Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Historya Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tom 2: średnie wieki i odrodzenie: z wstępem o Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Historya Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tom 2: średnie wieki i odrodzenie: z wstępem o Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 698 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZ­DZIAŁ I. LU­DZIE I PRĄ­DY PO SO­BO­RACH.

Za­nik so­bo­ro­wych dąż­no­ści, str. 3 – 5. – Ukła­dy z Rzy­mem, str. 5 – 6. – Po­ło­że­nie w Pol­sce, str. 6 – 7. – Ka­zi­mierz Ja­giel­loń­czyk i ob­sa­dza­nie bi­skupstw, str. 7 – 8. – Wsku­tek po­stę­po­wa­nia kró­la przy­cho­dzi do kon­flik­tu z Rzy­mem a na­stęp­nie do starć ze stron­nic­twem bro­nią­cem nie­za­leż­no­ści Ko­ścio­ła, str. 8 – 9. Zbi­gniew Ole­śnic­ki na cze­le opo­zy­cyi prze­ciw kró­lo­wi str. 9. – Po­wo­dy i oce­na tego prze­ci­wień­stwa, str. 9 – 10. – Nie­któ­re spo­ry ów­cze­sne przy wy­bo­rach bi­sku­pów, str. 10 – 11. Bel­lum spi­ri­tu­ale, str. 11. – Prą­dy an­ty­hie­rar­chicz­ne w oto­cze­niu kró­la, str. 11 – 12. – Jan Ostro­róg i jego me­mo­ry­ał str. 12 – 15. Stron­ni­cy Ole­śnic­kie­go, str. 15 – 16. – Ja­kób z Sien­na, str. 16 – 19. – Po­wo­ła­nie Jana Ka­pi­stra­na do Kra­ko­wa i zna­cze­nie tego kro­ku, str. 19 – 20. – Ob­ser­wan­ci i ich rola w ów­cze­snem ży­ciu ko­ściel­nem str. 20 – 23. – Z roz­kwi­tem miast zja­wia się pew­na mięk­kość i ze­psu­cie oby­cza­jów, str. 23 – 25. – Dzia­łal­ność Ka­pi­stra­na w Kra­ko­wie i jej skut­ki, str. 25 – 29. – Ber­nar­dy­ni w Pol­sce, str. 29 – 30. – Świę­ci i bło­go­sła­wie­ni, str. 30 – 31. – Sę­dzi­wój Cze­chel, przed­sta­wi­ciel prą­dów epo­ki, str. 31 – 32. – Jego stu­dya i szcze­gó­ły z ży­cia, str. 32 – 36. – Dzia­łal­ność jego w kra­ju w obro­nie wol­no­ści Ko­ścio­ła, str. 36 – 37. – Star­cia z kró­lem, str. 37 – 38. – Zo­sta­je ka­no­ni­kiem re­gu­lar­nym, str. 38. – Wier­ność za­sa­dom so­bo­ro­wym nie opusz­cza go do śmier­ci, str. 38 – 39. – Jego upodo­ba­nia li­te­rac­kie, str. 40 – 42. – Sto­su­nek do hu­ma­ni­zmu str. 42. – Pi­smo do Lut­ka z Brze­zia, bi­sku­pa kra­kow­skie­go, str. 42 – 44. – Za­targ z Do­mi­ni­ka­na­mi o rzeź­bę ko­ściel­ną, str. 44 – 45. – Po­stać Sę­dzi­wo­ja w dzie­jach kul­tu­ry, str. 45 –ROZ­DZIAŁ II. UNI­WER­SY­TET W DRU­GIEJ PO­ŁO­WIE STU­LE­CIA. TRZY WYŻ­SZE FA­KUL­TE­TY.

Uni­wer­sy­tet i Ka­zi­mierz Ja­giel­loń­czyk, str. 47 – 49. – Ugod­ność Ka­zi­mie­rza usu­wa po­cząt­ko­we tar­cia, a uni­wer­sy­tet słu­ży od­tąd wier­nie kró­lo­wi, str. 49 – 51. – Ja­kób ze Szad­ka str. 52 – 53. Ma­ją­tek uni­wer­sy­te­tu, str. 53. – Nowe fun­da­cje, str. 53 – 54. – Pro­bo­stwo św. Mi­ko­ła­ja, str. 54. – Nowe kol­le­gia­tu­ry: Jana Dą­brów­ki, Cor­po­ris Chri­sti w Ol­ku­szu, Cor­po­ris Chri­sti u św. Flo­ry­ana, św. To­ma­sza, św. Do­na­tu­sa, Ru­dow­skie­go, str. 54 – 58. – Col­le­gium Mi­nus i dal­sze jego losy; rok 1464 i 1476, str. 58 – 61. – Wy­dział teo­lo­gicz­ny, str. 62. – Stan teo­lo­gii i nie­któ­rzy mi­strzo­wie owych cza­sów, str. 62 – 66. – Uni­wer­sy­tet i za­da­nia jego wo­bec Li­twy i Rusi, str. 66 – 67. – Ka­to­li­cyzm i pra­wo­sła­wie, str. 67. – Po­li­ty­ka Ka­zi­mie­rza Ja­giel­loń­czy­ka, str. 67 – 68. – Fran­cisz­ka­nie, ich sto­sun­ki z uni­wer­sy­te­tem, str. 68 – 71. – Kró­le­wicz Alek­san­der, wiel­ki ksią­żę li­tew­ski, str. 71. – Fran­cisz­ka­nie i uni­wer­sy­tet wo­bec "re­duk­cyi" Ru­si­nów, str. 72. – Dwa obo­zy, str. 72 – 74. – Jan z Oświę­ci­mia Sa­cra­nus przed­sta­wia w tej spra­wie uni­wer­sy­tet i jego za­sa­dy, str. 74 – 77. Ży­cie jego i dzia­łal­ność pu­blicz­na i na­uko­wa, str. 77 – 82. Po­śred­nie sta­no­wi­sko mię­dzy du­chem śred­nich wie­ków a od­ro­dze­niem, str. 82 – 83. – Prą­dy ów­cze­snej scho­la­sty­ki, str. 83 – 84. – W Kra­ko­wie prze­wa­ża sko­tyzm, str. 84 – 85. – Głów­ny sko­ty­sta Mi­ko­łaj z By­strzy­ko­wa, str. 85 – 88. – Jego uczeń Jan ze Stob­ni­cy, str. 88 – 89. – Pe­wien za­stój w dzie­dzi­nie scho­la­sty­ki, str. 89 – 90. – Wy­dział de­kre­ty­stów, str. 90. – Nowe ka­te­dry, str. 91. – Bur­sa dla ka­no­ni­stów, str. 91. – Nie­któ­rzy de­kre­ty­ści ów­cze­śni, str. 92 – 94. Pra­wo rzym­skie i jego zna­jo­mość w Kra­ko­wie w pięt­na­stym wie­ku i w po­cząt­kach szes­na­ste­go stu­le­cia, str. 94 – 96. – Ostro­róg, str. 96. – Jan Ur­si­nus, str. 96 – 97. – Jo­an­nes Si­lvius, Lu­do­vi­cus Ali­phius, str. 97 – 98. – Piotr To­mic­ki, str. 98 – 99. – Wy­dział me­dycz­ny, str. 99 – 100. – Roz­miesz­cze­nie tego wy­dzia­łu str. 100 – 101. – Mała licz­ba le­ka­rzy, str. 101 – 102. – In­kor­po­ra­cje dok­to­rów z za­gra­nicz­ny­mi stop­nia­mi, str. 102 – 104. – Bra­ki tego wy­dzia­łu, str. 104 – 105. Obok dok­to­rów dzia­ła­ją bal­wie­rze i szal­bie­rze, str. 105 – 106. – Ba­liń­ski str. 106. – Hu­ma­nizm pod­nie­ca in­te­res dla me­dy­cy­ny, str. 106 – 107. – Cho­ro­by ów­cze­sne, str. 107 – 109. – Głów­ni przed­sta­wi­cie­le me­dy­cy­ny w Pol­sce: Piotr Ga­szo­wiec, Grzy­ma­ła, str. 109 – 111. Jan Wels, str. 111 – 112. – Ja­kób z Bo­xic, przy­ja­ciel Kal­li­ma­cha str. 112 – 114. – Jan de Re­gu­lis, głów­ny i dłu­go­let­ni pro­fe­sor kra­kow­ski w tej epo­ce, str. 114 – 116. – Jan Ur­si­nus, str. 116 – 118. – Ma­ciej z Mie­cho­wa, str. 118 – 119. – Jego ży­cie i dzia­łal­ność, str. 119 – 120. – Dru­ga ka­te­dra me­dy­cy­ny w uni­wer­sy­te­cie, str. 120. – Zna­cze­nie Mie­cho­wi­ty, str. 120 – 122. – Woj­ciech z Sza­mo­tuł, str. 122. – Adam de Bo­chyn, str. 123 – 124. – Me­dy­cy­na i hu­ma­nizm, str. 124 – 126.ROZ­DZIAŁ III. NA PRZE­ŁO­MIE DWÓCH WIE­KÓW. HU­MA­NIZM I UNI­WER­SY­TET.

I. Sta­no­wi­sko Pol­ski za Ka­zi­mie­rza Ja­giel­loń­czy­ka, str. 127 – 128. Po­li­ty­ka wo­bec Czech i Wę­gier, str. 128 – 129. – Pol­ska pierw­szem mo­car­stwem na Wscho­dzie, str. 129 – 130. – Dwór kró­lew­ski, str. 130 – 131. – Dłu­gosz i wy­cho­wa­nie kró­le­wi­czów, str. 131. – Dru­gim na­uczy­cie­lem Kal­li­mach, str. 131 – 132. – Owo­ce tego wy­cho­wa­nia, str. 132 – 133.

II. Fi­lip Bu­onac­cor­si, zwa­ny Kal­li­ma­chem, str. 133 – 134. – Wę­drów­ki jego pół­noc­ne i przy­jazd do Pol­ski, str. 134. – Fło­rent­czy­cy w Kra­ko­wie, The­dald'io­wie, str. 134 – 135. Pierw­sze cza­sy po­by­tu Kal­li­ma­cha w Pol­sce, opie­ka Grze­go­rza z Sa­no­ka, str. 135. Po śmier­ci Paw­ła II od­zy­skał Kal­li­mach swo­bo­dę i zna­lazł się w Kra­ko­wie, str. 135 – 136. – Zo­sta­je na­uczy­cie­lem kró­le­wi­czów, str. 136. – Jego i Pol­ski an­ty­tu­rec­ka po­li­ty­ka w tej epo­ce, str. 136 – 138. – Jan Ol­bracht ulu­bio­ny Kal­li­ma­cha uczeń, str. 138 – 139. – Prze­ciw­ni­cy Kal­li­ma­cha, str. 139. – Wy­stę­pu­je on w obro­nie ży­dów, str. 139 – 140. Zna­cze­nie jego spo­łecz­ne i cha­rak­ter str. 140 – 142. – Sto­sun­ki oso­bi­ste i przy­jaź­nie, str. 142. – Piotr z Bni­na, jego cha­rak­ter i umysł, str. 142 – 144. – Ma­ciej Drze­wic­ki, naj­wier­niej­szy Kal­li­ma­cha uczeń, str. 144 – 146. – Mi­ri­ca, Ja­kób z Bo­xic… str. 146 – 147. – Zna­cze­nie kul­tu­ral­ne Kal­li­ma­cha, str. 147 – 148. –

III. Kra­ków, jego miesz­kań­cy i kul­tu­ra: str. 148 – 150. – Po­dró­że Po­la­ków i Kra­ko­wian, str. 150 – 152. – Mistrz uni­wer­sy­te­tu Mi­chał z Wied­nia str. 152 – 153. – Wy­na­la­zek dru­ku i dru­kar­nie w Kra­ko­wie, str. 153 – 154.

IV. Ostat­nie bły­ski śre­dnio­wiecz­nej na­uki str. 155. – Buj­ność scho­la­stycz­nej dy­alek­ty­ki w Kra­ko­wie na prze­ło­mie dwóch wie­ków str. 155. – Jan Gło­go­wi­ta, str. 156. – Jego ży­cie i dzie­ła str. 156-159. – Mi­chał z Wro­cła­wia, str. 159 – 160. – Mi­chał z By­strzy­ko­wa, str. 161. – Oce­na ich na­uko­wej dzia­łal­no­ści, 161 – 162. – To­wa­rzy­szy jej upra­wa i roz­kwit mne­mo­ni­ki, str. 162. – Ber­nar­dy­ni kra­kow­scy, str. 162. – To­masz Mur­ner i jego ars me­mo­ra­ti­va, str. 163 – 165.

V. Bu­dze­nie się hu­ma­ni­zmu w uni­wer­sy­te­cie w ostat­niej ćwier­ci wie­ku, str. 165 – 169. – Siła atrak­cyj­na Kra­ko­wa w tych cza­sach, str. 169. – Fre­kwen­cya uni­wer­sy­te­tu, str. 169 – 170. – Zna­ko­mit­si ucznio­wie: Lau­ren­tius Co­rvi­nus, str. 170 – 171. Przy­jazd Kon­ra­da

Cel­te­sa, z któ­rym się po­ja­wia hu­ma­nizm wę­drow­ny i wo­ju­ją­cy, str. 171 – 172. – Cha­rak­te­ry­sty­ka przed­sta­wi­cie­li tego kie­run­ku, ich za­sad i za­mia­rów, str. 172 – 176. – Cel­tes i jego po­plecz­ni­cy w Kra­ko­wie, str. 185 – 177. – Prze­ciw­ni­cy, str. 177 – 178. – Sto­su­nek jego do uni­wer­sy­te­tu, str. 178 – 480. – Dzia­łal­ność poza uni­wer­sy­te­tem, str. 181. – So­da­li­tas Vi­stu­la­na i gro­no bliż­szych jego zna­jo­mych, str. 181 – 184. – Za­ba­wy ów­cze­sne, str. 184 – 185. – Ro­mans Cel­te­sa kra­kow­ski, str. 185 – 187. – Wy­kła­dy w bur­sie wę­gier­skiej, str. 187 – 188. – Jego od­jazd i po­wo­dy od­da­le­nia się z Kra­ko­wa, str. 189 – 191.

VI. Echa po­by­tu Cel­te­sa w uni­wer­sy­te­cie, str. 192. – Środ­ki od­por­ne prze­ciw no­wym przy­by­szom i kie­run­kom str. 193 – 194. – Roz­luź­nie­nie dys­cy­pli­ny i wy­bry­ki w mu­rach uni­wer­sy­te­tu str. 194 – 195. – Usi­ło­wa­nia zmie­rza­ją­ce do ich ukró­ce­nia, str. 195 – 196.

