Kulturowe i edukacyjne oblicza współczesnej Azji - ebook
Kulturowe i edukacyjne oblicza współczesnej Azji - ebook
Zaprezentowana publikacja przedstawia efekt badań naukowych specjalistów zajmujących się problematyką azjatycką. Czytelnicy odnajdują w niej artykuły dotyczące kwestii funkcjonujących mitów, wpływu religii na politykę i system polityczny i prawny. Co więcej, w publikacji wiele miejsca poświęcono wyzwaniom, jakie stoją przed krajami azjatyckimi, tj. polityce społecznej, czy biomedycynie.
Spis treści
Wstęp
Krzysztof Gawlikowski
Problem tradycji rodzimych we współczesnych przemianach
państw Azji Wschodniej
Ewa Kaja
Problem kultury i polityki w taoizmie
Aleksandra Brodecka-Chamera, Marta Dargas
Konfucjusz versus Arystoteles. Jedna idea, dwie kultury
prawne
Agata Strządała
Bioetyka buddyjska wobec wyzwań biomedycyny
i nauk biologicznych
Marcin Leźnicki, Aleksandra Lewandowska
Biopolityka Chin. Problem aborcji jako wynik
chińskiej polityki ludnościowej. Analiza demograficzna
z uwzględnieniem perspektywy bioetycznej
Stefania Skowron-Markowska
Tradycja i współczesność sztuk walki w Chinach
na przełomie XX i XXI wieku (na przykładzie klasztoru
Shaolin w prowincji Henan)
Marta Mazurek
Ciało ujarzmione – obraz współczesnych Chin
z perspektywy Pekińskiej komy Ma Jiana
Marcin Lisiecki
Kulturowe i polityczne uwarunkowania polityki społecznej
w Japonii w okresie Meiji
Mirosława Cylkowska-Nowak
Edukacja mniejszości w Japonii – aspekty historyczne
i współczesne
Kamil Zeidler
Co nam dziś mówi oświecony samuraj, czyli o współczesnej
interpretacji Hagakure w kulturze Zachodu
Marta Wesołowska
Gendai gagaku – japońska muzyka starożytna wobec
współczesności
Marcin Lisiecki
Rytuały porodowe i pogrzebowe w starożytnej Japonii.
Analiza mitów zawartych w pierwszym zwoju Kojiki
Ewa Liszkowska
Zaginione dziewczynki – problem selektywnej aborcji
w Indiach
Weronika Rokick
Komunizm w Indiach z perspektywy kulturowej
Magdalena Zaborowska
Naruszanie i ochrona godności w społeczno-politycznym
życiu we współczesnym Iranie
Paweł Górzny
Polscy Wietnamczycy – fenomen, którego Polska
nie wykorzystuje
Jacek Sobczak, Ksenia Kakareko
System prasowy Turkmenistanu
Magdalena Randall-Schab
Wpływ uwarunkowań społeczno-kulturowych
na funkcjonowanie afgańskich mass mediów
w kontekście procesu demokratyzacji Afganistanu
Maciej Szatkowski
Polityczne i ideologiczne kształty kultury fizycznej
w Chinach
Bibliografia
Kategoria: | Popularnonaukowe |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7780-765-1 |
Rozmiar pliku: | 1,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Współczesna Azja jest obecnie najdynamiczniej gospodarczo rozwijającym się kontynentem na świecie. Z całą pewnością nie jest to wynik jedynie posiadanych zasobów ekonomicznych, finansowych, czy naturalnych. Wielu badaczy doszukuje się przyczyn sukcesu właśnie w kulturze, sposobie postrzegania i interpretowania świata, który determinuje między innymi sposób, w jaki kontynent się rozwija. Nie umniejszając roli pozostałych elementów, to poznanie odmienności kulturowej jest koniecznością jeśli chcemy rozumieć dzisiejszą Azję. Nie jest to oczywiście łatwe zadanie. Trudno bowiem analizować dynamiczne zmiany polityczne, kwestie jednostki, czy praw człowieka nie uwzględniając znaczenia kultury. Kwestia ta wydaje się być szczególnie ciekawa nie tylko w kontekście obowiązującej sytuacji politycznej i gospodarczej, ale także wyzwań przed którymi stoi Azja. Podobnie jak w Europie można dostrzec w niedalekiej perspektywie problemy demograficzne niektórych krajów, czy konflikt tradycyjnych wartości z ponowoczesnością. Na te i wiele innych problemów kraje azjatyckie nie mogą pozostać obojętne. Zaprezentowana publikacja przedstawia efekt badań naukowych specjalistów zajmujących się problematyką azjatycką. Czytelnicy odnajdują w niej artykuły dotyczące kwestii funkcjonujących mitów, wpływu religii na politykę i system polityczny i prawny. Co więcej, w publikacji wiele miejsca poświęcony wyzwaniom, jakie stoją przez krajami azjatyckimi, tj. polityce społecznej, czy biomedycynie.
Książkę otwiera artykuł Krzysztofa Gawlikowskiego o problemie tradycji rodzimych we współczesnych przemianach państw Azji Wschodniej. Jak zauważa autor kwestia ta mimo postępu globalizacji cały czas jest aktualna i co więcej możemy zaobserwować jej odżywanie. W tym kontekście rozprzestrzenienia wzorów kulturowych Zachodu wcale nie wydaje się takie oczywiste jak sądzono jeszcze nie tak dawno.
Ewa Kaja prezentuje wyniki swoich badań dotyczących problemu kultury i polityki w taoizmie. Analizując chińską myśl taoistyczną autora przedstawia jej wpływ na politykę. Zagadnienie to jest o tyle ciekawe, że bardzo często zachodnie kategorie opisywania i wyjaśniania koncepcji politycznych wydają się być niewystarczające, aby właściwie przedstawić ich istotę.
Marta Dargas oraz Aleksandra Brodecka-Chamera przedstawiają wpływ działalności Konfucjusza i Arystotelesa na kulturę prawną. Na podstawie swoich rozważań zwracają uwagę, że konieczne jest opracowanie binarnego kodu kultury prawnej, który stałby się platformą porozumienia prawników funkcjonujących w obu kulturach prawnych.
Bioetyka buddyjska wobec wyzwań biomedycyny i nauk biologicznych jest przedmiotem zainteresowania w artykule przygotowanym przez Agatę Strządałę. Autorka zastanawia się nad kulturowym kontekstem, systemem wartości oraz wpływem symboliki na bioetykę. Galopujący rozwój nauk medycznych powoduje konieczność odpowiedzi na wiele pytań etycznych, które pojawiają się w każdym kraju. Ciekawym dopełnieniem tego zagadnienia jest przedstawienie przez Marcina Leźnickiego oraz Aleksandrę Lewandowską biopolityki Chin. Autorzy koncentrują się na problemie aborcji oraz analizie demograficznej, która w przypadku Państwa Środka zaczyna być ważnym wyzwaniem.
Tradycje oraz współczesność działania klasztoru Shaolin są przedmiotem zainteresowań Stefanii Skowron-Markowskiej. Zagadnienie to stanowi ciekawy przykład zmian społecznych i kulturowych na przełomie XX i XXI wieku. Tradycyjne funkcjonowanie monasteru uległo komercjalizacji i jednocześnie jest jednym z elementów chińskiej popkultury.
Marta Mazurek podjęła się analizy kondycji współczesnego człowieka wykorzystując metaforę ciała ludzkiego, która była wykorzystywana zarówno w kulturze Wschodu jak i Zachodu. Analizując powieść Pekińska koma Ma Jiana przedstawia obraz ciała ujarzmionego we współczesnych Chinach. Ciało będące przenośnią całego społeczeństwa, jak i jego wartości, stanowi doskonałą egzemplifikację odmienności kulturowych pomiędzy Europą i Azją.
Marcin Lisiecki przedstawił wyniki swoich badań dotyczących polityki społecznej w Japonii w okresie Meiji. Okres dynamicznej industrializacji stanowił duże zmiany w życiu zarówno robotników jak i mieszkańców wsi. Znamy jej skutki w przypadku Europy, ciekawe zatem jest porównanie tego zjawiska z tym, z którym mieliśmy do czynienia w Japonii. Ponadto autor przedstawił w swoim drugim artykule analizę mitów zawartych w pierwszym zwoju Kojiki z perspektywy rytuałów porodowych oraz pogrzebowych w starożytnej Japonii. Dotyczą one początkowego okresu ustanawiania i centralizacji władzy w Japonii.
Problematykę japońską kontynuuje Mirosława Cylkowska-Nowak, która przedstawia edukację mniejszości z perspektywy historycznej oraz współczesnej. Zagadnienie to jest o tyle ciekawe, że wielu Japończyków trwa w przekonaniu o homogeniczności narodowej, etnicznej i rasowej swojego kraju. Autorka analizuje sposób funkcjonowania edukacji i możliwości kształcenia przez mniejszości zamieszkujące Japonię.
Etos samurajski postrzegany z punktu widzenia „człowieka Zachodu” jest przedmiotem refleksji Kamila Zeidlera. W artykule „Co nam dziś mówi oświecony samuraj” autor analizuje współczesną interpretację Hagakure w kulturze Zachodu zwracając uwagę, że stanowi ona często inspirację dla ludzi zachodniego kręgu kulturowego w ich codziennych działaniach praktycznych. Etos samurajski pomimo tego, że został bardzo zmodyfikowany nadal pozostaje żywy w świecie japońskich sztuk walki które nadal wywierają duży wpływ na sposób postrzegania świata będąc narzędziem rozwoju psychofizycznego.
Nieco inny aspekt kultury japońskiej przedstawiła w swoim artykule Marta Wesołowska. Analizując gendai gagaku – muzykę starożytnej Japonii możemy zauważyć element utrzymania tradycji w dobie nowoczesności i integracji muzyki różnych kultur. Jak zauważa autorka gagaku przeżywa renesans i prężnie się obecnie rozwija w tradycyjnej i nowoczesnej formie.
Problem moralnych dylematów, które stanowią niezwykle ważne zagadnienie w wielu krajach azjatyckich kontynuuje Ewa Liszkowska. W artykule dotyczącym selektywnej aborcji na przykładzie Indii autorka zwraca uwagę na fakt, że postęp w rozwoju gospodarczym kraju i znacznie podniesienie standardu życia większości indyjskich rodzin nie jest wprost proporcjonalny do podniesienia statusu kobiet. Statystyki w tej sprawie są alarmujące i jednocześnie pokazują coraz większe problemy demograficzne Indii. Rozwój inżynierii genetycznej oraz funkcjonująca praktyka eugeniczna stawia nowe wyzwania i poważne pytania także przez społeczeństwami azjatyckimi.
Problematykę indyjską kontynuuje Weronika Rokicka. Analizując komunizm w perspektywie kulturowej autorka poddaje refleksji zjawisko dyfuzji i synkretyzmu kulturowego. Pozwala to jej na ukazanie specyfiki tejże ideologii w Indiach i sposobu jej rozumienia przez społeczeństwo.
Magdalena Zaborowska porusza z kolei zagadnienie naruszania i ochrony godności w społeczno-politycznym życiu Iranu. Analizując pojęcie aberu autorka zwraca uwagę na znaczenie nakazu zachowania i ochrony dobrego imienia, reputacji, wysokiej pozycji, czci i godności zarówno w życiu osobistym, jak i relacjach międzyludzkich i polityce.
Problematyka mniejszości wietnamskiej w Polsce wielokrotnie była poruszana w debacie publicznej. Budzi ona wiele kontrowersji i wyrazistych komentarzy. Z zagadnieniem tym zdecydował się zmierzyć Paweł Górzny. Tytuł przygotowanego artykułu – „Polscy Wietnamczycy – fenomen, którego Polska nie wykorzystuje” – jednoznacznie wskazuje na utracone szanse. Autor konkluduje swoje rozważania stwierdzeniem braku umiejętności polskich władz oraz instytucji do zagospodarowania dużego potencjału i przychylności elit wietnamskich do Polski.
System prasowy Turkmenistanu stanowi przedmiot zainteresowania profesora Jacka Sobczaka oraz Kseni Kakareko. Jak wskazują na samym wstępie artykułu autorzy kraj ten w wielu rankingach oceniany jest jako jeden z najgorszych pod względem wolności prasy. Dzieje się tak pomimo tego, że prawne gwarancje wolności nie odbiegają od tych, które funkcjonują w państwach Europy Zachodniej.
Problematykę medioznawczą podejmuje także Magdalena Randall-Schab w swojej analizie dotyczącej uwarunkowań społeczno-kulturowych na funkcjonowanie afgańskich mass mediów. Jest to zagadnienie niezwykle ważne w kontekście oczekiwanego przez społeczność międzynarodową procesu demokratyzacji tego kraju. Punktem wyjścia analizy jest teza, w myśl której wykorzystanie potencjału środków masowego komunikowania jest silnie ograniczone ze względu na ograniczenia społeczno-kulturowe występujące w Afganistanie.
Publikację zamyka artykuł Macieja Szatkowskiego dotyczący politycznego i ideologicznego aspektu kształtowania kultury fizycznej w Chinach. Igrzyska Olimpijskie, które odbyły się w Chinach są najlepszym przykładem na to, że nie stanowiły one wyłącznie masowej imprezy o charakterze sportowym, ale także miały znaczenie polityczne, które było ściśle kontrolowane przez władze komunistyczne.
Wyrażamy nadzieje, że przygotowana publikacja ze względu na swoją interdyscyplinarność zainteresuje przedstawicieli wielu dyscyplin i przyczyni się do pogłębienia wiedzy na temat kontynentu azjatyckiego.
Joanna Marszałek-Kawa
Robert GawłowskiEwa Kaja Problem kultury i polityki w taoizmie
Rozważania nad problemem kultury i polityki w taoizmie chińskim należy rozpocząć od próby oddania istoty taoizmu. W kulturach zachodnich trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek duchowość bez religii. Z tego powodu wielkie prądy myślowe Dalekiego Wschodu (tu szczególnie Chin) są zazwyczaj zaliczane do religii. Niemniej, żadna z „religii” (taoizm, buddyzm, konfucjanizm) nie powołuje się jednoznacznie na istnienie Boga, ani też nie neguje wyraźnie jego istnienia. Buddyzm kładzie raczej nacisk na indywidualną mądrość, konfucjanizm na zasady życia w społeczeństwie, taoizm zaś na ogólną koncepcję świata¹. Konfucjanizm, który uznawany jest za prąd o charakterze racjonalistycznym, funkcjonował przede wszystkim w sferze stosunków społeczno-rodzinnych i rządził życiem społecznym, taoizm zaś odpowiadał na potrzeby ludzkie o charakterze irracjonalnym i mistycznym. Ponadto konfucjanizm programowo odrzucał liczne ludowe wierzenia i zabobony, które wykorzystał taoizm, tworząc dla tych wierzeń nowe i trwałe podstawy teoretyczne². Niemniej błędem jest sprowadzać założenia taoizmu jedynie do sfery przyrody, czy życia wewnętrznego człowieka, odnosił się on bowiem w równym stopniu do kwestii społecznych i politycznych.
Jak dowodzi Michael Malherbe, taoizm jest prawdopodobnie czymś najbardziej odległym od zachodnich poglądów. Trudno, jego zdaniem zastosować do niego pojęcie religii, gdyż nie odnosi się on do związku człowieka z Bogiem. Nie jest on też filozofią, ponieważ zawiera w sobie wiele obrzędów i praktyk. Można nawet stwierdzić, że taoizm nie istnieje w czystym stanie³ – przenika on do życia chińskiego społeczeństwa oraz do uprawianych praktyk buddyjskich, czerpiąc również między innymi z wpływów indyjskich.
Celem niniejszego artykułu jest uchwycenie problemu kultury (krytyki cywilizacji, wiedzy) oraz polityki (koncepcji politycznej, wizji państwa, społeczeństwa oraz władcy) w chińskiej myśli taoistycznej. Podjęcie tego problemu wydaje się być zasadne, gdyż powszechnie błędnie uznaje się taoizm jako w swej istocie nurt apolityczny.
Założenia taoizmu
Taoizm (daoizm) pojawił się w Chinach w połowie I tysiąclecia p.n.e., mniej więcej równocześnie z konfucjanizmem. Podobnie jak konfucjanizm, odnosił się krytycznie do ówczesnych czasów, pełnych wojen i przemian politycznych, gloryfikował zaś przeszłość. W tamtym okresie taoizm miał charakter raczej praktyczny niż teoretyczny. Nawoływał do prostoty życia (stąd też pojawił się ruch pustelników-ascetów) oraz zawracał szczególną uwagę na rolę losu (ming), który należy rozumieć jako „»konieczność naturalną« i niepochodzącą od nieba siłę sprawczą wszystkiego co pojawia się w świecie”⁴. Oznacza to, że w przyrodzie wszystko dzieje się samo przez się, a człowiek, będący nieodłączną częścią tej przyrody, nie jest w stanie wpłynąć na koleje losu i z tego powodu winien mu się poddać. Co więcej, pogląd o nieuchronności zdarzeń (np. nieustannego przeplatania się życia i śmierci) koresponduje z epikurejskim carpe diem⁵, bowiem taoiści wzywali do cieszenia się życiem i do korzystania z niego w pełni.
Rozwój teorii taoizmu nastąpił w IV–III wieku p.n.e., kiedy to taoizm zaczął wyraźnie odbiegać od konfucjanizmu. Taoiści szczególny nacisk położyli na zagadnieniach filozofii, natury, metafizyki i mistyki, którym konfucjanizm nie poświęcał dużo uwagi⁶. W tym też okresie powstały dwa najważniejsze działa taoizmu: Daodejing (in. Tao Te Ching) oraz Zhuangzi (in. „Chuang-tzu”), upowszechnione jako przewodniki po ścieżkach wiodących do Dao. Zakres poruszanych przez nie zagadnień jest bardzo obszerny – od polityki i ekonomii do psychologii i mistycyzmu. Daodejing, tłumaczony również jako Księga Drogi i Cnoty, powszechnie uważany jest za fundamentalny traktat taoizmu, a jego autorstwo przypisuje się Laozi (co oznacza Stary Mistrz)⁷. W traktacie tym przedstawione zostały filozoficzne założenia taoizmu, przede wszystkim koncepcja dao i jego przejawów – de, a także doktryna wuwei (doktryna niedziałania). Koncepcja dao i doktryna wuwei (czołowe pojęcia taoizmu) były również podejmowane przez Zhuang Zhou w drugim klasycznym traktacie taoistycznym – Zhuangzi (Mistrz Zhuang). Niemniej, księgi te nie ustanawiają zasad religii, jak czynią to Talmud, Ewangelia, czy Koran.
W taoizmie możemy wyróżnić dwa zasadnicze kierunki: taoizm filozoficzny (daoijia) oraz taoizm religijny (daojiao), będący religią powstałą poprzez połączenie filozofii taoistycznej z wierzeniami ludowymi i magicznymi. Powstanie taoizmu religijnego było odpowiedzią na pewne nadużycia konfucjanizmu (który był postrzegany jako religia władzy). Obecnie trudno powiedzieć, co pozostało z taoizmu jako religii lub jako filozofii. Kilka czynnych taoistycznych klasztorów znajduje się jeszcze w Hongkongu i Tybecie. Niemniej błędem byłoby stwierdzenie, że taoizm jako taki nie funkcjonuje w kulturze społeczeństwa Chin, bowiem wiele jego elementów, wartości i symboli przeniknęło na stałe do życia codziennego Chińczyków. Dziś, wskutek przymusowej ateizacji pod rządami komunistycznymi efekt jest taki, że praktyki taoistyczne nie giną, lecz przybierają formę folkloru i tak też są postrzegane. Jak uważa Lin Tung-Chi każdy Chińczyk w mniejszym lub większym stopniu jest konfucjanistą. Niemniej jednak, każdy Chińczyk jest również taoistą, a taoista, jak się go definiuje, jest zazwyczaj tym, czym nie jest konfucjanista. Świadczy to o dwoistości ich natury – społecznie każdy Chińczyk jest konfucjanistą, indywidualnie zaś taoistą⁸.
Krytyka cywilizacji i kultury
Kluczowym pojęciem w filozofii taoizmu jest dao. Uznawane jest za jedno z najbardziej elementarnych i pojemnych symboli w języku chińskim oraz oś wszelkich rozpraw natury filozoficznej i duchowej. Najczęściej tłumaczone jako ścieżka, droga, zasada, metoda, czy system uporządkowania, oznaczać może również formę, strukturę oraz rzeczywistość samego wszechświata. W taoizmie dao jest tym, dzięki czemu każda rzecz i wszystkie rzeczy się stają. Ponieważ zaś rzeczy zawsze są, dao nigdy nie przestaje być. Jest ono początkiem wszystkich początków i wobec tego widziało ono początek wszystkich rzeczy. Innymi słowy, dao jest warunkiem istnienia wszelkich rzeczy. Dao traktowane jest jako absolutna i uniwersalna jedność, a sensem i ostateczny celem dążeń człowieka winno być poznanie dao, przeniknięcie jedności. Komu udało się osiągnąć ten stan jest w stanie zrozumieć wszystko, gdyż spogląda na wszystko z punktu widzenia dao. Poznanie dao jest możliwe poprzez powrót do niego, czyli wzniesienie się na poziom świadomości znajdujący się poza rozróżnieniem podmiotu (wo) i rzeczy (wu). Aby móc osiągnąć ostateczne zjednoczenie z dao, należy powrócić do pierwotnej prostoty (pu) i spontaniczności oraz realizować zasadę wuwei (niedziałanie)⁹.
Co istotne, zdaniem taoistów początkowo wszystko w świecie stanowiło jedność, a człowiek żył w harmonii z dao, jednak rozwój cywilizacji spowodował oddzielenie natury od kultury, a tym samym dao od świata. Człowiek zapomniał o dao, uwierzył w siłę własnych możliwości i przystąpił do sztucznego zmieniania świata, co dało początek złu¹⁰. Dlatego też dla taoizmu charakterystyczna jest krytyka cywilizacji (a co za tym idzie kultury i nauki/wiedzy), która zdaniem Laozi naruszyła dao. Księga Laozi stanowi według Schwartza atak na cały zamysł cywilizacji, u podstaw której leży „zgubna świadomość” youwei¹¹. Owa „zgubna świadomość” pojawiła się wraz z wyłonieniem się nowego rodzaju świadomości, utożsamianej z analitycznym umysłem, który działa z rozmysłem, tworząc całkowicie nowy świat świadomych celów – zmysłowego zaspokojenia, przyjemności, bogactwa, zaszczytów, władzy. Wówczas też pojawia się „wielka zręczność” (dawei)¹². Jak głosi Laozi: „Kiedy odrzuca się Wielką Drogę, pojawia się humanitarny obowiązek. Kiedy inteligencja staje na czele, dochodzi do wielkich oszustw (…)”¹³.
Doszukując się źródeł fałszywej świadomości taoiści uznali, że zapoczątkowali ją konfucjańscy kulturowi herosi, których marzeniem było ulepszanie natury poprzez skupienie uwagi na tym co dobre i piękne. Za nimi pojawili się inni, bardziej skłonni podkreślać swoje ego (czyli własne pragnienia i aspiracje), co pozostaje w sprzeczności z naturą dao¹⁴. Dlatego też taoizm głosi nie tylko krytykę konfucjańskich cnót humanitarności i prawości, które można nabyć w drodze wyrabiania nawyków i nauki, ale również wyraźną krytyką wiedzy, jako źródła sztuczności. Wiedza bowiem, a co za tym idzie rozwój cywilizacji, stanowią podłoże społecznych niegodziwości i nierówności. Z tego tez powodu Laozi postulował: „Zaniechaj mądrości i porzuć uczoność, a ludzie staną się stokroć szczęśliwsi. Zaniechaj humanitarności i porzuć sprawiedliwość, a ludzie powrócą do nabożności synowskiej i ojcowskiej miłości. Zaniechaj zręczności i porzuć zysk, a znikną złodzieje i bandyci. Te trzy są z ogłady i z nieprzystawania do rzeczywistości. Dlatego niech ludzie – odpowiednio – skromni będą i prości; pomniejszający to, co osobiste; uwalniający się od namiętności”¹⁵.
Zgodnie z koncepcjami taoizmu całą wiedzę człowieka należy uznać za umowną. Taoizm bowiem stoi na straży poglądu, że ludzie nie są w stanie stwierdzić czy coś wiedzą, dopóki nie potrafią przedstawić swojej wiedzy za pomocą słów lub jakiegokolwiek innego symbolu (np. symbolu matematycznego, nut itd.). Jest to zatem wiedza umowna, bowiem opiera się ona na umowie społecznej dotyczącej systemu komunikacji¹⁶. Tymczasem chcąc poznać dao, należy albo intuicyjnie obserwować przejawy jego działania w świecie, albo też kontemplować w odosobnieniu, stąd też tak dużą wagę taoiści przykładają do ćwiczeń medytacyjnych.
Joseph Needham twierdzi, że „tym, co atakowali , była konfucjańska scholastyczna znajomość rang i rytuałów feudalnego społeczeństwa, a nie znajomość dao przyrody”¹⁷. Niemniej, Schwartz polemizuje z tą tezą uznając, że nie ma żadnych dowodów na to, że taoizm zaleca zdobywanie wiedzy na temat funkcjonowania przyrody¹⁸. Zdobywanie bowiem wiedzy o przyrodzie, poprzez systematyczną i naukową obserwację, jawi się jako działanie w pełni celowe i intencjonalne, a tym samym sprzeczne z zasadą wuwei (niedziałania). Nie oznacza to, że uważna obserwacja przyrody nie miała w Chinach miejsca, ani że głównym myślicielom taoizmu filozoficznego (Laozi i Zhuangzi) nieznane były ówczesne idee dotyczące funkcjonowania przyrody; oznacza to natomiast, że nieudowodnione jest, aby nawoływali oni do poświęcania swej energii naukowej na jej obserwację, ani uznawali oni nauki o przyrodzie jako jedynej wiedzy pozostającej w zgodzie z dao¹⁹.
Niemniej taoiści wzywali do „opróżnienia umysłu” (prostoty – pu), co należy rozumieć jako usunięcie wszystkich fałszywych celów i zamiarów wyższej cywilizacji i ponowne oddanie umysłów pod władzę dao. „Bądź bez pragnień, a ludzie staną się prostoduszni sami z siebie ”²⁰. Idea „nieociosanego kloca” (pu) to stosowane przez taoistów określenie prostoty i bezpretensjonalności. Odnosi się nie tylko do zewnętrznej aktywności człowieka, ale również określa życie wewnętrzne jednostki. Wzywa nie tylko do odrzucenia maski i pozorów, ale również do zaniechania agresywnych dążeń do realizacji swych pragnień i ambicji, gdyż oddalają one człowieka od dao i nadmiernie komplikują ludzkie życie.
Przedstawiciele neotaoizmu²¹ Xiang Xiu i Guo Xiang w Komentarzu do Zhuangzi wiedzą nazywali „działanie, które usiłuje wykroczyć poza naturalne możliwości”. Nie jest nią to, „co pozostaje we właściwych granicach ”²². Pozostawanie we właściwych granicach to tyle, co postępowanie zgodne z naturalnymi możliwościami, bez prób ich przekroczenia²³. Xiang i Guo twierdzili, że wiedzę mogą posiąść jedynie naśladowcy. Naśladowanie uważali jednak za bezużyteczne, bezowocne i szkodliwe. Naśladownictwo polega bowiem na czerpaniu wzorców z wydarzeń przeszłych, których nie da się odtworzyć w teraźniejszości, ani sprawić, by zaistniały ponownie. Dlatego też powinniśmy „zmieniać się wraz z naszym czasem” i poszukiwać nowych metod radzenia sobie z nowymi sytuacjami, problemami, czy potrzebami. Szkodliwość naśladowania wynika z tego, że proces naśladowania pociąga za sobą zbyt duże prawdopodobieństwo utraty własnego „ja”, gdyż oznacza wykroczenie poza to co naturalne i wrodzone. Zaś jedynym sensownym sposobem egzystencji, zdaniem neotaoistów, jest pozostawanie w zgodzie ze sobą, co sprowadza się do praktycznego stosowania zasady wuwei (niedziałania)²⁴.
Zasadnicze dzieła taoizmu podejmują temat zasady (lub też doktryny) wuwei (niedziałania). Sztuka pozwolenia rzeczom istnieć zgodnie z ich naturą stanowi klucz nie tylko do taoistycznej filozofii życia, ale i do bram drogi rozwoju. Zasada ta oznacza odejście od aktywnej działalności i jak najmniejsze angażowanie się w nurt życia. Wyprowadzić ją można bezpośrednio ze wspomnianej koncepcji losu – skoro wszystko dokona się samo, za sprawą naturalnego biegu wydarzeń (nad czym czuwa dao), nie ma sensu przyjmować postawy aktywnej. Niemniej przyjęcie, że zasada wuwei sprowadza się do zaniechania wszelkiej aktywności byłoby zbyt znacznym uproszczeniem. Zasada ta nie oznacza absolutnej bierności, nie zakazuje wszelkiego działania, wzywa jedynie do tego, by nie czynić niczego, co nie jest zgodne z dao. Zadaniem człowieka jest więc jedynie poznanie praw rządzących światem i podporządkowanie się im. Sprzeciwianie się zasadzie wuwei oznacza wprowadzenie dysonansu pomiędzy tym, co właściwe, słuszne, tym co jest zgodne z dao a rzeczywistością. Co za tym idzie, to przyjmując postawę bierną i żyjąc w harmonii z przyrodą osiąga się szczęście absolutne. W Daodejing także władca zobowiązany jest przestrzegać zasady wuwei, co oznacza nieprzeszkadzanie dao. Ideałem zaś jest rządzenie bez rządzenia²⁵. Człowiek zobowiązany jest ograniczyć swoją działalność do tego, co konieczne (by osiągnąć jakiś cel) i naturalne (zgodne z naturą i własnym de – cnotą). Główną zasadą życia powinna być prostota (pu)²⁶.
Taoistyczna koncepcja wuwei koresponduje z wezwaniem Laozi, by każdy człowiek w swoim życiu postępował zgodnie z zasadą złotego środka, polegającą na unikaniu skrajności. Postępowanie zgodne z tą zasadą pozwala osiągnąć oświecenie, a więc poznanie dao, co z kolei umożliwia człowiekowi działać i żyć w zgodzie ze swoim de (cnotą)²⁷. Jak pisze Feng Youlan: „Człowiek, który żyje ostrożnie musi być łagodny, pokorny i poprzestawać na małym. Łagodność jest sposobem na zachowanie siły i w ten sposób bycie silnym. Pokora jest bezpośrednim przeciwieństwem pychy, tak więc jeśli pycha jest znakiem, że postęp człowieka doszedł do granicy skrajności, to pokora jest znakiem przeciwnym, wskazującym, że do przekroczenia tej granicy jest jeszcze daleko. Poprzestawanie na małym zabezpiecza człowieka przed zapuszczeniem się zbyt daleko i dojściem do skrajności”²⁸.
Koncepcja polityczna
Stereotypowe postrzeganie taoizmu jako w swej istocie apolitycznego jest równie częste, co błędne. Należy mieć na uwadze, że taoiści i konfucjanie byli skłóceni ze sobą w sferze postaw wobec świata politycznego i społecznego, niemniej w wielu kwestiach dotyczących zagrożeń ich obawy uzupełniały się wzajemnie. Utwór Daodejing już dawno został uznany przez naukowców jako wyraz charakterystyczny dla filozofii politycznych, aczkolwiek, który stoi w wyraźnej sprzeczności z naukami Konfucjusza²⁹.
Charakterystyczna dla koncepcji politycznej jest pryncypialna niechęć taoizmu do zhierarchizowanego społeczeństwa, które z kolei jest ideałem konfucjanizmu. Sprzeciw taoistyczny wobec postulowanego przez Konfucjusza odwiecznego ładu społecznego wyrażał się również we wrogości taoistów wobec administracji państwowej, a tym samym wobec całej skomplikowanej machiny biurokratycznej³⁰.
W filozofii taoistycznej, podobnie jak w konfucjanizmie, państwo idealne to takie, na czele którego stoi mędrzec. Niemniej taoiści, również w mędrcach upatrywali przyczyn odejścia od stanu natury i rozwoju krytykowanej cywilizacji. Nie oznacza to jednak, że mędrcy byli złymi i podstępnymi władcami. Znaczy to tyle, że dążąc z uporem do konfucjańskiej ren, sprawiedliwości i ulepszania świata, to właśnie w nich kształtowała się wspomniana wcześniej „zdradliwa świadomość” youwei³¹. W rozdziale IX księgi Zhunagzi czytamy o starożytnym stanie rzeczy, kiedy to ludzie „żyli razem z ptakami i zwierzętami i uważali się za równych wszystkim innym stworzeniom. Któż wiedział wtedy o szlachcie i gminie?”. I dalej: „Dopiero pojawienie się mędrców przymuszających do miłosierdzia i przynaglających do sprawiedliwości zaczęło pojawiać się zwątpienie”. Koncepcji konfucjańskiego mędrca przeciwstawia taoizm koncepcję mędrca taoistycznego, który jako jedyny może położyć kres sztucznym zamysłom cywilizacji i umożliwić ludziom powrót do stanu wuwei. Koncepcja taoistyczna nie podaje jednak, a jaki sposób taki mędrzec miałby władzę przejąć. Zgodnie z księgą Laozi: „świat się zdobywa, nie podejmując działań”³². Oznaczać to może istnienie pewnego rodzaju mistycznej nadziei, że świat w jakiś naturalny sposób przejdzie w sferę wpływów mędrca-władcy, który będzie ucieleśnieniem mocy dao³³.
Głównym zadaniem mędrca-władcy, jak podkreśla Feng Youlan, jest odwracanie tego, co już zostało zrobione, albo też nierobienie niczego w ogóle³⁴. Idea ta pozostaje w sprzeczności z konfucjanizmem głoszącym, że mędrzec, który stał się władcą winien czynić wiele dla ludzi. Zdaniem Laozi, wszelkie problemy na świecie pojawiły się dlatego, że za wiele zostało zrobione, nie zaś dlatego, że wiele do zrobienia pozostało. W rozdziale 57 księgi Laozi czytamy: „Im więcej zakazów w świecie, tym uboższa jest jego ludność; im więcej kunsztu wśród ludzi, tym więcej wymyślnych przedmiotów; im więcej ogłasza się praw, tym więcej jest złodziei”. Dlatego też, mądry władca powinien w pierwszej kolejności odwrócić wszelkie przyczyny zła. Gdy już to uczyni winien rządzić poprzez niedziałanie, zgodnie z zasadą „jeśli nie będę podejmował żadnego działania, lud sam zgodnie ze swoją naturą będzie się rozwijał”³⁵. W innym miejscu zaś pisze: „Jeśli Wielki Człowiek jest na szczycie, ci, którzy są na dole, wiedzą tylko tyle, że on istnieje”³⁶. Nie oznacza to jednak, że jest jedynie pustą obecnością, ponieważ za sprawą swojej skromności, uległości i bezstronności, a także poprzez nieingerowanie w sprawy swoich poddanych, przenika do życia tych, którymi rządzi³⁷. Przedmiotem troski władzy winny być jedynie materialne potrzeby poddanych, bowiem ich niezaspokojenie stanowi zagrożenie dla stabilności władzy i spokoju społecznego³⁸. Jednakże władca nie powinien dopuścić do przerostu owych potrzeb, ani też do mnożenia potrzeb fałszywych, co można uzyskać utrzymując poddanych w niewiedzy oraz opróżniając ich umysły z wiedzy bezużytecznej.
W rozdziale 80. Daodejing została przedstawiona wizja dobrego społeczeństwa: „Niech państwo będzie małe, a ludzi w nim niech będzie niewielu. Niech broń, nawet jeśli jest jej niewiele, nie będzie używana. Niech ludzie doceniają swój styl życia i nie wędrują daleko w poszukiwaniu innego. Jeśli nawet są łodzie i wozy bojowe, niech nie będą używane. Jeśli nawet jest armia i broń, niech nie będą pokazywane publicznie. Niech ludzie powrócą do prostych obyczajów, rozkoszują się pożywieniem, cieszą się strojem, weselą swoim życiem i radują pracą (…)”³⁹. Zadaniem władcy-mędrca jest sprawić, by odrzucono osiągnięcia techniki, a tym samym cywilizacji i umożliwić ludowi powrót do prostego życia, w którym będzie się cieszyć codziennością, a nie potrzebować jakiejkolwiek zewnętrznej stymulacji. Ponieważ zaś mądry władca wie, że złożoność cywilizacji wiąże się również z jej wielkością (rozmiarem), dlatego też zaleca małe wspólnoty. Harmonia z dao stanowi, według Laozi, źródło spokojniej siły, która pozwala przetrwać nawet w czasach niepokoju i zakłóconego porządku. To dążenie do harmonii winno przejawiać się także w koncepcji państwa, którego mądry władca powinien dążyć do usunięcia wszelkich przyczyn nieporządku i sporów, których źródło zawsze leży w nadmiarze zakazów i nakazów, w zbyt wielu sporach filozoficznych i koncepcjach⁴⁰.
Zarówno Laozi, jak i Zhuangzi postulują, by władca-mędrzec rządzili zgodnie z zasadą wuwei, czynią to jednak z innych pobudek. Podczas, gdy Laozi wychodzi z założenia, że im bardziej władca rządzi, tym mniej uzyskuje pożądane rezultaty i tym samym staje w sprzeczności z dao, Zhuangzi wychodzi od swojej koncepcji sztuczności, dowodząc, że im jej więcej, tym więcej w państwie nędzy i nieszczęścia.
Zhuangzi dokonuje rozróżnienia na to, co naturalne (różnorodne, zgodne z przyrodą) oraz to co sztuczne (jednolite, ludzkie). Celem wszelkich praw moralnych, instytucji i władzy jest wprowadzenie jednolitości. Wszyscy ludzie, którzy próbują narzucić innym ową jednolitość, jak choćby posiadali dobre intencje, osiągają skutek odwrotny do zamierzonego, bowiem sprzeciwiają się w ten sposób ludzkiej indywidualności i spontaniczności, doprowadzając do sztuczności. Sztuczność zaś zachodzi, gdy rząd i społeczeństwo narzucają jednostkom jednolite kodeksy praw i zasady moralne. Z tych zatem powodów Zhuangzi sprzeciwia się idei rządzenia za pomocą formalnej machiny władzy i opowiada się za rządzeniem bez rządzenia, która sprzyja różnorodności, jest więc naturalna⁴¹.
Filozofia polityczna i społeczna Zhuangzi zmierza do osiągnięcia względnego szczęścia przez każdego człowieka. Szczęście względne, rozumiane jako swobodny rozwój ludzkiej natury, może osiągnąć każdy człowiek, który w pełni i bez ograniczeń wykorzystuje swoje naturalne możliwości. I jak zauważa Feng Youlan to, i nic więcej, stanowi szczytowe osiągnięcie, jakiego może się spodziewać wszelka filozofia polityczna i społeczna⁴².
Taoizm jest czymś odległym od zachodnich poglądów, a jego koncepcje wydają się być jednocześnie ulotne i szerokie⁴³. Wychodząc z założeń bliskiej tej filozofii można dojść do diametralnie różniących się wniosków. Dzieje się tak zwłaszcza, jeśli zauważymy, że elementy pozornie bliskie taoizmowi można odnaleźć w wielu przeciwstawnych systemach (liberalizmie ekonomicznym, anarchizmie czy kolektywizmie)⁴⁴. Niemniej zasadne wydaje się być twierdzenie Schwartza, że dyskusja o naturze przedstawionego systemu jest w pewnym sensie bezcelowa, gdyż taoistyczna koncepcja polityczna wymyka się spod określeń stosowanych w kulturze zachodniej.Aleksandra Brodecka-Chamera Marta Dargas Konfucjusz versus Arystoteles. Jedna idea, dwie kultury prawne
„Każda kultura jest zjawiskiem wyjątkowym
i trzeba zwracać uwagę na drobniejsze
szczegóły, by ją najpierw opisać,
a następnie próbować zrozumieć”
– Claude Levi Strauss, Spojrzenie z oddali
1. Idea harmonii jako fundament kultur prawnych Wschodu i Zachodu
Naczelną ideą, przyświecającą zarówno kulturze prawnej Wschodu, jak i Zachodu jest idea harmonii¹. To właśnie odmienność sposobów osiągnięcia harmonii legła u podstaw przyjętego podziału na kulturę prawną Wschodu i kulturę prawną Zachodu. Z jednej strony Konfucjusz – wybitny prawnik, którego podejście do życia i głoszone przez niego nauki ukształtowały kulturę prawną Wschodu jawi się jako najwybitniejszy twórca filozofii ogólnej, w szczególności zaś filozofii moralności, z drugiej zaś strony Arystoteles – filozof, którego myśl przeniknęła kulturę prawną Zachodu, jawi się nam jako twórca filozofii polityki. Zderzenie dwóch rozumowań – Konfucjusza „od prawa do filozofii” oraz Arystotelesa „od filozofii do prawa” stało się przyczyną odmienności dzisiejszego rozróżnienia kultur prawnych Wschodu i Zachodu.
Konfucjańska kultura prawna przeniknięta jest przez ideę porządku, zgodnie, z którą porządek społeczny jest częścią porządku wszechświata. Opiera się na założeniu, że wzorce osobowe wynikające z zespołu norm o charakterze rytualnym li są ponad normami prawa stanowionego. Etos konfucjanizmu cechuje się realizmem, rzetelnością, całościowością, spójnością i autorytatywnością. Dla Arystotelesa najwyższą wartością było państwo – rozumiane jako wspólnota jednostek cnotliwych, moralnych. Moralność bowiem według Arystotelesa była częścią polityki. Najwyższą zaś zdolnością według Arystotelesa była nauka o państwie, które ma zapewnić szczęście swoim obywatelom. Rozważania nad dobrem najwyższym zdaniem Stagiryty należą do nauki o państwie – polityki – to co jest dobre dla jednostki, jest też dobre dla społeczności. Zdaniem Arystotelesa osiągnięcie i zachowanie dobra dla państwa jest rzeczą piękniejszą i bardziej boską niż dla jednostki². Konfucjusz jako prawnik (pierwszy sędzia w Księstwie Lü) i mędrzec stał się inspiratorem rządów prawa. Arystoteles jako filozof polityki stał się inspiratorem polityki prawa.
2. Homo perfectus Konfucjusza
2.1. Triada idei: ren, li, yi
Konfucjusz najwybitniejszy mędrzec Wschodu, wybitny prawnik³ swoich czasów, swoje rozumowanie opierał na triadzie podstawowych cnót: ren 仁, li 禮 i yi 義. W swoich naukach kładł ogromny nacisk na etykę i na jakość postępowania. Tym, co jest najważniejsze dla człowieka według Konfucjusza to: obyczaje, relacje międzyludzkie i wiedza⁴. Podstawą porządku i ładu społecznego są obyczaje, których przestrzeganie jest podstawą egzystencji każdego człowieka. Konfucjusz umieszczając człowieka w kulturze za najwyższy cel, jakiemu służy przestrzeganie obyczajów (rytuałów) uznał dobro każdego człowieka.
2.1.1. Ren: cnota uniwersalna (humanitaryzm)
Ideał doskonałości zawarty jest w pojęciu ren. Ren⁵ jest cnotą uniwersalną podstawą wszystkich innych cnót i podstawa pięciu relacji. Kto urzeczywistnił ren ten cechuje się takimi cnotami, jak: mądrość(zhi), dzielność (yong), prawość (yi)⁶. Humanitaryzm Konfucjuszato moralna relacja pomiędzy dwoma jednostkami – świadomość i empatia. Ren zawiera w sobie elementy troski, miłości, szacunku, ustępliwości, dotrzymywania słowa w relacjach międzyludzkich, czystość myśli, jasność woli, działanie bez podstępu, spokój, serca, harmonię woli i działania celem stworzenia harmonijnego porządku⁷. Ren to współcześnie rozumiany humanitaryzm.
Jakkolwiek Konfucjusz respektował ludzką indywidualność i wierzył w zdrowy rozsądek jednostki – umiar i stosowność, twierdził, że człowiek jest jedynie elementem wielkiej struktury społecznej. Podstawową zaś jednostką tej struktury nie jest człowiek jako taki, ale rodzina, relacje między poszczególnymi jej członkami są zaś z góry narzucone przez rytuały. Według Konfucjusza ludzie nie są bezinteresownymi, indywidualnymi jednostkami o niezależnej pozycji w społeczeństwie, ale są rodzinnie i społecznie powiązani ze sobą⁸. Konfucjusz kładł nacisk na relacje międzyludzkie nie zaś na indywidualizm jednostek⁹. Podstawowym ideałem życia społecznego w Chinach jest xiao – etyczna podstawa kultu przodków, fundament porządku rodzinnego, cnota kardynalna każdego człowiek i siła pozwalająca na utrzymanie porządku społecznego¹⁰. Ideał człowieka prawego to człowiek świadomy naturalnego porządku świata. Miejsce człowieka w świecie zostało określone przez naturę. Miejsce zaś człowieka w społeczeństwie określają status rodzinny, społeczny, polityczny.
1.1.2. Obyczaje – li a prawo – fa
1.1.2.1. Li jako zespół norm prawnych tworzących porządek społeczny