Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • nowość
  • promocja

Krew i zgliszcza. Wielka wojna imperialna 1931-1945. Tom 1 - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Seria:
Data wydania:
27 listopada 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Krew i zgliszcza. Wielka wojna imperialna 1931-1945. Tom 1 - ebook

„Najlepsza historia II wojny światowej” - The Wall Street Journal.

Medal Księcia Wellingtona za najlepszą książkę o historii militarnej w języku angielskim w roku 2022.

Krew i zgliszcza to oryginalne i prowokujące do myślenia arcydzieło jednego z najsłynniejszych historyków drugiej wojny światowej. Zmusza nas do spojrzenia na ten konflikt w zupełnie nowy sposób. Autor przekonuje, że była to „wielka wojna imperiów” - brutalne zwieńczenie trwającej prawie sto lat globalnej ekspansji imperialnej, której kulminację stanowiły ambicje Włoch, Niemiec i Japonii w latach 30. i 40. XX wieku. Ambicje te doprowadziły do wybuchu największej i najkosztowniejszej w dziejach wojny, wskutek której po 1945 roku ostatecznie upadły wszystkie imperia terytorialne.

Overy analizuje, jak w konflikcie zbrojnym o tak ogromnej skali walczono, zaopatrywano wojska, finansowano wysiłek wojenny, wspierano go za pomocą masowej mobilizacji ludności i uzasadniano moralnie. Przede wszystkim jednak ukazuje ogromne koszty, jakie ponosiły walczące państwa, oraz nadzwyczajny poziom zbrodni i okrucieństw popełnianych w ramach owych projektów imperialnych. Ta wojna na śmierć i życie, toczona o przyszłość ładu światowego, była równie mordercza dla cywilów, jak i dla wojskowych.

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8338-919-6
Rozmiar pliku: 3,5 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przedmowa

W grud­niu 1945 roku były ame­ry­kań­ski sekre­tarz stanu Cor­dell Hull otrzy­mał Poko­jową Nagrodę Nobla. Zbyt chory, żeby ode­brać ją oso­bi­ście, napi­sał krót­kie prze­sła­nie, w któ­rym wyra­ził popar­cie dla dzia­łań na rzecz pokoju po „tej nie­sły­cha­nej męce naj­pow­szech­niej­szej i naj­okrut­niej­szej wojny wszech cza­sów”¹. Hull był dobrze znany ze swej napu­szo­nej reto­ryki, ale wydaje się, że w tym przy­padku jego opi­nia jest tak samo trafna obec­nie, jak była sie­dem­dzie­siąt pięć lat temu. Epoka, w któ­rej żył, doświad­czyła wojny glo­bal­nej na nie­wy­obra­żalną wcze­śniej skalę; sze­reg jed­no­cze­snych kon­flik­tów zbroj­nych, okre­śla­nych dzi­siaj zbior­czym ter­mi­nem „druga wojna świa­towa”, przy­niósł nie­mal nie­ogra­ni­czone cier­pie­nia, nie­do­sta­tek i śmierć. Nie było takiej wojny ani wcze­śniej, ani póź­niej i nawet pierw­sza wojna świa­towa nie może się z nią rów­nać. W 1945 roku Hull prze­strze­gał, że w przy­szło­ści mogą wybuch­nąć kolejne wojny świa­towe, zdolne – jak to ujął – „zetrzeć cywi­li­za­cję z powierzchni ziemi”, jed­nak do teraz nic takiego nie nastą­piło.

Wojna tak powszechna i okrutna sta­nowi pod wie­loma wzglę­dami wyzwa­nie dla histo­ryka. Wraz z upły­wem kolej­nych lat dzie­lą­cych nas od 1945 roku coraz trud­niej wyobra­zić sobie świat, w któ­rym ponad sto milio­nów męż­czyzn (i znacz­nie mniej­sza liczba kobiet) przy­wdziało mun­dur i ruszyło wal­czyć za pomocą broni, któ­rej nisz­cząca moc została udo­sko­na­lona w cza­sie pierw­szej wojny świa­to­wej i była dalej roz­wi­jana w okre­sie mię­dzy­wo­jen­nym. Rów­nie trudno wyobra­zić sobie, jak główne pań­stwa tego kon­fliktu były w sta­nie prze­ko­nać wła­snych oby­wa­teli do tego, że nawet dwie trze­cie pro­duktu kra­jo­wego należy prze­zna­czyć na cele wojenne, że setki milio­nów ludzi powinny się pogo­dzić z wywo­ła­nymi przez wojnę gło­dem i nędzą oraz że bogac­two i oszczęd­no­ści zgro­ma­dzone w cza­sie pokoju zostaną ode­brane wła­ści­cie­lom i pochło­nięte przez nie­na­sy­cone potrzeby tego kon­fliktu. Trudno także pojąć ogromną skalę ubó­stwa, wywłasz­czeń i strat mate­rial­nych będą­cych skut­kiem bom­bar­do­wań, depor­ta­cji, rekwi­zy­cji i gra­bieży. Przede wszyst­kim jed­nak wojna ta sta­nowi wyzwa­nie dla naszej współ­cze­snej wraż­li­wo­ści, gdyż trudno zro­zu­mieć, dla­czego setki tysięcy „zwy­kłych ludzi”, jak nazywa ich histo­ryk Chri­sto­pher Brow­ning, któ­rzy w więk­szo­ści nie byli wcale sady­stami ani psy­cho­pa­tami, popeł­niały akty ter­roru i okrutne zbrod­nie². Cho­ciaż okru­cień­stwa są obec­nie chle­bem powsze­dnim roz­ma­itych wojen domo­wych i par­ty­zanc­kich, druga wojna świa­towa wywo­łała potężną falę bru­tal­nej prze­mocy, maso­wych aresz­to­wań, tor­tur, depor­ta­cji i wresz­cie ludo­bój­stwa, któ­rych dopusz­czali się żoł­nie­rze armii regu­lar­nych, funk­cjo­na­riu­sze poli­cji i sił bez­pie­czeń­stwa, par­ty­zanci i człon­ko­wie bojó­wek, zarówno męż­czyźni, jak i kobiety.

Kie­dyś zado­wa­lano się wyja­śnie­niem, że wojna ta była mili­tarną reak­cją miłu­ją­cych pokój naro­dów na ambi­cje impe­rialne Hitlera i Mus­so­li­niego w Euro­pie oraz japoń­skich kół mili­ta­ry­stycz­nych w Azji Wschod­niej. Poświę­cone dru­giej woj­nie świa­to­wej stan­dar­dowe mono­gra­fie zachod­nie, jak rów­nież ofi­cjalne opra­co­wa­nia radziec­kie sku­piały się na opi­so­wym uję­ciu kon­fliktu zbroj­nego mię­dzy sprzy­mie­rzo­nymi i pań­stwami Osi. Histo­ria dzia­łań mili­tar­nych jest obec­nie grun­tow­nie zba­dana i została udo­ku­men­to­wana w wielu dosko­na­łych opra­co­wa­niach, dla­tego nie będę tutaj w pełni powta­rzać tego opisu³. Oczy­wi­ście prze­bieg i wynik dzia­łań wojen­nych miały klu­czowe zna­cze­nie, ale sku­pia­nie się tylko na nich spra­wia, że bez odpo­wie­dzi pozo­staje zbyt wiele pytań o cha­rak­ter szer­szego kry­zysu, który dopro­wa­dził do wojny, o różną naturę wielu kon­flik­tów toczą­cych się w tam­tej epoce, o poli­tyczny, eko­no­miczny, spo­łeczny i kul­tu­rowy kon­tekst owej wojny oraz o przy­czyny cha­otycz­nej fali prze­mocy trwa­ją­cej jesz­cze długo po for­mal­nym zakoń­cze­niu dzia­łań wojen­nych w 1945 roku. Przede wszyst­kim jed­nak, zgod­nie z uję­ciem domi­nu­ją­cym w histo­rio­gra­fii, Hitler, Mus­so­lini i japoń­scy mili­ta­ry­ści uwa­żani są za przy­czynę kry­zysu, gdy w rze­czy­wi­sto­ści byli jego skut­kiem. Przy­czyn tej wojny, jej prze­biegu i kon­se­kwen­cji nie da się pojąć bez zro­zu­mie­nia szer­szych sił histo­rycz­nych, które już od pierw­szych dekad XX wieku powo­do­wały brak sta­bi­li­za­cji spo­łecz­nej i poli­tycz­nej w sto­sun­kach wewnętrz­nych oraz mię­dzy­na­ro­do­wych i wresz­cie skło­niły pań­stwa Osi do reak­cji w postaci zaini­cjo­wa­nia wła­snych pro­gra­mów impe­rial­nego pod­boju. Z kolei klę­ska tych ambi­cji uto­ro­wała powoli drogę do względ­nej glo­bal­nej sta­bi­li­za­cji oraz osta­tecz­nego kry­zysu i upadku impe­rium tery­to­rial­nego.

Ta nowa histo­ria dru­giej wojny świa­to­wej opiera się na czte­rech głów­nych zało­że­niach. Po pierw­sze, przyj­mo­wany do tej pory zakres cza­sowy owego kon­fliktu, mia­no­wi­cie lata 1939–1945, trzeba znacz­nie roz­sze­rzyć. Walki roz­po­częły się na początku lat 30. XX wieku w Chi­nach, a skoń­czyły w Chi­nach, Azji Połu­dniowo-Wschod­niej, Euro­pie Wschod­niej i na Bli­skim Wscho­dzie w ciągu dzie­się­ciu lat po 1945 roku. Dzia­ła­nia wojenne w latach 1939–1945 mogą sta­no­wić jądro tej opo­wie­ści, ale histo­ria kon­fliktu sięga wstecz co naj­mniej do wkro­cze­nia wojsk japoń­skich do Man­dżu­rii w 1931 roku, a w przód – do wywo­ła­nych przez drugą wojnę świa­tową wojen domo­wych i par­ty­zanc­kich, które wcale nie skoń­czyły się w 1945. Poza tym pierw­sza wojna świa­towa oraz star­cia zbrojne, które ją poprze­dzały i które nastą­piły po niej, wywie­rały głę­boki wpływ na świat rów­nież w latach 20. i 30. XX wieku, co prze­ma­wia na korzyść twier­dze­nia, że nie ma sensu oddzie­lać od sie­bie tych dwóch gigan­tycz­nych kon­flik­tów. Oba trak­to­wać można jako etapy dru­giej wojny trzy­dzie­sto­let­niej, któ­rej celem było prze­kształ­ce­nie sys­temu świa­to­wego w koń­co­wej fazie kry­zysu impe­riów tery­to­rial­nych. Układ niniej­szej książki odzwier­cie­dla ten mniej kon­wen­cjo­nalny zakres cza­sowy. Jest tu wiele o latach 20. i 30., gdyż bez ich opisu nie da się wła­ści­wie wyja­śnić cha­rak­teru tej glo­bal­nej wojny, spo­sobu jej pro­wa­dze­nia i tego, jak była ona postrze­gana.

Po dru­gie, wojnę tę należy roz­pa­try­wać jako wyda­rze­nie glo­balne, a nie tylko ogra­ni­cza­jące się do poko­na­nia euro­pej­skich państw Osi z dodat­kiem w postaci kon­fliktu na Pacy­fiku. Nie­sta­bilne strefy regio­nalne w Euro­pie Środ­ko­wej, w base­nie Morza Śród­ziem­nego i na Bli­skim Wscho­dzie oraz w Azji Wschod­niej zło­żyły się na szer­szy kry­zys glo­balnej sta­bil­no­ści, co wyja­śnia, dla­czego dzia­ła­nia wojenne objęły nie tylko główne pań­stwa kon­fliktu, ale nawet tak odle­głe rejony świata, jak Aleuty na pół­noc­nym Pacy­fiku, Mada­ga­skar na połu­dnio­wym Oce­anie Indyj­skim czy Kara­iby. Wojna i jej kon­se­kwen­cje w Azji były rów­nie ważne dla ukształ­to­wa­nia powo­jen­nego świata jak klę­ska Nie­miec w Euro­pie, a być może nawet waż­niej­sze. Powsta­nie nowo­cze­snych Chin i roz­pad azja­tyc­kich impe­riów kolo­nial­nych to pro­cesy histo­ryczne ści­śle powią­zane z wyda­rze­niami owej epoki dwóch wojen świa­to­wych.

Po trze­cie, należy przede­fi­nio­wać ów kon­flikt i uznać go za sze­reg toczą­cych się jed­no­cze­śnie róż­nych wojen. Jego główną formę sta­no­wiła dobrze znana wojna mię­dzy pań­stwami – napast­ni­cza lub obronna – ponie­waż tylko pań­stwa mogą zmo­bi­li­zo­wać dosta­tecz­nie duże zasoby i udźwi­gnąć cię­żar pro­wa­dzo­nego na dużą skalę kon­fliktu zbroj­nego. Obok tego głów­nego kon­fliktu mili­tar­nego toczyły się rów­nież wojny domowe – w Chi­nach, na Ukra­inie, we Wło­szech i w Gre­cji – oraz „wojny cywi­lów”, przy­bie­ra­jące formę wojny wyzwo­leń­czej z oku­pan­tem (w tym z pań­stwami alianc­kimi) albo wojny samo­obrony cywil­nej, któ­rej celem było głów­nie upo­ra­nie się ze skut­kami nalo­tów bom­bo­wych. Nie­kiedy te różne formy nakła­dały się na sie­bie lub sta­piały z woj­nami pro­wa­dzo­nymi przez pań­stwa – jak to było w przy­padku par­ty­zantki radziec­kiej lub bojow­ni­ków ruchu oporu we Fran­cji – ale wojny par­ty­zanc­kie, wojny domowe i powsta­nia sta­no­wiły małe wojny rów­no­le­głe, toczone głów­nie przez cywi­lów pra­gną­cych zapew­nić sobie bez­pie­czeń­stwo lub wywal­czyć wyzwo­le­nie. Mobi­li­za­cja lud­no­ści cywil­nej pomo­gła nadać dru­giej woj­nie świa­to­wej jej „totalny” cha­rak­ter i odgrywa ważną rolę w tym, co nastą­piło potem.