VII. Po wal­ce, str. 196. – Jan Ol­bracht kró­lem, str. 197. – Po­żar w kol­le­gium ar­ty­stów i nowe bu­do­wy, str. 198 – 200. – Kanc­lerz kar­dy­nał Fry­de­ryk, st. 200 – 201. – Losy hu­ma­ni­zmu w Kra­ko­wie po od­jeź­dzie Cel­te­sa, str. 201 – 202. Śmierć Kal­li­ma­cha w r. 1496, str. 202 – 203. – Jan Som­mer­feld star­szy ( + 1501) i jego dzia­łal­ność w Kra­ko­wie, str. 204 – 207. – Jan Rha­gius Som­mer­feld młod­szy, hu­ma­ni­sta wę­drow­ny, pod­jął po od­jeź­dzie Cel­te­sa pra­ce i mi­syę swe­go mi­strza str. 207 – 210. – Ko­le­je jego ży­cia str. 210 – 212. – Hen­ryk Be­bel w Kra­ko­wie, str. 212-214. – Wy­bit­ni ucznio­wie tych cza­sów: An­shelm Va­le­rius i Jan Tur­ma­ir, str. 213 – 215.

VIII. Po­cząt­ki szes­na­ste­go wie­ku, str. 215. – Śmierć Ol­brach­ta i król Alek­san­der, str. 215. – Sto­su­nek jego do uni­wer­sy­te­tu str. 216. – Plan za­ło­że­nia wszech­ni­cy w Wro­cła­wiu, str. 216 – 217. – Rzą­dy Zyg­mun­ta Sta­re­go, str. 217. – W po­cząt­kach szes­na­ste­go wie­ku uni­wer­sy­te­ty prze­kształ­ca­ją się w du­chu hu­ma­ni­stycz­nym, str. 217 – 218. – Ele­gan­lia ha­słem hu­ma­ni­stów, str. 218 – 220. – Wy­kła­dy gra­ma­tycz­ne w Kra­ko­wie ule­ga­ją zmia­nie na lep­sze, str. 220. – Modi epi­sto­lan­di kra­kow­skie, str. 220 – 221. – Ber­nard Fey­ge, str. 221 – 222. – Jan Ur­si­nus str. 222. – Jan Som­mer­feld, str. 222. Jan z Oświę­ci­mia, str. 222 – 223. – Sta­ni­sław Biel, str. 223. – Sta­ni­sław z Ło­wi­cza, str. 224. – Łu­kasz z No­we­go Mia­sta, str. 224. – Auc­to­res i ar­tes, str. 225 – 226. – Pi­sa­rze kla­sycz­ni w Kra­ko­wie, str.

226 – 227. – Czy­ta­nie ich wzma­ga się w po­cząt­ku szes­na­ste­go wie­ku, str. 227.

IX. "Po­eci" w Kra­ko­wie, str. 228. – Pa­weł z Kro­sna, str. 228 – 229. – Jan z Wi­śli­cy str. 229. – Ru­dolf Agri­co­la Iu­nior i na­jazd Szwaj­ca­rów na Kra­ków w la­tach 1510 – 20. str. 229 – 280. – Dom i ro­dzi­na Watt'ów, str. 230 – 231. – Dzia­łal­ność Agri­co­li, str. 281 – 282. – Jego ucznio­wie str. 232 – 233. – Wa­len­ty Eck, str. 233. Jo­han­nes Ha­dus, typ wę­drow­ne­go, nie­spo­koj­ne­go hu­ma­ni­sty, str. 233 – 2. 47. – Po­wtór­ny po­byt Agri­co­li w Kra­ko­wie, str. 237 – 238. – Dom jego sta­je się znów ogni­skiem na­uki i ży­cia, str. 238 – 239. – Bi­sku­pi jego me­ce­na­sa­mi, str. 239 – 241. – An­glik Le­onard Co­xus i Era­smus Li­co­ria­nus, str. 241 – 242.

X. Gre­czy­zna, str. 243. – Mało zna­na w wie­kach śred­nich, str. 248. – W dru­giej po­ło­wie XV-go wie­ku bu­dzi się dla niej in­te­res we Wło­szech, 243 – 244. – Al­dus Ma­nu­tius, str. 244. – Ruch ten prze­niósł się z po­cząt­kiem szes­na­ste­go wie­ku na Pół­noc, str. 245 – 246. – Er­furt, Wit­ten­berg i Lipsk, str. 245 – 246. – Gre­czy­zna w Kra­ko­wie, str. 246 – 247. – Jo­an­nes Sy­lvius, str. '247 – 248. – Con­stan­zo Cla­ri­ti, str. 249 – 251. – Zna­jo­mość gre­czy­zny z Kra­ko­wa sze­rzy się na Pół­no­cy, str. 252 – 253. – Ca­spar Ur­si­nus Ve­lius, str. 252 – 258. – Wa­cław z Hir­schb­crg'a, str. 253. – Je­rzy z Li­gni­cy Li­ba­nus str. 254 – 255. – Gre­czy­zna wśród wal­ki zdo­by­wa so­bie uni­wer­sy­tet od r. 1520., str. 255 – 257. – Ję­zyk he­braj­ski, str. 257. – To­mic­ki Piotr, str. 257. – Zna­jo­mość tego ję­zy­ka na Za­cho­dzie, str. 258. – Jo­han­nes van den Cam­pen, str. 258. – Wa­le­ry­an Per­nus, str. 259.

XI. Hu­ma­nizm krze­wi się prze­waż­nie poza uni­wer­sy­te­tem, po bur­sach i pry­wat­nych miesz­ka­niach" str. 259 – 260. – Rcsum-ptio­nes, str. 260. – Bur­sa wę­gier­ska i nie­miec­ka, str. 261. – W uni­wer­sy­te­cie uby­wa słu­cha­czy, str. 261 – 262. – Re­for­my idą po­wo­li, a w wy­ko­ny­wa­niu do­tych­cza­so­wych sta­tu­tów wzra­sta opie­sza­łość, str. 262 – 264. – Lek­cye wy­pa­da­ją, szcze­gól­nie ary­sto­te­le­sow­skie, str. 264 – 265. – Za­nik po­wol­ny dys­put, któ­rych uni­wer­sy­tet bro­ni róż­ny­mi spo­so­ba­mi, str. 265 – 266. – Bie­da ma­te­ry­al­na za­gra­ża ist­nie­niu nie­któ­rych kol­le­gia­tur, 266 – 267.

XII. Wyż­sze du­cho­wień­stwo i jego usi­ło­wa­nia w celu pod­nie­sie­nia uni­wer­sy­te­tu, str. 268 – 269. – Jan Ko­nar­ski po­pie­ra hu­ma­nizm. Jego sto­su­nek do wszech­ni­cy, str. 269 – 271. – Jan Lu­brań­ski, str. 271. – Erazm Cio­łek, dy­plo­ma­ta i me­ce­nas, str. 271 – 273. – Mi­ko­łaj Cze­piel, jego to­wa­rzysz, str. 273 – 275. – Dzia­łal­ność i za­słu­gi Pio­tra To­mic­kie­go, str. 275 – 276. – Jan Ła­ski ar­cy­bi­skup gnieź­nień­ski, str. 276-278.

XIII. Pew­ne re­for­my w po­cząt­ku stu­le­cia, str. 278 – 279. – Fun­da­cje Mie­cho­wi­ty i To­mic­kie­go, str. 279 – 281. – Prze­obra­że­nia idą jed­nak po­wo­li i mają ce­chę po­ło­wicz­no­ści, str. 281 – 282. – Dla­te­go nie­do­stat­ki trwa­ją i wal­ka sio prze­dłu­ża, str. 282 – 283. – Nie wy­nik ale czas wal­ki był świet­nym, str. 283. – Kra­ków ogni­skiem po­stę­pu w róż­nych na­ukach, str. 283 – 284. – Hi­sto­ry­ogra­fia po Dłu­go­szu, str. 284. – Mie­cho­wi­ta str. 284. – Król Alek­san­der i jego pla­ny hi­sto­rycz­ne, str. 284 – 285. – W pierw­szej po­ło­wie szes­na­ste­go wie­ku wie­le uni­wer­sy­te­tów upa­da, po­dob­nie i Kra­ków, str. 285 – 286. Fre­kwen­cja uni­wer­sy­te­tu się zni­ża, szcze­gól­nie na­pływ ob­cych usta­je, str. 286. – Przy­czy­ny tego ob­ja­wu, str. 286 – 288. – Po­wo­dy ogól­no­po­li­tycz­ne i lo­kal­ne, str. 288 – 289. – Kra­ków się pol­sz­czy, a uni­wer­sy­tet sta­je się szko­łą pol­ską i ple­bej­ską, str. 289 – 291. – Świet­ność Zyg­mun­tow­skiej epo­ki wy­pły­wa z in­nych źró­deł, str. 291 – 292.ROZ­DZIAŁ IV. DO DZIE­JÓW MA­TE­MA­TY­KI I ASTRO­NO­MII W KRA­KO­WIE.

Śred­nie wie­ki i znaw­stwo przy­ro­dy, str. 291 – 295. – Ma­te­ma­ty­ka i na­uka jej w Kra­ko­wie, str. 295 – 296. – Aryt­me­ty­ka i al­go­ryt­my, str. 296 – 297. – Mar­cin Król z Źó­ra­wi­cy oko­ło po­ło­wy pięt­na­ste­go wie­ku przy­czy­nia się do po­stę­pu na polu ma­te­ma­ty­ki str. 297. – Try­go­no­me­trya, str. 297 – 298. – Astro­no­mia, str. 299. Na­uka o sfe­rze i teo­rya pla­net, str. 299. – Ka­te­dra Stob­ne­ra i przy­wią­za­ne do niej obo­wiąz­ki, str. 300. – Ka­len­da­rze ów­cze­sne, str. 300 – 301. – Ka­te­dra Mar­ci­na Kró­la, str. 301. – Iu­di­cia czy­li pro­gno­sty­ki, str. 301. Wa­run­ki ha­mu­ją­ce roz­wój astro­no­mii w śred­nich wie­kach, str. 301. – Ta­bu­lae i brak ob­ser­wa­cyi, str. 302. – Od po­ło­wy pięt­na­ste­go wie­ku zna­czy się pe­wien po­stęp na­tem polu, str. 302 – 303. – Mar­cin Król, str. 303. – Piotr Ga­szo­wiec i jego ob­ser­wa­cje, str. 303 – 304. – Mar­cin By­li­ca z Ol­ku­sza, str. 304 – 306. Dzia­ła prze­waż­nie za gra­ni­cą; sto­sun­ki jego z Re­gio­mon­ta­nu­sem we Wło­szech, str. 306 – 307. – Po­byt na Wę­grzech; By­li­ca cie­szy się ła­ska­mi Ma­cie­ja Kor­wi­nus'a, str. 307 – 308. – Sto­sun­ki By­li­cy z Pol­ską i wpływ na na­ukę w Kra­ko­wie, str. 308 – 309. – Dary jego dla Kra­ko­wa, str. 309 – 311. – Woj­ciech Bru­dzew­ski, astro­nom i hu­ma­ni­sta, str. 311. – Dzia­łal­ność jego i zna­cze­nie na polu astro­no­mii, uczniem jego Ko­per­nik, str. 311 – 313. – Inni astro­no­mo­wie ów­cze­śni w Kra­ko­wie, str. 313 – 315. – Jan z Gło­go­wa i Mi­chał z Wro­cła­wia zaj­mu­ją sio astro­no­mią prak­tycz­ną, a ra­czej astro­lo­gią, str. 315 – 319. Astro­lo­gia iu­di­cia­ria i prze­po­wied­nie ów­cze­sne, str. 318 – 320.

Skłon­ność tej epo­ki do cu­dactw i za­bo­bo­nu, str. 320. – Al­che­mia, chi­ro­man­cja, ne­kro­man­cya, str. 320 – 321. – Faust i Kra­ków, str. 322. – Do­mó­wie­nie, str. 322 – 323. Astro­no­mo­wie obcy wy­szli ze szko­ły kra­kow­skiej, str. 323 – 324.

KSIĘ­GA CZWAR­TA. Z ży­cia scho­la­rów i ma­gi­strów. Przy­czyn­ki do po­zna­nia or­ga­ni­za­cyi uni­wer­sy­te­tu…. str. 327 – 441.II. MIESZ­KA­NIA SCHO­LA­RÓW I BUR­SY.

Sys­tem ho­spi­cy­al­ny i kol­le­gial­ny, str. 340 – 341. – Kol­le­gia w Kra­ko­wie i ich prze­zna­cze­nie, str. 3-41 – 342. – Bur­sy: bur­sa ubo­gich czy­li Isne­ra, Je­ru­za­lem, Ka­no­ni­stów, str. 342 – 347. – Za­słu­gi Dłu­go­sza oko­ło upo­sa­że­nia burs, 345 – 347. – Po­mniej­sze bur­sy: ii­lo­zo­fów, me­dy­ków, di­vi­tum, str. 348. – Bur­sa wę­gier­ska i jej dzie­je, str. 349 – 352. – Bur­sa nie­miec­ka, za­ło­żo­na przez Jana z Gło­go­wa, str. 352 – 354. – Pod ko­niec wie­ku uni­wer­sy­tet zmu­sza do miesz­ka­nia w bur­sach, str. 354 – 355. – Stu­den­ci w kol­le­giach i szko­łach pa­ra­fial­nych, str. 356 – 327. – Or­ga­ni­za­cya burs str. 357 – 359.III. ZA­CHO­WA­NIE SIĘ MŁO­DZIE­ŻY I JU­RYS­DY­KEYA UNI­WER­SY­TE­TU.

Wy­bry­ki scho­la­rów, str. 360 – 362. – An­ta­go­ni­zmy pro­win­cy­onal­ne, str. 362. – Ma­zu­rzy ce­lem czę­stych przy­cin­ków, str. 362 – 363. – Prze­ci­wień­stwa na­ro­do­wo­ścio­we, str. 363 – 364. – Wę­grzy i Niem­cy w Kra­ko­wie, str. 364 – 365. – Sa­dow­nic­two rek­to­ra, str. 365 – 3G6. Sądy do­mo­wo w kol­le­giach i bur­sach, str. 367. – Ju­rys­dy­keya kon­ser­wa­to­rów, str. 367 – 368. – Ko­ni­lik­ta z Wę­gra­mi, str. 368 – 369. – Szcze­gó­ły pro­ce­du­ry i wy­miar kary, str. 370 – 372.IV. STOP­NIE UNI­WER­SY­TEC­KIE.

Cel stu­dy­ów uni­wer­sy­tec­kich w śred­nich wie­kach, str. 373 – 374. Ka­ry­era du­chow­na, str. 374 – 375. – Przy­god­ni scho­la­rze, str. 375 – 376.

Stop­nie w wy­dzia­le ar­ty­stów, str. 876. – Eg­za­min na ba­ka­ła­rza i jego wa­run­ki, str. 376 – 379. – Za­ję­cia ba­ka­ła­rzy. Stu­dya ich i na­stę­pu­ją­ce stop­nie: li­cen­cja­ta i ma­gi­stra, str. 379 – 384. – Fre­kwen­cya scho­la­rów na in­nych wy­dzia­łach dużo mniej­sza, str. 384. Ba­ka­ła­rze me­dycz­ni, str. 385 – 386. – Ich za­ję­cia i prak­ty­ka ogra­ni­czo­na, str. 386 – 387. – Li­cen­cy­atu­ra, str. 388. – Pierw­sza pro­mo­cya na dok­to­rów me­dy­cy­ny w Kra­ko­wie w r. 1527, str. 388 – 389.

Stop­nie na wy­dzia­le ju­ry­stów, str. 389 – 390. – Dłu­gie trwa­nie stu­dy­ów teo­lo­gicz­nych, str. 390 – 391. – Pierw­szy sto­pień: Cur­sor str. 392 – 393. Sen­ten­tia­rius, str. 393. Bac­ca­lau­reus for­ma­tus, str. 393. Li­cen­tiu­tus i ma­gi­ster, str. 393 – 394. – Ma­gi­ste­rium w teo­lo­gii jest rzad­kiem, str. 395. – Uzna­wa­nie stop­ni na­by­tych w in­nych uni­wer­sy­te­tach przez uni­wer­sy­tet kra­kow­ski, str. 395 – 397.V. ROZ­KŁAD I PO­RZĄ­DEK NA­UKI.

Rok uni­wer­sy­tec­ki i jego po­ło­wy, str. 398 – 399. – Wa­ka­cye, str. 399. – Dni świą­tecz­ne i uro­czy­ste, str. 400 – 401. – Pra­ca pod­czas wa­ka­cyi i świąt tyl­ko w czę­ści usta­je, str. 401. – Wy­peł­nia­ją je wy­kła­dy dru­go­rzęd­nych pro­fe­so­rów, wy­kła­dy i dys­pu­ty ba­ka­ła­rzy str. 401 – 402. – Roz­kład dzien­ny na­uki, str. 402 – 403. – Roz­ma­ite wy­kła­dy wy­ma­ga­ły wię­cej lub mniej cza­su. Dla­te­go za­czy­na­no i koń­czo­no je w róż­nych ter­mi­nach, str. 403 – 404. – Wy­bór lek­cyi w fa­kul­te­cie ar­ty­stów, str. 404 – 405. – Me­to­da na­ucza­nia, str. 405.VII. FA­KUL­TE­TY I KOL­LE­GIA.

Sta­tu­ta uni­wer­sy­te­tu, str. 413 – 414. – Sto­sun­ki we wy­dzia­le teo­lo­gicz­nym, str. 414 – 416. – Ar­ty­ści: ma­io­res, mi­no­res, extra­nei str. 416 – 417. – Dzie­kan ar­ty­stów i jego obo­wiąz­ki, str. 417 – 419. Kol­le­gium kró­la Wła­dy­sła­wa i jego miesz­kań­cy, str. 419 – 421. – Po­wo­ły­wa­nia do tego kol­le­gium, str. 421 – 422. – Ustrój domu i jego pre­po­zyt, str. 422. – Obo­wiąz­ki pre­po­zy­ta i ma­ją­tek kol­le­gial­ny, str. 422 – 423. – Stół wspól­ny, str. 423 – 425. – Scho­la­rze w kol­le­gium, str. 425 – 426. – Be­ne­fi­cya i ich osią­ga­nie, str. 426 – 428. – Za­sob­ność kol­le­gium więk­sze­go, str. 428 – 429. Col­le­gium mi­nus i jego or­ga­ni­za­cya, str. 429 – 430. – Col­le­gium praw­ni­ków i Col­le­gium me­di­ci­nae, str. 480 – 482. – W tych dwóch kol­le­giach ustrój dużo luź­niej­szy, str. 432 – 438.VIII. PO­RZĄD­KI I NIE­PO­RZĄD­KI WŚRÓD MA­GI­STRÓW.

Ubio­ry w uni­wer­sy­te­cie, str. 433 – 436. – Wy­bry­ki mło­dych na­uczy­cie­li, str. 486 – 487. – Przy­kła­dy częst­szych prze­wi­nień i nie­któ­re typy burz­li­wych ma­gi­strów, str. 437. – Mi­chał z By­strzy­ko­wa, str. 437 – 438. – Mar­cin Ku­łap z Tar­now­ca, str. 428 – 439. – Na­łóg pi­jań­stwa, str. 439. – Mar­cin Gar­barz z Kra­ko­wa, str. 439 – 440. Ma­ciej z Przed­bo­rza, str. 440 – 441. – Kary na­kła­da­ne na ma­gi­strów, str. 441.

Do­mó­wie­nie… str. 442 – 444.

In­deks oso­bo­wy… str: 445 – 456.

In­deks rze­czo­wy… str. 457 – 469.

Po­praw­ki i do­dat­ki… str. 471 – 472.

KSIĘ­GA TRZE­CIA.ROZ­DZIAŁ II. UNI­WER­SY­TET W DRU­GIEJ PO­ŁO­WIE STU­LE­CIA. TRZY WYŻ­SZE FA­KUL­TE­TY.

Uni­wer­sy­tet i Ka­zi­mierz Ja­giel­loń­czyk. – Ugod­ność Ka­zi­mie­rza usu­wa po­cząt­ko­we tar­cia, a uni­wer­sy­tet słu­ży od­tąd wier­nie kró­lo­wi. – Ja­kób ze Szad­ka.

Ma­ją­tek uni­wer­sy­te­tu. – Nowe fun­da­cje. – Pro­bo­stwo św. Mi­ko­ła­ja. – Nowe kol­le­gia­tu­ry: Jana Dą­brów­ki, Cor­po­ris Chri­sti w Ol­ku­szu, Cor­po­ris Chri­sti u św. Flo­ry­ana, św. To­ma­sza, św. Do­na­tus'a, Ru­dow­skie­go.

Col­le­gium Mi­nus i dal­sze jego losy; rok 1464 i 1476. Wy­dział teo­lo­gicz­ny. – Stan teo­lo­gii i nie­któ­rzy mi­strzo­wie owych cza­sów. – Uni­wer­sy­tet i za­da­nia jego wo­bec Li­twy i Rusi. – Ka­to­li­cyzm i pra­wo­sła­wie. – Po­li­ty­ka Ka­zi­mie­rza Ja­giol­loń­czy­ka. – Fran­cisz­ka­nie, ich sto­sun­ki z uni­wer­sy­te­tem. – Kró­le­wicz Alek­san­der, wiel­ki ksią­żę li­tew­ski. – Fran­cisz­ka­nie i uni­wer­sy­tet wo­bec "re­duk­cyi" Ru­si­nów. – Dwa obo­zy. – Jan z Oświę­ci­mia Sa­cra­nus przed­sta­wia w tej spra­wie uni­wer­sy­tet i jego za­sa­dy. – Ży­cie jego i dzia­łal­ność pu­blicz­na i na­uko­wa. – Po­śred­nie sta­no­wi­sko mię­dzy du­chem śred­nich wie­ków a od­ro­dze­niem.

