- nowość
- W empik go
Jaka Polska po wojnie? Tom 2 - ebook
Jaka Polska po wojnie? Tom 2 - ebook
OD MANIFESTU PKWN DO JAŁTY
Gdy Polacy się kłócili, Stalin z Churchillem zadecydowali o losach Polski
Prezentowany tom jest kontynuacją publikacji Jaka Polska po wojnie. Ani sanacyjna, ani sowiecka i odnosi się do czasów PKWN. To okres w dziejach Polski niezwykły. 164 dni istnienia PKWN zadecydowały o współczesnym kształcie naszego kraju. To, jakim krajem stawała się Rzeczpospolita po 22 lipca 1944 r., wpłynęło także na powojenne dzieje Europy. Najważniejsze decyzje o jej kształcie zapadły również w Jałcie.
3 tomy „II wojna światowa”
- Kto odpowiada za klęskę wrześniową
- Jaka Polska po wojnie? Tom I
- Jaka Polska po wojnie? Tom II
Seria książek PRZEGLĄDU, której wspólnym mianownikiem jest II wojna światowa. W tej serii będziemy podejmować nie tylko kwestie militarne, ale także społeczne i polityczne. Wychodzimy bowiem z założenia, że poznanie i analiza wydarzeń, postaw i zachowań ludzkich w czasie wojny oraz meandrów polityki zwycięskich mocarstw i programów ugrupowań politycznych ułatwiają zrozumienie tego, co zaszło w Polsce i na świecie po jej zakończeniu.
Przekroczenie Bugu przez Armię Czerwoną i Wojsko Polskie oraz ogłoszenie Manifestu PKWN radykalnie zmieniło sytuację na ziemiach polskich. Partie i stronnictwa polityczne obozu londyńskiego zostały zmuszone do przewartościowania swoich programów w sferze społecznej i w sprawie granic. O ile w polskim Londynie potrzeba reform społecznych i gospodarczych nie wywoływała już większych oporów, o tyle sprawa granic powojennej Polski nadal budziła emocje. Oficjalnie nie chciano się zgodzić na linię Curzona, ale w części elit przywódczych zaczęto rozumieć, że bez ułożenia stosunków z Moskwą nie da się rządzić w kraju.
Kwestia, jaka ma być Polska po wojnie, stanowiła też element rozgrywki coraz silniejszego Stalina ze słabnącym Churchillem.
Spis treści
Spis treści
Wstęp 5
Nr 1 – Depesza ministra Mariana Seydy do Politycznego Komitetu Porozumiewawczego, 22 marca 1943 r. 13
Nr 2 – Zadania dla nowo tworzonego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, „Trybuna Wolności”, 1 lipca 1944 r. 16
Nr 3 – Opracowanie Inspektoratu do Spraw Zarządu Wojskowego nt. okupacji przez Polskę dorzecza Odry, 22 lipca 1944 21
Nr 4 – „Rzeczpospolita Polska” o powstaniu PKWN i jego odezwie, 4 sierpień 1944 r. 36
Nr 5 – Depesza premiera Mikołajczyka do Delegata Rządu przed wyjazdem do Moskwy, 26 lipca 1944 r. 41
Nr 6 – Protokół posiedzenia PKWN nt. sytuacji politycznej i sprawowania władzy, 2 sierpnia 1944 r. 44
Nr 7 – Zapis rozmów w Moskwie między rządem polskim a Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego, sierpień 1944 r. 65
Nr 8 – „Biuletyn Informacyjny” o wizycie premiera Mikołajczyka w Moskwie, z 11 sierpnia 1944 r. 118
Nr 9 – Depesza premiera Mikołajczyka do władz w kraju relacjonująca jego pobyt w Moskwie, 18 sierpnia 1944 r. 121
Nr 10 – Informacja o powstaniu Krajowej Rady Ministrów, „Rzeczpospolita Polska”, 20 sierpnia 1944 r. 131
Nr 11 – Raport Józefa Olszewskiego o rozmowach premiera Mikołajczyka ze Stalinem, 21 sierpnia 1944 r. 132
Nr 12 – Informacja dla Delegata Rządu o decyzjach władz i ustaleniach w Londynie po rozmowach premiera Mikołajczyka w Moskwie, 21 sierpnia 1944 r. 140
Nr 13 – Rozwiązania socjalne proponowane przez Krajową Radę Ministrów, „Rzeczpospolita Polska” 27 sierpnia 1944 r. 149
Nr 14 – Ulotka propagandowa przeciw PKWN i WP sygnowana przez Miejscowego Komendanta Armii Krajowej, 28 sierpnia 1944 r. 151
Nr 15 – „Rzeczpospolita Polska” o reformie rolnej, 29 sierpnia 1944 r. 154
Nr 16 – Protokół posiedzenia PKWN poświęconego reformie rolnej, 5 września 44 r. 158
Nr 17 – Stanowisko uczestniczących w rządzie członków Stronnictwa Narodowego (skonfliktowanych z jego przywódcą na emigracji Tadeuszem Bieleckim) w sprawie stosunku do ZSRR
i spraw krajowych, 8 września 1944 r. 167
Nr 18 – Punkt widzenia na sprawę polską przedstawicieli Stronnictwa Pracy w rządzie, 12 września 1944 r. 169
Nr 19 – Depesza premiera do Stronnictwa Narodowego w kraju dotycząca konfliktu we władzach polskich, 14 września 1944 r. 173
Nr 20 – Depesza Jana Kwapińskiego do Delegata Rządu nt. reformy rolnej proponowanej przez KRM, 27 września 1944 r. 174
Nr 21 – Kolejna opinia „Rzeczpospolitej Polskiej” o PKWN, 26 września 1944 r. 176
Nr 22 – „Rzeczpospolita Polska” o różnym traktowaniu PPR/PKWN i DR/AK, 28 września 1944 r. 179
Nr 23 – Oświadczenia premiera Churchilla oraz ministra Edena w Izbie Gmin, 27 września 1944 r. 183
Nr 24 – „Rzeczpospolita Polska” o różnicy między obozem londyńskim a PKWN, 29 września 1944 r. 185
Nr 25 – Sprawa Polski w ujęciu Churchilla, „Rzeczpospolita Polska” 30 września 1944, r. 188
Nr 26 – Odezwa stronnictw tworzących PKWN nt. reakcji obozu londyńskiego na ogłoszoną reformę, 15 października 1944 r. 194
Nr 27 – Relacja „Rzeczpospolitej Polskiej” o kolejnych rozmowach w Moskwie w sprawie polskiej, 20 października 1944 r. 197
Nr 28 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji politycznej w kraju, 29 października 1944 r. 201
Nr 29 – Projekt uchwały KC PPR nt. zbrojnych akcji podziemia przeciwko realizacji reformy rolnej 211
Nr 30 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji w wojsku, 31 października 1944 r. 214
Nr 31 – Pismo do pełnomocników PKWN w sprawie reformy rolnej i pozbawienia prawa do niej osób wrogich nowej władzy, 8 listopada 1944 r. 221
Nr 32 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji politycznej w kraju, 9 listopada 1944 r. 230
Nr 33 – Instrukcja wykonawcza Głównego Zarządu Polityczno-Wychowawczego WP do rezolucji Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji w wojsku z października 1944 r., 20 listopada 1944 r. 234
Nr 34 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR ukazujący rolę członków Centralnego Biura Komunistów Polskich w partii i aparacie władzy, 24 listopada 1944 r. 251
Nr 35 – Depesza Stanisława Mikołajczyka do Delegata Rządu i Rady Jedności Narodowej informująca o przyczynach rezygnacji z funkcji premiera, 27 listopada 1944 r. 256
Nr 36 – Wytyczne do pracy politycznej PPR, koniec listopada 1944 r. 267
Nr 37 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji w wojsku i spraw przesiedleńczych, 3 grudnia 1944 r. 271
Nr 38 – Dymisja rządu Stanisława Mikołajczyka, „Rzeczpospolita Polska”, 6 grudnia 1944 r. 275
Nr 39 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR po wizycie Bolesława Bieruta w Moskwie, 14 grudnia 1944 r. 277
Nr 40 – Protokół narady poświęconej omówieniu statutu i zadań Związku Samopomocy Chłopskiej, 16 grudnia 1944 r. 284
Nr 41 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR poświęconego bezpieczeństwu wewnętrznemu i polityce zagranicznej, 17 grudnia 1944 r. 294
Nr 42 – Artykuł Jerzego Putramenta o roli inteligencji, „Trybuna Wolności”, 22 grudnia 1944 r. 313
NR 43 – Przemówienie radiowe premiera Arciszewskiego nt. polityku rządu, „Rzeczpospolita Polska”, 25 grudnia 1944 r. 318
Nr 44 – Artykuł „Rzeczpospolitej Polskiej” nt. sytuacji Polski na arenie międzynarodowej, 25 grudnia 1944 r. 320
Nr 45 – Przekształcenie PKWN w Rząd Tymczasowy, 31 grudnia 1944 r. 332
Wykaz skrótów 335
Indeks nazwisk 338
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67220-01-9 |
Rozmiar pliku: | 3,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Depesza ministra Mariana Seydy do Politycznego Komitetu Porozumiewawczego, 22 marca 1943 r.
Prezentowany dokument miał wpłynąć na powstrzymanie w okupowanym kraju wypowiedzi w sprawie planów co do powojennych granic Polski na zachodzie, gdzie politycy i prasa pozwalali sobie na łudzenie społeczeństwa mitem Polski jako ważnego czynnika polityki europejskiej. Bali się oni przy tym zaryzykować odrobinę realizmu w polityce, czyli porozumieć się ze Związkiem Radzieckim w sprawie granic. O powrocie na Kresy można było jeszcze myśleć w pierwszych dniach operacji Barbarossa, ale to szybko się zmieniało.
Dokument jest datowany na 22 marca 1943 roku, gdy świat był już nie tylko pod wrażeniem zwycięstwa Armii Czerwonej pod Stalingradem, ale uświadomił też sobie, kto będzie zwycięzcą w tej wojnie i kto po jej zakończeniu będzie rozdawał karty. Poza polskimi politykami. Pewnie co trzeźwiejsi z nich zdawali sobie sprawę z tego, że Brytyjczycy zechcą wrócić do koncepcji ograniczenia państwa polskiego do terytorium, gdzie Polacy stanowili większość etnograficzną, do tzw. linii Curzona na wschodzie. Ale chyba najbardziej obawiano się, że przejęcie Śląska i Pomorza spowoduje zmiany w mentalności Polaków, którzy uświadomią sobie, że można żyć inaczej, gdy zobaczą „inny świat”, osiedlając się na tych terenach. Mogło to skutkować odrzuceniem dotychczasowej klasy politycznej, obarczanej odpowiedzialnością za zapóźnienia cywilizacyjne kraju. W dokumencie padają skandaliczne słowa wysokiego urzędnika rządu o „z a d ł a w i e n i u się” Polski po przejęciu Dolnego Śląska.
Ten dokument wskazuje na jeszcze jedno. Otóż przypisuje się powszechnie Churchillowi, że to on był autorem stwierdzenia, iż Polska zadławi się ziemiami zachodnimi, a on tylko ubrał w słowa i stworzył z koncepcji politycznych rządu polskiego bon mot o zadławieniu się „polskiej gęsi” Śląskiem i Pomorzem, którego użył w Jałcie w odpowiedzi na propozycję Stalina, by zachodnia granica Polski przebiegała na Odrze i Nysie Łużyckiej. Z całą pewnością Churchill był kontynuatorem tradycyjnej polityki brytyjskiej z czasów po I wojnie. Przecież to już wówczas premier angielski David Lloyd George sprzeciwiał się przyznaniu II RP nawet Górnego Śląska. Uważał, że Polska to kraj czasowy, niepotrafiący utrzymać niepodległości, a o Śląsku dla II RP powiedział tak: „Dać Polsce Śląsk to jak małpie dać zegarek” czy w innej wersji: „Oddać w ręce Polaków przemysł Śląska to jak wkładać w łapy małpy zegarek”. Niechęć Brytyjczyków do przyznania Polsce dzisiejszych Ziem Zachodnich brała się też z chęci utrzymania silnych Niemiec jako europejskiego czynnika równowagi, by zbytnio nie wzmocnić Francji czy wcześniej Rosji, a po rewolucji ZSRR. Seyda nie czynił jednak tego raczej na zlecenie któregoś z Anglików, gdyż takie było stanowisko niemal całej ówczesnej polskiej klasy politycznej.
Nr 46 22.III.43
Na Nr 45. Przesyłam depeszę Min. Seydy. Stem.
Dla PKP. Zgodnie z poprzednimi depeszami stwierdzam, że zachodni program terytorialny przyjęty przez Radę Ministrów, a także jednomyślnie przez Radę Narodową obejmuje Prusy Wschodnie, Gdańsk, Śląsk Opolski, jeżeli to możliwe, nieco poszerzony, oraz linię Odry. Licząc się z tym, że pełna linia Odry, jako granica inkorporacyj, napotyka na bardzo duże trudności, Ministerstwo Prac Kongresowych opracowuje tajnie jeszcze inne ewentualności, przede wszystkim linię z okolic Kołobrzega, w kierunku południowym tak, by objęła ona połowę obszaru między dotychczasową granicą poznańskiego a Odrą. C.d.n.
- 103 – otrzyma. 24.III /50/
Nr 46 Część II
Wykluczamy inkorporowanie Dolnego Śląska po lewym brzegu Odry, aż po Nisę Łużycką, którą by się Polska zadławiła. Natomiast wysuwamy jako granicę okupacji ściślejszej, czyli polskiej, a na samym południu czeskiej, Odrę z Zalewem Szczecińskim oraz Nisę Łużycką z obu brzegami. Publicznie w prasie proponujemy wyraźnie Prusy Wschodnie, Gdańsk i Śląsk Opolski, używając o linii zachodniej na razie formuły ogólnej, że granica musi być przesunięta na zachód i skrócona tak, by zasłoniła obszar państwa polskiego, a szczególniej jego porty morskie. D.c.n.
- 108 – otrzym. 2.IV.43r. /50/
Nr 46. Dokończenie 22.III.
Przedwczesne konkretyzowanie tej linii publicznie zaszkodziłoby bardzo równoczesności ataku propagandowego tamtym zagadnieniom. Nasz program i nasza taktyka głęboko przemyślane. Nasze aspiracje muszą być duże, ale w granicach realizmu politycznego, by postulatami fantastycznymi na zachodzie, które zresztą nie byłyby urzeczywistnione, nie zaszkodzić sprawie Ziem naszych Wschodnich. Prosimy z tym liczyć się w prasie krajowej. – Seyda.
otrzym. 31.III.43. – 111 - /50/Nr 2
Zadania dla tworzonego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, „Trybuna Wolności”, 1 lipca 1944 r.
Przedrukowany w „Trybunie Wolności” tekst z „Nowych Widnokręgów” wskazuje na kilka spraw. Już wówczas, czyli w marcu 1944 roku, Stalin czuł się na tyle silny, by przekazać Polakom informację, że utracą jako państwo część swego terytorium, ale też zyskają jako rekompensatę inne ziemie. Nie wydaje się, by ten tekst ukazał się bez aprobaty władz radzieckich. Stalin był już wtedy po słowie z Churchillem i Rooseveltem z Teheranu i dyskusji w sprawie polskiej na początku roku w Anglii. Nie wiemy, jak było z pomysłem i autorstwem tego artykułu – czy była to inicjatywa Witosa, czy tylko dał on swe nazwisko. Ciekawostką jest to, sądząc po faktach czy datach, że program terytorialny ZPP został wykorzystany w znajdującym się poniżej projekcie rządu polskiego, dotyczącym przejęcia czy zarządzania terytoriami niemieckimi po wojnie. Wskazuje na to przede wszystkim brak propozycji włączenia do Polski Dolnego Śląska. Jest to prawdopodobnie ważne, gdyż potwierdza, że granice Polski kształtował i uzależniał Stalin od sukcesów Armii Czerwonej i swej pozycji w koalicji antyhitlerowskiej.
Przedruk tego artykułu pewnie był inspirowany przez Moskwę, stanowiąc jeden z faktów przygotowujących utworzenie PKWN.
Ważna w tym tekście jest też sprawa języka. Nie wiemy tylko, czy stylizacja artykułu na język gazet podziemia krajowego, użycie słów „Wielka Polska” i podobnych, wynika z faktu, że tak uważali i myśleli nasi politycy pozostający w opozycji do rządu polskiego, szykujący się, przy wsparciu ZSRR, do przejęcia władzy w Polsce, czy jest to wyłącznie zabieg propagandowy.
O ZIEMIE ZACHODNIE
Zagadnienie odzyskania ziem zachodnich żywo interesuje opinię polską. Poniżej przedrukowujemy ciekawy artykuł, zamieszczony w „Nowych Widnokręgach”, czasopiśmie Związku Patriotów Polskich, w nr. z dn. 1 marca b.r. Autorem artykułu jest Andrzej Witos, wiceprzewodniczący Zw. Patriotów Polskich.
Krwiożerczy Krzyżak – hitlerowski faszyzm – powraca z wyprawy po ziemie słowiańskie, żyzne i bogate, pędzony i gromiony przez bohaterską Czerwoną Armię. Dzikie hordy faszystowskie, tłoczone żelaznym wałem ofensywy Czerwonej Armii, topnieją z każdym dniem. Olbrzymie straty w ludziach i materiale wojennym, Leningrad, Korsuń, wszystko to każe nam przypuszczać, że armia niemiecka nie tylko nie wyrwie się z żelaznego uścisku Czerwonej Armii, ale przeciwnie, czeka ją wkrótce katastrofa całkowitego pogromu.
Otóż w tym momencie, kiedy hordy niemieckie będą zmuszone opuścić Polskę, kiedy naród Polski stanie do walki krwawej i ostatecznej z wrogiem, kiedy Korpus Polski znajdzie się na ziemiach polskich, ażeby wzmocnić walczące oddziały partyzanckie i prędzej wymieść krzyżackie plugastwo, w tym momencie musimy sobie jasno uzmysłowić cel naszej walki. Jaki program polityczny mamy realizować? Cośmy powinni osiągnąć po zwycięskiej wojnie? Chcemy wszyscy bez wyjątku Polski Wielkiej, silnej, niezależnej, lecz ona sama do nas nie przyjdzie, trzeba o nią walczyć.
Polska, ażeby była silna, musi mieć, po pierwsze, odpowiedni dostęp do morza.
Dlatego, ażebyśmy mogli stanąć nad Bałtykiem, Pomorze musi wrócić do Polski jako ziemia etnograficznie polska, i to nie w postaci woj. pomorskiego, ale Pomorze jako całość.
Musi być stworzone niepodległe Państwo Polskie, które obejmowałoby obszary zamieszkane przez ludność polską, które miałoby zapewniony wolny i bezpieczny dostęp do morza, i którego polityczna i gospodarcza niepodległość oraz całość terytorialna byłyby oparte o trwałe sojusze.
Polska ma niezaprzeczone prawa do Pomorza, które od roku 960 pozostaje już w łączności z Polską, która pierwsza wprowadziła tam wiarę chrześcijańską i zachodnią kulturę.
