- W empik go
Historya bogów, półbogów i bohatyrów czczonych od Rzymian i Greków - ebook
Historya bogów, półbogów i bohatyrów czczonych od Rzymian i Greków - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 290 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Niewiadomość i zabobon, a częstokroć i wdzięczność, były przyczyną czci, iaką starożytne narody oddawały bogom fałszywym. Ludzie grubych i barbarzyńskich obyczajów, niemający prawdziwego wyobrażenia bóztwa i sądzili iednak za potrzebę oddawać cześć istocie wyższey od siebie natury, która słuchała ich próśb i modłów, wspomagała w złych zdarzeniach, i obiecywała im dobra daleko większa od tych, o iakie się starali u podobnych sobie. Słońce i xiężyc naypierwey cześć odbierały. Wszystko cokolwiek uderzało oczy, i zadziwiało ich umysł, było przedmiotem czci i rzeczą świętą. Często obawa czyniła podobne skutki co i podziwienie, tak dalece, że ludzie czcili straszydła, dla tego iedynie, ze się ich obawiali.
Łatwo iednak domyślać się potrzeba, ze miłość i wdzięczność czyniły wielką liczbę bóztw u narodów starożytnych. Kiedy iaki wojownik wsławił się przez swoię odwagę i męztwo: kiedy rządzca zapewniał dobro poruczonych iego staraniu, kiedy przez iaki wynalazek użyteczny, człowiek rozsądny i biegły, szczególnieyszą swemu krajowi uczynił przysługę, iego pamięć, miła tym którzy go znali, nie szła z nim razem do grobu. Kiedy iuz go nie było, nie sądzono wcale, że iuż bytność swoję zakończył, lecz wyobrażano sobie, ze opuścił ziemię, aby póyśdź szukać w niebie szczęśliwego mieszkania, gdzieby mógł cieszyć się wiesznością w nadgrodę cnót swoich. W tenczas stawiano mu ołtarze, czyniono śluby, obchodzono święta na cześć iego: ta cześć zachowywała się naprzód w tym kraju, gdzie się urodził, wkrótce potem przenosiła się do krajów sąsiedzkich, a często stawała się, wspólną Wszystkim narodom. Tym… sposobem: Saturn, Jowisz, Bachus, Ozyrys, Hermes i, t, d… otrzymali cześć nieśmiertelności.
Mitologiia złożona iest z bajek, które uważane od starożytnych, iako dzieła szacunku godne, były zasadą, ich religii.
Wiadomość Mitologii koniecznie iest potrzebna; bez niey rzeźbiarze, malarze, a szczególniey poeci, byliby pozbawieni naylepszego zrzódła. Czerpają z bajek to, co czyni ich dzieła przyjemnemi; a człowiek niewiadomy w tey nauce, nie może oszacować dobroci obrazu lub posągu, ani czuć pięknością iakie nam zostawiły pisma przednieyszych pisarzów.CHAOS
Przed stworzeniem świata, wszystkie żywioły były zmieszane w tey niewyrobioney i bezkształtney massie, ktorą, poeci nazywają Chaos, Gdy przyrodzenie, czyli Bóg bezimienny, uczynił koniec temu nie porządkowi, dając każdemu z żywiołów mieysce, iakie dotychczas zaymuje: ogień zajął naywyższą krainę, powietrze zostało pod nim umieszczone; nierównie niżey ziemia, lecz cokolwiek wyżey nad wodę, która ią ze wszech stron otacza.
Starożytni naturę nazywali Daemagorgan, co znaczyło genijusz ziemski. Pierwsze iego dzieci były: Pan, trzy Parki, Nieby, Pyto bogini porady, ziemia i Ereb. Imię tego ostatniego bóztwa, w takiem było poszanowaniu u niektórych narodów, szczególniey u Arkadyanów, że go niewolno było wymawiać,
Chaos miana także za bożka, którego wyobrażano czyniącego porządek w rozproszonych żywiołach.PRZEZNACZENIE
Przeznaczenie sy n Chaosa i Nocy, był bóztwem samowładnym, którego prawom żadna moc oprzeć się nie mogła. U nóg ma kulę ziemską; trzyma naczynie, w którem się mieszczą losy wszystkich ludzi. Wyroki iego zapisane, w xiędze przeznaczenia, były złożone na żelaznym ołtarzu. Bogowie mogli się iey radzić; lecz sam Jowisz, lubo miał naywyższą, władzę, nie mógł odmienić iey nieodzownych wyroków. Jeżeli czasem brał szalę dla ważenia przeznaczeń ludzi tych, którym sprzyjał, a których losy nie były mu wiadome, to czynił dla tego, aby poznał stronę biorącą górę, którą musiał przy iey przeznaczeniu zostawić.
Blizko przeznaczenia była Potrzeba, ze wzrokiem surowym, trzymaiąca w ręku wielkie drągi i kliny. Boginię tę mają za córkę Fortuny.
Parki, Czas i Potrzeba, były wykonawcami woli przeznaczenia.PODZIAŁ BOGÓW.
Bogowie dzielili się na wiele klass, s tych w pierwszey byli bogowie wielcy, a każdy z nich miał udzielną władzę, ale pod rządem Jowisza.
Było ich dwunastu: Jowisz, Juno, Apollo, Dyona, Merkury, Wenus, Neptun, Ceres , Minerwa , Westa , Mars i Wulkan. Bogowie ci składali radę niebieską. Nazywana ich Consentes.
Liczba ta powiększona była óśmią nowymi radzcami, których nazywano bogami wybranemi, ci byli: Geniiusz, Janus , Saturn, Bachus, Pluton, Kupido, Cybela i Proserpina.
Półbożkowie zaymowali trzecią klassę. Nazywano bohatyrami urodzonych z bożka i niewiasty, albo z bogini i człowieka.
Ostatnia klassa zaymowała tych, którzy się czynami wielkiemi wsławili na ziemi, a których pamiątkę poetowie unieśmiertelnili.WIELCY BOGOWIE.
CELUS.
Celus uważany był za naydawnieyszego z bogów. Zaślubił sobie Tyteę, z którey miał wiele dzieci, między innemi: Saturna, Tytanów i Cyklopów. Synowie iego zburzyli się przeciw niemu. Ale przed uskutecznieniem zamiaru od oyca wstrzymani i uwięzieni zo – stali. Lecz Tytea skruszyła ich więzy, a Saturn uzbrojony kosą, zranił Celusa; zrzucił z tronu, i z państwa wygnał na zawsze.
Bóg ten umarł z żalu, iak powiadają przekląwszy chciwego syna, przepowiedział mu, że występek iego nie uydzie bezkarnie. Zdaje się bydź rzeczą nadzwyczayną, aby bożek nie był nieśmiertelnym; lecz taka iest częstokroć niedorzeczność bajek, że trudno wytłómaczyć wszystkie sprzeczności, jakie się w nich natrafiają.
SATURN.
Kiedy Saturn zrzucił z tronu oyca swego, Tytan brat jego starszy, na proźbę Tytei zrzekł się prawa do tronu, pod warunkiem, że nie będzie wychowywał dzieci płci męzkiey. Cybela żona i siostra Saturna, widząc, że mąż wierny danemu słowu, połykał swych synów zaraz po urodzeniu, nie pokazała mu Jowisza, a na mieyscu tego dziecka, które ukryła ze starannością, oddała mu kamień uwinięty w pieluchy, który on połknął. Kamień ten nazywał się Abadir albo Betyl.
Skoro Tytan dowiedział się o tem oszukaństwie, wnet wypowiedział woynę Saturnowi, a po odniesionem zwycięstwie, zamknął go w więzieniu z Cybelą. Jowisz dorosłszy napadł na swoiego stryia Tytana, pokonał go, i skruszył kaydany oyca, którego przywrócił na tron.
Czas w którym Saturn panował, nazwany był wiekiem złotym. W tenczas bez pracy, ludzie szczęśliwi przez swoię niewinwość, cieszyli się dobrami wszelkiego rodzaiu. Po dolinach strumienie nektaru płynęły, w wydrążeniach dębów znaydował się miód, a ziemia rodziła, wszystko to, czego człowiek moie zażądać, nie będąc, przymuszonym skropić potem swego czoła.
Nie długo trwał ten czas sczęśliwy. Saturn dowiedziawszy się z xięgi przeznaczenia, ze syn wydrze mu berto, wolał uniknąć tego nieszczęścia, i knuć zasadzki nań począł; Jowisz przewidział to, i wygnał go z nieba na zawsze.
Saturn, z którym się syn obszedł, podobnie iak on ze swoim oycem, udał się do Włoch, dał prawa ludziom, którzy przedtem rozproszeni byli po górach i lasach, na głos iego zebrali się, i nauczyli się żyć szczęśliwie pod panowaniem słodkiem i spokoynem. Dał imie Latium krajowi, który mu służył za przyjemne schronienie.
Mówią takoż, że przemieszkiwał u Janusa króla Latium, który go przyjął z uszanowaniem. Bożek dla wynagrodzenia iego uczynności, udarował go wiadomością rzeczy przeszłych i przyszłych. Dla tego to wyobrażaią Janusa z dwiema twarzami. Xiążę ten był synem Apollina i nimfy Kreuzy. Maluią go z kluczem w iedney, a z rózeczką w drugiey ręce; dla tego że wynalazł zamki, i że był przełożony nad drogami: rózeczką… zaś wskazywał drogę błądzącym. Stawiano mu dwanaście ołtarzów oznaczaiących miesiące w roku. Od niego miesiąc Januarius bierze swoje nazwisko.
Xiążę ten podzielił rok na dwanaście miesięcy, nauczył ludzi czci bozkiey, uprawiania roli i winnic i otaczania miast murami: dał nakoniec ludziom poznać użytek pieniędzy; za co był po śmierci w liczbie bogów pomieszczony i uważany iako bożek pokoju. Numa Pompiliusz wybudował mu kościół w Rzymie, którego drzwi zamknięte były w czasie pokoiu, a otwarte w czasie woyny. Święta na cześć iego nazywały się Januales, które odprawowano pierwszego Stycznia. Czyniono sobie wzaiemne podarunki, mówiono tylko rzeczy takie, któreby czyniły dobrą wróżbą na resztę roku. Zachowało się to aż do naszych czasów; iemu winniśmy bez wątpienia zwyczay dawania i odbierania powinszowań na nowy rok.
Srebrnym wiekiem nazywają ten czas,. kiedy Saturn we Włoszech się znaydował Dobroczyńca ten wyuczył sposobu uprawnia roli, odrzucił naówczas nauralne dary, w które ziemia przedtem obfitowała, ponieważ ludzie niemieli iuż pierwszey niewinności.
Dla zachowania pamiątki bytności Saturna we Włoszech, ustanowiono święta nazwane Saturnalia , które Rzymianie odprawiali w miesiącu Grudniu. Zabroniono było rozpoczynać iakiekolwiek dzieła: wszystkie prace były zawieszone, a sama uciecha… panowała w mieście. Na pamiątkę dawney wolności wszystkie różnice stopniów ustawały natenczas: panowie usługiwali swoim niewolnikom, a ci mogli im wszystko mówić bezkarnie. Te święta trwały przez pięć lub siedm dni, podczas ich wyprawowano nadewszystko walki… szermierzów ( gladiatores); gdyż zdawało się im, że przelanie krwi ludzkiey było naylepszym sposobem podobania się Saturnowi. Posąg tego bożka, przez cały rok… opleciony taśmami uwalniany był z nich podczas świąt Saturnales , dla okazania przez to wolności, jaką się cieszyli podczas złotego wieku.
Malują Saturna w postaci smutnego i wybladłego starca, bez żadnego prawie odzienia z siwą i długą brodą. Kosa, którą trzyma, znakiem iest że niszczy wszystko.. Ma skrzydła oznaczające iego prędkość. Przy nim iest wąż zwinięty w pierścień, godło wieczności. Często mu dodają klepsydrę, czyli zegar piaskowy; Ze wszystkiemi temi znakami, zowią go czasem.