Prą­dy ów­cze­snej scho­la­sty­ki. – W Kra­ko­wie prze­wa­ża sko­tyzm. – Głów­ny Sko­ty­sta Mi­ko­łaj z By­strzy­ko­wa. – Jego uczeń Jan ze Stob­ni­cy. – Pe­wien za­stój w dzie­dzi­nie scho­la­sty­ki.

Wy­dział de­kre­ty­stów. – Nowe ka­te­dry. – Bur­sa dla ka­no­ni­stów. – Nie­któ­rzy do­kre­ty­ści ów­cze­śni. – Pra­wo rzym­skie i jego zna­jo­mość w Kra­ko­wie w pięt­na­stym wie­ku i w po­cząt­kach szes­na­ste­go stu­le­cia. – Ostro­róg. – Jan Ur­si­nus. – Jo­an­nes Si­lvius. Lu­do­vi­cus Ali­phius. – Piotr To­mic­ki.

Wy­dział me­dycz­ny. – Roz­miesz­cze­nie tego wy­dzia­łu. – Mała licz­ba le­ka­rzy. – In­kor­po­ra­cye dok­to­rów z za­gra­nicz­ny­mi stop­nia­mi. –

Bra­ki tego wy­dzia­łu. – Obok dok­to­rów dzia­ła­ją bal­wie­rze i szal­bie­rze. – Ba­liń­ski. – Hu­ma­nizm pod­nie­ca in­te­res dla me­dy­cy­ny. – Cho­ro­by ów­cze­sne. – Głów­ni przed­sta­wi­cie­le me­dy­cy­ny w Pol­sce: Piotr Ga­szo­wi­ce, Grzy­ma­ła. – Jan Wels. –Ja­kób z Bo­xic, przy­ja­ciel Kal­li­ma­cha. – Jan de Re­gu­lis, głów­ny i dłu­go­let­ni pro­fe­sor kra­kow­ski w tej epo­ce. – Jan Ur­si­nus. – W po­cząt­ku szes­na­ste­go wie­ku wy­dział le­kar­ski się pod­no­si. – Ma­ciej z Mie­cho­wa. – Jego ży­cie i dzia­łal­ność. – Dru­ga ka­te­dra me­dy­cy­ny w uni­wer­sy­te­cie. – Zna­cze­nie Mie­cho­wi­ty. – Woj­ciech z Sza­mo­tuł. – Adam de Bo­chyn. – Me­dy­cy­na i hu­ma­nizm.I.

Kie­dy nowy mo­nar­cha w r. 1447 zjeż­dżał do Kra­ko­wa, wy­po­wie­dział rze­ko­mo do nie­go ma­gi­ster wszech­ni­cy, zna­ny nam Jan z Lu­dzi­ska mowę po­wi­tal­ną (1), wy­ra­ża­ją­cą uczu­cia i nie­któ­re ży­cze­nia uni­wer­sy­te­tu. Mniej­sza o to, czy ta mowa rze­czy­wi­ście w ob­li­czu mo­nar­chy wy­gło­szo­ną zo­sta­ła; jest ona bo­wiem w każ­dym ra­zie od­gło­sem uspo­so­bie­nia, któ­re wte­dy w mu­rach naj­wyż­szej szko­ły na­ro­du pa­no­wa­ło. Gór­no­lot­ne po­chwa­ły i wy­ra­zy hoł­du i ule­gło­ści sta­no­wią jej treść. Do ogól­ni­ko­wych fra­ze­sów za­błą­kał się jed­nak szcze­gół, upo­mi­na­ją­cy się po­zor­nie za wol­no­ścią i pra­wa­mi ludu, a w rze­czy­wi­sto­ści wy­mie­rzo­ny prze­ciw znie­na­wi­dzo­ne­mu cię­ża­ro­wi sta­cyi, prze­ciw któ­rym opo­zy­cya od daw­na, a w szcze­gól­no­ści opo­zy­cya z cza­sów Ka­zi­mie­rza Ja­giel­loń­czy­ka gwał­tow­nie prze­ma­wia­ła. Skar­żył się na te sta­cye bi­skup po­znań­ski An­drzej La­skarz już w r. 1424, póź­niej snu­ją się te skar­gi prze­ciw obo­wiąz­kom przyj­mo­wa­nia i ugasz­cza­nia kró­la i jego pocz­tów w ma­jąt­kach bi­sku­pich i klasz­tor­nych przez lat sze­re­gi (2). Jan z Lu­dzi­ska po­trą­cił tu więc o je­den

–-

(1) (Jod… epi­stol. III, 13.

(2) Por. o tem Cod… epi­sto­la­ris II, 174. – Jan z Lu­dzi­ska mó­wił, że wło­ścia­nie ję­czą pod jarz­mem uci­sku, że nowy po­ma­za­niec po­wo­ła­nym jest do tego, aby "wło­ścian nie­wo­lę, nad któ­rą nie ma więk­sze­go złe­go, któ­ra dla wol­nych naj­cięż­szą jest karą, usu­nął i wol­ność chrze­ści­jań­skim kró­le­stwa miesz­kań­com przy­wró­ci­ła Li­qu­et enim – do­da­je – quod omnes ho­mi­nes na­tu­ra ge­nu­it aequ­ales. Sło­wa były szer­sze i śmiel­sze od za­mia­rów.

z mo­ty­wów prze­wod­nich ów­cze­snej opo­zy­cyi, je­den z za­rzu­tów, któ­rym Zbi­gniew Ole­śnic­ki mio­tał czę­sto w ob­li­cze kró­lew­skie (1).

Szcze­gół ten, wy­rwa­ny z mowy uni­wer­sy­tec­kie­go rek­to­ra, jest tedy do­wo­dem, że nie­któ­re z ha­seł opo­zy­cyi roz­brzmie­wa­ły tak­że w ob­rę­bie wszech­ni­cy. Do groź­niej­sze­go i po­waż­niej­sze­go nie­po­ro­zu­mie­nia mię­dzy mło­dym mo­nar­chą a ma­gi­stra­mi przy­szło nie­ba­wem na polu ko­ściel­nem. Kie­dy król zło­żył obe­dy­en­cyę Mi­ko­ła­jo­wi V-mu, a uni­wer­sy­tet ob­sta­wał przy so­bo­rze, za­ostrzy­ły się prze­ci­wień­stwa w spo­sób szorst­ki. W r. 1448 po­wo­ły­wał król Ka­zi­mierz ma­gi­strów po kil­ka­kroć przed swo­je ob­li­cze, na­kła­nia­jąc ich do obe­dy­en­cyi, za­wsze na próż­no. I po­trze­ba było ła­god­no­ści i względ­no­ści kró­la, aby nie pójść za na­mo­wą pa­pie­skie­go nun­cy­usza, któ­ry ra­dził opor­nych wię­zie­niem uka­rać. Rok 1449 przy­niósł osta­tecz­nie akt ule­gło­ści ze stro­ny uni­wer­sy­te­tu i zgo­dę na polu ko­ściel­nem. Ale w mu­rach wszech­ni­cy Ja­giel­loń­skiej nur­to­wa­ły i póź­niej ja­kieś prą­dy opo­zy­cyj­ne na polu po­li­tycz­nem, pod­sy­ca­ne nie­wąt­pli­wie wpły­wa­mi po­tęż­ne­go kanc­le­rza wszech­ni­cy, Zbi­gnie­wa Ole­śnic­kie­go. Trak­tat "Con­tra cru­ci­fe­ros" Zbi­gnie­wa z Góry, któ­ry w roku 1454 wpi­sał się mię­dzy uczniów uni­wer­sy­te­tu, a może już w na­stęp­nym roku pod wpły­wem swych mi­strzów, jak Jana Dą­brów­ki, wy­stą­pił z tym mło­do­cia­nym utwo­rem w szran­ki, wy­mow­nym jest tych prą­dów do­wo­dem. Bo trak­tat ten zwró­co­nym jest w myśl Ole­śnic­kie­go i jego obo­zu prze­ciw "iu­nio­res", któ­rzy wy­pie­ra­li star­szych, wy­traw­nych i du­chow­nych do­radź­ców z oto­cze­nia kró­lew­skie­go (2), au­tor pi­sze "iu­sti­tiae zelo et amo­re pa­triae", ale tę iu­sti­tia poj­mu­je – (1) Caro, Ge­schich­te Po­lens IV, 460.

(2) Mon. Po­lo­niae IV, 143. Por. uwa­gi Bal­ze­ra tam­że str. 147 i 152.

stron­ni­czo, wy­stę­pu­je w obro­nie za­chwia­nej po­wa­gi i prze­wa­gi do­tych­cza­so­wej, du­chow­nej rady kró­lew­skiej.

Je­że­li jed­nak były pew­ne tar­cia i prze­ci­wień­stwa, to ustą­pi­ły one z bie­giem cza­su lep­szym sto­sun­kom i zła­god­nia­ły znacz­nie ze śmier­cią Zbi­gnie­wa Ole­śnic­kie­go.

Król Ka­zi­mierz Ja­giel­loń­czyk umiał so­bie jed­nać umy­sły i miał szcze­gól­ny dar za­po­mi­na­nia daw­nych uraz i prze­ba­cza­nia tym, któ­rzy mu kie­dy­kol­wiek się sprze­ci­wi­li. Sze­reg ta­kich ob­ja­wów snu­je się jak nić zło­ta przez całe jego pa­no­wa­nie. Prze­ba­czył Ja­kó­bo­wi z Sien­na za jego upo­rczy­we ob­sta­wa­nie przy pro­wi­zyi na bi­skup­stwo kra­kow­skie i nie prze­szko­dził jego wy­nie­sie­niu na inne do­sto­jeń­stwa; Dłu­go­sza, któ­ry w tej spra­wie do naj­za­cięt­szych prze­ciw­ni­ków woli kró­lew­skiej na­le­żał i su­ro­we ścią­gnął na sie­bie kary, przy­wo­łał póź­niej Ka­zi­mierz na dwór kró­lew­ski i po­wie­rzył mu wy­cho­wa­nie swych sy­nów. Było w nim sil­ne po­czu­cie wła­dzy mo­nar­szej i sil­na ener­gia przy prze­pro­wa­dza­niu swej woli, ale z tem szła w pa­rze szcze­gól­na do­bro­dusz­ność i po­błaż­li­wość dla lu­dzi. W domu jego pa­no­wał na­strój po­go­dy, król był nad­zwy­czaj przy­kład­nym sy­nem, mał­żon­kiem i oj­cem, ży­cie ro­dzin­ne przed­sta­wia­ło wzór god­ny na­śla­do­wa­nia, wol­nem było od wszel­kich nie­do­stat­ków i burz, któ­re ro­sną­ce ze­psu­cie ze sobą przy­no­si­ło. A to do­stro­je­nie do­mo­we­go po­ży­cia na­stra­ja­ło jego du­szę do ugod­no­ści wo­bec bliź­nie­go. Le­karz i hu­ma­ni­sta Jan Ur­si­nus w li­ście pi­sa­nym po śmier­ci mo­nar­chy wy­sta­wił mu pod tym wzglę­dem wy­mow­ne świa­dec­two. Zwie go wzo­rem nie­ska­zi­tel­no­ści, "naj­lep­szym księ­ciem i naj­bar­dziej chrze­ści­jań­skim, ob­da­rzo­nym taką ludz­ko­ścią, że ła­god­niej­sze­go kró­la cały świat nie po­sia­da­ła " (1).

Sto­sun­ki kró­la z naj­wyż­szą szko­łą na­ro­du po­pra­wi­ły się też nie­ba­wem. Bo Ka­zi­mierz, choć był "unge­lart der Schrift", jak się au­tor han­ze­atyc­kiej kro­ni­ki Bernt Steg­mann – (1) U Caro Ge­schich­te Po­lens V, 1002.

wy­ra­ża, był jed­nak "klug und we­ise in der Ver­nunft" i nie omiesz­kał zjed­nać so­bie ma­gi­strów. W roku 1456 utwier­dził Ka­zi­mierz osob­nym do­ku­men­tem wszyst­kie pra­wa i przy­wi­le­je uni­wer­sy­te­to­wi nada­ne, chcąc w ten spo­sób wy­na­gro­dzić lu­dzi, któ­rzy jako ath­le­tae fi­de­les po­pie­ra­li go czy­nem i radą (1). Kie­dy też po śmier­ci To­ma­sza Strzem­piń­skie­go wy­bu­chła wal­ka o bi­skup­stwo kra­kow­skie, t… z… woj­na du­chow­na, uni­wer­sy­tet nie sta­nął w obro­nie krew­nia­ka Zbi­gnie­wa Ole­śnic­kie­go Ja­kó­ba z Sien­na, lecz prze­słał pi­smo do Rzy­mu, pro­sząc pa­pie­ża o ustą­pie­nie woli kró­lew­skiej. Pi­smo to, da­to­wa­ne z 26 czerw­ca r. 1461 (2), za­pew­nia pa­pie­ża, że król był do­tych­czas "re­li­gio­nis chri­stia­nae de­vo­tis­si­mus cul­tor", "to­tius cle­ri fau­tor sin­gu­la­ris" i bła­ga go, aby swo­jem po­stę­po­wa­niem nie po­pchnął kró­la do obo­zu wro­gów Ko­ścio­ła. Tym­cza­sem Ja­kób z Sien­na, uwa­ża­ją­cy się, za pra­wo­wi­te­go bi­sku­pa, skar­cił opor­ność uni­wer­sy­te­tu su­ro­wą karą i rzu­cił klą­twę na dwóch ma­gi­strów, któ­rzy, jak się zda­je, przo­do­wa­li w opo­zy­cyi prze­ciw no­mi­na­to­wi pa­pie­skie­mu, na Mi­ko­ła­ja z Łąki i zna­ne­go Jana Dą­brów­kę (3). Król wy­szedł wresz­cie zwy­cię­sko z tego spo­ru; za­prze­czyć jed­nak nie moż­na, że sto­li­ca kra­kow­ska i kanc­ler­stwo uni­wer­sy­tec­kie by­ły­by od­po­wied­niej­sze­mu przy­pa­dły czło­wie­ko­wi, gdy­by za­miast fa­wo­ry­ta kró­lew­skie­go Jana Grusz­czyń­skie­go po­waż­niej­szy i uczeń­szy Ja­kób z Sien­na był je otrzy­mał.

Ale uni­wer­sy­tet wy­stą­pił tu jako fi­de­lis ath­le­ta kró­lew­ski. Mi­strzo­wie wszech­ni­cy po­pie­ra­li od­tąd kró­la przez cały ciąg pa­no­wa­nia swo­ją na­uką i radą, szcze­gól­nie de­kre­ty­ści wy­stę­po­wa­li czę­sto­kroć w dy­plo­ma­tycz­nych mi­sy­ach, kie­dy cho­dzi­ło o obro­nę praw kró­la i kra­ju. Mistrz Ma­ciej z Ra­cią­ża (4) po­ja­wia się w r. 1461 jako am­ba­sa­dor – (1) Co­dex di­plom… univ. Grac. II, 161.

(2) Cod… univ. Grac. II, 202.

(3) Cod… epi­stol. III, 107.

(4) Dłu­gosz Ope­ra I, 432.

kró­lew­ski w Rzy­mie, gdzie wspól­nie z Ja­nem Ry­twiań­skim na­kła­nia pa­pie­ża do cof­nię­cia pro­wi­zyi Ja­kó­ba z Sien­na (1). Kie­dy w r. 1462 wsku­tek wy­ga­śnię­cia pa­nu­ją­cej li­nii Pia­stów Ka­zi­mierz za­mie­rzył wcie­lić do ko­ro­ny nie­któ­re zie­mie ma­zo­wiec­kie, mia­no­wi­cie zie­mie raw­ską, go­styń­ską i beł­ską, na­ten­czas we­zwa­ni na zjazd w Łę­czy­cy dok­to­rzy de­kre­tów Jan Dą­brów­ka, Mi­ko­łaj z Ka­li­sza i Ja­kób z Szad­ka wy­wo­dzi­li pra­wa kró­la do tego spad­ku i sta­wa­li w obro­nie jego po­li­ty­ki i za­mia­rów (2). Sąd w tej spra­wie na sej­mie piotr­kow­skim usta­no­wio­ny przy­brał znów do rady Mi­ko­ła­ja z Ka­li­sza i Jana Dą­brów­kę i od­rzu­cił pre­ten­sye Ka­ta­rzy­ny Ma­zo­wiec­kiej, wdo­wy po księ­ciu Mi­cha­le, tu­dzież pre­ten­sye Kon­ra­da księ­cia war­szaw­skie­go (3). Prze­ciw­na stro­na chcia­ła się ra­to­wać są­dem roz­jem­czym, przed­ło­żyć całą spra­wę spor­ną ja­kie­mu uni­wer­sy­te­to­wi wło­skie­mu do roz­są­dze­nia, co wy­mow­nym jest do­wo­dem, ja­kiej po­wa­gi uni­wer­sy­te­ty jesz­cze wte­dy za­ży­wa­ły, jako przy­sta­nie na­uki i pra­wa (4). – Na­stęp­nie dłu­ga woj­na pru­ska i to­wa­rzy­szą­ce jej dy­plo­ma­tycz­ne ak­cye po­wo­ły­wa­ły co chwi­lę mi­strzów kra­kow­skie­go uni­wer­sy­te­tu na pu­blicz­ną are­nę. W r. 1463 zjeż­dża­ją Jan z Dą­brów­ki, Ja­kób z Szad­ka, Ma­ciej z Ra­cią­ża do Brze­ścia ku­jaw­skie­go, aby wo­bec le­ga­ta pa­pie­skie­go Hie­ro­ni­ma, ar­cy­bi­sku­pa Kre­ty, spra­wy kró­lew­skiej i pol­skiej bro­nić (5). W r. 1465 przy­cho­dzi do po­ko­jo­wych roz­praw w To­ru­niu. Jan Lin­dau, hi­sto­ryk trzy­na­sto­let­niej woj­ny, opo­wia­da, że po­sel­stwo pol­skie skła­da­ło się z roz­ma­itych dy­gni­ta­rzy i "an­de­ren Thum­herrn und gros­sen Do­cto­res und ge­lar­ten und we­isen Man­nen. " Na cze­le ostat­nich sta­li Ja­kób z Szad­ka, – (1) Szcze­gó­łów nie­co do jego ży­wo­ta ze­brał dr. Kar­bo­wiak w pra­cy Szko­ła ka­te­dral­na ku­jaw­ska, Kwar­tal­nik hi­stor. XII, r. 1898 str. 769.

(2) Dłu­gosz Hist. V, 358.

(3) Cod… epist. III, 117.

(4) Dłu­gosz, Hist. V, 381.

(5) Ibid. V, 369.

Jan Dą­brów­ka i hi­sto­ryk Dłu­gosz (1 ). W imie­niu Pol­ski prze­ma­wiał tu przedew­szyst­kiem Ja­kób z Szad­ka; po nim może za­brał głos Dą­brów­ka (2).

Ja­kób z Szad­ka jest jed­nym z naj­ru­chliw­szych i naj­czę­ściej uży­wa­nych dy­plo­ma­tów Ka­zi­mie­rzu Ja­giel­loń­czy­ka. Ma­gi­strem on zo­stał w r. 1432. W r. 1441 po­ja­wia się na so­bo­rze w Ba­zy­lei; zresz­tą o pierw­szej po­ło­wie jego ży­cia mało mamy szcze­gó­łów. Mu­siał on jed­nak wcze­śnie za­le­cić się Ka­zi­mie­rzo­wi Ja­giel­loń­czy­ko­wi, sko­ro mu ten­że już w r. 1455, w uzna­niu za­sług i na­uki nadał szla­chec­two i do domu i her­bu Wie­nia­wi­tów go przy­pu­ścił (3). Nad­zwy­czaj­ne to od­zna­cze­nie było na­gro­dą za nad­zwy­czaj­ne usłu­gi. Od roku 1457 pod­czas woj­ny pru­skiej na­zwi­sko jego raz w raz się po­ja­wia na kar­tach Dłu­go­sza. Cią­gle on tu dzia­ła jako przed­sta­wi­ciel in­te­re­sów Pol­ski i wy­słan­nik kró­lew­ski (4). Mi­sye pru­skie koń­czą się przy po­ko­ju to­ruń­skim, w któ­re­go ukła­da­niu czyn­ny wziął udział. Póź­niej w la­tach 1473 i 1475 wy­stę­pu­je on pod­czas za­tar­gów pol­sko-wę­gier­skich jako po­śred­nik mię­dzy kró­lem pol­skim a Ma­cie­jem Kor­wi­nem (5). Ta jego po­li­tycz­na ru­chli­wość i dzia­łal­ność spra­wi­ła, że w ob­rę­bie uni­wer­sy­te­tu nie do­szedł do od­po­wied­nich od­zna­czeń i zna­cze­nia. Rek­to­rat pia­stu­je on do­pie­ro pod schy­łek ży­cia w r. 1475/6, god­ność ta jed­nak za­zna­czy­ła się waż­ną re­for­mą w dzie­jach wszech­ni­cy, do któ­rej póź­niej po­wró­ci­my.

Te za­ję­cia i ta dzia­łal­ność po­li­tycz­na pro­fe­so­rów była zu­peł­nie w du­chu za­ło­ży­cie­li i sta­łą już była tra­dy­cyą. Prze­cież ksią­żę­ta w czę­ści w tym celu za­kła­da­li uni­wer­sy­te­ty, aby mieć lu­dzi bie­głych w na­uce, a szcze­gól­nie pra­wa świa­do­mych pod ręką; a Pa­weł Wło­dzi­mie­rza – (1) Dłu­gosz Hist. V, 390. Ze­iss­berg, Poln. Ge­schichts­schre­ibung 232.

(2) Mon. Po­lo­niae IV, 194/5.

(3) Cod… epi­stol. I, 2, 162.

(4) Por. Dłu­gosz V, 243, 370, 382, 390, 415, 451.

(5) Dłu­gosz V, 578, 632.

w pierw­szej do­bie uni­wer­sy­te­tu dał wy­mow­ny przy­kład ofiar­no­ści ze swej na­uki na cele oj­czy­zny i Ko­ścio­ła.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: