- W empik go
Joachima Lelewela porównanie dwu powstań narodu polskiego 1794 i 1830-1831; Prawność i Korona oraz Przypiski do dziejów polskich potocznie opowiadanych - ebook
Joachima Lelewela porównanie dwu powstań narodu polskiego 1794 i 1830-1831; Prawność i Korona oraz Przypiski do dziejów polskich potocznie opowiadanych - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 322 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Dwa usiłowania odzyskania niepodległości nie wielkim 37 lat upływem odległe, na uwagę, biorę, to jest powstanie 1794 i rewolucją 1830 – 1831. Oba jeden cel miały, mało różną przestrzeń ziemi na której walczono, mało różny przeciąg czasu w którym się utrzymywały; w obu, Polacy sami sobie zostawieni, obu niepomyślny koniec spotkał; po obu zagłada narodowości się nasrożyła, tułactwo dwie półkole ziemskie zwiedza; w oczekiwaniach, niecierpliwości i tęsknocie żyje. Jest tedy coś co czyni obadwa usiłowania do siebie podobne; a gdy wejdziemy w rozwagę szczegołową biegu, kierunku, oraz wydarzeń, dostrzegamy nadspodziewanie daleko więcej podobieństw, aż prawie do tożsamości posunionych; zrodzonych, z jednostajnych usposobień i pojęć ludzi, odległych jednem tylko pokoleniem, a postawionych w położeniu jeden od drugiego mało rożnem.
Po gwałtownych XVII wieku wstrząśnieniach, nastało w Europie zmartwienie żywotności narodowych i takowe przeciągało się aż pod koniec XVIll wieku. Wtedy naród polski tejże kolei powszechnej ulegający, wolny i niepodległy, znalazł się między trzema potężnemi mocarstwami absolutnemi. W tymże czasie żywotność narodowa w Europie zachodniej budzić się poczęta: w strome jej wschodniej, jeden naród Polski bytem swojim, ruchem swojim podobne usposobienie okazał. Doznał on, że łakomstwem bezwstyd nem powodowani trzej sąsiedzi, rozwarli paszcze czyhającą, na byt jego, doznał 1772 że zgodnie odgryźli i potknęli nie male kęsy, a przewidywał że ostrzyli zęby na resztę jego skaleczonego ciała, że niebyło w Europie żadnego żywiołu sprzyjającego skaleczonemu. Tym czasem na zachodzie nastąpił wybuch rewolucijny, który rozpalał zatargę i krwawe wojny o principia, wojny Indów z mocarzami, wojnę nowego porządku w towarzyskość z dawnym.
Polacy aby ujść zawztętości swych sąsiadów z bezprzykładna rezignacją w 1788 i 1791, wyrzekają się swych wolności, zmieniają rzeczpospolitę w monarchją umiarkowaną, znoszą samowolność narodu uzbrajania się w konfederacjach, chcą polegać na wierze diplomaticznej.
Środek ten nie ocalił Polski. Obalona zostały w 1793 nowej monarchji institucje, szarpanie ziem, dalej posunięte. Rzeczpospolita polska miała pozostać, jednak 6 miljonowa, w objętości 4,000 mil kwadra… z zapewnieniem niepodległości.
Lecz nic nic rokowało aby wojska rossyjskie z tej rzeczypospolitej wyszły ujarz-
Kongres wiedeński 1815 żeby ujść domagania się ludów, zapowiedział wszystkim monarchjom, konstytucje reprezentacijne, zastrzegł połamanym w drobne okruchy ludom, narodowości miejscowe. Polacy z jinnemi mieli tej łaski doznać.
Na mocy tego nastało rozkrawanie ziem polskich i udzielanie pewnych swobód z zachowaniem narodowości. Królestwo polskie 4 miljonowe, w objętości 2,200 mil kwadratowych z konstitucją na daną miało pozostać carskiem, z nadzieją rozszerzenia granic.
Stał tylko garnizon rossijski w stolicy, ale coraz wyraźniej było jak reprezenta-
miająca gwarancja była jej nałożona, a coraz pewniejsze rosły oczekiwania, oczywistość nowej rwaniny, choć dla Austrji, nawet zupełny rozbiór zdawał się niezawodny.
Wojsko narodowe które zwijano lub wcielano w rossijskie odpowiadając gotującemu się de powstania narodowi dało takowemu powstaniu początek w Krakowie 24 marca 1794.
Dawniej mówiono wiele że naród polski nie nie może bez pleców. Lecz w chwili powstania nikt o pomocy obcej marzyć niemógł; owszem wiadomo było że onej nigdzie nie znajdzie, że Polacy sa samym solue zostawieni. Nikt wtedy nie myślał czy ma plecy; wkrótce owszem okazało się że jest do czynienia ze wszystkiemi trzema sąsiadami. Powstańcy od pierwszej chwili zastawili się swemi piersiami, ciągle zaczepnie lub odpornie walczyli, od pierwszej chwili wszędzie bez odetchnienia do boju zniewoleni, stawali z zupełną rezignacją, a nie jeden z tą rozpaczą, która powoduje prawego gdy niechybnego zgonu szuka. Nie było czasu ani do spoczynku, ani radości którą w zawieszeniu trzyma-
cijna konstitucja uciążliwą się stawała dla despotizmu carskiego; zapowiedziano że nie będzie rozszerzenia, oczywiście się stawało że kiedy i tedyż królestwo w gubernją obrócone będzie.
Wojsko narodowe któremu, kolory narodowe odjąć chciano i mogło ulec przejistoczeniu w rossijskie, odpowiadając gotującemu się do rewolucji narodowi takowej dało początek w Warszawie 29 listopada 1830.
Wiele mówiono od czasu upadku rzeczypospolitej że Polskę cudzoziemska pomoc podźwignie, i Polacy mniemali że takowa już niemałe jim poczyniła przysługi. Byli co w chwili rewolucji spodziewali się że jakażkolwiek pomoc zjawić się może rewolucijnie przez współdziałanie ludu jakiego; było więcej takich co liczyli na diplomaticzne dworów nadbieżenie, jakkolwiek system nie interwencji byłby temu przeciwny. W powszechności atoli o obcej pomocy niemyślano tylko o użyciu sił własnych; sistem nieinterwencji mógł zaspakajać że sprawa będzie z jedna tylko Rossja. Wnet ujztało się carskie królestwo z postoju rossijskiego uwolnione. I miało czas oddać się niawypowie-
łażądza dopięcia i wątłe nadzieja.
Za dawnych rzeczypospolitej czasów, dla ocalenia swych wolności, narod sam uzbrajając się, sam do Uronienia się porywając, wiązał konfederacje; ale rewolucja parlamentarska, sejmowa 1788 – 1791. zakazała takiego samowolnego bez wpływu władz wykonawczych narodu uzbrajania się, zniosła i zakazała konfederacje. Kiedy więc dla utrzymania niepodległości i parlamentarskiej rewolucji czyli konstitucji 3go maja naród samowolnie porwał się do broni, nazwano to powstaniem, insurrekcją i w tej raz powziętej myśli bez jej odmiany, jednostajnie utrzymywanej z nieprzyjaciołmi zaczepnie i odpornie bez odetchnienia walczono.
dzianej radości i zupełnem zaufaniem w powodzenie, znosić wypoczynek przewlekany całe dwa miesiące.
Noc 29 listopada była rewolucja, a przeto i dalsze skutki rewolucijne być miały, a nie powstania narodu które mówiono z razu więcej by cara przerażało. Rewolucja była oburzeniem się przeciw urzędnikom carskim i pogwałceniu konstitucji, a powstanie mogło by dawać myśl powstania w gubernjach oderwania się od Rossji… coby rozogniło carski gniew. Lecz kiedy układy z nim nie szły, powstania w gubernjach wybuchły, a nadziejo ku diplomacji europejskiej obróciły się, twierdzono wtedy, że to było powstanie narodu a nie rewolucja, bo rewolucja zapowiadając socjalne zmiany, odrażałaby przychylność diplomaticzna dworów europejskich. W tak niejednostajnej i zmiennej myśli działanie przeciw nieprzyjacielowi szło niejednostajnie.
Obojętna by to było rzeczą usiłowanie odzyskania niepodległości nazwać insurrekcją lub rewolucją, gdyby w tem żywotność sił narodowych nie znajdowała większych lub mniejszych pobudek do ruchu, gdyby te nazwania nie służyły za powód i narzędzie do jej oziębienia i odrętwienia.
Wstrząsnienia narodowe oba, równąż przestrzeń
ziemi zajmowały, i w obu razach bój ośmiomiesięczny toczyły.
Od powstania krakowskigo i bitwy racławickiej 4 kwietnia, do złożenia broni pod Radoszycami i Końskiemi 18 listopada upłynęło dni przeszło dwieście trzydzieści.
Po dwumiesięcznem niezaczepianiu od wkroczenia Dybicza koło 10 lutego do oddania twierdz Modlina i Zamościa 11 października upłynęło dni przeszło 230.
Mazowsze i Krakowskie, Żmudź i Litwa jednostajnie w obu razach wstrząśnione; Galicja i Prussy w obu razach wcale się nie ruszyły.
W 1794, więcej przestrzeni ziemi zajęło powstanie wielkopolskie aż do granic szlaskich do Leszna rozciągłe, mniej w stronę ziem ruskich.