Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Historyka rękopiśmienna. Z rękopisu, 1815 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Historyka rękopiśmienna. Z rękopisu, 1815 - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 202 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

W nad­to pro­stym zna­cze­niu ro­zu­mia­na hi­sto­ria jako po­wieść, staw­szy się wła­sno­ścią wszel­kie­go mó­wią­ce­go stwo­rze­nia, zo­sta­ła spo­nie­wie­ra­na, a czę­sto­kroć i wzgar­dzo­na. Nie mniej do tego przy­czy­ni­ło się nie­po­miar­ko­wa­nie, roz­le­głe przy­własz­cza­nie ty­tu­łu hi­sto­rii przez wszel­kie opo­wia­da­nia i opi­sy, tak że wszyst­kich wy­obra­żeń ludz­kich wy­łusz­cze­nie je­śli nie imię, kształt hi­sto­rii przy­najm­niej przy­bra­ło. Tak rów­nie się sta­ło hi­sto­rią, czy­li po­wie­ścią, co jest na­pi­sa­no o stwo­rze­niu świa­ta i czło­wie­ka, co wia­do­mo o pań­stwach, na­ro­dach i lu­dziach, o Cy­ru­sie, Tra­ja­nie, jako i to, co w po­wie­ściach arab­skich w Ty­się­cu i jed­nej nocy jest za­war­te, bo wszyst­ko to jest opi­sem tego, co się dzia­ło lub co się dzie­je, czy­li to w na­tu­rze, czy tyl­ko w uro­je­niu i ludz­kiej ima­gi­na­cji miej­sce mieć może. Z ta­kim wy­obra­że­niem nad­to po­wszech­nie wzię­tym, po­mi­nąw­szy, jak tym spo­so­bem wszel­kie na­uki po­stać hi­sto­rii przy­bie­ra­ją, po­rów­na­na po­wieść o zda­rze­niach i wy­pad­kach praw­dzi­wych z po­wie­ścią nędz­nych ba­śni ko­niecz­nie po­cią­gnę­ła po­ni­że­nie za­mi­ło­wa­nej w praw­dzie hi­sto­rii, o któ­rej prze­cież hi­sto­rio­graf wy­rzekł: „L'hi­sto­ire n'est q'une fa­ble co­nve­nue”. Za­po­mnieć prze­cież na­le­ży i o tym nie­roz­trop­nym zda­niu i o for­mach hi­sto­rycz­nych, ja­kie się wszel­kie­mu opo­wia­da­niu udzie­la­ją, a zwró­cić jesz­cze uwa­gę do owych praw­dzi­wych zda­rzeń już zda­rzo­nych i dzie­ją­cych się. Bo hi­sto­ria „est te­stis tem­po­rum” (Ci­ce­ro), „eine deu­tli­che Erzah­lung oder Be­schre­ibung der Din­ge, we­lche ge­sche­hen oder vor­han­den sind (Sul­zer). W tym zna­cze­niu uchy­lo­na od ba­śni w roz­cią­gło­ści swo­jej i wiel­kiej nie­ozna­czo­no­ści nic nie tra­ci. Nic nie tra­ci jesz­cze i w pil­niej­szym jej ozna­cze­niu: „a||e in Zeit und Raum der men­schli­chen Er­fah­rung­skun­de dar­ge­bo­te­ne Stof­fe des Ein­zel­nen und Man­nig­fal­ti­gen sind Ge­gen­stän­de der hi­sto­ri­schen Be­trach­tung”. | |: „Wszyst­kie w cza­sie i prze­strze­ni ludz­kie­mu do­świad­cze­niu:|| przed­sta­wia­ją­ce się przed­mio­ty szcze­gó­łów i róż­no­ści są oko­licz­no­ścia­mi hi­sto­rycz­nych wzglę­dów” – Fa­bri. W ta­kich jej opi­sach po­dług róż­ne­go, a czę­sto do­wol­ne­go róż­nych pi­sa­rzy zda­nia roz­ma­icie są po­za­kre­śla­ne gra­ni­ce ob­szer­no­ści tej hi­sto­rii w jej po­dzia­łach. Gat­te­rer obej­mu­je tyl­ko jej wy­obra­że­nie w naj­wła­ściw­szym i dość ozna­czo­nym wzię­ciu, po­dzie­la­jąc jej przed­mio­ty: 1) wiel­ka i na­le­ży­cie urzą­dzo­na hi­sto­ria, któ­ra je­śli przy­czy­ny ca­łe­go cią­gu wy­pad­ków wy­ja­śnia, prag­ma­tycz­ną jest na­zy­wa­na, do cze­go li­czy an­na­ły, me­mo­iry, dzien­ni­ki, róż­ne hi­sto­rycz­ne uwa­gi; 2) otwar­ta lub ta­jem­na, czy­li aneg­do­ty; 3) po­wszech­na, szcze­gól­na i po­je­dyn­cza; 4) Sta­re­go i No­we­go Te­sta­men­tu, sta­ro­żyt­na, śred­nich wie­ków i no­wych, nie­zna­na ǎηλoς, ba­jecz­na uvbi­xós, hi­sto­rycz­nych cza­sów io­to­pi­xós, 5) hi­sto­ria na­tu­ral­na i lu­dzi, a że czło­wiek w sto­sun­kach z bó­stwem, ze spo­łecz­ny­mi związ­ka­mi, z na­uka­mi i sztu­ka­mi uwa­ża­ny być może, stąd wy­pro­wa­dza róż­ne hi­sto­rie lu­dzi: a) hi­sto­ria re­li­gii, b) cy­wil­na, czy­li państw, wład­ców, lub opi­sy po­li­tycz­ne­go sta­nu na­ro­dów, c) na­uko­wa i rze­mieśl­ni­cza. Wresz­cie chro­no­lo­gia, geo­gra­fia, ge­ne­alo­gia i tak da­lej, są jako po­moc­ne. Schöne­mann wzgląd sa­mej hi­sto­rii roz­łą­cza: 1) w uwa­dze na wi­do­ki od hi­sto­rii przed­się­bra­ne: raz – w na­stęp­nym roz­wa­ża­niu i opo­wia­da­niu zda­rzeń, czy­li zna­jo­mo­ści hi­sto­rii, hi­sto­rią świa­ta, kul­tu­ry, na­ro­du, pań­stwa; dru­gi – w jed­no­cza­so­wej uwa­dze kra­ju, na­ro­du, pań­stwa, sta­ty­sty­ka; 2) na py­ta­nie, ja­kie zda­rze­nia do każ­de­go wi­do­ku są waż­ne, to jest na­uka hi­sto­rii. Oprócz tego po­sił­ko­we na­uki uwa­ża: 1) w za­py­ta­niu, kie­dy, gdzie i w ja­kim ro­dzie się co sta­ło, stąd chro­no­lo­gia, geo­gra­fia, ge­ne­alo­gia; 2) w do­wo­dze­niu praw­dy i praw­dzi­wo­ści tego we­dług róż­no­rod­nych źró­deł, do cze­go: zna­jo­mość pi­sa­rzy, dy­plo­ma­ty­ka, epi­gra­fi­ka, nu­nizm, he­rald.

