Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • nowość
  • Empik Go W empik go

Jak ja to widziałem. Wspomnienia z życia w trzech ustrojach - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
3 stycznia 2025
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Jak ja to widziałem. Wspomnienia z życia w trzech ustrojach - ebook

„Jak ja to widziałem” to osobista relacja z ostatnich dekad naszej historii. Książka, która pomaga je zrozumieć.

Prof. Andrzej Karpiński przekazuje całą prawdę o wydarzeniach tego czasu, tak jak je wtedy widział. W książce znajdziecie wiele faktów dotychczas przemilczanych lub zakłamanych.

Prof. Andrzej Karpiński nie tylko podejmuje próbę bilansu swe­go długiego, ciekawego i aktywnego życia, ale też kreśli szeroką panoramę polskiego życia społeczno-gospodarczego na prze­strzeni kilkudziesięciu lat, jak sam pisze: w przedwojennym kapi­talizmie, w realnym socjalizmie i we współczesnym kapitalizmie.

Wątki osobiste i rodzinne przeplatają się z analizami polityki gospodarczej, opisywane z humorem i temperamentem wątki z życia codziennego towarzyszą relacjom z ważnych wydarzeń politycznych. Autor wiele widział i wiele wiedział, brał udział w opracowywaniu programów przebudowy polskiej gospodarki, poznawał kulisy polityki na najwyższych szczeblach.

Jego książka to nie tylko wspomnienia, to także wnikliwa anali­za procesów gospodarczych w PRL, tym cenniejsza, że doko­nana przez osobę, która uczestniczyła w ich programowaniu. Karpiński broni dorobku PRL, uważa, że przyniósł on ogromny wzrost poziomu życia ludzi, w dużej mierze dzięki uprzemysło­wieniu kraju. Dlatego boli go zrujnowanie polskiego przemysłu po 1989 r., dokonywane w imię wolnorynkowych dogmatów. Wiele uwagi poświęca polityce gospodarczej ostatnich dekad. Nie lekceważy jej pozytywów, jednak z bólem podkreśla zni­weczenie dorobku m.in. swojego pokolenia, przejawiające się w upadku wielu zakładów przemysłowych.

Andrzej Karpiński (ur. 1928) – ekonomista, emerytowany profesor nadzwyczajny w PAN. Zawodowo i naukowo zajmował się polityką gospodarczą państwa (od 1948 r.), a zwłasz­cza polityką przemysłową, prognozowaniem i studiami nad przyszłością. Przez prawie cztery dekady związany z Komisją Planowania przy Radzie Ministrów, gdzie trafił bezpośrednio po studiach i przeszedł wszystkie szcze­ble, do funkcji zastępcy przewodniczącego. Po zakończeniu pracy w administracji pań­stwowej zajął się nauką – pracował w Polskiej Akademii Nauk, był wieloletnim sekretarzem naukowym Komitetu Prognoz „Polska 2000 Plus”. Autor kilkudziesięciu opublikowanych w wielu językach książek, m.in. 40 lat plano­wania w Polsce: problemy, ludzie, refleksje (1986), Spór o przyszłość przemysłu świato­wego: dyskusje, prognozy, wnioski (1994), Unia Europejska-Polska: dylematy przyszło­ści (1998), Jak tworzyć długookresową stra­tegię rozwoju dla kraju i regionu: metodyka strategicznego myślenia o przyszłości (2002), Co trzeba wiedzieć o studiach nad przyszło­ścią? (2009), O polską strategię przemysło­wą: wzorce uniwersalne czy specyfika prze­mysłu (2012), Kontynuować czy zmienić. O strategii gospodarczej dla Polski (2014), Polska droga do roku 2050: jak działać racjo­nalnie w coraz bardziej nieracjonalnym świe­cie? (2020), Jak wyjść z chaosu i bezwładu. Propozycja strategii oraz polityki przemysłowej dla Polski (2023).

Jedną z rzadkich i nielicznych zalet wieku starczego jest możliwość mówienia całej prawdy i wyzwolenie się z róż­nego rodzaju zahamowań wy­stępujących w wieku aktyw­ności zawodowej. Mogę więc przekazać już całą prawdę, tak jak ją wtedy widziałem. (…) Bo książka ta omawia i przedsta­wia szereg faktów dotychczas przemilczanych lub zakłama­nych. Zgodnie z tym poświęci­łem w niej wiele miejsca i uwagi aktywnemu zwalczaniu mitów krążących w naszej świado­mości społecznej, niemają­cych żadnych podstaw ani w nauce, ani w rzeczywistości. A już szczególnie wiele miej­sca poświęciłem krytyce na częstszych i największych błędów ekonomicznych, któ­re popełnili nasi politycy. (…) Niniejsze wspomnienia mogą odgrywać jeszcze jedną rolę. Są relacją niemal ostatniego żyjącego jeszcze świadka, któ­ry aktywnie uczestniczył w tych wydarzeniach.

Andrzej Karpiński

 

Spis treści

Spis treści
Od autora 7
Kilka uwag wstępnych 11
Rozdział I.
Moja połowa dwudziestolecia międzywojennego (1928–1939) 17
Rozdział II.
Wojna i okupacja (1939–1945) 47
Rozdział III.
U progu Polski Ludowej (1945–1949) 107
Rozdział IV.
Czas pracy od podstaw (1950–1960) 159
Rozdział V.
Pierwszy awans (1960–1974) 211
Rozdział VI.
Moje życie prominenckie (1974–1983) 282
Rozdział VII.
Koniec kariery administracyjnej oraz upadek Polski Ludowej
1984–1989) 364
Rozdział VIII.
Moje życie w okresie transformacji ustrojowej 394
Rozdział IX.
Przejście do działalności w nauce 483
Rozdział X.
Aktywna późna starość mojego życia 557
Rozdział XI.
Próba bilansu 590
Indeks 636

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-67220-30-9
Rozmiar pliku: 5,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Od au­tora

W 2010 roku opu­bli­ko­wa­łem swoje wspo­mnie­nia pod ty­tu­łem Wspo­mnie­nia ze zwy­kłego ży­cia. Przez „zwy­kłe ży­cie” ro­zu­mia­łem w tym przy­padku ta­kie jego formy, któ­rych ce­lem jest za­pew­nie­nie wa­run­ków go­dzi­wej eg­zy­sten­cji so­bie lub ro­dzi­nie, ale nie udział w woj­nach lub dzia­ła­niach w skali kra­jo­wej i glo­bal­nej. W tym ro­zu­mie­niu ta­kie wła­śnie było moje ży­cie – zwy­kłe, cho­ciaż praca dla pań­stwa pol­skiego od­gry­wała w nim za­wsze istotną, a do 1983 roku wręcz de­cy­du­jącą, rolę.

Zu­peł­nym prze­ci­wień­stwem ta­kiego zwy­kłego ży­cia było ży­cie mo­jego ojca. Brał on udział w trzech ko­lej­nych woj­nach. Co na­wet było rzad­ko­ścią w ów­cze­snym po­ko­le­niu. Stąd ar­ty­kuł o jego lo­sach opu­bli­ko­wany w „Ga­ze­cie Wy­bor­czej Sto­łecz­nej” 9 maja 2004 roku, za­ty­tu­ło­wano Ży­cie nie­po­spo­lite. Ta­kiego ży­cia los mi oszczę­dził.

Spe­cy­fika mo­jego ży­cia wy­ra­ziła się w czymś zu­peł­nie in­nym. Otóż przy­pa­dło mi żyć w Pol­sce w trzech od­mien­nych ustro­jach. W ka­pi­ta­li­zmie przed­wo­jen­nym, na­stęp­nie w okre­sie nie­uda­nej próby zbu­do­wa­nia so­cja­li­zmu (bo ko­mu­ni­zmu w na­szym kraju ni­gdy nie było), co na­zy­wa­li­śmy też cza­sem re­al­nym so­cja­li­zmem, a wresz­cie w od­bu­do­wa­nym po­now­nie ka­pi­ta­li­zmie w wy­niku trans­for­ma­cji ustro­jo­wej po 1989 roku w jego współ­cze­snej, neo­li­be­ral­nej po­staci.

Tylko nie­znaczna część na­szego spo­łe­czeń­stwa znaj­duje się obec­nie w po­dob­nej sy­tu­acji. Bo już tylko 300 ty­sięcy Po­la­ków prze­ży­wało oso­bi­ście opi­sany tu okres do za­koń­cze­nia II wojny świa­to­wej w 1945 roku, czyli uczest­ni­czyła w tych wy­da­rze­niach, czyli nie­całe je­den pro­cent na­szego spo­łe­czeń­stwa. Dla­tego za­pi­sa­nie prze­biegu mo­jego ży­cia może być in­te­re­su­jące dla prze­wa­ża­ją­cej wręcz czę­ści na­szego spo­łe­czeń­stwa. Tym bar­dziej, że po­dzie­lam po­gląd Hen­ryka Sien­kie­wi­cza, który twier­dził: „Czło­wiek, który po­zo­sta­wia po so­bie pa­mięt­nik źle lub do­brze na­pi­sany, byle szczery, po­ka­zuje i daje przy­szłym psy­cho­lo­gom i po­wie­ścio­pi­sa­rzom nie tyle ob­raz swo­ich cza­sów, ile je­dy­nie praw­dziwe ludz­kie do­ku­menty, któ­rym można za­ufać. „Kto pi­sze pa­mięt­nik, ten tym sa­mym pra­cuje dla spo­łe­czeń­stwa i zjed­nywa so­bie prawo do za­sługi”.

Bar­dzo bli­ski tej oce­nie jest też po­gląd no­bli­sty Isa­aca B. Sin­gera, że „pi­sa­nie jest formą walki ze śmier­cią, jest oca­le­niem ca­łych po­ko­leń od za­po­mnie­nia”.

Po­dobne były mo­tywy, które skło­niły mnie do opra­co­wa­nia mo­ich wspo­mnień i ich opu­bli­ko­wa­nia. W 10 lat póź­niej, bo w roku 2020, za­pro­po­no­wano mi po­nowne ich wy­da­nie. Po­zwala mi to na zak­tu­ali­zo­wa­nie po­przed­niej książki i uzu­peł­nie­nie jej o pro­blemy, któ­rych wtedy nie mo­głem uwzględ­nić. Do­ty­czyło to zwłasz­cza wy­da­rzeń spo­wo­do­wa­nych glo­bal­nym kry­zy­sem 2008 roku. Wy­warł on ogromny wpływ nie tylko na sy­tu­ację świa­tową, lecz także na oso­bi­ste losy jed­no­stek, w tym rów­nież na moje. A w jesz­cze więk­szym stop­niu do­ty­czy to skut­ków pan­de­mii CO­VID-19 z 2020 roku.

Pod­su­mo­wu­jąc, za­warta w mo­ich wspo­mnie­niach ocena ca­łego okresu 30-le­cia trans­for­ma­cji po 1989 roku, do­ty­cząca głów­nie wy­da­rzeń w go­spo­darce i prze­my­śle, jest w wielu przy­pad­kach ra­czej gorzka i bar­dzo kry­tyczna z punktu wi­dze­nia pro­fe­sjo­nal­nych kry­te­riów eko­no­micz­nych.

Wpraw­dzie mi­nione 30-le­cie (1990–2020) przy­nio­sło pod wpły­wem otwar­cia na Za­chód re­alny i głę­boki prze­łom cy­wi­li­za­cyjny o hi­sto­rycz­nym zna­cze­niu – nikt ra­cjo­nal­nie my­ślący nie może tego kwe­stio­no­wać – oraz ogromne po­stępy w roz­woju wielu dzie­dzin i w po­pra­wie wa­run­ków ży­cia.

Ale cena tego po­stępu, którą po­nio­sła na­sza go­spo­darka i spo­łe­czeń­stwo, była – w moim prze­ko­na­niu – bar­dzo wy­soka, czę­sto zbyt wy­soka, a w wielu przy­pad­kach wręcz nad­mierna. Moim zda­niem tak być wcale nie mu­siało. Mo­gła być ona znacz­nie mniej­sza, gdyby nie po­peł­niono w niej licz­nych i po­waż­nych błę­dów. Trzeba je więc ujaw­niać, a nie ukry­wać przed opi­nią pu­bliczną w na­szym kraju.

