Kto ma nosa do zdrowia - ebook
Kto ma nosa do zdrowia - ebook
"Kto ma nosa do zdrowia?" to pięknie zilustrowana książka na temat prawidlowego oddychania dzieci i młodzieży. 95% krzywych zębów nie jest wynikiem złych genów, ale nieprawidłowego oddychania i niewłaściwej pracy języka. Każde dziecko ma potencjał, by rozwinąć ładną twarz i mieć proste zęby.
Jak zadbać o prosty zgryz twojego dziecka? Jednym z bohaterów ksiązki jest dr Mew - brytyjski ortodonta, który wierzy, że każde dziecko ma potencjał, by rozwinąć ładną twarz, mieć proste zęby i prawidłowy rozwój szczęki. Jego rady opierają się głównie na:
- nauczeniu się prawidłowego oddychania przez nos
- poprawnym przełykaniu
- Jak sprawić, by twoje dziecko oddychało przez nos, było zdrowsze i potrafiło lepiej się skupić?
Drugą postacią występującą w książce jest dr Butejko, rosyjski lekarz medycyny, który odkrył, że nadmierne oddychanie powoduje, że twoje dziecko:
- ma ciągle zatkany nos
- ma trudności ze snem i koncentracją
- jest nadpobudliwe
- ma krzywy zgryz
- ma niższą odporność
Książka "Kto ma nosa do zdrowia?" to 3 w 1
1. Komiks dla nastolatków.
Atrakcyjna grafika i ciekawa historia dwóch nastolatek, które uczą się prawidłowo oddychać. Jedna z nich ma ładnie rozwiniętą buzię, bo oddychała przez nos. Druga ma krzywe zęby, bo ciągle oddychała przez usta. Dzięki tej książce twoje nastoletnie dziecko zrozumie na konkretnych przykładach dlaczego warto prawidłowo oddychać i pozna konkretne cwiczenia, by to osiągnąć.
2.Poradnik dla rodziców
Przystępna teoria:
- na temat prawidłowego oddychania
- skąd się biorą krzywe zęby
- jak zadbać o prawidłowy zgryz twojego dziecka
- jak zadbać o rozwój ładnej twarzy twojej pociechy
3. Bajka dla najmłodszych
Pięknie zilustrowana historia Tadzika, który ciągle oddycha przez buzię, choruje i nie ma kondycji. Tadzik spotyka czarodzieja Nosalka, który prowadzi go przez różne ćwiczenia oddechowe i przekazuje mu sekrety MOCy oddechu.
Spis treści
Spis treści
Przedmowa do wydania polskiego
Wstęp
Część I
Dla nastolatków
Diagram kroków
Część 2
Dla rodziców
Jaki oddech jest prawidłowy?
Kim jest doktor Butejko?
Nadmierne oddychanie
Co przyczynia się do zwiększenia oddychania?
Jak rozpoznać nawyk nadmiernego oddychania?
Jak powinniśmy oddychać?
Dwutlenek węgla
Proste wyjaśnienie efektu Bohra
Jak zwiększyć dotlenienie ciała?
Objawy przewlekłej hiperwentylacji
Jaki może to mieć związek z twoim dzieckiem?
Rozwój idealnej twarzy
Kim jest doktor Mew?
Pacjenci doktora Mew
Dwie siostry
Ewolucja krzywych zębów
Dieta a oddychanie przez usta
Muł z dużymi zębami
Oddychanie przez usta jest przyczyną
krzywych zębów
Każde dziecko ma potencjał, by mieć ładnie
rozwiniętą twarz
Jak u dzieci rozwijają się krzywe zęby?
Anomalie w rozwoju twarzoczaszki
Odwracalne we wczesnym stadium
Ortodoncja – wybierz mądrze!
Bliźnięta jednojajowe
Program 60 minut
Co trzeba wiedzieć, by skorygować oddech?
Słowa przestrogi
Reakcje oczyszczające
Odetkanie nosa
Dziarskim krokiem
Zredukowany oddech
Pierwszy sposób – zatkanie jednej dziurki
Drugi sposób – dłoń zasłaniająca usta i nos
Trzeci sposób – Rafał ukrywa oddech
Poprawne ułożenie języka
Poprawne przełykanie
Jak zatrzymać kaszel i świszczący oddech?
Bardzo ważne: przyjmuj leki
Styl życia
Chrapanie i bezdech senny
Oddychanie przez usta a dieta
Dla niemowląt
Co dalej?
