- promocja
Lodołamacz - ebook
Lodołamacz - ebook
Kto naprawdę rozpoczął II wojnę światową? Według Wiktora Suworowa, z dostępnych materiałów, a także oficjalnych publikacji, wynika, że przywódcy komunistyczni w równej wierze jak naziści przyczynili się do wywołania wojny i snuli plany zdobycia Europy. Autor precyzyjnie analizuje motywy Stalina i Hitlera i ujawnia zakulisowe machinacje.
„Sowieccy komuniści obarczają imperialistów całego świata odpowiedzialnością za rozpętanie wojny, ale przemilczają niechlubną rolę, jaką w tym największym kataklizmie XX wieku sami odegrali. (...) Jeszcze nim Hitler został kanclerzem Rzeszy, sowieccy przywódcy nadali mu tajny tytuł – Lodołamacz Rewolucji. „Lodołamacz Rewolucji” miał bezwiednie oczyścić drogę dla światowego komunizmu. (...) Popełniając straszliwe zbrodnie przeciw ludzkości, Hitler pozwolił Stalinowi w odpowiedniej chwili ogłosić się Wyzwolicielem Europy – i zastąpić brunatne obozy czerwonymi”.
Z Do czytelników w Polsce
Wiktor Suworow – właściwie Władimir Bogdanowicz Rezun – to znany rosyjski pisarz i historyk. Jako dowódca czołgu uczestniczył w 1968 roku w inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Ukończył Wojskową Akademię Dyplomatyczną w Moskwie, a następnie w latach 1974–1978 był rezydentem GRU w Genewie. Po ucieczce do Wielkiej Brytanii został zaocznie skazany na karę śmierci. Wyroku – mimo rozpadu ZSRR – do dziś nie uchylono.
Suworow jest autorem kilkunastu książek. Dom Wydawniczy REBIS opublikował większość jego książek, m.in. Akwarium, GRU, cykle „Lodołamacz” i „Cień zwycięstwa” oraz powieści kryminalne z cyklu o Nastii Strzeleckiej.
Kategoria: | Historia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7818-101-9 |
Rozmiar pliku: | 953 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Patrick Bishop
CHŁOPCY Z BOMBOWCÓW
Boris Gorbaczewski
PRZEZ WOJENNĄ ZAWIERUCHĘ
Rolf Hinze
AŻ DO GORZKIEGO KOŃCA
J.E Kaufmann, H.W. Kaufmann, Rober M. Jurga
FORTYFIKACJE TRZECIEJ RZESZY
Tadeusz A. Kisielewski
ZAMACH
ZABÓJCY
KATYŃ
GIBRALTAR I KATYŃ
ZATAJONY KATYŃ 1941
Franz Kurowski
JEDNOSTKA SPECJALNA BRANDENBURG
James Palmer
KRWAWY BIAŁY BARON
Bryan Mark Rigg
LOSY ŻYDOWSKICH ŻOŁNIERZY HITLERA
Jerzy Rostowski
PODZIEMIA III RZESZY
Mieczysław Z. Rygor Słowikowski
W TAJNEJ SŁUŻBIE
Hugh Sebag-Montefiore
DUNKIERKA
Bill Sloan
OSTATECZNA BITWA
Mark Solonin
22 CZERWCA 1941
23 CZERWCA. DZIEŃ "M"
NA UŚPIONYCH LOTNISKACH...
25 CZERWCA. GŁUPOTA CZY AGRESJA?
Wiktor Suworow
CIEŃ ZWYCIĘSTWA
COFAM WYPOWIEDZIANE SŁOWA
AKWARIUM
LODOŁAMACZ
DZIEŃ "M"
OSTATNIA REPUBLIKA
OSTATNIA DEFILADA
GRU
KLĘSKA
WYZWOLICIELE
SAMOBÓJSTWO
David G. Williamson
ZDRADZONA POLSKALodołamacz jest czytany w wielu krajach, ale książka ta została napisana dla Rosjan, Niemców i Polaków. Opowiada o tym, jak doszło do II wojny światowej, której pierwszą ofiarą padła właśnie Polska. Choć minęło już ponad pół wieku, skutki tego kataklizmu odczuwamy do dziś.
Kto rozpoczął II wojnę światową? Radzieckie kierownictwo wielokrotnie zmieniało stanowisko w tej sprawie.
18 września 1939 roku Kreml uznał w oficjalnej nocie, że winę za wszczęcie wojny ponosi Polska.
30 listopada 1939 roku na łamach dziennika „Prawda” Stalin wskazał dalszych winowajców: „Anglia i Francja napadły na Niemcy” i tym samym wzięły na siebie odpowiedzialność za tę wojnę”.
5 maja 1941 roku, przemawiając na zamkniętym spotkaniu do absolwentów akademii wojskowych, Stalin wskazał kolejnego sprawcę: Niemcy.
Po zakończeniu wojny krąg winowajców rozszerzył się. Moskwa oznajmiła, że II wojnę światową rozpętały wszystkie państwa kapitalistyczne. I tak już zostało.
Jeszcze niedawno, za czasów Gorbaczowa, główny historyk Armii Radzieckiej generał porucznik P. Żylin potwierdził: „Winowajcami wojny byli nie tylko imperialiści niemieccy, lecz imperialiści całego świata”.
Radzieccy komuniści obarczają imperialistów całego świata odpowiedzialnością za rozpętanie wojny, ale przemilczają niechlubną rolę, jaką w tym największym kataklizmie XX wieku sami odegrali.
Po I wojnie światowej na mocy traktatu wersalskiego Niemcy utraciły prawo do posiadania silnej armii i ofensywnego uzbrojenia: czołgów, lotnictwa bojowego, ciężkiej artylerii i okrętów podwodnych. Niemieccy dowódcy, pozbawieni możliwości prowadzenia ćwiczeń ofensywnych na terytorium Republiki Weimarskiej, mogli je kontynuować, dzięki traktatowi z Rapallo (1922 r.), na poligonach w... Związku Radzieckim. Stalin udostępnił im sale wykładowe, poligony, strzelnice. Nie zabrakło objętego embargiem sprzętu: czołgów, samolotów i artylerii. Na rozkaz Stalina wyższa kadra oficerska Reichswehry uzyskała dostęp do radzieckich fabryk zbrojeniowych, w szczególności zakładów produkujących czołgi. Stalin nie szczędził środków na odbudowę niemieckiej potęgi militarnej, bo wierzył, że przyszły konflikt obejmie Europę, a nie przyjazny Niemcom Związek Radziecki.
Jak Stalin pomagał Hitlerowi objąć władzę i umocnić swe panowanie – to temat osobnej książki. Tymczasem przypomnę tylko, że zwieńczeniem tej polityki stał się pakt Ribbentrop–Mołotow, zawarty w sierpniu 1939 roku. Gwarantował on Hitlerowi całkowitą swobodę działania w Europie, co było równoznaczne z zaproszeniem do agresji.
Jeszcze nim Hitler został kanclerzem Rzeszy, radzieccy przywódcy nadali mu tajny tytuł – Lodołamacz Rewolucji. „Lodołamacz Rewolucji” miał bezwiednie oczyścić drogę dla światowego komunizmu; rozbijając zachodnie demokracje, miał przy okazji osłabić i rozproszyć własne siły. Diagnoza była trafna. Popełniając straszliwe zbrodnie przeciw ludzkości, Hitler pozwolił Stalinowi w odpowiedniej chwili ogłosić się Wyzwolicielem Europy – i zastąpić brunatne obozy czerwonymi.
W odróżnieniu od Hitlera Stalin rozumiał, że szansę na wygranie wojny ma ten, kto przystąpi do niej ostatni. Czekał na moment, „kiedy kapitaliści pokłócą się między sobą”.
Radzieckie archiwa już dawno zostały gruntownie wyczyszczone. To, co zostało, jest praktycznie niedostępne dla historyków. Przypadek sprawił, że miałem szczęście przez krótki czas pracować w archiwach Ministerstwa Obrony ZSRR. Ale w tej książce świadomie postanowiłem korzystać z tych dokumentów w stopniu bardzo ograniczonym. Oficjalne publikacje zawierają wystarczająco dużo materiałów obciążających, by posadzić radzieckich przywódców komunistycznych na ławie oskarżonych u boku nazistów.
Moi główni świadkowie to: Marks, Engels, Lenin, Trocki, Stalin, wszyscy radzieccy marszałkowie czasu wojny i wielu pierwszoplanowych generałów. W tej książce komunistyczni przywódcy opowiadają o tym, jak przyczynili się do rozpętania wojny, jak szykowali się do uderzenia na Rzeszę, jak planowali zawładnąć wyniszczoną przez Hitlera Europą. Wyjątkowość moich źródeł polega na tym, że zbrodniarze sami mówią o swoich zbrodniach.
Hitler dokonał w Polsce straszliwych zbrodni, które nigdy nie zostaną zapomniane. Jednak Stalin, Armia Czerwona i NKWD ponoszą winę nie mniejszą niż Hitler, Wehrmacht i Gestapo. O tym właśnie traktuje książka, którą oddaję wam do rąk. Szczerze mówiąc, czynię to z ogromną tremą: polski czytelnik jest moim najwyższym sędzią. Tak się stało, że właśnie w Polsce moje książki uzyskują największe nakłady, to w Polsce powstał film na podstawie Akwarium^(), polscy dziennikarze jako pierwsi odszukali mnie przed laty w Londynie, przeprowadzili pierwsze wywiady i nakręcili reportaż.
Polska wersja Lodołamacza, to pierwsze wydanie tej książki w krajach dawnego bloku komunistycznego. Nie wydano jej również po rosyjsku – ani w Rosji, ani na emigracji^(). Na Zachodzie najczęściej ukazywała się w okrojonej postaci. Polski czytelnik otrzyma pełną wersję i sam oceni, ile jest warta.
Pragnę podziękować wszystkim, którzy mi pomagali w trudnych chwilach, którzy tłumaczyli, wydawali, kolportowali i czytali moje książki, nieraz narażając się na szykany. Jestem waszym dozgonnym dłużnikiem. Mam nadzieję, że zechcecie uznać Lodołamacz za drobną rekompensatę.
marzec 1992
------------------------------------------------------------------------
^() Wszystkie przypisy zamieszczone w książce pochodzą z poprzedniego wydania.
Film Akwarium w reżyserii Antoniego Krauzego miał premierę 13 grudnia 1996 roku .
^() Lodołamacz po raz pierwszy wydano w Rosji w 1993 roku .Jesteśmy partią klasy idącej na podbój świata. ^()
M. FRUNZE
Marks i Engels przepowiadali wojnę światową i długotrwałe konflikty międzynarodowe, które „potrwają 15, 20, 50 lat”. Taka perspektywa bynajmniej nie przerażała autorów Manifestu komunistycznego. Nie wzywali proletariatu, by zapobiegał wojnom. Przeciwnie, uważali, że przyszły konflikt globalny jest bardzo pożądany. Wojna jest zarodkiem rewolucji, wojna światowa jest zarodkiem rewolucji światowej. Engels tłumaczył, że jej bezpośrednim skutkiem będzie „powszechny głód i powstanie warunków dla ostatecznego zwycięstwa klasy robotniczej”.
Marks i Engels nie doczekali wojny światowej, ale ich pilny uczeń – Lenin – kontynuował dzieło swych mentorów. Od samego początku I wojny światowej partia Lenina pragnęła porażki rosyjskiego rządu. Niech wróg splądruje cały kraj, niech obali rząd, zbezcześci narodowe świątynie – wiadomo, że proletariusze nie mają ojczyzny. W zniszczonej i pokonanej Rosji łatwiej będzie „przekształcić wojnę imperialistyczną w wojnę domową”.
Lenin był przekonany, że również w innych krajach znajdą się prawdziwi marksiści, gotowi wznieść się ponad „wąsko pojmowane narodowe interesy” i wystąpić przeciw swoim rządom w imię przekształcenia konfliktu w światową wojnę domową. Ale Lenin zawiódł się w swoich przewidywaniach. Od jesieni 1914 Lenin – nie porzucając idei planetarnej rewolucji – przyjmuje program minimum: jeżeli I wojna światowa nie wznieci rewolucji na całym świecie, to może choć w jednym kraju! W którymkolwiek. „Możliwe jest zwycięstwo socjalizmu w jednym, z osobna wziętym, kraju kapitalistycznym. Zwycięski proletariat tego kraju przeciwstawiłby się pozostałemu światu w razie konieczności nawet siłą zbrojną”^().
Głosząc swój program minimum Lenin nie zapomina o perspektywie długofalowej: o światowej rewolucji. Pytanie brzmi: jakie czynniki mogą odegrać rolę zapalnika? W 1916 roku udziela jednoznacznej odpowiedzi: nastąpi ona w wyniku drugiej wojny imperialistycznej^().
Być może jestem w błędzie, ale choć przeczytałem wiele tekstów, które wyszły spod pióra Hitlera, nigdzie nie znalazłem potwierdzenia, by przyszły Führer już w 1916 roku śnił o II wojnie światowej. Lenin – tak. Co więcej, Lenin już wtedy teoretycznie uzasadniał konieczność takiej wojny dla zbudowania socjalizmu na całym świecie.
Wypadki rozwijają się w błyskawicznym tempie. Rok później wybucha rewolucja w Rosji. Lenin powraca do kraju. Na czele niewielkiej, lecz zorganizowanej na wojskową modłę partii udaje mu się, korzystając z ogólnego zamieszania, dokonać zamachu stanu i przejąć władzę. Jego pierwsze kroki są proste, ale zręczne. W momencie formowania komunistycznego rządu Lenin ogłasza „Dekret o pokoju”, odnosząc znakomity skutek propagandowy. Miliony dezerterów uciekają z frontu do swoich chat, przekształcając wojnę imperialistyczną w wojnę domową. Odegrali rolę „lodołamacza”, który roztrzaskał Rosję. Kraj stopniowo pogrążał się w chaosie, a komuniści konsolidowali władzę, krok po kroku rozszerzając swoje wpływy na cały kraj.
Również w polityce zagranicznej Lenin wykazał się nie mniejszą zręcznością. W marcu 1918 roku zawarł w Brześciu Litewskim traktat pokojowy z Niemcami i ich sojusznikami. Strategiczna sytuacja kajzerowskich Niemiec była w tym momencie beznadziejna. Właśnie dlatego Lenin nalegał na zawarcie traktatu, który pozwolił mu skierować wszystkie siły na utrwalanie komunistycznej dyktatury w kraju. Równocześnie Niemcy mogły ze zdwojoną energią kontynuować wojnę na froncie zachodnim, wojnę, która wyniszczyła i osłabiła wszystkich uczestników konfliktu.
Zawierając separatystyczny pokój z Niemcami, Lenin zdradził sojuszników carskiej Rosji. Zdradził również samą Rosję. Na początku 1918 roku zwycięstwo Francji, Wielkiej Brytanii, Rosji, Stanów Zjednoczonych i ich aliantów było tylko kwestią czasu. Rosja, która poniosła w tej wojnie milionowe ofiary, miała zapewnione miejsce w obozie zwycięzców. Ale Lenin nie chciał takiego zwycięstwa. Przywódca bolszewików sam przyznawał, że pokój brzeski był tylko krokiem ku światowej rewolucji, że władza radziecka „postawiła światową dyktaturę proletariatu i światową rewolucję ponad wszelkie, choćby najcięższe, ofiary narodowe”^(). W ten sposób komuniści oddali bez walki bliskim porażki Niemcom milion kilometrów kwadratowych najbardziej żyznych terenów i najbogatsze uprzemysłowione regiony kraju, nie licząc kontrybucji w złocie. W jakim celu?
Odpowiedź jest prosta: zawarty traktat faktycznie zdemobilizował miliony żołnierzy, i te masy ludzkie, przez nikogo nie kierowane, ruszyły do swych domów, niszcząc na swej drodze podstawy rosyjskiej państwowości i młodej demokracji. Pokój brzeski dał początek wojnie domowej, znacznie bardziej okrutnej i krwawej niż I wojna światowa.
Pokój brzeski godził nie tylko w narodowe interesy Rosji, godził również w Niemcy. W pewnym sensie był pierwowzorem paktu Ribbentrop–Mołotow. Rachuby Lenina w 1918 roku były identyczne jak te, którymi kierował się Stalin w roku 1939: pozwolić Niemcom na dalsze prowadzenie wojny na Zachodzie, doprowadzić do wyniszczenia jej uczestników – a wtedy...
W chwili gdy w Brześciu podpisywany jest pokój z Niemcami, w Piotrogrodzie trwają gorączkowe przygotowania do obalenia berlińskiego rządu. W 500-tysięcznym nakładzie drukuje się „Die Fackel” – komunistyczną gazetę w języku niemieckim. Jeszcze przed podpisaniem traktatu, w styczniu 1918 roku, również w Piotrogrodzie powstaje niemiecka komunistyczna grupa inicjatywna „Spartacus”. Wreszcie z rozkazu Lenina właśnie w komunistycznej Rosji, a nie w Niemczech, ukazują się pisma „Die Weltrewolution” i „Die Rote Fahne”.
Rachuby Lenina okazały się trafne: niemieckie imperium nie wytrzymało długotrwałej wojny na wyczerpanie, która zakończyła się upadkiem Hohenzollernów i rewolucją. Lenin niezwłocznie anuluje podpisany traktat. W wyniszczonej Europie, na ruinach cesarstw powstają kolejne państwa komunistyczne wzorowane na bolszewickim reżimie.
Lenin ma powody do zadowolenia: „Jesteśmy w przededniu rewolucji światowej!” W tym samym czasie odrzuca swój program minimum, nie mówi już o konieczności II wojny światowej. Wierzy, że pierwsza wystarczy, że przyniesie oczekiwaną rewolucję światową. Powołuje Komintern^(), który określa się jako wszechświatowa partia komunistyczna i stawia sobie za cel utworzenie Radzieckiej Socjalistycznej Republiki Światowej.
Ale światowa rewolucja nie wybuchła. Reżimy komunistyczne w Bawarii, Bremie, Słowacji i na Węgrzech nie utrzymały się. Zachodnie partie rewolucyjne wykazały słabość i brak zdecydowania w walce o władzę. Lenin mógł im udzielić jedynie moralnego wsparcia: wszystkie siły bolszewików rzucono bowiem na wewnętrzne fronty, do walki z narodami Rosji, które nie chciały komunizmu.
Dopiero w 1920 roku Lenin uznał, że jego pozycja w państwie jest na tyle mocna, iż może sobie pozwolić na ofensywę w Europie w celu podsycenia rewolucyjnego płomienia.
Sprzyjająca sytuacja w Niemczech została już zaprzepaszczona, niemniej Republika Weimarska nadal stanowiła dogodny poligon dla walki klas. Rozbrojony i poniżony kraj był pogrążony w dramatycznym kryzysie ekonomicznym. W marcu 1920 roku sytuację dodatkowo pogorszył strajk powszechny. Była to istna beczka prochu, i dość było jednej iskry... Oficjalny marsz Armii Czerwonej („Marsz Budionnego” z 1919 roku) zawierał słowa refrenu: „Zdobędziemy Warszawę! Na Berlin!” Nikołaj Bucharin, teoretyk partii bolszewickiej, nie wahał się ogłosić na łamach „Prawdy” hasła bardziej zdecydowanego: „Pod mury Paryża i Londynu!”
Ale Rosja Radziecka nie miała wspólnej granicy z Niemcami. Aby wzniecić pożar rewolucji, trzeba było wpierw pokonać Polskę – buforowe państwo, wolne i niezawisłe. Właśnie Polska zagrodziła drogę czerwonym legionom. Całe przedsięwzięcie zakończyło się klęską: radzieckie wojska pod wodzą Tuchaczewskiego zostały rozbite pod Warszawą i salwowały się ucieczką. W krytycznym momencie starcia Tuchaczewski, szczególnie niekompetentny, nie dysponował już żadnymi odwodami, co przeważyło szalę na korzyść Piłsudskiego. Klęska nie była przypadkowa: pół roku przed rozpoczęciem radzieckiego „marszu wyzwoleńczego” na Warszawę i Berlin, właśnie Tuchaczewski wygłaszał teorie na temat nieprzydatności rezerw strategicznych podczas wojny.
Prawa strategii są proste, lecz nieubłagane. Podstawową zasadą strategii jest koncentracja. Chodzi o to, by zgromadzić przytłaczające siły, które we właściwym momencie uderzą w najsłabszy punkt przeciwnika. Aby taka koncentracja sił była możliwa, niezbędne są rezerwy. Tuchaczewski nie pojmował tej prostej prawdy – i zapłacił porażką. Co zaś do rewolucji w Niemczech, to wszystkie plany trzeba było odłożyć do 1923 roku.
Rozbicie wojsk Tuchaczewskiego miało dla bolszewików fatalne następstwa. Rosja, którą, zdawałoby się, utopili już we krwi i podporządkowali sobie bez reszty, nagle poderwała się w rozpaczliwej próbie zrzucenia komunistycznego jarzma. Zastrajkował robotniczy Piotrogród, kolebka rewolucji. Robotnicy domagają się chleba i obiecanej wolności. W chwili gdy bolszewicy podejmują próby zdławienia rewolty, na stronę robotników przechodzi eskadra Floty Bałtyckiej. Marynarze Kronsztadu, którzy trzy lata wcześniej podarowali Leninowi i Trockiemu władzę, obecnie żądają usunięcia komunistów. Przez cały kraj przetacza się fala chłopskich rebelii. W lasach pod Tambowem chłopi tworzą potężną armię antykomunistyczną, dobrze zorganizowaną, lecz słabo uzbrojoną.
Tuchaczewski otrzymuje rozkaz opanowania sytuacji. Rosyjską krwią marszałek zmywa z siebie haniebną porażkę w Polsce. Okrucieństwo akcji pacyfikacyjnej w Kronsztadzie przeszło do historii, eksterminacja chłopstwa w guberni tambowskiej należy zaś do najpotworniejszych kart w dziejach ludzkości^().
W celu stłumienia tej chłopskiej rewolty nie zawahano się zastosować najbardziej drastycznych środków. Dokładna liczba ofiar nie jest znana, ale bez ryzyka błędu można mówić o setkach tysięcy zabitych. W akcji pacyfikacyjnej brali udział niemal wszyscy późniejsi marszałkowie i generałowie radzieccy: świadczą o tym ich życiorysy. Pod wpływem wypadków w Kronsztadzie i Tambowie Lenin chwilowo porzucił ideę światowej rewolucji i zredukował stan armii z 5 milionów do 500 tysięcy.
W 1921 roku Lenin wprowadza NEP – Nową Politykę Ekonomiczną. Nie było w tej polityce żadnego nowatorstwa – po prostu stary, dobry kapitalizm. Wobec groźby klęski głodowej komuniści zgodzili się na daleko idące ustępstwa, zaakceptowali nawet elementy wolnego rynku – byle tylko utrzymać się przy władzy. Uważa się, że to właśnie powstania w Kronsztadzie i Tambowie skłoniły Lenina do wprowadzenia NEP-u i pewnego osłabienia presji ideologicznej wywieranej na społeczeństwo.
Wydaje mi się, że przyczyn tej decyzji powinniśmy szukać głębiej. W 1921 roku stało się jasne, że wojna światowa nie spowodowała światowej rewolucji. Należało więc, za radą Trockiego, przejść do rewolucji permanentnej, uderzając w najsłabsze ogniwa wolnego świata – i przygotowując równocześnie II wojnę światową, która miałaby wreszcie przynieść ostateczne „wyzwolenie”. W grudniu 1920 roku, na krótko przed wprowadzeniem NEP-u, Lenin oznajmia bez ogródek: „Nowa wojna, taka sama jak I wojna światowa, jest nieunikniona”. Stwierdza też: „Wyszliśmy z jednego etapu wojen, musimy szykować się do następnego”.
Oto dlaczego wprowadzono NEP. Pokój jest tylko pauzą przed kolejną wojną: tak twierdzi Lenin, tak twierdzi Stalin, tak twierdzi „Prawda”. NEP jest chwilą wytchnienia przed nadciągającymi wojnami. Komuniści muszą zaprowadzić w kraju porządek, skonsolidować władzę, rozkręcić potężny przemysł zbrojeniowy, wreszcie przygotować społeczeństwo do przyszłych batalii i „kampanii wyzwoleńczych”. Oto ich główna troska.
Wprowadzenie elementów wolnego rynku nie oznaczało bynajmniej zaniechania przygotowań do światowej rewolucji, której detonatorem miała się stać II wojna światowa.
Ciąg dalszy w wersji pełnej
------------------------------------------------------------------------
^() M. Frunze, Sobranije soczinienij, t. 2, s. 96.
^() W. Lenin, O haśle Stanów Zjednoczonych Europy, Dzieła, Warszawa 1950–1975, t. 21, s. 360–361.
^() Lenin, „Program wojenny rewolucji proletariackiej”, op. cit., t. 23.
^() Lenin, „Sprawozdanie KC na VIII zjeździe RKP(b)”, op. cit., t. 29, s. 135.
^() Komintern – Kommunisticzeskij Internacjonał – (tzw. III Międzynarodówka) zrzeszał partie komunistyczne różnych krajów. Powstał na początku 1919 roku, jego siedzibą była Moskwa, a pierwszym przewodniczącym G. Zinowjew – członek Politbiura RKP(b). Komintern był organizacją zdominowaną przez radzieckich komunistów, z czasem przekształconą w ekspozyturę wywiadów ZSRR. Skompromitowany poparciem udzielanym III Rzeszy (lata 1935–1940) oraz współpracą z RSHA i Abwehrą został – decyzją Stalina – rozwiązany w 1943 roku .
^() XX wiek zna niemało wielkich zbrodniarzy: Jeżow, Himmler, Pol Pot. Co do ilości przelanej krwi, Tuchaczewski w pełni zasłużył, by znaleźć się wśród nich. Poza tym był jednak prekursorem .