- W empik go
Historya poezyi polskiej XVIII-XIX wieku. Część 2, Czasy porozbiorowe i Księstwa Warszawskiego (1795-1815) - ebook
Historya poezyi polskiej XVIII-XIX wieku. Część 2, Czasy porozbiorowe i Księstwa Warszawskiego (1795-1815) - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 376 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Profesor Uniwersytetu we Lwowie
Historya Literatury
Polskiej
Wykłady uniwersyteckie opracowali:
Dr Ludwik Bernacki, Dr Wilhelm Bruchnalski, prof. Władysław Dropiowski
Dr Bronisław Gubrynowicz, Dr Kazimierz Jarecki, Dr Stanisław Kossowski, prof. Tadeusz Pini, Dr Maryan Reiter, Dr Konstanty Wojciechowski pod redakcyą
Dra Wilhelma Bruchnalskiego profesora Uniwersytetu we Lwowie
Tom IV
Część II: Czasy porozbiorowe i Księstwa Warszawskiego (1795-1815)
NAKŁADEM
KSIĘGARNI H. ALTENBERGA WE LWOWIE
I M. ARCTA W WARSZAWIE
1908
Dr ROMAN PILAT
PROFESOR UNIWERSYTETU WE LWOWIE
HISTORIA
POEZYI POLSKIEJ
XVIII-XIX WIEKU
CZASY POROZBIOROWE
I KSIĘSTWA WARSZAWSKIEGO (1795-1815)
opracował
Dr Konstanty Wojciechowski
NAKŁADEM
KSIĘGARNI H. ALTENBERGA WE LWOWJE
I M. ARCTA W WARSZAWIE
1908
ODBITO W DRUKARNI NARODOWEJ W KRAKOWIE
TREŚĆ CZĘŚCI II TOMU IV
str.
I Ogólna charakterystyka……. 1
II Tło polityczne i stan oświaty w czasach porozbiorowych i Księstwa Warszawskiego…… 11
III Rozwój poezyi w czasach porozbiorowych i Księstwa Warszawskiego……… 28
Poezya emigracyjna legionów polskich…. 28
Poezya w kraju……… 37
Tłómacze………. 173
Przesilenie i pierwsza zapowiedź nowego zwrotu w poezyi 181
I.
OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA.
Jest to zjawisko, które niejednokrotnie powtarza się w rozwoju historyi literatury, że pomimo niezaprzeczonego związku, jaki zachodzi między literaturą a stosunkami politycznymi każdego narodu, zmiany prądów i wyobrażeń literackich nie zawsze idą bezpośrednio w parze ze zmianami w stosunkach politycznych i społecznych. Nieraz wskutek gwałtownych kataklizmów nastaje zupełny, nagły przewrót w stosunkach rzeczywistych: politycznych i społecznych, a sfera wyobrażeń literackich pozostaje taka sama, nietknięta. Najciekawszym może przykładem tego stosunku są następstwa, wywołane wielką rewolucya francuską: rewolucya francuska, jak gwałtowny huragan, wstrząsnęła całą francya, obaliła i zniszczyła dawny ustrój polityczny państwa, wprowadziła w życie zupełnie nowe idee polityczne i społeczne, rozbiła w puch wszystko, co było dotąd podstawą życia narodu, ale rzecz dziwna, nie naruszyła wcale sfery wyobrażeń literackich i nie wywołała żadnego przewrotu natem polu. Dawna teorya klasyczna francuska, puścizna z czasów Ludwika XIV, utrzymuje się po rewolucyi i dopiero później stopniowo ulega innym czynnikom i przeżywa się. Otoż podobne zjawisko zaznaczyć należy także u nas właśnie u samego wstępu czasów porozbiorowych.
Ostatni rozbiór Polski w r. 1795 pociąga za sobą niesłychanie ważny, zupełny przewrót w stosunkach politycznych i społecznych naszego narodu, utratę samoistności politycznej, podział kraju na trzy oderwane od siebie dziel – nice, zupełnie innym wpływom podlegające, inaczej administrowane, zmianę zupełną ustroju politycznego i społecznego dawnej Rzpltej polskiej, ale wszystko to nie sprowadza bynajmniej stanowczego przełomu ani przeobrażenia w rozwoju naszej literatury a w szczególności, bo to głównie nas obchodzi – w naszej poezyi. Ogólny kierunek poezyi, zasadnicze wyobrażenia teoretyczne o istocie poezyi i jej zadaniu, słowem zapatrywania t… zw. klasycyzmu francuskiego (przejęte z czasów stanisławowskich) – pozostają niezmienione. Możnaby powiedzieć, że pomimo gwałtownych przewrotów politycznych, w zakresie literatury odbywa się dalszy ciąg tego, co zaczęło się w czasach stanisławowskich. Jest to jakby dalszy, następny akt rozpoczętego widowiska… zmieniły się zupełnie dekoracye, zmienili się nawet aktorowie grający (bo dawniejsi poeci i pisarze ustąpili już prawie zupełnie z pola i, ale rozpoczęta akcya trwa dalej i rozwija się na tej samej podstawie, jak dawniej.
Wszakże z drugiej strony zaprzeczyć nie można, że poezya ówczesna, nie zmieniając zasadniczego kierunku i nie opuszczając utartych torów, wchodzi jednak w odmienne stadyum rozwoju. W czasach stanisławowskich klasycyzm Irancuski występuje na jaw jako dążność nowa, świeża, pełna żywotności, która znajdując uprawnienie w potrzebach ówczesnych literatury (po rozprzężeniu literatury za czasów saskich), pomimo swej jednostronności podnosi poezyę z poprzedniego upadku, wlewa w nią nowe życie i doprowadza do wrcale świetnego rozwoju. Teraz klasycyzm francuski utrzymuje się dalej jako zasada powszechnie panująca, powszechnie uznana, nawet wyrozumowana (teoretycznie roztrząsana), ale zaczyna się przeżywać, upada na sile, słabnieje i traci stopniowo coraz więcej gruntu pod nogami. To, co w klasycyzmie francuskim było ujemnego i fałszywego, ukazuje się w tych czasach coraz wyraźniej i jaskrawiej. Wskutek tego jednostronność tego kierunku wychodzi coraz wyraźniej na jaw, i klasycyzm irancuski nie tylko nie przyczynia się do dalszego rozwoju poezyi, ale staje się przeszkodą w postępie. Prócz tego naturalnego procesu przeżywania się nastają jeszcze inne okoliczności i czynniki, które wpływają na niejaką zmianę w dążnościach poezyi i prowadzą rozwój jej w nieco odmiennym duchu, niż poprzednio.
Kwestya ta różnicy pomiędzy poezyą czasów stanisławowskich a czasów porozbiorowych i Księstwa Warszawskiego jest dla nas bardzo ważną, bo w tem leży geneza nowej doby literackiej. To też nie możemy poprzestać na zaznaczeniu tych najogólniejszych rysów, lecz musimy nieco dokładniej i bardziej szczegółowo różnicę ową określić Wiadomo nam, że poezya stanisławowska miała trzy główne, wybitne cechy: cechę klasyczną, cechę dworską i dążności reformatorskie tak zwanego wieku oświeconego pod względem wyobrażeń religijnych, politycznych i społecznych. Dwie pierwsze cechy, klasyczna i dworska, które stanowiły podstawę klasycyzmu francuskiego, utrzymują się wogóle nadal w czasach porozbiorowych i K Warszawskiego bez wyraźniejszej zmiany. Wskutek ostatniego rozbioru Polski poezya traci wprawdzie główne swoje ognisko, w którem rozwijała się w duchu klasyczno-dwor-skim, mianowicie dwór króla Stanisława Augusta w Warszawie, ale miejsce dworu królewskiego zajmują teraz wielkie dwory magnackie, przedewszystkiem Czartoryskich w Puławach, po części Potockich w Tulczynie i inne; nadto w samej Warszawie powstają nieco później w miejsce dworu królewskiego salony literackie, które pielęgnują dalej tradycye francuskiej szkoły klasycznej. Co więcej–za czasów Ks. Warszawskiego pojawia się nawet osobne, ściśle związane koło literatów i krytyków wpływowych, którzy kierują wszechwładnie opinią tych salonów literackich w Warszawie i stoją pilnie na straży dotychczasowych wyobrażeń literackich klasycyzmu francuskiego. Jak widzimy, poezya z czasów porozbiorowych i Księstwa Warszawskiego jest zatem wogóle (jak dawniej) klasyczną i dworską; jeżeli jednak ten klasycyzm francuski objawia się teraz na zewnątrz nieco inaczej niż w czasach stanisławowskich, to główna przyczyna leży w tem, o czem już poprzednio wspomniałem, że klasycyzm francuski traci dawniejszą swoją siłę żywotną i doszedłszy do punktu kulminacyjnego swego rozwoju, nic postępuje już prawie naprzód. Chyba tylko w jednym kierunku możnaby zaznaczyć jakiś dalszy postęp klasycyzmu francuskiego: t… j… co do technicznego wydoskonalenia i wykończenia formy. Klasycy Księstwa Warszawskiego (mianowicie ci, co należą do owego koła zaciętych zwolenników klasycyzmu francuskiego), oparci na poetach czasów stanisławowskich, starają się jeszcze dalej posunąć w wydoskonaleniu formy i przesadzają nawet w lej mierze: piszą wiersze niesłychanie gładkie, dźwięczne, zadziwiające precyzyą stylu, wykwintnością formy poetycznej; utwory ich robią wrażenie jakby bardzo misternych wyrobów jubilerskich, wykończonych nadzwyczaj starannie, pracowicie w najdrobniejszych szczegółach. Poza tem wydoskonalenie techniczne klasycyzmu francuskiego z czasów porozbiorowych i Księstwa Warszawskiego wcale nie postępuje, a natomiast uderza to, że te niekorzyści i niedostatki, które w zarodzie leżały w samym systemie i widoczne były poczęści już w czasach stanisławowskich, teraz zarysowują się o wiele wyraźniej i uwydatniają jaskrawo a więc brak prawdy i konwencyonalność, trzymanie się utartych wzorów i szablonów, oraz większa skłonność do czysto mechanicznego rymotwórstwa. Wskutek tego poezya klasyc.no-francuska przybiera teraz o wiele widoczniej charakter poezyi sztucznej, pozbawionej życiu i żywotności, jakby dobiegającej kresu swego żywota.
Pomiędzy tymi niedostatkami klasycyzmu francuskiego z casów porozbiorowych zasługują na uwagę przedewszystkiem dwa charakterystyczne znamiona, będące zwykle zapowiedzią czasów przesilania się literatury, mianowicie coraz większe z a c i e i a u i e s i ę i n d y w i d u a l n o ś c i u poetów i dziwna ich bezpłodność.
W czasach stanisławowskich, pomimo więzów systemu klasyczno-francuskiego, właściwości talentu poetów wychodziły jednak dość wyranie na jaw, teraz zwolennicy klasycyzmu są do tego stopnia skrępowani wy rozumowaną teoryą, że indywidualność pisarska prawie nie może przejawić się: pisze się zupełnie według zaleconych wzorów, według ściśle sformułowanych prawideł, według gotowych szablonów używa się przyjętych raz ua zawsze zwrotów, wyrażeń, obrazów i t… d… – samodzielność zredukowana do najskromniejszych rozmiarów. Co najcharakterystyczniejsza: koryfeusze klasycyzmu francuskiego nic wahają się wypowiadać zdania „oryginalność–szkodliwa, polega na..nieświadomości” i „nieumiejętności”. Następstwem lego uderzająca jednostajność stylu i formy u poetów tego czasu, Iak, że odróżnić ich od siebie pod tym względem prawie niepodobna. Doskonale scharakteryzował tę cechę Mickiewicz W rozprawie O krytykach i recenzentach opowiada:..wiersze klasyków z powodu dziwnego podobieństwa toku wiersza, stylu, ledwie że nic rymu, zdają się z jednego kruszcu. Z jednej pochodzić mennicy" i….sprawdziło się – na nich – dodaje – „filozoficzne przysłowie, że chcąc dwie rzeczy zupełnie do siebie podobnemi uczynić, naprzód im życie trzeba odjąć