W tych po­dzia­łach za­wsze po­zo­sta­je obej­mo­wa­nie opi­sów, w któ­rych czas jest po­je­dyn­czy, nie na­stę­pu­ją­cy i nie od­mie­nia­ją­cy się. Kie­dy więc tak hi­sto­ria mia­ła być roz­cią­ga­na, zna­leź­li się, któ­rzy spra­wie­dli­wym spo­so­bem szu­ka­li jej po­dzia­łu, uwa­ża­jąc ją we dwu wiel­kich od­dzia­łach: 1) jako opi­su­ją­ce hi­sto­rycz­ne na­uki, tak­że wy­łusz­cza­ją oko­licz­no­ści w prze­strze­ni przy so­bie i koło sie­bie trwa­ją­ce; 2) jako opo­wia­da­ją­ce hi­sto­rycz­ne na­uki, tak że wy­szcze­gól­nia­ją po­je­dyn­cze zda­rze­nia, czy­li od­mia­ny, któ­re po ko­lei szcze­gól­ne oko­licz­no­ści znaj­do­wa­ły. Czy­li, co do pierw­sze­go, przez wzgląd na gdzie? czy­li na miej­sce, są opi­sa­ne przed­mio­ty w swo­im wspól­nym trwa­niu, bez wzglę­du na czas; co do dru­gie­go, przez wzgląd na kie­dy? czy­li na czas, są opo­wia­da­ne zda­rze­nia we­dle swe­go na­stęp­stwa. Na taki po­dział Fa­bri wy­szu­ku­je grec­kich ter­mi­nów: nauk hi­sto­rycz­nych, syn­chro­nicz­nych, ho­mo­chro­nicz­nych i he­te­ro­chro­nicz­nych = όμός , po­dob­ny, jed­no­staj­ny, έτερoς inny, je­den ze dwu, to jest na­uki hi­sto­rycz­ne jed­no­cze­sno­ści i róż­no­cze­sno­ści.

Na­uki hi­sto­rycz­ne opi­su­ją­ce obej­mu­ją geo­gra­fię, et­no­gra­fię i sta­ty­sty­kę. Geo­gra­fia, opi­su­ją­ca stan kuli ziem­skiej, na­przód na ma­te­ma­tycz­ną, fi­zycz­ną i po­li­tycz­ną ; w czym lubo wy­pa­da wy­li­czać zwie­rzę­ta, ro­śli­ny, wszak­że tu hi­sto­ria na­tu­ral­na nie pod­cią­ga się, bo w tym nie wcho­dzi w eko­no­mię zwie­rząt ani w ozna­cze­nie zna­ków do ich po­zna­wa­nia i tak da­lej. Na­wet hi­sto­ria na­tu­ral­na tym po­dzia­łem jest zu­peł­nie z hi­sto­rii wy­łą­czo­na. Inny geo­gra­fii po­dział jest względ­nie do cza­su: na sta­ro­żyt­ną, śred­nich wie­ków i no­wych. Po trze­cie dzie­li się po­dług geo­gra­ficz­nych ma­te­rii i kształ­tów: po­wszech­na, szcze­gól­na.

Et­no­lo­gia z hi­sto­rycz­ną an­tro­po­lo­gią, opis sta­nu na­ro­dów albo lu­dzi: a) co do rze­czy za­war­tych we wzglę­dzie: 1) fi­zycz­nych i zwie­rzę­cych zdol­no­ści, 2) umy­sło­wych, 3) sta­nu, czy­li stop­nia ludz­ko­ści, b) co do cza­su – jak wy­żej geo­gra­fia; c) co do ma­te­rii i kształ­tów: po­wszech­na, szcze­gól­na.

Sta­ty­sty­ka w roz­ma­itych wi­do­kach w związ­kach na­ro­do­wych roz­pa­tru­je: 1) stan państw, 2) urzą­dze­nie jego.

Na­uki hi­sto­rycz­ne opo­wia­da­ją­ce są dzie­lo­ne na: a) hi­sto­rię miej­sca, czy­li zie­mi, b) hi­sto­rię ich two­rów, mię­dzy któ­ry­mi (do­pie­ro po­dziel­ca hi­sto­rii do lu­dzi się od­wo­łu­je) bio­rąc na oko czło­wie­ka wy­ni­ka po­dział na 3 czę­ści:

1) Hi­sto­ria świa­ta, czy­li po­wszech­na uwa­ża, jako chce Brey­er: a) po­li­tycz­ną kul­tu­rę: do cze­go jest li­czo­ne, co tyl­ko lu­dzie do po­lep­sze­nia fi­zycz­ne­go bytu uczy­ni­li, w ad­mi­ni­stra­cji, po­li­ty­ce, han­dlu, od­kry­ciach; b) fi­lo­zo­ficz­ną kul­tu­rę, czy­li fi­lo­zo­ficz­ne wy­kształ­ce­nie wszyst­kich ga­łę­zi ludz­kich wia­do­mo­ści; c) es­te­tycz­ną kul­tu­rę, czy­li sta­nu rze­miosł, po­ezji i in­nych wy­zwo­lo­nych ; d) pod­nie­sie­nie się do zu­peł­nej wol­no­ści, czy­li uczy­nio­ne są kro­ki w zwy­cza­jach, re­li­gij­nych wy­obra­że­niach.

2) An­tro­po­lo­gicz­na i et­no­lo­gicz­na hi­sto­ria. Hi­sto­ria ludz­ko­ści i na­ro­dów, jako: a) hi­sto­ria ludz­kiej kul­tu­ry w głów­niej­szych od­mia­nach w umy­sło­wo­ści, ludz­ko­ści, b) szcze­gól­nych na­ro­dów, c) pew­nych sto­sun­ków w spo­łe­czeń­stwie: raz jako hi­sto­ria „re­li­gii Je­ho­wy czci­cie­li i nie Je­ho­wy”, nauk, rze­miosł i sztuk ob­ra­zu­ją­cych, mó­wią­cych, sztucz­nych, or­ga­ni­za­cji państw.

3) Hi­sto­ria państw, mo­carstw i wład­ców. Do tego po­dzia­łu dzie­lo­ne na­uki hi­sto­rii po­sił­ko­we skła­da­ją dwa od­dzia­ły: naj­przód nauk ma­te­ma­tycz­no-hi­sto­rycz­nych, jak chro­no­lo­gia, to­po­no­mia i aryt­me­ty­ka po­li­tycz­na; po wtó­re gra­ficz­no-hi­sto­rycz­ne: epi­gra­fi­ka, dy­plo­ma­ty­ka, hie­ro­gli­fi­ka, nu­mi­zma­ty­ka, sfra­gi­sty­ka, he­ral­dy­ka.

Od wszyst­kie­go tego odłą­czo­na hi­sto­rycz­na me­to­do­lo­gia, w któ­rej: a) hi­sto­ry­ka, ars hi­sto­ri­ca, obej­mu­ją­ca: 1) za­sa­dy wy­naj­dy­wa­nia źró­deł i po­mo­cy, hi­sto­rycz­na heu­ry­sty­ka; 2) za­sa­dy ozna­cza­nia praw­dzi­wo­ści, hi­sto­rycz­na kry­ty­ka; 3) za­sa­dy po­zna­nia związ­ku i za­wi­sło­ści, hi­sto­rycz­na tech­ni­ka, syn­tak­so­lo­gia, hi­sto­rio­gra­fia; 4) za­sa­dy do for­my po wy­pra­co­wa­niu ukła­du, hi­sto­rycz­na so­fi­ka; b) hi­sto­rio­ma­tia, jak po­ży­tecz­nie hi­sto­rii użyć?

Oczy­wi­ście, że tym spo­so­bem, z tą zmia­ną, iż geo­gra­fia z po­sił­ko­wo­ści sta­je się cząst­ką hi­sto­rii, w tym po­dzia­le jest Scho­ne­man­na po­dział do­kład­niej roz­wi­nię­ty. Z tym wszyst­kim, jak­kol­wiek może on mieć wiel­kie za­le­ty, ani bie­rze­my wy­kła­du wszyst­kich ga­łę­zi roz­krze­wio­nych hi­sto­rycz­nych nauk; hi­sto­rycz­ne na­uki, tak zwa­ne opi­su­ją­ce, jed­no­cze­sne zu­peł­nie od 'wła­ści­wej hi­sto­rii ko­lej­nym na­stęp­stwem cza­su zaj­mu­ją­cej się wy­łą­cza­my, tam je­dy­nie jej po­sił­ko­we na­uki wi­dzi­my rów­nie jak w chro­no­lo­gii i dy­plo­ma­ty­ce i tak da­lej.

Nad­to w opo­wia­da­niu zda­rzeń w ko­lei wie­ków za­pa­dłych, cała uwa­ga zwró­co­na na ród czło­wie­ka, na lu­dzi to tyl­ko ma zaj­mo­wać, co się przez lu­dzi sta­ło, al­bo­li co istot­nie ich sta­nu, bytu i od­mian w ja­kim cza­sie do­ty­czy. Sło­wem, mamy wy­kła­dać, co się w pew­nym miej­scu i w pew­nym cza­sie z ludź­mi dziej e .
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: