- W empik go
Kult i ikonografia wojowników w świetle bizantyńskich i staroruskich źródeł literackich i ikonograficznych - ebook
Kult i ikonografia wojowników w świetle bizantyńskich i staroruskich źródeł literackich i ikonograficznych - ebook
Książka jest rozprawą doktorską obronioną na Wydziale Historycznym UKSW. Prezentuje ewolucję kultu i ikonografii (do XV w., na Wschodzie) świętych wojowników walczących z wężem-smokiem i jego substytutami. W monografii poruszona zostaje także kwestia potencjalnych, antycznych, niechrześcijańskich korzeni ikonografii świętych wojowników. Monografia bazuje na źródłach ikonograficznych i szeroko rozumianych źródłach literackich. Jest jedyną monografią na ten temat na rodzimym rynku wydawniczym.
Kategoria: | Historia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8245-003-3 |
Rozmiar pliku: | 12 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
W każdej czasoprzestrzeni znana jest idea zmagania się dobra ze złem, _sacrum_ z _profanum_ czy światłości z ciemnością uosabiającą to, co negatywne, a często i groźne dla ładu kosmicznego lub moralnego. W rzeczywistości jest to walka z wieloaspektowo rozumianym, upostaciowionym chaosem. W literaturze i ikonografii chrześcijańskiej chaos ten ma niejako postać hybrydalną: zwierzęcą lub zwierzęco-ludzką, bądź utożsamia się ze złym dla społeczności człowiekiem o dużej mocy negatywnego oddziaływania. Zwycięstwo nad ową ‘kumulacją’ zła odnosi przede wszystkim święty wojownik–męczennik, często konno, ale i nierzadko pieszo, posługując się nie tylko orężem, ale i gestem _calcatio_ (łac.), czyli deptaniem, a także związywaniem wroga. Jest to zatem triumf nad złem, szatanem, grzechem, pokusą, politycznym lub osobistym wrogiem oraz pogaństwem. Zwycięstwo to łączy się często z aktem koronacji świętego wojownika. Nie zawsze jednak każdy święty był wojownikiem, mimo iż w ikonografii dominuje jego ‘wojskowa’ postać, co odnosi się np. do św. Demetriusza, który to diakon w pewnym, nieznanym nam momencie i nie wiadomo również, jakim sposobem ‘przeobraził się’ w żołnierza. Prawdopodobnie zaważyło na tym przypisanie mu, uwięzionemu w łaźni, zwycięstwa na arenie. Niekiedy też walka z upostaciowionym złem wzbogacona zostaje o inne zaskakujące, pośmiertne epizody z życia świętych wojowników, takie jak np. cudowne uwolnienia z niewoli za pośrednictwem św. Demetriusza i św. Jerzego. Czasami dochodzi do pomieszania życiorysów i samych postaci, co odnosi się np. do św. Menasa Egipskiego oraz świętych: Teodora Tirona i Teodora Stratelatesa. Nie na każdym obszarze konkretny święty cieszył się równie wielką czcią. Dla przykładu wskażmy, że np. św. Menas popularny był u Koptów, a prawie lub wcale nieznany na Rusi, na której ‘faworyzowano’ św. Jerzego, podczas gdy w Bizancjum to św. Teodor odbierał szczególną cześć. Święci wojownicy opiekowali się przede wszystkim władcami, państwowością i wojskiem, ciesząc się wielką popularnością nie tylko w samym Bizancjum i na obszarach znajdujących się w orbicie jego wpływów (np. w Etiopii), ale także na Bałkanach i odległej Rusi.
Monografia, poruszając problem ewolucji kultu świętych wojowników, wyrażającego się w literaturze i sztuce, wyznacza granice czasowe refleksji do końca XV w., mimo iż sporadycznie uwzględnia także późniejsze dzieła, zwłaszcza malarstwo. Obszar, jakim zajmuje się, nie obejmuje tylko i wyłącznie Cesarstwa Bizantyńskiego i Rusi, ponieważ recepcja wpływów bizantyńskich dokonywała się również w krajach pośredniczących w przekazie na Ruś konkretnych wyobrażeń dotyczących np. kultu i sztuki. Droga literatury i sztuki z Bizancjum na ziemie Rusi wiodła zatem i przez Bałkany, dlatego uwzględniono reprezentatywne dzieła też tego regionu (por. Gregory, 2008, s. 351; por. Kocój, 2006, s. 259).
O świętych wojownikach napisano już sporo, lecz nie monografię przybliżającą walkę z dragonami lub z odpowiadającymi im semantycznie innymi istotami. Monografia uzupełnia ten brak na rodzimym rynku wydawniczym, prezentując ewolucję kultu świętych wojowników na podstawie źródeł literackich i ikonograficznych, jak i jego związki z mitem, ikonografią antyczną i czcią oddawaną herosom.I. Starożytna geneza walki z wężem–smokiem
Zmaganie się ładu z chaosem, dobra ze złem czy jeszcze inaczej: niebios z podziemiami ma najczęściej postać walki bóstwa lub herosa z uosabiającą owe realności, zwierzęcą bądź zwierzęco-ludzką hybrydą. Spotykane w starożytnym micie i piśmiennictwie, znalazło swoje odzwierciedlenie w sztuce. W zmaganiu tym niemal zawsze odnosi zwycięstwo, od Mezopotamii po Grecję, postać pozytywna: bóstwo lub heros, związana najczęściej ze sferą solarną i niewahająca się stanąć do walki z budzącymi przerażenie, pozornie niepokonalnymi stworami.
Marduk i Tiamat
Pochodzący z XVIII w. przed Chr. epos _Enuma eliš_ opowiada m.in. o odniesionym przez babilońskiego boga Marduka zwycięstwie nad bezstopą Tiamat personifikującą opływające świat rzeki będące wodami chaosu (o chaosie: por. Eliade, t. 1, 2007, s. 173; Eliade, 1974, s. 212; Eliade, 1998, s. 66; James, 1970, s. 191; Kupis, 1989, s. 162; Jaeger, 2007, s. 120—121; Owidiusz, t. 1, 2004, I, 5—20; Arystofanes, 2003, 693—696). Wyłoniona z niepodzielonej całości Tiamat ma również postać mitycznego węża ciemności, uosabiając, poza chaosem, brak zróżnicowania, podstęp i zło (por. Eliade, t. 1, 2007, s. 93; Cooper, 1998, s. 282). W takiej też postaci ukazuje ją epos, podczas gdy w sztuce przybiera ona zupełnie inne kształty. Będący odciskiem pieczęci z pierwszej połowy I tysiąclecia przed Chr. relief (il. 1) (BML) przedstawia — tuż nad wężowym ciałem owej żeńskiej personifikacji chaosu — boga Marduka z orężem w rękach.
Ilustracja 1. _WALKA MARDUKA Z TIAMAT_, 1.połowa I tysiąclecia przed Chr. (BML) (źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Tiamat#/media/File:Tiamat.JPG )
Na pochodzącym natomiast z lat 885—860 przed Chr. reliefie z frontonu pałacu króla Aszurnasirpala II w Nimrud przerażona, lecz wciąż niebezpieczna Tiamat usiłuje uciec przed zbliżającym się ku niej — podobnie jak ona uskrzydlonym — Mardukiem. Mimo iż _Enuma eliš_ wskazuje także na udział w walce towarzyszących Tiamat potworów chaosu, sztuka Mezopotamii nie przedstawia owych stworów, koncentrując się na samym pojedynku Marduka z boską i zarazem demoniczną istotą, jaką jest Tiamat. Ponadto epos mówi o udziale w owej walce syna (bądź męża) Tiamat, boga Kingu, który stanął do boju na czele zrodzonych z niej, uosabiających zło istot, a wśród nich jedenastu wielkich smoków i węży. Do zwycięstwa Marduka nad Tiamat przyczyniło się nie tylko udzielone mu przez pozostałe, babilońskie bóstwa błogosławieństwo, ale i oręż, z jakim bóg ten wystąpił przeciwko owej istocie, tj. łuk, oszczep, mitta, sieć, cyklon i trująca roślina. Marduk nie poprzestał na walce z Tiamat, ale wraz z nią podeptał towarzyszące jej potwory, wskazując tym gestem (_calcatio_) na ujarzmienie przez siebie zła w każdej jego postaci, a więc na pokonanie sił chaosu. Z _calcatio_ łączy się również unieszkodliwienie owych mocy poprzez ich spętanie. _Enuma eliš_ podaje: _Tłumowi demonów, który postępował z impetem przed nią_ , nałożył _kajdany na ręce. Zdeptał go nogami razem z jego oporem. Zaś boga Kingu, który był wielkim między nimi,_ _związał i razem z bogiem Diggu zaliczył_ __ (_Enuma_ _eliš_, _czyli opowieść babilońska o powstaniu świata_, 1988, s. 75). Po tym czynie, wstąpiwszy na grzbiet zwyciężonej Tiamat, rozpoławia jej pełne nasion życia ciało na dwie części, z których stwarza niebo i ziemię, po czym, w nagrodę za swój triumf, obdarzony zostaje przez wielkie bóstwa babilońskiego panteonu panowaniem nad światem (_Enuma_ _eliš_, _czyli opowieść babilońska o powstaniu świata_, 1988, s. 167; por. Łyczkowska i Szarzyńska, 1981, s. 40—43; Pettazzoni, 1967, s. 79—80).
Gilgamesz i Humbaba
Walkę Gilgamesza z Humbabą (_vel_ Chumbabą/Huwawą) opisuje, pochodzący prawdopodobnie z pierwszej połowy II tysiąclecia przed Chr., epos o Gilgameszu. Zmaganie się z przerażającym strażnikiem lasu cedrowego, o którym dzieło to mówi, że _głos ma z grzmiącego potopu, usta z ognia, oddech ze śmierci zęby_ __ _jako kły smoka, lwa oblicze, w starciu_ _jest jak potop!_ _._ _na czubku ogona swego i członka ma dwa łby wężów jadowitych_ __ (_Gilgamesz_, Kraków 2004, s. 28. 44), ilustruje asyryjska pieczęć cylindryczna (il. 2).
Ilustracja 2. _WALKA GILGAMESZA Z HUMBABĄ_, asyryjska pieczęć cylindryczna
(źródło: https://canyoustandthetruth.com/wp-content/uploads/2011/11/Gilgamesh.jpg )
Mimo obdarzenia Humbaby przez boga Samasza i Addu mocą i męstwem stwór ten pokonany zostaje przez Gilgamesza za pomocą ośmiu otrzymanych od Szamasza huraganów (_Gilgamesz_, 2004, s. 44. 47), chociaż nadal, broniąc się, rzuca ku Gilgameszowi _okropne błyski_. Następnie unieruchomionemu przez siebie Humbabie, ignorując jego błagania o życie, Gilgamesz odcina głowę. Poza przedstawieniami walki Gilgamesza z Humbabą popularnością cieszyły się w Mezopotamii portrety tego stwora, ukazujące go w całej postaci lub jedynie jego oblicze. Przykładem przedstawienia Humbaby w całej postaci jest gliniana plakietka z II tysiąclecia przed Chr. z Suzy, a jego oblicza datowana na pierwszą połowę II tysiąclecia przed Chr., pochodząca z okolic Bagdadu terakotowa _Maska Huwawy_ (IMB) (Popko, 2005, il. 19).
Enlil, Tiszpak i Labbu
W roli zwycięzcy węża–smoka pojawiają się ‘zamiennie’ w mezopotamskim micie bogowie: Enlil i Tiszpak. Znane są w gliptyce Esznunny z okresu akadyjskiego przedstawienia walki Tiszpaka z zamieszkującym wody, ognistym smokiem Labbu. Być może smok ten, którego imię oznacza „skręcającego się węża”, uosabia — jako personifikacja chaosu — suszę, skoro Tiszpaka utożsamia się z morzem. Inna wersja mitu zwycięstwo nad Labbu przypisuje Enlilowi, który rysując na niebie smoka, miał go wpierw ożywić, a następnie — w związku z przerażeniem, jakie stwór ten budził w bóstwach, niszcząc miasta i uśmiercając ludzi — zabić w walce za pomocą pioruna. Ponadto mit ukazuje Enlila walczącego także z przybierającym smoczą postać ptakiem Anzu (_vel_ Askku) (por. Sołtysiak, 2003, s. 219. 221—224; Sołtysiak, 2008, s. 146—147; _Mity akadyjskie_, 2000, s. 78; _Mity_ _sumeryjskie_, 2000, s. 141; Contenau, 1963, s. 167—168).
Ninurta i Asag
W część smoczego ciała wyposażony został demon Asag, z którym walkę stacza bóg Ninurta (_vel_ Ningirsu) nazywany _dobrym smokiem_. O tym, iż Asag podobny jest w pewnym stopniu do smoka, mit sumeryjski mówi: _zagroził_ _swymi zębami smoka, ogołocił Górę z drzew, a bogowie tych miast poddali się jego władzy_, wskazując również na jego podobieństwo do _olbrzymiego węża_ _syczał na kraj_ (_Mity sumeryjskie_, 2000, s. 141. 143. 147; _Mity akadyjskie_, 2000, s. 77—78).
Teszuba i Hedammu
Jako pogromcę smoka Hedammu mitologia starożytnej Anatolii ukazuje boga Teszubę (_vel_ Tejszebę). Mit mówi, że dzięki swoim sprzymierzeńcom Teszuba mógł pokonać syna córki morza Szertapszuruhi. Zwycięstwo to okazało się konieczne ze względu na niszczenie ziemi przez tego personifikującego chaos wielkiego, morskiego węża. Pustosząc ziemię, Hedammu zagrażał podstawom istnienia anatolijskiego panteonu, którego dobro uzależnione było od ofiar składanych przez ludzi i libacji organizowanych ku czci bóstw (Popko, 2005, s. 147—148). Nieznane są jednak w sztuce albo nie zachowały się do dzisiaj przedstawienia walki Teszuby z Hedammu, natomiast samego Teszubę ukazuje rzeźba z VIII w. przed Chr. z Toprakkale (Ermitaż, Petersburg), stanowiąca fragment tronu z brązu. Teszuba przedstawiony został tutaj na grzbiecie byka. Zniszczona, górna część zabytku nie pozwala jednak na kategoryczne stwierdzenie, czy bóg ten wyposażony był jeszcze w inne łączone z nim atrybuty, np. w piorun (por. Mierzejewski, 1983, s. 216—220; Lurker, 2011, s. 465).
Anatolijski bóg burzy i Illujanka
Illujankę, którego imię w języku hetyckim oznacza węża, pokonuje na reliefie z ortostatu z 850—800 r. przed Chr. z Malatya (il. 3) (AMA), wspomagany przez boga Sarrumę, nieznany z imienia bóg burzy (por. Popko, 1987, s. 66—67; Stanisław Cinal postrzega w tym przedstawieniu walkę Teszuby z Hedammu: Cinal, 1997, s. 90).
Ilustracja 3. _WALKA ANATOLIJSKIEGO BOGA BURZY Z ILLUJANKĄ_, 850—800 r. przed Chr. (AMA)
(źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Illujanka#/media/Plik:Museum_of_Anatolian_Civilizations082_kopie1jpg.jpg )
Wyobrażony w tiarze, zbliża się z orężem się ku gotowej do walki Illujance. Wbrew pozorom ten stanowiący uosobienie chaosu wąż nie uchodzi w micie za przerażającą istotę, chociaż i on wyposażony został w destrukcyjną moc, dlatego, analogicznie do innych stworów chaosu, niszczy panujący w świecie ład, sprowadzając na ziemię, w przeciwieństwie do zsyłającego deszcze boga burzy, zagrażające istniejącemu na niej kosmicznemu ładowi upały i susze. Walkę z Illujanką stacza bóg burzy nad morzem po odzyskaniu mocy, której pozbawił go, u bogini Inar, poprzez związanie, jej gość — Hupasija (por. Popko, 1989, s. 71—72; Eliade, t. 1, 2007, s. 156—157; Panfil, 2002, s. 62; Di Nola, 2004, s. 143).
Baal i Jammu
Oprócz walki z utożsamiającym śmierć, niosącym susze, a w konsekwencji zamieranie roślinności Motem, _jedną wargą dotykającym ziemi, drugą wargą_ _sięgającym nieba _ _językiem dotykającym gwiazd_ (Cinal, 1997, s. 52. 60), fenicki bóg Baal zwyciężył w potyczce z Jammu (_vel_ Jamm/Jam), ugaryckim stworem uosabiającym chaos i zarazem symbolizującym morze, stąd zwanym w micie _Księciem Morza_, postrzeganym też jako zasada i epifania wód podziemnych (por. Mrozek, __ 2008, s. 285; Cinal, 1997, s. 75. 82; Eliade, t. 1, 2007, s. 165; Tyloch, 1980, s. 38). W ilustrowanej przez syryjską gliptykę z Ugarit walce z Jammu Baal posłużył się, o czym zresztą mowa w micie, dwiema magicznymi maczugami o imionach Jagrusz („Poganiacz”) i Ajjamur („Wyganiacz”) oraz toporem. Następująco sposób o zwycięstwie Baala nad Jammu opowiada, zwracając się ku temu bóstwu, Mot: _Albowiem ty zdruzgotałeś Lotana, Węża Śliskiego, unicestwiłeś Węża Poskręcanego, Mocarza o siedmiu głowach_ (cyt. za: S. Cinal, 1997, s. 77). Zwycięstwo Baala nad Jammu zwieńczone zostaje poćwiartowaniem pokonanego smoka przez owego boga, którego triumf i panowanie obwieszcza bogini Anat. Inna jeszcze wersja mitu to właśnie jej przypisuje zwycięstwo nad Jammu, widząc w Anat pogromczynię chaosu. Sama bogini tak oto wychwala swój triumf nad zagrażającym kosmicznemu ładowi smokiem: _Czyż nie powaliłam Jamma, umiłowanego Ela? Czyż nie unicestwiłam wielkiego boga Nahar? Czyż nie_ _zmusiłam do milczenia Tannina_ . _Nałożyłam mu kaganiec! Zniszczyłam wijącego się Węża, potężnego o siedmiu głowach!_ (cyt. za: Eliade, t. 1, 2007, s. 165).
Re i Apop
Literatura starożytnego Egiptu obfituje w opowieści o walce solarnego boga Re (_vel_ Ra) z personifikującym chaos wężem Apopem (_vel_ Apopisem), który każdej nocy zagrażał temu przemierzającemu w swej barce podziemia bogu. Zwycięstwo Apopa nad Re byłoby równoznaczne z nienastaniem nowego dnia, gdyż nie pojawiłoby się wtedy na niebie życiodajne słońce (Re) i tym samym uległaby zachwianiu zasada _maat_ oznaczająca panującą w świecie harmonię. Ów wyjęty z staroegipskiego piśmiennictwa epizod — walka Re z Apopem — znalazł odzwierciedlenie w sztuce, o czym świadczy np. malowidło ścienne z grobowca Horemheba w Deir el-Bahari w Dolinie Królów, pochodzące z 1307 r. przed Chr. (XVIII dynastia), a bazujące na tekście z _Księgi_ _Bram_. Ukazuje ono płynącą przez podziemia barkę z Re dzierżącym w ręce _anh_ (symbol życia), holowaną przez mieszkańców tej krainy. Re, któremu towarzyszy bóg Horus oraz boginie–węże: Nechbet i Wadżojet, znajduje się w specjalnej kajucie–kaplicy oplecionej przez węża _mehen_ („otaczającego”, „dusiciela”); ponadto naprzeciwko tego boga widnieje jeszcze jeden chroniący go wąż: zamierzająca zaatakować kobra. Odwieczny nieprzyjaciel Re — Apop — wyobrażony został pod barką. Przed tym gigantycznym, o dwunastu splotach wężem anonimowy artysta umieścił boga Atuma z laską w rękach (Lipińska, 2008, s. 229. 233). Chcąc zwyciężyć Apopa, bóstwa posługują się orężem w postaci zaklęć. Sam Re zaklina trzy wielkie węże, zwracając się do nich po imieniu, po czym, obroniwszy w ten sposób swoją moc, przechodzi do kolejnych jaskiń podziemi, posyłając pozdrowienia spoczywającym w sarkofagach bóstwom (por. Hart, 1999, s. 62. 66—67; Niwiński, 2001, s. 120). Na papirusie Herytuben z Kairu (XXI dynastia) zaklęcia przeciwko nieprzyjaciołom Re miota bóg Set, który stojąc na dziobie barki, wspomagany przez boginie: Izydę i Hekę, paraliżuje nimi Apopa. Zaklęcia przemieniały się w magiczne, zagłębiające się w ciele gigantycznego gada noże, po czym Apop strącany był w otchłań (Niwiński, 2001, s. 144. 307. 310; por. Niwiński, 2004, s. 55; Bator, 2004, s. 211—212). Na malowidle ściennym z XII w. przed Chr. z Grobu Inker–kha w Tebach (il. 4) ucieleśniający Re kot odcina Apopowi magicznymi nożami głowę (Hart, 1999, s. 64; por. Stanek, 2002, s. 83).
Ilustracja 4. _RE ODCINA APOPOWI GŁOWĘ_, XII w. przed Chr., Grób Inker-kha w Tebach
(źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Apep#/media/File:Apep_2.jpg )
O wielkiej mocy egipskich bóstw w zmaganiu się z Apopem mówi m.in. _Księga_ _Umarłych_, której narrator następująco zwraca się do Apopa: _Ty, Apopi, nieprzyjaciel Ra, zostałeś skazany przez boga Akera. Cofnij się demonie, przed strzałami jego blasku! Ra zmusił do ucieczki twe słowa, bogowie obrócili w tył twe oblicze. Ryś rozorał ci pierś, Skorpion_ _wziął cię w łańcuchy, Maat orzekła twoją śmierć. Bogowie z południa i północy, z zachodu i wschodu skrępowali go_ _mocno łańcuchami, okuli go w tęgie łańcuchy. Bóg Rekes zadał mu klęskę, bóg Herit zakuł go w łańcuchy_ (cyt. za: Di Nola, 2004, s. 148). Przeznaczony do zakucia Apopa łańcuch dzierżyło szesnaście stojących na grzbiecie tego węża bóstw. Pozostałe łańcuchy służyły do unieruchomienia węży będących potomstwem Apopa. Unieszkodliwienie wielkiego gada przez egipskie bóstwa za pomocą łańcucha ukazuje m.in. papirus Szedmut, śpiewaczki Amona, z XI — X w. przed Chr. (XXI dynastia) (il. 5) (MAP).
Ilustracja 5. _APOP ZAKUWANY W ŁAŃCUCH PRZEZ EGIPSKIE BÓSTWA_, XI — X w. przed Chr. (źródło: http://www.muzarp.poznan.pl/wystawy/stale/smierc-i-zycie-w-starozytnym-egipcie/bostwa/ )
Niemniej jednak za jedynego pogromcę Apopa, określanego mianem _Nehaher_ („Straszliwa Twarz”) (Hart, 1999, s. 71), uchodził zawsze Re. O triumfie tego boga nad uosabiającym chaos Apopem następująco opowiada _Księga_ _Umarłych_: _Ra zmusza ciebie_ , _któryś mu jest nienawistny do zawrócenia . Uderza w twoją głowę, kaleczy twą twarz, rozszczepia twą głowę na dwoje i gruchocze ją na swej ziemi, miażdży twe kości, rozszarpuje członki_ (cyt. za: Di Nola, 2004, s. 148). Jest to także zwycięstwo odniesione nad istotą boską, która sprzeniewierzywszy się bóstwom lub panującemu z ich woli w świecie ładowi, zaczyna realizować destrukcyjną wobec świata misję. Zanim Apop podjął się takiej misji, stanowił jasną część chaotycznej, ciemnej pozostałości materii, użytej przez Re jako budulec do stworzenia świata. Następnie świat ten otoczony został przez odznaczającego się potężnym rykiem Apopa, który po obraniu sobie za mieszkanie podziemnej głębi zamierzał zalać go ciemnym oceanem chaosu (por. Bator, 2004, s. 211—212).
Horus i Set
Mitologia egipska mówi także o podstępnym zabiciu Ozyrysa przez jego brata Seta. Śmierć ojca pomścił na Secie syn zabitego boga — Horus. Tę właśnie scenę zemsty ukazuje koptyjski relief _Horus zabijający krokodyla_ z IV w. (il. 6) (Luwr, Paryż). Kazimierz Michałowski utożsamia wyobrażonego na tym reliefie Horusa ze św. Jerzym (por. Du Bourguet, 1991, s. 42; Michałowski, 1969, s. 272; Lebet-Minakowska, 1999, s. 101; Réau, 1958, s. 572).
Ilustracja 6. _HORUS ZABIJAJĄCY KROKODYLA_, IV w. (Luwr, Paryż)
(źródło: https://www.louvre.fr/en/oeuvre-notices/horus-horseback )
Można jednak polemizować z takim poglądem, zadając pytanie, czy rzeczywiście Koptowie zamierzali przedstawić w taki sposób św. Jerzego — z głową sokoła ucieleśniającego pogańskiego boga Horusa? Może jest to jedynie uplastyczniona metafora walki dobra ze złem? Natomiast z pewnością relief ten stanowi prototyp przedstawień walki konnej świętych wojowników z wężem–smokiem posiadającym często na ciele wypustki charakterystyczne np. dla krokodylego ciała. Właśnie z krokodylem walczy konno na koptyjskim reliefie Horus, uśmiercając go włócznią. Krokodyl oznacza tutaj uosabiającego zło Seta, podczas gdy zabijający go Horus, ów mityczny protoplasta rządzących Egiptem faraonów, personifikuje siły ładu moralnego. W ikonografii Horusa pojawia się także gest _calcatio_, tzn. w przedstawieniach ukazujących tego boga jako Harpokratesa, które również mogą uchodzić za prototyp wizerunków świętych wojowników depczących węża, smoka lub skorpiona, czyli symbole szeroko rozumianego _profanum_. Horus, ale już o ludzkiej głowie, depcze krokodyla np. na reliefie z koptyjskiej steli z Mit Rahina (Du Bourguet, 1991, s. 116. 118—119) lub dwa krokodyle (ukazany frontalnie jako akt) na steli Metternich, znanej też pod nazwą „Magiczna stela”, z epoki faraona Nektanebo (XXX dynastia) (il. 7) (MMANJ).
Ilustracja 7. _HORUS Z „MAGICZNEJ STELI”_, XXX dynastia (MMANJ)
(źródło: https://platopagan.tripod.com/resurrection%20of%20horus.html )
Triumf Horusa nad uzurpatorem Setem jest ostatecznym zwycięstwem _maat_ nad chaosem i osiągnięciem przez świat doskonałości. Moment ten stanowi także uwieńczenie pojawienia się państwa egipskiego, którego pierwszym faraonem był, w przekonaniu starożytnych Egipcjan, zwycięski Horus. Co więcej, w walce z Horusem Set przybierał również postać Apopa, który to wąż pozostawił w sercach bóstw i ludzi przyczyniające się do odejścia gwarantującej światu harmonię bogini Maat ziarno buntu (por. Bator, 2004, s. 211—212; _Mitologia Egiptu i starożytnego Wschodu_, 2004, s. 195).
Zeus i Tyfon
Kolejnym przykładem teochamii, ale z obszaru greckiego, jest zwycięska walka boga Zeusa z Gigantem Tyfonem (_vel_ Tyfaonem/Tafoejosem), synem Gai i Tartaru. Stanowi ona temat reliefu zdobiącego Ołtarz Pergamoński, datowany na około 160 r. przed Chr. (il. 8) (PMB), który wzniesiony został na akropolu w Pergamonie przez króla Eumenesa II Sotera po odniesionym w latach 168—167 przed Chr. zwycięstwie nad Galatami.
Ilustracja 8. _GIGANTOMACHIA _(fragment: _WALKA ZEUSA Z TYFONEM_), około 160 r. przed Chr. (PMB)
(źródło: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/ b1/Zeus_contra_Poryphion_Pergamonaltar.JPG/1280pxZeus_contra_Poryphion_Pergamonaltar.JPG )
Sygnowany m.in. przez Menodorosa, Dionizjadesa i Orestesa Ołtarz Pergamoński poświęcono Zeusowi i Atenie Niosącej Zwycięstwo. Fryz Ołtarza ozdobiony jest reliefem przedstawiającym walkę bóstw Olimpu i herosa Heraklesa z Gigantami. Wyobrażona na fryzie pergamońskiego zabytku _Gigantomachia_, z ukrytą w niej ideologiczną wymową, ukazuje m.in. Zeusa walczącego za pomocą pioruna z Tyfonem. W przeciwieństwie do dostarczonego przez Hezjoda opisu Tyfon, podobnie jak i inni Giganci, ma węże zamiast nóg, ludzki tors, oblicze i ręce; niekiedy też z ramion Gigantów wyrastają skrzydła. Następująco opisuje Giganta Tyfona w _Teogonii_ Hezjod: _Ręce jego sposobne do czynów siły ogromnej, nogi też nieznużone boga silnego; a z ramion setka wyrasta głów wężowych smoka strasznego językami ciemnymi syczących; z jego zaś oczu w tych_ straszliwych _głowach, spod brwi, migotał blask ognia _ (Bernhard, 1980, s. 314—315. 317. 319; Hezjod, 1999, 820—827). Walkę Zeusa z Tyfonem ukazuje np. malarska dekoracja chalcydzkiej hydrii z południowych Włoch, datowana na lata około 550—525 przed Chr. (il. 9), oraz etruskie malowidło z Grobu Tyfona w Tarkwinii z II w. przed Chr. (Brendel, 1999, s. 419), przedstawiające m.in. uskrzydlonego, nagiego Giganta. W obu przypadkach Zeus atakuje wyposażonego w skrzydła i ‘wężowe nogi’ Tyfona uniesionym w ręce piorunem.
Giganci, na czele z Tyfonem, uosabiali negatywne siły natury, czyli innymi słowy, kosmiczny chaos, w związku z czym nie mogło obyć się bez walki, w której owe zagrażające harmonii siły ujarzmione mogły zostać jedynie przez bóstwa Olimpu i herosa (Heraklesa). Chaos, jaki Giganci zamierzali wprowadzić w świecie, stanowił konsekwencję spisku ich matki Gai przeciwko okrutnemu, bazującemu na przemocy panowaniu Zeusa, który wraz z innymi bóstwami zaprowadzał kosmiczny ład.
Ilustracja 9. _WALKA ZEUSA Z TYFONEM_, około 550—525 r. przed Chr. (źródło: Popko, 1987, s. 69)
W walce Zeusa z Tyfonem w pewnym momencie szala zwycięstwa zaczęła przechylać się ku Tyfonowi, mianowicie po odcięciu przez Tyfona Zeusowi mięśni oraz ścięgien nóg i ramion, które Gigant powierzył swej siostrze Delfyne. Dopiero po wykradnięciu owych części Zeusowego ciała przez Pana i Hermesa ich właściciel mógł ostatecznie zatriumfować nad Tyfonem, a stało się to na górze Cassium (_vel_ Kassion). Następnym krokiem było zakopanie Tyfona pod Etną przez Zeusa lub przygniecenie go wulkanem, utożsamiane ze strąceniem Giganta do Tartaru, podczas gdy pozostali synowie Gai wrzuceni zostali po swej klęsce do Okeanosa.
Apollo i Pyton
W micie o Apollu siły chaosu uosabiał syn Gai Pyton, który miał wyłonić się z wód potopu. Personifikując pierwotne moce chtoniczne, zamieszkiwał otchłań lub głęboki jar pod górą Parnas. Będąc istotą boską oraz strażnikiem świątyni w Delfach, ów gigantyczny wąż o smoczej głowie zajmował się ponadto wieszczeniem, a czynił to dopóty, dopóki nie został zabity przez Apolla wypuszczoną z łuku strzałą, gdy bóg ten zmierzał ku Delfom. Następująco zwycięstwo solarnego bóstwa nad chaosem mającym postać węża przybliża hymn homerycki _Do Apollona_: _Niosła zaś_ _dzień zagłady każdemu, ktokolwiek ją spotkał, zanim ją mocną strzałą nie ubił łucznik Apollon,_ _mocarz — wtedy wężyca, dręczona srogim cierpieniem, ciężko dysząc, na ziemi leżała i wiła się z bólu. Rozległ się wrzask przeraźliwy ogromnie, kiedy po trawie gęstej miotała się z miejsca na miejsce, ostatnie swe krwawe tchnienie_ wydając (_Homerikà, czyli żywoty Homera i poematy przypisywane poecie_, 2007, s. 178). Po zwycięstwie nad Pytonem, stanowiącym triumf boga światłości nad ciemnościami, Apollo założył w Delfach świątynię, ustanowił w celu przebłagania Gai za śmierć jej syna (czczonej być może w Delfach wraz z Temidą) igrzyska pytyjskie i poddał się rytuałowi oczyszczenia (por. Margul, 1996, s. 223; Eliade, t. 1, 2007, s. 264; Cooper, 1998, s. 253. 284; Zamarovský, 2003, s. 49—50; o czci oddawanej w Delfach Gai i/lub Temidzie: por. Zamarovský, 2003, s. 402; Rosół, 2010, s. 45).
Bellerofont i Chimera
Podobnie jak omówiony wcześniej, koptyjski relief z Horusem pokonującym Seta, także wizerunki Bellerofonta dosiadającego Pegaza (syna Posejdona) w zwycięskiej walce z Chimerą posłużyły jako model do przedstawiania chrześcijańskich świętych walczących konno z wężem–smokiem. Zmaganie się owego greckiego herosa z Chimerą ukazuje np. malowidło zdobiące kubek z lat 570—565 przed Chr. ze Sparty (il. 10), na którym to malowidle Bellerofont nie dosiada Pegaza, ale wyobrażony pod uskrzydlonym koniem i Chimerą, rozpruwa włócznią brzuch unoszącego się w powietrzu stwora.
Ilustracja 10. _BELLEROFONT WALCZĄCYM Z CHIMERĄ_, 570—565 przed Chr. (źródło: http://www.sikyon.com/sparta/Art/sparta_peg02.html )
W walce tej uczestniczy również Pegaz, atakując groźną i zarazem boską hybrydę przednimi kopytami. Pomoc rumaka w zmaganiu się z uosabiającymi zło potworami uwidoczni się także w malarstwie ukazującym świętych wojowników walczących konno z wężami–smokami. Natomiast z grzbietu konia stacza Bellerofont zwycięską walkę z Chimerą, rażąc ją włócznią, na pochodzącej z pierwszej połowy IV w. przed Chr. mozaice z Olintu (Papuci-Władyka, 2001, s. 330). Stanowiąca zespolenie elementów ciała lwa, kozy, węża i smoka Chimera pojawia się także w scenie walki zdobiącej attycki epinetron z lat 425—420 przed Chr. (il. 11) (NAMA).
Ilustracja 11. _WALKA BELLEROFONTA Z CHIMERĄ_, 425—420 r. przed Chr. (NAMA)
(źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/File:NAMA_Epinetron_Bell%C3%A9rophon.jpg )
Znanym natomiast, samodzielnym przedstawieniem Chimery jest etruska, wykonana z brązu _Chimera z Arezzo_ z V — IV w. przed Chr. (il. 12) (MAF).
Następująco o wyglądzie tego zamieszkującego głęboki jar w pobliżu Likii stwora, jak i o stoczonej z nim przez Bellerofonta walce, pisze w _Teogonii_ Hezjod: _ogniem ziejącą nie do zgaszenia, ogromną i szybkonogą,_ _i silną_ __ _trzy głowy: jedną lwa o oczach płonących, drugą kozy, a trzecią węża, strasznego smoka. Z przodu lew, z tyłu zaś smok, a koza pośrodku, strasznie ziejąca potężnym płomiennym ogniem zagłady, ją to Pegaz pokonał i Bellerofont szlachetny_ (Hezjod, 1999, 319—325).
Ilustracja 12. _CHIMERA Z AREZZO_, V — IV w. przed Chr. (MAF)
(źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Chimera_of_Arezzo#/media/Fi-le:Chimera_d'arezzo,_fi,_04.JPG )
Herakles i Hydra lernejska
Znany także pod rzymskim odpowiednikiem (Herkules) greckiego imienia, Herakles cieszył się w świecie grecko-rzymskim wielką popularnością i czcią, co przekładało się na ogromną ilość przedstawiających go wizerunków, m.in. ukazujących tego herosa w zwycięskiej walce z Hydrą zamieszkującą moczary lernejskie w Argolidzie. Wiele jeszcze innych bohaterskich czynów stało się udziałem Heraklesa. Owidiusz i Diodor Sycylijski przypisują Heraklesowi m.in. ocalenie przykutej do skały łańcuchem Hezjony, córki króla Troi Laomedonta, od niechybnej śmierci w paszczy zesłanego przez Posejdona, morskiego potwora, którego jedynie Herakles odważył się pokonać (Owidiusz, t. 2, 2004, XI, 213—215; Diodor Sycylijski, 2010, s. 111—113).
Wspomnianą Hydrę lernejską, również posiadającą boskie korzenie, utożsamiano ze stuokim, strzegącym złotych jabłek w ogrodzie nimf Hesperyd smokiem Ladonem, pokonanym przez Heraklesa strzałą z łuku (Panfil, 2002, s. 63; por. Cooper, 1998, s. 77). Owego smoka, mającego postać oplatającego drzewo węża, ukazuje, wraz z nimfami, attycka, czerwonofigurowa hydria z lat około 410—400 przed Chr. (il. 13) (BML).
Ilustracja 13. _SMOK W OGRODZIE HESPERYD_, około 410—400 r. przed Chr. (BML)
(źródło: http://www.perseus.tufts.edu/Herakles/apples.html )
W Hydrze lernejskiej widziano także powodujące zniszczenia miast wody, zanikające w jednym miejscu a wybuchające wieloma nurtami w innym, zawdzięczając Heraklesowi oczyszczenie tych miejsc ogniem i zamknięcie dopływu wody (por. _Fizjologi i Aviarium_, 2005, s. 55—56; Lurker, 2011, s. 367; Pietrzykowski, 1985, s. 239).
Pożerającą ludzi i niszczącą plony Hydrę zwycięża ów heros m.in. na jednej z metop zachodniej części świątyni Zeusa w Olimpie z lat około 465—456, na reliefie z tzw. czerwonego frontonu z drugiej ćwierci VI w. przed Chr. z ateńskiego Akropolu czy też na fryzie narracyjnym z tronu tzw. Apollina z Amyklai (Bernhard, 1981, s. 168; Bernhard, 1974, s. 430; Bernhard, 1991, s. 228). Postać Heraklesa pokonującego Hydrę widnieje również np. na staterach z Fajstos (chociażby stater z około 325 r. przed Chr.) (Bernhard, 1974, il. 377). Co więcej, w walkę Heraklesa z Hydrą włącza się także krab Karkinos (m.in. w sztuce Attyki i Krety), spiesząc z pomocą swojej ‘sąsiadce’. Attycki przykład przedstawienia walki Heraklesa z Hydrą z udziałem tego skorupiaka stanowi czarnofigurowa dekoracja malarska lekytu z lat 500—475 przed Chr., przypisywana malarzowi Diosfosowi (il. 14) (Luwr, Paryż), na której zmagającego się z niebezpieczną hybrydą herosa wspiera bogini Atena i Jolaos z pochodnią.
Ilustracja 14. Diosfos, _WALKA HERAKLESA Z HYDRĄ LERNEJSKĄ_, 500—475 r. przed Chr. (Luwr, Paryż)
(źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Lernaean_Hydra_Louvre_CA598_n2.jpg )
Przykładem etruskim tego tematu jest natomiast czarnofigurowa hydria z 525 r. przed Chr. (il. 15) (CJPGMM), ukazująca Heraklesa ścinającego głowy Hydrze, jego towarzysza i przyjaciela Jolaosa spieszącego ze służącą do przypalania miejsc po ścięciu głów pochodnią (żeby głowy nie mogły odrosnąć z podwójną mocą) oraz kraba. Jeszcze inne etruskie _exemplum_ stanowi dekoracja lustra z brązu, z lat około 450—425 przed Chr. (BML) (Dobrowolski, 1971, s. 128), przedstawiająca zmagającego się z brodatą, uzębioną Hydrą Heraklesa, którego wspomaga w tej walce bogini Menerwa (Minerwa, w greckim micie: Atena).
Ilustracja 15. _HERAKLES ŚCINAJĄCY GŁOWY HYDRZE LERNEJSKIEJ_, 525 r. przed Chr. (CJPGMM)
(źródło: http://www.perseus.tufts.edu/Herakles/hydra.html )
Bardzo popularny stał się Herakles w rzymskiej sztuce sepulkralnej, w której jako pogromca stworów i śmierci personifikował będące cnotą zmarłej osoby męstwo, dlatego sarkofagi zdobiono reliefami przedstawiającymi m.in. dwanaście prac Heraklesa, nałożonych na herosa przez wyrocznię delficką jako kara za wymordowanie własnej rodziny, a wśród nich, jako drugą, walkę z Hydrą lernejską. Za przykład niech posłuży tutaj dekoracja rzeźbiarska rzymskiego sarkofagu z około 160 r. (GBR). Maria Jaczynowska dodaje, że przedstawienie walki Heraklesa z Hydrą w sztuce sepulkralnej końca II i III w. można wyjaśnić potrzebą obrazowania zmagania się tego herosa ze złymi mocami, w tym ze śmiercią (Jaczynowska, 1987, s. 232—233; por. Jaczynowska, 2003, s. 182—184; Picard, 1975, s. 242—243). Walczący z Hydrą Herakles pojawia się także w malarstwie monumentalnym starożytnego Rzymu, np. na fresku z katakumb przy Via Latina, datowanym na lata około 320—370 (il. 16), na którym w walce z Hydrą, jak zresztą w wielu innych przedstawieniach tego tematu, posługuje się maczugą.
Ilustracja 16. _HERAKLES WALCZĄCY Z HYDRĄ LERNEJSKĄ_, około 320—370 r., Rzym
(źródło: https://elcuerpoylaimagenenlahistoriadelarte.word-press.com/2013/09/12/tema-de-discusion-se-sion-3-18_09_2013/ )
Niewątpliwie ta umieszczona w katakumbach scena ujawnia pewne związki z cnotami spoczywającej w tym miejscu, zmarłej osoby. Abstrahując od sztuki sepulkralnej, należałoby przyjrzeć się też walce Heraklesa z Hydrą lernejską np. na wotywnym reliefie Cassi Priscilli z II w. (MANN) (Witkowski, 2011, s. 17) czy mozaice z Domu Prac Herkulesa z I w. w Volubilis, obecnie w Maroku (il. 17).
Ilustracja 17. _WALKA HERAKLESA Z HYDRĄ LERNEJSKĄ_, I w. (źródło: http://www.bridgemanart.com/asset/542642 )
Uproszczone pod względem kompozycyjnym i stylistycznym przedstawienie z Volubilis ukazuje nagiego herosa zamierzającego się maczugą na będącą ludzkim obliczem z siedmioma wężami Hydrę, której ogon oplata nogę Heraklesa, usiłując powalić go na ziemię. W rzymskiej prowincji Galii o popularności kultu Heraklesa jako Wężobójcy świadczą natomiast pochodzące przeważnie z I w. posągi ukazujące herosa lewą ręką przytrzymującego mającą postać jedno- lub dwugłowego węża Hydrę, zaś prawą unoszącego maczugę z zamiarem zadania stworowi śmiertelnego ciosu (Jaczynowska, 1987, s. 180—181. 229). Tę pokonaną przez Heraklesa boską i zarazem złowrogą istotę wodną, córkę Tartaru (bądź Tyfona) i półwęża–półkobiety Echidny, następująco opisuje Diodor Sycylijski w _Czynach i dziełach herosów i bogów_: _z_ _ciała wyrastało sto szyi, a każda była zakończona głową żmii, a gdy odcięto jej jedną głowę, z tego miejsca wyrastały dwie następne_ (Diodor Sycylijski, 2010, s. 47). Również sam Herakles wspomina swój triumf nad Hydrą w _Metamorfozach_ Owidiusza, kierując do bożka morskiego Achelousa, przeobrażającego się w walce z herosem m.in. w węża, takie oto słowa: _A ty,_ _Achelousie, choćbyś zwyciężał inne smoki, czym byłbyś wobec hydry lernejskiej? Każda jej rana była płodna, każda z głów odciętych znowu odrastała. Choć od każdego ciosu tak się rozkrzewiała jak gałęziste drzewo, ja ją tak ścisnąłem, że_ _zginęła_ (Owidiusz, t. 2, 2004, IX, 67—72).
Perseusz i Ketos
Antycznym modelem do przedstawień św. Jerzego ratującego księżniczkę od okrutnej śmierci w paszczy węża–smoka jest mit o Perseuszu wyzwalającym od podobnego losu Andromedę, córkę króla Kefeusa i Kasjopei. Uwolnienie Andromedy przez Perseusza ukazuje m.in. pompejański fresk z I w. z Domu Dioskurów (il. 18) (MANN), wzorowany przypuszczalnie na powstałym około 330 r. przed Chr. dziele greckiego artysty Nikiasza (Nowicka, 1988, il. 16; por. Papuci-Władyka, 2001, s. 406). Malowidło przedstawia herosa w momencie, gdy po zwycięstwie nad Ketosem pomaga Andromedzie zejść ze skały, do której wcześniej została przykuta.
O pokonaniu Ketosa przez Perseusza Owidiusz pisze: _Inachides_ _szybkim lotem przez przestrzeń znienacka spada na grzbiet potwora i po rękojeść wbija weń żelazo gdzie może — w grzbiet obrzeżony sklepionym_ _grzebieniem, to między potężne żebra, to w ogon rybi — rąbie zakrzywionym mieczem. Z paszczy potwora bucha krew zmieszana z wodą, aż namokły pióra Perseusza, już nie ufa zamokniętym skrzydłom u stóp. Nagle dostrzega skałę, która sterczy z wody po przejściu fali i znów morze ją nakrywa. Staje na niej i_ _trzymając się wierzchołka lewą dłonią trzykroć, czterykroć mieczem tnie potwora_ (Owidiusz, t. 1, 2004, IV, 709—718; 722—733).
Ilustracja 18. _UWOLNIENIE ANDROMEDY PRZEZ PERSEUSZA_, I w. (MANN)
(źródło: Nowicka, 1988, il. 16)
Niemożliwe byłoby to zwycięstwo bez odciętej przez Perseusza głowy jednej z Gorgon, Meduzy, której spojrzenie nawet po śmierci zdołało przemienić morskiego potwora w kamień, co następująco opisuje Lukian: _kiedy straszliwa poczwara sunie, by połknąć Andromedę, wzbija się młodzian w_ _powietrze i, w jednej ręce sierpik gotowy do uderzenia trzymając, ciosy wymierza, drugą zaś Gorgonę pokazując, w głaz zamienia potwora, który też_ _niebawem zdechł. Część, która widziała Meduzę, skamieniała_ (Lukian, t. 2, 2006, XIV, 3). Bóstwa Olimpu wyposażyły Perseusza w polerowaną tarczę, hełm czyniący niewidzialnym, miecz, torbę i skrzydlate sandały, ale to nie mieczem posługuje się w walce z Ketosem heros na malowidle zdobiącym koryncką, czarnofigurową wazę (il. 19), lecz kamieniami, zbliżając się do zionącej ogniem hybrydy, po czym uwalnia Andromedę, co ilustruje wspomniane malowidło z Domu Dioskurów, a do którego to malowidła komentarz stanowić mogą następujące słowa Lukiana: _stargawszy pęta_ _,_ _podał Perseusz rękę dziewicy i sprowadził ją na dół, na końcach palców ze śliskiej skały zstępującą_ (Lukian, t. 2, 2006, XIV, 3).
Ilustracja 19. _PERSEUSZ POKONUJĄCY KETOSA KAMIENIAMI_, Korynt
(źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Corinthian_Vase_depicting_Perseus,_Andromeda_and_Ketos.jpg )
Ahura Mazda i Aryman
W mitologii Iranu walkę z demonem Arymanem (zwanym też Angra Manyu) stacza solarny bóg Ahura Mazda („Mądry Pan”) oraz Mitra, przy czym w Mitrze widzi się jedną z postaci Ahury Mazdy. Dzięki odniesionemu nad Arymanem zwycięstwu ten określany mianem „diabelskiego węża” demon nie jest już w stanie niczego zatruć ani skalać. Mitologia irańska podaje również, że Aryman, zamierzając zniszczyć panujący w świecie ład, stworzył Drudżę (Ażi Dahaka lub Azhu Dahaka), trójgłowego smoka o trzech paszczach i sześciu oczach, który pokonany został, dzięki pomocy niebios, przez Traetona (_vel_ Tretona). Utożsamiany z Arymanem Drudża, wyobrażany z wyłaniającymi się z ramion wężami (w zaratusztrianizmie wcieleniem zła), stanowił owoc knowań Arymana przeciwko wprowadzonemu przez Ahurę Mazdę ładowi kosmicznemu (por. Składankowa, 1989, s. 115; Wnuk-Lisowska, 1999, s. 155; Panfil, 2002, s. 62; o Mitrze: por. Porfiriusz z Tyru, 2006, s. 41). Uosabiający zwyciężone moce ciemności Aryman widnieje np. na reliefie z III w. z Biszapur, tzw. _Biszapur_ I, ukazującym inwestyturę Szapura I, syna króla Ardaszira. Płaskorzeźba ta przedstawia m.in. dosiadanego przez Ahura Mazdę konia, który depcze leżącego na ziemi Arymana mającego na głowie węże zamiast włosów (Jakubiak, 2007, s. 68—69).
Poza omówionymi walkami bóstw i herosów z rozmaitymi, hybrydalnymi bestiami wspomina się jeszcze o wielu innych antycznych pogromcach węży–smoków. Do grona zwycięzców stworów należy m.in. Jazon, syn króla Azjona. Ten tesalski heros, wspomagany przez Medeę, chcąc zdobyć złote runo z Kolchidy, pokonał ogromnego smoka strzegącego runa. Ów zrodzony z krwi Tytanów, mający tysiąc splotów i sto języków smok zdobi misę wykonaną około 470 r. przed Chr. przez attyckiego malarza Durisa (il. 20) (MV). Dekoracja naczynia ukazuje Atenę wydobywającą Jazona z paszczy ogromnego smoka, a w tle dąb ze złotym runem.
Ilustracja 20. Duris, _ATENA WYDOBYWAJĄCA JAZONA Z PASZCZY SMOKA_, 470 r. przed Chr. (MV)
(źródło: http://traumwerk.stanford.edu/philolog/2006/07/gustav_klimts_pallas_athene_of.html )
O zwyciężonym przez wodza Argonautów smoku Apollonios z Rodos pisze, że jego przeraźliwe syczenie rozlegało się daleko (_Syk usłyszeli_ _mieszkańcy odległej Ai _) (Apollonios z Rodos, 2012, IV, 131), a ciało było ciałem olbrzymiego węża o ohydnej i przerażającej głowie, _tysięcznych splotach_, pokryte spękanymi i szorstkimi łuskami (Apollonios z Rodos, 2012, IV, 127—131; 143—144; 149—155). Przechytrzyli natomiast smoka bóg Hermes i Odyseusz, ten ostatni podobną do tego stwora Scyllę. Hermes uśpił smoka Argusa, po czym odciął mu głowę. Inny bohater mityczny, Kadmos, syn króla Tyru Agenora, po przebiciu włócznią smoka będącego synem boga Aresa został wraz z żoną Harmonią przemieniony w takiego właśnie stwora. Walkę Kadmosa ze smokiem, w której ów triumfator posługuje się mieczem, ilustruje malowidło na czarnofigurowej amforze z około 560—550 przed Chr. z Eubei (il. 21) (Luwr, Paryż).
Ilustracja 21. _WALKA KADMOSA ZE SMOKIEM_, około 560—550 r. przed Chr. (Luwr, Paryż)
(źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Kadmos_dragon_Louvre_E707.jpg )
Nie można też pominąć mitycznej opowieści o związanym z Salaminą (wcześniej: Kychreją) wężu — ogromnej, prześladującej poddanych króla Kychreusa żmii, którą ów władca zdołał zabić. Inna wersja tej opowieści, podana przez Hezjoda, mówi o zamieszkiwaniu wyspy Salaminy przez węża Kychrejdesa, który wyhodowany przez króla Kychreusa, wygnany został z Salaminy przez Eurylocha, towarzysza Odyseusza, ponieważ niszczył wyspę. Los okazał się jednak łaskawy dla Kychrejdesa, gdyż przyjęty został przez boginię Demeter do Eleusis, gdzie pełnił funkcję jej sługi lub kapłana (o tych bohaterach: por. Panfil, 2002, s. 63—64; Diodor Sycylijski, 2010, s. 179; Owidiusz, t. 1, 2004, IV, 570—575; 597—598; Malinowski, 2003, s. 199).
Sporo elementów z mitu i sztuki antycznej przejęła chrześcijańska ikonografia wojowników walczących, na wzór starożytnych bóstw i herosów, z wężami–smokami: konno, pieszo, za pomocą oręża lub gestu _calcatio_. O owych wojownikach Christopher Walter napisał, że są oni _reinkarnacjami pogańskich_ _bogów i herosów_ (Walter, 2003, s. 110).Termin _chaos_ w języku greckim oznacza ‘pęknięcie’. Starożytni postrzegali chaos jako niebezpieczne wody, groźnego smoka, węża, ogromną przepaść lub rozpadlinę prowadzącą do Tartaru, pustą, zionącą i zawierającą nasiona rzeczy przestrzeń, stan materii stanowiącej budulec świata lub inaczej: pozbawioną kształtu, bezwładną, poprzedzającą uformowanie rzeczywistości bryłę.
W wersji asyryjskiej mitu o pokonaniu Tiamat miejsce Marduka zajmuje bóg Aszur. Tiamat utożsamia się także z Matką Hubur, rodzicielką wszelkich istot, na co wskazuje Mircea Eliade. W przeciwieństwie do Tiamat Apsu, jej mąż, uosabia wody morza.
Ze względu na takie potomstwo widziano w Tiamat stwórczynię zła. O tym, jakie przerażenie budziły te stwory (poza smokami i wężami podobny do hydry jaszczur Baszmu, skorpion i będący bykiem Lahem) _Enuma eliš_ mówi: _Kto na nie spojrzy, ginie od strachu_ (_Enuma eliš, czyli opowieść babilońska o powstaniu świata_, 1988, s. 33). Wąż w tradycji mezopotamskiej nie ma wyłącznie negatywnej wymowy, ponieważ, np. podobny do smoka _muszhuszszu_ („ognisty wąż”), jest atrybutem boga Marduka (por. Sołtysiak, 2003, s. 221—222; Sołtysiak, 2008, s. 146—147). Podobny do krokodyla smok jest atrybutem boga Szedu. O wężu deptanym przez Humuta–tabala mówi pochodzący z około 670 r. przed Chr. tekst akadyjski _Sen księcia Kummy_ (_Mity akadyjskie_, 2000, s. 121—122). Z IV w. pochodzi natomiast lampka oliwna z przedstawieniem chrześcijanina depczącego krokodyla i przebijającego go krzyżem (Jastrzębowska, 2008, s. 91; por. Kobielus_,_ 2011, s. 175—176).
Po odniesionym nad wojskiem Tiamat zwycięstwie Marduk wykonał, przedstawiające stwory chaosu, prototypy glinianych posążków wykorzystywanych przez mieszkańców Mezopotamii w apotropaicznych rytuałach, a następnie zawiesił je na bramie Apsu (Sołtysiak, 2003, s. 233).
O pełnionej przez zwierzęcą hybrydę funkcji strażnika: por. Wirpszo, 2006, s. 116.
Wiatry te noszą następujące imiona: Lew (huragan), Żmija (wicher północny), Smok (trąba powietrzna), Rozgorzały Płomień (burza piaskowa), Wściekły Wąż Odwracający Serce (mroźny wiatr), Potop Zalewający Kraj (nawałnica), Wicher Piekący oraz Prędki a Nie Odwrotny Piorun.
Porównanie do smoka występuje w tradycji mezopotamskiej również w odniesieniu do władcy, np. w _Samopochwalnej pieśni króla Szurgi z Ur_. Ten panujący w III tysiącleciu przed Chr. monarcha pisze o sobie: _Jestem lwem o dzikim spojrzeniu zrodzonym ze Smoka_ __ (_Hymny i pieśni sumeryjskie_, 2005, s. 49). W starożytnej Grecji bóg Zeus miał pojawić się pod postacią uskrzydlonego smoka, by zapłodnić Olimpias, matkę Aleksandra Macedońskiego. Smoki pełniły też funkcję apotropaiczną, umieszczone np. na zbroi i tarczy króla Agamemnona. W chrześcijańskiej epoce zdobiły one fronton pałacu cesarza Konstantyna Wielkiego i labarum tego imperatora jak również pochodzące przypuszczalnie z lat 326—330 monety Konstantyna II (por. Panfil, 2002, s. 91—92; Forstner, 2001, s. 307; Euzebiusz z Cezarei, 2007, III, 3).
Poza piorunem atrybutami Teszuby były byki o imionach: Szeri („Dzień”) i Huri („Noc”). Co więcej, wizerunki zwycięskiego Teszuby, umieszczane na zbroi i orężu, stanowiły _apotropaion_ chroniący wojownika przed śmiercią w walce (por. Panfil, 2002, s. 91).
Istnieje jeszcze druga wersja mitu o anatolijskim bogu burzy i Illujance, zupełnie inaczej ukazująca przebieg i zakończenie walki. Zgodnie z tą wersją zwycięstwo nad bogiem burzy odniósł Illujanka, pozbawiając go serca i oczu.
O walce Re z Apopem mówi: _Księga o pokonaniu Apopisa_, zachowana na Papirusie Bremner–Rhind, _Księga Dwóch Dróg_, _Księga Bram_, _Księga Jaskiń_, _Księga zniszczenia_ _Apopiego_. Wzmiankują o niej: _Teksty sarkofagów_, _Księga Umarłych_, hymny do Słońca, _Księga Tego, Co jest w Podziemiach_ oraz spis złowrogich imion boga. Źródła pochodzą z I Okresu Przejściowego, Nowego Państwa i Okresu Późnego (Bator, 2004, s. 211; por. Lipińska i Marciniak, 2002, s. 145—146; Di Nola, 2004, s. 148). Zaćmienie słońca starożytni Egipcjanie wyjaśniali pożarciem go przez Apopa, a ogarniające ziemię, przelotne ciemności, zbliżaniem się tego węża do zwycięstwa nad Re (por. Margul, 1996, s. 106; Lurker, 1989, s. 256).
Owe boginie–węże to, zdaniem Georga Harta, męskie personifikacje cech Re: Sia („Rozum”, „Postrzeganie”) i Heka („Magia”) (Hart, 1999, s. 69—70). Wężami chroniącymi Re i staczającymi walkę z Apopem były: Cheti („Plujący Wąż”) o siedmiu splotach, zionący ogniem w twarze nieprzyjaciół Re, i dwanaście niewielkich węży o płonących ogniem ciałach, oświetlających Re drogę w podziemiach (Kobielus, 2002, s. 325; por. Černý, 1974, s. 40; Cooper, 1998, s. 283).
Walkę bóstw Olimpu z Gigantami zapowiada Pindar w _Odzie_ _Nemejskiej_ I: _kiedy na równinie Flegra bogowie staną do walki z Gigantami od strzał jego pocisków ziemię pokryją ich wspaniałe włosy _ (Pindar, 2005, 93—96). Między III a V w. o walce bóstw greckich z Gigantami piszą też tacy poeci jak: Oppian z Anazarbos i Nonnos (por. Popko, 1989, s. 72; o wyglądzie Tyfona: por. Cinal, 1997, s. 90).
Wydobywający się z wulkanu Etna ogień dowodził w przekonaniu starożytnych, że Tyfon nadal żyje (Cinal, 1997, s. 90). O złych siłach obecnych w Gigantach i próbie wprowadzenia przez nich chaosu pisze m.in. Ferekydes z Saros w _Pentemychos_ (por. Jaeger, 2007, s. 130—131). O Gigantach także, poza Hezjodem (1999, 824—827): por. Eliade, t. 1, 2007, s. 249; Malinowski, 2003, s. 199.
Uskrzydlenie Pegaza okiełznanego dzięki pomocy bogini Ateny przez Bellerofonta wskazuje na boską genezę tego zwierzęcia oraz na związaną z tym pochodzeniem nadnaturalną moc. Ponadto symbolizuje ono transcendencję i triumf (por. Kobielus, 2002, s. 397; Cooper, 1998, s. 247).
Czyn ten stanowi bardzo bliską analogię do uratowania Andromedy przez Perseusza.
Wzorcami cnót mających cechować zmarłą osobę byli także inni mityczni i literaccy bohaterowie, czyli, poza Heraklesem, np. Achilles, Bellerofont i Meleager, których czyny wyrażały m.in. męstwo i odwagę (por. Picard, 1975, s. 242—243).
Perseusz nazywany był Inachidesem lub Inachusem od imienia jego ojca, którym był król Argos.
Aryman poza postacią ogromnego węża przemieniał się także w inne nieczyste i szkodzące w przekonaniu Persów zwierzęta: mrówkę i skorpiona (por. Hasenfratz, 2006, s. 138. 142).
_Calcatio_ jest także gestem zwycięskiego władcy, np. w sztuce perskiej depcze on jeńca (por. Jakubiak, 2007, s. 59).