Niektórzy uterzymuią, że Saturn sprzykrzywszy szczęście iakiego doznawał w swoim ukryciu, chciał wesprzeć swych braci Tytanów, którzy władzcy bogów woynę wypowiedzieli, lecz powtórnie został zwyciężony. Naresztę przybył do Sycyli, gdzie życia dokonał.
CYBELA.
Cybela córka Celusa i Tytei, zaślubiła sobie własnego brata Saturna. Nazywaną bywa: Ops, Rea, Westa, bona dea, mater deorum. Malują ią w postaci kobiety piękney, i dosyć mającey ciała – W ręku trzyma krąg lub bembenek płaski. Wyobrażana, bywa stojąca, albo siedząca dla oznaczenia przez to mocy ziemi, którey ta bogini iest opiekunką. Głowę ma uwieńczonej kwiatami i ziółami, czasem blankami i wieżyczkami, co znakiem iest miast, które ona trzyma w swojey opiece. Klucz ma w ręku oznaczający, że ziemia otwiera swe łono, dla wydania rozmaitych produktów, któremi nas obdarza. Nakoniec; zwierzęta wóz iey ciągniony lwami otaczające, znakiem są, że ona matką iest wszystkiego, cokolwiek tylko na ziemi oddycha.
Kapłani iey nazywali się Galli od rzeki Gallus, którey wody, wzniecały w nich szaleństwo; Dactyles, dla tego, że ich było dziesięciu; iak palców, u rąk. Corybantes, bo nosili kaszkiety miedziane. Curetes od imienia wyspy krety, na którey mieszkali. Ceremoniie tych świąt odprawowały się przez bicie w bembny, skakanie, tańczenie. Poubierani w długie, nakształt kobiecych , suknie; byli podobni bardziey do pozbawionych rozumu, niż do ludzi na; cześć bogini poświęconych. Kaleczyli się wzajemnie nożami, lub się tłukli, łbami, iak barany.
Głównieysze święta na cześć tey bogini, nazywały się Megalesia , to iest święta wielkiey bogini. Obchodziły się igrzyskami tak zwanemi Megalezyyskiemi, na których zabroniono było znaydować się niewolnikom. Cały senat assystował ubrany w szaty purpurowe. Kapłani frygiyscy, nosili z uroczystością obraz bogini, a matrony rzymskie, tańczyły przed iey ołtarzami. Zabiiano iey na ofiarę tłustą maciorę, dla oznaczenia przez to płodności ziemskich. Sosna iey była poświęcona.
Zazdrościła nimfe Sangarydzie , od młodego Atysa nad nią sarnę przeniesioney. Uderzenie toporu, dane dębowi, do którego życie tey nimfy było przywiązane, stało się przyczyną iey śmierci. Atys z rospaczy chciał sobie życie odebrać; lecz Cybela tknięta losem nieszczęśliwego śmiertelnika, którego niezmiernie lubiła, przemieniła go w sosnę.
Nie mieymy tey bogini, lubo zowie się Westą, za iey córkę przełożoną nad ogniem, którey właściwie imie Westy należy. Ona to była naydawnieyszą z bóstw pogańskich, Grecy w czynieniu swych ofiar iey naypierwey wzywali. W Rzymie ona była tak bardzo szacowana; iż na iey cześć utrzymywano nieustanny ogień, którego doglądanie poruczone było młodym panienkom Westalkami zwanym: zgaśnienie iego przypadkowe Rzymianie poczytywali za godło wielkich nieszczęść. Wszystkie czynności, wszelkie sprawy publiczne zawieszane były, aż póki to ognisko promieniami słonecznemi nie było zapalone. Westalka pod dozorem którey on zgasł, żywcem była zakopywana w ziemię. Podobnymże sposobem karano te, które zgwałciły ślub czystości. Dziesięć lat były nowicyuszkami, dziesięć na próbie, a dziesięć obowiązane trudnić się instrukcyą młodych Westalek. Nie były przypuszczane iak tylko od szóstego do dziesiątego roku. Oddawano im wielką cześć, tak, że ieśli która spotkała zbrodniarza prowadzonego na śmierć, miała go moc uwolnić, wykonawszy wprzódy przysięgą, że to spotkanie było niespodziane.
Numa Pompiliusz drugi król Rzymu, wybudował kościół tym młodym kapłankom na cześć bogini Weście poświęconym. Dla wszystkich on był we dnie otwarty, lecz żaden męższczyzna nie mógł w nim nocy przepędzić, ani w dzień wchodzić do mieszkania.
Malują Westę w postaci kobiety piękney i skromney, w bieli ubraney: trzyma w ręce prawey pochodnię lub lampę, w ręce zaś lewey, czarę, albo wazę z dwóma uchami.
JOWISZ.
Cybela porodziwszy bliźnięta, Junonę tylko ukazała mężowi, Jowisza zaś ukryła na wyspie Krecie, gdzie był wychowany, a na mieyscu iego położyła kamień, aby go zachować od śmierci niechybnie nastąpić mającey. Dwie nimfy Ida i Adrasta miały około niego staranie. Pszczoły pierwszemi były iego karmicielkami. Koza Amaltea mlekiem go swoim karmiła. Kuretowie czyli korybanty skakali, i bili w miedziane bembenki chcąc głos tęgo dziecka zagłuszyć.
Jowisz umieścił kozę Amalteę w liczbie konstellacyy niebieskich, z dwóma iey koźlętami, a skórą, iey tarczę nazwaną Egidę okrył.
Jowisz wynagradzając dwóm nimfom staranie, iakie miały około iego dzieciństwa, dał róg pomienioney kozy, nazwany rogiem obfitości, dostarczaiący wszystko to czego zażądały.
Przemienił w dyament Celmę męża swey mamki, za to, iż śmiał powątpiwać o iego nieśmiertelności.
Powiedzieliśmy iuż iakim sposobem Jowisz uwolnił z wiezienia rodziców, w które ich Tytanowie wtrącili, i że posadził swego oyca na tronie, z którego go potem zepchnął.
Miał siedm żon iednę po drugiey: Metys, Temis , Céres , Eurynomę, Mnemozynę, Latonę i Junonę. Metys uważana za nayrozsądnieyszą z bóstw, doradziła mu, aby Saturnowi dał pewen napóy, mocą… którego, wyrzucił on wszystkie pożarte dzieci, zupełnie zdrowe, kamień nawet Abadir.
Jowisz stawszy się władzcą całego świata, tlał panowanowanie nad wodą Neptunowi, panowanie piekieł Plutanowi, a sobie wziął niebo z naywiększą powagą i posłuszeństwem, iakie mu iego bracia winni byli oddawać, wraz z innemi bóstwami. Zaślubił własną swą siostrę Junonę.
W tenczas zaczął się wiek miedziany ; zepsucie obyczaiów rozlało się po ziemi, tak, iż nie zostało nawet śladu wieku poprzedzającego. Od dawna Jowisz odebrał ludziom wieczną wiosnę, cieszącą ich w wieku, złotym, a rok na cztery części podzielił.
Nie długo miał spokoyne panowanie, bo ziemia, chcąc zemścić się za Tytanów, którzy na poprzedzającey woynie zwyciężeni, pogrążeni byli w tartarze; porodziła olbrzymów, okropne dziwotwory, których widok strachem przerażał. Ci stawiąc górę na górze i rzucając pod niebiosa oderwane skały i drzewa pozapalane, chcięli się dostać do nieba. Na ich czele szedł Porphyrion i Alcyoneus, straszny Enceald, Polybot, Eurytus , Pallas, Briareusz sto ramion i pięćdziesiąt głów maiący; synowie starego Aloeusa , Othus i Ephialte , którzy co miesiąc dzie – więcią calami podrastali. Wspomagany od dwóch swoich braci i innych bóztw, Jowisz odepchnął na iego zgubę sprzysiężonych nieprzyiaciół, których usiłowania podwajały się W miarę siły odpychaiącey. Porphyrion padł pod ciosem Herkulesa, który Eurytusa zgruchotał swą dębową maczugą. Al cynous zginął, rzucony od Minerwy za okrąg xięzyca; ta sama bogini okrywała się skórą olbrzyma Pallasa, którego imię przybrała na pamiątko swego zwycięztwa. Polybot ścigany od Neptuna, zawalony na resztę został częścią wyspy Koss , na którey daremnie szukał schronienia. Briareusz uniknął śmierci, a straszny Encelad przywalony został górą Etną, gdzie ieszcze oddycha, dla przestrachu śmiertelnych, przez dymy i ognie ciągle mu z gęby buchaiące, i z trudnością się przewraca, chcąc uwolnić się z pod tego ciężaru, przez co sprawuje trzęsienia ziemi, których zawsze Sycylia doświadcza. Othus i Ephialte zraniwszy Marsa, zabici zostali strzałami Dyany i Apollina.
Osieł Sylena przyczynił się takoż do klęski olbrzymom zadaney: bo nyrzawszy te straszydła tak się przeląkł, iż począł ryczeć z całey mocy. Nieprzyiaciele rozumiejąc, że ten głos pochodził od iakiego strasznego źwierza udali się do ucieczki.
Już bogowie cieszyli się ze zwycięztwa, kiedy Tytek rozgniewana przez stratę swoich dzieci; porodziła olbrzyma Tyfoe, strasznieyszego niż wszyscy iego bracia pospołu. Nad, szerokiemi iego barkami wznosiło się sio głów wężowych, wysuwających obmierzłe ięzyki. Oczy tych strasznych głów miotały ogniste spoyrzenia, których wytrzymać nie można było. Na widok tego straszydła, i innych olbrzymów, którzy się w pierwszey potyczce ucieczką ratowali, wszyscy bogowie zalęknieni, uciekli do Egiptu, gdzie się kryli pod postaciami rozmaitych zwierząt. Wielu przemieniło się w rośliny i drzewa. Ztąd to poszło, bez wątpienia, ie Egipcyanie czcili rośliny i zwierzęta.
Jeden tylko Bachus nie dzielił boiaźni z innymi bogami, bo w postaci lwa, bił się przy boku Jowisza, który nakoniec zabił piorunem strasznego Tyfoe. Olbrzymi, którzy w potyczce nie poginęli, zostali strąceni do piekieł. Ziemia zmyła się ich posoką, i utworzyła nowy rodzay ludzi, którzy złośliwi, i chciwi rzezi nie odchodzili od swego rodu.
Od tego czasu pokóy panował w niebie, ktory iednak zakłócony został przez śpisek uczyniony od Junony, Minerwy i Neptuna. Zamiarem ich było, poniżyć Jowisza, a złączeni razem mieli bydź panami tego boga, możeby to i przyszło do skutku, gdyby Tetys nie przyprowadziła Briareusza, który strącony w czasie bitwy na morskie odmęty, miany był za bóstwo morskie: straszydło to umieściło się przy boku Jowiszowym, na widok iego taka boiaźń ogarnęła sprzysiężonych, że nie mogli przywieść do skutku swoiego zamiaru. Pan bogów uczynił Briareusza iednym ze, swych poufałych.
Jowisz za poradą bogów, zatopił cały rodzay ludzki, wyiąwszy Deukaliona i Pyrrę, których przez litość zachował. Po potopie ci dway małżonkowie dowiedzieli się od wyroczni Temis, że dla zaludnienia ziemi trzeba im było rzucać przez głowę kamienie; uczynili to, a kamienie rzucone od Deukaliona stawały się mężczyznami, rzucone zaś od Pyrry niewiastami.
Prometeusz syn Jafeta ulepił z białey gliny kilka posągów, zupełnie do ludzi podobnych, chcąc przez to zrównać się z Jowiszem; a dla ożywienia onych, ukradł ogień z wozu słonecznego, wszedłszy do nieba przy pomocy Mi nerwy, i ukrył go w roślinę ferula.
Władzca olimpu rozgniewany tą iego śmiałością, przykazał Wulkanowi, aby go przykuł do góry Kaukazu, i postawił sępa, któ – rymu szarpał coraz odrastające wnętrzności. Powiadają, że Herkules uwolnił nieszczęśliwego Prometeusza, i zabił iego okrutnego stróża. Inni utrzymują, że go sam Jowisz oswobodził, w nagrodę tego co mu wyjawiły przepowiedzenia Park; podług których syn Tetydy miał bydź od oyca mocnieyszym. To przepowiedzenie przeszkodziło Jowiszowi zaślubienia tey nimfy. Przez wdzięczność przyrzekł zawsze nosić na paleu mały kamyk z góry Kaukazu, osadzony w żalazney obrączce. I ztąd to początek pierścieni.
Zazdrośni, że Jowisz sobie tylko samemu zostawił stwarzanie ludzi, bogowie zmówiwszy się utworzyli niewiastę, którą Wulkan ożywił, Wenus udarowała pięknością, Palłas mądrością i umieiętnościami iey płci przyzwoitemi; Merkury dał wymowę i sztukę podobania się, Apollo wszystkie przyiemne umieiętności, Jowisz zaś darował iey puszkę, z zaleceniem, aby ią zaniosła Prometeuszowi. Ten obawiając się zdrady króla bogów, zabronił Pandorze odkrywać puszki, ktorą przyniosła: lecz iego brat Epimeteus mniey rostropny; chociaż przestrzelony, aby nie ruszał daru Jowiszowego. Zaślubił sobie Pandorę, a przez ciekawość otworzył puszkę; w tyra momencie wszystkie złe z niey wypłynęło, i rozlało się po ziemi. Nadaie tylko pozostała Nadzieja.
Naywięcey mogący bóg, był podobnież naywięcey wyuzdany… bo starożytni nie myśląc aby bóg miał bydź zupełnie doskonałym, przydawali do iego godności tak występki iako i cnoty ludziom tylko właściwe.
Dla przypodobania się boginiom ukazywał się w całym blasku swoiey chwały; aby zaś oszukiwać śmiertelne przybierał na się rozmaite kształty.
Wziął postać Satyra dla podeyścia A ntyopy, która stała się matka Zetusa i Amfiona. Przemieniony w byka uwiódł Europę córkę Agenora króla fenicyi i przeniósł ią na grzbiecie przez morze, do tey części świata, którey ta Xiężna dała swoie imię. Przemieniony w łabędzia oszukał Ledę żonę Tyndara. Wsunął się do wieży Danai przybrawszy postać deszczu złotego. Ze dwora Dyany uwiódł nimfę Kalisto, którą potem Juno przemieniła w niedźwiedzicę, równie iak i iey syna Arkasa. Oboje Jowisz umieścił w liczbie konsellacyy niebieskich: powiadają, że Kalisto iest wielką niedźwiedzicą a Arkas małą. Pod postacią Amfitryona króla Tebów, oszukał Alkmenę żonę tego Monarchy, z którey miał sławnego Herkulesa., Naresztę w postaci orła porwał Ganimedesa synu Trosa, króla troiańskiego. Włożył na niego obowiązek nalewania nektaru na mieyscu Hebe córki Junony, a bogini młodości, która pełniąc swóy obowiązek upadla; przez co pobudziła do śmiechu mieszkańców Olimpu. Poetowie mówią, że Jowisz z całym swoim dworem mieszka na wierzchołku góry między Tesssaliią i Macedonią. A dla dania wyobrażenia o potędze tego boga, powiadaią: że za zmarszczeniem, iego brwi drży całe przyrodzenie.
Ambroży a była pokarmem, a nektar był napoiem bogów; tego bydź pozbawionym, było dla nich naywiększą karą. A dość było skosztować, aby zostać nieśmiertelnym.
Dąb Jowiszowi był poświęcony, bo on pierwszy nauczył ludzi karmienia się żołędzia. Las Dadoński iemu był poświęcony, którego drzewa wydawały wyroki.
Wyobrażają władcę bogów siedzącego na tronie okazałym, i wyższym od tronów innych nieśmiertelnych. Na głowie nosi koronę, w ręku trzyma piorun; u nóg ma orła. Peryfas król Ateński przemieniony był w tego ptaka, z przyczyny, ie ku niemu lud był do tego stopnia przywiązany, iż mu cześć bożka oddawał; za co go Jowisz o mało piorunem nie zabił; iednak przestał na przemieniu go w orła, o potem, przyiął do łaski.
W bitwie, którą wydał Saturnowi, zawiedziony od Kandala i Atlasa , wielkich oszustów, obiecuiących mu dopomagać, obudwóch przemienił w bociany, ze wszystkiemi Cerkopami ich towarzyszami.
Częstokroć przychodził Jowisz na ziemię W celu doświadczania śmiertelnych.
Znaydował się u Lykaona króla Arkadyi, który chcąc się przekonać, czy w rzeczy samey miał u siebie na mieszkaniu boga, traktował go drgaiącemi prawie członkami zabitego posła, który mu woynę zapowiadał. Jowisz rozgniewany przemienił w wilka tego okrutnego króla, a pałac iego w perzynę obrócił.
Obaczymy ieszcze surowiey ukaraną bezbożność T antala.
Nagrodził Hyreusza , który go podrużującego z Neptunem i Merkurym z ludzkością przyiął. Baucis i Filemon za swą pobożność otrzymali nagrodę, tym sposobem: Jowisza podróżującego nie chciał przyiąć żaden z mieszkańców pewnego miasta, kiedy ci dway małżonkowie dali mu u siebie schronienie. Wszyscy owi ludzie zatopieni zostali, iedna tylko chatka Filemona była rachowana i przemieniona w kościół, którego dozór im poruczono. Zadali razem umrzeć co też i otrzymali: bo przyszedłszy do nadzwyczajnej starości, gdy razu pewnego byli u drzwi, kościoła; Filemon uyrzał Byucydę przemienioną w lipę, a ona swego męża przemienionego w dąb.
Jowisz przemienił w gwiazdy Cefala i Prokrydę; ta zazdrosna o męża, który chodził codziennie do pewnego lasku; poszła za nim cichaczem i ukryła się w krzaki: usłyszawszy zaś wymówione imię niewiasty wzruszona uczyniła mały szelest , Cefalus myśląc, że się źwierz znaydował w tem mieyscu, puścił dziryt, a zamiast dzikiego zwierza zabił własną swą żonę, i z rospaczy, tymże dzirytem życie sobie odebrał.
JUNONA.
Junona była córką Saturna i Cybeli; Jowisz aby ią podeyśdź przemienił się w małą ptaszkę, lecz gdy mu się to nie udało, wszedł z nią w ślubne związki, czego potem żałował. Wesele było wspaniałe, iedna tylko nimfa Chelone nie chciała się na nim znaydować, a za to, że źle mówiła o nowym małżeństwie, została przemieniona w żółwia.
Złośliwa i dumna, nieubłagana w nienawiści i zemście, Juno przykrzyła się mężowi przez swoię naywiększą zazdrość. Sama oddaliła się od niego, i poszła na wyspę Samos. Jowisz nie wiedział iakim sposobem nakłonić ią do powrotu. Cyteron Król beocyi radził mu zmyślić, że wchodzi w nowe związki z Plateą córką Azopa. Potem bóg rozkazał ubrać statuę wspaniale, z zaleceniem, aby ią przed nim prowadzono, poprzedzoną przez ogłaszającego imię przyszłey żony króla bogów. Juno rozgniewana bieży wywrzeć złość na swoiey rywalce, lecz uyrzawszy ią nie mogła się wstrzymać od śmiechu i pogodziła się z mężem. Cyteron dał swe nazwisko górze poświęconey Bachusowi bożkowi wierszy, i Kamenom iego siostrom.
Nikt tyle nie doznawał gniewu Jonony, ile I o córka Inacha i Izmeny, nimfę tę kochał Jowisz, a dla uniknienia zazdrości żony, przemienił ią w krowę; Juno prosiła o darowanie iey sobie, co otrzymawszy, oddała nieszczęśliwą Io straży Argusa nieprzekupionego stróża, którego sto oczu, nigdy wszystkie nie zasypiały. Lecz Merkury w postaci pasterza uśpił go graniem na piszczałce, i uciął głowę. Juno przemieniła Argusa w pawia, a sto oczu iego umieściła na ogonie tego ptaka, który iey był poświęcony.
Nakoniec zasłała bąka; który ukąszeniem.
w takie ią wprawił szaleństwo, że długo biegając rzuciła się nareszcie do morza śrzódziemnego, i przypłynęła do Egiptu. Gdzie iey Jowisz dawną, postać przywrócił. Miał z tey nimfy syna imieniem Epafus. Egipcyanie czcili I o pod imieniem Irys , i poświęcali iey gęś na ofiarę. Powiadają, ze zaślubiła sobie Ozyrysa.
Lamia córka Neptuna, miała wiele dzieci z Jowisza, Juno wszystkie pozabiiała, a na La mię taką… zesłała wściekłość, iź pożerała wszystko cokolwiek postrzegła. Nakoniec przemieniona została w sukę.
Edona córka. Pandory , i Polytechnus iey mąż, za chlubę, ii się lepiey kochają, iak Jowisz z Junoną, ściągnęli na siebie gniew bogini. Ta na ukaranie zesłała im myśl rozłąki, która potem stała się dla nich przyczyną wielkich nieszczęść.
Pygas królowa pigmeyczyków, narodu łokieć tylko wzrostu mającego, za porównywanie się z żoną króla bogów, została przemieniona w żurawia, i stała się nieubłaganą nieprzyiaciółką swych poddanych zawsze przeciw żurawiom uzbrojonych.
Lizyppa , Ifione , i Ifianasse córki Pretusa, które miały się za tak piękne iak Juno, zarówno doświadczyły iey zemsty. Natchnęła ie bowiem takim obłąkaniem, że chodziły po polach, sądząc się bydź w krowy przemienionemi. Melampus uleczył ie, każąc im pić wodę, w klórey zmieszał ciemierzycę, potem zaślubił sobie Ifianassę.
Junona nie przestała prześladować Herkulesa, familiię At amasa i Trojańczyków.
Przemieniła w bociana Antygony córkę Laomedona, za to że się miała za równą iey w piękności. '
Rozgniewana na nimfę Echo , zesłała na nię kare powtarzania ostatnich sylab wyrazów, które usłyszała. Ta nieszczęśliwa umarła z żalu, ubolewając nad śmiercią Narcyza ; przemieniona została w skałę nie tracąc własności, powtarzania ostatnich sylab usłyszanych wyrazów.
Juno przełożona była nad małżeństwami, i nad połogami, w tym razie dają iey nazwisko Lucyny.
Kiedy ią wyobrażają iako Junonę Lucynę, trzyma w ręku długi kiy i dziecię. Grecy pod tą postacią iey poświęcali mak i dyktant kreteński.
Wyobrażają ią na wozie pawiami ciągnionym, z iednym z tych ptaków przed sobą. Trzyma w ręku berło, a na głowie ma koronę. Tęcza która daje się widnieć nad nią, iest to Irys córka Taumasa, poprzedzająca Junonę, przemieniona za to, że zawsze dobre przynosiła nowiny.
Zwyczaynie poświęcano iey baranka i krowę. Ofiarnicy byli w bieli ubrani.
Biton i Kleobis odebrali słuszną nagrodę za swą pobożność ku królowey… bogów. Matka ich, kapłanka Junony, miała udać się do kościoła bogini, dla uczynienia ofiary. Woły zawsze wóz ciągnące nie przybyły ieszcze, a Kleobis z bratem zaprzęgłszy się do woza, Sami go ciągnęli. Kapłanka prosiła Junony, aby im dała dobro naywiększe, iakie mogą ludzie od bogów otrzymać. Młodzieńcy zjadłszy z matką wieczerzę, poszli spać; a nazajutrz znaleziono obu wiecznym snem uśpionych. Bogini chcąc ich uchronić od nieszczęść nastąpić mających, zapewniła im dobro, o które matka prosiła.
CERERA.
Cerera córka Saturna i Cybeli, iedna z żon Jowiszowych, była boginią rolnictwa.
Dla wynagrodzenia gościnności Leliusa króla Elenzyi, własnem mlekiem wykarmiła iego syna Deifona: a dla oczyszczenia go, że był śmiertelnym, kazała mu przeyść przez płomienie, których stał się pastwą przez nieostrożność. Ceres obróciła swą łaskę na Tryptolema młodszego syna Leliusa. Nauczyła: go sztuki uprawiania ziemi, dała mu wóz ciągniony smokami, i poruczyła wielka ilość zboża, aby upowszechnił na ziemi rolnictwo. Xiąże ten doświadczył wiele przeciwności. Lynkus król Scytów, chcący go, zgubić, przemieniony został w ostrowidza.
Bytność tey bogini u dworu Leliusa odnosi się do epochy, kiedy szukała swey córki Prozerpiny uniesioney przez Plutona.
Monarcha piekielny nie mogąc sobie dostać żony, dla tego, że królestwo iego było zbyt nieprzyjemne, wykradł córkę Cererze, kiedy ta zbierała kwiaty w Ena wiosce sycyliyskiey. W tem mieyscu gdzie Pluton z wozem się zastanowił, utworzyło się iezioro nazwane Averne : ptaki które nad nim przelatywały, padały martwe do iego wód zaraźliwych.
Ceres nie wiedząc gdzie się Prozerpina podziała, zapaliła dwie pochodnie na górze Etnie, dla szukania iey wnocy. Nic nie mogło ukoić żalu tey troskliwey matki. Długie szukania były daremne. Nimfa Cyana chcąca ią uwiadomić o losie córki, przemieniona została w źrzódło od Plutona.
Aretuza nimfa zrzódła, którego wody wypływały z podziemnych mieszkań, uwiadomiła Cererę o mieyscu pobytu iey córki. Lecz Prozerpina nie chciała wyyść z piekieł, kie – dy matka zstąpiła lam dla iey oswobodzenia, Ceres poszła prosić o pomoc Jowisza: bóg ten rozkazał, aby Prozerpina matce była oddaną, ieżeli nic nie zjadła w czasie swoiego pobytu w państwie Plutona. Asfakal utrzymywał, że zjadła siedm ziaren iabłek granatów: Ceres mszcząc się, przemieniła go w sowę. Ptak ten należał do Minerwy i wszystko iey donosił, co się działo w nocy. Nakoniec Jowisz dał wyrok, aby Prozerpina zostawała przez sześć miesięcy przy matce, a przez drugie sześć przy mężu.
Równie skłonna do gniewu iak inne boginie, Ceres nie darowała Erezychtonowi , który wyrąbał las iey poświęcony. Zesłała na niego tak straszny głód, że wszystko stracił na jedzenie, nie mogąc się zasspokoić, Przedał Metrę własną córkę, która otrzymała od Neptuna moc przybierania rozmaitych kształtów według woli: skoro komu była przedaną, natychmiast przybierając rozmaite postaci, wymykała się; tak, że ią oyciec coraz innym przedawał.
Mimo tego zasiłku, Erezychton nie mogąc zaspokoić dręczącego siebie głodu, nędznie życie ukończył.
Wyobrażają Cererę w postaci piękney kobiety; trzyma w iedney ręce sierp, lub pochodnię, w drugiey snopek zboża i mak, który iey dał Jowisz, aby przez sen ukoiła smutek, którego utracona córka była przyczyną. Wyobrażają ią… takoż z wiela, piersiami pełnemi mleka, dla pokazania, ie iest karmicielką wszystkich ludzi, zabiiano iey wieprza na ofiarę, i składano na ołtarzu pierwiastki wszystkich owoców.
Prócz tego święta Anibarvalia uroczyście przed zaczęciem żniwa pospólstwo obchodziło, wychodząc w pole, gdzie czyniono ofiary. Odprawowano takoż Thesmophoria wywdzięczając się za prawa iakie ona ludziom nadała. Mężczyźni nie byli przypuszczani do tey uroczystości, zostawując to zatrudnienie kobietom wolnego stanu; lecz największe były święta. Eleuzyyskie czyli tajemnice dobrey bogini, obchodzono ie szczególniey W Eleuzyi, na pamiątkę, że Ceres przybyła do tego miasta, pod imieniem i w ubiorze zwyczayney niewiasty. Życiem przypłacali ci, co ważyli się tam znajdować, nie będąc przypuszczeni do tajemnic, które ogłaszać takoż surowo, zakazano.
APOLLO.
Latona córka Ceusa i Febei wzbudziła miłość w Jowiszu. Juno rozgniewana prosiła ziemi, aby iey na sobie żadnego me dała przytułku. Lecz Neptun tknięty niedola. Latony, przyjął ią na wyspę Delus, która wyła z łona morza, gdzie pierwey była ukryta Pod drzewem palmowem Latona dała życie Apollinowi i Dyanie, dzieci te wzięte przez nimfy, karmione były od samey Tetydy nektarem i pokarmem boskim.
Wyspa Delos pływająca dotychczas po powierzchni wód, przytwierdzoną została od córki Latony, która tam ustanowiła wyrocznie.
Latona unikając gniewu Junony, zdjęta pragnieniem przybliżyła się do bagna, i prosiła wieśniaków, aby Jey napić się pozwolili, lecz ci zamiast wysłuchania iey proźb, naigrawając się zmącili owszem wodę. Jowisz dla ukarania tych złośliwych ludzi, wszystkich przemienił w żaby.
Apollo dorósłszy zabił swemi strzałami węża Pytona urodzonego z mułu ziemnego po potopie, który prześladował Latonę, podczas iey brzemienności. Na pamiątkę tego zwycięztwa, ustanowił pityyskie igrzyska. Okryte było skórą, tego straszydła tróynoźe, na… którym kapłanka imieniem Sybilla siadała, kiedy miała wydawać swoje wyroki.
Latona, równomierna iak Juno, skarżyła się przed swemi dziećmi, iż Niobe córka Tantala , a żona Amfiona śmiała tem nad nią się przenosić, ie miała siedmniu synów i tyleż córek. Apollo i Dyana zabili ią strzałami, a Jowisz przemienił w skałę nieszczęsną Niobę. Żaden z bogów nie był tyle nieszczęśliwym w miłości, dzieciach i przyiaciołach, ile Apollo.
Uięty wdziękami Dafny, którą ku niemu syn Wenery natchnął naywiększym obrzydzeniem, długo za nią pędził, ale napróżno. Nimfa, ta została w laur przemieniona, przez Własnego oyca Paena , w momencie gdy iuź ią bożek miał dognać. Apollo z rozpaczy chciał aby to drzewo iemu było poświęcone, nosił zawsze laurowy wieniec, a za naywiększą nagrodę potetowie go odbierali. Klitya córka oceanu i Tetydy, którą takoż lubił Appollo czyli sionce (bo mu to często dają nazwisko): taką zazdrością była przejęta, widząc się opuszczoną dla Leukotoi , ie się głodem umorzyła. Apollo przemienił ą w słonecznik, którego kwiat obraca się ze słońcem.
Apollo kochał ieszcze Kordnisę, córkę Flegiasa , która go opuściła, dla niejakiegoś młodzieńca Ischis zwanego. Kruk odkrył tę iey niewierność, a wkrótce potem bożek przemienił go z białego na czarny jakim pozostał, na ukaranie za to doniesienie, którego skutki były naynieszczęśliwsze; bo Apollo rozgiewany, zabił Koronisę i iey kochanka, a z wnętrzności tey nieszczęśliwey wydobył dziecie, na imię Eskulapiusz , którego wychowanie poruczył centaurowi Charonowi. Ten był synem Saturna i Filiry , tak iak wszyscy centaurowie, do połowy człowiek, a do połowy koń. Eskulapiusz żył na górach, celował w strzelanin z łuku, i doszedł przez prosta znajomość, do stopnia naypierwszego lekarza. Tem się odznacza Eskulapiusz, który był potem uważany iako bożek sztuki lekarskiey.
Cudowne kuracye, iakie czynił Eskulapiusz, a szczególniey wskrzeszenie Glankusa syna Minosa, który był w beczce miodu uduszony, i Hipolita syna Tezeusza, pociągnęły gniew Plutona, ten uskarżał się na niego, a Jowisz rozgniewany zabił piorunem syna Apollina. Bożek zemścił się na Cyklopach kujących pioruny; za co zrzucony z nieba od oyca, pasł… trzody u Admeta Tessalii króla. Miał młodego przyiaciela imieniem Hyacyntus, którego zabił niechcący igrając w kamienie. Powiadają że Zefir zazdroszcząc ich przyiaźni, rzucił kamień na głowę nieszczęśliwego śmiertelnika, którego Apollo przemienił w kwiat noszący imie Hyacyntus. Rodzice młodzieńca chcieli zemścić się śmierci swego syna, i przymusili bożka do opuszczenia Tessalii. Znalazł Neptuna podobnież wygnanego, a oba poszli ofiarować… swe usługi Laemedonowi wznoszącemu mury ateńskie. Bożkowie służyli za mularzów, a nie mogąc uzyskać zapłaty" ukarali przewrotnego króla: Apollo grassując państwo zarazą,. a Neptun wywracając mury, przez wezbranie wód morskich.
Nakoniec Apollo uzyskał łaskę, a Eskulapiusz przyjęty został do niebios, gdzie zajął konstellacyą wężową. Miał na ziemi wiele kościołow, z których naysławnieyszy był w Epidaurze; zapisywano, na murach jego, boleści, i lekarstwa, które były przyczyna ich uzdrowienia. Hippokrates. sławny lekarz zebrał ie i przesłał potomności w swych przedziwnych pismach.
Wyobrażają Eskulapa, z kogutem, u nóg, trzymającego w iedney ręce kiy wężami opleciony, a w drugiey kielich. Hygia córka, iego, czczona była jako bogini zdrowia. Malują onę trzymającą w ręku węża, i uwieńczoną lekarskiemi ziołami.
Skoro Apollo wrócony został do niebios, wnet wziął swóy zwyczayny obowiązek oświecenia całego świata. Siedząc na wozie, trzymał cugle w ręku i kierował czterma końmi.
Godziny córki Jowisza i Tetydy, obowiązane były wóz mu zaprzęgać; a Jutrzenka otwierała mu wrota wschodu. W wieczór szedł spoczywać w łonie morza.
Faeton, którego on miał z Klimeny, dnia iednego zelżony od Epafusa syna Jowisza i Io , który mu zarzucał, że nie był synem słońca, poszedł za radą matki szukać samego słońca: bożek ucieszony iego widokiem, nierozsądnie przysiągł przez Styx, że uczyni wszystko na iego zadanie.
Faeton prosił go, aby mu pozwolił przez dzień ieden przewodzić wozem słonecznym. Napróżno Febus się upierał, musiał pozwolić, lecz przewidział co miało nastąpić; bo konie nie uyrzawszy ręki zawsze, niemi kierującey, uniosły przewodnika o podał od zamierzoney drogi. Już niebo i ziemia pogrążone były w powszechnych ciemnościach, kiedy Jowisz zabił piorunem zuchwałego Faetona i wrzucił do wód Erydanu.
Cyknus przyiaciel Faetona umarł z żalu, przemieniony został w łabędzia. Heliady
córki słońca, nie mogły przeżyć brata, przemieniły się w topole, a ich łzy w bursztyn.
Apollo strapiony po utracie syna, nie chciał iuż więcey wozem przewodzić, lecz ustąpił prośbom bogów i władzy Jowisza.
Cyparys faworyt Appolina strzelając z łuku, niechcąc zabił ulubionego ielenia, wielce przez to strapiony, chciał sobie życie odjąć, lecz uprzedzony został od Apollina; który go zamienił w drzewo cyprysowe. Dla tego drzewo to, iest godłem żałoby.