- W empik go
Łaska jest silniejsza - ebook
Łaska jest silniejsza - ebook
Żaden grzech nie jest tak wielki, żadne zgorzknienie takie głębokie, aby łaska Boża nie mogła odmienić ludzkiego serca i napisać naszej historii na nowo. A jednak tak ciężko nam ją zrozumieć.
To nie ma sensu.
To niesprawiedliwe.
Nie da się odkupić tego, co zrobiłem.
Nie ma chyba nic równie trudnego do wyjaśnienia jak Boża łaska. Najlepszym sposobem – prawdopodobnie jedynym – aby ja pojąć, jest doświadczenie jej. W książce „Łaska jest silniejsza” autor, pastor Kyle Idleman, prowadzi nas ku odkryciu świadomości, że łaska jest większa i silniejsza niż nasze błędy, porażki, pragnienie zemsty czy sytuacja pozornie bez wyjścia. Poprzez wspaniałe historie osób, które doświadczyły łaski, ta książka pomoże Ci pojąć, czym ona właściwie jest. Nawet jeśli chrześcijanie w twoim otoczeniu nie potrafią jej okazywać.
„Łaska to mój ulubiony temat, a Kyle Idleman w swojej nowej książce porusza go w całkiem inny sposób niż dotychczas, okraszając go wciągającymi historiami i spostrzeżeniami. Nie ma nic większego i wspanialszego niż łaska. Ciesz się nią, żyj w niej i dziel się nią!” - Lee Strobel, nagradzany autor książki „The Case for Grace”
Kyle Idleman jest pastorem w Kościele Chrześcijańskim Southeast w Louisville w stanie Kentucky – jest to piąty największy kościół w Ameryce. Tam co tydzień naucza ponad 20 tysięcy wiernych. Jest autorem bestsellerowej, nagradzanej książki „Więcej niż fan”, a także takich pozycji, jak „zasada AHA” czy „Koniec mnie”. Często występuje na krajowych konferencjach i gości w licznych kościołach. Kyle i jego żona DesiRae mają czworo dzieci i mieszkają na farmie.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: | brak |
ISBN: | 978-83-66051-15-7 |
Rozmiar pliku: | 882 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Przy książkach Kyle’a Idlemana nie sposób się nudzić. Wręcz przeciwnie, autor zawsze prowokuje, stawia wyzwania, budzi ekscytację. Nim dotrzesz do końca tej książki, zobaczysz łaskę w całkiem inny sposób niż dotychczas – na nowo przyjrzysz się kochającemu Bogu. Daj się przekonać!”.
Max Lucado, autor książek Grace i In the Grip of Grace
„Łaska to mój ulubiony temat, a Kyle Idleman w swojej nowej książce porusza go w całkiem inny sposób niż dotychczas, okraszając go wciągającymi historiami i spostrzeżeniami. Nie ma nic większego i wspanialszego niż łaska. Ciesz się nią, żyj w niej i dziel się nią!”.
Lee Strobel, nagradzany autor książki The Case for Grace
„Kyle Idleman to wspaniały autor. Otwierając swoje serce oraz Słowo Boże, dzieli się historiami, które są jednocześnie wzruszające i znaczące; z zadziwiającą otwartością przyznaje się do swoich słabości. Jego lekko drwiące poczucie humoru tylko wzbogaca tekst, nie odciągając jednak czytelnika od najważniejszego przesłania. Książka Łaska jest silniejsza inspiruje, pokazuje ścieżkę do wolności poprzez wspaniały dar łaski dany nam przez Boga. Byłam nią zachwycona”.
Liz Curtis Higgs, autorka bestsellerowej książki
Niegrzeczne dziewczynki w Biblii
„Jako naśladowca Jezusa nie mogę nie być fanem Kyle’a Idlemana. Wydaje się, że żywi się on i oddycha pasją oraz pragnieniem głębokiej więzi z Bogiem. Taki rodzaj relacji nie ma prawa bytu, jeśli ograniczamy łaskę zaledwie do tego, co uczynił Bóg, aby nas zbawić. Relacja ta może zaistnieć tylko wtedy, kiedy pozwalamy, aby Jego łaska przeniknęła do wszystkich sfer naszego życia, nawet tych najbardziej zagmatwanych i grzesznych, i stała się czymś, co definiuje nas oraz nasze relacje z innymi ludźmi. Książka Kyle’a uczy, jak to zrobić”.
Dr Tim Kimmel, autor książek Grace Based Parrenting
i Grace Filled Marriage
„Książki Kyle’a Idlemana nigdy nie przestają mnie inspirować. Autor pisze odważnie, przekazując prawdy biblijne w przekonujący, świeży sposób! Kyle stawia nam wyzwanie – chce, abyśmy nie tylko doświadczyli łaski, ale także upewnili się, że doświadczy jej każdy, kogo spotykamy na swojej drodze. Jego mądry, prosty przekaz zmotywuje Cię i zachęci, abyś żył życiem godnym Twojego powołania. Gorąco polecam!”.
Chip Ingram, autor książki Grace:
Experiencing God’s Generosity
„Kiedy Kyle Idleman coś pisze, ja to czytam. To niemal imperatyw. Gdy zasiadłam do lektury książki Łaska jest silniejsza, nie mogłam się od niej oderwać. Rozważania na temat łaski były dla mnie wyzwaniem, a słowa, którymi Kyle opisywał ludzi – źródłem inspiracji. Sposób, w jaki przedstawia on Boga, jest dla mnie pocieszający. Dzięki tej książce jestem inną, lepszą osobą… i Ty też możesz nią być”.
Caleb Kaltenbach, autor książki Messy Grace
„Kiedy przysłano mi manuskrypt książki Łaska jest silniejsza, pomyślałam sobie: „O nie, kolejna książka o łasce!”. Rzuciłam okiem na regał i doliczyłam się co najmniej ośmiu książek, które miały to słowo w tytule. Zastanawiałam się, czy kolejna jest mi w ogóle potrzebna. Niemniej jednak zaczęłam ją czytać… i natychmiast pochłonęły mnie historie Kyle’a Idlemana, jego humor, głębokie prawdy, które głosi i w końcu – oczywiście – łaska. Czytając, śmiałam się na głos, uroniłam też kilka łez, kiedy przypomniał mi o wszechogarniającej potędze Bożej łaski, o jej znaczeniu, zwłaszcza w chwilach załamania, rozczarowania i bólu, które napotykamy na swojej drodze. Kiedy skończyłam czytać, sama odpowiedziałam na swoje pytanie: Tak, potrzebuję jeszcze jednej książki o łasce. Myślę, że wszyscy jej potrzebujemy”.
Cynthia Heald, autorka książki Becoming a Woman of Grace
„Kyle opowiada o łasce w taki sposób, że angażuje wszystkich do aktywności, a nie tylko biernego słuchania. Łaska jest silniejsza zachęci Cię, abyś codziennie przyjmował Bożą miłość i miłosierdzie, a potem przekazywał je innym. Zobaczysz także, że istotnie nie ma nic większego i wspanialszego niż Boża łaska”.
Mark Batteron, zakochany w Bożej łasce autor bestsellera New York Timesa Kręgi modlitwy
„Kyle oddziela ziarna od plew – odrzuca wszelkie nonsensy i prowadzi prosto do tego, co jest dla nas duchowo istotne”.
Jud Wilhite, autor książki Bóg podąża za tobą
„W przeciwieństwie do powiedzenia ‘Co kwacze jak kaczka, musi być kaczką’ – nie każda książka o łasce świadczy o tym, że jej autor wie wszystko na jej temat. To na szczęście nie sprawdza się w przypadku Kyle’a Idlemana, który zarówno mówi o łasce, jak i doskonale ją poznał. Sam się przekonaj, a potem podziel się tym z kimś innym – bezinteresownie. Tak jak i łaską”.
John D. Blase, poeta i współautor książki All Is Grace
„Łaska jest silniejsza to przepiękna opowieść, która nie tylko zawiera w sobie piękno i nienaruszalną świętość Bożej łaski, ale pokazuje, w jaki sposób doświadczamy łaski, jak ona spotyka nas u podnóża góry, przed którą wszyscy stoimy, jak pomaga wspiąć się na nią, jak nas oczyszcza i zaprasza w objęcia przebaczenia. Ta książka to zaproszenie do całkowitego zanurzenia się w duszy. Odsuń od siebie zmartwienia, zapomnij o tym, czego żałujesz, odrzuć założenia, które trzymają Cię na uwięzi i pozwól sobie w pełni przyjąć Bożą miłość, zarówno w najbardziej podstawowych, jak i najgłębszych aspektach Twojego życia”.
Emily Ley, autorka książki Grace, Not Perfection
„Kyle wie, jak operować słowami. Gdy jego pióro dotyka papieru, Bóg wykorzystuje to, aby poruszyć naszą duszę i poszerzyć wyobraźnię. Z książki Łaska jest silniejsza dowiesz się, że Boża łaska jest silniejsza niż Twoje błędy, rany i to, co cię otacza. Pokochasz tę książkę!”.
Derwin Gray, autor książki Crazy Grace for Crazy Times
„Jeśli masz już dość uciekania od swoich błędów, od tego, co Cię boli i co Cię otacza, przeczytaj tę książkę. Kyle Idleman chce bowiem zaprowadzić Cię do miejsca pełnego łaski, a do swojej dyspozycji ma pasjonujące historie, trafne biblijne prawdy i przejmujące przykłady ich stosowania. Jeśli i Ty zastosujesz je w swoim życiu, odkryjesz, że łaska jest na wyciągnięcie ręki, że Bóg pragnie wziąć Cię w swoje ramiona. Kup jedną książkę dla siebie i dodatkowe dziesięć, by obdarować bliskich”.
Carol Kent, autorka książki
Between a Rock and a Grace place
Pięć lat temu podróżowałem po świecie, przemawiając w różnych kościołach i na konferencjach. Tematem wykładów było pójście za Jezusem. Napisałem książkę Więcej niż fan, która zachęcała ludzi nazywających siebie chrześcijanami do tego, aby byli nie tyle fanami Jezusa, co Jego naśladowcami. Kiedy bowiem Jezus powiedział, abyśmy za Nim poszli, chciał, żebyśmy wyrzekli się siebie i przyjęli Jego krzyż. Natomiast my, zwłaszcza ci żyjący w zachodniej części świata, mamy tendencję do tego, by próbować naśladować Jezusa, trzymając się kurczowo tego, kim jesteśmy. Chcemy przyjąć zaproszenie Chrystusa, ale obsesyjnie boimy się porzucić własny komfort życia – chcemy iść za Jezusem, ale nie nieść przy tym krzyża.
Innymi słowy, chcemy iść tak blisko Niego, aby czerpać z tego korzyści, ale nie tak blisko, żeby musieć wykazać się wysiłkiem. Kiedy Jezus zaoferował swoje zaproszenie, ludzie poczuli się nieswojo – do tego stopnia, że nieraz ogromne tłumy odwracały się na pięcie i wracały do domu.
Kiedy wygłaszałem te kazania, martwiłem się. Chciałem, żeby chrześcijanie czuli się źle i niewygodnie z myślą, że nie ma nic złego w pójściu za Jezusem na ich warunkach. Pewnego wieczoru przemawiałem na konferencji dla mężczyzn na Uniwersytecie Alabama w Birmingham. Z reguły, kiedy przemawiam w sali, w której znajduje się tysiąc mężczyzn, zdarza mi się używać mocnych, dosadnych słów. Po skończonym kazaniu zszedłem ze sceny, czując się całkiem nieźle. Ale im dogadałem! Przez jakiś czas rozmawiałem z ludźmi, którzy chcieli mi coś powiedzieć, i podpisywałem książki. Nagle jeden z mężczyzn wręczył mi kawałek papieru z odnośnikiem do fragmentu Biblii.
List do Hebrajczyków 12,15
Nie zapytałem go, o czym mówi ten fragment. Wiem, że to zabrzmi żałośnie, ale kiedy ktoś podaje mi jakiś odnośnik biblijny, z reguły udaję, że świetnie wiem, co jest tam napisane, nawet jeśli nie mam bladego pojęcia. Mógłbyś nawet zmyślić jakiś odnośnik, a ja prawdopodobnie i tak pokiwałbym głową, jak gdybym nie tylko był z nim zaznajomiony, ale wręcz wpoił go sobie do głowy w dzieciństwie. W każdym razie podziękowałem temu mężczyźnie, włożyłem karteczkę do kieszeni i kompletnie o niej zapomniałem.
Jeśli coś ma nieszczęście trafić do mojej kieszeni, dzieje się jedna z dwóch rzeczy – albo ląduje to w koszu na śmieci, razem z całą garścią połamanych wykałaczek i papierków po gumach, albo, co bardziej prawdopodobne, zostaje w tej kieszeni, dopóki nie wrzucę spodni do prania, w którym zbije się w strzęp trafiający do filtra suszarki.
Ale kiedy tego wieczoru wracałem do domu, zatrzymałem się w barze z fast foodem. Szukając w kieszeni drobnych, natrafiłem na wciśniętą tam karteczkę. Czekając na jedzenie, sprawdziłem w telefonie, o czym mówi ten werset. Znałem go, ale tym razem znaczył dla mnie coś innego niż wcześniej. Czy zdarzyło ci się czytać coś w Biblii i mieć wrażenie, że to nie ty sam sobie czytasz, ale czyta ci to Bóg? Tak się wtedy czułem.
Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej.
Tej nocy w barze z fast foodem Bóg zabrał mnie w podróż, która doprowadziła do napisania tej książki. Nadal lubię mówić ludziom, co to znaczy naprawdę podążać za Jezusem, ale z tyłu głowy ciągle słyszę głos Ducha Świętego, który powtarza mi: Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej.
Wyrażenie „pozbawić się” może być również przetłumaczone jako „nie otrzymać” lub „nie przyjąć”, albo „nie doświadczyć”. Modlę się, abyś czytając tę książkę, otrzymał, przyjął i doświadczył Bożej łaski w swoim życiu.WSTĘP
Łaska jest silniejsza
Na początku każdego roku pojawiają się artykuły na temat słów, które zostały oficjalnie dodane do słowników. Zawsze fascynuje mnie obserwowanie, jak słowo, które nie istniało, albo przynajmniej nie było oficjalnie uznane, nagle zostaje włączone do oficjalnego zasobu naszego słownictwa.
Nie oznacza to, że używam tych słów, bo celowe stosowanie wyrazów, z którymi ludzie nie są zaznajomieni, wydaje mi się sztubackie, by nie rzec infantylne. Ale w tym roku, kiedy je czytałem, bawiłem się w zgadywanie znaczeń. Wymagało to ode mnie więcej wysiłku, niż sądziłem! Pozwól, że przedstawię ci moje ulubione trzy słowa z całej listy nowo powstałych, ty zaś spróbuj odgadnąć, co oznaczają:
telefonezja,
burza bluzgów,
oddmuchać1.
Gotowy? Masz już swoje definicje? To teraz spójrz na te właściwe.
1. Telefonezja. Pomyślałem, że to słowo najprawdopodobniej powstało z połączenia słów „telefon” i „amnezja”, w związku z czym zgadywałem, czy definicja mogłaby brzmieć mniej więcej tak: „Zjawisko zapomnienia, gdzie zostawiliśmy telefon komórkowy chwilę po tym, jak go używaliśmy”. Prawdziwa definicja brzmi jednak: „Przypadłość polegająca na wybraniu numeru telefonu i zapomnieniu, do kogo się dzwoni, kiedy dana osoba odbierze telefon”.
2. Burza bluzgów. Pojęcie przydatne w środowisku korporacyjnym, pochodzi od zwrotu „burza mózgów”. Oto definicja: „Spotkanie mające na celu znalezienie winnych porażki (na przykład nieudanej kampanii, przegranego przetargu) , zamiast skupienie się na rozwiązaniu problemu/porażki”.
3. Oddmuchanie. Słówko to może przydać ci się podczas Halloween. Przykład użycia tego słówka w zdaniu, to: „Chłopiec zapytał mamę, czy może zjeść cukierka, skoro już go oddmuchał”. Definicja mówi zaś, że oznacza ono „oczyszczenie jedzenia (zwłaszcza cukierka), które spadło na podłogę, poprzez podmuchanie na nie”.
Oto kilka nowych słów o nowym znaczeniu. Są dla nas interesujące i przykuwają naszą uwagę dlatego, że mimo iż są nowe, opisują coś, co jest nam dobrze znane.
Łaska nie jest jednak dla nas słowem nowym. Dobrze je znamy – i to może być problematyczne. Używamy słowa, które funkcjonuje od tak dawna i jest tak powszechne, że słysząc je, chce nam się ziewać z nudów. Słowo łaska jest tak popularne, że nie kojarzy nam się z czymś niesamowitym.
Pamiętam reklamę płatków Corn Flakes z czasów, kiedy byłem dzieckiem. Najwyraźniej pracownicy produkującej je firmy Kellogg’s zadali sobie trud przeprowadzenia badań, z których wynikało, że wielu ich potencjalnych klientów wyrosło na tych właśnie płatkach, ale od wielu lat ich nie kupowało. Wpadli więc na taki slogan reklamowy: „Płatki Corn Flakes – spróbuj ich znowu po raz pierwszy!”. Chcieli przedstawić swój produkt na nowo, zachęcali więc ludzi do skosztowania płatków, jakby nie robili tego nigdy wcześniej.
Wiem, że większość z was wysłuchała już w swoim życiu nieskończonej liczby kazań na temat łaski. Pewnie nawet przeczytaliście na jej temat niejedną książkę. Modlę się jednak, abyście zobaczyli to słowo znowu po raz pierwszy.
Źródło zgorzknienia
W Liście do Hebrajczyków 12,15 czytamy: Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej. To przykazanie poparte jest ostrzeżeniem: … aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania, a przez to nie skalali się inni.
Kiedy ktoś „pozbawia się łaski”, gorzki korzeń zaczyna rosnąć i otwiera się źródło zgorzknienia. W języku hebrajskim każdą trującą roślinę określano mianem gorzkiej. W liście mamy więc do czynienia z metaforą, która mówi nam, że jeśli odrzucamy łaskę, nasze życie staje się zatrute, toksyczne. Religia pozbawiona łaski jest trująca, tak jak trujące są relacje, kościół czy serca, kiedy zostają jej pozbawione. Gorzki korzeń może być niewielki i wolno rosnąć, ale prędzej czy później zacznie się z niego sączyć trucizna.
W tej książce skupimy się na ogromie łaski, jaką otrzymujemy i na tym, jak działa w naszym życiu. Zanim jednak do tego przejdziemy, należy powiedzieć otwarcie o zjawisku wręcz przeciwnym. Kiedy odrzucamy łaskę, zgorzknienie i złość w końcu nas dopadną i będą tak obezwładniające, że nie będziemy w stanie ich stłumić ani ukryć. Trucizna winy i wstydu w końcu zniszczy naszą duszę.
Doświadczanie łaski
Nieskończenie wiele teologicznych książek naucza o łasce, a niektóre z nich bardzo mi pomogły. Ale ta nie będzie tego rodzaju. Wciąż możecie napisać post na blogu albo wysłać mi maila, w którym zwrócicie mi na to uwagę, ale nie będzie to bezcelowe ani zabawne, bo od razu przyznam wam rację. Nie jestem zbytnio zainteresowany – a tym samym mam mniejsze kwalifikacje w tym kierunku – by nauczać ludzi o doktrynie łaski. Bardziej cieszy mnie pomaganie im w doświadczaniu jej. Myślę, że łaskę najlepiej zrozumie się poprzez osobiste jej doświadczenie, a nie dzięki jej wyjaśnianiu.
Pomyśl o łasce tak, jak myślisz o miłości. Jeśli chcesz zrozumieć romantyczną miłość, możesz rozpocząć naukową rozprawę o związkach chemicznych i neuropołączeniach w mózgu. I o ile może to być pomocne, to istnieje tylko jeden sposób, aby zrozumieć, czym jest miłość. Trzeba jej doświadczyć.
A jeśli coś najłatwiej można zrozumieć przez doświadczenie, to najłatwiej też nauczać o tym na podstawie historii i opowieści. One bowiem najbardziej zbliżą nas do czyichś doświadczeń. Biblia pełna jest historii, które uczą, czym jest łaska. Kiedy Jezus pragnął, aby słuchający go ludzie zrozumieli, czym jest łaska, nie wdawał się w rozwlekłe wyjaśnienia, ale opowiedział historię o synu marnotrawnym.
Warto porównać to, czego dowiadujemy się o łasce od apostoła Pawła, z tym, czego uczy nas o niej Jezus. Paweł w swoich listach używa słowa łaska ponad sto razy, starając się, aby Kościół pojął jego znaczenie. Z kolei Jezus nie użył go ani razu. W zamian pokazywał, co ono oznacza. Oba podejścia są pomocne i potrzebne. Co więcej, Paweł z pewnością przemawiał z pozycji własnych doświadczeń i pragnienia, aby inni doświadczyli tego, co on. Ale samo wyjaśnienie łaski, bez doświadczenia jej, nie przyniesie wielkich efektów. Parafrazując znany cytat E.B. White’a na temat humoru, „łaskę – jak żabę – można rozłożyć na czynniki pierwsze, ale ani jedno, ani drugie nie przeżyje tego zabiegu”.
Uczestniczyłem w wielu seminariach na temat łaski. Pilnie notowałem i uczyłem się na pamięć wersetów biblijnych, które o niej mówiły. Studiowałem grube woluminy poświęcone łasce… ale tym, co nauczyło mnie najwięcej, była historia mojego życia i opowieści innych, którzy – tak jak ja – prawdziwie doświadczyli łaski.
Boża łaska, kiedy o niej mówimy, uderza nas swoją potęgą i wspaniałością, ale dopiero kiedy jej doświadczamy, odkrywamy, że nie możemy się jej oprzeć.
Modlę się, abyś nie rezygnował z przyjęcia łaski i pozwolił jej działać w twoim życiu, abyś mógł przekonać się, że niezależnie od tego, co ty zrobiłeś, albo co tobie zrobiono, łaska naprawdę jest od tego wszystkiego silniejsza.
- • Łaska ma moc, by zmazać twoje winy.
- • Łaska jest wystarczająco wielka, by zakryć twój wstyd.
- • Łaska jest wystarczająco prawdziwa, by uzdrowić twoje relacje z innymi.
- • Łaska jest wystarczająco silna, by podtrzymać cię, kiedy upadasz.
- • Łaska jest wystarczająco słodka, aby uleczyć twą gorycz.
- • Łaska jest wystarczająco satysfakcjonująca, aby rozprawić się z twoimi rozczarowaniami.
- • Łaska jest wystarczająco piękna, by odkupić twoją grzeszność.
Wyjaśnienie łaski jest konieczne, ale najważniejsze jest doświadczenie jej.