- W empik go
Józefa Zajączka pamiętnik albo historja rewolucji czyli powstanie roku 1792 - ebook
Józefa Zajączka pamiętnik albo historja rewolucji czyli powstanie roku 1792 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 368 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
dodatki mappy:
plan bitwy pod Racławicami.
plan bitwy pod Szczekocinami.
plan bitwy pod Maciejowicami.
Poznań.
nakładem księgarni Jana Konstantego Żupańskiego.
1862.
JÓZEFA ZAJĄCZKA
PAMIĘTNIK
ALBO
HISTORJA REWOLUCJI
CZYLI
POWSTANIE ROKU 1792
przekładu
Hugona. Kołłątaja
Histoire de la revolution de Pologne en 1794
par un temoin oculaire.
On se repentira na jonr d'avoir tolerć
la consommation do eotto grande iniquite;
et plus que tousles autres, les ctata qui
y prirent le plus de plus do parts
Lettre sur les ouvertwres de paix en 1798.
Burke.
Poznań.
nakładem księgarni Jana Konstantego Żupańskiego.
1862.
JÓZEFA ZAJĄCZKA
HISTORJA REWOLUCJI
CZYLI
POWSTANIA ROKU 1794.WIADOMOŚĆ O AUTORZE TEJ HISTORYI JENERALE JÓZEFIE ZAJĄCZKU.
Józef Zajączek urodził się 1 Listopada 1752 r. w Kamieńcu Podolskim z rodziców szlachetnych, lecz ubogich, i zaraz od młodości przeznaczony był do służby wojskowej, w skutek czego odbierał nauki temu zawodowi odpowiednie, a jakie niebędąc w szkole rycerskiej, mógł nabyć od zdolniejszych oficerów garnizonu twierdzy kamienieckiej. Jakoż w młodych latach wstąpił do służby wojskowej i dał się poznać Xaweremu Branickiemu hetmanowi, który go adjutantem przy swym boku mianował. Później zostawszy pułkownikiem pułku buławy, zasiadał na sejmie w r. 1786, następnie w 1788 do 92, i odznaczył się niepodległością zdania i trafnością poglądu. Gdy sejm czteroletni uchwalił był konstytucyę 3 Maja przyjętą przez cały kraj z zapałem, Europa przerażona nadużyciami rewolucyi francuzkiej, zdawała się przyklaskiwać rostropności z jaką naród polski przedsiębrał swoją reformę. Król pruski listem pisanym do Stanisława Augusta, i oficyalnemi zwierzeniami się przez swego pełnomocnika Lucchesiniego pochwalał zaszłe zmiany w Rzeczypospolitej i do wytrwania zachęcał, co sprawiło, że Polacy czuli się zabezpieczonymi w przeprowadzeniu wewnętrznych przeobrażeń, gdy nagle polityka pruska zmieniła język, a Rossya wystawiła przeciw Polsce stotysięczny korpus. Jakkolwiek siły naszego narodu były szczupłe, bo zamierzona organizacya wojska paraliżowaną była przez nieudolnych i niechętnych, wszelako przyszło do starcia. Pierwsze spotkanie się nie wypadło pomyślnie dla oręża polskiego; dopiero w cofaniu się pod Zieleńcami 18 Czerwca 1792 roku powetowano klęski poprzednie pod dowództwem Kościuszki, w którym to dniu Zajączek walczył obok tego jenerała.
Pierwsze to zwycięstwo przeszło jednak bez skutku; albowiem Stanisław August rozkazał wojsku mieć się do odwrotu. Jakoż cofało się, a przeszedłszy Bug, stawiło czoło nieprzyjacielowi zamierzającemu uskutecznić przeprawę. Dnia 17 Lipca, pod Dubienką stoczono bitwę, w której Kościuszko plac boju otrzymał; Zajączek także w niej walczył. Pomimo tych walk mogących zachwiać powodzenie rossyjskiego oręża, król truchlejący zawsze o swój stosunek z imperatorową Katarzyną, zawarł zawieszenie broni, i dnia 23 Lipca podpisał przystąpienie do Konfederacyi Targowickiej.
Od tej chwili zerwania króla z narodem spełzła nadzieja wyłamania się z pod ucisku Rossyi. Napróżno tacy mężowie jak Małachowski Stanisław, Potocki Ignacy, Kołłątaj, Mostowski zaklinali króla, by nieodstępował konstytucyi którą zaprzysiągł, trwożliwy upór nie dał się złamać, co oni widząc, postanowili ojczyznę opuścić wraz z innymi jenerałami jak: Xiążę Józef Poniatowski, Kościuszko, Zajączek i t… d. Ostatni ten wyjechał za granicę, pożegnawszy żołnierzy którym dowodził, a których potem rozdzielano na drobne garnizony, lub zmuszono do przyjęcia służby moskiewskiej.
Tymczasem pełnomocny poseł rossyjski Siwers trząsł sejmem zwołanym do Grodna w r. 1793. Kazawszy wymierzyć działa na zamek gdzie się odbywały posiedzenia sejmowe, zagroziwszy posłom konfiskatą majątków, wycisnął na nich potwierdzenie traktatu stanowiącego drugi podział Polski. Z drugiej strony Igelstrom mianowany posłem rossyjskim, i dowodzący wojskami imperatorowej w Polsce, stanął główną kwaterą w Warszawie. Naród jęczący pod takim uciskiem o jakim nie miał jeszcze wyobrażenia, zapragnął zrzucić z siebie to jarżmo, a przynajmniej ostatnim wysiłkiem dowieść, że nie mocą układów, lecz gwałtu przechodził pod panowanie zaborców. W samej też stolicy, pod czujnem okiem Rossyan, garstka ludzi odważnych zawiązała się w stowarzyszenie ku wywalczeniu niepodległości. Związek ten rozesłał ajentów swoich do różnych garnizonów wojska narodowego dla zbadania umysłów, i przekonał się, że wszystkie regimenta gotowe były rzucić się na Moskali. Na naczelnika powstania wybrano jenerała Kościuszkę przebywającego za granicą. Uwiadomieni o tej decyzyi bawiący w Dreźnie patryoci, wyprawili Zajączka, który podjął się dotrzeć do Warszawy i zbadać stan umysłów. Jakoż przebrany, przez dziesięć dni znajdował się w stolicy i słuchał raportów podawanych mu od związkowych, z których pokazało się, że wiele było zapału i słów, a bardzo mało przy – gotowanych środków. Dla tego Zajączek widząc przedwczesność wybuchu, a przytem bystrą czujność Rossyan, uwiadomił Kościuszkę i skłonił go, żeby dla nieposzlaki wyjechał do Włoch; sam zaś udał się do Drezna, zkąd – pośredniczył w korrespondencyi między krajem a przyszłym naczelnikiem.
Mniemając, że tym manewrem odwrócił od swych czynności uwagę wrogów, poraz drugi puścił się do Warszawy, chcąc osobiście zagrzewać związkowych; lecz król Stanisław August dowiedziawszy się o jego pobycie, miał ostrzedz ambasadę rossyjską o tak niebezpiecznym emisaryuszu. Zajączek poznał trudność swego położenia, i nadrabiając rezonem, prosił o audyencyą u Igielstroma; rozmowa była żywą aż do gwałtowności ze strony ambasadora, Zajączek przeciwnie z zimną krwią się tłumaczył, i chociaż odebrał rozkaz opuszczenia stolicy bez żadnej zwłoki, tyle jednak skorzystał z audyencyi, że się przekonał, iż Rossyanie niewiedzą nic dokładnego o czynnościach sprzysiężonych patryotów. Niewiadomość ta nie przeszkadzała Igielstromowi usuwać wszystko cokolwiek mogłoby stać się mu niebezpiecznem; i tak obawiając się Rady nieustającej zaprow po pierwszym podziale Polski, zmus
się sama rozwiązała; oddziałów wojska polskiego acz rozproszonych, obawiał się jeszcze więcej, i już gotował rozkaz zwinięcia brygad i pułków, kiedy brygadyer Madaliński uprzedzając ten krok pierwszy podniósł sztandar powstania. Patryoci bawiący za granicą pospieszyli ze wszystkich stron, a sam Kościuszko stanąwszy w Krakowie d. 24 Marca 1794, zaprzysiągł akt powstania narodu polskiego, i naczelnym wodzem wojsk koronnych i litewskich ogłoszony został. W tydzień potem Madaliński złączył się z nim, i 4 Kwietnia było spotkanie pod Racławicami, w którem Rossyanie dowodzeni przez Tormansowa acz silniejsi liczbą, ponieśli znaczną klęskę w ludziach i działach. Zajączek miał czynny udział w tej bitwie, która zdawała się być świetną wróżbą dla całego powstania; później otrzymał polecenie udać się do ziemi Chełmskiej dla organizowania pospolitego ruszenia. Jakoż stanął tam 3 Czerwca, a 8go przyszło do walki pod Chełmem; artylerya polska kierowana przez Zajączka najwięcej się odznaczyła, bitwa jednak nie wypadła na naszą korzyść, co nietylko można przypisać słabości sił powstańczych, lecz i stracie dzielnego pułkownika Chomentowskiego; śmierć jego bowiem tak przeraziła młodych żołnierzy, że tylko z trudnością przywrócono porządek w szeregach. Zajączek doznawszy obojętności w obywatelach lubelskiego województwa, nie wspierających powstania, nie miał tam co dłużej robić, i złączył się z Kościuszką potrzebującym jego ręki i głowy. Gdy wprzód w chwili wybuchu powstania w Warszawie na dn. 18 kwietnia, zabrano papiery kancelaryi Igielstroma, znalazła się między niemi lista osób pensyonowanych przez dwór rosyjski. Głos publiczny domagał się ukarania zdrajców. Jakoż Kościuszko ustanowił komisyą śledczą, na czele której postawił Zajączka. Komisya ta między innymi winowajcami skazała była na śmierć biskupa Skarszewskiego, wyrok podano do podpisu Kościuszce, lecz on dla różnych względów zmienił go na więzienie, co tak obruszyło Zajączka, że się uwolnił od tego urzędu. Tymczasem rozpoczęło się oblężenie Warszawy przez wojska prusko – rosyjskie; Zajączek w kilkakrotnych wycieczkach poraził był nieprzyjaciela; stolica jednak coraz bardziej ściskana nieodetchnęła, aż gdy w Wielkopolsce na tyłach armii pruskiej wybuchło powstanie, i Prusacy z obawy stracenia komunikacyi, odstąpili od oblężenia. Lecz tę chwilową pomyślność struły niepokojące wiadomości nadeszłe od Brześcia Litewskiego; Kościuszko zostawiając Zajączkowi dowództwo nad wojskiem broniącem Warszawy, puścił się w pomoc korpusowi jenerała Sierakowskiego; zaledwie jednak odsunął się od Wisły, doniesiono mu, że Suwarów nadciąga i prze różne oddziały polskie. Kościuszko więc gromadzi rozproszone siły i stacza bitwę pod Maciejowicami, w której ranny dostaje się do niewoli. Wieść o tej klęsce napełniła trwogą stolicę i w tej to rospaczliwej chwili głoszono, że Zajączek łącznie z podkanclerzym Kołłątajem miał ułożyć plan zamordowania Stanisława Augusta, jego adherentów, i sześciu tysięcy jeńców rosyjskich. Była to oczywista potwarz zupełnie niezgodna z charakterem narodu, który w żadnym przypadku nie umiał znęcać się nad bezbronnymi, owszem częstokroć zbytkiem wspaniałości grzeszył. Przypuścić można, że w rozpaczliwem położeniu energiczni ci ludzie mieli zamiar zmusić króla do jakiego stanowczego kroku, żeby przynajmniej nieupaść z niesławą; lecz targać się na życie jego, i bezbronnych jeńców, nie byłoby poprawiło zdesperowanej sprawy, a dzieje skalało niepotrzebną zbrodnią. Zrzuca to z siebie Zajączek w swoich pamiętnikach i mieni być potwarzą wynalezioną przez jego nieprzyjaciół; a jabym dodał: przez Moskali i ich adherentów, którym wiele zależało natem, aby walkę o niepodległość udać za rewolucyę i jakobinizm francuzki.