Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Krótki zarys literatury powszechnej. Część 3, Literatury ludów giermańskich oraz uzupełnienie - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Krótki zarys literatury powszechnej. Część 3, Literatury ludów giermańskich oraz uzupełnienie - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 327 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

I. NIEM­CY.

1. Hu­ma­nizm w Niem­czech. Zna­jo­mość ję­zy­ków i nauk kla­sycz­nych (t… zw. hu­ma­nizm) bar­dzo ry­chło z Włoch prze­do­sta­ła się do Nie­miec. Nie­któ­rzy, jak Kon­rad Cel­tes (zna­ny też i w li­te­ra­tu­rze pol­skiej) pi­sa­li na spo­sób ele­gji Owi­dy­usza i Ty­bul­la. Inni, prze­ciw­nie, dzia­ła­li jako pu­bli­cy­ści i sa­ty­rycz­nie trak­to­wa­li zja­wi­ska współ­cze­sne. Tak np. Ulrich von Hut­ten pi­sał "Li­sty lu­dzi ciem­nych" (Epi­sto­lae ob­scu­ro­rum vi­ro­rum). Erazm z Ro­ter­da­mu (+ 1536) ogło­sił iro­nicz­ną "Po­chwa­łę głu­po­ty" (Laus stul­ti­liae); był to je­den z naj­lep­szych znaw­ców gre­czy­zny. Jan Reuch-

lin upo­wszech­niał zna­jo­mość he­brajsz­czy­zny i Pi­sma świę­te­go.

2. Mar­cin Lu­ter (1483 – 1546) wła­ści­wie za­po­cząt­ko­wał pi­śmien­nic­two nie­miec­kie prze­kła­dem "Bi­bl­ji" na ję­zyk neu­hoch­deutsch (nowo gór­no­nie­miec­ki), któ­ry tym spo­so­bem stał się ję­zy­kiem li­te­rac­kim. Nie bę­dzie­my tu roz­wa­ża­li spra­wy re­for­ma­cji, któ­ra na­le­ży do hi­stor­ji ko­ścio­ła; za­zna­czy­my tyl­ko, że wy­wo­ław­szy w na­ro­dzie nie­miec­kim sze­reg walk i starć, obu­dzi­ła ona za­ra­zem bar­dzo żywy ruch umy­sło­wy. Re­for­ma­cja szła ręka w rękę z hu­ma­ni­zmem; ale póź­niej, kie­dy się licz­ba sekt po­mno­ży­ła – i kie­dy sek­ty za­czę­ły się na­wza­jem prze­śla­do­wać, sto­pień ich kul­tu­ry się ob­ni­żył i roz­wi­nę­ło się bar­ba­rzyń­stwo li­te­rac­kie (wi­docz­ne zwłasz­cza w pie­śniach i ka­za­niach). Bądź jak bądź, Lu­ter stwo­rzył li­te­ra­tu­rę nie­miec­ką nie tyl­ko jako tłu­macz Bi­bl­ji, ale też jako pi­sarz ory­gi­nal­ny, ka­zno­dzie­ja i au­tor pie­śni ko­ściel­nych pro­te­stanc­kich. Po nim wie­lu było in­nych po­etów re­li­gij­nych (Ma­the­sius, Rin­gwalt, Helm­bold, Ni­co­lai, De­cius i in.).

3. Hans Sachs (1494 – 1576) był to naj­świet­niej­szy wy­kwit po­ezji miesz­czań­skiej, t… zw. me­ister­sin­ge­rów. Szewc z No­rym­ber­gi, a za­ra­zem po­eta, Hans Sachs wy­ra­żał na­strój tej masy ludu nie­miec­kie­go, któ­ra z za­pa­łem po­wi­ta­ła Lu­tra. ("Pieśń o sło­wi­ku wit­ten­ber­skim") Hans Sachs pi­sał w naj­roz­ma­it­szym ro­dza­ju: baj­ki, fi­gli­ki, kro­to­chwi­le, przy­sło­wia, dja­lo­gi, pie­śni po­boż­ne, psal­my, a nad­to wi­do­wi­ska te­atral­ne za­pust­ne, (Fast­nacht­spie­le).

Do baj­ko­pi­sa­rzy współ­cze­śnie z Hans Sach­sem na­le­że­li Wal­dis ("Aeso­pus") i Wic­kram – no­we­li­sta ("Gold­fa­den").

4. Te­atr roz­wi­jał się wciąż w ro­dza­ju mi­ster­jów. Waż­niej­si pi­sa­rze wi­do­wisk B. Re­bhun ("Zu­zan­na", "Gody w Ka­nie"); Seb. Wild ("Męka Pana Je­zu­sa "); Ruof (" Hiob", "Ła­zarz", "Abra­ham"); ten ostat­ni na­pi­sał też pierw­szą sztu­kę hi­sto­rycz­ną "Wil­helm Tell.

Hu­ma­ni­ści ukła­da­li ko­me­dje po ła­ci­nie; sztu­ki te gry­wa­no w szko­łach, a póź­niej au­to­ro­wie prze­kła­da­li je sami na nie­miec­ki (Fri­schlin, Stym­me­lius, Schönans).

5. Pro­za. Jan Agri­co­la (+ 1566) na – pi­sał dra­mat "Jan Hus"; głów­nie jed­nak sły­nie on jako zbie­racz przy­słów na­ro­do­wych (Trzy księ­gi: 300 przy­słów, 700 przy­słów i 500 przy­słów). Seb. Franck, oprócz przy­słów, wy­dał: "Chro­ni­ka. Ze­it­buch und Ge­schicht­bi­bel vom An­be­ginn bis 1531"; da­lej: "Opis zie­mi" ("Welt-buch") i "Opis Nie­miec" ("Ger­ma­nia"). Aeg. Tschu­di (+ 1572) jest au­to­rem "Kro­ni­ki szwaj­car­skiej".

6. Ko­niec w. XVI od­zna­czał się tym upad­kiem kul­tu­ry, o któ­rym wy­żej była mowa. Z jed­nej stro­ny wal­ka sekt i stron­nictw, z dru­giej kontr­re­for­ma­cja – zła­ma­ły roz­kwit hu­ma­ni­zmu. Spo­ry teo­lo­gicz­ne zmie­ni­ły hu­ma­nizm w tępe szko­lar­stwo; lud zdzi­czał pod bar­ba­rzyń­skim pra­wem, a nie­ustan­ne pro­ce­sy cza­row­nic, eg­zor­cy­zmy i wy­pę­dza­nie dja­bła – jesz­cze bar­dziej po­głę­bi­ły Niem­ców w upad­ku. Zbli­ża­ła się woj­na trzy­dzie­sto­let­nia. W sztu­ce za­pa­no­wa­ła for­ma: uczo­na po­ezja aka­de­mic­ka nie mia­ła żad­ne­go związ­ku z lu­dem. Śród pi­sa­rzy mało znaj­du­je­my wy­bit­nych. Jan Fi­schart, zwa­ny Ment­zer (1550 – 1590) był wier­szo­pi­sem sa­ty­ry­kiem; na­śla­do­wał i tłu­ma­czył Ra­be­la­is'ego, a nad­to sam uło­żył z po­dań lu­do­wych po­emat o "So­wi­zdrza­le" ("Eu­len­spie­gel"), o któ­rym le­gien­da prze­do­sta­ła się też do jar­marcz­nej li­te­ra­tu­ry pol­skiej; "Al­ler Prak­tik Gros­smut­ter – skie­ro­wa­na jest prze­ciw astro­lo­gom i ukła­da­czom ka­len­da­rzy; "Szczę­śli­wy okręt Zu­ry­chu" – ma­lu­je ide­al­ną re­pu­bli­kę. Zna­ko­mi­ta jest jego sa­ty­ra na Je­zu­itów.

Po­wieść w róż­nym stop­niu ar­ty­zmu roz­wi­nę­ła się bar­dzo. Bez­i­mien­ne dzie­ła "O dok­to­rze Fau­scie", "O Tylu So­wi­zdrza­le", "O Ży­dzie wiecz­nym tu­ła­czu"– mia­ły wiel­kie po­wo­dze­nie, któ­re­go do dziś nie stra­ci­ły.

Rol­len­ha­gen (+ 1609) na­pi­sał "Fro­sch­meu­se­ler"; Cril­ger uło­żył ko­micz­ny ro­mans "Klam­li­wy" ("Hans Clau­ert").

Po­ezja uczo­na. P. Me­lis­sus (+ 1602), P. De­na­isius (+ 1610) i inni pi­sa­li na wzór po­etów wło­sko-ła­ciń­skich i wło­skich, lecz były to utwo­ry uczo­ne i zim­ne.

Te­atr. W dru­giej po­ło­wie XVI w. wę­dro­wa­li po Ho­lan­dji i Niem­czech "ko­me­djan­ci an­giel­scy"; pod ich wpły­wem pi­sał ksią­żę Hen­ryk z Brunsz­wi­ku

(+ 1613) sztu­ki w sty­lu krwa­wych dra­ma­tów an­giel­skich przed – szek­spi­row­skich ("Zu­zan­na", "O nie­wier­nej żo­nie", "La­di­slao Sa­cra­pa z Man­tui" i t… p.) Ay­rer (+ 1605) uło­żył 30 ko­me­dji i tra­gie­dji.

7. Wiek XVII – roz­wi­ja z jed­nej stro­ny zim­ną po­ezję aka­de­mic­ką; z dru­giej ujaw­nia zdzi­cze­nie lu­do­we (styl ru­basz­ny i nie­li­te­rac­ki w książ­kach i ka­za­niach).

Po­ezja uczo­na sfor­mo­wa­ła się osta­tecz­nie w sys­tem re­guł, któ­re ob­my­ślił i ogło­sił Mar­tin Opitz (1597 – 1639) w swo­im "Buch der­deut­schen Po­ete­rey". Sam też wy­dał zim­ne opi­so­we po­ema­ty: "We­zu­wiusz", "Ju­dy­ta" oraz ele­gję z po­wo­du woj­ny trzy­dzie­sto­let­niej. Sys­tem Opit­za upo­wszech­nił się i utwo­rzył szko­łę t… zw. śląz­ką. Z uczniów jego god­ni uwa­gi Pa­weł Fle­ming, któ­ry ma­lo­wał w swo­ich po­ezjach na­tu­rę; An­dre­as Gry­phius (+ 1664), ko­me­djo­pi­sarz i sa­ty­ryk ("Ab­sur­da co­mi­ca", "Die ge­lieb­te Do­rn­ro­se"); pi­sał też tra­gie­dje ("Leon Ar­meń­czyk", "Car­de­nio i Ce­lin­da", "Ka­rol Stu­art", "Pa­pi­nia­nus"). Prze­ciw szko­le śląz­kiej – czy­sto re­to­rycz­nej –

wy­stą­pi­ła szko­ła kró­le­wiec­ka, od­ra­dza­jąc tra­dy­cje wło­skie (Si­mon Dach, Ro­bert Ro­ber­tin, Joh. Klaj).

Nowy bunt urzą­dzi­ła t… zw. dru­ga szko­ła śląz­ka, któ­ra za wzór so­bie wzię­ła styl wło­ski Ma­ri­nie­go, na­pu­szo­ny i peł­ny ga­lan­ter­ji dwor­skiej. Za­ło­ży­cie­lem jej był Hof­man von Hof­man­swal­dau, po­zba­wio­ny wdzię­ku, uczo­ny po­eta li­rycz­ny; Kasp. von Lo­hen­ste­in (+ 1683) au­tor re­to­rycz­nych dra­ma­tów ("Agry­pi­na", "Ibra­him Suł­tan") oraz ogrom­ne­go ro­man­su "Ar­mi­nius", peł­ne­go dzi­wactw i nie­do­rzecz­no­ści.

Miał on wie­lu na­śla­dow­ców, jak Bu­cholz, Zie­gler i in… – któ­rzy co do ję­zy­ka, fa­bu­ły i fan­ta­zji wy­obra­ża­ją upa­dek i ze­psu­cie sma­ku.

Prze­ciw tej szko­le złe­go sma­ku wy­stą­pił Mor­hof ( 1683), wy­da­jąc "Unter­richt der deut­schen Kunst und Po­ësie").

8. Li­te­ra­tu­ra po­pu­lar­na obok uczo­nej na swój spo­sób od­twa­rza­ła upa­dek kul­tu­ry. Zresz­tą tu – zwłasz­cza w sa­ty­rze i w po­wie­ści – pew­na doza na­tu­ral­no­ści i praw­dy za­wsze się prze­bi­ja. Fr. von. Lo­gau ( + 1656), au­tor dow­cip­nych epi­gra­ma­tów stoi po­środ­ku mię­dzy li­te­ra­tu­rą aka­de­mic­ką a po­pu­lar­ną. Jan Mi­chał Mo­sche­rosch (+ 1669), sa­ty­ryk, dał ob­raz woj­ny 30 let­niej; na­śla­do­wał "Sny Qu­eve­da". Krzysz­tof von Grim­mel­shau­sen (+ 1676), bar­ba­rzyń­ca li­te­rac­ki, ale pe­łen ta­len­tu sa­ty­ryk, sły­nie głów­nie jako au­tor ro­man­su "Sim­pli­cius Sim­pli­cis­si­mus". Rów­nież był ru­basz­ny ja­skra­wy Ulrych Me­ger­te (Oj­ciec Abra­ham a Sanc­ta Cla­ra + 1709), by­stry ob­ser­wa­tor dow­cip­ny i aż za we­so­ły; był on ka­zno­dzie­ją w Wied­niu, a tak­że pi­sał ro­man­se ("Ar­cy­łotr Ju­dasz").

9. Po­eci no­rym­ber­scy sta­no­wi­li osob­ną gru­pę t… zw. "Pe­gnitz­schäfer", śród któ­rych od­zna­czał się Kryst. We­ise (". Ro mans o trzech ar­cy­głup­cach", Ro­mans o trzech ar­cy­mę­dr­cach" i t… d.).

Po­eci ham­bur­scy (Deut­sch­ge­sin­n­te Ge­nos­sen­schaft) wy­da­li Fi­li­pa von Ze­sen (rom. "So­fo­nis­be", "As­se­nat") i Joh. Ri­sta, li­ry­ka. W. Hal­li i We­ima­rze ist­niał t… zw. "Pal­me­nor­den", któ­ry po­szu­ki­wał do­bre­go sma­ku.

10. Po­ezja ko­ściel­na ewan­gie­lic­ka mia­ła zna­ko­mi­te­go przed­sta­wi­cie­la w Paw­le Ger­har­dzie (+ 1676), któ­re­go pie­śni do­tąd śpie­wa­ją pro­te­stan­ci Niem­cy ("Ge­istli­che An­dach­ten").

11. Po­ezja prze­ciw­re­for­ma­cyj­na mia­ła kil­ku zna­ko­mi­tych przed­sta­wi­cie­li, zwłasz­cza śród Je­zu­itów. Frydr. Spe (+ 1635) na­pi­sał wie­le pie­śni ka­to­lic­kich; uło­żył też po ła­ci­nie trak­tat, gdzie po­tę­pia pro­ce­sy cza­row­nic. Ja­kób Bal­de (+ 1668) pi­sał bar­dzo pięk­ne pie­śni ko­ściel­ne po ła­ci­nie.

Jan Sze­fler (1624 – 1677), zwa­ny An­ge­lus Si­le­sius, mi­no­ry­ta – pi­sał peł­ne mi­stycz­no­ści i uczu­cia pie­śni li­rycz­ne, mak­sy­my i zda­nia mo­ral­ne, któ­rych część ob­ro­bił po pol­sku Adam Mic­kie­wicz.

12. Fi­lo­zo­fja nie­miec­ka roz­po­czy­na się od mi­sty­ki. Ja­kób Böh­me, szewc z za­wo­du mi­styk po­krew­ny du­chem Anio­ło­wi Ślą­za­ko­wi, był to sa­mo­rod­ny my­śli­ciel, mało wy­kształ­co­ny, ale za to pe­łen ja­sno­widz­twa i na­tchnie­nia; uro­dził się na Serb­skich Łu­ży­cach (1575 – 1624); na­pi­sał "Au­ro­ra oder Mor­gen­röthe", "O trzech za­sa­dach isto­ty bo­skiej", "O tro­istym ży­wo­cie czło­wie­ka", "Czter­dzie­ści py­tań o du­szy*. Pi­sma te wpły­nę­ły na fi­lo­zo­fję He­gla, Fich­te­go, Szel­lin­ga. U nas oso­bli­wie po­wa­żał go Mic­kie­wicz i na­pi­sał o nim roz­pra­wę.

13. Wiek XVIII. Upa­dek szko­ły śląz­kiej wy­wo­ła­ny zo­stał wpły­wa­mi kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go. Ostat­ni god­ni uwa­gi po­eci tej szko­ły byli to: J. Chr. Gün­ther (+ 1723) i A. v. Hal­ler (+ 1777), au­tor po­ema­tu "Alpy", któ­ry po­mi­mo ma­ry­ni­zmu, od­zna­cza się ży­wym po­czu­ciem na­tu­ry. Osta­tecz­nie jed­nak re­for­mę za­pro­wa­dził w Niem­czech Got­t­sched.

14. Szko­ła fran­cu­ska (zwa­na też lip­ską). Jan Ks. Got­sched (1700 – 1766) w swej "Kri­ti­sche Dicht­kunst" – wy­gła­sza też same za­sa­dy co Bo­ile­au i na­śla­du­je Fran­cu­zów w swych dzie­łach ory­gi­nal­nych ("Ge­dich­te"). Wie­le tłu­ma­czył rze­czy fran­cu­skich i an­giel­skich. Na wzór fran­cu­ski na­pi­sał tra­gie­dję "Kato umie­ra­ją­cy", pierw­sze dzie­ło kla­sycz­ne nie­miec­kie na­pi­sa­ne po­dług za­sad Kor­ne­la.

Ucznio­wie Got­sze­da da­lej roz­wi­ja­li smak fran­cu­ski; owszem, było na­wet w mo­dzie pi­sać po fran­cu­sku (fi­lo­zof Lei – bnitz, a póź­niej król Fry­de­ryk II). God­niej­si uwa­gi: I. Lan­ge, I. I.. Schwa­be, A. G. Käst­ner, I. Tril­ler, A. Clo­dius, a tak­że Otto ba­ron v. Schöna­ich au­tor po­ema­tu "Her­mann", któ­ry uwa­ża­no za na­ro­do­we epos nie­miec­kie.

Fryd… von Ha­ge­dorn (+ 1754) wy­obra­żał w Niem­czech t… zw. "po­ésie légére" – i sta­no­wił wzglę­dem Got­sche­da opo­zy­cję.

Oko­ło r. 1744 wy­cho­dzi­ły w Lip­sku " Przy­czyn­ki do za­ba­wy roz­sąd­ku i dow­ci­pu", pi­smo, koło któ­re­go gru­po­wa­ła się mło­da gie­ne­ra­cja kla­sy­ków, mniej wię­cej zgod­na z za­sa­da­mi mi­strza. Naj­cel­niej­si Fr. W. Za­cha­riä (+ 1777) baj­ko­pi­sarz i au­tor he­ro­iko­micz­ne­go po­ema­tu "Der Re­nom­mist", oraz sa­ty­ryk G. W. Ra­be­ner, god­ni uwa­gi zwłasz­cza z tego wzglę­du, że od­dzia­ła­li na Go­ethe­go.

15. Opo­zy­cja prze­ciw szko­le fran­cu­skiej roz­po­czę­ta przez Ha­ge­dor­na nie była jed­nak zbyt ener­gicz­ną. Chr. Gel­lert (1769) upra­wia po­ezję pa­ster­ską, jesz­cze w sty­lu fran­cu­skim ("Syl­wia", "Wstąż­ka" etc), ale w ro­man­sie "Ży­wot szwedz­kiej hra­bi­ny G. " już się z pod tych wpły­wów wy­zwa­la. Sły­nie zaś głów­nie jako au­tor "Ba­jek i opo­wia­dań", za­po­ży­czo­nych z La­fon­ta­ine'a, ale ob­ro­bio­nych sa­mo­dziel­nie. W "Pie­śniach du­chow­nych" wra­ca do tra­dy­cji Lu­tra. Pi­sał też o "Do­brym sma­ku".

Dwaj bra­cia El­jasz i Adolf Schle­glo­wie, choć mier­ni pi­sa­rze, w tra­gie­djach swych od­da­li­li się od wzo­rów fran­cu­skich i, pierw­si za­czę­li zbli­żać się do na­tu­ry w zna­cze­niu Szek­spi­row­skim.

16. Po­eci hal­lij­scy (Hal­le­scher Dich­ter­bund) upra­wia­li głów­nie ana­kre­on­tyk. Tu na­le­żą: Im. Pyra ("Świą­ty­nia Po­ezji"), Lud. Gle­im, (któ­ry też pi­sał "Pie­śni gre­na­dje­ra pru­skie­go"). Mi­ko­łaj Götz, au­tor "Wy­spy dziew­cząt" i tłu­macz Gres­se­ta ("Vert-vert"); Piotr Uz, au­tor wier­szo­wa­nej "Teo­dy­cei", na­pi­sał też "Zwy­cię­stwa Ku­pi­dy­na" na wzór an­giel­ski. J. Ja­co­bi, Benj. Mi­cha­elis, Eber­hard Schmidt na­śla­do­wa­li już to Ha­ge­dor­na, już to Fran­cu­zów.

Fe­liks We­is­se (1726-1804) znał nie­źle Szek­spi­ra i wie­le z nie­go ko­rzy­stał ("Ro­meo i Jul­ja", "Ry­szard III"), ale go po fran­cu­sku prze­ra­biał*).

Ostat­nim na­śla­dow­cą Fran­cu­zów był K. W. Ram­ler, au­tor pa­te­tycz­nych ele­gji i ód, tłu­macz Ho­ra­cju­sza.

17. Szko­ła szwaj­car­ska osta­tecz­nie zry­wa z fran­cuz­czy­zną. Bod­mer (1698 – 1783) i Bre­itin­ger (1701 – 1776), obaj ucznio­wie Got­t­sche­da, za­miesz­ka­li w Zu­ry­chu – za­sły­nę­li nie jako po­eci, ale jako teo­re­ty­cy li­te­ra­tu­ry. Zła­ma­li oni za­sa­dy Bo­ile­au, wy­stą­pi­li prze­ciw swe­mu mi­strzo­wi, ale sami nowe po­peł­ni­li błę­dy. Uwa­ża­jąc po­ezję za śro­dek mo­ra­li­za­cyj­ny – uzna­li "baj­kę" za naj­wyż­szy ro­dzaj sztu­ki. Otwar­tą swo­ją wal­ką prze­ciw szko­le lip­skiej wy­wo­ła­li wiel­ki ruch li­te­rac­ki w ca­łych Niem­czech – i w każ­dym pra­wie mie­ście po­wsta­wa­ły osob­ne szko­ły. W każ­dym ra­zie był to fer­ment, za­po­wia­da­ją­cy istot­ne prze­bu­dze­nie du­cha nie­miec­kie­go. Pi­sma Bod-

__________________

* Na koń­cu XVIII i po­cząt­ku XIX w. tłu­ma­czo­no wie­le z Got­sze­da, Gel­ler­ta, Hal­le­ra, Ha­ge­dor­na i in. (Kra­sic­ki – Bro­dziń­ski).

mera "O cu­dow­no­ści w po­ezji", Bra­itin­ge­ra "Kry­ty­ka Po­ezji".

Z pi­sa­rzów owe­go cza­su god­ni uwa­gi Jan Schna­bels (ur. 1692), au­tor po­wie­ści: "In­sel Fel­sen­burg" (w ro­dza­ju Ro­bin­so­na), oraz Kr. L. Li­scor (1701 – 1760) sa­ty­ryk, któ­ry dow­cip­nie i pięk­nym sty­lem na­pi­sał "Die Vo­tref­flich­ke­it und No­th­wen­dig­ke­it der elen­den Skri­ben­ten".

18. Fi­lo­zo­fja nie­miec­ka, bar­dziej niż po­ezja, była nie­za­leż­ną od du­cha fran­cu­skie­go i stwo­rzy­ła rze­czy wiel­ce sa­mo­ist­ne. Wbrew fran­cu­skie­mu ra­cjo­na­li­zmo­wi, w Niem­czech pa­no­wał ide­alizm. Jed­nym z naj­więk­szych my­śli­cie­li świa­ta na po­cząt­ku XVIII w. był Gotfr. Le­ib­nitz (1646 – 1716), oj­ciec opty­mi­zmu w fi­lo­zo­fji; głów­ne jego dzie­ła: "No­uve­aux es­sa­is sur l'en­ten­de­ment hu­ma­in" (Teo­r­ją po­zna­nia); "The­odi­cea" (Roz­wa­ża­nie bó­stwa); "Mo­na­do­lo­gia s. Prin­ci­pia phi­lo­so­phiae" (Ogól­ny po­gląd na świat; au­tor uzna­je byt mo­nad tj. pier­wiast­ków po­za­cie­le­snych, któ­re sta­no­wią za­sad­ni­cze czyn­ni­ki zja­wisk du­cha i ma­ter­ji). Le­ib­nitz wy­na­lazł ra­chu­nek róż­nicz­ko­wy; w ma­te­ma­ty­ce, fi­zy­ce, me – ta­lur­gji wie­le uczy­nił. Nad­to zaj­mo­wał się ję­zy­ko­znaw­stwem. Uczeń Le­ib­nit­za, Chr. Wolf (1679 – 1754) pierw­szy usys­te­ma­ty­zo­wał dok­try­ny po­przed­nich fi­lo­zo­fów; Alex. Baum­gar­ten (1714 – 1769), uczeń Wol­fa pierw­szy stwo­rzył es­te­ty­kę.

Waż­nym też był ruch wol­no­myśl­ny w fi­lo­zo­fji, sprzecz­ny z tra­dy­cją re­li­gij­ną, po­krew­ny "En­cy­klo­pe­dji". Taki był J. Edel­man (+ 1769) pan­te­ista w du­cha J Spi­no­zy; Re­ima­rus (+ 1768) – kry­tyk Bi­bl­ji. – Rów­nież li­be­ral­ne ide­je roz­wi­ja­li Moj­żesz Men­del­sohn (+ 1786) i Chr. Ni­co­lai (+ 1811).

19. Wiek zło­ty li­te­ra­tu­ry nie­miec­kiej przy­pa­da na dru­gą po­ło­wę osiem­na­ste­go stu­le­cia. Wy­zwo­le­nie od wpły­wów fran­cu­skich, roz­kwit sa­mo­dziel­nej fi­lo­zo­fji na­ro­do­wej, doj­rza­łość du­cho­wa, jako wy­nik uspo­ko­je­nia po dłu­gich woj­nach we­wnętrz­nych; od­kry­cia li­te­rac­kie z dzie­dzi­ny pie­śni i po­dań lu­do­wych, po­ema­tów śre­dnio­wiecz­nych, mi­to­lo­gji gier­mań­skiej: wszyst­ko to sta­ło się pod­sta­wą buj­ne­go fer­men­tu du­cho­we­go. Na­ko­niec głów­nym za­pew­ne czyn­ni­kiem było tu po­ja­wie­nie się znacz­nej licz­by wy­bit­nych i gien­jal­nych pi­sa­rzy. Same ich na­zwi­ska wy­li­czyć – to dość, aby zro­zu­mieć wszech­świa­to­we zna­cze­nie tego okre­su li­te­ra­tu­ry nie­miec­kiej. Oto one: Klop­stock, Wie­land, Les­sing, Winc­kel­man, Her­der, Voss, Bür­ger, na­ko­niec Go­ethe i Schil­ler, a w fllo­zo­fji Ema­nu­el Kant.

20. Klop­stock (1724 – 1803) jest au­to­rem wiel­kie­go po­ema­tu "Mes­sja­da", któ­ry ma­lu­je ży­wot Chry­stu­sa, wraz z dzie­ja­mi upad­ku anio­łów i upad­ku czło­wie­ka. Au­tor głów­nie ce­nio­ny dla tego, że od cza­sów Lu­tra nikt tak nie wła­dał ję­zy­kiem nie­miec­kim, jak on: z Klop­stoc­kiem za­czy­na się od­ro­dze­nie niem­czy­zny; stwo­rzył on przy­tym nowy wiersz sze­ścio­miar czy­li hek­sa­metr na wzór grec­ki. Po­emat "Mes­sja­da" ob­fi­tu­je w pięk­ne miej­sca, ca­łość jest nie­co za dłu­ga, duch w nim pro­te­stanc­ki. W swo­im cza­sie "Mes­sja­da" uwa­ża­na była na rów­ni z książ­ka­mi do na­bo­żeń­stwa. Pi­sał też Klop­stock dra­ma­ty, któ­re na­zy­wał "bar­die­te", na tym polu był mniej szczę­śli­wy. ("Śmierć Ada­ma", "Sa­lo­mon",

"Da­wid", "Bi­twa Her­ma­no­wa", "Her­man i wo­dzo­wie", "Śmierć Her­ma­na").

Ucznio­wie Klop­stoc­ka t… zw. bar­do­wie i skal­do­wie: Ger­sten­berg (+ 1827) na­pi­sał "Pie­śni Skal­da"; K. von Mo­ser (+ 1798)– "Da­niel w Ja­ski­ni". Naj­god­niej­szy uwa­gi był mi­styk Jan Kasp. La­va­ter (1741 – 1801), słyn­ny głów­nie jako twór­ca fre­no­lo­gji i fi­zjo­gno­mi­ki. Po­ema­ty jego: "Je­zus Me­sjasz", "Jó­zef z Ary­ma­tei"; dra­mat "Abra­ham i Iza­ak" na­śla­du­ją Klop­stoc­ka.

Fr. von Son­nen­berg (+ 1805) za­my­ka sze­reg uczniów Klop­stoc­ka po­ema­tem swym "Do­na­toa albo Ko­niec Świa­ta", gdzie styl Klop­stoc­ka prze­szedł w re­to­ry­kę.

21. Chr. M. Wie­land (1733 – 1813) pierw­szy na ję­zyk nie­miec­ki prze­tłu­ma­czył Szek­spi­ra, nie zmie­nia­jąc go, jak to czy­ni­li kla­sy­cy. Ce­chą głów­ną Wie­lan­da była ka­pry­śna fan­ta­zja, a wzo­rem jego był Ario­sto nie­mniej jak i księ­ga "Re­ali di Fran­cia". Na ten wzór pi­sy­wał ko­micz­no-swy­wol­ne po­ema­ty bo­ha­ter­skie, jak "Obe­ron" *), "Mu­sa­rion",

_______________

* Tłum. Ba­wo­row­ski.

"Au­ro­ra i Ce­fa­lus", "Idris", "Gra­cje" i t… d. Pi­sał nad­to ro­man­se ("Don Si­lvio", "Aqa­ton", "Po­wieść zi­mo­wa", "Ge­ron"…). Wy­da­wał pi­smo "Teut­sche Mer­kur".

Choć Wie­land zo­sta­wał jesz­cze pod wpły­wem wło­skim i fran­cu­skim, to jed­nak znać w nim nowe pier­wiast­ki: wpływ Szek­spi­ra i ba­śni lu­do­wej, co Wie­lan­da czy­ni zwia­stu­nem ro­man­ty­ki.

Ucznio­wie Wie­lan­da K. A. Mu­sa­eus ("Nie­miec­ki Gran­di­son", po­wieść; "Po­dró­że fi­zjo­gno­micz­ne"; "Ba­śni lu­do­we nie­miec­kie"); M. S. Thum­mel – wy­dał ro­mans: "Wil­hel­mi­ne".

22. Go­thold Efra­im Les­sing (1729 – 1781) pierw­szy sfor­mu­ło­wał osta­tecz­nie bra­ki li­te­rac­kich teo­r­ji Fran­cu­zów; był to świet­ny kry­tyk i teo­re­tyk. Jego "Dra­ma­tur­gja ham­bur­ska" zła­ma­ła wpływ tra­gie­dji fran­cu­skiej w ca­łej Eu­ro­pie; wy­ka­zał on jej sprzecz­ność z praw­dzi­wie kla­sycz­ną tra­gie­dją; "La­oko­on" wy­sta­wia gra­ni­ce mię­dzy po­ezją a ma­lar­stwem. Sam też na­pi­sał cen­ne "Fa­beln" oraz dra­ma­ty: "Emi­lia Ga­lot­ti", "Min­na von Barn­helm", "Na­tan Mę­drzec"*), gdzie się zbli­ża do Szek­spi­ra i tra­gie­dji grec­kiej. Z dzieł kry­tycz­nych Les­sin­ga za­słu­gu­ją też na uwa­gę: "Li­sty do­ty­czą­ce naj­now­szej li­te­ra­tu­ry" oraz "Li­sty tre­ści sta­ro­żyt­ni­czej".

23. Winc­kel­man (1717–1788) dzie­łem swo­im "My­śli o na­śla­dow­nic­twie dzieł grec­kich w ma­lar­stwie i ar­chi­tek­tu­rze" wy­wo­łał prze­wrót w ro­zu­mie­niu sztu­ki kla­sycz­nej. Nie­mniej gien­jal­nym jest jego epo­ko­we dzie­ło: "Hi­stor­ja sztu­ki w sta­ro­żyt­no­ści" **).

Ucznio­wie Les­sin­ga. Wzmian­ko­wa­ni wy­żej my­śli­cie­le wol­no­myśl­ni Moj­żesz Men­del­sohn i Ni­co­lai zaj­mo­wa­li się rów­nież spra­wa­mi sztu­ki i li­te­ra­tu­ry. (Men­del­sohn: "O tra­gie­dji" i "Fe­don czy­li nie­śmier­tel­ność du­szy", "O isto­cie Boga"; Ni­co­lai: "Li­sty o dzi­siej­szym sta­nie sztuk pięk­nych" i kil­ka ro­man­sów; za­ło­żył wy­daw­nic­two: "Al­l­ge­me­ine deut­sche Bi­blio­thek").

__________________

* Emi­lii Ga­lot­ti "Na­tan Mę­drzec" tłum. pol­skie w "Bi­bl­jo­te­ce naj­cel­niej­szych Utwo­rów. "

** Win­kel­man pol­ski Stan. Po­toc­kie­go (1815) jest stresz­cze­niem tego dzie­ła.

24. Sturm und Drang Pe­rio­de (Okres bu­rzy i wrze­nia) zo­wie się w li­te­ra­tu­rze nie­miec­kiej schy­łek osiem­na­ste­go wie­ku, za­koń­czo­ny zja­wie­niem się Go­ethe­go. Głów­nym czyn­ni­kiem tego okre­su był wpływ J. J. Ro­us­se­au. Pi­sarz ten we Fran­cji od­dzia­łał głów­nie w zna­cze­niu po­li­tycz­nym; w Niem­czech – wpływ jego był psy­chicz­ny; prze­bu­dził tu on uczu­cio­wość, ma­rzy­ciel­stwo, za­mi­ło­wa­nie na­tu­ry, in­dy­wi­du­alizm i żą­dzę swo­bo­dy we­wnętrz­nej: sło­wem, te wszyst­kie pier­wiast­ki, któ­re mia­ły sta­no­wić pod­ło­że ro­man­ty­zmu. W isto­cie okres Stur­mu i Dran­gu jest osta­tecz­ną za­po­wie­dzią ro­man­ty­ki i po­ezji w. XIX.

Głów­nym pi­sa­rzem tego okre­su był Jan Got­fryd Her­der (1744-1803), je­den z pierw­szych kul­tur-fi­lo­zo­fów; zro­zu­miał on za­leż­ność czło­wie­ka (tj. jego gien­ju­szu, re­li­gji, sztu­ki, po­ezji) od na­tu­ry, od oto­cze­nia, kli­ma­tu, rasy. Był uczniem Ro­us­se­au, ale miał dużo sa­mo­dziel­no­ści. Jego rzecz "O du­chu po­ezji he­braj­skiej" tłu­ma­czy bi­bl­ję na­tu­rą zie­mi i rasy, śród któ­rej po­wsta­ła. "Po­my­sły do fi­lo­zo­fji dzie­jów ludz­ko­ści" sze­rzej roz­wi­ja­ją ten sam przed­miot*). Uzu­peł­nie­nia tej fi­lo­zo­fji mamy w roz­pra­wach "O po­cząt­ku mowy", "O po­zna­niu i uczu­ciu ludz­kim". Inne jego roz­pra­wy fi­lo­zo­ficz­ne są to pi­sma po­le­micz­ne prze­ciw Kan­to­wi ("Me­ta­kri­tik"). Ogło­sił też wie­le po­ezji tłu­ma­czo­nych, a szu­kał ma­ter­ja­łu we wszyst­kich li­te­ra­tu­rach świa­ta. Jego "Stim­men der Völ­ker" za­wie­ra­ją pie­śni lu­do­we np. li­tew­skie, serb­skie, bre­toń­skie, ir­landz­kie, skan­dy­naw­skie i ma­da­ga­skar­skie. Z dru­giej stro­ny wy­dał "Kwia­ty po­ezji Wschod­niej", "Opo­wie­ści Wschod­nie", "An­to­lo­gję grec­ką", wresz­cie opra­co­wał ro­man­ze­ro hisz­pań­skie "Cyd".

Wpływ Her­de­ra się­gał sze­ro­ko i da­le­ko. Pani de Sta­ël pod jego cza­rem ob­my­śli­ła swo­je "Niem­cy"; rów­nież za jego wzo­rem Si­smon­di opra­co­wał li­te­ra­tu­ry po­łu­dnio­we.

W Niem­czech po­eci po­two­rzy­li związ­ki (Göt­tin­ger Dich­ter­bund), wy­da­wa­li zbio­ry po­etyc­kie ("Mu­se­nal­ma­nach",

_________________

* "Po­my­sły do dzie­jów fil. " tłu­ma­czył By­cho­wiec; po­ezje: – Ki­ciń­ski, Bro­dziń­ski, Sie­mień­ski (w "Pio­sen­ni­ku lu­dów").

"Deut­sches Mu­seum"); choć jesz­cze nie zu­peł­nie się wy­zwo­li­li od wpły­wów fran­cu­skich, znać jed­nak u nich nowe usi­ło­wa­nia. Nie­któ­rzy zwłasz­cza wy­róż­ni­li się ja­skra­wo: Hen­ryk Voss (+ 1826), tłu­macz wy­bor­ny "Il­ja­dy", "Odys­sei", "Wir­gil­ju­sza", "Owi­dju­sza", "Ho­ra­ce­go", pi­sał też "idyl­le", a po­wiast­ka wier­szo­wa­na "Lu­ise" wpły­nę­ła na po­wsta­nie "Her­ma­na i Do­ro­ty" Go­ethe­go.

Gotfr. Aug. Bur­ger (+ 1794) za­sły­nął jako twór­ca bal­lad. Sław­ną była zwłasz­cza "Le­no­ra"* na wszyst­kie ję­zy­ki prze­ło­żo­na "kró­lo­wa bal­lad". Le­no­ra stwo­rzy­ła w ro­man­ty­zmie fan­ta­stycz­ność.

Max. Fr. Klin­ger (+ 1831) na­pi­sał dra­mat "Sturm und Drang", od któ­re­go cały ten okres zo­stał na­zwa­ny. Pi­sał tra­gie­dje i ro­man­se ("Ży­cie Fau­sta").

Fr. Mül­ler (+ 1825), zwa­ny "ma­larz Mül­ler" pi­sał fan­ta­stycz­ne "Idyl­le", oraz dra­ma­ty ("Faust", "Ge­no­we­fa").

Wpływ Szek­spi­ra w dra­ma­cie stał się

_______________

* Tłu­ma­czy­li: Ody­niec i Ki­ciń­ski.

wi­docz­ny. Dra­ma­ty pi­sa­li: von Babo, J. Tör­ring, Ja­kób Ma­ier, wresz­cie Aug. If­fland (+ 1814), któ­ry wpro­wa­dza tak zwa­ną sztu­kę płacz­li­wą (rüh­ren­de).

Ro­mans upra­wia­li: Hip­pel, Merck, We­zel, Mo­ritz, He­in­se – pi­sa­rze nie­okieł­za­nej, dzi­kiej fan­ta­zji. Mar­cin Mül­ler w "Sie­gwar­cie" na­śla­do­wał go­ethow­skie­go "Wer­te­ra", a He­in­se­go "Ar­din­ghel­lo" i "Hil­de­gard von Ho­hen­thal" za­wie­ra­ją rze­czy pierw­szo­rzęd­ne.

25. Jan Wol­fgang Go­ethe (1749 – 1832) ne­le­ży do naj­wyż­szych gien­ju­szów twór­czych; stoi na gra­ni­cy XVIII i XIX w., jak Na­po­le­on w sztu­ce wo­jen­nej. Wszyst­kie pier­wiast­ki bu­rzy i wrze­nia zjed­no­czył i prze­ro­bił je w olim­pij­ską nie­wzru­szo­ność; oj­ciec ro­man­ty­zmu – w isto­cie jest on kla­sy­kiem; uczu­cio­wość Ro­us­se­au'a zlał z ra­cjo­na­li­zmem "en­cy­klo­pe­dji": naj­wyż­sza rów­no­wa­ga fan­ta­zji i ro­zu­mu po­zwa­la­ła mu być wiel­kim po­etą i wiel­kim uczo­nym. W po­ezji był nie­zmier­nie wszech­stron­ny. Li­ry­ka, epos, dra­mat, po­wieść, dy­dak­ty­ka, sa­ty­ra, epi­gram, bal­la­da – wszyst­ko jest u nie­go. Jego "Ge­dich­te" za­wie­ra­ją per­ły: są tu bal­la­dy ro­man­tycz­ne i kla­sycz­ne ele­gje. "Her­man i Do­ro­ta" * – jest to epo­pe­ja, ma­lu­ją­ca ży­cie co­dzien­ne na tle wo­jen na­po­le­oń­skich. Z po­wie­ści dość wspo­mnieć "Wer­te­ra" **, aby zro­zu­mieć po­tę­gę Go­ethe­go; wiel­ki ro­mans "Wil­helm Me­ister" *** roz­wa­ża naj­waż­niej­sze za­gad­nie­nia bytu; w dra­ma­cie mamy rze­czy naj­roz­ma­it­sze "Eg­mont", "Ifi­gen­ja", "Tas­so" **** i wie­le in­nych, a przedew­szyst­kim "Fau­sta" – jed­no z naj­więk­szych ar­cy­dzieł du­cha ludz­kie­go. Był to pra­cow­nik nie­zmor­do­wa­ny i obok "Pie­śni dla Mi­gnon" stu­djo­wał na­uki przy­rod­ni­cze; uprze­dził Dar­wi­na, od­gadł isto­tę bu­do­wy kwia­tów, ba­dał na­tu­rę świa­tła i barw; nad­to tłu­ma­czył Wol­te­ra, Di­de­ro­ta, Be­nve­nu­ta Cel­li­nie­go; ba­dał sztu­kę ("Die Pro­py­läen"); pi­sał wra­że­nia z po­dró­ży ("Ita­lie­ni­sche Re­ise"), z wy­da­rzeń dzie­jo­wych -

* Tłum. Czaj­kow­ski, Je­ni­ke.

** Tłum. Bro­dziń­ski.

*** Tłum. P. Chmie­low­ski.

**** Tłum. Je­ni­ke, tak­że Fau­sta, Re­ine­ke Fuch­sa, Wspo­mnie­nia.

("Kam­pan­ja fran­cu­ska"), wresz­cie uło­żył pa­mięt­ni­ki ("Aus me­inem Le­ben").

Dzię­ki Go­ethe­mu prze­waż­nie, oraz Schil­le­ro­wi, okres ten nosi w nie­miec­kiej li­te­ra­tu­rze na­zwę kla­sycz­ne­go.

26. Frydr. Schil­ler (1759-1805) jest dru­gą gwiaz­dą pierw­szej wiel­ko­ści na nie­bie po­ezji nie­miec­kiej. Je­że­li Go­ethe wcie­la prze­waż­nie ro­zu­mo­wą stro­nę du­cha na­ro­do­we­go, Schil­ler jest uczu­cio­wy. Przy­tym jed­nak Go­ethe jest bar­dziej sa­mo­rzut­ny, stoi bli­żej na­tu­ry, gdy Schil­ler jest bar­dziej re­flek­syj­ny, wię­cej sztuk­mistrz. Sam Schil­ler wy­ra­ził to w rze­czy swej "O po­ezji na­iw­nej i sen­ty­men­tal­nej". Pod na­zwą na­iw­nej ro­zu­miał on po­ezję przed­mio­to­wą (wła­ści­wie Go­ethe­go); sen­ty­men­tal­nym (pod­mio­to­wym) – na­zy­wał sie­bie. Istot­nie tkli­wość jest głów­ną ce­chą Schil­le­ra. Go­ethe nie wzru­szał się nig­dy spra­wa­mi po­li­tycz­ne­mi; Schil­ler, prze­ciw­nie, dzie­ła­mi ta­kie­mi, jak "Wil­helm Tell", jak "Dzie­wi­ca Or­le­ań­ska" *, wal­czył ni- -

* Szyl­le­ra tłu­ma­czy­li Ody­niec, Bu­dzyń­ski, Sa­bow­ski; li­ry­ki roz­ma­ici.

by żoł­nierz o wy­zwo­le­nie Nie­miec od na­jaz­du. Każ­de jego dzie­ło było wal­ką o ja­kąś ide­ję. W li­ry­kach zaj­mo­wał się głów­nie ide­ją pięk­na i gien­ju­szu (twór­czo­ści). Bal­la­dy jego od­zna­cza­ły się cza­rem prze­dziw­nym. Prze­waż­nie jed­nak sły­nie jako dra­ma­turg. "Zbój­cy" – pra­ca mło­dzień­ca 18-let­nie­go – był to gien­jal­ny wy­buch, któ­ry sta­no­wił naj­świet­niej­sze dzie­ło "Sturm und Drang Pe­rio­de". Po nich po­szły: "Fie­sco", "Mar­ja Stu­art", "Don Car­los", "Dzie­wi­ca Or­le­ań­ska", "In­try­ga i mi­łość", "Wil­helm Tell", "Na­rze­czo­na z Mes­sy­ny" – wresz­cie "Wal­len­ste­in" (try­lo­gja) i nie­do­koń­czo­ny "Dy­mitr Sa­mo­zwa­niec". Pi­sał też dzie­ła hi­sto­rycz­ne ("Woj­na trzy­dzie­sto­let­nia", "Re­wo­lu­cja ni­der­landz­ka"), a nad­to stu­dja z dzie­dzi­ny es­te­ty­ki ("O wy­cho­wa­niu es­te­tycz­nym)", gdzie roz­wi­ja po­my­sły Kan­ta o pięk­no­ści. Do współ­ki z Go­ethem uło­żył sze­reg epi­gra­mów na roz­ma­ite zna­ko­mi­to­ści współ­cze­sne ("Xe­nien"), dzieł­ko uszczy­pli­we, któ­re nie jed­ną am­bi­cję za­dra­snę­ło.

27. Ucznio­wie Go­ethe­go i Schil­le­ra są nie­zmier­nie licz­ni i tyl­ko w spo­sób ka­ta­lo­go­wy mo­że­my ich wy­mie­nić:

Er­nest Wa­gner (+ 1812 jest au­to­rem ro­man­su: "Ży­wot Wi­li­bal­da".

He­bel (+ 1826) uło­żył "Al­le­ma­ni­sche Lie­der".

Höl­der­lin (+ 1843) wra­ca do mo­ty­wów grec­kich ("Hy­pe­rion").

Fr. Mat­thi­son (+ 1831) – li­ryk nie­co czu­łost­ko­wy, ale wy­twor­ny.

Ludw, Ko­se­gar­ten (+ 1818) pi­sał sie­lan­ki.

H. von Col­lin (+ 1811), ogło­sił pięk­ną tra­gie­dję. "Re­gu­lus" W "Ko­ry­ola­nie" i "Po­lik­se­nie" wra­ca do form fran­cu­skich.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: