- W empik go
Koriolan - ebook
Koriolan - ebook
Tragedia autorstwa Williama Szekspira, której akcja rozgrywa się na początku V wieku naszej ery w Rzymie, tuż po wygnaniu Tarkwiniuszy. W mieście rozpoczynają się zamieszki, ponieważ ludzie coraz bardziej cierpią z powodu braku jedzenia, ubóstwa i coraz większej drożyzny. Zbuntowany lud za zaistniały stan rzeczy obwinia Gnejusza Marcjusza, wybitnego generała. Ten jednak nieprzychylnie patrzy na swój lud, uważając go za głupi i tchórzliwy motłoch.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8217-616-2 |
Rozmiar pliku: | 2,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
OSOBY
AKT PIERWSZY
SCENA PIERWSZA
SCENA DRUGA
SCENA TRZECIA
SCENA CZWARTA
SCENA PIĄTA
SCENA SZÓSTA
SCENA SIÓDMA
SCENA ÓSMA
SCENA DZIEWIĄTA
SCENA DZIESIĄTA
AKT DRUGI
SCENA PIERWSZA
SCENA DRUGA
SCENA TRZECIA
AKT TRZECI
SCENA PIERWSZA
SCENA DRUGA
SCENA TRZECIA
AKT CZWARTY
SCENA PIERWSZA
SCENA DRUGA
SCENA TRZECIA
SCENA CZWARTA
SCENA PIĄTA
SCENA SZÓSTA
SCENA SIÓDMA
AKT PIĄTY
SCENA PIERWSZA
SCENA DRUGA
SCENA TRZECIA
SCENA CZWARTA
SCENA PIĄTAOSOBY
Kajus Marcjusz Koriolan – Rzymianin szlachetnego rodu
Tytus Larcjusz – dowódca wojsk przeciw Wolskom
Kominiusz – dowódca wojsk przeciw Wolskom
Meneniusz Agryppa – przyjaciel Koriolana
Sycyniusz Welutus – trybun ludu
Juniusz Brutus – trybun ludu
Młody Marcjusz – syn Koriolana
Nikanor – Rzymianin
Rzymski herold
Tullus Aufidiusz – wódz Wolsków
Powiernik Aufidiusza
Adrian – Wolsk
Sprzysiężeni w zmowie z Aufidiuszem
Jeden z obywateli Ancjum
Dwóch wolscyjskich wartowników
Wolumnia – matka Koriolana
Wirgilia – żona Koriolana
Waleria – przyjaciółka Wirgilii
Jedna ze służebnic Wirgilii
Rzymscy i wolscyjscy senatorowie, patrycjusze, edylowie, liktorowie, żołnierze, obywatele, gońcy, słudzy Aufidiusza i inne osoby.
Rzecz dzieje się częścią w Rzymie, częścią w posiadłościach Wolsków na południu, z miastami Koriole i Ancjum.SCENA PIERWSZA
Ulica w Rzymie.
Tłum zbuntowanych obywateli wchodzi z kijami, pałkami i inną podobną bronią.
PIERWSZY OBYWATEL
Posłuchajcie mnie, nim się dalej udamy.
OBYWATELE
jeden przez drugiego
Mów, mów!
PIERWSZY OBYWATEL
Postanowiliście nieodmiennie wszyscy umrzeć raczej niż głód cierpieć?
OBYWATELE
Nie inaczej, nie inaczej.
PIERWSZY OBYWATEL
Trzeba wam przede wszystkim wiedzieć, że Kajus Marcjusz jest hersztem nieprzyjaciół ludu.
OBYWATELE
Wiemy o tym, wiemy.
PIERWSZY OBYWATEL
Zabijmy go więc, a będziemy mieć zboże za dowolną cenę. Zgadzacie się na to?
OBYWATELE
Zgadzamy się, nie ma się nad czym rozwodzić: idźmy, idźmy.
DRUGI OBYWATEL
Słowo, zacni obywatele.
PIERWSZY OBYWATEL
Myśmy biedni obywatele, zacnymi nazywają nas patrycjusze. To, co przeładowuje ich uprzywilejowane kiszki, nas by postawiło na nogi. Gdyby przynajmniej dla własnego zdrowia chcieli nam odstąpić przewyżki od swych potrzeb, moglibyśmy przypuścić, że nas z ludzkości wspierają, ale oni sądzą, że jesteśmy za kosztowni. Nasza chudość, widomy skutek nędzy naszej, jest tabelą specyfikacyjną ich intrat, nasze cierpienia są dla nich lichwą. Zemścijmyż się za to, póki się nie obrócimy w szczapy, a bogom wiadomo, że mówię to, łaknąc chleba, nie zaś pragnąc zemsty.
DRUGI OBYWATEL
Nastajesz więc osobliwie na Kaja Marcjusza?
PIERWSZY OBYWATEL
Najbardziej na niego, bo on jest najzawziętszym na lud brytanem.
DRUGI OBYWATEL
Zważ, jakie on ojczyźnie wyświadczył przysługi.
PIERWSZY OBYWATEL
Nie przeczę, moglibyśmy mu za nie wdzięcznością zapłacić, ale on sam sobie płaci za nie dumą.
DRUGI OBYWATEL
Być może, w każdym razie jednak nie godzi się źle o nim mówić.
PIERWSZY OBYWATEL
Powiadam wam, że co bądź dobrego zrobił, zrobił to jedynie dla zaspokojenia dumy. Niech tam ludzie delikatni, jak chcą, mówią, że on ojczyznę miał na celu; ja nie przestanę utrzymywać, że celem jego było przypodobanie się matce i wyniosłość, w którą rośnie w miarę zasług.
DRUGI OBYWATEL
Poczytujecie mu za występek to, co leży w jego naturze i czego tym samym nie może się pozbyć. Nie możecie jednak żadną miarą powiedzieć, żeby był chciwy.
PIERWSZY OBYWATEL
To jest bezpłatna wersja demonstracyjna ebooka. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji publikacji.