Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Jaka Polska po wojnie? Tom 2 - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
8 stycznia 2025
29,90
2990 pkt
punktów Virtualo

Jaka Polska po wojnie? Tom 2 - ebook

OD MANIFESTU PKWN DO JAŁTY

Gdy Polacy się kłócili, Stalin z Churchillem zadecydowali o losach Polski

Prezentowany tom jest kontynuacją publikacji Jaka Polska po wojnie. Ani sanacyjna, ani sowiecka i odnosi się do czasów PKWN. To okres w dziejach Polski niezwykły. 164 dni istnienia PKWN zadecydowały o współczesnym kształcie naszego kraju. To, jakim krajem stawała się Rzeczpospolita po 22 lipca 1944 r., wpłynęło także na powojenne dzieje Europy. Najważniejsze decyzje o jej kształcie zapadły również w Jałcie.

3 tomy „II wojna światowa”

  • Kto odpowiada za klęskę wrześniową
  • Jaka Polska po wojnie? Tom I
  • Jaka Polska po wojnie? Tom II

Seria książek PRZEGLĄDU, której wspólnym mianownikiem jest II wojna światowa. W tej serii będziemy podejmować nie tylko kwestie militarne, ale także społeczne i polityczne. Wychodzimy bowiem z założenia, że poznanie i analiza wydarzeń, postaw i zachowań ludzkich w czasie wojny oraz meandrów polityki zwycięskich mocarstw i programów ugrupowań politycznych ułatwiają zrozumienie tego, co zaszło w Polsce i na świecie po jej zakończeniu.

Przekroczenie Bugu przez Armię Czerwoną i Wojsko Polskie oraz ogłoszenie Manifestu PKWN radykalnie zmieniło sytuację na ziemiach polskich. Partie i stronnictwa polityczne obozu londyńskiego zostały zmuszone do przewartościowania swoich programów w sferze społecznej i w sprawie granic. O ile w polskim Londynie potrzeba reform społecznych i gospodarczych nie wywoływała już większych oporów, o tyle sprawa granic powojennej Polski nadal budziła emocje. Oficjalnie nie chciano się zgodzić na linię Curzona, ale w części elit przywódczych zaczęto rozumieć, że bez ułożenia stosunków z Moskwą nie da się rządzić w kraju.

Kwestia, jaka ma być Polska po wojnie, stanowiła też element rozgrywki coraz silniejszego Stalina ze słabnącym Churchillem.

Spis treści

Spis treści
Wstęp  5
Nr 1 – Depesza ministra Mariana Seydy do Politycznego Komitetu Porozumiewawczego, 22 marca 1943 r. 13
Nr 2 – Zadania dla nowo tworzonego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, „Trybuna Wolności”, 1 lipca 1944 r. 16
Nr 3 – Opracowanie Inspektoratu do Spraw Zarządu Wojskowego nt. okupacji przez Polskę dorzecza Odry, 22 lipca 1944 21
Nr 4 – „Rzeczpospolita Polska” o powstaniu PKWN i jego odezwie, 4 sierpień 1944 r. 36
Nr 5 – Depesza premiera Mikołajczyka do Delegata Rządu przed wyjazdem do Moskwy, 26 lipca 1944 r. 41
Nr 6 – Protokół posiedzenia PKWN nt. sytuacji politycznej i sprawowania władzy, 2 sierpnia 1944 r. 44
Nr 7 – Zapis rozmów w Moskwie między rządem polskim a Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego, sierpień 1944 r. 65
Nr 8 – „Biuletyn Informacyjny” o wizycie premiera Mikołajczyka w Moskwie, z 11 sierpnia 1944 r. 118
Nr 9 – Depesza premiera Mikołajczyka do władz w kraju relacjonująca jego pobyt w Moskwie, 18 sierpnia 1944 r. 121
Nr 10 – Informacja o powstaniu Krajowej Rady Ministrów, „Rzeczpospolita Polska”, 20 sierpnia 1944 r. 131
Nr 11 – Raport Józefa Olszewskiego o rozmowach premiera Mikołajczyka ze Stalinem, 21 sierpnia 1944 r. 132
Nr 12 – Informacja dla Delegata Rządu o decyzjach władz i ustaleniach w Londynie po rozmowach premiera Mikołajczyka w Moskwie, 21 sierpnia 1944 r. 140
Nr 13 – Rozwiązania socjalne proponowane przez Krajową Radę Ministrów, „Rzeczpospolita Polska” 27 sierpnia 1944 r. 149
Nr 14 – Ulotka propagandowa przeciw PKWN i WP sygnowana przez Miejscowego Komendanta Armii Krajowej, 28 sierpnia 1944 r.  151
Nr 15 – „Rzeczpospolita Polska” o reformie rolnej, 29 sierpnia 1944 r. 154
Nr 16 – Protokół posiedzenia PKWN poświęconego reformie rolnej, 5 września 44 r. 158
Nr 17 – Stanowisko uczestniczących w rządzie członków Stronnictwa Narodowego (skonfliktowanych z jego przywódcą na emigracji Tadeuszem Bieleckim) w sprawie stosunku do ZSRR
i spraw krajowych, 8 września 1944 r.  167
Nr 18 – Punkt widzenia na sprawę polską przedstawicieli Stronnictwa Pracy w rządzie, 12 września 1944 r. 169
Nr 19 – Depesza premiera do Stronnictwa Narodowego w kraju dotycząca konfliktu we władzach polskich, 14 września 1944 r. 173
Nr 20 – Depesza Jana Kwapińskiego do Delegata Rządu nt. reformy rolnej proponowanej przez KRM, 27 września 1944 r.  174
Nr 21 – Kolejna opinia „Rzeczpospolitej Polskiej” o PKWN, 26 września 1944 r. 176
Nr 22 – „Rzeczpospolita Polska” o różnym traktowaniu PPR/PKWN i DR/AK, 28 września 1944 r.  179
Nr 23 – Oświadczenia premiera Churchilla oraz ministra Edena w Izbie Gmin, 27 września 1944 r.  183
Nr 24 – „Rzeczpospolita Polska” o różnicy między obozem londyńskim a PKWN, 29 września 1944 r. 185
Nr 25 – Sprawa Polski w ujęciu Churchilla, „Rzeczpospolita Polska” 30 września 1944, r. 188
Nr 26 – Odezwa stronnictw tworzących PKWN nt. reakcji obozu londyńskiego na ogłoszoną reformę, 15 października 1944 r. 194
Nr 27 – Relacja „Rzeczpospolitej Polskiej” o kolejnych rozmowach w Moskwie w sprawie polskiej, 20 października 1944 r. 197
Nr 28 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji politycznej w kraju, 29 października 1944 r. 201
Nr 29 – Projekt uchwały KC PPR nt. zbrojnych akcji podziemia przeciwko realizacji reformy rolnej  211
Nr 30 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji w wojsku, 31 października 1944 r.  214
Nr 31 – Pismo do pełnomocników PKWN w sprawie reformy rolnej i pozbawienia prawa do niej osób wrogich nowej władzy, 8 listopada 1944 r. 221
Nr 32 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji politycznej w kraju, 9 listopada 1944 r.  230
Nr 33 – Instrukcja wykonawcza Głównego Zarządu Polityczno-Wychowawczego WP do rezolucji Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji w wojsku z października 1944 r., 20 listopada 1944 r. 234
Nr 34 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR ukazujący rolę członków Centralnego Biura Komunistów Polskich w partii i aparacie władzy, 24 listopada 1944 r. 251
Nr 35 – Depesza Stanisława Mikołajczyka do Delegata Rządu i Rady Jedności Narodowej informująca o przyczynach rezygnacji z funkcji premiera, 27 listopada 1944 r. 256
Nr 36 – Wytyczne do pracy politycznej PPR, koniec listopada 1944 r. 267
Nr 37 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR nt. sytuacji w wojsku i spraw przesiedleńczych, 3 grudnia 1944 r. 271
Nr 38 – Dymisja rządu Stanisława Mikołajczyka, „Rzeczpospolita Polska”, 6 grudnia 1944 r.  275
Nr 39 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR po wizycie Bolesława Bieruta w Moskwie, 14 grudnia 1944 r. 277
Nr 40 – Protokół narady poświęconej omówieniu statutu i zadań Związku Samopomocy Chłopskiej, 16 grudnia 1944 r. 284
Nr 41 – Protokół posiedzenia Biura Politycznego KC PPR poświęconego bezpieczeństwu wewnętrznemu i polityce zagranicznej, 17 grudnia 1944 r.  294
Nr 42 – Artykuł Jerzego Putramenta o roli inteligencji, „Trybuna Wolności”, 22 grudnia 1944 r. 313
NR 43 – Przemówienie radiowe premiera Arciszewskiego nt. polityku rządu, „Rzeczpospolita Polska”, 25 grudnia 1944 r. 318
Nr 44 – Artykuł „Rzeczpospolitej Polskiej” nt. sytuacji Polski na arenie międzynarodowej, 25 grudnia 1944 r. 320
Nr 45 – Przekształcenie PKWN w Rząd Tymczasowy, 31 grudnia 1944 r. 332
Wykaz skrótów 335
Indeks nazwisk 338

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-67220-01-9
Rozmiar pliku: 3,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Nr 1

De­pe­sza mi­ni­stra Ma­riana Seydy do Po­li­tycz­nego Ko­mi­tetu Po­ro­zu­mie­waw­czego, 22 marca 1943 r.

Pre­zen­to­wany do­ku­ment miał wpły­nąć na po­wstrzy­ma­nie w oku­po­wa­nym kraju wy­po­wie­dzi w spra­wie pla­nów co do po­wo­jen­nych gra­nic Pol­ski na za­cho­dzie, gdzie po­li­tycy i prasa po­zwa­lali so­bie na łu­dze­nie spo­łe­czeń­stwa mi­tem Pol­ski jako waż­nego czyn­nika po­li­tyki eu­ro­pej­skiej. Bali się oni przy tym za­ry­zy­ko­wać odro­binę re­ali­zmu w po­li­tyce, czyli po­ro­zu­mieć się ze Związ­kiem Ra­dziec­kim w spra­wie gra­nic. O po­wro­cie na Kresy można było jesz­cze my­śleć w pierw­szych dniach ope­ra­cji Bar­ba­rossa, ale to szybko się zmie­niało.

Do­ku­ment jest da­to­wany na 22 marca 1943 roku, gdy świat był już nie tylko pod wra­że­niem zwy­cię­stwa Ar­mii Czer­wo­nej pod Sta­lin­gra­dem, ale uświa­do­mił też so­bie, kto bę­dzie zwy­cięzcą w tej woj­nie i kto po jej za­koń­cze­niu bę­dzie roz­da­wał karty. Poza pol­skimi po­li­ty­kami. Pew­nie co trzeź­wiejsi z nich zda­wali so­bie sprawę z tego, że Bry­tyj­czycy ze­chcą wró­cić do kon­cep­cji ogra­ni­cze­nia pań­stwa pol­skiego do te­ry­to­rium, gdzie Po­lacy sta­no­wili więk­szość et­no­gra­ficzną, do tzw. li­nii Cur­zona na wscho­dzie. Ale chyba naj­bar­dziej oba­wiano się, że prze­ję­cie Ślą­ska i Po­mo­rza spo­wo­duje zmiany w men­tal­no­ści Po­la­ków, któ­rzy uświa­do­mią so­bie, że można żyć ina­czej, gdy zo­ba­czą „inny świat”, osie­dla­jąc się na tych te­re­nach. Mo­gło to skut­ko­wać od­rzu­ce­niem do­tych­cza­so­wej klasy po­li­tycz­nej, obar­cza­nej od­po­wie­dzial­no­ścią za za­póź­nie­nia cy­wi­li­za­cyjne kraju. W do­ku­men­cie pa­dają skan­da­liczne słowa wy­so­kiego urzęd­nika rządu o „z a d ł a w i e n i u się” Pol­ski po prze­ję­ciu Dol­nego Ślą­ska.

Ten do­ku­ment wska­zuje na jesz­cze jedno. Otóż przy­pi­suje się po­wszech­nie Chur­chil­lowi, że to on był au­to­rem stwier­dze­nia, iż Pol­ska za­dławi się zie­miami za­chod­nimi, a on tylko ubrał w słowa i stwo­rzył z kon­cep­cji po­li­tycz­nych rządu pol­skiego bon mot o za­dła­wie­niu się „pol­skiej gęsi” Ślą­skiem i Po­mo­rzem, któ­rego użył w Jał­cie w od­po­wie­dzi na pro­po­zy­cję Sta­lina, by za­chod­nia gra­nica Pol­ski prze­bie­gała na Od­rze i Ny­sie Łu­życ­kiej. Z całą pew­no­ścią Chur­chill był kon­ty­nu­ato­rem tra­dy­cyj­nej po­li­tyki bry­tyj­skiej z cza­sów po I woj­nie. Prze­cież to już wów­czas pre­mier an­giel­ski Da­vid Lloyd Geo­rge sprze­ci­wiał się przy­zna­niu II RP na­wet Gór­nego Ślą­ska. Uwa­żał, że Pol­ska to kraj cza­sowy, nie­po­tra­fiący utrzy­mać nie­pod­le­gło­ści, a o Ślą­sku dla II RP po­wie­dział tak: „Dać Pol­sce Śląsk to jak mał­pie dać ze­ga­rek” czy w in­nej wer­sji: „Od­dać w ręce Po­la­ków prze­mysł Ślą­ska to jak wkła­dać w łapy małpy ze­ga­rek”. Nie­chęć Bry­tyj­czy­ków do przy­zna­nia Pol­sce dzi­siej­szych Ziem Za­chod­nich brała się też z chęci utrzy­ma­nia sil­nych Nie­miec jako eu­ro­pej­skiego czyn­nika rów­no­wagi, by zbyt­nio nie wzmoc­nić Fran­cji czy wcze­śniej Ro­sji, a po re­wo­lu­cji ZSRR. Seyda nie czy­nił jed­nak tego ra­czej na zle­ce­nie któ­re­goś z An­gli­ków, gdyż ta­kie było sta­no­wi­sko nie­mal ca­łej ów­cze­snej pol­skiej klasy po­li­tycz­nej.

Nr 46 22.III.43

Na Nr 45. Prze­sy­łam de­pe­szę Min. Seydy. Stem.

Dla PKP. Zgod­nie z po­przed­nimi de­pe­szami stwier­dzam, że za­chodni pro­gram te­ry­to­rialny przy­jęty przez Radę Mi­ni­strów, a także jed­no­myśl­nie przez Radę Na­ro­dową obej­muje Prusy Wschod­nie, Gdańsk, Śląsk Opol­ski, je­żeli to moż­liwe, nieco po­sze­rzony, oraz li­nię Odry. Li­cząc się z tym, że pełna li­nia Odry, jako gra­nica in­kor­po­ra­cyj, na­po­tyka na bar­dzo duże trud­no­ści, Mi­ni­ster­stwo Prac Kon­gre­so­wych opra­co­wuje taj­nie jesz­cze inne ewen­tu­al­no­ści, przede wszyst­kim li­nię z oko­lic Ko­ło­brzega, w kie­runku po­łu­dnio­wym tak, by ob­jęła ona po­łowę ob­szaru mię­dzy do­tych­cza­sową gra­nicą po­znań­skiego a Odrą. C.d.n.

- 103 – otrzyma. 24.III /50/

Nr 46 Część II

Wy­klu­czamy in­kor­po­ro­wa­nie Dol­nego Ślą­ska po le­wym brzegu Odry, aż po Nisę Łu­życką, którą by się Pol­ska za­dła­wiła. Na­to­miast wy­su­wamy jako gra­nicę oku­pa­cji ści­ślej­szej, czyli pol­skiej, a na sa­mym po­łu­dniu cze­skiej, Odrę z Za­le­wem Szcze­ciń­skim oraz Nisę Łu­życką z obu brze­gami. Pu­blicz­nie w pra­sie pro­po­nu­jemy wy­raź­nie Prusy Wschod­nie, Gdańsk i Śląsk Opol­ski, uży­wa­jąc o li­nii za­chod­niej na ra­zie for­muły ogól­nej, że gra­nica musi być prze­su­nięta na za­chód i skró­cona tak, by za­sło­niła ob­szar pań­stwa pol­skiego, a szcze­gól­niej jego porty mor­skie. D.c.n.

- 108 – otrzym. 2.IV.43r. /50/

Nr 46. Do­koń­cze­nie 22.III.

Przed­wcze­sne kon­kre­ty­zo­wa­nie tej li­nii pu­blicz­nie za­szko­dzi­łoby bar­dzo rów­no­cze­sno­ści ataku pro­pa­gan­do­wego tam­tym za­gad­nie­niom. Nasz pro­gram i na­sza tak­tyka głę­boko prze­my­ślane. Na­sze aspi­ra­cje mu­szą być duże, ale w gra­ni­cach re­ali­zmu po­li­tycz­nego, by po­stu­la­tami fan­ta­stycz­nymi na za­cho­dzie, które zresztą nie by­łyby urze­czy­wist­nione, nie za­szko­dzić spra­wie Ziem na­szych Wschod­nich. Pro­simy z tym li­czyć się w pra­sie kra­jo­wej. – Seyda.

otrzym. 31.III.43. – 111 - /50/Nr 2

Za­da­nia dla two­rzo­nego Pol­skiego Ko­mi­tetu Wy­zwo­le­nia Na­ro­do­wego, „Try­buna Wol­no­ści”, 1 lipca 1944 r.

Prze­dru­ko­wany w „Try­bu­nie Wol­no­ści” tekst z „No­wych Wid­no­krę­gów” wska­zuje na kilka spraw. Już wów­czas, czyli w marcu 1944 roku, Sta­lin czuł się na tyle silny, by prze­ka­zać Po­la­kom in­for­ma­cję, że utracą jako pań­stwo część swego te­ry­to­rium, ale też zy­skają jako re­kom­pen­satę inne zie­mie. Nie wy­daje się, by ten tekst uka­zał się bez apro­baty władz ra­dziec­kich. Sta­lin był już wtedy po sło­wie z Chur­chil­lem i Ro­ose­vel­tem z Te­he­ranu i dys­ku­sji w spra­wie pol­skiej na po­czątku roku w An­glii. Nie wiemy, jak było z po­my­słem i au­tor­stwem tego ar­ty­kułu – czy była to ini­cja­tywa Wi­tosa, czy tylko dał on swe na­zwi­sko. Cie­ka­wostką jest to, są­dząc po fak­tach czy da­tach, że pro­gram te­ry­to­rialny ZPP zo­stał wy­ko­rzy­stany w znaj­du­ją­cym się po­ni­żej pro­jek­cie rządu pol­skiego, do­ty­czą­cym prze­ję­cia czy za­rzą­dza­nia te­ry­to­riami nie­miec­kimi po woj­nie. Wska­zuje na to przede wszyst­kim brak pro­po­zy­cji włą­cze­nia do Pol­ski Dol­nego Ślą­ska. Jest to praw­do­po­dob­nie ważne, gdyż po­twier­dza, że gra­nice Pol­ski kształ­to­wał i uza­leż­niał Sta­lin od suk­ce­sów Ar­mii Czer­wo­nej i swej po­zy­cji w ko­ali­cji an­ty­hi­tle­row­skiej.

Prze­druk tego ar­ty­kułu pew­nie był in­spi­ro­wany przez Mo­skwę, sta­no­wiąc je­den z fak­tów przy­go­to­wu­ją­cych utwo­rze­nie PKWN.

Ważna w tym tek­ście jest też sprawa ję­zyka. Nie wiemy tylko, czy sty­li­za­cja ar­ty­kułu na ję­zyk ga­zet pod­zie­mia kra­jo­wego, uży­cie słów „Wielka Pol­ska” i po­dob­nych, wy­nika z faktu, że tak uwa­żali i my­śleli nasi po­li­tycy po­zo­sta­jący w opo­zy­cji do rządu pol­skiego, szy­ku­jący się, przy wspar­ciu ZSRR, do prze­ję­cia wła­dzy w Pol­sce, czy jest to wy­łącz­nie za­bieg pro­pa­gan­dowy.

O ZIE­MIE ZA­CHOD­NIE

Za­gad­nie­nie od­zy­ska­nia ziem za­chod­nich żywo in­te­re­suje opi­nię pol­ską. Po­ni­żej prze­dru­ko­wu­jemy cie­kawy ar­ty­kuł, za­miesz­czony w „No­wych Wid­no­krę­gach”, cza­so­pi­śmie Związku Pa­trio­tów Pol­skich, w nr. z dn. 1 marca b.r. Au­to­rem ar­ty­kułu jest An­drzej Wi­tos, wi­ce­prze­wod­ni­czący Zw. Pa­trio­tów Pol­skich.

Krwio­żer­czy Krzy­żak – hi­tle­row­ski fa­szyzm – po­wraca z wy­prawy po zie­mie sło­wiań­skie, ży­zne i bo­gate, pę­dzony i gro­miony przez bo­ha­ter­ską Czer­woną Ar­mię. Dzi­kie hordy fa­szy­stow­skie, tło­czone że­la­znym wa­łem ofen­sywy Czer­wo­nej Ar­mii, top­nieją z każ­dym dniem. Ol­brzy­mie straty w lu­dziach i ma­te­riale wo­jen­nym, Le­nin­grad, Kor­suń, wszystko to każe nam przy­pusz­czać, że ar­mia nie­miecka nie tylko nie wy­rwie się z że­la­znego uści­sku Czer­wo­nej Ar­mii, ale prze­ciw­nie, czeka ją wkrótce ka­ta­strofa cał­ko­wi­tego po­gromu.

Otóż w tym mo­men­cie, kiedy hordy nie­miec­kie będą zmu­szone opu­ścić Pol­skę, kiedy na­ród Pol­ski sta­nie do walki krwa­wej i osta­tecz­nej z wro­giem, kiedy Kor­pus Pol­ski znaj­dzie się na zie­miach pol­skich, ażeby wzmoc­nić wal­czące od­działy par­ty­zanc­kie i prę­dzej wy­mieść krzy­żac­kie plu­ga­stwo, w tym mo­men­cie mu­simy so­bie ja­sno uzmy­sło­wić cel na­szej walki. Jaki pro­gram po­li­tyczny mamy re­ali­zo­wać? Co­śmy po­winni osią­gnąć po zwy­cię­skiej woj­nie? Chcemy wszy­scy bez wy­jątku Pol­ski Wiel­kiej, sil­nej, nie­za­leż­nej, lecz ona sama do nas nie przyj­dzie, trzeba o nią wal­czyć.

Pol­ska, ażeby była silna, musi mieć, po pierw­sze, od­po­wiedni do­stęp do mo­rza.

Dla­tego, aże­by­śmy mo­gli sta­nąć nad Bał­ty­kiem, Po­mo­rze musi wró­cić do Pol­ski jako zie­mia et­no­gra­ficz­nie pol­ska, i to nie w po­staci woj. po­mor­skiego, ale Po­mo­rze jako ca­łość.

Musi być stwo­rzone nie­pod­le­głe Pań­stwo Pol­skie, które obej­mo­wa­łoby ob­szary za­miesz­kane przez lud­ność pol­ską, które mia­łoby za­pew­niony wolny i bez­pieczny do­stęp do mo­rza, i któ­rego po­li­tyczna i go­spo­dar­cza nie­pod­le­głość oraz ca­łość te­ry­to­rialna by­łyby oparte o trwałe so­ju­sze.

Pol­ska ma nie­za­prze­czone prawa do Po­mo­rza, które od roku 960 po­zo­staje już w łącz­no­ści z Pol­ską, która pierw­sza wpro­wa­dziła tam wiarę chrze­ści­jań­ską i za­chod­nią kul­turę.

Łącz­ność Po­mo­rza z Pol­ską utrzy­mała się do 1308 r., kiedy za­kon krzy­żacki, wy­ko­rzy­stu­jąc cięż­kie po­ło­że­nie po­li­tyczne króla Wła­dy­sława Ło­kietka, pod­stęp­nie opa­no­wał Po­mo­rze. W roku 1454 lud­ność pań­stwa krzy­żac­kiego przy­łą­czyła się do­bro­wol­nie do Pol­ski i od tego czasu Po­mo­rze do roku 1772, roku pierw­szego roz­bioru, było czę­ścią skła­dową pań­stwa pol­skiego. A więc Po­mo­rze po­zo­sta­wało pod pa­no­wa­niem Pol­ski z prze­rwami 666 lat, a okresy pa­no­wa­nia ob­cego na Po­mo­rzu trwały 293 lata.

Po­mo­rze po­winno i bę­dzie na­le­żeć do Pol­ski.

Wszyst­kie pra­wie to­po­gra­ficzne na­zwy na Po­mo­rzu (miast, wsi, rzek, je­zior, sta­wów i na­zwy pól) są po­cho­dze­nia pol­skiego względ­nie sło­wiań­skiego, co naj­wy­mow­niej świad­czy o od­wiecz­nym sło­wiań­skim i pol­skim cha­rak­te­rze Po­mo­rza.

Część Po­mo­rza, którą Pol­ska otrzy­mała po woj­nie eu­ro­pej­skiej w roku 1919, składa się z ziem, uję­tych ad­mi­ni­stra­cyj­nie w woj. po­mor­skie, o ob­sza­rze 16 386 km. kw., z liczbą lud­no­ści w 1931 roku 1.086.144. To woj. po­mor­skie sta­no­wiło tylko część przed­wo­jen­nej pro­win­cji „Prusy Za­chod­nie”, któ­rej ob­szar wy­no­sił 25.245 km. kw. Tak okro­jony te­ren Pol­sce nie wy­star­cza. Nie tylko ze sta­no­wi­ska go­spo­dar­czego, po­li­tycz­nego, ale przede wszyst­kim z punktu wi­dze­nia bez­pie­czeń­stwa.

Sprawy go­spo­dar­cze Pol­ski od­ro­dzo­nej wy­ma­gać będą ści­słego po­łą­cze­nia drogą wodną z mo­rzem ob­szaru Gór­nego Ślą­ska. To ważne za­da­nie, od któ­rego za­leżny jest roz­wój han­dlu pol­skiego, może być roz­wią­zane tylko przez po­sia­da­nie rzeki Odry, z mia­stami por­to­wymi, jako klu­czem bez­pie­czeń­stwa dla Bał­tyku.

Po­sia­da­nie przez Pol­skę rzeki Odry może Pol­skę za­bez­pie­czyć od na­pa­dów nie­miec­kich.

Trzeba o tem pa­mię­tać, że cho­ciaż po­ko­nane Niemcy wyjdą z wojny osła­bione, ale po­li­tyki „Drang nach Osten” nie­ła­two się wy­rzekną. Nie­bez­pie­czeń­stwo na­padu nie­miec­kiego na Pol­skę może być usu­nięte tylko wów­czas, kiedy Pol­ska bę­dzie silna te­ry­to­rial­nie i go­spo­dar­czo, je­żeli bę­dzie po­sia­dała do­brze zor­ga­ni­zo­waną siłę zbrojną.

Bę­dziemy pro­wa­dzili po­ko­jową po­li­tykę po woj­nie. Bę­dziemy żyli w przy­ja­ciel­skich sto­sun­kach z na­ro­dami sło­wiań­skimi, a przede wszyst­kim ze Zw. Ra­dziec­kim, Cze­cho­sło­wa­cją i całą an­ty­hi­tle­row­ską ko­ali­cją.

Taką po­li­tyką w od­ro­dzo­nej Pol­sce mo­żemy się za­bez­pie­czyć od na­padu nie­miec­kiego na za­wsze.

To są wa­runki ko­nieczne, że­by­śmy mo­gli speł­nić mi­sję dzie­jową, jaka czeka Pol­skę w naj­bliż­szej przy­szło­ści.

A czeka nas naj­pierw krwawa walka z nie­miec­kim oku­pan­tem, którą wy­grać mu­simy, wy­zwo­lić na­ród pol­ski z hań­bią­cej nie­woli.

Od­bu­dowa znisz­czeń go­spo­dar­czych, do­ko­na­nych przez wojnę – to dal­sze na­sze wiel­kie za­da­nie. W na­ro­dzie pol­skim tkwią nie­spo­żyte siły twór­cze, które trzeba wy­do­być, a to bę­dzie można uczy­nić w od­ro­dzo­nej Pol­sce de­mo­kra­tyczno-par­la­men­tar­nej, w któ­rej na­ród bę­dzie wło­da­rzem i ko­wa­lem swo­jej szczę­śli­wej przy­szło­ści.

Pań­stwo pol­skie mą­drą po­ko­jową po­li­tyką musi zdo­być kre­dyt po­li­tyczny, utra­cony przez re­ak­cyjny przed­wo­jenny re­żim.

Pol­ska bę­dzie na­dal przed­po­lem obrony sło­wiańsz­czy­zny prze­ciw na­pa­dom nie­miec­kim i do tej obrony musi być za­wsze go­towa.

Ażeby Pol­ska mo­gła speł­nić te za­da­nia, które przed nią stoją, musi być silna. Dla­tego mamy prawo żą­dać zwrotu od­wiecz­nie pol­skich ziem, zra­bo­wa­nych przez Niemcy: Gór­nego Ślą­ska, Po­mo­rza, Prus Wschod­nich.

Dla­tego żą­damy zwrotu ziem za­chod­nich i opar­cia o mo­rze Bał­tyc­kie – bo nam ono do ży­cia i roz­woju go­spo­dar­czego na­rodu jest po­trzebne.

------------------------------------------------------------------------

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij