Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Instalacja Idziego - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
4 grudnia 2013
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
25,00

Instalacja Idziego - ebook

Jest to historia dziennikarza, który dowiaduje się o istnieniu swojego dorosłego syna Idziego, obdarzonego tajemniczą mocą. W towarzystwie Idziego ludzie zachowują się inaczej niż zwykle, są nienaturalnie szczerzy. Nie wiadomo, co o tym decyduje, czy rodzaj charyzmy, czy jakaś szarlataneria. Idzi potrafi niepostrzeżenie wymuszać na ojcu i jego otoczeniu różne decyzje, które uruchamiają serię dramatycznych zdarzeń…

Znakomicie skonstruowana powieść, operująca zagadką i trzymająca w napięciu, jak w dobrze skrojonym thrillerze. Akcja rozgrywa się w środowisku warszawskim. Na pierwszym planie galeria współczesnych postaci: dziennikarze, artyści, inteligencja, duchowni. W tle obraz współczesnej Warszawy: afery polityczne, uczuciowe rozterki, walka o stanowiska oraz konflikt sumień i światopoglądów. Do tego wyjątkowo prawdziwe, wręcz wyjęte z życia, przykłady duchowych i religijnych napięć w polskim społeczeństwie.

Jerzy Sosnowski (ur. 1962) – znany pisarz współczesny, autor . Apokryfu Agłai (2001), Wielościanu (2001), Ach (2005), dziennikarz TVP Kultura, były nauczyciel. Jego powieść Prąd zatokowy (2003) otrzymała nominację do Paszportu „Polityki”. Jest też laureatem Nagrody im. Kościelskich (2001). W 2006 roku otrzymał „Złoty Grot” – nagrodę Stowarzyszenia Sztuka-Edukacja-Promocja: „dla twórcy, którego działalność i dokonania inspirują do aktywności młodych humanistów”.

Kategoria: Inne
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-08-05132-0
Rozmiar pliku: 1,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

NAMIOT

Lojalnie uprzedzam, to będzie opowieść, w którą nie uwierzysz. Co więcej, i ja wierzę w nią tylko chwilami, kiedy się bardzo postaram. Gdybyśmy potrafili uwierzyć, nie musiałbym pisać. Może w ogóle nie trzeba by było wtedy nic robić. Usiedlibyśmy tam, gdzie komu wypadło, i zabawialibyśmy się stawianiem bądź obalaniem krzeseł – albo nawet jakichś cięższych mebli – bez użycia rąk. Kręcilibyśmy Ziemią jak globusem, spotykając się to tu, to tam, myślą tylko. Byłby nie kończący się letni dzień (astronomowie straciliby pracę) z łagodnym słońcem. Czy jego światło, o ile nikt go nie dostrzega, jest światłem czy raczej niespełnioną możliwością, ofertą zagubioną wśród innych ofert? Klasyczni metafizycy upierają się, że owszem – światło pozostaje światłem – fizycy są sceptyczni, a telewizor powtarza co chwila, że wybór należy do ciebie. Jak w sieci, klikasz jedną opcję albo drugą. Wątpię jednak, żebyś naprawdę miał wybór. Ktoś ci kiedyś powiedział, jak jest naprawdę, tak dawno to powiedział, że już go nie pamiętasz ani słów nie pamiętasz – jedynym ich śladem są wyżłobienia, którymi biegną twoje myśli; ażeby je puścić inną trasą, musiałbyś tego pragnąć ze wszystkich sił.

Tymczasem noc, koniec stycznia, stukot kół pociągu, seledynowy blask jarzeniówek na korytarzu, półmrok w rozkołysanych przedziałach. Jest tak późno, że pasażerowie pogrążeni w płytkim śnie albo unoszący się tuż nad jego powierzchnią nie pamiętają chwilowo, dokąd właściwie jadą. W ciemności za oknami przelatują smugi czegoś białego, czemu nikt nie poświęca uwagi, więc może to pryzmy brudnego śniegu albo kłęby pary, albo umorusane koszule aniołów, albo cielska smoków albinosów (nie, smoki chyba nie). Jeden podróżny schował głowę pod paltem, prawie go nie ma. Ktoś obok rozmawia, jeśli podróżnemu się nie zdaje, że słyszy, jak to:

Przed kilku laty grupa chłopaków pojechała na Mazury i pewnego dnia, znudzeni piciem piwa przed namiotem, postanowili się napić w jakimś innym miejscu, więc pożyczyli dwa kajaki i ruszyli w rejs, szukając ciszy, którą można by wypełnić gardłowym śmiechem i krzykiem, i radosnymi przekleństwami, że życie jest aż tak piękne. Wkrótce natknęli się na niewielką wyspę o brzegach szczelnie obrośniętych trzciną. Nie było wątpliwości, do nich będzie należało jej dziewictwo, co za piękna nagroda za wysiłek dla czterech dojrzewających mężczyzn. Nie bez trudu przedarli się na suchy ląd, ale tu czekała ich niemiła niespodzianka. Bo wprawdzie za parawanem krzaków rozpościerała się piękna okrągła polana z jednym wysokim drzewem, ale była już zajęta.

Pod drzewem namiot, półotwarty, z pokrzywionymi masztami.

Wewnątrz dwa staromodne materace, oklapłe, od dawna bez powietrza.

U wejścia poszarzały kocher.

Za namiotem wyschnięta na wiór łódka.

Przed nim – wpółzarośnięty czarny krąg, miejsce po ognisku.

Akurat powiał wiatr i zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie, bo trudno było wątpić, gdzie się podziewa ta para, która tu przed nimi kiedyś dotarła. A że chłopcy nie chcieli z jakichś powodów mieć do czynienia z policją, którą pewnie należałoby zawiadomić, więc chyłkiem się wynieśli i nie wiadomo, co dalej, bo koła załomotały na rozjazdach, pociąg zwalniał przed jakąś stacją, rozmowa się urwała.

Ten, który mówił, i ten, który słuchał, wysiądą jeszcze przed świtem. Pasażer pod paltem wciąż nie odkrywa twarzy, zwłaszcza teraz nie chce jej pokazać. Bo – co za traf – on jeden wie, co to za wyspa i co się na niej stało. Nie śniło mu się więc (to straszne). Chyba że śni bez przerwy (to byłoby straszne tym bardziej).

------------------------------------------------------------------------

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: