Krótka historia równości - ebook
Krótka historia równości - ebook
W Krótkiej historii równości Thomas Piketty prowadzi nas zwięźle i z elegancją przez wielkie procesy, które zmieniły współczesny świat: wzrost kapitalizmu, rewolucje, imperializm, niewolnictwo, wojny i budowę państwa opiekuńczego. Pokazuje, jakie historyczne rozwiązania faktycznie nierówności zmniejszały i co możemy zrobić, żeby nasza przyszłość była mniej nimi naznaczona.
To doskonałe wprowadzenie do idei rozwiniętych w jego monumentalnych dziełach takich jak Kapitał w XXI wieku oraz Kapitał i ideologia.
Kategoria: | Ekonomia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-67075-93-0 |
Rozmiar pliku: | 2,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„To, co Pan pisze, jest interesujące, ale czy mógłby Pan to streścić, żebym mogła porozmawiać o Pana badaniach z moimi przyjaciółmi i rodziną?”.
Ta nieduża książka częściowo jest odpowiedzią na tę prośbę, często zgłaszaną przez czytelników i czytelniczki na spotkaniach autorskich. W ciągu ostatnich 20 lat napisałem trzy książki o historii nierówności, z których każda liczyła około tysiąca stron: _Les Hauts revenus en France de XXe siècle_ , _Kapitał w XXI wieku_ oraz _Kapitał i ideologia_ . Wszystkie te prace opierały się na szeroko zakrojonym historycznym i porównawczym programie badań, dzięki któremu powstały zarówno liczne raporty i prace zbiorowe, jak i internetowa baza World Inequality Database (WID.world). Rozmiary już zgromadzonej dokumentacji są w stanie zniechęcić obywatela o jak najlepszych intencjach. Przyszedł zatem czas na jej streszczenie – i oto efekty.
Jednakże książeczka ta nie ogranicza się jedynie do syntetycznej prezentacji głównych rozpoznań wynikłych z tych badań. Przywołując wszystkie debaty, w których poruszano owe zagadnienia na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, zarysowuję tutaj nową perspektywę ujmowania historii równości. Opieram się na przekonaniu, do którego doszedłem podczas moich badań, że droga do równości jest walką, która rozpoczęła się dawno temu i domaga się kontynuacji w XXI wieku, o ile wszyscy i wszystkie się w nią zaangażujemy i zerwiemy z podziałami tożsamościowymi i z podziałami na dyscypliny, zbyt często blokującymi postęp. Zagadnienia ekonomiczne są zbyt ważne, żeby pozostawić je wąskiej klasie specjalistów i przywódców. Obywatelskie odzyskanie tej wiedzy jest istotnym etapem na drodze przekształcania relacji władzy. Oczywiście mam nadzieję, że przekonam część czytelników, aby pewnego dnia zajrzeli do obszerniejszych prac (i od razu zapewniam, że są bardzo przystępne mimo swojej objętości!). Tymczasem ten krótki tekst można czytać niezależnie od innych pozycji. Chciałbym tutaj podziękować wszystkim czytelnikom, studentom i obywatelom, którzy zachęcili mnie do tego przedsięwzięcia i których zapytania wpłynęły na jego kształt. To właśnie im dedykuję tę książkę.
Zob. _Top Incomes over the 20th Century. A Contrast Between Continental European and English-Speaking Countries_, eds. T. Piketty, A.B. Atkinson, Oxford University Press, Oxford 2007; _Top Incomes. A Global Perspective_, eds. T. Piketty, A.B. Atkinson, Oxford University Press, Oxford 2010; _Rapport sur les inégalités mondiales_, eds. T. Piketty, F. Alvaredo, L. Chancel, E. Saez, G. Zucman, Seuil, Paris 2018; _Clivages politiques et inégalités sociales. Une étude de 50 démocraties 1948–2020_, eds. T. Piketty, A. Gethin, C. Martinez-Toledano, EHESS/Gallimard/Seuil, Paris 2021. Wiele tekstów i materiałów, które powstały na bazie tych badań, jest dostępnych na: WID.world, WPID.world oraz piketty.pse.ens.fr.WSTĘP
Niniejsza książka jest propozycją porównawczej historii nierówności klas społecznych w społeczeństwach ludzkich. Czy raczej historii równości, ponieważ, jak zobaczymy, w dziejach istnieje długoterminowa tendencja ku zwiększaniu równości społecznej, gospodarczej i politycznej.
Oczywiście nie chodzi tu o spokojny, a już na pewno nie o linearny bieg wydarzeń. Powstania i rewolucje, walki społeczne i wszelkiego rodzaju kryzysy odgrywają główną rolę w historii równości, której się tutaj przyjrzymy. Historia ta jest zarazem naznaczona przez liczne kroki wstecz oraz tożsamościowe odchylenia.
Tak czy inaczej historyczna tendencja do zwiększania równości jest widoczna co najmniej od końca XVIII wieku. Świat początku lat 20. XXI wieku, choć może się wydawać niesprawiedliwy, jest bardziej egalitarny niż świat z roku 1950 lub 1900, który pod wieloma względami był bardziej równościowy niż ten z roku 1850 czy 1780. Konkretne przemiany są odmienne w różnych okresach i zależne od tego, czy interesujemy się nierównościami klas społecznych pod względem statusu prawnego, własności środków produkcji, poziomu dochodów, poziomu wykształcenia, płci czy pochodzenia narodowego lub etnicznego – wszystkie te wymiary będą nas tutaj zajmować. W perspektywie długiego trwania wnioski są jednak takie same, niezależnie od przyjętego kryterium. Między rokiem 1780 a 2020 w większości regionów i społeczeństw planety, a w pewnej mierze w skali całego świata, widoczne są zmiany zmierzające ku większej równości statusu, własności, dochodów, płci i rasy. Z wielu powodów ten pochód ku równości trwa dalej w latach 1980–2020, okresie bardziej złożonym i pełnym sprzeczności, niż to sobie niekiedy wyobrażamy – co dostrzeżemy, jeśli ujmiemy nierówności w perspektywie ogólnoświatowej i wielowymiarowej.
Długookresowa tendencja na rzecz zwiększania równości zaczęła się urzeczywistniać od końca XVIII wieku, ale jej zasięg wciąż jest ograniczony. Przekonamy się, że rozmaite rodzaje nierówności (takie jak nierówność statusu, własności, władzy, dochodu, płci, pochodzenia itd.) cały czas utrzymują się na znacznym i nieuzasadnionym poziomie, a ich efekty dodatkowo często kumulują się na poziomie jednostek. Spostrzeżenie, że tendencja do zwiększania równości istnieje, nie jest w żadnym wypadku zachętą do triumfu, wręcz przeciwnie. Chodzi raczej o wezwanie do kontynuowania walki na solidnych podstawach historycznych. Przyglądając się drodze ku większej równości, możemy wyciągnąć cenne lekcje na przyszłość, lepiej zrozumieć walki i mobilizacje, które ją umożliwiły, a także mechanizmy instytucjonalne oraz systemy prawne, społeczne, podatkowe, edukacyjne i wyborcze, dzięki którym równość mogła stać się trwałą realnością. Niestety ten proces zbiorowego uczenia się sprawiedliwych instytucji jest często osłabiany przez historyczną amnezję, intelektualny nacjonalizm i nierówny rozkład wiedzy. Aby wciąż podążać ku większej równości, warto zwrócić się ku historii i przekroczyć granice narodów i dyscyplin. Niniejsza książka, reprezentująca zarówno nauki historyczne, jak i społeczne, napisana w optymistycznym duchu, jest pomyślana jako narzędzie mobilizacji obywatelskiej i ma ambicję przyczynić się do postępu w tym kierunku.
Nowa historia gospodarcza i społeczna
Napisanie _Krótkiej historii równości_ dzisiaj jest możliwe przede wszystkim dzięki wielu badaniom międzynarodowym, które w ostatnich dziesięcioleciach tchnęły nowe życie w badania z dziedziny historii społecznej i gospodarczej oraz nauk społecznych.
Korzystałem głównie z prac rozpatrujących kapitalizm i rewolucję przemysłową w prawdziwie światowej perspektywie. Mam na myśli na przykład opublikowaną w roku 2000 książkę Kena Pomeranza o „wielkiej dywergencji” między Europą a Chinami w XVIII i XIX wieku. Jest to prawdopodobnie najważniejsza i najbardziej wpływowa książka o gospodarce światowej od czasów _Kultury materialnej, gospodarki i kapitalizmu XV–XVIII wieku_ Fernanda Braudela z 1979 roku i prac Immanuela Wallersteina o systemach-światach. Zdaniem Pomeranza rozwój zachodniego kapitalizmu przemysłowego jest głęboko powiązany z modelami międzynarodowego podziału pracy, niepohamowaną eksploatacją zasobów naturalnych oraz dominacją wojskową i kolonialną, narzucaną przez imperia europejskie pozostałym częściom świata. Późniejsze prace w dużej mierze potwierdziły ten wniosek, czego przykładem są badania Prasanny Parthasarathiego albo Svena Beckerta lub też przedstawicieli niedawnego ruchu „nowej historii kapitalizmu”.
Ogólniej: badania w obszarze historii imperiów kolonialnych i niewolnictwa oraz historii globalnej i _connected history_ przez ostatnie 20–30 lat ogromnie się rozwinęły i będę się często odnosił do prac z tego zakresu. Myślę zwłaszcza o badaniach takich autorów, jak Frederick Cooper, Catherine Hall, Or Rosenboim, Emmanuelle Saada, Pierre Singaravelou, Sanjay Subrahmanyam, Alessandro Stanziani, i wielu innych, których będę przywoływał na dalszych stronach. Inspirowałem się także nowymi badaniami z obszaru historii ludowej i historii walki klas.
_Krótka historia równości_ nie mogłaby również powstać bez rozwoju badań historycznych dotyczących dystrybucji bogactwa pomiędzy różnymi klasami społecznymi. Ta dziedzina ma swoją długą historię. Wszystkie społeczeństwa wytworzyły wiedzę i analizy na temat realnych, zakładanych lub pożądanych rozpiętości majątku między biednymi a bogatymi, co najmniej od Platońskich _Republiki_ i _Praw_ (gdzie Platon zaleca, aby ta różnica nie przekraczała czterokrotności). W XVIII wieku Jean-Jacques Rousseau wyjaśniał, że wynalezienie własności prywatnej i jej nieograniczona akumulacja są źródłem nierówności i niezgody między ludźmi. Niemniej dopiero wraz z rewolucją przemysłową pojawiły się prawdziwe badania ankietowe dotyczące płac i warunków życia robotników, a także nowe źródła informacji na temat dochodów, zysków i własności. W XIX wieku Karol Marks starał się możliwie jak najlepiej wykorzystać dostępne wówczas brytyjskie dane finansowe i spadkowe, choć środki i materiały, którymi dysponował, były dość ograniczone.
W XX wieku badania nad tymi zagadnieniami stają się bardziej systematyczne. Badacze zaczynają na wielką skalę gromadzić dane o cenach i płacach, rentach gruntowych i zyskach, spadkach i podziałach gruntu. W roku 1933 Ernest Labrousse publikuje _Esquisse de mouvement des prix et des revenus en France au XVIIIe siècle_ , monumentalne studium, w którym wykazuje, że w dziesięcioleciach poprzedzających rewolucję francuską – dodatkowo w kontekście silnej presji demograficznej – płace w rolnictwie nie nadążały za zmianami cen zboża i wysokością rent gruntowych. Nie była to oczywiście jedyna przyczyna rewolucji, ale wydaje się oczywiste, że zjawisko to osłabiło i tak malejącą popularność arystokracji i ówczesnego systemu politycznego. We wstępie do dzieła z 1965 roku, zatytułowanego _Mouvement du profit en France au XIXe siècle_ , Jean Bouvier wraz z zespołem tak opisują cel swojego programu badawczego: „Dopóki dochody poszczególnych klas współczesnego społeczeństwa pozostaną poza kręgiem zainteresowań dociekania naukowego, próżno podejmować się uprawiania prawdziwie wartościowej historii gospodarczej i społecznej”.
Ta nowa historia gospodarcza i społeczna, często kojarzona ze szkołą „Annales”, mającą szczególny wpływ na francuskie badania w latach 1930–1980, nie pomija analizy systemów własności. W roku 1931 Marc Bloch publikuje swoją klasyczną pracę o typologii średniowiecznych i nowożytnych ustrojów agrarnych. W roku 1973 Adeline Daumard upowszechnia wyniki szeroko zakrojonego badania dotyczącego francuskich archiwów spadkowych XIX wieku. Trend ten stracił impet na początku lat 80., lecz odcisnął trwałe piętno na praktykach badawczych w obszarze nauk społecznych. W XX wieku mnóstwo historyków, socjologów i ekonomistów opublikowało wiele prac historycznych o płacach i cenach, dochodach i majątkach, dziesięcinie i własności – od François Simianda do Christiana Baudelota oraz od Emmanuela Le Roy Laudriego do Gilles’a Postela-Vinay.
W tym samym czasie również brytyjscy i amerykańscy historycy i ekonomiści wyznaczali kamienie milowe w historii dystrybucji bogactwa. W roku 1953 Simon Kuznets zestawił pierwsze budżety narodowe (które pomagał utworzyć w następstwie traumy kryzysu lat 30.) z danymi o federalnym podatku dochodowym (wprowadzonym w 1913 roku po długiej batalii politycznej i konstytucyjnej), aby oszacować zmiany udziału wysokich dochodów w dochodzie krajowym. Badanie dotyczy tylko jednego kraju (Stanów Zjednoczonych) i względnie krótkiego okresu (1913–1948), ale było pierwszą tego rodzaju pracą i wywołało duże poruszenie. Robert Lampman przeprowadził podobną analizę w roku 1962, wykorzystując dane o federalnym podatku od spadków. W roku 1978 Tony Atkinson pogłębił tę analizę dzięki wykorzystaniu brytyjskich źródeł o spadkach. Sięgając dawniejszych czasów, Alice Hanson Jones w roku 1977 opublikowała wyniki szeroko zakrojonej ankiety dotyczącej amerykańskich rejestrów zgonów epoki kolonialnej.
Na początku XXI wieku, bazując na wcześniejszych pracach, podjęto nowy program badań historycznych dotyczący dochodów i dziedziczonych majątków. Miałem przyjemność uczestniczyć w tym programie, w który znaczący wkład wniosło wielu moich kolegów, takich jak Tony Atkinson, Facundo Alvaredo, Lucas Chancel, Emmanuel Saez oraz Gabriel Zucman. W porównaniu z autorami starszych prac zespół mógł skorzystać z lepszych rozwiązań technicznych. W okresie 1930–1980 Labrousse, Daumard czy Kuznets wykonywali badania niemal wyłącznie ręcznie, na kartonowych fiszkach. Każda kwerenda, każda tabela z prezentacją wyników wymagała ogromnych nakładów technicznych, co zostawiało niekiedy mało energii na zastanawianie się nad interpretacją historyczną, sięganie do innych źródeł i krytyczną analizę pojęć. Bez wątpienia przyczyniło się to do osłabienia historii, często uważanej za zbyt „seryjną” (to znaczy zbyt mocno skoncentrowaną na wytwarzaniu serii danych historycznych możliwych do porównania w czasie i w przestrzeni, którą to czynność można uznać za warunek konieczny, ale w żadnym wypadku nie wystarczający do poczynienia jakichkolwiek postępów w naukach społecznych). Po źródłach zgromadzonych w tej pierwszej fali badań nie zostało zresztą zbyt wiele śladów, co ograniczyło możliwości ich ponownego wykorzystania i przeprowadzenia rzetelnej analizy skumulowanych danych.
Z kolei postęp informatyzacji od roku 2000 umożliwił rozszerzenie analizy na dłuższe okresy i na dużo większą liczbę krajów. Efektem tego programu badawczego jest utworzona w 2021 roku World Inequality Database (WID.world), gromadząca wspólne wysiłki niemal 100 badaczy i dotycząca ponad 80 krajów ze wszystkich kontynentów. Zawiera ona dane o rozkładzie dochodów i dziedziczonych majątków, w niektórych wypadkach sięgające aż XVIII i XIX wieku i dochodzące do pierwszych dekad XXI wieku. Szersza perspektywa czasowa i porównawcza pozwoliła zwiększyć liczbę zestawień i znacznie rozwinąć społeczną, ekonomiczną i polityczną interpretację obserwowanych zmian. Dzięki tej wspólnej pracy opublikowałem dwie książki (w roku 2013 i w 2019) z propozycjami wstępnych syntez interpretacyjnych dotyczących historycznej ewolucji dystrybucji majątków. Książki te ożywiły dyskusję publiczną na temat tych zagadnień. Niedawno zaś nowe badania prowadzone przeze mnie wraz z Amorym Gethinem i Clarą Martinez-Toledano skupiły się na przekształceniach struktury nierówności społecznych i rozłamów politycznych, włączając się w nurt prac badawczych zapoczątkowany w latach 60. przez politologów Seymoura Lipseta i Steina Rokkana. Te rozmaite badania umożliwiły dokonanie pewnych postępów, trzeba jednak podkreślić, że pozostało sporo do zrobienia, aby jeszcze ściślej zestawiać dane i łączyć kompetencje badawcze oraz dojść do zadowalającego poziomu w analizie aktualnych przeobrażeń przedstawień i instytucji, mobilizacji i walk, strategii i ich aktorów.
Napisanie _Krótkiej historii równości_ było możliwe również dzięki nowemu pokoleniu interdyscyplinarnych badaczy, których prace odświeżają refleksję o społeczno-historycznej dynamice równości i nierówności i pojawiają się na pograniczu historii, ekonomii, socjologii, prawa, antropologii i nauk politycznych. Mam na myśli takich badaczy, jak Nicolas Barreyre, Tithi Bhattacharya, Erik Bengtsson, Asma Benhenda, Marlène Benquet, Céline Bessière, Rafe Blaufarb, Julia Cagé, Denis Cogneau, Nicolas Delalande, Isabelle Ferreras, Nancy Fraser, Sybille Gollac, Yajna Govind, David Graeber, Julien Grenet, Stéphanie Hennette, Camille Herlin-Giret, Élise Huilery, Stephanie Kelton, Alexandra Killewald, Claire Lemercier, Noam Maggor, Dominique Méda, Eric Monnet, Ewan McGaughey, Pap Ndiaye, Martin O’Neill, Hélène Pérrivier, Fabian Pfeffer, Katharina Pistor, Patrick Simon, Alexis Spire, Pavlina Tcherneva, Samuel Weeks, Madeline Woker, Shoshana Zuboff, a także wielu innych, których nie mogę tutaj przytoczyć, a którzy będą przywoływani w dalszej części tekstu.
Bunt przeciw niesprawiedliwości, uczenie się sprawiedliwych instytucji
Jakie najważniejsze wnioski wypływają z tych nowych ujęć historii gospodarczej i społecznej? Najbardziej oczywisty jest taki, że nierówność jest przede wszystkim konstrukcją społeczną, historyczną i polityczną. Inaczej mówiąc, przy tym samym poziomie rozwoju gospodarczego i technologicznego zawsze istnieje wiele możliwych sposobów zorganizowania systemu własności lub systemu granic, systemu społecznego i politycznego, systemu podatkowego i edukacyjnego. Wybory te mają charakter polityczny. Zależą od układu sił między różnymi grupami społecznymi i od aktualnych wizji świata, prowadzą też do bardzo odmiennych poziomów i struktur nierówności w różnych społeczeństwach i okresach. Ogólnie rzecz biorąc, podział bogactwa w historii jest efektem procesu zbiorowego: zależy od międzynarodowego podziału pracy, od wykorzystania zasobów naturalnych planety i od akumulacji wiedzy, zachodzącej od początków ludzkości. Ludzkie społeczeństwa nieustannie tworzą normy i instytucje, żeby zorganizować się w strukturę oraz rozdzielić bogactwo i władzę, i są to zawsze odwracalne wybory polityczne.
Drugie rozpoznanie głosi, że koniec XVIII wieku był początkiem długiego marszu ku równości. Ruch ten jest wypadkową walk i buntów przeciwko niesprawiedliwości, które przekształcają układy sił i obalają instytucje podtrzymywane przez klasy dominujące, dążące do tego, żeby nierówność społeczna tworzyła strukturę dającą im korzyści. Te instytucje są zastępowane nowymi instytucjami, nowymi regułami społecznymi, ekonomicznymi i politycznymi, oznaczającymi większą sprawiedliwość i emancypację dla jak największej liczby ludzi. Ogólnie można powiedzieć, że najbardziej fundamentalne przemiany ustrojów nieegalitarnych obserwowane w historii wiążą się z konfliktami społecznymi i kryzysami politycznymi o dużym zasięgu. Do zniesienia przywilejów arystokracji doprowadziły powstania chłopskie we Francji w latach 1788–1789 i wydarzenia związane z rewolucją francuską. Podobnie, to powstanie niewolników w San Domingo w roku 1791, a nie przyciszone rozmowy w paryskich salonach, było początkiem końca transatlantyckiego handlu niewolnikami. W XX wieku główną rolę w ukształtowaniu nowych układów sił między kapitałem a pracą i w zmniejszeniu nierówności odegrały ruchy społeczne i związkowe. Nawet obie wojny światowe można postrzegać jako efekt napięć społecznych i konfliktów na tle trudnych do wytrzymania nierówności, panujących przed 1914 rokiem zarówno w poszczególnych krajach, jak i na arenie międzynarodowej. W Stanach Zjednoczonych potrzebna była mordercza wojna domowa, aby w 1865 roku położyć kres niewolnictwu. Stulecie później, w roku 1965, niezwykle silnemu ruchowi afroamerykańskiemu udało się znieść legalny system dyskryminacji rasowej (choć nie zakończyło to dyskryminacji bezprawnej, w zasadzie trwającej cały czas). Przykłady można by mnożyć: w latach 1950–1960 to przede wszystkim wojny o niepodległość doprowadziły do zakończenia europejskiego kolonializmu, zakończenie apartheidu w RPA w 1994 roku poprzedziły dekady zamieszek i wystąpień itd.
Obok rewolucji, wojen i powstań momentami przełomowymi, kiedy to krystalizują się konflikty społeczne i zmienia się układ sił, są kryzysy gospodarcze i finansowe. Wielki kryzys lat 30. na trwałe podważył prawomocność liberalizmu gospodarczego i uzasadnił nowe formy interwencjonizmu państwa. Bliżej naszych czasów, kryzys finansowy 2008 roku i światowy kryzys związany z pandemią lat 2020–2021 podważyły wiele pewników uznawanych za oczywistości jeszcze niedawno, dotyczących na przykład akceptowalnego poziomu długu publicznego albo roli banków centralnych. W bardziej lokalnej, choć znaczącej, skali pod wpływem buntu żółtych kamizelek we Francji zarzucono wybitnie nieegalitarne projekty rządowe dotyczące podwyżki podatku węglowego. Na początku lat 20. XXI wieku ruchy takie jak Black Lives Matter, #MeeToo oraz Fridays for Future w imponujący sposób zaangażowały ludzi w sprawy nierówności etnicznych, płacowych i klimatycznych, przekraczając granice państw i pokoleń. Z uwagi na kontrasty społeczne i środowiskowe, jakimi naznaczona jest obecna gospodarka, bunty, konflikty i kryzysy prawdopodobnie będą dominować w przyszłości, w okolicznościach, jakich nie da się dokładnie przewidzieć. Historia nie skończy się jutro. Droga ku równości jest jeszcze długa, zwłaszcza w świecie, gdzie najubożsi (a zwłaszcza najubożsi w najbiedniejszych krajach) muszą być przygotowani na coraz uciążliwsze szkody klimatyczne i środowiskowe, spowodowane przez styl życia najbogatszych.
Warto podkreślić jeszcze jedną lekcję płynącą z historii: że walki i próby sił same w sobie nie wystarczają. Są warunkiem koniecznym obalenia nieegalitarnych instytucji i obecnych władz, ale niestety w żaden sposób nie gwarantują, że nowe instytucje i nowe władze, które pojawią się na miejscu dotychczasowych, będą tak równościowe i emancypacyjne, jak można by sobie życzyć.
Przyczyna jest prosta. Ujawnienie nieegalitarności lub opresyjności aktualnych instytucji i rządów jest stosunkowo łatwe, trudniej zaś porozumieć się co do tego, jak mają funkcjonować instytucje alternatywne, które umożliwiać będą realne zwiększenie równości społecznej, ekonomicznej i politycznej, do tego z poszanowaniem praw indywidualnych i prawa każdej osoby do różnienia się. Nie jest to w żadnym wypadku misja niemożliwa, wymaga jednak uznania konieczności debaty, konfrontowania różnych punktów widzenia, decentralizacji, kompromisu i eksperymentów. A ponad wszystko wymaga ona zaakceptowania, że możemy się uczyć z cudzych trajektorii historycznych i doświadczeń, a zwłaszcza tego, że dokładnego kształtu sprawiedliwych instytucji nie można znać _a priori_ i dlatego zasługuje on na przedyskutowanie. Zobaczymy, że od końca XVIII wieku droga ku równości opierała się na rozwoju kilku specyficznych rozwiązań instytucjonalnych, które powinny być analizowane, takich jak równość wobec prawa, wybory powszechne i demokracja parlamentarna, nieodpłatna i obowiązkowa edukacja, powszechne ubezpieczenie zdrowotne, progresywny podatek dochodowy, dziedziczenie i własność, współzarządzanie i prawo związków zawodowych, wolność prasy, prawo międzynarodowe itd.
Każdemu z tych rozwiązań daleko do skończonej i konsensualnej formy. Przypominają one raczej kruchy, niestały i prowizoryczny kompromis, który wciąż jest od nowa definiowany w następstwie konfliktów i konkretnych dążeń społecznych, przerwanych biegów zdarzeń i specyficznych momentów w historii. Rozwiązania te są dalece niewystarczające i muszą być ciągle na nowo obmyślane oraz uzupełniane i zastępowane innymi. Oficjalna równość wobec prawa, która istnieje niemal wszędzie, nie stoi na przeszkodzie głębokiej dyskryminacji ze względu na płeć lub pochodzenie. Demokracja przedstawicielska jest tylko jedną z niedoskonałych form uczestnictwa w polityce. Nierówności w dostępie do edukacji i ochrony zdrowia pozostają przepastne. Podatek progresywny i redystrybucję wpływów podatkowych w całości należy poddać refleksji w kontekście poszczególnych krajów i w skali międzynarodowej. Podział władzy w przedsiębiorstwach dopiero raczkuje. Sytuację, w której niemal całość mediów znajduje się w rękach oligarchów, z trudem można uznać za najwyższą formę wolności prasy. Międzynarodowy system prawny, oparty na niekontrolowanym przepływie kapitału, pozbawiony jakichkolwiek celów społecznych czy klimatycznych, najczęściej upodabnia się do neokolonializmu, z którego korzyści czerpią najbogatsi.
Żeby nadal obalać i zmieniać istniejące instytucje, potrzebne są nie tylko kryzysy i zmiany układów sił, tak jak było to dawniej, ale też procesy uczenia się, partyki oparte na zbiorowej odpowiedzialności i mobilizacji społecznej na rzecz nowych programów politycznych i instytucji. Ich realizacja wymaga różnych platform do omawiania, opracowywania i rozpowszechniania wiedzy i doświadczeń, takich jak partie i związki zawodowe, szkoły i książki, akcje i spotkania, czasopisma i media. Oczywiście nauki społeczne mają w tym do odegrania pewną rolę, i to rolę znaczącą, ale nieprzesadnie: najważniejsze są procesy zbudowane wokół odpowiedzialności społecznej, które realizują się przede wszystkim za pośrednictwem organizacji zbiorowych.
Starcia sił i ich ograniczenia
Podsumowując: należy unikać dwóch symetrycznych pułapek. Jedna polega na ignorowaniu roli walk i stosunków siłowych w historii równości, a druga, przeciwnie, na ich przecenianiu, a przy tym pomijaniu znaczenia rozwiązań politycznych i instytucjonalnych oraz roli idei i ideologii w ich kształtowaniu. Opór elit jest czymś nieuniknionym: dziś (z międzynarodowymi multimiliarderami bogatszymi niż państwa) co najmniej tak samo jak w czasach rewolucji francuskiej. Opór ten mogą zwalczyć jedynie potężne ruchy zbiorowe, mobilizujące się w momentach napięć i kryzysów. Niebezpieczną iluzją są też jednak idee, że w kwestii sprawiedliwych i emancypacyjnych instytucji może wyłonić się spontaniczny konsens i że aby je powołać, wystarczy pokonać opór elit. Takie zagadnienia, jak organizacja państwa opiekuńczego, zmiany podatku progresywnego i umów międzynarodowych, rekompensaty postkolonialne albo walka z dyskryminacją, są złożone i mają aspekty techniczne, z którymi można sobie poradzić tylko poprzez sięganie do historii, rozpowszechnianie wiedzy, prowadzenie debat i ścieranie ze sobą różnych punktów widzenia. Perspektywa klasowa, choć bardzo ważna, nie wystarczy, aby wypracować teorię sprawiedliwego społeczeństwa, teorię własności, teorie granic, podatku, oświaty, płac, demokracji. Każde doświadczenie społeczne cechuje się pewną ideologiczną nieokreślonością. Z jednej strony dlatego, że pojęcie klasy jest z natury rzeczy złożone i wielowymiarowe (składają się na nie: status, własność, dochody, poziom wykształcenia, płeć, pochodzenie itd.), z drugiej zaś dlatego, że wobec złożoności podejmowanych zagadnień trudno sobie wyobrazić, że czysto materialne antagonizmy będą skutkować jednym konkretnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o sprawiedliwe instytucje.
Doświadczenie komunizmu typu sowieckiego i radzieckiego (1917–1991) – ważne wydarzenie, które naznaczyło i w pewnej mierze zdefiniowało wiek XX – doskonale ilustruje obie te pułapki. Z jednej strony to dzięki starciu sił i intensywnym walkom społecznym bolszewicy zastąpili ustrój carski pierwszym państwem proletariackim w historii. Na początku swojego trwania umożliwiło ono znaczny postęp w dziedzinie edukacji, higieny i przemysłu, przyczyniając się jednocześnie w dużym stopniu do zwalczenia nazizmu. Wcale nie jest pewne, że bez nacisku ze strony ZSRR i międzynarodowego ruchu komunistycznego zachodnie klasy właścicielskie zaakceptowałyby ubezpieczenia społeczne i podatek progresywny, dekolonizację i prawa obywatelskie. Z drugiej zaś kult relacji władzy wśród bolszewików i ich pewność, że posiedli prawdę ostateczną o sprawiedliwych instytucjach, doprowadziły do znanego nam katastrofalnego zjawiska totalitaryzmu. Wprowadzone rozwiązania instytucjonalne (jedna partia, scentralizowana biurokracja, hegemonia własności państwowej, odrzucenie własności spółdzielczej, wyborów i związków zawodowych itd.) przedstawiano jako bardziej emancypacyjne niż instytucje burżuazyjne czy socjaldemokratyczne. Ich skutkiem była jednak taka skala opresji i uwięzień, która całkowicie zdyskredytowała ten ustrój i przyczyniła się do jego upadku. Wszystko to miało wpływ na wyłonienie się nowej formy turbokapitalizmu. To dlatego Rosja z kraju, który w XX wieku całkowicie zniósł własność prywatną, na początku XXI wieku zmieniła się w światową stolicę oligarchów, nieprzejrzystości finansowej i rajów podatkowych. Ze wszystkich tych powodów trzeba zainteresować się bliżej genezą tych różnych instytucjonalnych rozwiązań, w tym zbadać instytucje wprowadzone przez komunizm chiński, które mogą okazać się trwalsze (choć nie mniej opresyjne).
Postaram się nie wpaść w żadną z tych pułapek: relacji władzy nie należy ani pomijać, ani uświęcać. Walki odgrywają główną rolę w historii równości, trzeba też jednak poważnie potraktować zagadnienie sprawiedliwych instytucji i kwestię egalitarnej debaty na ich temat. Nie zawsze jest łatwo zająć wyważone stanowisko między tymi obiema pozycjami: jeżeli kładzie się zbytni nacisk na walki i stosunki sił, można spotkać się z zarzutami o manicheizm i pomijanie kwestii idei i spraw merytorycznych. I na odwrót: skupienie uwagi na słabościach ideologicznych i programowych koalicji równościowych może zrodzić podejrzenia o dalsze ich osłabianie i niedocenianie możliwości oporu klas dominujących czy ich krótkowzrocznego egoizmu (który często jest jednak ewidentny). Uczynię, co w mojej mocy, żeby ominąć te pułapki, ale nie mam pewności, że zawsze mi się to uda, z góry więc uprzejmie proszę czytelników o wyrozumiałość. Mam przede wszystkim nadzieję, że informacje historyczne i porównawcze przedstawione w tej książce okażą się przydatne w doprecyzowaniu własnej wizji sprawiedliwego społeczeństwa i składających się na nie instytucji.
K. Pomeranz, _The Great Divergence. China, Europe and the Making of the Modern World Economy_, Princeton University Press, Princeton (NJ) 2000.
F. Braudel, _Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm XV–XVIII wiek_, t. 1–3, przeł. M. Ochab, P. Graff, PIW, Warszawa 1992; I. Wallerstein, _The Modern World-System_, vols. 1–3, Academic Press, New York 1974–1989.
P. Parthasarathi, _Why Europe Grew Rich and Asia Did Not. Global Economic Divergence 1600–1850_, Cambridge University Press, Cambridge 2011; S. Beckert, _Empire of Cotton. A Global History_, Alfred A. Knopf, New York 2014; S. Beckert, S. Rockman, _Slavery’s Capitalism. A New History of American Economic Development_, University of Pennsylvania Press, Philadelphia 2016; J. Levy, _Ages of American Capitalism. A History of the United States_, Random House, New York 2021.
Zob. np. F. Cooper, _Citizenship between Empire and Nation. Remaking France and French Africa 1945–1960,_ Princeton University Press, Princeton (NJ) 2014; C. Hall, N. Draper, K. McClelland, K. Donington, R. Lang, _Legacies of British Slave-Ownership. Colonial Slavery and the Formation of Victorian Britain_, Cambridge University Press, Cambridge 2014; O. Rosenboim, _The Emergence of Globalism. Visions of World Order in Britain and the United States 1939–1950_, Princeton University Press, Princeton (NJ) 2017; E. Saada, _Les Enfants de la colonie. Les métis de l’empire français, entre sujétion et citoyenneté_, La Découverte, Paris 2007; P. Singaravelou, S. Venayre, _Histoire du monde au XIXe siècle_, Fayard, Paris 2017; S. Subrahmanyam, _Empires between Islam and Christianity 1500–1800_, SUNY Press, Albany (NY) 2019; A. Stanziani, _Les Métamorphoses du travail contraint. Une histoire globale XVIIIe–XIXe siècles_, Presses de Sciences Po, Paris 2020.
H. Zinn, _Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś_, przeł. A. Wojtasik, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2016; M. Zancarini-Fournel, _Les Luttes et les rêves. Une histoire populaire de la France de 1685 à nos jours_, La Découverte, Paris 2016; G. Noiriel, _Une histoire populaire de la France de la guerre de Cent Ans à nos jours_, Agone, Marseille 2018; D. Tartakowsky, _Le pouvoir est dans la rue. Crises politiques et manifestations en France XIXe–XXe siècles_, Flammarion, Paris 2020; B. Pavard, F. Rochefort, M. Zancarini-Fournel, _Ne nous libérez pas, on s’en charge! Une histoire des féminismes de 1789 à nos jours_, La Découverte, Paris 2020.
Zob. na ten temat T. Piketty, _Kapitał w XXI wieku_, przeł. A. Bilik, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2015, s. 18–22 oraz 280–283.
E. Labrousse, _Esquisse du mouvement des prix et des revenus en France au XVIIIe siècle_, Dalloz, Paris 1933. Zob. też szkic A. Chaberta, _Essai sur les mouvements des prix et des revenus en France de 1798 à 1820_, Librairie de Médicis, Paris 1949, który dokumentuje wzrost płac podczas rewolucji francuskiej i w czasach I Cesarstwa.
J. Bouvier, F. Furet M. Gilet, _Le Mouvement du profit en France au XIXe siècle. Matériaux et études_, Mouton, Paris 1965. .
M. Bloch, _Les Caractères originaux de l’histoire rurale française_, Armand Colin, Paris 1931.
A. Daumard, _Les Fortunes françaises au XIXe siècle. Enquête sur la répartition et la composition des capitaux privés à Paris, Lyon, Lille, Bordeaux et Toulouse d’après l’enregistrement des déclarations de successions_, Mouton, Paris 1973.
Poza przytaczanymi już pozycjami zob. również: F. Simiand, _Le Salaire, l’évolution sociale et la monnaie_, Alcan, Paris 1932; C. Baudelot, A. Lebeaupin, _Les Salaires de 1950 à 1975_, INSEE, Paris 1979; J. Goy, E. Le Roy Ladurie, _Les Fluctuations du produit de la dîme. Conjoncture décimale et domaniale de la fin du Moyen Age au XVIIIe siècle_, Mouton, Paris 1972; G. Postel-Vinay, _La Terre et l’argent. L’agriculture et le crédit en France du XVIIIe siècle au début du XXe siècle_, Albin Michel, Paris 1998; J. Bourdieu, L. Kesztenbaum, G. Postel-Vinay, _L’Enquête TRA, histoire d’un outil, outil pour l’histoire_, INED, Paris 2013.
S. Kuznets, _Shares of Upper Income Groups in Income and Savings_, National Bureau of Economic Research, Cambridge (MA) 1953.
R.J. Lampman, _The Share of Top Wealth-Holders in National Wealth_, Princeton University Press, Princeton (NJ) 1962.
A. Atkinson, A.J. Harrison, _Distribution of Personal Wealth in Britain_, Cambridge University Press, Cambridge 1978.
A.H. Jones, _American Colonial Wealth. Documents and Methods_, Arno Press, New York 1977.
Zob. T. Piketty, _Les Hauts revenus en France au XXe siècle_, Paris Grasset, 2001 oraz dwa późniejsze tomy zbiorowe współredagowane z T. Atkinsonem: _Top Incomes over the 20th Century…_ oraz _Top Incomes: A Global Perspective_…
Poprzedniczką World Inequality Database była utworzona w roku 2011 World Top Incomes Database; aktualna nazwa pojawiła się w 2018 roku wraz z publikacją raportu _Rapport sur les inégalités mondiales_, eds. T. Piketty i in., Seuil, Paris 2018.
T. Piketty, _Kapitał w XXI wieku_…; tenże, _Kapitał i ideologia_, przeł. B. Geppert, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2021.
Zob. _Clivages politiques et inégalités sociales_… Zob. też S. Lipset, S. Rokkan, _Cleavage Structures, Party Systems and Voter Alignments. An Introduction_, _Party Systems and Voter Alignments. Cross-national Perspectives_, Free Press, New York 1967.
Dokładniejsze odnośniki zostaną podane w miarę przytaczania poszczególnych prac.