- W empik go
Lud ukraiński. Tom 1 - ebook
Lud ukraiński. Tom 1 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 444 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
przez
Antoniego Nowosielskiego.
" L'Éthnographic, aprés avoir rempli sa mission matérielle, sentira bientót le besoin de s'élever á sa mission morale, de remonter des preuves physiques aux preuves intellectuelles et merales de cette origine. "
Matter – De l'infl des moeurs sur les lois
Tom pierwszy .
Wilno.
Nakład i druk Teofila Glücksberga,
Księgarza i Typografa Wileńskiego Naukowego Okręgu.
1857.
Pozwolono drukować z obowiązkiem złożenia w Komitecie Cenzury prawem oznaczonej liczby exemplarzy. Wilno, 12 Maja 1855 roku.
Cenzor Paweł Kukolnik.
Tom pierwszy.
I. Mysteryozofja słowiańska.
II. Bajki ukraińskie.
III. Bajki słowiańskie u Herodota i Lucjana.
JÓZEFOWI IGNACEMU
KRASZEWSKIEMU
w dowód głębokiego szacunku i poważania dla wielkich zasług jego, a razem na pamiątkę przyjacielską, tę pracę swoją ofiaruje.
Autor.
Mostyszcze,
1856 r. 15 kwietnia.PRZEDMOWA
Wydając na świat zbiór ten wiem o tem, że on ani jest, ani moie być kompletnym; takie dzieło gdyby nawet było możliwem, niemogłoby być nigdy owocem pracy jednego; żeby wyczerpać zagajony przezemnie przedmiot, potrzebaby było wydać całą bibliotekę. Jakkolwiek bądź myślę, że książka moja, taka jaką jest, daje dokładne wyobrażenie ducha, fantazji, jednem słowem całego moralnego charakteru ludu, jaki się wyrobił na naszej ziemi z ogólnej, tradycyjnej nici ludzkości. To było moim celem i zdaje się mi, żem pierwszy powziął tę myśl i pierwszy pokusiłem się o jej wypełnienie, nie szczegóły, a całość dzieła miałem na oku. Jakkolwiek nie pełnem może być dzieło moje, jednakże nikt, myślę, nie zarzuci mu tego, aby myśl jego nie była żywotną myślą; a każda myśl taka, ma w sobie to, że raz wyłoniwszy się, nie przestaje potem pobudzać do życia, coraz nowych czynów, nowych objawów, tego samego co ona, ducha. Jestem przekonany, że po tej pierwszej próbie mojej okażą się inne dzieła liczne, studja, zbiory, co wyczerpią materjalnie rzecz, której ja zająłem się tylko skreśleniem ogólnej idei. Myślę takoż, że książka moja, przy wszystkich swoich wadach i słabościach stoi daleko wyżej, daleko więcej daje pożytku i nauki, niż niektóre, ukazujące się tu i ówdzie, powieści i romanse. Pokazawszy punkt widzenia, z jakiego czytelnik mojej książki winien jest zapatrywać się, na zagajony przezemnie przedmiot, oddaję dzieło same na sąd światłych, a poważnych czytelników, będąc tego pewnym, że ci potrafią je ocenić należycie.
Zajmując się obrzędami ludu, spostrzegłem w nich pewne symbole mystyczne, pewien język tajemniczy, do zrozumienia którego oddawna zatracono klucz u wszystkich ludów Słowiańskich, porównanie anologiczne obrzędów tych, symbolów i tych wyrażeń mystycznych z mową hyerstycką innych ludów, odkryła mi ich znaczenie. Tej pierwszej Części, tomu pierwszego "Ludu Ukraińskiego" dałem tytuł Mysteryozofii słowiańskiej: jest to przedmiot ważny dla gruntownego zbadania, którego braknie nam jeszcze danych; to com zebrał sam naprowadza nas jednak na drogę, którą iść należy, i pokazuje dowodnie, ze cywilzacya pogańska ludów słowiańskich miała, jak cywilizacya innych ludów starożytnych, jedną prostotną tradycyę nauki ezoterycznej, przechowywaną w mycie religijnym i społecznym, Myth religijny zaginął, myth społeczny dochowuje się dotąd jeszcze w obrzędach, które lud nasz szanuje jako relikwije świętej przeszłości, szanuję chociaż oddawna myśl ich zwietrzała i nikt dziś nie wie co one wyrażają. Zapatrując się z tego punktu na żywot wewnętrzny ludu słowiańskiego wiele wnosi się światła do Etnografii wogóle, do dziejów, do starożytności i religii, a ostatecznym rezultatem badań tych jest zawsze ten oto pewnie, że wszystko w społeczności ludzkiej jest podaniem, że podstawą życia ludzkości całej jest pewna solidarność, pozagranicami której wszystko jest fałszem i śmiercią. Nauka wieku naszego myślą i doświadczeniem zawsze przycho – dzido tego punktu, z którego właśnie płyną promienie prawdy objawionej nam przed wieki żywem słowem bożem.
Przystępując do badań moich niewiedziałem, nie przeczuwałem nawet, co mi one odkryją; rezultat wypłynął z faktów, niebył wcale założeniem a priori, następstwem jakiegoś systematu filozoficzno – historycznego. Domysły moję podałem jako domysły; to zaś com wziął z faktów, można porównać z podanemi faktami, za rzetelność których poręczy się lud, z którego życia czerpałem treść do mego dzieła.
Najgorętszem mojem życzeniem jest, abym znalazł współpracowników w rzeczy, którą sam bez żadnej pomocy zacząłem rozrabiać. Z tej rudy nie mało można wyciągnąć najczystszego złota. Wydając na świat dzieło moję, miałem na celu przekonać o tem ludzi zajmujących się nauką a badaniami starożytności w szczególności. Czym dopiął zamierzonego celu pokażą fakta.