Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja
  • Empik Go W empik go

Lichotki w krainie Indian. Tom 12 - ebook

Wydawnictwo:
Seria:
Data wydania:
24 lipca 2024
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Lichotki w krainie Indian. Tom 12 - ebook

Wehikuł czasu profesora Winiaka przenosi Lichociątka, Dziadka-Lichotka i najmłodsze Lichociątko do Ameryki Północnej, gdzie trafiają na indiańskie plemię Chichoczących Skarpetek. W krainie Indian dziwne zielonki są uważane za potężne duchy wody. Przy okazji pomagają małemu chłopcu o imieniu Mukki zdać test, który udowodni, że jest już duży. Lichotki wywracają życie w indiańskiej wiosce do góry nogami, ale Indianie są zachwyceni. Wyrzeźbili nawet słup totemowy na cześć Lichotków.
Czy Lichotki zostaną z plemieniem Chichoczących Skarpetek, czy wrócą do Szmelca?
Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-272-8955-1
Rozmiar pliku: 2,9 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

KTO ZA­KO­SIŁ OLEJ DO RO­WERU?

W ma­łym mia­steczku o na­zwie Szmelc była je­sień.

Niebo było szare, przez więk­szość czasu pa­dał deszcz, a lu­dzie nie wy­ściu­biali nosa ze swo­ich do­mów. Tylko dzieci ska­kały w ko­lo­ro­wych ka­lo­szach po ka­łu­żach.

W taką po­godę Li­chotki czuły się na swo­jej gó­rze śmieci na­prawdę ro­pu­szań­sko.

– Wcią­gnij ucho­rogi! – sły­chać było krzyk jed­nego z Li­cho­cią­tek.

Ci­snął wła­śnie tłu­stą błotną kulką w pę­katy nos dru­giego Li­cho­ciątka.

– Ku­rzy smród! Jaka po­go­duń­cia! – Cie­szyła się Mama-Li­chotka. Stała przed ja­ski­nią Li­chot­ków i mie­szała we wgnie­cio­nym garnku.

Od rana pa­dał deszcz i przy gó­rze śmieci po­ja­wiły się naj­wspa­nial­sze ka­łuże błota. Szlam był po­trzebny nie tylko Li­cho­ciąt­kom, Mama-Li­chotka uży­wała go rów­nież do swo­jego ro­sołu na śmie­ciach.

Dziś chciała wy­pró­bo­wać nowy prze­pis. Zupa błotna z po­de­szwami tram­pek, do tego ma­ry­no­wane skar­pety i olej ro­we­rowy.

Siup! – błotna kulka wy­lą­do­wała w jej garnku.

– Błotne kulki to świetny po­mysł, dzie­ciaczki – za­pew­niła ra­do­śnie Mama-Li­chotka. – Mo­że­cie do­rzu­cić jesz­cze tro­chę!

Dzia­dek-Li­cho­tek jak zwy­kle przy­cup­nął na swoim sta­rym piecu i żuł ko­ścianą fajkę.

– A te­raz cu­downa bu­te­leczka oleju ro­we­ro­wego – wes­tchnął. – Na­leży mi się.

Otwo­rzył drzwiczki pie­kar­nika, gdzie ukrył swój tajny za­pas oleju ro­we­ro­wego, i wy­cią­gnął… pu­stą bu­telkę.

– A niech to obor­ni­kowy bąk ości­sty! Kto był w mo­jej taj­nej kry­jówce? Kto ukradł mi olej do ro­weru?

Mama-Li­chotka wska­zała na swój gar­nek.

– Do­da­łam kilka kro­pli do zupy.

– A gdzie jest reszta?! – za­py­tał gniew­nie Dzia­dek-Li­cho­tek.

– Mu­sia­łam na­oli­wić mój gra­mo­fon – po­wie­działa Bab­cia-Li­chotka. – Żeby do­brze grało, płyta musi się spraw­nie ob­ra­cać.

Tata-Li­cho­tek wy­szedł z ga­rażu, po­gwiz­du­jąc.

– A ja po­trze­bo­wa­łem oleju do mo­jego wy­na­lazku. Zro­bi­łem dra­paczkę dla Ognio­pierda. Bez oleju nic by z tego nie wy­szło.

Ognio­pierd to la­ta­jący smok Li­chot­ków. Wła­śnie uci­nał so­bie pię­cio­go­dzinną drzemkę w ga­rażu. Małe ob­łoczki siarki wy­do­by­wały się z jego nosa.

Dzia­dek-Li­cho­tek ze zło­ścią za­trza­snął drzwiczki pie­kar­nika.

– Nie de­ner­wuj się – po­wie­działa Mama-Li­chotka. – Za­raz wszy­scy ra­zem po­szu­kamy dla cie­bie no­wej bu­telki.

– Całe ży­cie w go­rą­cych bło­tach ką­pany – mruk­nęła Bab­cia-Li­chotka i wy­gra­mo­liła się ze swo­jego ha­maka. – Czy nie można mieć tu­taj chwili spo­koju?

mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: