- W empik go
Jana Ostroroga Pamiętnik ku pożytkowi Rzeczypospolitej zebrany - ebook
Jana Ostroroga Pamiętnik ku pożytkowi Rzeczypospolitej zebrany - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 251 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Theodorus Wierzbowski,
Editum subsidio Aerarii nominis Dris Josephi Mianowski ad iuvandos studiis literarum vacantes.
VARSOVIAE.
In Typographia Joannis Cotty.
via Senatorum No 29.
1891.
JANA OSTROROGA
PAMIĘTNIK
KU POŻYTKOWI RZECZYPOSPOLITEJ
ZEBRANY
PRZEDMOWĄ POPRZEDZIŁ I WYDAL
Teodor Wierzbowski,
Wydanie z zapomogi Kasy pomocy imienia D-ra Józefa Mianowskiego dla osób pracujących na polu naukowem.
WARSZAWA.
W Drukarni Jana Cotty.
ulica Senatorska No 29.
1891.
Äîçâîëåíî Öåíçóðîþ. Âàðøàâà, 9 Ìàé 1891 ãîäà.
PRZEDMOWA.
Współczesny Ostrorogowi ojciec historyków polskich, Jan Długosz, pomimo że zanotował w swojem dziele kilka wiadomości o tym wielkopolskim dygnitarzu, ani nawet słowkiem nie wspomniał o napisanym przez niego pamiętniku. Trudno orzec stanowczo, czy Długosz zrobił to umyślnie, czy też przez niewiadomość: jedno i drugie objaśnienie jego milczenia jest możebnem. Zamilczenie objaśnić można faktami analogicznemi: brakiem wiadomości w „historyi polskiej” o wielu innych wypadkach, czynach lub faktach w tym razie, jeżeli sprzeczne były z interesami kościoła i duchowieństwa, albo jeżeli się nie przystosowywały do średniowiecznych ideałów i pojęć historyka. Zarówno jednak prawdopodobnem jest i drugie przypuszczenie niewiadomość. Pamiętnik Ostroroga nigdy nie był przedmiotem publicznych obrad; pozostał tylko projektem. Sam autor jednak nie pisał go jedynie dla przepędzenia czasu lub chowania w ukrycia; słusznie przypuszczać można, że szukał i jednał dla swych idej stronników w kole dygnitarzy, mających z nim wspólne przekonania polityczne i wspólne poglądy na społeczne sprawy, Podawanie pamiętnika do wiadomości ludzi tego pokroju i tych zasad, jakie Długosz wyznawał i głosił do samej śmierci, równałoby się pogrzebaniu na zawsze wypowiedzianych av nim myśli i reform. Bardzo więc być może, że Długosz nie znał pamiętnika i dla tego przemilczenia
O nim nikt mu stanowczo nie będzie poczytywał za winę.
W XVI-ym wieku, kiedy reformacyi ne prądy zaczęły przenikać do Polski, chciano skorzystać z pracy Ostroroga, jako gotowej i zamykającej w sobie pewien program zaokrąglony czy pełny, przynajmniej w zakresie spraw kościelno-politycznych. Dla ówczesnego jednak czasu, pamiętnik wydał się za stary zarówno pod względem formy, jak i treści; przekształcono go więc i poprawiono. W takiej przerobionej już osnowie, jak sądzę, komunikowanym był w roku 1532 późniejszemu reformatorowi Janowi Łaskiemu, i w tej też osnowie dostał się w ręce Stanisławowi Górskiemu, który nie omieszkał włóczyć go do „Acta Tomiciana”. Szybki rozwój życia społecznego, oświaty, zmiana kierunków i dążeń były powodem, że pamiętnik, nawet w zmienionej formie, okazał się niewystarczającym potrzebom bieżącej chwili, stracił zatem praktyczne znaczenie i poszedł w długie zapomnienie. Dysydenccy historycy reformacyi, piszący jej dzieje dopiero w XVII wieku, mieli bardzo utrudnione zbieranie materyałów i nie mogli korzystać z wielu archiwów: pamiętnik więc Ostroroga, jako mało zresztą popularny, nie został przez nich wydobyty z ukrycia, pomimo że radzi byliby się nim pochwalić i zapewne nie omieszkaliby wyzyskać go dla swoich celów. Katoliccy zaś pisarze reakcyjnej epoki tem bardziej nie mogli rozszerzać o nim wiadomości, choćby nawet był im znany. Dowodem najsumienniejszy pomiędzy nimi – Kacper Niesiecki. W „Koronie polskiej” ') nie pominął naszego Ostroroga, nie odmówił mu tytułu doktora obojga praw, wyliczył senatorskie krzesła przezeń zajmowane, ale o „Monumentum” grobowe zachował milczenie, chociaż, jak dowiodę niżej, nie ulega wątpliwości, że czytał pamiętnik i to nawet w tym samym rękopisie, z którego ogłaszam go obecnie.
Dopiero zasłużony bibliograf XVIII wieku Jan Daniel Janocki wydarł zapomnieniu utwór Ostroroga. W „Janociana” 2)
') I wydanie, tom III, str. 526; II wydanie, tom VII, str. 198. – J Warszawa, 1779, tom II, str. 192.
podał źródła, na których się opierały szczupłe wiadomości jego o Ostrorogu i zrobił wzmiankę o istnieniu pamiętnika (w XXII-im tomie Acta Tomiciana), zaczerpniętą z rękopiśmiennego dzieła Stanisława Karnkowskiego: „Rerum gestarum Sigismundi I compendium”, 1) będącego wypisem notat z Acta Tomiciana, ułożonym dla Stefana Batorego. W bibliotece Załuskich Janocki odszuka! następnie inny rękopis pamiętnika, również w Acta Tomiciana, ale w XVII-ym ich tomie. 2) Ten rękopis dochował się do naszych czasów w Cesarskiej bibliotece publicznej w Petersburgu. 3) Nim wiadomość ta zjawiła się w druku, Tadeusz Czacki w dziele: „O litewskich i polskich prawach”, wydanem w Warszawie w roku 1800, 4) wspomniał, że posiada rękopis pracy Ostroroga „dawnym charakterem pisany”. Uczony prawnik uważał ten zabytek za „dziwnie rozsądne dzieło”, i podał z niego wiadomość i o zganieniu przez Ostroroga kazań niemieckich i pogardy języka ojczystego. W wydanej zaś w dziewięć lat później (Warszawa, 1800) rozprawie: „Czy prawo rzymskie było zasadą praw polskich i litewskich”, 5) podał z pamiętnika dwa rozdziały: jeden (apokryficzny): o doktorach z przywileju, i drugi: o potrzebie prawa pisanego. Nadmienił prócz tego, że tak ważny rękopis dostał w darze od króla Stanisława Augusta, tudzież obiecał wydrukować go niebawem. Obietnicy tej Czacki już nio spełnił, rękopis zaś będący jego własnością przeszedł do biblioteki Puławskiej", a dzisiaj' znajduje
1) Kopia z XVIII wieku znajduje się w bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, sygn. II. H. aa. 24. Janocki mówi, że Karnkowski przytacza wiadomość o pamiętniku Ostroroga pod rokiem LS43.
2) Janociana. Warszawa, 1819, toni III, str. 232.
3) Mss. Lat. F. IV. 145; pamiętnik pisany tu tą samą ręką, co i dokument z 1543 roku – dla tego tśż Karnkowski zrobił o nim wzmiankę pod rokiem 1543-im. Dr. Zygmunt Żelichowski, który na moję prośbę łaskaw był zajrzeć do rękopisu dziełka Karnkowskiego, donosi mi, że Karnkowski streścił 22-gi tom Acta Tomiciana… gdyż i o pamiętniku Ostroroga pisze tylko tyle:..sequitur clarissimi baronis Joannis Ostroróg iuris utriusque doctoris monimeutum de reipublicae or di natione pro comitiis generalibus sub rege Casimiro".
4) Tom I, str. 54–55; Dzieła Tadeusza Czackiego, Poznań, 1843, tom I, str. 73.
5) Dzieła Tadeusza Czackiego, toni II, str. 115.
się w Krakowie w zbiorach XX. Czartoryskich (Mss. Nr. 238: Acta Polonorum sub Casimiro Jagellonide ab anno 1447 ad annum 1492).
Hipolit Kownacki, mając w ręku kopję z Wilanowskiego rękopisu, pochodzącego z XVIII wieku, podjął się spełnić obietnicę Czackiego. Jakoż wydal pamiętnik, a raczej ogłosił go, ale w sposób bardzo mierny i nieudolny. W artykule „O rękopiśmie Jana Ostroroga” 1) odniósł pamiętnik do roku mniej więcej 1460, dał nam kilka wiadomości o Ostrorogu, kilka komentarzy wątpliwej wartości (np. o Kalimachu jako autorze Wstępu), wreszcie zaś sam pamiętnik, ale tylko w tłomaczeniu polskiem i w zmienionym porządku: najprzód artykuły świeckiej i prawnej treści, następnie dopiero rozdziały początkowe o duchowieństwie i rzeczach kościelnych z opuszczeniem rozdziałów: o świętokupstwie, o dziesięcinach i o ambicyi księżej, z wyrzuceniem nadto z innych rozdziałów kilku ustępów bardziej drastycznych. Tak tłómacz, jak i wydawca czasopisma (Feliks Bentkowski) uważali pewno za zbyteczne powtarzać w piśmie popularnem tak liberalne wyrażenia, ażeby nie drażnię duchowieństwa. Z tego też powodu i autor rozprawy zasłonił się zupełną bezimiennością, gdyż nawet początkowemi literami nie chciał zdradzać nazwiska swego.
Takie same skrupuły musiał mieć i Jerzy Wincenty Bandtke. Ogłaszając pamiętnik Ostroroga po raz pierwszy w łacińskim tekście z równoległym tłomaczeniem polskiem, nie położył na swem wydaniu ani miejsca, ani roku, ani nazwisk drukarza i swojego własnego. Wydanie to dokonane zostało na podstawie rękopisu Czackiego, będącego już wówczas w Puławach; wyszło zaś z pod prasy w Warszawie, w roku 1831.
Od czasu tej edycyi, w ciągu niemal trzydziestu lat, jeden tylko Michał Wiszniewski w „Historyi literatury polskiej” (Kraków, 1843, tom V, str. 137–139) poświęcił Ostrorogowi dłuższą wzmiankę, w której podał parę dat o nim i pamiętnik sam, zgodnie z Bandtkem, odniósł do roku 1459; w utworze Ostroroga najwię i) Pamiętnik Warszawski, rok L818, tom XII, str. 281 i rok 1819, tom XIII, str. 17.
cej go zainteresowała mowa o wielości praw, a szczególniej to, że i młynarze mają własne prawa! zresztą wyrazi] się bardzo pochlebnie, uważając Ostroroga za człowieka wyższego światłom nad wiek swój, a pracę jego – za najważniejszy i najciekawszy po historyi Długosza zabytek literatury polskiej XV wieku.
Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk zjednało sobie wielką, zasługę, że zaraz w I-ym tomie swoich Roczników') pomieściło obszerne studyum, poświęcone losom i uczczeniu znakomitego Wielkopolanina,pod tytułem: „Jan Ostroróg, doktór obojga prawa, wojewoda Poznański, i jego pamiętnik na zjazd walny koronny za króla Kazimierza Jagiellończyka o urządzeniu rzeczypospolitej ułożony. Autor tego studyum, Leon Wegner, z wielkim zasobem dobrych chęci wziął się do pracy, starał się podmalować szerokie tło historyczne i wyiaśnił' stosunek pamiętnika do ustaw prawnych, tudzież znaczenie jego: nie udało mu się jednak dopiąć zamierzonego celu, gdyż brakło mu odpowiedniego przygotowania i znajomości historyi i nauk prawnych. Ostroróg musiał się mu wydać postacią bardzo wybitną „ pamiętnik zaś dziełem bardzo znakomitem; jedno i drugie wznieciło w nim wielki zachwyt, który wywołał znowu w samem studyum za wysoki ton panegiryczny. Bądź co bądź jednak, nikt nie odmówi Wegnerowi zasługi, że uzupełnił biografię Ostroroga wielu nowemi danemi z ksiąg sądowych Poznańskich, że zwrócił na niego uwagę badaczów, że spopularyzował jego osobistość, zarówno jak i sam pamiętnik, wydając go ponownie na podstawie tej samej kopii (z papierów Lelewela) z rękopisu Puławskiego, z której go wydal Bandtke, i na podstawie kopii z rękopisu Petersburskiego.
Odtąd w podręcznikach literatury lub dziełach encyklopedycznej treści, pojawiają się dłuższe lub krótsze wzmianki o Ostrorogu i jego pamiętniku. Byłoby jednak zbytecznem wyliczać je, gdyż niczem nie przyczyniły się do większej znajomości przedmiotu i nie mają żadnego znaczenia wobec specyalnych rozpraw, jakie wydane zostały w ostatnich czternastu latach. Muszę tylko x) Poznań, 1800, toni I, str. 159 i następne.
przypomnieć pominiętą przez innych rozprawkę Leopolda Otto „Jan Ostroróg”, ') napisana na podstawie Wegnera. Streszczono w niej poprostu biograficzne dane i pamiętnik, wskazując jako najważniejsze ideję: poparcie władzy królewskiej i dążność do rozdziału władzy świeckiej od duchownej. Otto twierdzi (str. 217). że Ostroróg znal husytyzm i podziela! przekonania ludzi, pragnących reformy kościoła, może więc być uznany za przodownika reformacyi, jakimi gdzieindziej byli Wiklef i Hus (str. 185); zresztą, widzi w Ostrorogu znakomitego pisarza i podnosi jego wielką miłość dla kraju, silnie wyłaniającą się z pamiętnika.
"Warta także zaznaczenia krótka ocena Ostrorogowego pamiętnika, podana przez Henryka Zeissberga, 2) który wybitnie odcienie wal w nim socyalną kwestyę: pamiętnik, według niego, jest pożałowania godnym symbolem tego, co było przyczyną upadku Polski, mianowicie niemocy do złamania przegrody, jaką późniejsze wypadki wzniosły między oddzielnemi stanami. W ostatnich czasach p. Swieżawski, jak zobaczymy niżej, myśl tę szerzej rozwinął i starał się uzasadnić ją licznemi argumentami.
Podnietą do nowychs tudyów nad Ostrorogiembyłwogóle rozwój badań historycznych, specyalnie zaś praca nad wydaniem „Starodawnych prawa polskiego pomników”. Prof. Michał Bobrzyński, zająwszy się ponownem przygotowaniem do druku Ostrorogowego pamiętnika, wystąpił najprzód z rozprawą: „Jan Ostroróg, studyum z literatury politycznej XV stulecia”, 3) a w następnym 1S7S roku wydał pamiętnik w V-ym tomie Pomników prawa polskiego (str. 105 – według rękopisu Czackiego, poprzedziwszy tekst krótką przedmową i zaopatrzywszy każdy rozdział cytatami i odsyłaczami do równoznacznych lub analogicznych artykułów W ustawach polskich. Prof. Bobrzyński w studyum swojem lepszo i dokładniejsze tło podał, lepiej zcharakteryzował i ocenił ówczesne prądy polityczne, lecz w kwestyi zasadniczej, w ocenie pamiętnika
Ostroroga, przyszedł do rezultatów wręcz przeciwnych niż Wegner. Gdy poznański uczony upatrywał w pamiętniku Ostroroga pierwsze źródła, z którego wynikły późniejsze prawa, prof. Bobrzyński, przeciwnie, widzi w pamiętniku skrystalizowanie się tego, co już tkwiło i nurtowało w społeczeństwie; uważa Ostroroga tylko za najwybitniejszego przedstawiciela młodego stronnictwa postępowego, stronnictwa reformy, dążącej do zbliżenia władzy królewskiej do całego narodu, do oparcia jej na wszystkich stanach społeczeństwa, do wyemancypowania stanów niższych z pod egoistycznej przewagi możnowładztwa świeckiego i duchownego. Prof. Bobrzyński nie przyjmuje też Wegnerowskiej daty powstania pamiętnika: 1459 roku, ale broni twierdzenia, że pamiętnik był pisany na ten sejm, który się odbył w kwietnia 1477 roku.
Z innej zupełnie strony starał się Wyjaśnić kwestyę Ostroroga Wrocławski profesor Jakób Caro, oddawna–jako kontynuator Koepeila pracujący nad historyą Polski. W rozprawie: „Ueber eine Beformationsschrift des XV Jahrhunderts”, ') Wydanej potem i po polsku, pod tytułem:..Jan Ostroróg i fcraktai jego o naprawie rzeczypospolitej2) ogłosił najprzód ciekawy fakt… że nasz Ostroróg w roku był studentem Erfurckiego uniwersytetu, następnie wystąpi! z twierdzeniem, że Ostroróg napisał swój pamiętnik w roku 1455, wreszcie zaś starał się dowieść, że pamiętnik niejest pracą oryginalną, ale powtórzeniem w najistotniejszych częściach tak zwanej „lieformatio Sigismundi imperatoris”, która powstała w roku 1438 i według domysł.'.w, wyszła z pod pióra Fryderyka Reisera z Lanckorony. Prof. Caro pochwalił wprawdzie pamiętnik i jego autora za gorący patrjotyzm i humanitarne ideję (przeciwko wymuszaniu zeznań przez tortury), któremi o wiele przewyższył niemiecki utwór, jakoby mając}' mu służyć za źródło: ale był to cukierek, którym chciał
') Zeitschrift des Westpreussischen GescMcJitsvereins, Gdańsk, 1882, zeszyt IX.
2) Pamiętnik Akademii Umiejętności w Krakowie, wydział filologiczny i hiatorj-czno-filozoficżny, Kraków, L885, fcom V*, str. 87.
osłodzić gorzką pigułkę: zdarcie uroku oryginalności z utworu polskiego statysty.
Inaczej mówiąc, była to rękawica, rzucona uczonym polskim. Nie zawachal się jej podjąć prof. Adolf Pawiński, który jednocześnie z prof. Caro studyował nasz pamiętnik i od dłuższego czasu robi) poszukiwania w rozmaitych archiwach dla uzupełnienia skąpych dotychczas wiadomości o jego autorze. Rezultatem pracy w tym kierunku było studyum: „Jana Ostroroga żywot i pismo o naprawie rzeczypospolitej', pomieszczone w ostatnich zeszytach Biblioteki Umiejętności Prawnych za rok 1883, a w następnym roku puszczone w obieg w osobnej książce. Dzieło prof. Pawińskiego zawiera wiolo rzeczy nowych. Znajdujemy tu najprzód mowę, którą Jan Ostroróg miał do papieża Pawła TI w roku 1467 (drukowana w statucie Łaskiego mowa, przypisywana dotąd Ostrorogowi przez niektórych badaczów, wypowiedziana była przez jego towarzysza w poselstwie Wincentego Kiełbasę, nominata Chełmińskiego), następnie siedm dokumentów do historyi Ostrorogów, tablicę genealogiczna, ustanawiająca na zasadzie współczesnych ksiąg sądowych stosunek pokrewieństwa Jana Ostroroga do innych członków rodziny, znanych nam z tego czasu, wreszcie zaś podobizny podpisów Ostroroga. Prof. Pawiński przedrukował także pamiętnik po raz pierwszy bezpośrednio z rękopisu Petersburskiego. Wszystkie te dokumenty poprzedzone sa obszernem studyum, którego rozdział I-szy poświęcony jest wiadomościom wstępnym o dotychczasowym stanie badań, rozdział II-gi życiorysowi Jana Ostroroga w związku z historyą jego rodziny i całego kraju ojczystego; w III-cim rozdziale rozpatruje się kwestya czasu powstania pamiętnika, przyczyn autor studyum, odrzucając twierdzenia inny eli co do lat 1455, 145A i 1477, dowodzi, że Ostroróg mógł napisać swój pamiętnik tylko wkońcu L456 roku. W 1 V-ym i V-ym rozdziale znajdujemy rozbiór pamiętnika, w VI-ym zaś i ostatnim ogólną jego charakterystykę i ocenę. Prof. Pawiński nie uważa utworu Ostroroga za bardzo znakomite dzieło. Istotę jego, według zdania krytyka, stanowi wystąpienie autora przeciw kościołowi, ale wystąpienie rewolucyjne, bo niesłuszne i niekonsekwentne, skoro miało na celu usunąć zbytnią zależność duchowieństwa polskiego od Rzymu, obedrzeć je z przywilejów i własności dóbr, a rzucić na pastwę zupełnej dowolności króla, któremu w zakresie wojskowości, sądownictwa i administracyi, Ostroróg wąchał się przyznać podobnych kompetencyj lub podobnego rozszerzenia władzy. Prof. Pawiński zarzuca dalej Ostrorogowi, że co do reformy wojskowości trzyma! sio starej rutyny, że pominął milczeniem urządzenie skarbu; w sprawach zaś, odnoszących się do administracyi, policyi, wymiaru sprawiedliwości i postępowania sądowego, rzucił tylko dorywczo pewne myśli łub pomysły (z wyjątkiem protestu przeciwko torturom) to jasne i dojrzałe, to mętne i dziecinne, to postępowe, to znowu przestarzałe, które wogóle dowodzą niejasności i zamącenia pojęć, właściwych ludziom młodym i niewyrobionym av szkole życia i w szkole służby publiczni')*. Po zatem jednak prof. Pawiński uważa pracę Ostroroga za samodzielną i gruntownie zbija (co prawda, naciągane) wywody prof. Caro co do zapożyczania się Ostroroga u Reisera, W obu tych utworach dostrzedz można zaledwie nieznaczną tożsamość myśli, a i to av szczegółach zupełnie podrzędnych; jeżeli po zatem istnieje między niemi jaka wspólność tendencyi, to obaj pisarze czerpali ją niezależnie z innych źródeł. Co do Ostroroga, to włókna jego myśli snuły się z prawa rzymskiego i kanonicznego, z humanizmu, z ogólnego anti-kościelnego prądu, jakoteż z husytyzmu, ale bądź co bądź nie snuły się ene tak obficie i tak bezpośrednio, ażeby na tej podstawie pamiętnikowi jego odmawiać było można cech oryginalności.
Niemal jednocześnie ze studyum prof. Pawińskiego – gdyż w kwietniowym i majowym zeszycie Ateneum za rok 1884 (toni II, str. 16 i 310) pojawiła się rozprawa p. Ernesta Sulimczyka Swieżawskięgo: „Jan Ostroróg i klasy niższe społeczeństwa w XV wieku”, której autor poszedł śladami Zeissberga. Interesują go wyłącznie socyalne poglądy i przekonania, wypowiedziane w pamiętniku wprost lub pośrednio. Oburzenie Ostroroga na niemców i mieszczan p. Swieżawski objaśnia nio patryotyzmem, lec arystokratyzmem i kastowością, dążącemi do wyzucia z praw i do poniżenia stanów niższych: mieszczaństwa i prostego ludu. Co więcej, p. Świeżawski widzi w Ostrorogu orędownika tej tenden-cyi szlachty, jaka w pełnej sile ujawniła się w XVI wieku, i winowajcę waśni społecznych, jakie się działy w Polsce w dwóch następnych stuleciach, a przynajmniej av ten sposób komentuje rozmaite ustępy pamiętnika, sztucznie co prawda, powiększając znaczenie i doniosłość tych wyrażeń Ostroroga, które mogą popierać jego wywody, a zmniejszając znowu znaczenie i doniosłość takich, któreby mogłyby im zaprzeczać. Zasługą jednak p. Świeża wskiego jest to, że uzupełnił wiadomości o rodzinie Ostroroga w nowemi przyczynkami, wyjętemi z dyplomataryuszów i że pewne ustępy pamiętnika oświetlił wielu faktycznemi danemi analogicznej treści, zebranemi ze współczesnych źródeł z wielką zręcznością i znakomitą erudycya.
Poglądy prof. Pawińskiego na kwestye prawne poruszone w pamiętniku i ocena jego nie zadowoliły historyków-prawników. Nie pozwolili też zastygnąć sprawie, lecz w krótkim czasie ogłosili swoje kontr-oceny. Wystąpił najpierwej p. Aleksander Rembowski z rozprawą: „Jan Ostroróg i jego memoryał o naprawie rzeczypospolitej wobec historyi prawa i nauki politycznej14, ') w której, jak tytuł dowodzi i jak sam autor mówi (str. 31) zamierzył przedstawić teorye Ostroroga na tle porównawczem prawa i nauki państwowej. Znaczna więc część rozprawy poświęcona jest przedstawieniu stosunków kościelno-politycznych w Europie Zachodniej do połowy XV wieku, wpływu prawa rzymskiego na rozwój prawodawstwa w XIV i XV stóleciu, stanowiska duchowieństwa w rozmaitych państwach, wreszcie zaś charakterystyce Oceania i Marsyliusza z Padwy, którzy w zachodniej literaturze należą do wybitnych przedstawicieli i obrońców władzy świeckiej. Wyłożywszy to wszystkę, autor przechodzi dopiero do Polski i opisuje rozwój władzy królewskiej, stanowisko duchowieństwa i stosunek kościoła do państwa. Takie szersze przedstawienie rzeczy ułatwia wielce czytelnikowi zrozumienie pamiętnika Ostrorogowego, ono lóż służy autorowi za punkt wyjścia do odpowiedniej jego oceny.
O Xiwa. 1ss4. tom XXV. str. 70C. his. 9'2i, i toni XXVI. str. 51 i L20, i osobno: Warszawa, 1884.
W aualizie pamiętnika p. Rembowski uwydatnił ważniejsze jego cechy i znaczenie, a zarazem pewne szczegóły przez innych pominięte, pobieżnie traktowane lub pojmowane inaczej (np. o sprawach sądownictwa, sejmach, obronie kraju, pisarzach publicznych, torturach), specyalnie jednak zwrócił swe zarzuty przeciwko prof… sawińskiemu (dosyć stanowczo choć pobieżnie skrytykował także poglądy, wypowiedziane przez p. SwieżawsMego). Pan Rembowski, zgodnie z prof. Pawińskini, przyznaje, że w pamiętniku zauważyć można pewną niekonsekwencyę czy sprzeczność, ah4 jedynie między gwałtownością motywów a umiarkowaniem samych postulatów. Zbija dalej twierdzenia prof. Pawińskiego, jakoby Ostroróg dążył do absolutyzmu, nie znającego granic prawnych, jakoby powodował się nienawiścią do kościoła i kierując się niby skrajnemi poglądami, odmawiał duchowieństwu nawet prawa własności. Pan Rembowski odrzuca również zdanie prof. Pawińskiego co do wpływu Husa na Ostroroga, widzi w tym ostatnim* duchowe pokrewieństwo raczej z Occamem i Marsyliuszem z Padwy; powstaje również przeciw temu twierdzeniu, jakoby pamiętnik był utworem młodzieńczym, skoro ujawnia postępowe i jasne pojęcie stosunku państwa do kościoła, wysoki zmysł prawny i głębokie poczucie humanitarne. Krytyk przychodzi do tego ostatecznego wniosku, że chociaż Ostroróg nie potrafił się pozbyć pewnych feudalno-stanowych pojęć i nie potrafił wytknąć nowożytnemu państwu należytych torów, av każdym razie dążył do utrwalenia lepszego ładu w Rzeczypospolitej, a to zapewnia mu trwałą i zaszczytną, pamięć w historyi nauk państwowych, tembardziej że pamiętnik jego o wiele lat poprzedził dzieła Macliia-vella
Prof. Bobrzyński ponownie wystąpił, ale z obroną swoich poglądów, wypowiedzianych przedtem, tudzież z polemiką przeciwko profesorom Caro i Pawińskiemu. Druga rozprawa jego ma ten sam tytuł: „Jan Ostroróg, studyum z literatury politycznej” XV wieku" ') i jest właściwie drugiem wydaniem pierw
') Pamiętnik akademii mniejctności w Krakowie, wydział filologiczny i historyczno-iilozoficzny, 1885, tom V, str. To.