Delbrücka, nazywanego „ojcem historii wojskowości”, Johannes Kromayer i Georg Veith należeli do grona najwybitniejszych badaczy wojskowości antycznej swoich czasów. Pomimo upływu lat, ich dzieła nie straciły na znaczeniu, stanowiąc wzór profesjonalizmu dla kolejnych pokoleń badaczy. Dzięki kompleksowemu i usystematyzowanemu wykładowi Czytelnik ma możliwość poznania ewolucji zachodzącej w wojskowości Greków i Rzymian, obejmującej takie aspekty jak: organizacja, uzbrojenie, przemarsze, strategia, taktyka, flota czy działania oblężnicze. W zestawieniu z „Atlasem bitew do historii wojskowości starożytnej” lektura „Historia wojskowości Greków i Rzymian” stanowi gwarancję dogłębnego poznania arkanów antycznej sztuki wojennej, a jednocześnie zapewnia satysfakcję, jaką daje tylko obcowanie z dziełami na najwyższym poziomie.
Johannes Kromayer (1859-1934) – niemiecki historyk starożytności specjalizujący się w wojskowości Grecji archaicznej i klasycznej, jak również zagadnieniach militarnych republikańskiego Rzymu; wykładowca na uniwersytetach w Czerniowcach i Lipsku; stały członek Instytutu Archeologicznego Rzeszy Niemieckiej (od 1914 r.) i Saksońskiej Akademii Umiejętności (od 1915 r.); „Historia wojskowości Greków i Rzymian” była ostatnią książką w jego karierze naukowej.
Kategoria: | Historia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8178-003-2 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Przedwczesna śmierć Georga Veitha sprawiła, że zadanie napisania części poświęconej czasom cesarskim powierzono Ernstowi Nischerowi (właśc. Ernst Nischer von Falkenhof), badaczowi specjalizującemu się w okresie schyłku antyku. Ten nieco dziś zapomniany historyk uchodził na początku XX w. za największego znawcę reform wojskowych przeprowadzonych przez Dioklecjana i Konstantyna, choć miał także na koncie książki poświęcone działaniom wojennym prowadzonym podczas tzw. roku czterech cesarzy, kampaniom Juliana Apostaty czy postaci Stylichona. Został zaproszony do współpracy przez Johannesa Kromayera, choć powszechnie panowała opinia, że najbardziej kompetentnym autorem byłby nieżyjący już wówczas Alfred von Domaszewski – postać prawdziwie pomnikowa w środowisku przedwojennych historyków wojskowości rzymskiej, a i dziś powszechnie cytowana na całym świecie.
Nischerowi niewątpliwie udało się stworzyć interesujący obraz cesarskich sił zbrojnych, lecz nietrudno zauważyć, że jest to najkrótsza z trzech części składających się na Historię wojskowości Greków i Rzymian. Wydaje mi się, że nawet pobieżnie zorientowanemu w temacie Czytelnikowi nietrudno będzie zgadnąć, jakie były przyczyny takiego stanu rzeczy. O okresie republikańskim zwykło się mawiać, że zachowało się dla niego wiele źródeł traktujących o przebiegu kampanii, natomiast zagadką pozostają liczne kwestie organizacyjne. W przypadku cesarstwa jest dokładnie odwrotnie. Wspomniany już Domaszewski ustanowił standard posługiwania się inskrypcjami podczas badań poświęconych rzymskim siłom zbrojnym¹, i choć Nischer także starał się często sięgać po ten typ źródeł, to pod pewnymi względami nie są one w stanie zastąpić źródeł narracyjnych. Nawet dziś lektura prac traktujących o wojskowości rzymskiej uwidacznia różnicę w materiale wykorzystywanym przez uczonych koncentrujących się na republice i skupiających się na cesarstwie. Druga z wymienionych kategorii zdaje się mieć jednak istotną przewagę: inskrypcje wciąż są przedmiotem odkryć, niekiedy w znaczący sposób wzbogacając (wraz z innymi artefaktami wydobywanymi przez archeologów) obraz armii cesarskiej. Czasy republikańskie wydają się w tym względzie znacznie bardziej „statyczne” – nic dziwnego zatem, że większość badaczy obiera jako dolną granicę swojej specjalizacji 30 r. przed Chr. (zwycięstwo w wojnie domowej przez późniejszego cesarza Augusta). Kryje się w tym jednak pewna niedogodność: ustalenia dotyczące cesarstwa szybciej tracą na aktualności niż interpretacje wyrażane w odniesieniu do republiki.
Nischer stał się jedną z ofiar takiego stanu rzeczy. Choć przedstawiona przez niego wizja wciąż może budzić uznanie, to aż prosi się o jej stosowne uzupełnienie. Ograniczenia, których padł ofiarą były jednak typowe dla czasów, w których przyszło mu żyć i tworzyć, stąd też trudno mieć do niego pretensje, że nie uwzględnił odkryć dokonanych po jego śmierci. Uwaga ta dotyczy również samego sposobu prowadzenia badań nad armią rzymską, ponieważ nie od dziś wiadomo, że przyjęcie różnych perspektyw zapewnia bardziej plastyczny obraz niż możliwy do uzyskania wyłącznie przy pomocy metodologii utrzymanej w duchu postulatów wyrażonych niegdyś przez Leopolda von Rankego. Część napisana przez Nischera nosi silne piętno „pozytywistyczne”, a przecież już Eduard Meyer i Hans podejmowali udane próby zmierzające do wyjścia poza proste ustalanie „faktów”. Ponownie podkreślić należy, że w ramach przyjętej formuły Nischerowi udało się obronić – lektura trzeciej części ma jednak prawo pozostawić pewien niedosyt.
Autor najlepiej czuje się w późnym antyku, co nie powinno dziwić zważywszy na jego wcześniejszy dorobek pisarski. Pod tym względem zdecydowanie góruje nad bardziej utytułowanym Delbrückiem, zapewniając odbiorcy możliwość porównania interpretacji swoich i Roberta Grossa². Być może część Czytelników zastanawia się, jaki sens ma obecnie śledzenie dyskursu z początku XX w. – niestety, pomimo starań kolejnych pokoleń historyków armia późnocesarska wciąż wymaga dalszych, pogłębionych badań, które pozwoliłyby nareszcie odstawić wysłużone prace Grossa i Nischera na półkę opatrzoną napisem „dzieje historiografii”. Wciąż nie udało się jednak tego dokonać, choć najbliżej osiągnięcia tego celu był Yann Le Bohec³.
Z tematyką opracowaną przez Nischera przyjdzie się zetknąć Czytelnikowi na następnych stronach, przez co sam będzie miał okazję wyrobić sobie opinię na temat jego twórczości, dlatego też za ważniejsze uważam wskazanie tematów i nurtów interpretacyjnych, które zostały dostrzeżone i spopularyzowane w późniejszych latach.
Jeśli chodzi o problematykę eksploatowaną jeszcze w czasach autora, to na pierwszy plan wysuwają się auxilia, potraktowane przez niego nieco po macoszemu. Oczywiście przed wybuchem II Wojny Światowej podstawą było opracowanie G.L. Cheesmana⁴, które doczekało się uzupełnienia po 1945 r. w postaci kolejnych książek i artykułów naukowych podejmujących tematykę oddziałów pomocniczych⁵. Podobnie ma się rzecz z pretorianami, kohortami miejskimi i wigilami, którzy w tym czasie znajdowali się nieco na marginesie prowadzonych badań. Dość powiedzieć, że Nischer mógł wykorzystać (czego nie uczynił) tylko jedną kompleksową monografię – w tym przypadku poświęconą wigilom – autorstwa Paula K. Baillie’ego Reynoldsa⁶. Nieco później sytuacja przedstawiała się już znacznie lepiej, ale komu innemu przyszło wypełnić istniejącą lukę⁷. Na koniec wreszcie zabrakło szerszej refleksji na temat myśli wojskowej tego okresu, gdyż zainteresowanie autora wzbudził wyłącznie Flawiusz Wegecjusz Renatus, a przecież tworzyli wówczas m.in. Aulus Korneliusz Celsus, Sekstus Juliusz Frontinus, Onasander (Onosander) czy Flawiusz Arrian. Ciekawą kwestią byłoby skonfrontowanie przekazanych przez nich uwag z treścią dzieł historiograficznych, o co pokusiła się po wielu latach dopiero Catherine M. Gilliver, dochodząc do zgoła zaskakujących wniosków⁸.
Po zakończeniu II Wojny Światowej nastąpiła prawdziwa „eksplozja” literatury dotyczącej cesarskich sił zbrojnych. Duży wkład wniosło środowisko brytyjskie, wykazujące szczególną aktywność począwszy od lat 60. XX w. Henry Russell Robinson nie tylko dokonał rekonstrukcji (część szczegółów została później skorygowana) odnalezionych fragmentów loricae segmentatae (odnalezionych w Kalkriese, Corbridge i Newstead), ale opracował również typologię rzymskiego uzbrojenia, która jest stosowana po dziś dzień⁹. Dało to asumpt do kontynuowania badań bronioznawczych, czego efektem stały się nie tylko liczne publikacje¹⁰, ale również utworzenie na początku lat 90. XX w. specjalistycznego periodyku o nazwie „The Journal of Roman Military Equipment Studies” (JRMES). Duży wkład w poznanie rzymskiego ekwipunku, ale i po prostu warunków codziennego bytowania żołnierzy mieli (i wciąż mają) przedstawiciele tzw. archeologii limesowej, dostarczający ponadto stosunkowo dużej liczby nowych inskrypcji. Największe poruszenie wywołało odkrycie w obozie wchodzącym w skład zespołu instalacji zwanego Murem Hadriana licznych tabliczek drewnianych, zawierających informacje o życiu codziennym żołnierzy tworzących garnizon Vindolandy, nie wyłączając tak fascynujących dokumentów jak sprawozdania sporządzane przez oddziały zwiadowcze¹¹. Wywołało to przy okazji wzrost zainteresowania zwiadem i rozpoznaniem, co przełożyło się na powstanie dwóch monografii: N.J.E. Austina i N. Borisa Rankova¹² oraz Rose M. Sheldon¹³.
Ramsay MacMullen zapoczątkował nurt badań nad historią społeczną armii rzymskiej, tak w odniesieniu do relacji wewnętrznych, jak i stosunków utrzymywanych z ludnością cywilną¹⁴. Nieco inną drogą poszedł G.R. Watson, który starał się odtworzyć codzienne warunki służby, nie wykraczając jednak poza ramy instytucjonalne¹⁵. Dzięki staraniom kolejnych uczonych, takich jak np. J. Brian Campbell¹⁶ czy A.D. Lee¹⁷, wydaje się, że takie podejście zapewnia obecnie najlepsze efekty¹⁸, już choćby dlatego, że pozwala poznać społeczną percepcję służby wojskowej, ale przede wszystkim zbliżyć się do tego, co stanowi istotę historii – ludzi, nie zaś odhumanizowanych struktur. W połączeniu ze studiami odnoszącymi się do miejsc przeprowadzania rekrutacji i stosowanych metod poboru, zapewnia to fascynujący wgląd w warunki bytowe niejednokrotnie dla nas anonimowych żołnierzy.
Zapewne wypadałoby też wymienić dwie książki traktujące na temat może i niezbyt porywający, ale niezwykle użyteczny, a mianowicie organizacji i hierarchii. Graham Webster jest autorem najpopularniejszej chyba pracy z tego zakresu, która doczekała się kilku wznowień w przeróżnych oprawach i szatach graficznych¹⁹. Drugim autorem o zasługach nie budzących najmniejszych wątpliwości jest wspomniany już powyżej Le Bohec²⁰, odpowiedzialny ponadto za wydanie dwóch opracowań zbiorowych niemożliwych do zlekceważenia przez każdego, kto zamierza się specjalizować w okresie cesarstwa²¹. Nie od rzeczy będzie też wspomnieć o przebadaniu zagadnienia rzymskich odznaczeń wojskowych przez Valerie A. Maxfield²², która nieco zmodyfikowała przedstawione w Historii wojskowości Greków i Rzymian rekonstrukcje Nischera.
Zapewne zostałoby mi wytknięte, gdybym nie wspomniał choć słowem o nurcie zwanym the face of battle, prezentującym przebieg starć zbrojnych z perspektywy żołnierzy, przy uwzględnieniu zdobyczy psychologii wojskowej. Jego twórcą był John Keegan, który popełnił książkę o tym samym tytule²³. Na grunt rzymski nurt ów przeniósł Adrian K. Goldsworthy²⁴ wraz z Peterem Sabinem²⁵. W kontekście niewielkiej liczby zachowanych opisów wszelkiej maści konfrontacji zbrojnych dokonujących się w okresie cesarstwa, każda próba wzbogacenia dotychczasowego obrazu – o ile mieści się w granicach nauki – jest godna pochwały, nawet jeśli wykazuje poważne wewnętrzne ograniczenia.
Od niedawna dysponujemy pierwszą encyklopedią wojskowości rzymskiej z prawdziwego zdarzenia²⁶ – do niej muszę więc odesłać Czytelników, którzy poszukiwaliby dalszych informacji na temat rozwoju badań nad exercitus Romanus.
*
Podczas sporządzania przekładów zamieszczonych w książce cytatów wykorzystano niektóre translacje dostępne w języku polskim. Były nimi:
− Historycy Cesarstwa Rzymskiego, Żywoty cesarzy od Hadriana do Numeriana, przeł. H. Szelest, Warszawa 1966.
− Józef Flawiusz, Wojna żydowska, przeł. J. Radożycki, Warszawa 1995.
− Owidiusz, Fasti. Kalendarz poetycki, przeł. E. Wesołowska, Wrocław–Warszawa–Kraków 2008.
− Swetoniusz, Żywoty cezarów, t. I, przeł. J. Niemirska-Pliszczyńska, Wrocław 2004.
− Tacyt, Dzieła, przeł. S. Hammer, Warszawa 2004.
− Wegecjusz, Zarys wojskowości. Ksiąg cztery, przeł. A.M. Komornicka, „Meander” 10, 1973, s. 400-417; 11-12, s. 485-501; 4-5, 1974, s. 198-232; 7-8, s. 333-352.
Jeśli chodzi o sposób potraktowania cytatów zamieszczonych w oryginalnym języku (greckim albo łacińskim), przyjęto tę samą zasadę, co w pierwszej części, tj. pozostawiono je wówczas, kiedy są niezbędne dla zrozumienia pełnego toku wywodów autora (tj. pojawiają się w nich kluczowe terminy).
Michał Norbert FaszczaROZDZIAŁ III EPOKA ARMII STAŁEJ
ŹRÓDŁA I LITERATURA
(Źródła). Materiał źródłowy do poznania wojskowości rzymskiej czasów cesarstwa zachował się – w odniesieniu do poszczególnych części tego okresu – w bardzo różnej liczbie, jakości i stopniu przydatności, na ogół jednakże dość skąpo i w dużym rozproszeniu. Największą część okresu istnienia homogenicznej armii stałej obejmuje Historia rzymska Kasjusza Diona, która sięga aż po czasy Aleksandra Sewera i która, zarówno z racji obfitości dostarczonych informacji, jak również rzeczowego i krytycznego wykorzystania materiału, winna być traktowana jako źródła podstawowe. Dla czasów Wespazjana obok Diona poczesne miejsce zajmują pisma Tacyta, a dla przełomu siódmego dziesięciolecia I w. po Chr.²⁷ Wojna żydowska Józefa Flawiusza. Tym niemniej również pomniejsi pisarze, tacy jak Swetoniusz, Aureliusz Wiktor, Wellejusz czy Herodian dostarczają nam wielu cennych informacji, a najróżniejsze szczegóły daje się wyłuskać z prac Appiana, Strabona, Festusa, Gelliusza, Pliniusza itd. Tacyta jednakże, w chwili, gdy zaczyna roztrząsać kwestie militarne, należy traktować z rezerwą, jako że nie był w tej dziedzinie specjalistą i z tej racji niekiedy nie wykorzystywał swych źródeł z niezbędnym krytycyzmem i znawstwem. Poza tym dla spraw wojskowych miał w ogóle niewielkie zainteresowanie. Mimo to, w niektórych wypadkach pojawia się możliwość zweryfikowania przekazanych przez niego wiadomości na podstawie innych dzieł. Fachowcem nie był także Józef Flawiusz. Wykorzystał jednak swój pobyt u boku dowództwa rzymskiej armii w Palestynie do zebrania bogatego materiału i opracował go – jakkolwiek niekiedy w nieco fantastycznym ujęciu – z podaniem wielu interesujących technicznych i administracyjnych szczegółów. Dlatego dla współczesnej mu epoki stanowi jedną z najistotniejszych skarbnic wiedzy o wojskowości rzymskiej. Na temat zagadnień militarnych okresu od Aleksandra Sewera do Konstantyna I dysponujemy bardzo skąpymi informacjami. Herodian sięga w swym dziele aż do lat panowania Gordiana III. Z kolei Scriptores Historiae Augustae (SHA), których biografie tworzą dorobek o dość wątpliwej wartości, opisują dzieje od Hadriana do Karinusa. Jeśli pominiemy Zosimosa, będącego głównym, lecz skąpym źródłem do okresu rządów Dioklecjana i Konstantyna, który prowadzi swą narrację aż po czasy Honoriusza, pozostają jedynie pojedyncze cytaty z Codex Theodosianus, pism Ojców Kościoła (Laktancjusz, Tertulian itd.) oraz niemal bezużytecznych i mętnych kompilatorów, takich jak Jan Lydus. Dopiero za panowania Konstancjusza II ponownie otrzymujemy w osobie Ammianusa Marcellinusa użyteczne i wiarygodne źródło. Co prawda spore mankamenty posiada także i obszerne dzieło stworzone przez tego oficera, który nierzadko pisze prezentując swój osobisty punkt widzenia. Stosowanie precyzyjnego nazewnictwa zarówno wobec wyższych dowódców, jak i jednostek wojskowych – co w przypadku osoby zajmującej się wojskowością może wydać się dziwne – jedynie w wyjątkowo rzadkich przypadkach okazuje się użyteczne i zgodne z prawdą. Najczęściej autor używa ich w arbitralny sposób i jawnej sprzeczności z oficjalną tytulaturą. Do tego dochodzi fakt, że Ammianus używał niekiedy archaicznych wyrażeń, określeń i pojęć, które w jego czasach już dawno wyszły z użycia. Wszakże w porównaniu z ogólnym znaczeniem dzieła są to kwestie drugorzędne, które daje się ustalić i sprostować i które nie są w stanie umniejszyć jego sumarycznej wartości. Dużo więcej kontrowersji budzi odpowiedź na pytanie o znaczenie dzieła Wegecjusza. Z pewnością w dawniejszych czasach przywiązywano doń zbyt dużą wagę; lecz byłoby jeszcze większym błędem popadać w jego ocenie w odwrotną skrajność. Poza kilkoma pośledniejszymi informacjami zawiera mnóstwo interesujących szczegółów, których wartość niestety pomniejsza często fakt, iż nie możemy określić dla jakiego okresu są miarodajne. Hojną rekompensatą za wiele utraconych świadectw jest Notitia dignitatum, czyli zestawienie wszystkich urzędów wojskowych i cywilnych, jak i całej organizacji armii na początku piątego stulecia, do którego włączono jednakże kilka starszych oddziałów, sięgających częściowo aż do ok. 300 r. Przedstawienie historii powstania, zasadniczego charakteru i zawartości Notitia dignitatum przekroczyłoby znacznie ramy naszego skrótowego wyliczenia. Czytelnikowi musi zatem wystarczyć wskazówka, iż tego rodzaju listy, zwłaszcza w odniesieniu do urzędów, dowódców i instytucji, nie zostały wprowadzone dopiero w czasach cesarstwa, lecz już wykazy, które pozostawił umierający August (Tac., Ann., I 11; Dio, LVI 33), nie były w zasadzie niczym innym niż odpowiednikiem naszego Notitia dignitatum, jakkolwiek zredagowanym w znacznie prostszej formie.
Znaczącym i wiarygodnym uzupełnieniem źródeł pisanych są świadectwa, jakich dostarczają inskrypcje, przede wszystkim łacińskie, na które, podobnie jak na monety i stemple widniejące na cegłach, należy zwrócić szczególną uwagę. Wypełniają niejedną dotkliwą lukę w źródłach pisanych, a znaczący postęp naszej wiedzy na temat wojskowości rzymskiej odnotowany w ciągu ostatnich dziesięcioleci należy nierzadko przypisać właśnie im oraz, zwłaszcza w przypadku wojny oblężniczej i systemu obozowego, archeologii – owej „nauce szpadla”.
(Literatura). Problematyka ogólna: MOMMSEN, Römische Geschichte V², 1885, zawiera niestety jedynie dzieje prowincji, a odnośnie do szczegółów został już zdezaktualizowany, pozostaje jednak nadal jednym z najważniejszych dzieł dla ogólnego poznania tej epoki. Jako jego kontynuację dla późniejszego okresu cesarstwa warto polecić: SEECK, Geschichte des Untergangs der antiken Welt, zwłaszcza I³, 1910; II², 1921 i V, 1913. Cały odnośny okres w jasnym i przejrzystym ujęciu obejmuje praca: HARTMANN-KROMAYER, Weltgeschichte in gemeinverständlicher Darstellung III, 1919. DELBRÜCK, Geschichte der Kriegskunst im Rahmen der politischen Geschichte II³, 1921, opisuje rozwój organizacji wojskowej. DOMASZEWSKI, Geschichte der römischen Kaiser, 1909, przynosi kilka ciekawych szczegółów, nie podając niestety stosownej literatury. Wiele trafnych wywodów znajdzie czytelnik także w: MARQUARDT, Staatsverwaltung II², 1884 oraz MOMMSEN, Staatsrecht I³, II³, 1887; HIRSCHFELD, Die kaiserlichen Verwaltungsbeamten bis auf Diocletian², 1905; VAN GRONINGEN, L’Egypte et 1‘empire. Étude de droit public romain, Aegyptus, Rivista italiane di Egittologia e de Papirologia VII, 1920; DESSAU, Geschichte der römischen Kaiserzeit, 1925.
Organizacja i hierarchia: Rozwój organizacji stworzonej przez Cezara aż do epoki Konstantyna omawia ze zmienną dokładnością MOMMSEN, Das Militärsystem Caesars, Historische Zeitschrift, N. F. II (= Ges. Schr. IV), 1877; Die Konskriptionsordnung der römischen Kaiserzeit, Hermes XIX (= Ges. Schr. VI), 1884; Das römische Heerwesen seit Diocletian, Hermes XXIV (= Ges. Schr. VI), 1889. Do tego dochodzi: GROSSE, Römische Militärgeschichte von Gallienus bis zum Beginn der byzantinischen Themeuverfassung, 1920. Odmienny opis reform wojskowych Dioklecjana i Konstantyna prezentuję w: Diocletian und Constantin, Wiener Studien XLII, 1920/21, zaś bardziej szczegółowo czynię to w: The army Reforms of Diocletian and Constantine and their Modifications up to the time of the Notitia dignitatum, Journal of Roman Studies XIII, 1923. Na temat hierarchii wojskowej bardzo szczegółowo pisze: DOMASZEWSKI, Die Rangordnung des römischen Heeres, Bonner Jahrbücher 117, 1908; o samych centurionach: BAEHR, De centurionibus legionariis, 1900 oraz WEGELEBEN, Die Rangordnung der römischen Centurionen, 1913. Na temat przeprowadzania rekrutacji zob. RITTERLING, Die Alpes maritimae als Rekrutierungsbezirk für Truppenteile des römischen Kaiserheeres, Klio XXI, 1927. Interesujące szczegóły i informacje obejmujące mniejsze przedziały czasowe zawiera: SEECK, Die Zeit des Vegetius, Hermes XI, 1876; KUBITSCKEK, Ein Kriegszahlmeister des Septimius Severus, Wiener numismatische Zeitschrift 47, 1915; SCHÖNE, Aus der antiken Kriegschirurgie, Bonner Jahrbücher 118, 1909.
Pojedyncze formacje (legiony itd.): Obszerną, jednakże po części przestarzałą pracą jest: PEITZNER, Geschichte der römischen Kaiserlegionen von Augustus bis Hadrianus, 1881. Istotne dla poznania określonych grup są: DOMASZEWSKI, ZU den Heeren der Bürgerkriege, Neue Heidelberger Jahrbücher V, 1895; MANCOLU, Die Legionen des Orients auf Grund der Notitia dignitatum, Rheinische Museum N. F. 57, 1902. Dzieje poszczególnych legionów zawierają: RITTERLING, De legione Romanorum X gemina, 1885; SCHILLING, De legionibus Romanorum I Minervia et XXX Ulpia, Leipziger Studien XV, 1894; WEICHEBT, Die legio XXII Primigenia, Westd. Zeitschr. f. Geschichte u. Kunst, XXI oraz XXII, 1902/03; NISCHER, Die legio II ltalica, Mitt. d. Musealvereins Lauriacum in Enns, 1919/20. Istotne i różnorodne informacje dostępne także w: CICHORIUS, Die Reliefs der Traianssäule, 1896-1900; DOMASZEWSKI, Ephesische Inschrift eines Tribunen der legio VI Macedonica, Jahreshefte des österr. Archäologischen Institutes, 1899; PETERSEN, Traians dakische Kriege, nach dem Säulenrelief erzählt, 1899; RITTERLING, Zu den Germanenkriegen Domitians an Rhein und Donau, Jahreshefte des österr. Archäologischen Institutes VII, 1904; MITTEIS-WILCKEN, Grundzüge und Chrestomathie der Papyruskunde I, 1912. Najnowsze i szczegółowe opracowanie stanowią hasła: RITTERLING (legio) oraz KUBITSCHEK (legio późnego cesarstwa) zawarte w RE².
Uzbrojenie, wyposażenie, znaki bojowe, artyleria: STOLLE, Der römische Legionär und sein Gepäck, 1914. Podstawowe prace poświęcone poszczególnym zagadnieniom stanowią: DOMASZEWSKI, Die Fahnen im römischen Heere, Abh. d. archäol.-epigr. Seminars der Universität Wien, 1885; SCHRAMM, Die antiken Geschütze der Saalburg, 1918; JACOBI, Die Pila muralia der Saalburg, Saalburg-Jahrbuch VI, 1914 24; COUISSIN, Les armes Romaines, essai sur les origines et l’évolution des armes individuelles du légionaire Romain, 1926. Sporo informacji zawierają także : CICHORIUS, Die Reliefs der Traianssäule, 1896-1900; PETERSEN, DOMASZEWSKI, CALDERINI, Die Marcussäule auf der Piazza Colonna in Rom, 1896; CAGNAT, Les deux camps de la Legion IIIe Auguste à Lambèse, Mémoires de l’institut national de France, Académie des Inscripitions et Belles-Letres 38/1, 1909. Dobrej jakości ilustracje można znaleźć w: LINDENSCHMIT, Tracht und Bewaffnung des römischen Heeres während der Kaiserzeit mit besonderer Berücksichtigung der Rheinischen Denkmale und Fundstücke, 1882.
Obozy, umocnienia, limes: DOMASZEWSKI, Hygini Gromatici liber de munitione castrorum, 1887, oraz Die Anlage der Liineskastelle, 1908; STOLLE, Das Lager und Heer der Römer, 1912. Na temat germańsko-retyckiego limesu: Jahresberichte der RG Komission; Germania Romana, atlas z ilustracjami, publikowany od 1924. Szczegóły na temat pojedynczego obozu (w charakterze przykładu) zawiera: NISSEN, KOENEX, LEHNER, STRACK, Novaesium, Bonn. Jahrb. 111/112, 1904; OXÉ, Die älteste Truppenverteilung im Neußer Legionslager, Bonn. Jahrb. 118, 1909. Ponadto sprawozdania roczne i poszczególne raporty komisji do spraw limesu oraz liczne artykuły opublikowane w gazetach muzealnych. O limesie austriackim zob. Der römische Limes in Oesterreich, od 1900. Na temat limesu w Anglii i Szkocji zob. MACDONALD, The Roman Wall in Scotland, 1911; COLLINGWOOD, Hadrian’s Wall, a History of the Problem, Journal of Roman Studies XI, 1921; MACDONALD, The Building of the Antonine Wall, Journal of Roman Studies XI, 1921; SIMPSON, SHAW, The Purpose and Date of the Valium and its Crossings, Cumberland and Westmoreland Antiquarian et Archeological Society’s Transaction XXII, 1922; MACDONALD, Further discoveries on the line of the Antonine Wall, Proceedings of the Society of Antiquaries of Scotland XI, 1924/25. Na temat wschodniej Europy zob. SCHUCHHARDT, Die Anastasiusmauer bei Konstantinopel und die Dohrudschawälle, Jahrbuch d. deutsche archäol. Institutes XVI, 1901. Dalsza literatura na temat limesu zob. s. 107 n.
Żołd, nagrody, kary, dyscyplina, religia: DOMASZEWSKI, Der Truppensold der Kaiserzeit, Neue Heidelberger Jahrbücher X, 1900; STEINER, Die dona militaria, Bonn. Jahrb. 114/115, 1906; MOMMSEN, Strafrecht, 1899; DOMASZEWSKI, Die Religion des römischen Heeres, Westd. Zeitschr. f. Geschichte u. Kunst XIV, 1895.
Omówienie poszczególnych bitew: Nischer, Die Schlacht bei Cremona (tzw. druga bitwa pod Bedriacum, 69 r.), Klio XX, 1925, oraz Die Schlacht bei Straßbnrg im Jahre 357 n. Chr., Klio XXI, 1927.