I wresz­cie po czwarte, nowe spoj­rze­nie na wszyst­kie trzy wspo­mniane wcze­śniej aspekty tego kon­fliktu – jego zakres cza­sowy, obszar i defi­ni­cję – opiera się na przed­sta­wio­nej w niniej­szej książce argu­men­ta­cji, że „długa druga wojna świa­towa” była ostat­nią wojną impe­riów. Naj­ogól­niej­sze opra­co­wa­nia poświę­cone tej woj­nie sku­piają się na kon­flik­cie „mocarstw” i roli ide­olo­gii, ale pomi­jają lub prze­cho­dzą do porządku dzien­nego nad fak­tem, że impe­rium tery­to­rialne miało klu­czowe zna­cze­nie dla okre­śle­nia cha­rak­teru tego dłu­giego okresu zma­gań mili­tar­nych, które trwały od 1931 roku aż do cha­otycz­nych następstw roku 1945. I nie cho­dzi tu by­naj­mniej o powrót do wąskiego spo­sobu postrze­ga­nia owej wojny przez soczewki mark­si­zmu-leni­ni­zmu, ale po pro­stu o przy­zna­nie, że wszyst­kie te różne obszary i formy kon­fliktu łączyło ist­nie­nie glo­bal­nego porządku impe­rial­nego, w któ­rym domi­no­wali przede wszyst­kim Bry­tyj­czycy i Fran­cuzi. Porzą­dek ten kształ­to­wał i pobu­dzał fan­ta­styczne ambi­cje w Japo­nii, Wło­szech i Niem­czech, które nie posia­dały wła­snych impe­riów kolo­nial­nych i chciały zapew­nić sobie prze­trwa­nie oraz wyra­zić swoją toż­sa­mość naro­dową poprzez pod­bój tery­to­rialny. Dopiero nie­dawno histo­rycy zaczęli zwra­cać uwagę na to, że impe­ria Osi stwo­rzyły wła­sną glo­balną sieć powią­zań, naśla­du­jąc pod tym wzglę­dem star­sze impe­ria, które chciały zastą­pić⁴. Przy­czyny i prze­bieg dru­giej wojny świa­to­wej wyni­kają wła­śnie z impe­rial­nych zaku­sów i kry­zy­sów, któ­rych korze­nie się­gają epoki sprzed 1914 roku. Z kolei osta­teczny wynik dru­giej wojny świa­to­wej poło­żył kres trwa­ją­cej pra­wie pół tysiąca lat epoce kolo­nia­li­zmu i pomógł skon­so­li­do­wać pań­stwa naro­dowe⁵. Dobie­gły końca stu­le­cia bez­li­to­snej eks­pan­sji Europy, któ­rej wpływy zaczęły słab­nąć. Pozo­sta­ło­ści tra­dy­cyj­nych rzą­dów kolo­nial­nych szybko się zawa­liły w pierw­szych dzie­się­cio­le­ciach po 1945 roku, gdy dwa super­mo­car­stwa – Stany Zjed­no­czone i Zwią­zek Radziecki – zdo­mi­no­wały pro­ces powsta­wa­nia nowego ładu świa­to­wego.

Opi­sane wyżej cztery główne zało­że­nia tej książki prze­są­dziły o jej zawar­to­ści. Składa się ona z pię­ciu roz­dzia­łów opi­so­wych (pro­log, od pierw­szego do trze­ciego oraz jede­na­sty) i sied­miu pro­ble­mo­wych (od czwar­tego do dzie­sią­tego)¹. Pierw­sze dwa roz­działy zgłę­biają dłu­go­fa­lowe czyn­niki, które ukształ­to­wały kry­zys lat 30. XX wieku i ostat­nie lata przed wybu­chem wojny, a zako­rze­nione były w rywa­li­za­cji impe­rial­nej oraz naro­do­wej końca XIX wieku i okresu pierw­szej wojny świa­to­wej. Druga wojna świa­towa nie była wcale nie­unik­niona, lecz zała­ma­nie glo­bal­nego sys­temu han­dlu i finan­sów w latach 20. XX wieku, a także rosnący w owym cza­sie brak bez­pie­czeń­stwa glo­bal­nych sys­te­mów impe­rial­nych i wzra­sta­jąca popu­lar­ność nacjo­na­li­zmu wytwo­rzyły napię­cia i roz­bu­dziły ambi­cje trudne do zła­go­dze­nia lub zaspo­ko­je­nia na dro­dze współ­pracy. Połą­cze­nie ultra­na­cjo­na­li­stycz­nej ide­olo­gii, kry­zysu eko­no­micz­nego i nada­rza­ją­cych się oka­zji spra­wiło, że Japo­nia, Wło­chy i Niemcy zaczęły dążyć do impe­ria­li­zmu „nowego ładu”, co z kolei dopro­wa­dziło do kata­strofy dotych­cza­so­wych impe­riów kolo­nial­nych – bry­tyj­skiego, fran­cu­skiego, holen­der­skiego i bel­gij­skiego – po serii ich nie­spo­dzie­wa­nych klęsk w latach 1940–1942. Cho­ciaż owe pań­stwa „nowego ładu” wola­łyby zbu­do­wać wła­sne impe­ria regio­nalne bez nara­ża­nia się od razu na kon­fron­ta­cję ze Związ­kiem Radziec­kim i Sta­nami Zjed­no­czo­nymi, w końcu zorien­to­wały się, że aby zaspo­koić swe ambi­cje, muszą poko­nać lub przy­naj­mniej zneu­tra­li­zo­wać ZSRR i USA. Skut­kiem tego były ope­ra­cja „Bar­ba­rossa” i wojna na Pacy­fiku, jak rów­nież wyjąt­kowy przy­pa­dek ludo­bój­czej wojny prze­ciwko Żydom, któ­rych reżim hitle­row­ski obwi­niał o roz­pę­ta­nie glo­bal­nego kon­fliktu i pokrzy­żo­wa­nie pla­nów umoc­nie­nia mocar­stwo­wej pozy­cji Nie­miec. Ta część książki opi­suje okres wiel­kiej nie­pew­no­ści w poli­tyce międzynaro­do­wej, gdy zda­wało się, że nowe impe­ria zdo­łają zatrium­fo­wać, nim Stany Zjed­no­czone i Zwią­zek Radziecki zdążą zmo­bi­li­zo­wać swój poten­cjał.

Kolejne roz­działy opi­sują prze­bieg wojny o zasięgu świa­to­wym, w któ­rej toku pokrzy­żo­wano ambi­cje tery­to­rialne nowych impe­riów i stwo­rzono warunki dla powsta­nia innego, sta­bil­niej­szego niż wcze­śniej ładu świa­to­wego opar­tego nie na impe­riach kolo­nial­nych, lecz na zasa­dzie naro­do­wo­ści oraz na przy­wró­ce­niu glo­bal­nego sys­temu han­dlu i finan­sów, który zała­mał się w latach 30. XX wieku. Za tą trans­for­ma­cją stała potęga eko­no­miczna i mili­tarna USA i ZSRR. Co istotne, oba te mocar­stwa na grun­cie wła­snej ide­olo­gii – libe­ral­nej lub komu­ni­stycz­nej – były wrogo nasta­wione do zacho­wa­nia tra­dy­cyj­nych impe­riów kolo­nial­nych (włącz­nie ze stre­fami wpły­wów mocarstw euro­pej­skich w Chi­nach, które były jed­nym z głów­nych państw wal­czą­cych po stro­nie alianc­kiej). W dru­giej poło­wie lat 40. i w latach 50. XX wieku supermocar­stwa zim­no­wo­jenne pomo­gły ukształ­to­wać świat państw naro­do­wych, czę­sto zdo­mi­no­wa­nych przez nie, ale już nie rzą­dzo­nych bez­po­śred­nio, jak to było w impe­riach tery­to­rial­nych. Niemcy i Japo­nia w oba­wie przed eks­ter­mi­na­cją wła­snych naro­dów wal­czyły do końca, ale im także pozwo­lono na trans­for­ma­cję wła­snej pań­stwo­wo­ści, gdy miej­scowe siły odpo­wie­dzialne za eks­pan­sję impe­rialną zostały już poko­nane. Te pań­stwa „nowego ładu” ponio­sły klę­skę, cho­ciaż wcale nie była ona z góry prze­są­dzona. Naj­więk­sze straty w ludziach oraz zaso­bach po obu stro­nach przy­nio­sły dwa ostat­nie lata wojny, nim zwy­cię­stwo jed­nych i klę­ska dru­gich stały się nie­unik­nione. Prze­moc, cho­ciaż na znacz­nie mniej­szą skalę, trwała też po 1945 roku, gdy pod blak­nącą gwiazdą sta­rych impe­riów kolo­nial­nych i w cie­niu ambi­cji nowych super­mo­carstw roz­wią­zy­wano – nie wszę­dzie z powo­dze­niem – kon­flikty poli­tyczne i ide­olo­giczne pozo­stałe w spadku po dru­giej woj­nie świa­to­wej. Jest to temat ostat­niego roz­działu, opi­sującego osta­teczny roz­pad tra­dy­cyj­nych impe­riów, który dopro­wa­dził do powsta­nia dzi­siej­szego świata państw naro­do­wych.

Nakre­ślone w taki spo­sób kon­tury owej ostat­niej wojny impe­rial­nej sta­no­wią ramy dla roz­dzia­łów pro­ble­mo­wych, w któ­rych zgłę­biam klu­czowe kwe­stie doty­czące szer­szego doświad­cze­nia tego kon­fliktu zarówno przez uczest­ni­czą­cych w walce żoł­nie­rzy, jak i przez lud­ność cywilną zmu­szoną uczest­ni­czyć w woj­nie total­nej⁶. W jaki spo­sób pań­stwa zmo­bi­li­zo­wały potrzebne im kolo­salne zasoby ludz­kie i mate­rialne i z jakim skut­kiem? W jaki spo­sób siły zbrojne uczest­ni­czyły w orga­ni­zo­wa­niu i wyko­rzy­sty­wa­niu owych zaso­bów i jaki przy­nio­sło to efekt? W jaki spo­sób pań­stwa, par­tie poli­tyczne i poje­dyn­cze osoby uspra­wie­dli­wiały toczone wojny i pod­trzy­my­wały popar­cie spo­łeczne w cza­sie kosz­tow­nych, czę­sto bar­ba­rzyń­skich kam­pa­nii, nawet w obli­czu nie­uchron­nej klę­ski? Dla­czego rów­no­le­gle do regu­lar­nych dzia­łań wojen­nych roz­wi­nęły się wojny domowe oraz „wojny cywi­lów” i jakie to miało kon­se­kwen­cje spo­łeczne lub poli­tyczne? Są tu wresz­cie roz­działy poświę­cone szko­dom, jakie wojna wyrzą­dziła spo­łe­czeń­stwom, które jej doświad­czyły. To, co nazy­wam tutaj „emo­cjo­nalną geo­gra­fią wojny”, jest próbą nakre­śle­nia swo­istej mapy emo­cjo­nal­nych i psy­cho­lo­gicz­nych skut­ków wojny dla tych wszyst­kich, któ­rzy zostali wessani w jej orbitę, a w szcze­gól­no­ści dla ponad stu milio­nów męż­czyzn i kobiet powo­ła­nych do woj­ska. Ich zacho­wa­nia i ocze­ki­wa­nia zmie­niały się pod wpły­wem wojny, napę­dzane przez sze­roką gamę uczuć: strach, nie­na­wiść, urazy lub gniew, ale także odwagę, samo­po­świę­ce­nie, tro­skę i współ­czu­cie. Jest to ele­ment doświad­cze­nia wojen­nego trudny do opi­sa­nia przez histo­ryka, ale klu­czowy przy jakiej­kol­wiek pró­bie wyja­śnie­nia tego, co wojna wyrzą­dziła oso­bom, które zna­la­zły się pod stałą pre­sją wyjąt­ko­wych oko­licz­no­ści, tak na polu bitwy, jak i poza nim. Ostat­nim poru­sza­nym tu wąt­kiem są wywo­łane przez tę wojnę nie­sły­chana prze­moc i prze­stęp­czość, które skut­ko­wały masowo popeł­nia­nymi okru­cień­stwami i śmier­cią dzie­siąt­ków milio­nów ludzi, w więk­szo­ści cywi­lów. Sta­wiam w nim dwa pod­sta­wowe pyta­nia: dla­czego liczba ofiar śmier­tel­nych, zarówno wśród żoł­nie­rzy, jak i cywi­lów, była tak wysoka – mniej wię­cej pię­cio­krot­nie więk­sza niż w pierw­szej woj­nie świa­to­wej – i dla­czego sprawcy chcieli i mogli się posu­wać do wszel­kiego rodzaju okru­cieństw na wszyst­kich teatrach dzia­łań wojen­nych? Te dwa pyta­nia są wyraź­nie powią­zane, jed­nak nie są tym samym; śmierć, bez­li­to­sny towa­rzysz kon­fliktu, przy­cho­dziła pod wie­loma posta­ciami i z wielu powo­dów.

Liczba opra­co­wań i źró­deł poświę­co­nych dru­giej woj­nie świa­to­wej jest obec­nie tak duża, że nie spo­sób uwzględ­nić je wszyst­kie przy pisa­niu jakiej­kol­wiek nowej mono­gra­fii na ten temat. Czter­dzie­ści lat temu, gdy zaczy­na­łem pisać o tej woj­nie, można jesz­cze było prze­czy­tać więk­szość tego, co napi­sano w lite­ra­tu­rze przed­miotu i co zawie­rało jakieś przy­datne infor­ma­cje. W ciągu czte­rech ostat­nich dekad nastą­piła jed­nak ogól­no­świa­towa eks­plo­zja piśmien­nic­twa histo­rycz­nego doty­czą­cego wszel­kich aspek­tów dru­giej wojny świa­to­wej i całego tego okresu. W związku z tym obec­nie można się zapo­znać jedy­nie z ułam­kiem ist­nie­ją­cej lite­ra­tury i dla­tego – zamiast silić się na ency­klo­pe­dyczną wszech­stron­ność – sku­pi­łem się na mate­ria­łach potwier­dza­ją­cych cen­tralne tezy mojej książki. Nie da się już napi­sać peł­nej histo­rii tej wojny w jed­nym tomie, ani nawet w kilku. Opu­bli­ko­wana ostat­nio _The Cam­bridge History of the Second World War_ obej­muje trzy opa­słe wolu­miny, które i tak nie pomie­ściły wszyst­kiego. Przy­ją­łem więc ogólną zasadę korzy­sta­nia z mate­ria­łów opu­bli­ko­wa­nych w ciągu ostat­nich kilku lat, gdyż w wielu przy­pad­kach pod­su­mo­wują one stan wie­dzy na dany temat, cho­ciaż jest rów­nież wiele znacz­nie star­szych opra­co­wań o klu­czo­wym zna­cze­niu, któ­rych sta­ra­łem się nie pomi­nąć. Poszczę­ściło mi się zwłasz­cza pod tym wzglę­dem, że mogłem sko­rzy­stać z bogac­twa nowych opra­co­wań poświę­co­nych zagad­nie­niom impe­rium oraz dzie­jom Azji w cza­sie wojny, które od dawna były zanie­dba­nymi aspek­tami lite­ra­tury przed­miotu. Wyko­rzy­sta­łem też uży­teczne mate­riały archi­walne z dzie­dzin, które bli­żej bada­łem. Dziś histo­rycy mają do dys­po­zy­cji prze­bo­gate zasoby wspo­mnień, zarówno tych opu­bli­ko­wa­nych, jak i w for­mie nagrań, które roz­ja­śniają lub spo­ra­dycz­nie pod­wa­żają to, co wcze­śniej mieli oni do powie­dze­nia na temat doświad­czeń wojen­nych, dla­tego czer­pa­łem także z tych zaso­bów, cho­ciaż znacz­nie oszczęd­niej niż z wielu nowych opi­so­wych ujęć tego kon­fliktu. Co nie­unik­nione, sporo spraw zostało tutaj pomi­nię­tych lub potrak­to­wa­nych nazbyt skró­towo, o czym czy­tel­nik będzie miał oka­zję się prze­ko­nać. Zauważy on także, że nie­które dobrze znane zagad­nie­nia – na przy­kład naloty bom­bowe, Holo­caust czy siła bojowa poszcze­gól­nych armii – zostały tu podzie­lone sto­sow­nie do roz­ma­itych punk­tów widze­nia przy­ję­tych w roz­dzia­łach pro­ble­mo­wych. Mam jed­nak nadzieję, że udało mi się wystar­cza­jąco przej­rzy­ście uka­zać istotę histo­rycz­nego zna­cze­nia wojny. Ma to być histo­ria, która zadaje wiel­kie pyta­nia o cały okres dru­giej wojny świa­to­wej w nadziei, że indy­wi­du­alne doświad­cze­nia zyskają więk­szy sens dzięki lep­szemu zro­zu­mie­niu ogól­nych ram, w jakich ludzie zmu­szeni byli wtedy dzia­łać. Jest to rów­nież histo­ria śmierci, ter­roru, znisz­cze­nia i nędzy, które skła­dały się na tę „nie­sły­chaną mękę”, o jakiej pisał Cor­dell Hull. Krew i zglisz­cza były jej gorzką ceną.

Richard Overy

listo­pad 2020

1.

Pol­ski wydawca podzie­lił książkę na dwa tomy, w związku z czym część roz­dzia­łów znaj­duje się w tomie II – przyp. red.Podziękowania

Bar­dzo wielu moich kole­gów, bada­czy i stu­den­tów w taki czy inny spo­sób przy­czy­niło się do osta­tecz­nego kształtu tej książki, przez wiele lat dys­ku­tu­jąc ze mną i udzie­la­jąc mi rad. Indy­wi­du­al­nie mogę podzię­ko­wać tylko nie­wiel­kiej ich czę­ści, ale resz­cie jestem winien wyrazy wdzięcz­no­ści za ich uży­teczny i kry­tyczny wkład w moją pracę nad dzie­jami tej wojny. W szcze­gól­no­ści podzię­ko­wa­nia należą się Mar­ti­nowi Tho­ma­sowi, mojemu kole­dze z Exe­ter, który bar­dziej niż kto­kol­wiek prze­ko­ny­wał mnie, bym wytrwał w zamia­rze napi­sa­nia histo­rii tej wojny pod kątem rywa­li­za­cji impe­rial­nej. Wydział w Exe­ter oka­zał się wła­ści­wym miej­scem dla kogoś, kto tak jak ja, zamie­rzał połą­czyć dzieje dru­giej wojny świa­to­wej i towa­rzy­szą­cej jej prze­mocy z dzie­jami impe­ria­li­zmu.

Za pomoc, rady i roz­mowy pro­wa­dzone w trak­cie pisa­nia jestem wdzięczny nastę­pu­ją­cym oso­bom: Eva­nowi Mawd­sley­owi, Mat­thew Heasli­powi, Lau­rze Rowe, Richar­dowi Toye’owi, Roy­owi Iron­sowi, Richar­dowi Ham­mon­dowi, Oli­vie­rowi Wie­viorce, zmar­łemu sir Micha­elowi Howar­dowi, Han­sowi van de Venowi, Ranie Mit­te­rowi, Pau­lowi Cle­mence’owi, Lucy Noakes, Zoe Waxman, Andrew Bucha­na­nowi, Ste­phe­nowi Lee, Joe Maiolo, Klau­sowi Schmi­de­rowi, Sönkemu Neit­zlowi i Rober­towi Ger­war­thowi. Ich bez­cenna praca wywarła wpływ na to, co napi­sa­łem, i dla­tego chciał­bym im zło­żyć ogromne podzię­ko­wa­nia. Sta­ra­łem się dopil­no­wać, aby ich wkład został w pełni uwzględ­niony w przy­pi­sach. Jak zwy­kle, mam wielki dług wdzięcz­no­ści u Simona Win­dera, mojego cudow­nego wydawcy w wydaw­nic­twie Pen­guin, który cier­pli­wie cze­kał na tę książkę dłu­żej, niż gotów byłby uczy­nić jaki­kol­wiek inny wydawca, i z kry­tycz­nym zaan­ga­żo­wa­niem prze­czy­tał wszystko, co napi­sa­łem. Jestem bar­dzo wdzięczny moim agent­kom Gill Cole­ridge, a obec­nie Carze Jones, za ich hojne wspar­cie przez cały okres pracy nad książką. Na koniec pra­gnę podzię­ko­wać człon­kom zespołu, który przy­go­to­wy­wał tekst do wyda­nia: Richar­dowi Dugu­idowi, Evie Hodg­kin, Char­lotte Ridings, Jef­fowi Edward­sowi, San­drze Ful­ler i Mat­thew Hut­chin­so­nowi.Uwagi na temat terminologii

W całej książce sto­suję okre­śle­nia „alianci” i „Oś”, ponie­waż są one tak powszech­nie przy­jęte, że trudno ich uni­kać bez nara­ża­nia się na spore kom­pli­ka­cje. Nie­mniej jed­nak warto zauwa­żyć, że trzej główni człon­ko­wie obozu alian­tów nie byli sprzy­mie­rzeni w żaden for­malny spo­sób, z wyjąt­kiem soju­szu zawar­tego w 1942 roku przez Wielką Bry­ta­nię ze Związ­kiem Radziec­kim. Pań­stwa Osi także nie sta­no­wiły tak naprawdę spój­nego soju­szu. Nazwa ta począt­kowo odno­siła się do rela­cji nie­miecko-wło­skich i została wymy­ślona przez Mus­so­li­niego. Japo­nia sprzy­mie­rzyła się z Niem­cami i Wło­chami, zawie­ra­jąc we wrze­śniu 1940 roku pakt trzech, do któ­rego dołą­czyło też kilka innych państw euro­pej­skich uczest­ni­czą­cych w woj­nie ze Związ­kiem Radziec­kim, z wyjąt­kiem Fin­lan­dii będą­cej tylko pań­stwem współ­wal­czą­cym. Japo­nia nie była w żaden spo­sób for­mal­nie zwią­zana z euro­pej­ską Osią aż do wrze­śnia 1940 roku, ale po tej dacie świa­towa opi­nia publiczna pra­wie jed­no­gło­śnie zaczęła uży­wać okre­śle­nia „pań­stwa Osi”, do któ­rych zali­czano także Japo­nię, a nazwa ta utrwa­liła się nie­mal w całej współ­cze­snej histo­rio­gra­fii. Uży­wam jej tak samo, jak to czy­niono w cza­sie dru­giej wojny świa­to­wej, cho­ciaż zdaję sobie sprawę z nie­do­sko­na­ło­ści tego poję­cia.

Należy rów­nież zwró­cić uwagę na pro­blem z wie­loma poda­wa­nymi w tej książce sta­ty­sty­kami i licz­bami. Trud­no­ści z usta­le­niem liczby uczest­ni­ków wielu więk­szych i mniej­szych bitew oraz uży­wa­nego przez nich sprzętu są dobrze znane; podob­nie wygląda pro­blem z obli­cza­niem strat w ludziach i maszy­nach, które róż­nią się w zależ­no­ści od tego, jak w histo­rio­gra­fiach poszcze­gól­nych kra­jów okre­śla się czas trwa­nia danej bitwy lub jej obszar. Sta­ra­łem się korzy­stać z jak naj­ak­tu­al­niej­szych i naj­wia­ry­god­niej­szych sta­ty­styk, ale mam świa­do­mość, że w wielu przy­pad­kach są obli­cze­nia, które znacz­nie odbie­gają od tych poda­wa­nych przeze mnie. W odnie­sie­niu do miar i wag pozwo­li­łem sobie na pewne uprosz­cze­nia. Kiedy uży­wam ter­minu „tona”, pisząc o sta­ty­stykach doty­czą­cych żeglugi, wago­miaru zrzu­co­nych bomb lub ilo­ści wypro­du­ko­wa­nych zaso­bów, nie czy­nię roz­róż­nie­nia mię­dzy toną bry­tyj­ską, metryczną i ame­ry­kań­ską. Wszyst­kie one mają inną war­tość, ale wyja­śnia­nie tego za każ­dym razem byłoby zbyt uciąż­liwe, wspo­mniana róż­nica zaś nie jest na tyle duża, aby wyklu­czyć uży­cie okre­śle­nia „tona”. Tona ame­ry­kań­ska, ina­czej krótka, równa się 2000 fun­tów bry­tyj­skich, tona bry­tyj­ska, tak zwana długa, ma 2240 fun­tów, a tona metryczna (1000 kilo­gra­mów) to równowar­tość 2204 fun­tów. Odle­gło­ści gene­ral­nie podaję raczej w kilo­me­trach niż milach, gdyż ta pierw­sza miara domi­nuje na świe­cie. Jedna mila lądowa to 1,6 kilo­me­tra.

W kwe­stii trans­li­te­ra­cji imion i nazwisk oraz geo­gra­ficz­nych nazw chiń­skich, arab­skich i indyj­skich sta­ra­łem się zwy­kle sto­so­wać do obec­nej prak­tyki, z wyjąt­kiem przy­pad­ków, gdy dane imię, nazwi­sko lub nazwa są na­dal powszech­nie sto­so­wane w tra­dy­cyj­nej for­mie (na przy­kład Kal­kuta, nie Kol­kata, lub Czang Kaj-szek, nie Jiang Jie­shi). Chiń­skie nazwy miej­scowe stwa­rzają szcze­gólne trud­no­ści tam, gdzie obec­nie uży­wana trans­li­te­ra­cja słabo przy­po­mina nazwy spo­pu­la­ry­zo­wane na Zacho­dzie (na przy­kład Guang­zhou zamiast Kan­ton), dla­tego przy pierw­szym uży­ciu sta­ra­łem się doda­wać w nawia­sie okrą­głym nazwę ory­gi­nalną. Nazwy oraz imiona i nazwi­ska trans­kry­bo­wane z arab­skiego mogą przy­bie­rać liczne formy i w tym przy­padku rów­nież wybie­ra­łem tę, która obec­nie wydaje się akcep­to­wana w śro­do­wi­sku aka­de­mic­kim.Spis skrótów

------------- -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
AM: _ampli­tude modu­la­tion_ – modu­la­cja ampli­tudy
ASV: _air-to-sur­face ves­sel radar_ – radar do wykry­wa­nia celów nawod­nych
BBC: _Bri­tish Bro­ad­ca­sting Cor­po­ra­tion_ – roz­gło­śnia BBC
BEF: _Bri­tish Expe­di­tio­nary Force_ – Bry­tyj­ski Kor­pus Eks­pe­dy­cyjny
BIA: _Burma Inde­pen­dence Army_ – Armia Nie­pod­le­gło­ści Birmy
BMW: _Bay­eri­sche Moto­ren Werke_ – BMW
CLN: _Comi­tato della Libe­ra­zione Natio­nale_ – Komi­tet Wyzwo­le­nia Naro­do­wego (Wło­chy)
CLNAI: _Comi­tato della Libe­ra­zione Natio­nale Alta Ita­lia_ – Komi­tet Wyzwo­le­nia Naro­do­wego Gór­nych Włoch
DCR: _divi­sion cuirassée de réserve_ – dywi­zja pan­cerna (Fran­cja)
DKG: _Deut­sche Kolo­nial­ge­sel­l­schaft_ – Nie­miec­kie Towa­rzy­stwo Kolo­nialne
DLM: _divi­sion légère mécanique_ – lekka dywi­zja zme­cha­ni­zo­wana (Fran­cja)
DP: _Displa­ced Per­son_ – dipis
ELAS: _Eth­ni­kos Laikos Ape­le­fthe­ro­ti­kos Stra­tos_ – Ludowa Armia Wyzwo­le­nia Naro­do­wego (Gre­cja)
FFI: _For­ces françaises de l’intérieur_ – Fran­cu­skie Siły Wewnętrzne
FLN: _Front de Libe­ra­tion Natio­nale_ – Front Wyzwo­le­nia Naro­do­wego (Algie­ria)
FM: _fre­qu­ency modu­la­tion_ – modu­la­cja czę­sto­tli­wo­ści
GCCS: _Govern­ment Code and Cipher School_ – Rzą­dowa Szkoła Kodów i Szy­frów (Wielka Bry­ta­nia)
GKO: _Gosu­dar­stwien­nyj Komi­tiet Obo­rony_ – Pań­stwowy Komi­tet Obrony (ZSRR)
HMS: _His Maje­sty’s Ship_ – okręt Jego Kró­lew­skiej Mości
IMT: _Inter­na­tio­nal Mili­tary Tri­bu­nal_ – Mię­dzy­na­ro­dowy Try­bu­nał Woj­skowy
INA: _Indian Natio­nal Army_ – Indyj­ska Armia Naro­dowa
JSC: _Joint Secu­rity Con­trol_ – Połą­czona Kon­trola Bez­pie­czeń­stwa
LCVP: _Lan­ding Craft, Vehicle, Per­son­nel_ – typ ame­ry­kań­skiej barki desan­to­wej
LMF: _Lack of Moral Fibre_ – „brak zasad moral­nych”
LST: _Lan­ding Ship, Tank_ – ame­ry­kań­ski okręt desan­towy przy­sto­so­wany do prze­wozu czoł­gów
LVT: _Lan­ding Vehicle, Trac­ked_ – typ amfi­bii ame­ry­kań­skiej
MIT: Mas­sa­chu­setts Insti­tute of Tech­no­logy
MPWO: _Miest­naja Pro­ti­wo­woz­dusz­naja Obo­rona_ – Lokalna Obrona Prze­ciw­lot­ni­cza (ZSRR)
NAACP: _Natio­nal Asso­cia­tion for the Advan­ce­ment of Colo­red People_ – Kra­jowe Sto­wa­rzy­sze­nie na rzecz Popie­ra­nia Lud­no­ści Kolo­ro­wej (USA)
NKWD: _Narod­nyj komis­sa­riat wnu­trien­nich dieł_ – Ludowy Komi­sa­riat Spraw Wewnętrz­nych (ZSRR)
NSDAP: _Natio­nal­so­zia­li­sti­sche Deut­sche Arbe­iter­par­tei_ – Naro­do­wo­so­cja­li­styczna Nie­miecka Par­tia Robot­ni­cza
OKW: _Obe­rkom­mando der Wehr­macht_ – Naczelne Dowódz­two Sił Zbroj­nych (Niemcy)
ONZ: Orga­ni­za­cja Naro­dów Zjed­no­czo­nych
OSS: _Office of Stra­te­gic Servi­ces_ – Biuro Służb Stra­te­gicz­nych (USA)
OUN: _Orha­ni­za­cija ukra­jinś­kych nacio­na­li­stiw_ – Orga­ni­za­cja Ukra­iń­skich Nacjo­na­li­stów
PPU: _Peace Pledge Union_ – Unia Ślu­bo­wa­nia Pokoju (Wielka Bry­ta­nia)
PWE: _Poli­ti­cal War­fare Exe­cu­tive_ – Zarząd Wojny Poli­tycz­nej (Wielka Bry­ta­nia)
PzKpfw: _Pan­zer­kamp­fwa­gen_ – czołg
RAF: _Royal Air Force_ – Kró­lew­skie Siły Powietrzne (Wielka Bry­ta­nia)
RKFDV: _Reich­skom­mis­sar für die Festi­gung deut­schen Volks­tums_ – komi­sarz Rze­szy do spraw umac­nia­nia niem­czy­zny
RSHA: _Reichs­si­cher­he­it­shaup­tamt_ – Główny Urząd Bez­pie­czeń­stwa Rze­szy (Niemcy)
RuSHA: _Rasse- und Sie­dlung­shaup­tamt_ – Główny Urząd Rasy i Osad­nic­twa SS (Niemcy)
SA: _Stur­mab­te­ilung_ – Bata­liony Sztur­mowe (Niemcy)
SD: _Sicher­he­its­dienst_ – Służba Bez­pie­czeń­stwa (Niemcy)
SHAEF: _Supreme Headqu­ar­ters, Allied Expe­di­tio­nary Force_ – Kwa­tera Główna Alianc­kich Sił Eks­pe­dy­cyj­nych
SO: _Spe­cial Ope­ra­tions_ – Ope­ra­cje Spe­cjalne (USA)
SOE: _Spe­cial Ope­ra­tions Exe­cu­tive_ – Zarząd Ope­ra­cji Spe­cjal­nych (Wielka Bry­ta­nia)
SS: _Schutz­staf­fel_ – Szta­fety Ochronne (Niemcy, pier­wot­nie eli­tarne oddziały ochronne NSDAP dowo­dzone przez Him­m­lera)
Stawka: _Stawka Wier­chow­nogo Gław­no­ko­man­do­wa­nija_ – Kwa­tera Główna Naj­wyż­szego Naczel­nego Dowódz­twa (ZSRR)
UKF: ultra­krót­kie fale radiowe
UNRRA: _Uni­ted Nations Relief and Reha­bi­li­ta­tion Admi­ni­stra­tion_ – Admi­ni­stra­cja Naro­dów Zjed­no­czo­nych do spraw Pomocy i Odbu­dowy
USMC: _Uni­ted Sta­tes Marine Corps_ – Kor­pus Pie­choty Mor­skiej Sta­nów Zjed­no­czo­nych
USS: _Uni­ted Sta­tes Ship_ – okręt Sta­nów Zjed­no­czo­nych
Waf­fen-SS: jed­nostki woj­skowe SS
WASP: _Women Air­force Service Pilots_ – Pilotki w Służ­bie Sił Powietrz­nych (USA)
WAVES: _Women Accep­ted for Volun­teer Emer­gency Service_ – Kobiety Przy­jęte do Nad­zwy­czaj­nej Służby Ochot­ni­czej (USA)
WVHA: _SS-Wirt­scha­fts- und Ver­wal­tung­shaup­tamt_ – Główny Urząd Gospo­darki i Admi­ni­stra­cji SS
Z-Plan: _Ziel-Plan_ – „plan doce­lowy” (nie­miec­kiej mary­narki wojen­nej)
ZSRR: Zwią­zek Socja­li­stycz­nych Repu­blik Radziec­kich
ŻOB: Żydow­ska Orga­ni­za­cja Bojowa
ŻZW: Żydow­ski Zwią­zek Woj­skowy
------------- -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1.

_Nobel Lec­tu­res: Peace, 1926–1950_, red. Fre­de­rick Haber­man, Amster­dam 972, s. 318.

2.

Chri­sto­pher Brow­ning, _Ordi­nary Men: Rese­rve Police Bat­ta­lion 101 and the Final Solu­tion in Poland_, Lon­don 1992 . Por. Richard Overy, _“Ordi­nary men”, extra­or­di­nary cir­cum­stan­ces: histo­rians, social psy­cho­logy, and the Holo­caust_, „Jour­nal of Social Issues”, vol. 70 (2014), s. 515–530.

3.

Z now­szych publi­ka­cji zob. Gor­don Cor­ri­gan, _The Second World War: A Mili­tary History_, Lon­don 2010; Antony Beevor, _The Second World War_, Lon­don 2013 ; Max Hastings, _All Hell Let Loose: The World at War 1939–1945_, Lon­don 2011 ; Andrew Roberts, _The Storm of War: A New History of the Second World War_, Lon­don 2009 . Naj­lep­sze z pozy­cji mniej kon­cen­tru­ją­cych się na kwe­stiach mili­tar­nych to: Ger­hard Wein­berg, _A World at Arms: A Glo­bal History of World War II_, Cam­bridge 1994 ; Evan Mawd­sley, _World War Two: A New History_, Cam­bridge 2012 oraz kla­syczne opra­co­wa­nie Gor­don Wri­ght, _The Ordeal of Total War, 1939_–_1945_, New York 1968, a z now­szych zob. Andrew Bucha­nan, _World War II in Glo­bal Per­spec­tive: A Short History_, Hobo­ken 2019 oraz Vic­tor Han­son, _The Second World Wars: How the First Great Glo­bal Con­flict was Fought and Won_, New York 2019. Sty­mu­lu­jący głos w spo­rze na temat rezul­tatu mili­tar­nego zob. Phil­lips O’Brien, _How the War was Won_, Cam­bridge 2015.

4.

Reto Hof­mann, Daniel Hedin­ger, _Axis Empi­res: towards a glo­bal history of fascist impe­ria­lism_, „Jour­nal of Glo­bal History”, vol. 12 (2017), s. 161–165. Por. Daniel Hedin­ger, _The impe­rial nexus: the Second World War and the Axis in glo­bal per­spec­tive_, ibi­dem, s. 185–205.

5.

Na temat pierw­szej wojny świa­to­wej i jej kon­se­kwen­cji dla impe­riów zob. Robert Ger­warth, Erez Manela, _The Great War as a glo­bal war_, „Diplo­ma­tic History”, vol. 38 (2014), s. 786–800; Jane Bur­bank, Fre­de­rick Cooper, _Empi­res after 1919: old, new, trans­for­med_, „Inter­na­tio­nal Affa­irs”, vol. 95 (2019), s. 81–100.

6.

Na temat ogra­ni­czeń histo­rii „mili­tar­nej” zob. pobu­dza­jący refe­rat Stiga Förstera _The Bat­tle­field: Towards a Modern History of War_ wygło­szony jako doroczny wykład w lon­dyń­skim Ger­man Histo­ri­cal Insti­tute w 2007 roku oraz Jeremy Black, _Rethin­king World War Two: The Con­flict and its Legacy_, Lon­don 2015.

7.

Leonard Woolf, _Impe­ria­lism and Civi­li­za­tion_, Lon­don 1928, s. 17.

8.

Ibi­dem, s. 9–12.

9.

Bir­the Kun­drus, _Moderne Impe­ria­li­sten: Das Kaiser­re­ich im Spie­gel seiner Kolo­nien_, Köln 2003, s. 28. Por. Hel­mut Bley, _Der Traum vom Reich? Recht­sra­di­ka­li­smus als Antwort auf gesche­iterte Illu­sio­nen im deut­schen Kaiser­re­ich 1900–1938_ _Phan­ta­sie­re­iche: zur Kul­tur­ge­schichte des deut­schen Kolo­nia­li­smus_, red. Bir­the Kun­drus, Frank­furt am Main 2003, s. 56–67.

10.

Nicola Labanca, _Oltre­mare: Sto­ria dell’espan­sione colo­niale Ita­liana_, Bolo­gna 2002, s. 57.

11.

Louise Young, _Japan’s Total Empire: Man­chu­ria and the Cul­ture of War­time Impe­ria­lism_, Ber­ke­ley 1998, s. 12–13, 22–23; Fre­de­rick Dic­kin­son, _The Japa­nese Empire_ _Empi­res at War 1911_–_1923_, red. Robert Ger­warth, Erez Manela, Oxford 2014, s. 198–200.

12.

Poję­cie „impe­rium naro­do­wego” było sze­roko dys­ku­to­wane. Zob. w szcze­gól­no­ści Gary Wil­der, _Fra­ming Gre­ater France between the wars_, „Jour­nal of Histo­ri­cal Socio­logy”, vol. 14 (2000), s. 198–202 oraz Heather Jones, _The Ger­man Empire_ _Empi­res at War_, op. cit., s. 56–57.

13.

Bir­the Kun­drus, _Die Kolo­nien – “Kin­der des Gefühls und der Phan­ta­sie”_ _Phan­ta­sie­re­iche_, op. cit., s. 7–18.

14.

Paul Crook, _Dar­wi­nism, War and History_, Cam­bridge 1994, s. 88–89. Por. Mike Haw­kins, _Social Dar­wi­nism in Euro­pean and Ame­ri­can Tho­ught 1860_–_1945_, Cam­bridge 1997, s. 203–215.

15.

Frie­drich von Bern­hardi, _Ger­many and the Next War_, Lon­don 1914, s. 18.

16.

Ben­ja­min Madley, _From Africa to Auschwitz: how Ger­man South West Africa incu­ba­ted ideas and methods adop­ted and deve­lo­ped by the Nazis in Eastern Europe_, „Euro­pean History Quar­terly”, vol. 35 (2005), s. 432–434; Gun­tram Herb, _Under the Map of Ger­many: Natio­na­lism and Pro­pa­ganda 1918_–_1945_, Lon­don 1997, s. 50–51.

17.

Timo­thy Par­sons, _The Second Bri­tish Empire: In the Cru­ci­ble of the Twen­tieth Cen­tury_, Lan­ham 2014, s. 8; Troy Pad­dock, _Cre­ating an orien­tal “Feind­bild”_, „Cen­tral Euro­pean History”, vol. 39 (2006), s. 230.

18.

Madley, _From Africa to Auschwitz_, op. cit., s. 440.

19.

Uży­teczne omó­wie­nie kon­cep­cji impe­rium zob. Pas­cal Grosse, _What does Ger­man colo­nia­lism have to do with Natio­nal Socia­lism? A con­cep­tual fra­me­work_ _Ger­many’s Colo­nial Pasts_, red. Eric Ames, Mar­cia Klotz, Lora Wil­den­thal, Lin­coln 2005, s. 118–129.

20.

Mar­tin Tho­mas, _The French Empire between the Wars: Impe­ria­lism, Poli­tics and Society_, Man­che­ster 2005, s. 1; Wil­der, _Fra­ming Gre­ater France_, op. cit., s. 205; Par­sons, _The Second Bri­tish Empire_, op. cit., s. 5, 83–84.

21.

Giu­seppe Finaldi, _“The peasants did not think of Africa”: empire and the Ita­lian state’s pur­suit of legi­ti­macy, 1871–1945_ _Euro­pean Empi­res and the People: Popu­lar Respon­ses to Impe­ria­lism in France, Bri­tain, the Nether­lands, Ger­many and Italy_, red. John Mac­Ken­zie, Man­che­ster 2011, s. 214.

22.

Kun­drus, _Moderne Impe­ria­li­sten_, op. cit., s. 32–37; Bern­hard Gis­sibl, _Ima­gi­na­tion and bey­ond: cul­tu­res and geo­gra­phies of impe­ria­lism in Ger­many, 1848–1918_ _Euro­pean Empi­res and the People_, op. cit., s. 175–177.

23.

Kri­stin Kopp, _Con­struc­ting racial dif­fe­rence in colo­nial Poland_ _Ger­many’s Colo­nial Pasts_, op. cit., s. 77–80; Bley, _Der Traum vom Reich?_, op. cit., s. 57–58; Kri­stin Kopp, _Argu­ing the case for a colo­nial Poland_ _Ger­man Colo­nia­lism: Race, the Holo­caust and Postwar Ger­many_, red. Vol­ker Lang­behn, Moham­mad Salama, New York 2011, s. 148–151; „naj­głęb­sze bar­ba­rzyń­stwo” zob. Mat­thew Fitz­pa­trick, _Pur­ging the Empire: Mass Expul­sions in Ger­many, 1871_–_1914_, Oxford 2015, s. 103.

24.

Kopp, _Con­struc­ting racial dif­fe­rence_, op. cit., 85–89; Gis­sibl, _Ima­gi­na­tion and bey­ond_, op. cit., s. 162–163, 169–177.

25.

Robert Nel­son, _The Archive for Inner Colo­ni­za­tion, the Ger­man East and World War I_ _Ger­mans, Poland, and Colo­nial Expan­sion to the East_, red. Robert Nel­son, New York 2009, s. 65–75. Por. Edward Dic­kin­son, _The Ger­man Empire: an empire?_, „History Work­shop Jour­nal”, vol. 66 (2008), s. 132–135.

26.

Young, _Japan’s Total Empire_, op. cit., s. 89–90.

27.

Daniel Immer­wahr, _The Gre­ater Uni­ted Sta­tes: ter­ri­tory and empire in U.S. history_, „Diplo­ma­tic History”, vol. 40 (2016), s. 377–381.

28.

Liczby zaczerp­nięte z: Par­sons, _The Second Bri­tish Empire_, op. cit., s. 32.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: