Listy 1945-1958 - ebook
Listy 1945-1958 - ebook
Korespondencja z lat 1945–1958 obejmuje 48 listów Jarosława Iwaszkiewicza i Tadeusza Kwiatkowskiego, przepisanych i opracowanych oraz opatrzonych przypisami przez Agnieszkę i Roberta Papieskich, edytorów dzienników Jarosława Iwaszkiewicza oraz listów Anny i Jarosława z wielu korespondentami. Listy Iwaszkiewicza i Kwiatkowskiego pomagają lepiej poznać ożywione życie literackie powojennej Polski i powojennego Krakowa. Tam czasowo lub na dłużej zamieszkało wielu znanych pisarzy, przybyłych ze zniszczonej po powstaniu warszawskim stolicy. Problemy bytowe przeplatają się z plotkami środowiskowymi, pokazane są codzienne troski pisarzy oraz władz i działaczy związku. Obaj korespondenci znaczną część swojej aktywności poświęcali sprawom środowiska, Iwaszkiewicz w skali ogólnopolskiej, Kwiatkowski w oddziale krakowskim.
Listy te są zatem okazją do zapoznania się z życiem literackim powojennego Krakowa – ale także Zakopanego – z perspektywy społeczności zawodowych literatów, ocalałych z pożogi wojennej, oraz młodych twórców, debiutujących po wojnie. Korespondencja dotyczy głównie organizacji życia literackiego na szczeblu oddziału krakowskiego, potem – stopniowo – pojawiają się inne wątki poza związkowymi, w znacznej mierze prywatne. Wiele dotyczy polityki, ludzi, postaw, spraw bytowych i literackich, nie brak anegdot. Obecne są wydarzenia z życia prywatnego obu protagonistów, ich podróże, plany bądź przeszkody w ich urzeczywistnieniu.
Walor poznawczy korespondencji znajduje rozwinięcie i uzupełnienie w przypisach kontekstowo-biograficznych, bardzo kompetentnie opracowanych przez Agnieszkę i Roberta Papieskich. Wstęp napisany przez Roberta Papieskiego przedstawia bliżej osobę Tadeusza Kwiatkowskiego. Ten blok korespondencji Jarosława Iwaszkiewicza to ważne kulturowo i poznawczo wydarzenie, kolejny element bogatej spuścizny epistolarnej jednego z najważniejszych pisarzy polskich XX wieku, fragment rodzimego dziedzictwa kulturowego.
Kategoria: | Biografie |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7963-189-6 |
Rozmiar pliku: | 6,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Wstęp
Gdy 12 września 1945 roku Jarosław Iwaszkiewicz pisał pierwszy list do Tadeusza Kwiatkowskiego, był świeżo wybranym prezesem Związku Zawodowego Literatów Polskich, którego I Ogólnopolski Zjazd odbył się w Krakowie na przełomie sierpnia i września. Związek stanowił kontynuację – w odmiennych realiach politycznych – przedwojennego Związku Zawodowego Literatów Polskich, powstałego 14 maja 1920 roku. Początkowo organizacja miała charakter federalistyczny, gdyż w 1920 roku powstały niezależne od warszawskiego związki pisarzy we Lwowie i Krakowie, w 1921 w Poznaniu, w 1925 w Wilnie. W tej sytuacji funkcję centrali pełnił oddział warszawski. Ostateczne scalenie organizacyjne ZZLP nastąpiło dopiero w 1935 roku. Prezesami zarządu warszawskiego – a tym samym, nieoficjalnie, ogólnopolskiego – byli do połowy lat trzydziestych: Stefan Żeromski, Wacław Sieroszewski, Andrzej Strug, Juliusz Kaden-Bandrowski i Zofia Nałkowska; Ferdynand Goetel pełnił funkcję prezesa Zarządu Głównego od 1935 do 1939 roku. Ostatni w dwudziestoleciu międzywojennym Walny Zjazd Delegatów ZZLP odbył się w dniach 26–27 maja 1939. Działalność Związku koncentrowała się głównie wokół spraw bytowych pisarzy: obrona przed wyzyskiem wydawców, udział w opracowaniu prawa autorskiego, prawne zabiegi o zabezpieczenie emerytalne i o stypendia; poza tym ZZLP reprezentował środowisko literackie wobec władz i zagranicy. Wojna położyła kres działalności ZZLP. Związek reaktywowano 12 sierpnia 1944 roku, powołując w Lublinie w redakcji gazety „Rzeczpospolita” komitet organizacyjny ZZLP w składzie: Jerzy Putrament, Leon Pasternak, Józef Sigalin – i wybierając 1 września tymczasowy zarząd, którego prezesem został Julian Przyboś.
Należy zauważyć, iż w latach okupacji niemieckiej istniała podziemna, konspiracyjna namiastka zawodowej organizacji pisarskiej, nieposiadająca odrębnej oficjalnej nazwy, którą od jednej z jej głównych komórek można nazwać umownie „Zespołem Literackim”1. „Miała postać – wbudowanego w struktury Państwa Podziemnego – systemu materialnego (głównie pieniężnego) zaopatrzenia potrzebujących osób niemogących z racji niemal powszechnego bojkotu zarządzonej przez Niemców «rejestracji» oficjalnie parać się własną profesją, przy czym należy podkreślić, iż system ten został celowo zbudowany całkowicie z pominięciem osoby przedwojennego prezesa ZZLP Ferdynanda Goetla, a nawet bez jego wiedzy. Fundusze przeznaczone dla pisarzy znajdowały się w dyspozycji Rządu RP na uchodźstwie w Londynie. Do kraju trafiały – oczywiście drogami nielegalnymi – do Departamentu Oświaty i Kultury Delegatury Rządu RP na Kraj (kierowanego przez Czesława Wycecha), a w jego ramach do Działu Kultury Departamentu Oświaty i Kultury, na czele którego stał Stanisław Lorentz”2. W obrębie tego Działu Lorentz powołał siedem zespołów specjalistycznych, w tym „Zespół Literacki”, który zaczął funkcjonować w 1940 roku. Zespół „był dwuosobowy i składał się z Jarosława Iwaszkiewicza oraz Jerzego Andrzejewskiego, którzy otrzymywali stosowne kwoty z Londynu za pośrednictwem inż. Jana Zachwatowicza. Andrzejewski z kolei, jako pośrednik finansowy niższego szczebla, kontaktował się osobiście z poszczególnymi potrzebującymi literatami i dostarczał pieniądze pod wskazane adresy. Niezależnie od tego, wykorzystując zarówno przedwojenne kontakty, jak i własną sytuację materialną (dochody z handlu placami w Podkowie Leśnej) Iwaszkiewicz organizował akcje prywatnych zapomóg dla pisarzy, zwłaszcza w czasie powstania warszawskiego i bezpośrednio po jego zakończeniu udzielał potrzebującym gościny na Stawisku, a także sporadycznie organizował zaopatrzenie w dobra materialne. Cała działalność «Zespołu Literackiego» nie była z oczywistych powodów dokumentowana i odnosiła się w zasadzie do ludzi pióra Warszawy i regionu. «Zespół» uczestniczył także w tzw. «akcji pruszkowskiej» (listopad 1944 – 15 stycznia 1945) nadzorowanej przez Stanisława Lorentza, polegającej na zabezpieczaniu wartościowych książek i rękopisów w ruinach mieszkań opuszczonych przez pisarzy. Ostatnia wpłata z Londynu wpłynęła na ręce Iwaszkiewicza w początkach stycznia 1945”3. Zaraz po wyzwoleniu Warszawy spod okupacji niemieckiej Lorentz, po konsultacjach z kierownictwem podziemia i najbliższymi współpracownikami, zdecydował o zakończeniu funkcjonowania Działu Kultury DOiK i tym samym dobiegła końca działalność „Zespołu Literackiego”.
21 stycznia 1945 roku, trzy dni po wyzwoleniu Krakowa spod okupacji hitlerowskiej, do miasta przybyli pełnomocnicy Rządu Tymczasowego: Stanisław Skrzeszewski (minister oświaty), Teodor Piotrowski (minister aprowizacji) i Jan Karol Wende (wiceminister kultury i sztuki), w celu utworzenia nowych władz miejskich i zorganizowania życia kulturalnego. Wende wspominał: „Poleciliśmy rozlepić w Krakowie i całym województwie krakowskim obwieszczenie o przejęciu w imieniu rządu całej władzy cywilnej”4.
22 stycznia odbyło się pierwsze spotkanie informacyjne Krakowskiego Oddziału ZZLP, któremu przewodniczył Kazimierz Czachowski; w zebraniu wzięli udział przybyli do Krakowa wraz z pełnomocnikami rządu przedstawiciele Tymczasowego Zarządu Głównego ZZLP: Julian Przyboś, Adam Ważyk i Stanisław Piętak. Pierwszy z nich omówił rolę pisarza w nowym państwie polskim, Ważyk poinformował zebranych o życiu literackim Lubelszczyzny, a Piętak zrelacjonował udział literatów w życiu społeczno-politycznym na „wyzwolonych terenach”. Rzecz godna podkreślenia: owo pierwsze zebranie Krakowskiego Oddziału ZZLP odbyło się w domu Heleny i Zofii Wielowieyskich przy ulicy Kujawskiej 11. Mimo kameralnej oprawy ranga wydarzenia była niemała, bowiem krakowskie środowisko literackie – gdy Warszawa nie mogła jeszcze pełnić funkcji stołecznych – podejmowało ważne ogólnopolskie inicjatywy organizacyjne; to właśnie tamtego dnia dyskutowano między innymi o wydawaniu gazety codziennej i na siedzibę krakowskiego ZZLP wybrano kamienicę przy ulicy Krupniczej 22.
29 stycznia odbyło się w sali Starego Teatru pierwsze Walne Zebranie Krakowskiego Oddziału ZZLP. Obradom przewodniczył Jan Wiktor. Po uczczeniu minutą milczenia pamięci pomordowanych i poległych pisarzy przewodniczący określił rolę pisarza i jego zadania w wyzwolonej Polsce, mówiąc: „Oniemiałe nasze usta, podeptane nasze serca budzą się, aby wypowiedzieć nakaz obowiązujący każdego pisarza – służba dla uciemiężonego, skrzywdzonego człowieka, praca dla Polski”. Przyboś, witając pisarzy, którzy znaleźli się w Krakowie, a pochodzili niemal z całej Polski, powiedział: „Żaden człowiek uczciwy, a tym bardziej pisarz, nie może być obojętny na to, co się dzieje, nie może zamykać się w urojonym domku własnych marzeń. Epoka egocentryzmu jest już skończona. Nadchodzi nowa: wielkiego poczucia społecznego i służby społecznej artysty. Niedawno jeszcze niemodne słowo patriotyzm znowu jest pełne żywego żaru, jak za czasów wielkiej epoki romantycznej; tak jak wtedy, powołaniem i zadaniem pisarza jest stanąć na czele społeczeństwa, ukazywać mu nowe drogi i wielkie cele”5. W dalszej kolejności Adam Ważyk zdał sprawę z działalności Związku na terenie Lublina, a Piętak wygłosił przemówienie na temat udziału twórców w nowym życiu literackim. Po dyskusji wybrano tymczasowy zarząd w składzie: Kazimierz Czachowski – prezes, Stanisław Witold Balicki – sekretarz, Jan Wiktor – skarbnik oraz Tadeusz Breza i Kazimierz Wyka.
Pięć dni wcześniej, na fali intensywnego rozwoju krakowskiego życia literackiego, powstał „Dziennik Krakowski”. Gazeta ukazała się z polecenia władz wojskowych i pełnomocników Rządu. Organizatorami dziennika, którego siedzibą stał się dawny budynek koncernu „Ilustrowany Kurier Codzienny”, byli Stanisław Witold Balicki i Jacek Frühling, który wspomina: „Już na drugi dzień po wejściu do Krakowa Czerwonej Armii znalazłem się w Hotelu Francuskim . Szczęśliwy traf zdarzył, że na schodach hotelu spotkałem groźnego, uzbrojonego po zęby oficera Wojska Polskiego. Okazało się, że ten groźny kapitan, a może major, to poeta Adam Ważyk. Z ramienia partii i rządu miał zorganizować życie kulturalne; rzucił słowa: słuchajcie, za kilka dni zaczniemy wydawać pismo codzienne. Potraficie jeszcze pisać? Potraficie to zorganizować, poprowadzić?”6.
W skład zespołu redakcyjnego wchodzili: Bogdan Brzeziński, Zygmunt Merta, Stefan Nowiński, Fabian Schlang, Witold Zechenter. Do współpracy wciągnięci zostali także pisarze – Stanisław Dygat, Helena Wielowieyska, Adam Włodek. Po wydaniu ośmiu numerów, 4 lutego przejęła gazetę Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”, a periodyk zmienił nazwę na „Dziennik Polski”, dając tym samym wyraz ambicjom daleko szerszym niż tylko krakowskie. W artykule wstępnym głoszono: „Wybraliśmy tę nazwę nieprzypadkowo . Kraków jest w tej chwili jedynym pełnokrwistym miastem polskim . Kraków dziś ma możliwości – ba! ma obowiązek stania się duchową stolicą Polski, dlatego gazeta, którą Kraków będzie wydawał, musi mieć zasięg ogólnopolski”7. Redaktorem naczelnym został Jerzy Putrament, który tę funkcję pełnił do 31 sierpnia, sekretarzem mianowano Balickiego (od 1 września 1945 do 29 października 1950 redaktor naczelny), redakcję działu politycznego objął Frühling. Na łamach pisma ukazywały się – obok artykułów dotyczących polityki, życia społecznego i kulturalnego – także utwory literackie, reportaże, felietony, między innymi Brzezińskiego, Jerzego Broszkiewicza, Zofii Bystrzyckiej, Frühlinga, Tadeusza Kwiatkowskiego, Hanny Mortkowicz-Olczakowej, Czesława Miłosza, Edmunda Osmańczyka, Artura Marii Swinarskiego, Jerzego Zagórskiego. Ponadto od 4 lutego w „Dzienniku Polskim” ukazywała się cotygodniowa kolumna pod tytułem „Literatura i Sztuka”, w której publikowali Jerzy Andrzejewski, Tadeusz Breza, Zbigniew Bieńkowski, Dygat, Jalu Kurek, Wojciech Natanson, Piętak, Kazimierz Wyka i inni. W marcu 1945 roku wyewoluował z „Dziennika Polskiego”, a ściśle mówiąc z jego dodatku „Ilustracja Polska”, słynny tygodnik „Przekrój”.
„Przyszedłem niedługi czas po wyzwoleniu do redakcji na zaproszenie Stanisława Witolda Balickiego – wspomina początek współpracy z „Dziennikiem Polskim” Tadeusz Kwiatkowski. – Stanąłem przed redaktorem Jerzym Putramentem. Był to wysoki pan w mundurze majora. Odznaczał się tym, że nie używał telefonu, lecz swym dźwięcznym głosem doskonale porozumiewał się, siedząc w swym pokoju, z wszystkimi nawet najodleglejszymi zakamarkami gmachu na Wielopolu. Major skrzyczał mnie, zanim zdołałem wybąkać pierwsze zdanie, po czym kazał mi się odmeldować. W ten sposób zostałem zmajoryzowany. Czułem się tym urażony, gdyż sam byłem już kiedyś redaktorem, wprawdzie pisma podziemnego, ale myślałem, że będę z nim rozmawiał jak kolega z kolegą. Dopiero później powiedziano mi, że major jest uroczym człowiekiem, tylko trzeba zawsze przeczekać jego pierwsze natarcie, a później przejść samemu do kontrofensywy”8. Z listów Kwiatkowskiego do Iwaszkiewicza dowiemy się, że ta szorstka znajomość miała ciąg dalszy.
„Lepiej mi poszło z Balickim – kontynuuje wspomnienia Kwiatkowski – i w jednym z numerów ukazał się mój artykuł. Potem już za panowania redaktorissimusa krakowskiej prasy Balickiego, który przejął fotel naczelnego redaktora «Dziennika Polskiego», zacząłem pracować w redakcji «Od A do Zet»9. Pracę miałem odpowiedzialną. Ciąłem długimi nożyczkami wycinki z prasy i opatrywałem fotografie podpisami. Ale kiedy pod zdjęciem krajobrazu podkrakowskiego znalazło się pewnego dnia objaśnienie, że jest to Maria Konopnicka, pod fotografią Konopnickiej, że przedstawia Adama Polewkę, a pod podobizną posła Polewki, że to krajobraz podkrakowski – redaktor Balicki wezwał mnie do swego gabinetu, przyjrzał mi się badawczo i powiedział: «Niech się pan nie martwi. Każdemu może się zdarzyć taka pomyłka» – po czym dyplomatycznie wyjaśnił mi, że nie otrzymał niestety dodatkowych etatów i z tego względu z przykrością musi zrezygnować z mojej cennej współpracy”10.
Z kolei Iwaszkiewicz opublikował na łamach „Dziennika Polskiego” artykuł o Śląsku Opolskim _Rdzeń państwowości i kultury polskiej_, w którym pisał: „Nie ma Śląska bez Polski, nie ma Polski bez Śląska – to wiadomo”11. Tekst był plonem wyjazdu na Opolszczyznę, gdzie w dniach 20–22 października Stawiszczanin z trzydziestoma literatami z całej Polski przemierzał ten region, odwiedzając Kędzierzyn, Głogówek, Głuchołazy, Nysę, Prudnik, Opole, Strzelce Opolskie i Górę św. Anny. Oprócz Iwaszkiewicza w przedsięwzięciu tym wzięli udział między innymi: Roman Kołoniecki, Artur Maria Swinarski, Helena Wielowieyska, Jan Wiktor, Julian Wołoszynowski, Kazimierz Wyka, Jerzy Zawieyski. Jako że jest to mało znany epizod w biografii literackiej Iwaszkiewicza, poświęćmy mu nieco uwagi, podpierając się artykułem Stefanii Podhorskiej-Okołów.
20 października niektórzy z literatów zwiedzili katowicką kopalnię węgla Kleofas, pozostali udali się na wieczór autorski Iwaszkiewicza w katowickim Instytucie Śląskim, gdzie autor odczytał wiersze okupacyjne, fragment powieści i dwa krótkie opowiadania; wieczorem odbyło się przyjęcie w Centralnym Zarządzie Przemysłu Węglowego. Nazajutrz „ranek był mglisty, deszcz siąpił, gdyśmy turystycznym autobusem mijali Gliwice, Sośnicowice, Koźle, słynny, jeden z najcięższych obóz pracy i fabryki chemiczne ciągnące się na kilka kilometrów pod Kędzierzynem. W Głogówku krótki postój, zaglądamy do miejscowych kościołów. Mijamy miasta i wioski częściowo lub doszczętnie zniszczone przez działania wojenne. Deszcz przestaje padać. Równina zaczyna falować z lekka. Słońce na niebie i zarysy Sudetów na horyzoncie ukazują się jednocześnie. Oto wjeżdżamy pod wielki transparent z napisem: «Witamy dostojnych gości!». Czy to naprawdę dla nas? Jesteśmy w Głuchołazach, gościnnie podejmowani przez miejscowe władze i społeczeństwo.
Gdy siedzimy przy stole, nagle do naszych uszu dobiega równy marsz młodych nóg w takt rytmicznego bicia w bębny. To pochód harcerzy. Zdążają pewno przy niedzieli na wycieczkę. Gdzie tam! Całe to miniaturowe wojsko ustawia się przed naszymi oknami i powtarza rytmicznie: «chcemy powitać polskich literatów!».
Wybiegamy na ulicę i przechodzimy przed frontem hufca, który zaczyna się od małych kilkuletnich zuchów, wyprężonych jak struny na baczność, a kończy na posiwiałych weteranach powstań śląskich.
Trudno nam się oderwać od tych ludzi, ale już nas prowadzą dalej z pieśnią, pokazują urocze kąpielisko w naturalnej kotlinie, obramowanej wieńcem złotych klonów. I sanatorium dla płucnych na wzgórzu za miastem. I znowu mkniemy do Nysy zburzonej, gdzie wśród pogruchotanych domów wznoszą się mury świątyń prastarych, świadków przynależności tej ziemi do Polski. Już po ciemku dojeżdżamy do Opola, gdzie nas z daleka wabi wieża ratusza, srebrna w blasku reflektorów. Od dwóch godzin czekają na nas w sali teatralnej tłumy publiczności z administratorem diecezji ks. Kominkiem i wicewojewodą Arką Bożkiem na czele. Aż nam wstyd, żeśmy się tak spóźnili. Na mównicę wstępuje Arka Bożek, wytrawny działacz śląski, przed wojną wódz Polaków w Rzeszy Niemieckiej, mówca z Bożej łaski. Przemawiają krótko i inni. Spiżowym głosem dzwoni Jan Wiktor. O pomoc dla Śląska Zaolziańskiego woła Paweł Kubisz. Odczytują swoje poezje przybyli pisarze.
Organizacja przyjęcia wzorowa, jak na wszechświatowym kongresie. Posiadacze najpiękniejszych mieszkań ubiegali się o zaszczyt goszczenia polskiego pisarza. Wielu odeszło ze smutkiem, bo więcej było zgłoszeń niż gości. A Opole należy przecież do miast porządnie zniszczonych.
Nazajutrz budzi nas cudowne słońce i towarzyszy nam cały dzień naszej dalszej wędrówki. Jeszcze w Opolu zwiedzamy kościoły z grobami Piastów, oprowadzani przez fachowych znawców historii i architektury. Po czym wyruszamy dalej do Strzelec. Wspinamy się na górę św. Anny . Oglądamy jedyny w swoim rodzaju amfiteatr na otwartym powietrzu, zwiedzamy kościół św. Anny z repliką cudownego obrazu Matki Boskiej Piekarskiej. Opici słońcem jesiennym i nawałem wrażeń, znowu serdecznie podejmowani w Strzelcach, wracamy wieczorem do Katowic, gdzie wojewoda śląsko-dąbrowski generał Zawadzki ugaszcza nas nie tylko wieczerzą, ale prawdziwą ucztą artystyczną. Oto słowik Opery Katowickiej, Calma12, śpiewa dla nas trzy wspaniałe pieśni Szymanowskiego, a potem pieśni ludowe, proste, płynące z serca do serca”13.
Iwaszkiewicz zaistniał także na łamach dodatku „Dziennika Polskiego” o nazwie „Dziennik Literacki”, który ukazywał się od 7/13 marca 1947 do 24/31 grudnia 1950 roku, po czym przekształcił się w „Życie Literackie”. Otóż w ósmym numerze tegoż dodatku, datowanym na 25 kwiet-nia/1 maja 1947, opublikowany został wywiad Marii Szczepańskiej z autorem _Brzeziny_ zatytułowany _Krakowskie środowisko to centrum sztuki i nauki_, w którym Iwaszkiewicz mówi między innymi o zamyśle napisania powieści biograficznej o Lwie Tołstoju, zaś o krakowskim środowisku literackim i naukowym wypowiada się pozytywnie, ale ogólnikowo.
Wróćmy do roku 1945 i Związku Zawodowego Literatów Polskich. 29 kwietnia prezesem zarządu stałego Krakowskiego Oddziału ZZLP został Kazimierz Wyka, wiceprezesami mianowano Jana Wiktora i Jerzego Andrzejewskiego, stanowisko sekretarza powierzono Tadeuszowi Kwiatkowskiemu, członkami zarządu zostali Stanisław Witold Balicki, Tadeusz Breza, Zygmunt Fijas, Stefan Otwinowski i Witold Zechenter.
Na wniosek Leona Kruczkowskiego, który w przemówieniu podkreślił konieczność nawiązania przez pisarzy żywego kontaktu z masami robotniczymi i chłopskimi, Oddział podjął uchwałę o utworzeniu specjalnego Komitetu, który miał dostarczać organizacjom robotniczym i chłopskim prelegentów, urządzać wieczory poetyckie i imprezy artystyczne.
29 lipca odbyło się zebranie Oddziału Warszawskiego ZZLP, na którym wybrano zarząd w składzie: Jan Nepomucen Miller – prezes, Edward Kozikowski – sekretarz, Wacław Rogowicz – skarbnik.
Trzy tygodnie wcześniej ukazał się w „Dzienniku Polskim” interesujący wywiad Jacka Frühlinga z Iwaszkiewiczem, dotyczący między innymi Związku Literatów Polskich i Krakowa:
„Dyskusje toczące się w Związku Literatów różnych miast Rzeczypospolitej na temat, jakie ma być oblicze nowej literatury – rozpoczyna Jarosław Iwaszkiewicz – mają, zdaniem moim, charakter ściśle teoretyczny i wskutek tego, choć niezaprzeczenie cenne, nie prowadzą do celu. Wydaje mi się, że rozważania tego rodzaju nabierają dopiero wartości i znaczenia z chwilą, kiedy się rozważa materiał już drukowany, czyli ściśle mówiąc, kiedy się operuje faktami literackimi.
Redaguję w Poznaniu dwutygodnik «Życie Literackie». I staram się zamieszczać w nim jak najmniej rozważań czysto teoretycznych, w przeciwieństwie do samej twórczości literackiej. Mam wrażenie, że ta twórczość, ilościowo przedstawiająca się wcale pokaźnie, może dać bogaty, pouczający materiał nie tylko do rozważań krytycznych, ale też do refleksyj i wniosków, co należy przyjąć jako dobre, pozytywne, co zaś odrzucić jako mniej dobre i raczej niepotrzebne. Jeśli chodzi o tematykę, wydaje mi się, że na literackie ujęcie koszmarnej rzeczywistości, która jest tematem większości utworów, trochę jeszcze za wcześnie ze względu na brak perspektywy. Przeszłość okupacyjna winna być oczywiście odnotowywana i przechowywana dla przyszłych pokoleń. Nie znaczy, aby dzieło literackie związane z tematyką okupacyjną nie miało już dziś prawa obywatelstwa; chodzi tylko o to, czy skala talentu pisarza dorasta do gigantycznego, niezwykle skomplikowanego tematu.
Na zakończenie – mówi autor _Maskarady_ – chciałbym podzielić się wrażeniami z Krakowa, którego nie widziałem przez cały okres wojenny. Są one jak najlepsze. Życie teatralne i literackie jest ożywione; w ciągu kilku wieczorów było gdzie pójść, czego posłuchać. Najlepsze wrażenie odniosłem z _Dnia jego powrotu_14, którego wykonanie zasługuje na najwyższe pochwały”15.
O dyskusjach literackich toczonych w oddziałach ZZLP Iwaszkiewicz wypowiada się jak pisarz, a nie jak działacz kulturalny, jak praktyk, a nie jak teoretyk. Ale już sam temat rozmowy jest znaczący, oswaja czytelnika z rolą, jaką przyjdzie Iwaszkiewiczowi odgrywać za niespełna dwa miesiące.
Pierwsze Walne Zebranie Warszawskiego Oddziału ZZLP zwołano na 23 sierpnia; do prezydium weszli: Maria Dąbrowska, Anna Kowalska, Jerzy Kornacki, Marian Podkowiński, Teofil Wojeński. Do nowego zarządu zostali wybrani: Jan Nepomucen Miller – prezes, Jan Szczawiej – sekretarz oraz Helena Boguszewska, Bohdan Korzeniewski, Edward Kozikowski, Wanda Melcer; poza tym wybrano siedemnastu delegatów na zjazd w Krakowie.
Około 25 sierpnia Iwaszkiewicz przyjeżdża z żoną do Krakowa, by przygotować się do zjazdu literatów i pójść na premierę _Lata w Nohant_, która się odbyła w Teatrze Kameralnym TUR 28 sierpnia, po czym sztuka była grana codziennie, także podczas obrad pisarzy. Recenzję z przedstawienia napisał Balicki: „Nowy krakowski teatr, kameralny TUR, stawia sobie za cel podniesienie poziomu kultury artystycznej i intelektualnej wśród najszerszych warstw teatralnych widzów. Otwierając działalność _Latem w Nohant_, dał dowód rozsądku i poczucia odpowiedzialności”16. Zdaniem recenzenta, wznowienie _Lata w Nohant_ to – obok _Wesela_ wystawionego w Teatrze Wojska Polskiego – „najmocniejszy czyn” w dotychczasowej polityce repertuarowej scen polskich. Balicki nie omieszkał jednak zwrócić uwagę na mankamenty inscenizacji: „Są poważne niedociągnięcia w obsadzie drugoplanowych ról, jest tam i wielka chwilami amatorszczyzna, ale całość ma ton staranny, przyjemny. Wszystkie błędy jednak usuwa na dalsze miejsce, nawet rozgrzesza – muzyka. W interpretacji Jerzego Broszkiewicza17 świetnie narasta _Sonata h-moll_. Jest Chopin”18. Warto też dodać, że pomysłodawcą wystawienia _Lata w Nohant_ w teatrze TUR był Stanisław Dygat.
30 sierpnia zaczyna się I Ogólnopolski Zjazd Delegatów ZZLP. Około stu delegatów obradowało w sali wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego; jako przewodniczący za stołem prezydialnym zasiadł Jan Wiktor; obok niego siedzieli Iwaszkiewicz, Czachowski, Miller, Kozikowski i Kruczkowski – w randze wiceministra kultury i sztuki. Dowcipną i okraszoną ciekawymi szczegółami relację z pierwszego dnia obrad dał Jalu Kurek, jeden z uczestników Zjazdu:
Na sali było bardzo gorąco. Rudnicki zdjął marynarkę . Od stołu ciągle mówią. O dwa piętra niżej pod nami muzykanci uliczni grają rzewnie _Sorrento_. Jakby się we mnie budziła dawna młodość. Kapitan Ważyk (coś za dużo tych wojskowych na zjeździe) wspomina Gobineau spod pieca, Jastrun mówi dobitnie o Mallarmém, Marinettim i Majakowskim, a skrzypce ciągle łkają nostalgicznie zza okien. Przyboś błyska znowu swoim specyficznym wysokim kunsztem słowa i wreszcie po Jerzym Kornackim kończy wianuszek referatów Adam Polewka żarliwą fugą katastroficzną. Nawet i _Sorrento_ ucichło.
Nastąpiła dyskusja. Jedni mówili cicho, inni słabo, Putrament krzyczał, jak zwykle na wszystkich i na każdego z osobna (dlaczego on tak głośno mówi, przecież my nie głusi). Ładnie mówił o bombie atomowej; co byłby wart pisarz, którym by ten wynalazek do głębi nie wstrząsnął? Otwinowski przedkładał swoje racje, Wirski swoje żale, Polewka jeszcze raz wtrącał swoje „ale”. Po południu, ledwie delegaci przełknęli obiad, zaraz podjęli przerwaną dyskusję. Zacięty profil Millera usiłuje zapanować nad pomrukiem sali, bezskutecznie. To przypomina mi szkółkę z niesforną młodzieżą. Nad jakimś głupstwem formalnym debatują kwadrans, nareszcie decydują się głosować, i to kartkami. Mogą głosować tylko delegaci wybrani przez oddziały, a więc należy uprzednio sprawdzić mandaty. Aczkolwiek sam delegat, wychodzę dyskretnie na korytarz tak, jak się w klasie wychodziło we wiadome miejsce. Za drzwiami stoją bezradni Parandowski i Szelburg--Zarembina; gdzież im się bawić w takie historyjki z wypisywaniem kartek! Od drzwi sunie ku nam Zawieyski. Iwaszkiewicz wzdycha, że go posadzono za stołem prezydialnym, bo i on miałby ochotę zrobić to samo.
Już o zmierzchu Wyka skarży się w referacie, że nie ma w Polsce krytyków ani poetów młodych a zdolnych. Przyszłość pod tym względem jest ciemna. Na dworze także robi się coraz ciemniej. Ktoś się tam znów następny nie zgadza z Wyką. Ktoś komuś odpowiada. Nawet cierpliwa Nałkowska zakłada nogę na nogę, a Borowy przeciera okulary. Nadchodzi stanowcza ciemność. Tak wygląda przegadany dzień19.
W drugim dniu Zjazdu posiedzeniu przewodniczył Iwaszkiewicz, a obradowały cztery komisje: rewizyjna, statutowa, wnioskodawcza i komisja do opracowania tekstu deklaracji ideowej Związku. Jako że nie wyczerpano porządku dziennego obrad – czas trwania Zjazdu przedłużono o jeden dzień.
W trzecim dniu uchwalono nowy statut, ustalono, że siedzibą Zarządu Głównego będzie Warszawa, a prezesem wybrano jednogłośnie Jarosława Iwaszkiewicza. Poza tym potępiono „zbrodnicze ekscesy antysemickie” i „pisarzy kolaboracjonistów” – Jana Emila Skiwskiego, Feliksa Burdeckiego i Stanisława Wasylewskiego (na wniosek Jana Kotta usunięto nazwisko Ferdynanda Goetla, albowiem zgłosił się do prokuratury i jego sprawę miał rozstrzygnąć sąd), zaapelowano o przywrócenie dawnej pisowni „z okresu poprzedzającego ostatnio przyjęte zmiany”. Na zakończenie odczytano deklarację ideową, zredagowaną przez Iwaszkiewicza, Nałkowską i Boguszewską.
Dwie dekady później Tadeusz Kwiatkowski napisze w dzienniku pod datą 9 grudnia 1965:
A kto przygotował i zorganizował pierwszy po wojnie zjazd pisarzy? Ja, cała robota była na mojej głowie. Pamiętam, ile się wtedy naharowałem, a warunki przecież wtedy nie dają się porównać z obecnymi. Wszystko działo się tuż po wojnie i zorganizowanie czegokolwiek wymagało olbrzymiego wysiłku. Największa grupa pisarzy przyjechała z Łodzi ciężarówkami. Spali w domu przy Krupniczej u kolegów i krakowskich znajomych i w prymitywnie wówczas urządzonych hotelach, bo Francuski był wtedy zajęty przez różne ministerstwa i delegatury. Postarałem się, by obrady odbywały się w sali Studium Polonistycznego UJ przy Gołębiej. Delegatów było chyba ze czterdziestu. Jadaliśmy w związkowej stołówce. Mieliśmy wtedy o dwadzieścia lat mniej i nie dzieliły nas jeszcze tak bardzo poglądy polityczne. Panował ogólny entuzjazm, serdeczna atmosfera, wszyscy licytowali się w okazywaniu wzajemnej sympatii, szczęśliwi, że udało się przeżyć okupację. I głęboko wierzyliśmy, że nadejdzie złoty okres polskiej literatury i prawdziwa wolność dla sztuki. Ale życie nie jest proste i po latach wiele się zmieniło. Nadeszły zmiany, koledzy zaczęli się różnić poglądami. Początkowa solidarność pękła, zwłaszcza kiedy w grę weszły pieniądze, synekury i intratne posady20.
A jak żyło się wtedy w Krakowie? Interesującą notatkę na ten temat zamieścił w dzienniku Wacław Kubacki, który gościł w Krakowie w sierpniu 1945: „ szumi, pulsuje, bryluje. Bez paru setek nie przystępuj do byle straganu! Nie wchodź do kawiarni bez pięćsetki! Na wystawach piramidy daktyli, łaszty prawdziwej kawy, paki herbaty, czekolada, winogrona! A co za wędliny sławne, krakowskie, dębickie, lisieckie, żywieckie, myśliwskie, turystyczne! Wspaniałe kawiarnie, wytworne dansingi, luksusowe restauracje. Kwitnie życie artystyczne: teatry, koncerty, kabarety, opera! Istna Kapua!”21.
Nic więc dziwnego, że 2 października 1945 Anna Iwaszkiewiczowa napisała w liście do Ireny Kramsztyk: „My spędziliśmy we wrześniu przemiłe dwa tygodnie w Krakowie i byliśmy nawet trzy dni w Zakopanem, dokąd się obecnie świetnie jedzie z Krakowa – ciężarówką tylko 3 godziny. Pogoda była prześliczna, pustki tam zupełne, tak że naprawdę było rozkosznie i można by tam doskonale wypocząć, ale niestety mieliśmy różne obowiązujące nas terminy w domu, tak że dłużej siedzieć nie mogliśmy”22.
⭒⭒⭒ ZAPRASZAMY DO ZAKUPU PEŁNEJ WERSJI KSIĄŻKI ⭒⭒⭒Przypisy
WSTĘP
1 Taką nazwę proponuje Krzysztof Woźniakowski w artykule _Działalność Związku Zawodowego Literatów Polskich w okresie międzywojennym i w latach II wojny światowej_, „Rocznik Towarzystwa Naukowego Płockiego” 2021, nr 13.
2 K. Woźniakowski, _Działalność Związku Zawodowego Literatów Polskich w okresie międzywojennym i w latach II wojny światowej_, „Rocznik Towarzystwa Naukowego Płockiego” 2021, nr 13, s. 423.
3 Tamże.
4 J.K. Wende, _Ta ziemia od innych droższa_, PIW, Warszawa 1981, s. 222.
5H. Wielowieyska, _Praca dla Polski_, „Dziennik Krakowski” 1945, nr 6.
6 J. Frühling, „Dziennik Krakowski”, „Dziennik Polski” 1955, nr 20.
7 _Dziennik Polski_ , „Dziennik Polski” 1945, nr 1.
8 T. Kwiatkowski, _Perswaduję w Twoje ręce!…_, „Dziennik Polski” 1955, nr 20 (23–24 stycznia).
9 „Od A do Z” – niedzielny dodatek kulturalny do „Dziennika Polskiego”, wydawany od 4 sierpnia 1946 do 14 grudnia 1947; choć dominowały w nim treści humorystyczne i rozrywkowe, dużo uwagi poświęcano literaturze: drukowano felietony Kornela Makuszyńskiego i wspomnienia George’a Bernarda Shawa, teksty Emila Zegadłowicza, zamieszczano m.in. wiersze Gałczyńskiego i Tuwima, ogłoszono fragment powieści Tadeusza Kwiatkowskiego _Lunapark_. Dodatek redagował Balicki wraz z Bogdanem Brzezińskim, Tadeuszem Kwiatkowskim, Stefanem Otwinowskim, Arturem Marią Swinarskim i Krystyną Zbijewską.
10 T. Kwiatkowski, _Perswaduję w Twoje ręce!…_, dz. cyt.
11 J. Iwaszkiewicz, _Rdzeń państwowości i kultury polskiej_, „Dziennik Polski” 1945, nr 264 (28 października 1945).
12 Vittoria Calma, właść. Wiktoria Kotulak (1920–2007) – polska śpiewaczka operowa (sopran dramatyczny); w latach 1945–47 była solistką Opery Śląskiej; od 1947 roku mieszkała na stałe w Mediolanie.
13 S. Podhorska-Okołów, _Pisarze polscy na Śląsku Opolskim_, „Głos Narodu” 1945, nr 218 (3 listopada).
14 _Dzień jego powrotu_ – sztuka Zofii Nałkowskiej z 1931 roku; 17 czerwca 1945 odbyła się jej krakowska premiera w Starym Teatrze, reż. Jerzy Ronard Bujański, scen. Tadeusz Kantor.
15 J. Frühling, _Dyskutujmy na tle faktów literackich. Rozmowa z Jarosławem Iwaszkiewiczem_, „Dziennik Polski” 1945, nr 152 (9 lipca).
16 S.W. Balicki, _Teatr potrzebny_, „Dziennik Polski” 1945, nr 212 (6 września).
17 Jerzy Broszkiewicz (1922–1993), zanim obrał drogę pisarską, wiązał swoje życie z profesją muzyka: przed wojną uczęszczał do średniej szkoły muzycznej we Lwowie, następnie wstąpił do Akademii Muzycznej, lecz musiał przerwać naukę z powodu okupacji Lwowa przez Niemców; w 1944 przeniósł się do Krakowa i rok później kontynuował przez jakiś czas studia muzyczne w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej.
18 S.W. Balicki, _Teatr potrzebny_, dz. cyt.
19 J. Kurek, _Sejm pisarzy w Krakowie. Impresje z ogólnopolskiego zjazdu literatów_, „Dziennik Polski” 1945, nr 206 (31 sierpnia).
20 T. Kwiatkowski, _Ważne, nieważne. Dziennik 1953–1973_, opieka redakcyjna i przypisy Krzysztof Lisowski, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019, s. 358.
21 W. Kubacki, _Dziennik 1944–1958_, Czytelnik, Warszawa 1971, s. 50–51.
22 A. Iwaszkiewiczowa, _Z listów do Ireny Kramsztyk_, podał do druku i opracował Robert Papieski, „Podkowiański Magazyn Kulturalny” nr 74 (zima 2015).
⭒⭒⭒ ZAPRASZAMY DO ZAKUPU PEŁNEJ WERSJI KSIĄŻKI ⭒⭒⭒Indeks osób
A
Agapkina Tamara
Alfred, kelner w Ritzu
Amado Jorge
Anders Władysław
Andrzejewska Maria z d. Abgarowicz, 1 v. Czyściecka
Andrzejewski Jerzy
Antczak Antoni
Aragon Louis
Axer Erwin
B
B.K.
Babel Irena
Baczyński Krzysztof, pseud. Jan Bugaj
Balicki Stanisław Witold
Balzac Honoré de
Barrault Jean-Louis
Baudelaire Charles
Bąk Wojciech
Becker Cecylia
Bielicka-Gołębiowska Maria
Bielińska Izabela
Biełaszko Mirosław
Bieńkowski Władysław
Bieńkowski Zbigniew
Bierut Bolesław
Bloch Jean-Richard
Bober Jerzy
Bobkowski Andrzej
Bogatyńska Wanda z d. Iwaszkiewicz, 1 v. Iwaszkiewicz, córka Bolesława Iwaszkiewicza
Boguszewska Helena
Bolesław I Chrobry, król Polski
Borejsza Jerzy
Borowski Tadeusz
Borowy Wacław
Bourdelle Émile Antoine
Bourdelle-Sevastos Cléopâtre
Bouteron Marcel
Boy-Żeleński Tadeusz, właśc. Tadeusz Żeleński, pseud. Boy
Boyé Edward
Bożek Arka (Arkadiusz)
Brandys Kazimierz
Brandys Maria z d. Zenowicz
Brandys Marian
Bratkowski Stefan
Bratny Roman, właśc. Roman Mularczyk
Braun Andrzej
Braun Anna (Hanna)
Braun Jerzy
Breza Tadeusz
Brezowa Zofia
Broniewski Władysław
Broszkiewicz Jerzy
Brystygier Julia
Brzeziński Bogdan
Buczkowski Leopold
Budrecki Lech
Bujański Jerzy Ronard
Bukowski Stanisław
Burdecki Feliks
Butor Michel
Byron George Gordon
Bystrzycka Zofia
C
Calderón de la Barca Pedro
Calma Vittoria, właśc. Wiktoria Kotulak
Camus Albert
Cebertowicz Romuald
Cézanne Paul
Chaberski Emil
Chesterton Cecil
Chesterton Gilbert Keith
Chomętowska Zofia
Chopin Fryderyk
Choromański Zygmunt, ksiądz
Chrzanowski Ignacy
Chrzanowski Wiesław
Cieślak Ewa
Conrad Doda, właśc. Konrad Wallenrod Freund
Conrad Joseph, właśc. Józef Teodor Konrad Korzeniowski
Csató Edward
Cwojdziński Antoni
Czabanowska-Wróbel Anna
Czachowski Kazimierz
Czajka-Stachowicz Izabela zob. Stachowicz Izabela
Czapska Maria
Czapski Józef
Czechow Anton
Czycz Stanisław
D
Dante Alighieri
Dąbrowska Maria
Dąbrowski Bronisław
Dąbrowski Marian
Demarczyk Ewa
Dębicki Zdzisław
Dłuska Maria
Dickens Charles
Dioklecjan (Caius Aurelius Valerius Diocletianus)
Dobraczyński Jan
Dobrowolski Stanisław Ryszard
Dobrowolski Tadeusz
Drabik Wincenty
Drzewiecki Zbigniew
Duhamel Georges
Dulęba Maria
Dunikowski Xawery
Dygat Stanisław
Dymna Anna
Dzikowski Stanisław
E
Einstein Albert
Éluard Paul
Erenburg Ilja
Ernstowa Zofia
Estreicher Karol
F
Falkowski Edward
Faulkner William
Ficek Janina
Fiedin Konstantin
Fiett Andrzej
Fijas Zygmunt
Fiut Aleksander
Flaszen Ludwik
Flaubert Gustave
Fleming Alexander
Franciszek, święty
Fredro Aleksander
Freund Konrad Wallenrod zob. Conrad Doda
Freund Maria
Friedberg Marian
Frühling Jacek
G
Gall Iwo
Gałczyński Konstanty Ildefons
Garreau Roger
Gide André
Gielgud Val
Gierek Edward
Globisz Krzysztof
Glücksman Rafał
Głowacki Bartosz
Gobineau Joseph Arthur de
Goetel Ferdynand
Goethe Johann Wolfgang
Gogol Nikołaj
Gojawiczyńska Pola
Gołębiowski Rudolf
Gołubiew Antoni
Gombrowicz Witold
Gomułka Władysław
Göring Hermann
Gottlieb Henryk
Goździkowski Mieczysław
Górecki Wiesław
Grabowski Adam
Grochowska Anna
Gronczewski Andrzej
Grzeniewski Ludwik Bohdan
Guze Joanna
H
Hartwig Julia
Has Wojciech Jerzy
Hemingway Ernest
Hermlin Stephan
Hertz Paweł
Hirszfeld Ludwik
Hische, oficer gestapo
Hlond August, prymas Polski
Hoffman Paweł
Hołuj Tadeusz
Homer
Hoppe Jan
Horzyca Wilam, właśc. Wilhelm Henryk Hořitza
Horzycowa Stanisława z d. Gozdecka
Huxley Julian
I
Idzikowski Mieczysław
Idzikowski Władysław
Infeld Leopold
Irzykowski Karol
Iwaszkiewicz Bolesław, brat Jarosława Iwaszkiewicza
Iwaszkiewicz Bolesław Antoni, ojciec Jarosława Iwaszkiewicza
Iwaszkiewicz Iwo, syn Bolesława Iwaszkiewicza
Iwaszkiewicz Maria 1 v. Włodek, 2 v. Wołosiuk, 3 v. Wojdowska
Iwaszkiewiczowa Anna z d. Lilpop
Iwaszkiewiczowa Maria z d. Piątkowska, matka Jarosława Iwaszkiewicza
Iwaszkiewiczowa Zofia z d. Zmigrodzka
Iwaszkiewiczówna Anna, siostra Jarosława Iwaszkiewicza
Iwaszkiewiczówna Helena, siostra Jarosława Iwaszkiewicza
Iwaszkiewiczówna Jadwiga, siostra Jarosława Iwaszkiewicza
Iwaszkiewiczówna Maria zob. Iwaszkiewicz Maria
Iwaszkiewiczówna Teresa zob. Markowska Teresa
Iwaszkiewiczówna Wanda zob. Bogatyńska Wanda
J
Jachimecka Zofia
Jachimecki Zdzisław
Jameson Margaret Storm
Jan Paweł II (Karol Wojtyła), święty, papież
Jasienica Paweł
Jastrun Mieczysław
Jaworska Maria
Jawurkówna Jadwiga
Joliot-Curie Frédéric
Joliot-Curie Iréne
K
Kaczyński Zygmunt, ksiądz
Kaden-Bandrowski Juliusz, właśc. Juliusz Bandrowski, pseud. Kaden
Kafka Franz
Kamieńska Anna
Kamocki Stanisław
Kaňia Vášek
Kantor Tadeusz
Karbowski Józef
Karłowicz Mieczysław
Karski Zygmunt
Karst Roman
Kasperek Kamil
Kasprowicz Jan
Kądziela Paweł
Kępiński Wiesław
Kętrzyński Wojciech
Kilar Wojciech
Kirchner Hanna
Kisielewski Stefan
Klecki Paweł
Kochański Paweł
Kołaczkowski Stefan
Kołoniecki Roman
Kominek Bolesław, ksiądz, kardynał
Konopnicka Maria
Konwicki Tadeusz
Kornacki Jerzy
Kornijczuk Ołeksandr
Korzeniewski Bohdan
Kosiński Andrzej
Kossak Juliusz
Kościelna-Ratowska Agata
Kotarbiński Tadeusz
Kotlarczyk Mieczysław
Kott Jan
Kowalczykówna Jadwiga
Kowalewski Stanisław
Kowalska Anna
Kozanecki Andrzej
Kozikowski Edward
Kozłowska Irena
Kramsztyk Irena
Krasiński Zygmunt
Krasnowiecki Władysław
Krowicki Marcin
Królikiewicz Halina zob. Kwiatkowska Halina z d. Królikiewicz
Kruczkowski Leon
Krudowska Zofia
Krumłowski Konstanty
Krzywicka Irena
Krzyżanowski Julian
Kubacki Wacław
Kubicki Jakub
Kubisz Paweł
Kuchtówna Lidia
Kuciel-Frydryszak Joanna
Kudliński Tadeusz
Kuncewicz Piotr
Kurek Jalu, właśc. Franciszek Kurek
Kuryluk Karol
Kutrzeba Stanisław
Kutz Kazimierz
Kwasiborski Józef
Kwiatkowscy Tadeusz i Halina
Kwiatkowska Aniela z d. Nita, matka Tadeusza Kwiatkowskiego
Kwiatkowska Halina z d. Królikiewicz
Kwiatkowska Monika zob. Wysogląd-Majewska Monika
Kwiatkowski Alfred, ojciec Tadeusza Kwiatkowskiego
Kwiatkowski Jerzy, brat Tadeusza Kwiatkowskiego
L
Lafon Jeanne, żona François Mauriaca
Lamensdorf Henryk
Langner Wiktor Zbigniew>
Laugier Henri
Laxness Halldór Kiljan
Lebiediew Wiktor
Lechoń Jan, właśc. Leszek Serafinowicz
Lecomte Georges
Le Corbusier, właśc. Charles-Édouard Jeanneret
Léger Fernand
Lehr-Spławiński Tadeusz
Leszczyński Jerzy
Lewińska Irena
Liebeskind Adolf
Lilpop Stanisław Wilhelm
Lisowski Krzysztof
Litewska, lokatorka willi Hrabina
Lorentz Stanisław
Lukács György
Ł
Łapicki Andrzej
Łempicki Stanisław
Łobaczewska Stefania
M
Mach Wilhelm
Maczek Stanisław
Madej Antoni
Maj Bronisław
Majakowski Władimir
Majewski Bohdan
Makuszyński Kornel
Malewska Hanna
Mallarmée Stéphane
Mandalian Andrzej
Mann Thomas
Marinetti Filippo Tommaso
Markowska Teresa z d. Iwaszkiewicz
Markowski Eugeniusz
Matisse Henri
Matracka-Kościelny Alicja
Matuszewski Ryszard
Maugham William Somerset
Mauriac François
Mauriaca żona zob. Lafon Jeanne
Maurois André
Melcer Wanda
Merta Zygmunt
Merunowicz Jerzy
Michalski Hieronim
Michałowska Danuta
Miciński Tadeusz
Mickiewicz Adam
Mickiewiczówna Maria
Miecugow Bruno
Międzyrzecki Artur
Mikołajczyk Stanisław
Miller Jan Nepomucen
Miłosz Czesław
Mitzner Piotr
Modrzejewska Helena
Modzelewska Natalia z d. Wilder
Modzelewski Karol
Modzelewski Zygmunt
Montgomery James
Morcinek Gustaw
Morstin Ludwik Hieronim
Morsztyn Ignacy
Mortkowicz Jakub
Mortkowicz-Olczakowa Hanna
Mortkowiczowa Janina z d. Horwitz
Mrokwa, właściciel restauracji
Mrozowska Zofia
N
Nalepa Józef
Nałkowska Zofia
Napoleon I (Napoleon Bonaparte), cesarz Francuzów
Natanson Wojciech
Neruda Pablo
Newman Bernard
Niessel Henri Albert
Norwid Cyprian Kamil
Nowiński Juliusz
Nowiński Stefan
O
Olczak-Ronikier Joanna
Orgelbrand Samuel
Osmańczyk Edmund
Ostaszewska Krystyna
Ostaszewska Maja
Osterwa Juliusz
Otwinowska Ewa z d. Zych
Otwinowski Stefan
P
Paczkowska Irena
Paczkowski Jerzy
Pankowski Marian
Panufnik Andrzej
Papuga Jan
Papieska Agnieszka
Papieski Robert
Parandowska Irena
Parandowski Jan
Passendorfer Jerzy
Pasternak Leon
Peiper Tadeusz
Pepłowski Bohdan
Peszek Jan
Petrarka Francesco
Piasecki Bolesław
Piastowie, ród
Piątkowska Faustyna z d. Newlińska, babka Jarosława Iwaszkiewicza
Piątkowska Maria zob. Iwaszkiewiczowa Maria z d. Piątkowska
Picasso Pablo
Piechal Marian
Pieczyński Krzysztof
Pietrych Krystyna
Pietrzak Ewa, matka Włodzimierza Pietrzaka
Pietrzak Włodzimierz
Piętak Stanisław
Pigoń Stanisław
Piotrowski Teodor
Piwowarczyk Jan, ksiądz
Podhorska-Okołów Stefania
Podkowiński Marian
Polewka Adam
Polewka Jan
Pollak Seweryn
Poświatowska Halina
Priacel Stéphane
Priestley John Boynton
Promiński Marian
Proust Marcel
Prus Bolesław, właśc. Aleksander Głowacki
Pruszyński Ksawery
Przesmycki Zenon
Przyboś Julian
Pszoniak Wojciech
Putrament Jerzy
Puzyna Konstanty
R
Rabski Władysław
Radlińska Helena
Radomski Mieczysław
Rataj Maciej
Rej Mikołaj
Renaud Madeleine
Renoir Auguste
Reuss von, ród książęcy
Rey Rita, właśc. Zofia Schenk
Reyman, pułkownik
Rivera Diego
Rodziewiczówna Maria
Roger II, król Sycylii
Rogowicz Wacław
Roguska-Cybulska Jadwiga
Roguski Gustaw
Roj-Rytardowa Helena zob. Rytardowa Helena
Romaniuk Anna
Romaniuk Radosław
Rowicki Witold
Różewicz Tadeusz
Rubiński Marian
Rudnicki Adolf
Rudzki Piotr
Rulikowski Mieczysław
Rusinek Barbara
Rusinek Józefa, żona Michała Rusinka
Rusinek Magdalena
Rusinek Michał
Rybicki Andrzej
Ryl Henryk
Rylska Julia Euzebia
Rymkiewicz Aleksander
Ryńca Władysław
Rytard Jerzy Mieczysław, właśc. Mieczysław Kozłowski
Rytardowa Helena z d. Zielińska
Rytardowa (Roj-Rytardowa) Helena, właśc. Helena Roj-Kozłowska
S
Sandauer Artur
Sapieha Adam Stefan, kardynał
Sartre Jean Paul
Schiller Leon
Schlang Fabian
Schulz Bruno
Seghers Anna
Shakespeare William
Shaw George Bernard
Shelley Percy Bysshe
Sienkiewicz Henryk
Sieroszewski Wacław
Sigalin Józef
Simonow Konstantin
Skarżyński Jerzy
Skibniewski Zygmunt
Skiwski Jan Emil
Skrzeszewski Stanisław
Słonecki Marian
Słonimski Antoni
Słowacka Salomea z d. Januszewska, 2 v. Bécu
Słowacki Juliusz 64,
Smosarska Jadwiga
Sobański Antoni
Sofokles
Sokorski Włodzimierz
Soupault Philippe
Sowiński Adolf
Spiessowie, rodzina
Stachowicz Izabela, pseud. Czajka
Staff Helena z d. van der Lindenbaum
Staff Leopold
Stalin Josif, właśc. Iosif Dżugaszwili
Stalony-Dobrzański Adam
Stanisław, święty
Stankiewicz Jan
Starowieyska-Morstinowa Zofia
Starzyński Julian
Stempowski Jerzy
Stendhal, właśc. Henri Beyle
Straszewicz Czesław
Strug Andrzej
Studentowicz Kazimierz
Stuhr Jerzy
Stwora Jacek
Stwosz Wit
Suda Wojciech
Swinarski Artur Maria
Synoradzka-Demadre Anna
Szaflarska Danuta
Szamotulska Jadwiga
Szaniawski Jerzy
Szczawiej Jan
Szczepańska Maria
Szczurek, podporucznik
Szekspir zob. Shakespeare William
Szelburg-Zarembina Ewa
Szmaglewska Seweryna
Szołochow Michaił
Szwalbe Stanisław
Szyfman Arnold
Szymanowski Karol
Szymborska Wisława
Ś
Ślesiński Władysław
Śliwiński Jerzy
Ślusarczyk Jan
Świderska Alina
Świerczewski Karol
Świrszczyńska Anna
T
Talar Henryk
Tatarkiewicz Władysław
Taube Michalina z d. Czekierska
Taubowie, rodzina
Taubówna Maria
Tauros Stanisław
Tichonow Nikołaj
Tołstoj Lew
Toruńczyk Barbara
Trela Jerzy
Triolet Elsa
Truchanowski Kazimierz
Trzciński Teofil
Turgieniew Iwan
Turowicz Jerzy
Turowski Konstanty
Tuwim Julian
Tuwim Stefania z d. Marchew
Twain Mark
Tyrmand Leopold
U
Unger Henryk
V
Vailland Roger
Valéry Paul
Verne Jules
Vigny Alfred de
Vildrac Charles, właśc. Charles Messager
W
w.i., autor „Gazety Ludowej”
Wagner Ryszard
Wajda Andrzej
Walden Jerzy
Warnecki Janusz
Wasilewska Wanda
Wasilewski Leon
Wasylewski Stanisław
Ważyk Adam
Wende Jan Karol
Werner Jan
Whitehead Alfred North
Wielowieyska Helena
Wielowieyska Zofia
Wieniawski Adam
Wieniawski Henryk
Wiktor Jan
Wilder Thornton
Wirpsza Witold
Wirski Juliusz
Wiśniewski Jerzy
Witkiewicz Stanisław Ignacy, pseud. Witkacy
Witos Wincenty
Wittlin Józef
Włodek Adam
Włodek Anna
Włodek Maciej
Włodek Stanisław
Wnęk Stanisław
Wojciech, święty
Wojdowski Bogdan
Wojeński Teofil
Wojtacha, kamienicznik
Wojtyła Karol zob. Jan Paweł II
Wołosiuk Jan
Wołoszynowski Julian
Woroszylski Wiktor
Woźniakowski Krzysztof
Woźnik Władysław
Wycech Czesław
Wyka Kazimierz
Wysocka Stanisława
Wysogląd Roman
Wysogląd-Majewska Monika z d. Kwiatkowska
Wyspiański Stanisław
Wyszomirski Józef
Z
Zabłocki Franciszek
Zachwatowicz Jan
Zaczkiewicz Kazimiera
Zagórska Aniela
Zagórska Maryna
Zagórski Jerzy
Zalewski Witold
Zamkow Lidia
Zamoyska Jadwigi z d. Działyńska
Zamoyski August
Zawadzki Aleksander
Zawieyski Jerzy
Zawodziński Karol Wiktor
Zbijewska Krystyna
Zechenter Witold
Zegadłowicz Emil
Zelwerowicz Aleksander
Zielińska Helena zob. Rytardowa Helena z d. Zielińska
Zieliński Jan
Ziembiński Zbigniew
Ż
Żeleński Tadeusz zob. Boy-Żeleński Tadeusz
Żeromska Anna z d. Zawadzka
Żeromska Monika
Żeromski Stefan
Żmichowska Narcyza
Żółkiewski Stefan
Żukrowska Maria z d. Woltersdorf
Żukrowski Wojciech
Żuławski Juliusz
Żuławski Mirosław