Łączność Pomorza z Polską utrzymała się do 1308 r., kiedy zakon krzyżacki, wykorzystując ciężkie położenie polityczne króla Władysława Łokietka, podstępnie opanował Pomorze. W roku 1454 ludność państwa krzyżackiego przyłączyła się dobrowolnie do Polski i od tego czasu Pomorze do roku 1772, roku pierwszego rozbioru, było częścią składową państwa polskiego. A więc Pomorze pozostawało pod panowaniem Polski z przerwami 666 lat, a okresy panowania obcego na Pomorzu trwały 293 lata.
Pomorze powinno i będzie należeć do Polski.
Wszystkie prawie topograficzne nazwy na Pomorzu (miast, wsi, rzek, jezior, stawów i nazwy pól) są pochodzenia polskiego względnie słowiańskiego, co najwymowniej świadczy o odwiecznym słowiańskim i polskim charakterze Pomorza.
Część Pomorza, którą Polska otrzymała po wojnie europejskiej w roku 1919, składa się z ziem, ujętych administracyjnie w woj. pomorskie, o obszarze 16 386 km. kw., z liczbą ludności w 1931 roku 1.086.144. To woj. pomorskie stanowiło tylko część przedwojennej prowincji „Prusy Zachodnie”, której obszar wynosił 25.245 km. kw. Tak okrojony teren Polsce nie wystarcza. Nie tylko ze stanowiska gospodarczego, politycznego, ale przede wszystkim z punktu widzenia bezpieczeństwa.
Sprawy gospodarcze Polski odrodzonej wymagać będą ścisłego połączenia drogą wodną z morzem obszaru Górnego Śląska. To ważne zadanie, od którego zależny jest rozwój handlu polskiego, może być rozwiązane tylko przez posiadanie rzeki Odry, z miastami portowymi, jako kluczem bezpieczeństwa dla Bałtyku.
Posiadanie przez Polskę rzeki Odry może Polskę zabezpieczyć od napadów niemieckich.
Trzeba o tem pamiętać, że chociaż pokonane Niemcy wyjdą z wojny osłabione, ale polityki „Drang nach Osten” niełatwo się wyrzekną. Niebezpieczeństwo napadu niemieckiego na Polskę może być usunięte tylko wówczas, kiedy Polska będzie silna terytorialnie i gospodarczo, jeżeli będzie posiadała dobrze zorganizowaną siłę zbrojną.
Będziemy prowadzili pokojową politykę po wojnie. Będziemy żyli w przyjacielskich stosunkach z narodami słowiańskimi, a przede wszystkim ze Zw. Radzieckim, Czechosłowacją i całą antyhitlerowską koalicją.
Taką polityką w odrodzonej Polsce możemy się zabezpieczyć od napadu niemieckiego na zawsze.
To są warunki konieczne, żebyśmy mogli spełnić misję dziejową, jaka czeka Polskę w najbliższej przyszłości.
A czeka nas najpierw krwawa walka z niemieckim okupantem, którą wygrać musimy, wyzwolić naród polski z hańbiącej niewoli.
Odbudowa zniszczeń gospodarczych, dokonanych przez wojnę – to dalsze nasze wielkie zadanie. W narodzie polskim tkwią niespożyte siły twórcze, które trzeba wydobyć, a to będzie można uczynić w odrodzonej Polsce demokratyczno-parlamentarnej, w której naród będzie włodarzem i kowalem swojej szczęśliwej przyszłości.
Państwo polskie mądrą pokojową polityką musi zdobyć kredyt polityczny, utracony przez reakcyjny przedwojenny reżim.
Polska będzie nadal przedpolem obrony słowiańszczyzny przeciw napadom niemieckim i do tej obrony musi być zawsze gotowa.
Ażeby Polska mogła spełnić te zadania, które przed nią stoją, musi być silna. Dlatego mamy prawo żądać zwrotu odwiecznie polskich ziem, zrabowanych przez Niemcy: Górnego Śląska, Pomorza, Prus Wschodnich.
Dlatego żądamy zwrotu ziem zachodnich i oparcia o morze Bałtyckie – bo nam ono do życia i rozwoju gospodarczego narodu jest potrzebne.
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------