Podsumowanie
Przypisy
Część 3
Dla dzieci
Diagram kroków
Słowa przestrogi
Podziękowania
Załącznik 1. Pomiar objętości oddechowej –
pauza kontrolna (PK)
Załącznik 2. Ortotropia
Załącznik 3. Metoda Butejki
Kategoria: | Zdrowie i uroda |
Zabezpieczenie: | brak |
ISBN: | 978-83-939880-1-3 |
Rozmiar pliku: | 8,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Imponujący rozwój medycyny w XXI wieku doprowadził do powstawania ścisłych specjalizacji, w których obrębie chory jest diagnozowany i leczony znacznie skuteczniej niż kiedyś. Zdarza się jednak, i to wcale nierzadko, że tak wąsko wyszkoleni specjaliści skupiają się wyłącznie na obszarze własnych zainteresowań zawodowych, a pacjenta postrzegają nie jako całościowo funkcjonujący organizm, a jedynie jako cień jednego z narządów, jego części lub danego zespołu chorobowego. Taki rodzaj lunetowego spojrzenia na zdrowie naszego społeczeństwa stanowi istotny i szeroko dyskutowany problem współczesnej medycyny, w której choćby zależności między uwarunkowaniami genetycznymi a stylem życia nie do końca są zauważane. Brak holistycznego podejścia do chorego człowieka uniemożliwia niejednokrotnie postawienie właściwej diagnozy, co skutkuje nieodpowiednią terapią, której efektem jest niepełny powrót do zdrowia.
W wysoko rozwiniętych społeczeństwach, wraz z wprowadzeniem „miękkiej” diety oraz rozwojem siedzącego trybu życia, obserwuje się coraz większe zmiany w budowie naszego kostnego rusztowania, począwszy od kształtu czaszki, a skończywszy na wzorcu postawy ciała. Nasi odlegli przodkowie, ludzie pierwotni, poruszali się boso, a ich postura była wyprostowana, co umożliwiało wypatrywanie niebezpieczeństwa lub zbliżającego się czworonożnego pożywienia. Kiedy ich goła stopa natrafiała na twarde pożywienie w postaci orzecha, bulwy, kłącza oraz gdy w końcu żylasty kawałek mięsa trafiał do ich ust, prawidłowe funkcjonowanie silnych szczęk warunkowało zdrowie i dalszy rozwój ich mózgowia, a przez to ludzkiej inteligencji. Badania archeologiczne wskazują, że wśród naszych przodków problem stłoczonych zębów, zatrzymanych ósemek czy wąskich szczęk najzwyczajniej nie istniał.
Cóż zatem zmieniło się w naszym codziennym życiu w ciągu tych kilku ostatnich wieków? Współczesny, nowoczesny człowiek od najmłodszych lat spędza lwią część czasu, garbiąc się i pochylając głowę – kiedyś nad książką i zeszytem, obecnie nad ekranem lub klawiaturą urządzenia elektronicznego; w tym czasie szybko spożywa miękki, łatwo przyswajalny i „smaczny” posiłek, który nie wymaga pracy mięśni twarzoczaszki. Do tego najczęściej oddycha przez usta, omijając tym samym nos, który także jako narząd powonienia staje się coraz mniej potrzebny.
Osiadły tryb życia, związany z rozwojem współczesnej cywilizacji, powoduje, że kontakt z roztoczami kurzu domowego staje się codziennością, co w mechanizmie alergii powodować może przewlekły nieżyt nosa, który z kolei wymusza długotrwałe, patologiczne oddychanie przez usta. Istotne znaczenie ma też brak lub wczesna rezygnacja z karmienia piersią, które jest najbardziej naturalną i fizjologiczną formą pobierania pokarmu przez kształtujący się, młody organizm. Rozszerzanie dziecięcej diety o pokarmy półpłynne-półstałe, czyli papki, to kolejny sposób niewłaściwego postępowania. Zaburza ono prawidłowy rozwój aktu przełykania pokarmów stałych, co z czasem prowadzi do braku umiejętności oraz do niechęci wielokrotnego przeżuwania twardych pokarmów przez małe dzieci.
Obserwując kształtujący się profil twarzy współczesnego dziecka, zauważyć można, że coraz słabiej rozwija się on do przodu, a coraz silniej w dół, co jest określane przez ortodontów jako zespół długiej twarzy. Badania archeologiczne naszych przodków takiego zjawiska właściwie nie opisują. Obecnie wiadomo, że taki kierunek morfologicznego rozwoju szczęki i żuchwy nie jest korzystny, ponieważ generuje m.in. nieprawidłową pozycję spoczynkową języka (chrapanie i zaburzenia oddychania w czasie snu), zaburza tor oddechowy (skrzywiona przegroda nosowa, zapalenie zatok i ucha środkowego), zaburza proces żucia i przełykania (nieprawidłowe ustawienie zębów), generuje nieprawidłowe napięcie mięśni dna jamy ustnej i mięśni żwaczy (zgrzytanie zębami), zakłóca pracę stawów skroniowo-żuchwowych (trzaski podczas gryzienia, bóle głowy i uszu) i powoduje zaburzenie uszczelnienia warg (stale otwarte usta, przerost migdałków podniebiennych, nieprzyjemny zapach z ust). Wymienione zaburzenia budowy twarzoczaszki, nazywane dystrofią czaszkowo-twarzową, są powodem nie tylko poważnych problemów zdrowotnych, ale i społecznych, zawodowych i międzyludzkich, które wynikają nie tylko z wyglądu twarzy i wad wymowy, ale również ze zmian w sylwetce całego ciała.
Książka, którą trzymacie Państwo w rękach, stanowi drogowskaz pokazujący zapomnianą ścieżkę, której wybór daje nowe możliwości leczenia pacjentów w wieku rozwojowym, aby ich ludzki wzorzec genetyczny mógł osiągnąć ostateczną i piękną formę, tak doskonale i drobiazgowo zaprojektowaną przez Stwórcę.
dr n. med. Justyna Witalińska-Łabuzek
lekarz medycyny, lekarz dentystaWstęp
Kiedy byłem chłopcem, ciągle mnie strofowano słowami: „wyprostuj się” i „zamknij usta”. Pani dyrektor miała w pogotowiu skórzany rzemień, którego nie wahała się użyć w stosunku do każdego garbiącego się dziecka. Obecnie dzieci nie są upokarzane w ten sposób, a 80% 4-latków ma ciągle otwarte usta.
Niewielu rodziców zdaje sobie sprawę z tego, jak otwarte usta wpływają na zdrowie dziecka. Jako chirurga zasmuca mnie świadomość tego, że tyle ładnych, małych dzieci nie oddycha przez nos w trakcie wzrostu, a zatem jako dorośli będą mieli zniekształcone twarze i przewlekłe problemy ze zdrowiem.
Patrick McKeown robi, co może, by w barwny i taktowny sposób skierować uwagę na problem oddychania przez usta. Chciałbym go wesprzeć w jego działaniach.
Moje wykształcenie ortodonty było bardzo rygorystyczne i restrykcyjne. Nauczono mnie, że ekstrakcja zębów jest nieunikniona, a możliwości wpływania na rozwój twarzy – ograniczone. Dopiero wiele lat później odkryłem, że można bardzo wiele zmienić poprzez terapię oraz zachęcanie dzieci, by same zaczęły wpływać na własną przyszłość.
dr John Mew
ortodontaCZĘŚĆ 2
Dla rodziców
Jaki oddech jest prawidłowy?
Starożytny chiński filozof Lao Tsy powiedział kiedyś, że: „Idealny człowiek oddycha tak, jakby nie oddychał”.
Do życia niezbędne nam są trzy rzeczy: woda, jedzenie i powietrze. Która z nich jest najważniejsza? Możemy wytrzymać bez pokarmu przez kilka tygodni, a bez wody przez kilka dni. Jednak bez powietrza przeżyjemy tylko kilka minut. Jeśli porównamy istotność każdego z tych elementów dla naszego przetrwania, powietrze staje się o wiele ważniejsze niż woda czy pokarm.
Wszyscy wiemy, jak ważna jest jakość powietrza, którym oddychamy. Smog, zanieczyszczenie środowiska i powietrze gorszej jakości negatywnie wpływają na nasze zdrowie. Jednak co z ilością powietrza? Nie jest to powszechnie znany fakt, ale nadmierne oddychanie również może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie.
Prawidłowy oddech jest cichy w czasie spoczynku. Usta pozostają wówczas zamknięte, a wdech i wydech są niesłyszalne. Prawidłowy oddech jest regularny i spokojny, bez westchnień czy pociągania nosem. Prawidłowego oddechu nie widać ani nie słychać. Jest niezauważalny. To właśnie miał na myśli Lao Tsy, mówiąc, że idealny człowiek oddycha, jakby nie oddychał. Kiedy ciało sprawnie funkcjonuje, oddech jest niesłyszalny.
Nieprawidłowy oddech z kolei jest głośny, ciężki, widoczny i nieregularny. Jest pełen wysiłku, a przecież oddychanie nie powinno sprawiać nam trudności. Kiedy oddychamy przez usta, nabieramy więcej powietrza, ale nasze ciało otrzymuje mniej tlenu.
Może to być sprzeczne z tym, co wiesz, ale kiedy zrozumiesz, jak tlen uwalnia się z krwi do tkanek, powyższe zdanie nabierze sensu. Blada twarz, worki pod oczami, zatkany nos, astma, chrapanie, problemy behawioralne, słaba koncentracja, nieprawidłowy rozwój twarzoczaszki – wszystko to wynika z nieprawidłowych wzorców oddechowych.
Każdego roku obserwuję nawyki oddechowe dzieci i nastolatków w Europie i Stanach Zjednoczonych. Wiele z nich przychodzi na moje kursy, by poradzić sobie z kaszlem i świszczącym oddechem. Inne przychodzą, by poprawić wyniki w sporcie i ogólny poziom sprawności. Kolejna grupa to dzieciaki skierowane do mnie przez dentystów, którzy mają świadomość problemów wynikających z oddychania przez usta.
Wszyscy uczestnicy kursów mają jedną wspólną cechę – wyuczony, zły nawyk nadmiernego oddychania. Często oddychają przez usta, a ich oddech jest głośny, przeplatany regularnym ziewaniem i westchnieniami.
Dobra wiadomość jest taka, że z nieprawidłowym oddychaniem można sobie łatwo poradzić, kiedy tylko uświadomimy dziecku, co ma zmienić. Wymagane są jedynie zaangażowanie i dyscyplina. Nagrodą będzie lepszy wygląd twarzy dziecka, prawidłowy rozwój twarzoczaszki i poprawa odporności. Zastosowanie się do nauk doktora Butejki i doktora Mew jest niezbędne, jeśli chcemy naprawdę zadbać o dzieci i o nastolatków.
Kim jest doktor Butejko?
Metoda Butejki została rozwinięta w latach 50. XX wieku przez rosyjskiego doktora Konstantyna Butejkę. Stosowano ją u setek tysięcy dzieci i dorosłych w takich problemach, jak: oddychanie przez usta, katar sienny, zatkany nos, chrapanie, bezdech senny, astma, nadciśnienie, niepokój, stres, ataki paniki i depresja.
Jako młody lekarz Butejko spędził wiele godzin przy łóżkach chorych pacjentów, obserwując ich stan zdrowia. Zauważył, że kiedy ich zdrowie się pogarsza, ruchy oddechowe klatki piersiowej i brzucha stają się coraz wyraźniejsze, a oddech – głośniejszy i szybszy. Pacjenci zaczynali oddychać ustami i częściej wzdychali. Butejko jedynie na podstawie obserwacji oddechu nauczył się przewidywać dokładny moment czyjejś śmierci.
Doświadczenie to spowodowało, że zadał sobie podstawowe pytanie: czy to choroba wywoływała ciężki oddech pacjentów, czy to ciężki oddech przyczyniał się do choroby?
W owym czasie Butejko cierpiał na złośliwą formę nadciśnienia, która z dnia na dzień stawała się coraz bardziej uciążliwa. Zainspirowany obserwacjami oddychania u pacjentów, zaczął eksperymentować i oddychać mniej i wolniej. W krótkim czasie ból, który towarzyszył mu od miesięcy, zniknął. Przez następne dziesięciolecia Butejko prowadził rozległe badania na temat oddychania i stworzył zaawansowane laboratorium, by dokumentować swoje wyniki. Jego metoda dotarła na Zachód w 1990 roku i obecnie jest nauczana w wielu krajach.
Oddychanie, tak istotny czynnik dla życia, musi spełniać określone kryteria ilościowe i jakościowe. Intensywne, nadmierne oddychanie przez krótki czas może skończyć się tragicznie. Dlatego też logiczne jest stwierdzenie, że nie tak intensywne, ale wciąż nadmierne oddychanie wywołuje negatywne reperkusje zdrowotne.
Nadmierne oddychanie
Przewlekłe, nadmierne oddychanie oznacza, że nawykowo oddychamy większą ilością powietrza, niż potrzebuje ciało. Można to porównać do regularnego przejadania się. Jeśli przez 24 godziny oddychamy więcej, niż wymaga nasz organizm, wytwarzamy w ciele nawyk hiperwentylacji. Doktor Stephen Demeter potwierdza to słowami: „Długotrwała hiperwentylacja (ponad 24 godziny) wydaje się uwrażliwiać mózg, co prowadzi do jeszcze większej, długotrwałej hiperwentylacji”1.
Co przyczynia się do zwiększenia oddychania?
Współczesny styl życia powoduje zwiększenie oddychania. Takie czynniki, jak: silne emocje, napięcie, złość, stres, przejadanie się, przetworzone pokarmy, nadmierne mówienie, przegrzane pomieszczenia i przekonanie, że dobrze jest brać duże oddechy, przyczyniają się do nadmiernego oddychania.
PODSUMOWANIE
Który rodzic nie chce mieć ładnego dziecka? Który nastolatek nie chce mieć dobrze wyglądającej twarzy? Który dorosły, postawiony przed wyborem: brzydka czy ładna twarz, wybierze tę pierwszą?
Mimo że będę tutaj mówić o stereotypach, to faktem jest, że atrakcyjnie wyglądające osoby mają w życiu łatwiej. Słodki bobas otrzymuje więcej uwagi niż ten mniej urodziwy. Ładne dzieci są częściej chwalone, zachęcane i mają więcej kolegów.
W filmach dobrzy bohaterowie są zawsze przystojni, a czarne charaktery brzydkie. Osoby inteligentne przedstawia się jako atrakcyjne, a głupców jako osoby brzydkie. By pogłębić wrażenie braku siódmej klepki, półgłówki często na filmach mają otwarte usta, z których dodatkowo wystaje język.
Doktor Diane Ackerman w książce A natural history of the senses (Naturalna historia zmysłów) pisze:
„Smutna prawda jest taka, że atrakcyjnym osobom bardziej się w życiu udaje.
W szkole otrzymują więcej pomocy, lepsze stopnie i mniejsze kary.
W pracy zwykle utrzymują kontrolę nad relacjami i podejmują większość decyzji.
Wśród nieznajomych postrzegani są jako bardziej interesujący, szczerzy, pełni zalet i odnoszący sukces”57.
Antropolodzy społeczni uważali, że w trakcie naszej ewolucji to wygląd twarzy był determinującym czynnikiem w określaniu pozycji społecznej i indywidualnej. „To może wyjaśnić wpływ dobrego wyglądu na pozycję społeczną albo – co bardziej znaczące w tym przypadku – negatywny wpływ posiadania nieatrakcyjnej twarzy”58.
Dobrze wyglądająca twarz jest tak rozwinięta tak, jak zaprojektowała to natura. Usta są zamknięte, a język spoczywa na podniebieniu. Szczęki rozwijają się prawidłowo, policzki są wydatne, usta pełne, a zęby proste. Innymi słowy, proste zęby wynikają z poprawnie rozwiniętej szczęki. Płynie z tego taki wniosek, że rodzice, którzy wydają tysiące dolarów na korektę zębów dziecka, „będą prawdopodobnie rozczarowani, gdyż proste zęby są wynikiem, a nie przyczyną atrakcyjnej twarzy”59.
Odkładając estetykę na bok, także prawidłowa objętość oddechowa jest niezbędna w utrzymaniu zdrowia. Mimo że napisano na ten temat tysiące artykułów i naucza tego wielu specjalistów zajmujących się zdrowiem, główne nurty medycyny i stomatologii pozostają na tę informację głuche. Prawidłowego oddychania nie zalecają ani dentyści, ani ortodonci, mimo że widzą oni wzrost przypadków próchnicy, krzywych zębów i nawrót wady zgryzu po zakończonym leczeniu ortodontycznym u dzieci oddychających ustami.
Psychiatrzy dziecięcy nie wspominają o poprawnej objętości oddechowej, mimo jej znaczenia dla optymalnego dotlenienia mózgu. Stowarzyszenia astmy i terapeuci oddechowi rzadko zachęcają astmatyków do oddychania przez nos. Ignoruje się podstawową funkcję nosa jako skutecznego filtra przed alergenami i zarazkami roznoszonymi drogą kropelkową.
Przez ponad 20 lat co kilka miesięcy odwiedzałem lekarzy, ale żaden z nich nigdy nie powiedział mi, żebym zaczął oddychać przez nos. Dopiero kiedy nauczyłem się oddychać nosem i zmniejszyłem objętość oddechową, udało mi się skutecznie poradzić sobie z astmą, nieżytem nosa, chrapaniem, zmęczeniem i niepokojem.
W większości przypadków dzieci i nastolatki cierpiące na niedrożność nosa są namawiane do korzystania z leków dostępnych bez recepty lub przepisuje się im sterydy wziewne. Uważam, że każde dziecko może nauczyć się, jak na stałe udrożnić nos poprzez połączenie ćwiczeń na odetkanie nosa ze wstrzymywaniem oddechu, krokami i zredukowanym oddechem. Podczas 12 lat praktyki natknąłem się tylko na 8 osób, które nie były w stanie przestawić się na oddychanie nosem. Powodem była bardzo skrzywiona przegroda nosa lub olbrzymie polipy w obrębie jamy nosowej. (Polipy średniej wielkości skurczą się, kiedy skoryguje się objętość oddechową).
Nasz obecny system zdrowia musi przejść ogromną zmianę świadomości. Szacuje się, że przyczyna od 25 do 50% powszechnych dolegliwości zdrowotnych, takich jak astma, alergie, nieżyt nosa, zmęczenie i depresja, nie jest znana. Leczeniem tych chorób zajmuje się przemysł farmaceutyczny, generujący miliardy dolarów zysku. Lekarstwa są „najlepszym” sposobem na kontrolowanie objawów. Długotrwałe stosowanie lekarstw wywołuje szereg skutków ubocznych, które leczy się kolejną dawką medykamentów. Wielu ekspertów podaje, że błędy medyczne są trzecią w kolejności przyczyną śmierci wśród Amerykanów60. Ponadto szacuje się, że w Wielkiej Brytanii w ciągu roku ma miejsce ponad milion niepożądanych reakcji na leki61. Nie ulega wątpliwości, że coś jest nie w porządku w obecnym podejściu medycyny konwencjonalnej.
Przewlekłe nadmierne oddychanie prosi się o większą uwagę. Może ono bardzo negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie każdego narządu i układu ciała. Mimo że fakt ten jest bardzo dobrze udokumentowany w literaturze medycznej, prawie nic nie robi się, by temu zaradzić. Z tego powodu miliony dzieci niepotrzebnie cierpi z powodu ciężkich chorób, które dodatkowo stanowią poważne obciążenie, zarówno ekonomiczne, jak i socjologiczne.
Poradzenie sobie z nadmiernym oddychaniem jest względnie proste i nie niesie ze sobą żadnych skutków ubocznych. Dlatego wierzę, że wraz z upływem czasu i wzrostem świadomości prace doktora Butejki i doktora Mew staną się ogólnie dostępną wiedzą. Nie sądzę jednak, że propagowanie tych informacji wypłynie z nurtu medycznego lub stomatologicznego. To raczej takie osoby jak ty – matki, ojcowie, synowie i córki – wywołają niezbędną zmianę w zrozumieniu wagi poprawnego oddychania.
„Nowa, naukowa prawda nie triumfuje dzięki przekonywaniu jej oponentów i sprawianiu, by zobaczyli światło, ale raczej ponieważ jej oponenci w końcu umierają, a wyrasta nowe pokolenie, które jest z nią zapoznane”.
Max PlanckCzęść 3
Dla dzieci
Poznajcie Tadzika
Letnie zawody sportowe
Tadzik poznaje czarodzieja Nosalka
MOC oddechu
Jak odetkać nos
Tadzik poznaje sekrety oddechu
Prawidłowe ułożenie języka
Kroki
Oddychaj cicho jak myszka
Skąd się bierze kaszel i świszczący oddech
Sekret prawidłowego oddychania
Wielki wyścig
Tadzik zwycięzca
Poznajcie Tadzika, który bardzo chciałby biegać i bawić się z przyjaciółmi. Nie może tego robić, bo cały czas oddycha przez usta. Z tego powodu kaszle, ma świszczący oddech i zadyszkę. Oddychanie przez usta powoduje też, że jest ciągle zmęczony, przez co porusza się jeszcze wolniej.