Jezus. Minibook - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
24 lutego 2014
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Jezus. Minibook - ebook
Ks. Marek Skierkowski | Geza Vermes | Agnieszka Piskozub-Piwosz | Jarosław Kołak | ks. Henryk Pietras | Dariusz Kot | Jacek Wojtysiak
Kategoria: | Inne |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-240-2853-5 |
Rozmiar pliku: | 1,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
SŁOWO WSTĘPNE
Spór o Jezusa
Od dwóch tysięcy lat osoba Jezusa fascynuje, budzi spory, skłania do refleksji. Czy Chrystus, o którym mówi teologia chrześcijańska jest tym samym Jesusem – Żydem z Nazaretu, synem cieśli, nauczającym w synagogach?
Historyczne badania nad życiem Chrystusa nie zawsze ukazują Go tak, jak to czyni oficjalna nauka Kościoła. Czy możemy dotrzeć do czysto ludzkiej historii? Czy w ogóle warto to robić? Zdaje się, że nie należy lekceważyć pytań stawianych przez historyków i niektórych biblistów, mając na uwadze fakt, że teologia nie ma wyłączności na badanie życia Jezusa. Rozważenie tych trudnych kwestii, mimo że każe zmierzyć się z wieloma kontrowersjami, pozwala poszerzyć perspektywę wiary, lepiej zrozumieć chrześcijaństwo i Kościół także w ich historycznym wymiarze.
Zapraszamy do lektury!
Redakcja miesięcznika
PS. Przychody ze sprzedaży minibooków zostaną przeznaczone na kontynuowanie działalności miesięcznika „Znak”. Więcej: www.miesiecznik.znak.com.plAPOLOGIA JEZUSA HISTORYCZNEGO
KILKA UWAG METODOLOGICZNYCH
ks. Marek Skierkowski
Zasadniczy zarzut stawiany chrześcijaństwu mówi, że Jezus z Nazaretu był inny, niż przedstawia Go wiara Kościoła. Od czasów oświecenia zarzut ten pojawia się w kuszącym opakowaniu metodologicznym: _Sapere aude!_ („Miej odwagę myśleć!”), co zdaje się sugerować, że ujęcie życia Jezusa musi być godne człowieka jako istoty myślącej. Dziś, bez wątpienia, żyjemy na etapie „drugiego oświecenia”.
Człowiek współczesny jest nieco „schizofreniczny”, rozdarty między racjonalizmem i fideizmem. Teologia, zajmująca się Jezusem Chrystusem – czyli Logosem, który stał się człowiekiem – jest powołana do tego, by naświetlić wewnętrzny związek między wiarą i rozumem, doświadczeniem religijnym i badaniem historycznym. Jak bowiem w swoim „wykładzie ratyzbońskim” (12 IX 2006) mówił Benedykt XVI:
„Nowożytny rozum naukowy (...) nosi w sobie (...) pytanie, które przerasta jego samego i jego możliwości metodologiczne. (...) Dla filozofii, a w odmienny sposób także dla teologii, wsłuchiwanie się w wielkie doświadczenia i przekonania tradycji religijnych ludzkości, zwłaszcza wiary chrześcijańskiej, jest źródłem poznania (...). Otwierać się odważnie na cały zakres możliwości rozumu, nie odrzucać jego wielkości – oto program, z jakim teologia, prowadząca refleksję nad wiarą biblijną, włącza się we współczesną debatę („L’Osservatore Romano”, wyd. pol., nr 11/2006)”.
W niniejszym opracowaniu pragnę naszkicować metodologię apologii Jezusa historycznego w kontekście niezwykle dynamicznego dzisiaj nurtu _Third Quest_ (tzw. trzecie poszukiwanie). Scharakteryzuję zatem najpierw ten nurt wraz z jego korzeniami, a następnie wyłożę zasady wspomnianej apologii.
Poszukiwanie Jezusa historycznego
W latach 1774–1778 Gotthold E. Lessing wydał kilka fragmentów rękopisów, które pozostawił po sobie Hermann Samuel Reimarus, profesor języków orientalnych z Hamburga (_Fragmente eines Ungenannten_). W jednym z nich („O celu Jezusa i Jego uczniów”) Reimarus opowiedział się za odseparowaniem prawdziwego Jezusa historycznego od zafałszowanego, jego zdaniem, Chrystusa przepowiadanego przez Kościół. „Znajduję wielki powód – pisał – aby odseparować całkowicie to, co Apostołowie mówią w swoich pismach, od tego, co sam Jezus faktycznie mówił i czego nauczał”. Czym był ten „wielki powód”, skoro Lessing zaczął nawet mówić o „okropnej, szerokiej czeluści”, oddzielającej „Jezusa historii” od „Chrystusa wiary Kościoła”? Otóż Jezus miał uczyć jedynie o sprawach moralnych i nadejściu ziemskiego królestwa Bożego. Dopiero gdy w Jerozolimie skrytykował żydowskie autorytety za to, że swym postępowaniem opóźniają przyjście tego królestwa, został aresztowany i skazany na śmierć. Jego okrzyk na krzyżu: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?”, dobitnie świadczy o doznanej klęsce, bowiem zapowiadane przezeń królestwo nie nadeszło.
Jednak uczniowie Jezusa, wykorzystując istniejące w apokaliptyce żydowskiej przekonanie o podwójnym przyjściu Mesjasza (raz w upokorzeniu, a raz w chwale), wykradli Jego ciało i je ukryli. Potem, w dzień Pięćdziesiątnicy, poczęli głosić, że On zmartwychwstał, duchowo odkupił ludzkość i wkrótce przyjdzie ponownie.
Te prowokacyjne idee uruchomiły lawinę. W tworzonych z ogromną intensywnością racjonalistycznych żywotach Jezusa ich autorom nie chodziło wprost o atak na Nazarejczyka, ale o takie Jego przedstawienie, aby mógł zostać zaakceptowany przez ludzi oświeconych. Najsłynniejszy literacko-imaginacyjny wizerunek Jezusa stworzy Ernest Renan w książce _Żywot Jezusa_ (1863). Rozbudzona fantazja tego pisarza koncentrowała się bardziej na życiu wewnętrznym Jezusa niż na Jego historycznej biografii. W konsekwencji, książka ukazuje dwa obrazy. W części pierwszej dominuje „słodka teologia miłości”:
„Jezus jako twórca prawdziwego królestwa Bożego, królestwa cichych i maluczkich, to Jezus owych pierwszych, niczym nie zmąconych dni, kiedy głos Ojca rozbrzmiewał w jego duszy. Wtedy rzeczywiście przez kilka miesięcy, a może przez rok Bóg zamieszkał na ziemi. Głos młodego cieśli odezwał się nagle z niesłychaną słodyczą. Nieopisany urok bił z całej jego postaci, a najbliżsi poznać go nie mogli ”.
Gdy natomiast na święto Paschy Jezus poszedł do Jerozolimy i nie potrafił w ten sam sposób podbić serc ludzi z kół rządzących, przekształcił się w zdeterminowanego rewolucjonistę – tak rozpoczyna się jak gdyby druga część książki Renana . Jezus, zdając sobie sprawę z tego, że wszedł na bardzo niebezpieczną ścieżkę, świadomie podjął decyzję, aby w Jerozolimie umrzeć za swoje przekonania:
„Gdyby Jezusowi nie stawiano przeszkód, byłby się wyczerpał w walce z utopią. Bezwzględna nienawiść przeciwników zapewniła powodzenie jego dziełu i wycisnęła na nim pieczęć jego boskości. (...)
Mógł jeszcze uniknąć śmierci, ale nie chciał. Miłość, którą odczuwał dla swej misji, odniosła zwycięstwo. Zdecydował się wypić kielich aż do dna”.
Dzięki temu po śmierci stał się „bardziej żywy niż za życia, (...) bardziej kochany niż w czasie ziemskiej pielgrzymki”.
Inną drogą poszedł David F. Strauss, który dostrzegł syntezę tego, co boskie, z tym, co ludzkie, nie w Jezusie jako jednostce, ale w całej ludzkości, w gatunku ludzkim. W dwutomowym dziele _Das Leben Jesu kritisch bearbeitet_ (1835–1836), pragnął on obronić istotę chrześcijańskiej wiary za pomocą historyczno-krytycznego badania Biblii. Według niego ewangeliści nie byli ani dogmatykami, ani „oświeconymi” historykami, lecz żyli w „świecie mitycznym” i wyjątkową tożsamość Jezusa wyrazili za pomocą mitycznych terminów i obrazów. Mit nowotestamentalny to, zdaniem Straussa, przedstawienie w pojęciach historycznych ideału religijnego pierwszych chrześcijan czy w ogóle wszystkich ludzi:
„Oto klucz całej chrystologii, iż wszystkie tytuły, które Kościół nadaje Chrystusowi, zamiast do indywiduum odnieść należy do idei, przy tym idei realnej (...). Zakładane dla indywiduum, dla Boga-człowieka, właściwości i funkcje, przypisywane przez naukę kościelną Chrystusowi, przeczą sobie, podczas gdy w Idei gatunku są ze sobą zgodne. Ludzkość jest zjednoczeniem obydwu natur, jest Bogiem, który stał się człowiekiem, duchem nieskończonym i ogołoconym ku skończoności, a zarazem skończonym i pamiętającym o swej nieskończoności. Jest dzieckiem widzialnej matki i niewidzialnego ojca: ducha i natury. Jest cudotwórcą, gdy w dziejach ludzkości duch coraz pełniej włada naturą, a ta sprowadzona zostaje do bezwolnego materiału jego działania. Jest bezgrzeszny, gdy bieg jej rozwoju jest właściwy, jako że nieczystość dotyka tylko jednostki, podczas gdy w gatunku i jego dziejach zostaje zniesiona. To właśnie ludzkość umiera, zmartwychwstaje i wstępuje do nieba, gdy wynik negacji jej naturalności stanowi coraz wyższe życie duchowe, a rezultat jej skończoności, rozumianej jako duch osobowy, narodowy bądź światowy, oznacza jej jedność z nieskończonym duchem nieba”.
Wszystkie te teorie otwierały drogę do zanegowania historycznej egzystencji Jezusa. Wprawdzie teza taka została zgłoszona już przed Straussem, ale przedłożona w sposób nienaukowy nie wywołała w świecie większego echa. Poruszenie wzbudził dopiero Bruno Bauer, który stwierdził, że Jezus nigdy nie istniał, a chrześcijaństwo zawdzięcza swój początek Markowi ewangeliście. Nic więc dziwnego, że w konsekwencji wzrósł sceptycyzm uczonych w odniesieniu do możliwości rekonstrukcji historii Jezusa niezależnie od wiary Kościoła.
Od końca XIX wieku zaczyna się w biblistyce rozróżniać między Jezusem historii a Chrystusem wiary. Rozróżnienie to, stanowiące tytuł jednego z dzieł Straussa (1865), szczególnie popularne stało się po publikacji przez Martina Kählera wykładu _Der sogenannte historische Jesus und der geschichtlische, biblische Christus_ (został on wygłoszony w 1892 r., a opublikowany cztery lata później). Zdaniem autora tego wystąpienia, „tak zwany historyczny Jezus” skrywa „prawdziwego Chrystusa wiary i historii”: „Wyznać Go jako Chrystusa, oznacza wyznać Jego wyjątkowe, supra-historyczne znaczenie dla całej ludzkości”.
Wpływ Rudolfa Bultmanna sprawił, że na pewien czas zaprzestano poszukiwań Jezusa historycznego. Uczony ten twierdził bowiem, że Ewangelie dotyczą przede wszystkim sytuacji pierwotnego Kościoła, a nie okoliczności życia Jezusa. W związku z tym o Jezusie historycznym wiemy jedynie, że istniał: „To, co napisano (…) o życiu Jezusa, o Jego osobowości, wewnętrznym rozwoju itp., jest – o ile nie są to krytyczne badania – fantastyczne i powieściowe”.
Przekonanie: nie wobec Jezusa (historycznego), tak wobec Chrystusa (wiary), wywołało opozycję, zarówno wśród katolików, jak i protestantów. Jednak największa reakcja na sceptycyzm Bultmanna przyszła ze strony jego uczniów, którzy ponownie podnieśli kwestie historyczne związane z Ewangeliami. Rozpoczęło się nowe, drugie poszukiwanie Jezusa historycznego (_die neue Frage_; _the New Quest_).
W październiku 1953 r. Ernst Käsemann wygłosił w Marburgu wykład _Das Problem des historischen Jesus_, w którym wskazał zarówno na konieczność, jak i możliwość poznania Jezusa historycznego. Inni uczniowie Bultmanna również nie podzielali sceptycyzmu swego mistrza. I tak Günther Bornkamm opublikował pierwszą postbultmannowską chrystologię w ujęciu całościowym: _Jesus von Nazareth_ (Stuttgart 1956). Rozpoczyna ją zdanie: „Nikt nie jest już w stanie odtworzyć biografii Jezusa”. Jednakże – dodawał Bornkamm – można bez wątpienia ustalić „dość dużo” faktów Go dotyczących: „Pierwotna tradycja o Jezusie jest przepełniona historią aż po brzegi”. Amerykański reprezentant nurtu postbultmannowskiego James M. Robinson, wydając książkę _A New Quest of the Historical Jesus_ (1959), mógł zatem stwierdzić, że „nowe poszukiwanie” stało się faktem; jest ono historycznie możliwe i teologicznie uzasadnione .
Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej.
„Znak” nr 647, kwiecień 2009
» KS. MAREK SKIERKOWSKI – dr hab., teolog fundamentalny, pracownik Wydziału Teologii UKSW
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: H.S. Reimarus, _Fragments_, London 1971, s. 64.
Zob. tamże, s. 150.
Zob. tamże, s. 248–250.
E. Renan, _Żywot Jezusa_, tłum. A. Niemojewski, Łódź 1991, s. 67.
Zob. tamże, s. 122–123.
Tamże, s. 182, 186.
Tamże, s. 203.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: D.F. Strauss, _The Life of Jesus Critically Examined_, London 1973, s. 780.
Zob. A. Schweitzer, _The Quest of the Historical Jesus_, London 2000, s. 124–142.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: M. Kähler, _The So-called Historical Jesus and the Historic, Biblical Christ_, Philadelphia 1966, s. 65.
Zob. R. Bultmann, _Die Geschichte der synoptischen Tradition_, Göttingen 1921.
Zob. R. Bultmann, _The Primitive Christian Kerygma and the Historical Jesus,_ w: _The Historical Jesus and the Kerygmatic Christ,_ red. C.E. Braaten i R.A. Harrisville, New York 1964, s. 20.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego książki _Jesus_: R. Bultmann, _Jesus and the Word_, New York 1958, s. 8.
Zob. E. Käsemann, _Das Problem des historischen Jesus_, „Zeitschrift für Theologie und Kirche” 51/1954, s. 125–153.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: G. Bornkamm, _Jesus of Nazareth_, London 1960, s. 13.
Tamże, s. 26.
Zob. J.M. Robinson, _A New Quest of the Historical Jesus_, London 1959, s. 73–92.
Spór o Jezusa
Od dwóch tysięcy lat osoba Jezusa fascynuje, budzi spory, skłania do refleksji. Czy Chrystus, o którym mówi teologia chrześcijańska jest tym samym Jesusem – Żydem z Nazaretu, synem cieśli, nauczającym w synagogach?
Historyczne badania nad życiem Chrystusa nie zawsze ukazują Go tak, jak to czyni oficjalna nauka Kościoła. Czy możemy dotrzeć do czysto ludzkiej historii? Czy w ogóle warto to robić? Zdaje się, że nie należy lekceważyć pytań stawianych przez historyków i niektórych biblistów, mając na uwadze fakt, że teologia nie ma wyłączności na badanie życia Jezusa. Rozważenie tych trudnych kwestii, mimo że każe zmierzyć się z wieloma kontrowersjami, pozwala poszerzyć perspektywę wiary, lepiej zrozumieć chrześcijaństwo i Kościół także w ich historycznym wymiarze.
Zapraszamy do lektury!
Redakcja miesięcznika
PS. Przychody ze sprzedaży minibooków zostaną przeznaczone na kontynuowanie działalności miesięcznika „Znak”. Więcej: www.miesiecznik.znak.com.plAPOLOGIA JEZUSA HISTORYCZNEGO
KILKA UWAG METODOLOGICZNYCH
ks. Marek Skierkowski
Zasadniczy zarzut stawiany chrześcijaństwu mówi, że Jezus z Nazaretu był inny, niż przedstawia Go wiara Kościoła. Od czasów oświecenia zarzut ten pojawia się w kuszącym opakowaniu metodologicznym: _Sapere aude!_ („Miej odwagę myśleć!”), co zdaje się sugerować, że ujęcie życia Jezusa musi być godne człowieka jako istoty myślącej. Dziś, bez wątpienia, żyjemy na etapie „drugiego oświecenia”.
Człowiek współczesny jest nieco „schizofreniczny”, rozdarty między racjonalizmem i fideizmem. Teologia, zajmująca się Jezusem Chrystusem – czyli Logosem, który stał się człowiekiem – jest powołana do tego, by naświetlić wewnętrzny związek między wiarą i rozumem, doświadczeniem religijnym i badaniem historycznym. Jak bowiem w swoim „wykładzie ratyzbońskim” (12 IX 2006) mówił Benedykt XVI:
„Nowożytny rozum naukowy (...) nosi w sobie (...) pytanie, które przerasta jego samego i jego możliwości metodologiczne. (...) Dla filozofii, a w odmienny sposób także dla teologii, wsłuchiwanie się w wielkie doświadczenia i przekonania tradycji religijnych ludzkości, zwłaszcza wiary chrześcijańskiej, jest źródłem poznania (...). Otwierać się odważnie na cały zakres możliwości rozumu, nie odrzucać jego wielkości – oto program, z jakim teologia, prowadząca refleksję nad wiarą biblijną, włącza się we współczesną debatę („L’Osservatore Romano”, wyd. pol., nr 11/2006)”.
W niniejszym opracowaniu pragnę naszkicować metodologię apologii Jezusa historycznego w kontekście niezwykle dynamicznego dzisiaj nurtu _Third Quest_ (tzw. trzecie poszukiwanie). Scharakteryzuję zatem najpierw ten nurt wraz z jego korzeniami, a następnie wyłożę zasady wspomnianej apologii.
Poszukiwanie Jezusa historycznego
W latach 1774–1778 Gotthold E. Lessing wydał kilka fragmentów rękopisów, które pozostawił po sobie Hermann Samuel Reimarus, profesor języków orientalnych z Hamburga (_Fragmente eines Ungenannten_). W jednym z nich („O celu Jezusa i Jego uczniów”) Reimarus opowiedział się za odseparowaniem prawdziwego Jezusa historycznego od zafałszowanego, jego zdaniem, Chrystusa przepowiadanego przez Kościół. „Znajduję wielki powód – pisał – aby odseparować całkowicie to, co Apostołowie mówią w swoich pismach, od tego, co sam Jezus faktycznie mówił i czego nauczał”. Czym był ten „wielki powód”, skoro Lessing zaczął nawet mówić o „okropnej, szerokiej czeluści”, oddzielającej „Jezusa historii” od „Chrystusa wiary Kościoła”? Otóż Jezus miał uczyć jedynie o sprawach moralnych i nadejściu ziemskiego królestwa Bożego. Dopiero gdy w Jerozolimie skrytykował żydowskie autorytety za to, że swym postępowaniem opóźniają przyjście tego królestwa, został aresztowany i skazany na śmierć. Jego okrzyk na krzyżu: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?”, dobitnie świadczy o doznanej klęsce, bowiem zapowiadane przezeń królestwo nie nadeszło.
Jednak uczniowie Jezusa, wykorzystując istniejące w apokaliptyce żydowskiej przekonanie o podwójnym przyjściu Mesjasza (raz w upokorzeniu, a raz w chwale), wykradli Jego ciało i je ukryli. Potem, w dzień Pięćdziesiątnicy, poczęli głosić, że On zmartwychwstał, duchowo odkupił ludzkość i wkrótce przyjdzie ponownie.
Te prowokacyjne idee uruchomiły lawinę. W tworzonych z ogromną intensywnością racjonalistycznych żywotach Jezusa ich autorom nie chodziło wprost o atak na Nazarejczyka, ale o takie Jego przedstawienie, aby mógł zostać zaakceptowany przez ludzi oświeconych. Najsłynniejszy literacko-imaginacyjny wizerunek Jezusa stworzy Ernest Renan w książce _Żywot Jezusa_ (1863). Rozbudzona fantazja tego pisarza koncentrowała się bardziej na życiu wewnętrznym Jezusa niż na Jego historycznej biografii. W konsekwencji, książka ukazuje dwa obrazy. W części pierwszej dominuje „słodka teologia miłości”:
„Jezus jako twórca prawdziwego królestwa Bożego, królestwa cichych i maluczkich, to Jezus owych pierwszych, niczym nie zmąconych dni, kiedy głos Ojca rozbrzmiewał w jego duszy. Wtedy rzeczywiście przez kilka miesięcy, a może przez rok Bóg zamieszkał na ziemi. Głos młodego cieśli odezwał się nagle z niesłychaną słodyczą. Nieopisany urok bił z całej jego postaci, a najbliżsi poznać go nie mogli ”.
Gdy natomiast na święto Paschy Jezus poszedł do Jerozolimy i nie potrafił w ten sam sposób podbić serc ludzi z kół rządzących, przekształcił się w zdeterminowanego rewolucjonistę – tak rozpoczyna się jak gdyby druga część książki Renana . Jezus, zdając sobie sprawę z tego, że wszedł na bardzo niebezpieczną ścieżkę, świadomie podjął decyzję, aby w Jerozolimie umrzeć za swoje przekonania:
„Gdyby Jezusowi nie stawiano przeszkód, byłby się wyczerpał w walce z utopią. Bezwzględna nienawiść przeciwników zapewniła powodzenie jego dziełu i wycisnęła na nim pieczęć jego boskości. (...)
Mógł jeszcze uniknąć śmierci, ale nie chciał. Miłość, którą odczuwał dla swej misji, odniosła zwycięstwo. Zdecydował się wypić kielich aż do dna”.
Dzięki temu po śmierci stał się „bardziej żywy niż za życia, (...) bardziej kochany niż w czasie ziemskiej pielgrzymki”.
Inną drogą poszedł David F. Strauss, który dostrzegł syntezę tego, co boskie, z tym, co ludzkie, nie w Jezusie jako jednostce, ale w całej ludzkości, w gatunku ludzkim. W dwutomowym dziele _Das Leben Jesu kritisch bearbeitet_ (1835–1836), pragnął on obronić istotę chrześcijańskiej wiary za pomocą historyczno-krytycznego badania Biblii. Według niego ewangeliści nie byli ani dogmatykami, ani „oświeconymi” historykami, lecz żyli w „świecie mitycznym” i wyjątkową tożsamość Jezusa wyrazili za pomocą mitycznych terminów i obrazów. Mit nowotestamentalny to, zdaniem Straussa, przedstawienie w pojęciach historycznych ideału religijnego pierwszych chrześcijan czy w ogóle wszystkich ludzi:
„Oto klucz całej chrystologii, iż wszystkie tytuły, które Kościół nadaje Chrystusowi, zamiast do indywiduum odnieść należy do idei, przy tym idei realnej (...). Zakładane dla indywiduum, dla Boga-człowieka, właściwości i funkcje, przypisywane przez naukę kościelną Chrystusowi, przeczą sobie, podczas gdy w Idei gatunku są ze sobą zgodne. Ludzkość jest zjednoczeniem obydwu natur, jest Bogiem, który stał się człowiekiem, duchem nieskończonym i ogołoconym ku skończoności, a zarazem skończonym i pamiętającym o swej nieskończoności. Jest dzieckiem widzialnej matki i niewidzialnego ojca: ducha i natury. Jest cudotwórcą, gdy w dziejach ludzkości duch coraz pełniej włada naturą, a ta sprowadzona zostaje do bezwolnego materiału jego działania. Jest bezgrzeszny, gdy bieg jej rozwoju jest właściwy, jako że nieczystość dotyka tylko jednostki, podczas gdy w gatunku i jego dziejach zostaje zniesiona. To właśnie ludzkość umiera, zmartwychwstaje i wstępuje do nieba, gdy wynik negacji jej naturalności stanowi coraz wyższe życie duchowe, a rezultat jej skończoności, rozumianej jako duch osobowy, narodowy bądź światowy, oznacza jej jedność z nieskończonym duchem nieba”.
Wszystkie te teorie otwierały drogę do zanegowania historycznej egzystencji Jezusa. Wprawdzie teza taka została zgłoszona już przed Straussem, ale przedłożona w sposób nienaukowy nie wywołała w świecie większego echa. Poruszenie wzbudził dopiero Bruno Bauer, który stwierdził, że Jezus nigdy nie istniał, a chrześcijaństwo zawdzięcza swój początek Markowi ewangeliście. Nic więc dziwnego, że w konsekwencji wzrósł sceptycyzm uczonych w odniesieniu do możliwości rekonstrukcji historii Jezusa niezależnie od wiary Kościoła.
Od końca XIX wieku zaczyna się w biblistyce rozróżniać między Jezusem historii a Chrystusem wiary. Rozróżnienie to, stanowiące tytuł jednego z dzieł Straussa (1865), szczególnie popularne stało się po publikacji przez Martina Kählera wykładu _Der sogenannte historische Jesus und der geschichtlische, biblische Christus_ (został on wygłoszony w 1892 r., a opublikowany cztery lata później). Zdaniem autora tego wystąpienia, „tak zwany historyczny Jezus” skrywa „prawdziwego Chrystusa wiary i historii”: „Wyznać Go jako Chrystusa, oznacza wyznać Jego wyjątkowe, supra-historyczne znaczenie dla całej ludzkości”.
Wpływ Rudolfa Bultmanna sprawił, że na pewien czas zaprzestano poszukiwań Jezusa historycznego. Uczony ten twierdził bowiem, że Ewangelie dotyczą przede wszystkim sytuacji pierwotnego Kościoła, a nie okoliczności życia Jezusa. W związku z tym o Jezusie historycznym wiemy jedynie, że istniał: „To, co napisano (…) o życiu Jezusa, o Jego osobowości, wewnętrznym rozwoju itp., jest – o ile nie są to krytyczne badania – fantastyczne i powieściowe”.
Przekonanie: nie wobec Jezusa (historycznego), tak wobec Chrystusa (wiary), wywołało opozycję, zarówno wśród katolików, jak i protestantów. Jednak największa reakcja na sceptycyzm Bultmanna przyszła ze strony jego uczniów, którzy ponownie podnieśli kwestie historyczne związane z Ewangeliami. Rozpoczęło się nowe, drugie poszukiwanie Jezusa historycznego (_die neue Frage_; _the New Quest_).
W październiku 1953 r. Ernst Käsemann wygłosił w Marburgu wykład _Das Problem des historischen Jesus_, w którym wskazał zarówno na konieczność, jak i możliwość poznania Jezusa historycznego. Inni uczniowie Bultmanna również nie podzielali sceptycyzmu swego mistrza. I tak Günther Bornkamm opublikował pierwszą postbultmannowską chrystologię w ujęciu całościowym: _Jesus von Nazareth_ (Stuttgart 1956). Rozpoczyna ją zdanie: „Nikt nie jest już w stanie odtworzyć biografii Jezusa”. Jednakże – dodawał Bornkamm – można bez wątpienia ustalić „dość dużo” faktów Go dotyczących: „Pierwotna tradycja o Jezusie jest przepełniona historią aż po brzegi”. Amerykański reprezentant nurtu postbultmannowskiego James M. Robinson, wydając książkę _A New Quest of the Historical Jesus_ (1959), mógł zatem stwierdzić, że „nowe poszukiwanie” stało się faktem; jest ono historycznie możliwe i teologicznie uzasadnione .
Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej.
„Znak” nr 647, kwiecień 2009
» KS. MAREK SKIERKOWSKI – dr hab., teolog fundamentalny, pracownik Wydziału Teologii UKSW
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: H.S. Reimarus, _Fragments_, London 1971, s. 64.
Zob. tamże, s. 150.
Zob. tamże, s. 248–250.
E. Renan, _Żywot Jezusa_, tłum. A. Niemojewski, Łódź 1991, s. 67.
Zob. tamże, s. 122–123.
Tamże, s. 182, 186.
Tamże, s. 203.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: D.F. Strauss, _The Life of Jesus Critically Examined_, London 1973, s. 780.
Zob. A. Schweitzer, _The Quest of the Historical Jesus_, London 2000, s. 124–142.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: M. Kähler, _The So-called Historical Jesus and the Historic, Biblical Christ_, Philadelphia 1966, s. 65.
Zob. R. Bultmann, _Die Geschichte der synoptischen Tradition_, Göttingen 1921.
Zob. R. Bultmann, _The Primitive Christian Kerygma and the Historical Jesus,_ w: _The Historical Jesus and the Kerygmatic Christ,_ red. C.E. Braaten i R.A. Harrisville, New York 1964, s. 20.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego książki _Jesus_: R. Bultmann, _Jesus and the Word_, New York 1958, s. 8.
Zob. E. Käsemann, _Das Problem des historischen Jesus_, „Zeitschrift für Theologie und Kirche” 51/1954, s. 125–153.
Korzystam z tłumaczenia angielskiego: G. Bornkamm, _Jesus of Nazareth_, London 1960, s. 13.
Tamże, s. 26.
Zob. J.M. Robinson, _A New Quest of the Historical Jesus_, London 1959, s. 73–92.
więcej..