Wa­runki do wy­da­nia bar­dziej obiek­tyw­nej oceny tego okresu są dziś wie­lo­krot­nie bar­dziej sprzy­ja­jące i lep­sze niż w cza­sie po­cząt­ko­wej eu­fo­rii w pierw­szej fa­zie trans­for­ma­cji. Bo we­szły już nowe po­ko­le­nia, któ­rym na praw­dzie o tych cza­sach bar­dzo za­leży, bo jest im ona szcze­gól­nie po­trzebna. Uwa­żam, że te moż­li­wo­ści po­winny być w pełni i mak­sy­mal­nie wy­ko­rzy­stane. Jest to ele­men­tar­nym wa­run­kiem, by unik­nąć po­wtó­rze­nia tych błę­dów w przy­szło­ści. Ten mo­tyw kry­tycz­nej oceny w za­sad­ni­czy spo­sób roz­sze­rzy­łem więc w ni­niej­szej wer­sji tych wspo­mnień.

W związku z to­czącą się obec­nie w na­szym kraju swo­istą zimną wojną do­mową opisy prze­szło­ści i ofi­cjalne jej oceny są dziś nie­zwy­kle ten­den­cyjne. Kształ­tuje je nie dą­że­nie do prawdy, ale wręcz prze­ciw­nie – czę­sto ob­fi­tują one na skalę ma­sową w kłam­stwa, wpro­wa­dzane świa­do­mie dla osią­gnię­cia okre­ślo­nych ce­lów po­li­tycz­nych, a zmie­rzają do po­gnę­bie­nia i zdys­kre­dy­to­wa­nia prze­ciw­ni­ków po­li­tycz­nych.

Wiele z tych ocen, zwłasz­cza w ra­mach tak zwa­nej po­li­tyki hi­sto­rycz­nej oraz w ofi­cjal­nej pro­pa­gan­dzie, nie ma nic wspól­nego z rze­czy­wi­sto­ścią i re­al­nymi prze­ży­ciami współ­cze­snego mi po­ko­le­nia.

A jedną z rzad­kich i nie­licz­nych za­let wieku star­czego jest moż­li­wość mó­wie­nia ca­łej prawdy i wy­zwo­le­nie się już z róż­nego ro­dzaju za­ha­mo­wań wy­stę­pu­ją­cych w wieku ak­tyw­no­ści za­wo­do­wej. Mogę więc prze­ka­zać już całą prawdę, tak jak ją wtedy wi­dzia­łem. Dla­tego w obec­nym wy­da­niu zmie­ni­łem jej ty­tuł na: Jak ja to wi­dzia­łem?. Le­piej wy­raża to jej treść. Bo książka ta oma­wia i przed­sta­wia wiele fak­tów do­tych­czas prze­mil­cza­nych lub za­kła­ma­nych. Zgod­nie z tym po­świę­ci­łem w niej wiele miej­sca i uwagi ak­tyw­nemu zwal­cza­niu mi­tów, krą­żą­cych w na­szej świa­do­mo­ści spo­łecz­nej, nie­ma­ją­cych żad­nych pod­staw ani w na­uce, ani w rze­czy­wi­sto­ści. A już szcze­gól­nie wiele miej­sca po­świę­ci­łem kry­tyce naj­częst­szych i naj­więk­szych błę­dów eko­no­micz­nych, które po­peł­nili nasi po­li­tycy.

Wresz­cie ni­niej­sze wspo­mnie­nia mogą także ode­grać jesz­cze jedną rolę. Są re­la­cją nie­mal ostat­niego ży­ją­cego jesz­cze świadka, który ak­tyw­nie uczest­ni­czył w tych wy­da­rze­niach.

Książka ta może być in­te­re­su­jąca przede wszyst­kim dla osób uczest­ni­czą­cych w tych wy­da­rze­niach. A szcze­gól­nie przy­datna dla tych, któ­rzy sami nie żyli w tym okre­sie i w związku z tym są zdani na oceny ofi­cjalne i kłam­stwa ukształ­to­wane przez współ­cze­snych nam po­li­ty­ków i hi­sto­ry­ków. W praw­dzi­wej i re­al­nej oce­nie tego okresu naj­bar­dziej za­in­te­re­so­wani są zwłasz­cza lu­dzie mło­dzi, któ­rzy wcho­dzą do­piero w swoje ak­tywne ży­cie za­wo­dowe. Prawda o tym okre­sie jest im naj­bar­dziej po­trzebna i nie­zbędna do wy­boru wła­ści­wej drogi swo­jego ży­cia i wła­snego pro­gramu dzia­ła­nia.

Wiele osób z mo­jej ge­ne­ra­cji za­chę­cało mnie wręcz do na­pi­sa­nia tych wspo­mnień oraz po­mo­gło mi w ich przy­go­to­wa­niu.

Szcze­gól­nie cenne były dla mnie uwagi zgło­szone już do tego tek­stu przez prof. Pawła Ko­złow­skiego, z któ­rym łą­czą mnie więzy dłu­go­let­niej przy­jaźni, a także uwagi dr. An­drzeja Ja­ku­bo­wi­cza. Dla­tego jako au­tor wy­ra­żam im go­rące po­dzię­ko­wa­nie i wy­razy wdzięcz­no­ści za ten wkład do ni­niej­szej pracy.

Szcze­gólną zaś i spe­cy­ficzną rolę w pracy nad tymi wspo­mnie­niami ode­grała moja żona Mi­ro­sława Kar­piń­ska. Nie tylko stwo­rzyła mi wa­runki do pracy nad tą książką, lecz także wnio­sła wiele swo­ich ob­ser­wa­cji i me­ry­to­rycz­nych uwag. Ode­grała więc rolę swo­istego współ­au­tora. Je­stem Jej wi­nien za to moje naj­wyż­sze po­dzię­ko­wa­nie.

Nie­spo­dzie­wane i na­głe odej­ście mo­jej żony w 2023 roku fak­tycz­nie i osta­tecz­nie za­koń­czyło moje ży­cie emo­cjo­nalne. Za­bra­kło osoby, którą da­rzy­łem naj­więk­szą mi­ło­ścią. A uwa­ża­łem za­wsze – i tak jest też te­raz – że mi­łość jest w ży­ciu oso­bi­stym czło­wieka naj­waż­niej­szą war­to­ścią i do­bro­dziej­stwem, które może go spo­tkać.

Wielki wkład pracy w przy­go­to­wa­nie ni­niej­szych wspo­mnień wnio­sła pani mgr Iza­bela Zubko oraz Le­szek Ka­miń­ski, który po­mógł nadać książce jej osta­teczny kształt. Au­tor składa im tą drogą go­rące po­dzię­ko­wa­nia i wy­razy wdzięcz­no­ści.

Na od­rębne pod­kre­śle­nie za­słu­guje ak­tywna rola pana dr. Wło­dzi­mie­rza Ulic­kiego w wy­da­niu tej pracy. Bez tej bez­in­te­re­sow­nej i wiel­kiej po­mocy trudno by­łoby zre­ali­zo­wać to przed­się­wzię­cie. A po­nie­waż jest to już moja 12. książka wy­dana dzięki po­mocy pana Wło­dzi­mie­rza chciał­bym jesz­cze raz po­dzię­ko­wać za to i wy­ra­zić wdzięcz­ność za ca­łość na­szej współ­pracy, którą so­bie wy­soko ce­nię i po­le­cam in­nym au­to­rom.

Dla unik­nię­cia prze­cią­że­nia tego tek­stu nad­mier­nie sze­roką do­ku­men­ta­cją do­ty­czącą źró­deł wy­ko­rzy­sta­nych tu cy­ta­tów zre­zy­gno­wa­łem z ich za­miesz­cze­nia w ni­niej­szej książce. Znaj­dują się one w moim ar­chi­wum i mogą być w pełni udo­stęp­nione na ży­cze­nie czy­tel­ni­ków.

An­drzej Kar­piń­ski

War­szawa, 24 marca 2022 roku
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: