- W empik go
Klasyka dla dzieci. Rozważna i romantyczna - ebook
Klasyka dla dzieci. Rozważna i romantyczna - ebook
Klasyczna książka Jane Austen w adaptacji dla dzieci.
Elinor i Marianne Dashwood mają zupełnie inne wyobrażenia na temat miłości. Marianne chce, żeby uczucie ją powaliło, a jej rozważna siostra Elinor zawsze stąpa twardo po ziemi. Po śmierci ojca dziewczęta muszą przeprowadzić się do nowego domu. Czy znajdzie się w nim miejsce na miłość?
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: | brak |
ISBN: | 978-83-8233-190-5 |
Rozmiar pliku: | 9,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Rodzina Dashwoodów żyła w Norland od wielu lat. Miała tam duży dom w Sussex. Mieszkające w nim trzy siostry bardzo go kochały.
Elinor była najstarsza. Była rozważna, miła i odpowiedzialna.
Marianne była średnią siostrą. Miała zaledwie kilka lat mniej niż Elinor, ale bardzo się od niej różniła. Była rozmarzoną romantyczką.
Najmłodsza miała na imię Margaret. Właśnie skończyła trzynaście lat. Uwielbiała przesiadywać w swoim domku na drzewie i ukrywać się w bibliotece, by podsłuchiwać rozmowy dorosłych.
Szczęśliwe życie w Norland skończyło się po śmierci ojca sióstr. Posiadłość należała teraz do ich przyrodniego brata Johna. Oznaczało to, że Elinor, Marianne, Margaret i ich matka musiały znaleźć nowy dom.
Fanny, żona Johna, błyskawicznie przeprowadziła się do nowego majątku.
Zgodziła się, by siostry męża i ich matka mieszkały w nim do czasu, aż znajdą coś nowego. Nie spodobały się jej jednak inne plany Johna dotyczące jego sióstr.
– Moja droga, myślę, że powinienem dać moim siostrom trochę pieniędzy, by pomóc im w rozpoczęciu nowego życia – powiedział pewnego ranka John. – Ojciec prosił mnie, żebym pomógł im po jego śmierci.
– Ha! – odparła Fanny, jedząc śniadanie przy swym nowym wielkim stole w jadalni. – Pomoc niekoniecznie oznacza dawanie pieniędzy. Moim zdaniem chodziło mu o to, żebyś od czasu do czasu zaprosił je do siebie.
John Dashwood pokiwał głową. Łatwo ulegał namowom żony i chętnie się z nią zgadzał.
– Jestem pewien, że masz rację, moja droga – odrzekł. – Możesz podać mi masło?
Pani Dashwood nie mogła zrozumieć niechęci pasierba do dzielenia się bogactwem jej męża, skrywała jednak swoje uczucia. Natomiast Marianne…
– Jak ktoś w ogóle może być tak nieczuły?! – wściekała się, gdy razem z pozostałymi siostrami i matką siedziały w pokoju Elinor. – Teraz Fanny uważa, że Norland należy wyłącznie do niej.
– Bo tak jest, kochanie – odparła spokojnie Elinor.
Elinor sporządziła listę domów, na których wynajęcie mogłyby sobie pozwolić. Były one o wiele mniejsze niż Norland i żaden z nich nie spełnił oczekiwań matki i sióstr.
– Ten jest zwrócony na północ – powiedziała pani Dashwood.
– W tym nie ma ogrodu! – rzekła Margaret.
– A w tym są tylko trzy sypialnie! – dorzuciła Marianne.
Wyglądało na to, że Elinor nie mogła zrobić nic, by poprawić nastrój matki i sióstr. Wszystkie miały złamane serca – tak jak ona. Ale, jak zawsze, jej uczucia musiały poczekać. Najpierw chciała zająć się swoją rodziną.