Marketing inwestorski jako proces zaspokajania potrzeb na rynku kapitałowym - ebook
Marketing inwestorski jako proces zaspokajania potrzeb na rynku kapitałowym - ebook
Poszukiwanie kapitału niezbędnego do finansowania aktywów przedsiębiorstwa to stały element działań związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Firmy, szczególnie te znajdujące się w początkowej fazie swojego rozwoju, mają ograniczony dostęp do zasobów finansowych, a zapewnienie dostępności kapitału jest niejednokrotnie czynnikiem determinującym możliwość i tempo ich rozwoju. Wprawdzie współczesny rynek pieniądza i kapitału charakteryzuje się różnorodnością instrumentów finansowych, jednak w praktyce okazuje się, że każdy finansujący (kredytodawca, inwestor, nabywca obligacji itp.) ma swoje wymagania, którym niełatwo sprostać.
U podstaw pracy legło założenie, że analogicznie jak na rynku konsumpcyjnym, gdzie trudności ze zbytem wyprodukowanych towarów spowodowały rozwój koncepcji marketingu, tak i na rynku finansowym problemy z pozyskaniem kapitału sprzyjać będą rozwojowi marketingu nazwanego tu marketingiem inwestorskim. Jego wykorzystanie w działaniach podejmowanych na rynku kapitałowym ma zwiększać szanse na skuteczne i efektywne pozyskiwanie finansowania.
Celem książki jest pokazanie rynku kapitałowego z perspektywy koncepcji marketingu. Przedmiotem badań prezentowanych w opracowaniu jest marketing inwestorski rozumiany jako proces zarządczy, w ramach którego przedsiębiorstwo dąży do zwiększania swojej wartości poprzez umiejętne i efektywne pozyskiwanie kapitału oraz budowanie długotrwałych korzystnych relacji z podmiotami i osobami finansującymi jego działalność.
Prof. nadzw. dr hab. Jan Komorowski, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie:
Publikacja jest dziełem oryginalnym, twórczym i wnoszącym nowe wartości do wiedzy naukowej. Można w niej dostrzec liczne oryginalne elementy wyrażające potrzebę rozwijania wiedzy teoretycznej i stosowanej, czyli analitycznej i menedżerskiej, dotyczącej marketingu na rynkach finansowych w kontekście współczesnych uwarunkowań. Wiedzę dojrzewającą w warunkach światowego kryzysu finansowego, a zarazem z uwzględnieniem podejścia behawioralnego.
Podjęta problematyka sugeruje, aby książkę uznać za publikację interdyscyplinarną. Obszar badań skoncentrowany został na rynku kapitałowym, z tym że Autor operuje w sferze marketingu, bada uwarunkowania popytu i podaży na instrumenty finansowania potrzeb kapitałowych podmiotów gospodarczych.
Elementem generującym wartość dodaną dla nauki są badania empiryczne oraz ich obszerny i w zasadzie wyczerpujący opis. Sposób rozwinięcia poszczególnych zagadnień, głębokość i zakres merytoryczny wywodów, dobór informacji faktograficznych mają charakter autorski.
Praca poświęcona marketingowi inwestorskiemu inwestorskiemu wnosi wkład w rozwój nowej, samodzielnej dyscypliny naukowej. Z dydaktycznego punktu widzenia książka może być interesująca dla studentów kierunków ekonomicznych na poziomie magisterskim.
Spis treści
Wprowadzenie
Rozdział 1. Teoretyczne podstawy działalności marketingowej na rynku kapitałowym
1. Istota i podział rynku finansowego
2. Rynek kapitałowy oraz instrumenty finansowe w ujęciu marketingowym
3. Ewolucja marketingu w świetle zmian na rynku kapitałowym
4. Pojęcie i charakterystyka marketingu inwestorskiego
5. Strategia STP na rynku kapitałowym
Rozdział 2. Zaspokajanie potrzeb kapitałowych podmiotów gospodarczych
1. Istota i warunki transakcji wymiany na rynku kapitałowym
2. Zapotrzebowanie na kapitał w świetle potrzeb inwestycyjnych podmiotów gospodarczych oraz oczekiwań finansujących
3. Stadia finansowania przedsiębiorstwa
4. Charakterystyka zapotrzebowania na kapitał w świetle cyklu życia podmiotu gospodarczego i jego produktów
4.1. Potrzeby kapitałowe przedsiębiorstw w fazie inkubacji
4.2. Finansowanie przedsiębiorstw w okresie ekspansji
4.3. Finansowanie dojrzałych przedsiębiorstw
4.4. Finansowanie przedsiębiorstw w okresie schyłku i restrukturyzacji
Rozdział 3. Czynniki kształtujące decyzje inwestorów podejmowane na rynku kapitałowym
1. Teoria podejmowania decyzji w warunkach niepewności
2. Rodzaje heurystyk i błędów poznawczych popełnianych przez inwestorów
3. Obecność emocji w zachowaniach inwestorów na rynku kapitałowym w podejściu behawioralnym
4. Identyfikacja potrzeb inwestorów jako uczestników rynku kapitałowego
Rozdział 4. Motywy działania inwestorów w świetle wyników badań
1. Klasy motywów kształtujących działania inwestorów przyjęte w badaniu ankietowym
2. Charakterystyka populacji badania i ograniczenia wnioskowania
3. Ogólna charakterystyka podejścia badawczego
4. Prezentacja założeń, wyników i wniosków z badania
5. Analiza wyników badania wg kryteriów segmentacji rynku
6. Założenia segmentacji post hoc inwestorów z populacji badania
7. Identyfikacja i ocena względnie jednorodnych grup inwestorów
Rozdział 5. Praktyczne aspekty budowania relacji z uczestnikami rynku kapitałowego
1. Konsekwencje podmiotowości uczestników transakcji gospodarczych
2. Zalety współpracy z doradcami i pośrednikami
3. Wybrane narzędzia oddziaływania podmiotów gospodarczych na uczestników rynku kapitałowego
Wnioski
Bibliografia
Spis tabel
Spis rysunków
Kategoria: | Zarządzanie |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7930-017-4 |
Rozmiar pliku: | 3,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Poszukiwanie kapitału niezbędnego do finansowania aktywów przedsiębiorstwa to stały element działań związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Firmy, szczególnie te znajdujące się w początkowej fazie swojego rozwoju, mają ograniczony dostęp do zasobów finansowych, a zapewnienie dostępności kapitału jest niejednokrotnie czynnikiem determinującym możliwość i tempo ich rozwoju. Wprawdzie współczesny rynek pieniądza i kapitału charakteryzuje się różnorodnością instrumentów finansowych, jednak w praktyce okazuje się, że każdy finansujący (kredytodawca, inwestor, nabywca obligacji itp.) ma swoje wymagania, którym niełatwo sprostać.
Specyfika rynku finansowego polega na tym, że korzystanie z finansowania tworzy długookresową relację podmiotu finansującego i finansowanego. Ponieważ transakcjom inwestycyjnym i kredytowym towarzyszy ryzyko utraty pożyczonego bądź zainwestowanego kapitału, oferta finansowania jest dostępna tylko dla tych podmiotów, które spełniają oczekiwania finansującego. Należy więc zapytać, jakie są te oczekiwania finansujących i jak można wyjść im naprzeciw, zwiększając przez to skuteczność przedsiębiorstwa w procesie pozyskiwania kapitału.
Pytania o potrzeby finansujących w naturalny sposób kierują dalsze rozważania na grunt teorii marketingu. To właśnie ta dyscyplina zajmuje się analizą, pobudzaniem czy wręcz kreowaniem nowych sposobów zaspokajania potrzeb człowieka w celu zwiększenia konkurencyjności i zyskowności jednostek gospodarczych. Celem niniejszej pracy jest więc określenie roli i zadań marketingu inwestorskiego w kształtowaniu stosunków gospodarczych na rynku kapitałowym. Opracowana w związku z tym monografia ma posłużyć do wspierania uczestników tego rynku wiedzą na temat narzędzi i metod oddziaływania na rynek przez podmioty gospodarcze pozyskujące na nim kapitał konieczny do ich rozwoju. Wobec tego przedmiotem badań stał się marketing inwestorski rozumiany jako proces zarządczy, w ramach którego przedsiębiorstwo dąży do zwiększania swojej wartości poprzez umiejętne i efektywne pozyskiwanie kapitału oraz budowanie długotrwałych korzystnych relacji z podmiotami i osobami finansującymi jego działalność.
Dążąc do osiągnięcia założonego celu pracy, sformułowano cztery tezy. Po pierwsze założono, że rozwój i różnicowanie się rynku finansowego stwarza naturalne podstawy do rozwoju marketingu inwestorskiego. Po drugie stwierdzono, że inwestowanie to proces wymiany wartości poszukiwanych w produkcie. Trzecia teza głosi, że wraz z rozwojem przedsiębiorstwa zmieniają się jego potrzeby finansowe oraz możliwości ich zaspokajania. Po czwarte założono, że decyzje inwestycyjne człowieka odzwierciedlają jego dążenie do zaspokojenia różnych potrzeb, nie tyko tych związanych ze zwiększeniem stanu posiadania, przy akceptowalnym poziomie ryzyka.
Zanim podjęto szczegółowe analizy, konieczne było ograniczenie zakresu badań. Rynek finansowy stanowi bowiem zróżnicowany zbiór uczestników i obejmuje bardzo szerokie spektrum transakcji. Z uwagi na to obszar badawczy został na wstępie ograniczony do rynku kapitałowego, którego zakres i pojęcie zostały omówione w rozdziale pierwszym.
Pierwszy rozdział, stanowiący teoretyczną podbudowę późniejszych przemyśleń, zawiera również opis ewolucji rynku kapitałowego w Polsce, będącej następstwem reform zapoczątkowanych pod koniec lat 80. XX w. i zwiększania się jego konkurencyjności. Istotny dla rozważań prezentowanych w pracy jest niewątpliwie fakt, że konkurencyjność ma na rynku kapitałowym dwa oblicza. Z jednej strony powstające nowe instytucje finansowe muszą konkurować o klientów, doskonaląc ofertę produktową oraz narzędzia marketingu. Z drugiej jednak strony rozwijająca się równolegle gospodarka generowała i generować będzie coraz większe zapotrzebowanie na kapitał konieczny do finansowania rosnących aktywów przedsiębiorstw. Pierwszym z obszarów konkurencyjności zajmuje się zwykle marketing usług finansowych oraz jego branżowe odmiany, takie jak marketing usług bankowych czy marketing usług ubezpieczeniowych. Dlatego też obszar ten został pominięty w toku prowadzonych rozważań.
O wiele istotniejszy z punktu widzenia celu pracy jest drugi obszar konkurencyjności – związanej z pozyskiwaniem środków finansowych. Na rynku kapitałowym spotyka się bowiem równocześnie wiele propozycji inwestycyjnych, spośród których inwestor wybiera tę w jego ocenie najkorzystniejszą. Przedsiębiorstwa muszą więc podejmować starania, aby to ich instrumenty finansowe zdołały się wyróżnić i były postrzegane jako atrakcyjna propozycja inwestycyjna.
Problem dostępności kapitału pozostaje często niezauważony, dopóki nie zwrócą na niego uwagi takie zjawiska jak kryzys finansowy odnotowany pod koniec pierwszej dekady XXI w. Ten nagły zwrot w gospodarce i finansach pokazał, że bez dostępu do środków finansowych tracą płynność i mogą upadać zarówno małe, jak i duże przedsiębiorstwa, o uznanej pozycji rynkowej, a rozwój wielu z tych, które przetrwały, zostaje istotnie ograniczony.
Mała dostępność środków finansowych jest jednak charakterystyczna nie tylko dla określonych stanów gospodarki, ale również dla określonych faz rozwoju przedsiębiorstwa. Z problemem braku finansowania boryka się przecież wiele firm, które dopiero zaczynają swoją działalność, oraz tych, które zbyt szybko wzrastają. Problem ten dotyczy bowiem w szczególności okresu inicjowania i wczesnej fazy rozwoju działalności, gdzie założyciele nie mogą wykazać się jeszcze dowodami potwierdzającymi słuszność rynkowej strategii działania i nie mają cennych zbywalnych aktywów, które mogłyby stanowić zabezpieczenie dla finansującego. Umiejętne pozyskiwanie finansowania jest więc dla nich ważnym czynnikiem warunkującym możliwość i tempo wzrostu.
U podstaw niniejszej pracy legło założenie, że analogicznie jak na rynku konsumpcyjnym, gdzie trudności ze sprzedażą wyprodukowanych towarów spowodowały rozwój koncepcji marketingu, tak i na rynku finansowym problemy z pozyskaniem kapitału sprzyjać będą rozwojowi marketingu nazwanego tu marketingiem inwestorskim. Jego wykorzystanie w działaniach podejmowanych na rynku kapitałowym ma zwiększać szanse na skuteczne i efektywne pozyskiwanie finasowania. Omawiając pojęcie i podstawowe narzędzia marketingu inwestorskiego, należało również zwrócić uwagę na znaczenie strategii segmentacji rynku, rozumianej tu jako trzyetapowy proces STP, obejmujący segmentację rynku, wybór rynku docelowego i pozycjonowanie.
Dążąc do umiejscowienia marketingu inwestorskiego w strukturach i procesach gospodarczych przedsiębiorstwa, stwierdzono, że może on być definiowany przynajmniej w trzech wymiarach:
– jako narzędzie budowania wartości dla właścicieli,
– jako narzędzie do pozyskiwania kapitału dla przedsiębiorstw,
– jako proces wymiany wartości realizowany przez uczestników transakcji finansowych.
Pierwszy wymiar – budowania wartości dla właścicieli – został zdefiniowany przez P. Doyle’a jako „marketing wartości” i opisany w pracy pod takim samym tytułem. Dlatego też nie będzie on szerzej omawiany w tej pracy. Kluczowym dla dalszych rozważań jest proces wymiany wartości, omawiany w rozdziale drugim, bowiem jego analiza kieruje uwagę na potrzeby i motywy działania kupujących, którymi w analizowanym wypadku będą inwestorzy. Zastosowanie reguł marketingu w obszarze pozyskiwania finansowania oznacza bowiem konieczność potraktowania oferty inwestycyjnej jako produktu, a inwestora jako kupującego oraz spojrzenia na zdobywanie kapitału jako na proces wymiany wartości (korzyści), którego skuteczność i efektywność można wspierać odpowiednimi działaniami marketingowymi.
Aby nakreślić podstawowe oczekiwania uczestników transakcji wymiany zawieranych na rynku kapitałowym, w rozdziale drugim opisano podstawowe potrzeby finansowe przedsiębiorstw, omawiając je na tle cyklu życia przedsiębiorstwa. Z kolei w rozdziale trzecim przedstawiono wyniki badania jakościowego przeprowadzonego na celowej próbie 23 różnych uczestników tego rynku, w toku którego identyfikowano potrzeby inwestorów dostrzegane przez badanych. Z uwagi na fakt, że transakcjom finansowym towarzyszy ryzyko utraty zainwestowanego kapitału, w rozdziale trzecim omówiono również podstawowe kwestie dotyczące podejmowania decyzji w warunkach ryzyka i niepewności, w tym między innymi teorię perspektywy D. Kahnemana i A. Tversky’ego, oraz przywołano wnioski z innych badań, opisujących skłonności poznawcze i uproszczenia myślowe wpływające na decyzje inwestorów. Ponieważ modele opisujące postępowanie decydenta w warunkach niepewności mają dość długą historię, konieczne było również wzmiankowanie dokonań takich twórców jak J. von Neumann i O. Morgenstern (teoria oczekiwanej użyteczności), czy L. Savage (teoria subiektywnie oczekiwanej użyteczności), a także zwrócenie uwagi na pojęcie subiektywnego prawdopodobieństwa (personalistycznej interpretacji prawdopodobieństwa).
Ponieważ z przeglądu literatury wynikało jednoznacznie, że decyzje finansowe człowieka nie są determinowane wyłącznie przez czynniki ekonomiczne, takie jak dążenie do maksymalizacji stopy zwrotu z zainwestowanego kapitału, a na ich ostateczny kształt wpływają w znacznym stopniu emocje, skłonności poznawcze i inne czynniki, dalsze analizy miały na celu ustalenie motywów działania inwestorów.
Dążąc do zidentyfikowania motywów działania osób podejmujących decyzje inwestycyjne, zaplanowano i przeprowadzono badanie sondażowe, w toku którego zebrano informacje od 389 inwestorów indywidualnych skupionych wokół Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Jako metodę zbierania informacji zastosowano wspomagany komputerowo wywiad skategoryzowany (CAWI), prowadzony przez okres ponad dwóch miesięcy. W toku badania użyto opracowanego w tym celu kwestionariusza motywów inwestora, który został uprzednio zweryfikowany pod kątem rzetelności i spójności metodą sędziów kompetentnych.
Niestety, z uwagi na charakterystykę populacji badania nie udało się opracować operatu losowania, tak więc próba nie miała charakteru losowego. Fakt ten spowodował pewne ograniczenia w interpretacji i możliwości wykorzystania wyników przeprowadzonego badania, co opisano w rozdziale czwartym. Tam również przedstawiono charakterystykę podejścia badawczego oraz założenia i wnioski z badania.
Aby zidentyfikować możliwie szerokie spektrum motywów determinujących postępowanie inwestorów, zostały one ujęte w pięciu kategoriach: motywy funkcjonalne, hedonistyczne, społeczne, symboliczne i poznawcze. Poszczególnym motywom przypisano po cztery stwierdzenia odzwierciedlające potrzeby badanych, a ich znaczenie dla poszczególnych respondentów mierzono przy użyciu skali Likerta.
Wprawdzie wyniki badania, a w szczególności analiza głównych składowych dawały względnie jednorodny obraz sił motywujących inwestorów do działania, jednak różnice ujawnione w poszczególnych przekrojach badanej grupy skłaniały do przypuszczenia, że mogą oni tworzyć subsegmenty, które wymagają opracowania odrębnych strategii marketing mix. Analiza pięciu skupień, wyodrębnionych metodą k-średnich, wykazała jednak, że utworzone w toku obliczeń zbiory nie są ortogonalne, a przeprowadzone analizy nie dają przesłanek do ich uznania za samodzielne, homogeniczne i opłacalne segmenty rynku kapitałowego. Dlatego też jako potencjalny docelowy segment rynku dla działań marketingowych przedsiębiorców uznano zbiorowość odpowiadającą badanej grupie inwestorów i to do niej odnoszone były późniejsze wnioski, które mogą być punktem wyjścia do opracowania strategii marketingowej. Należy przy tym wspomnieć, że w toku przeprowadzonych analiz stwierdzono, iż badana grupa inwestorów indywidualnych nie jest zbyt atrakcyjną grupą docelową dla przedsiębiorców pozyskujących kapitał w ramach tzw. ofert pierwotnych, w szczególności tych, które dotyczą walorów niebędących przedmiotem notowań na rynku giełdowym. Nie wyklucza to oczywiście badanej grupy z obszaru zainteresowania przedsiębiorstw, bowiem istotną z punktu widzenia uczestników rynku kapitałowego kwestią jest również opracowanie „opcji wyjścia” inwestora ze zrealizowanej inwestycji. W tym wypadku nieoceniona jest znajomość rynku wtórnego oraz motywów działania tworzących go inwestorów.
Ostatnia część pracy – rozdział piąty – odwołuje się do praktycznych aspektów działań marketingowych. Rozdział ten został pomyślany jako dopełnienie rozważań teoretycznych na temat stosowania instrumentów marketingu w sferze działalności na rynku kapitałowym. Jest on adresowany do czytelników ze sfery praktyki gospodarczej, którzy chcieliby wzbogacić swoją wiedzę, na temat praktycznych aspektów zarządzania marketingiem na rynku kapitałowym. Ma on uczulić czytelników na kwestie podmiotowości przedsiębiorstw, przybliżyć podstawowe narzędzia spotykane w praktyce oraz zwrócić uwagę na rolę i zadania doradców oraz pośredników w skutecznym pozyskiwaniu kapitału z rynku.1. Istota i podział rynku finansowego
Prowadzenie działalności gospodarczej, niezależnie od jej skali i charakteru, nierozerwalnie wiąże się z problemem pozyskiwania środków pieniężnych koniecznych do sfinansowania rozwoju. W niektórych wypadkach wystarczy niewielka gotówka będąca do dyspozycji założycieli przedsiębiorstwa. Daje ona możliwość nabycia podstawowych składników majątku firmy oraz gwarantuje pokrycie początkowych kosztów jej funkcjonowania. Później firma bazuje już na wypracowywanych zyskach, które po odliczeniu wypłat na poczet dochodów właścicieli akumulują się w przedsiębiorstwie, zapewniając mu środki na tzw. organiczny wzrost. Należy jednak zauważyć, że wraz ze zwiększaniem skali działalności zwiększa się przeważnie zapotrzebowanie firm na gotówkę. Dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwo wymaga bowiem coraz większych środków na finansowanie rosnącego poziomu zapasów, należności oraz innych składników majątku. Perspektywy przyszłych zysków skłaniają właścicieli do inwestowania w potencjał produkcyjny, magazyny, ludzi, sprzęt, kanały dystrybucji oraz inne materialne i niematerialne aktywa konieczne do utrzymania dynamicznego rozwoju przedsiębiorstwa. W sytuacji, gdy właściciele lub zarząd przewidują, że w kolejnych okresach wydatkować będą – dla celów prywatnych lub w związku z prowadzoną działalnością – większe sumy środków niż wynoszą nadwyżki finansowe przedsiębiorstwa w danym okresie, muszą pozyskać środki pieniężne z rynku finansowego, generując w ten sposób popyt na kapitał.
Popyt na środki finansowe zgłaszany przez jednostki deficytowe¹, jest zaspokajany przez jednostki nadwyżkowe², a więc te, które przewidują wydatki mniejsze od osiąganych przez siebie dochodów i są gotowe przekazać te nadwyżki innym podmiotom w formie określonych transakcji finansowych. Jednostkami deficytowymi są zwykle przedsiębiorstwa, zaś jednostkami nadwyżkowymi są głównie gospodarstwa domowe, rozumiane tu jako pewna zbiorowość, przez co nie wyklucza się możliwości istnienia gospodarstw domowych o dochodach mniejszych od wydatków³. Jak pisze Z. Federowicz, „w makroekonomicznej analizie, w której nie rozpatruje się pojedynczych podmiotów gospodarczych lecz całe sektory, za sektor nadwyżkowy (z punktu widzenia transakcji kapitałem pieniężnym) uważa się sektor gospodarstw domowych, natomiast za sektory deficytowe uważa się sektor przedsiębiorstw i sektor publiczny”⁴. Podejście to budzi pewne kontrowersje z perspektywy koncepcji marketingu, bowiem w niej przedmiotem zainteresowania może być każdy uczestnik rynku, w szczególności występujący po popytowej stronie rynku. Oczywiście w marketingu również przewiduje się możliwość pozostawienia niektórych jednostek poza obszarem analizy, co jest uzależnione od celów i możliwości podmiotów planujących swoje działania marketingowe. Mając więc na uwadze cel pracy, jakim jest określenie roli i zadań marketingu inwestorskiego w kształtowaniu stosunków gospodarczych na rynku kapitałowym, oraz fakt, że w świetle cytowanej literatury to podmioty gospodarcze są co do zasady jednostkami deficytowymi, w toku dalszych rozważań przyjęto, że terminy „przedsiębiorstwo” i „podmiot gospodarczy”⁵ oznaczać będą jednostkę deficytową.
Naturalną konsekwencją występowania podaży i popytu na środki pieniężne było wykształcenie się i rozwój rynku finansowego, a więc, jak definiuje go Z. Federowicz, miejsca, „na którym zawierane są transakcje funduszami pieniężnymi, zmierzające do wyrównywania braku równowagi w obszarach płynności finansowej i w obszarze kapitału pieniężnego”⁶. Rynek ten zmienia się sukcesywnie, kształtowany przez rosnące potrzeby i możliwości jego uczestników. Jak pisze E. Ostrowska, „Współczesny rynek finansowy jest bardzo złożony. Składa się on bowiem z wielu różnego rodzaju aktywów finansowych, wielu podmiotów emitujących i kupujących te aktywa oraz pośredniczących w ich obrocie, a także z różnych środków technicznych warunkujących sprawne przeprowadzenie transakcji”⁷. Dlatego też, aby łatwiej było zrozumieć istotę i charakter poszczególnych transakcji, podlega on różnorodnym klasyfikacjom.
W polskiej literaturze przedmiotu najczęściej prezentowany jest podział rynku finansowego na rynek pieniężny i rynek kapitałowy. Jako kryterium podziału przyjmuje się tu przeważnie czas, na jaki pożyczane są środki pieniężne. W Polsce okresem granicznym jest rok, w innych krajach bywa to okres od dwóch do czterech lat⁸. Transakcje funduszami pożyczkowymi z terminem zwrotu do jednego roku zalicza się do operacji dokonywanych na rynku pieniądza (pieniężnym), podczas gdy transakcje funduszami pożyczkowymi, jak również alokacje nadwyżek pieniądza na zasadzie bezzwrotności, zalicza się do operacji rynku kapitału (kapitałowego)⁹. Oba te segmenty rynku finansowego podlegają dalszym podziałom. Przykład takiego podziału ilustruje rysunek 1.
W literaturze spotyka się również inne koncepcje podziału rynku finansowego. Niektórzy autorzy, jak np. S. Thiel czy W. Dębski, prezentują rynek pożyczkowy (depozytowo-kredytowy) jako odrębny segment rynku finansowego, definiując go jako rynek obejmujący transakcje, których przedmiotem jest kapitał pieniężny zgromadzony w formie różnego rodzaju depozytów i lokat w instytucjach kredytowych (przede wszystkim w bankach), przekształcany następnie w kredyty i pożyczki (w tym również pożyczki udzielane przez instytucje niebankowe). Z kolei przedmiotem obrotu na rynku kapitałowym są przede wszystkim instrumenty mające charakter papieru wartościowego¹⁰.
E. Ostrowska również rozdziela rynek papierów wartościowych oraz rynek bankowych instrumentów finansowych, z tym że oba te rynki traktuje jak subsegmenty rynku finansowego (zob. rysunek 1). Ten sposób podziału wydaje się czytelniejszy, bowiem w pierwszej kolejności następuje podział rynku ze względu na długość okresu finansowania, a następnie – ze względu na rodzaj instrumentu finansowego.
Rysunek 1. Struktura rynku finansowego
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: E. Ostrowska, Rynek kapitałowy, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2007, s. 36.
Z uwagi na fakt, że dalsza część opracowania będzie koncentrować się na transakcjach zawieranych na rynku kapitałowym, zaś z analizowanymi operacjami gospodarczymi związane są między innymi oczekiwania odnośnie terminu i sposobu zwrotu zaangażowanych środków pieniężnych, z powyższych rozważań wynika, że należałoby zastosować następujący podział rynku finansowego:
I. rynek pieniężny,
II. rynek kapitałowy, w tym:
1. rynek instrumentów dłużnych, w tym:
a) rynek bankowych instrumentów finansowych,
b) rynek pozabankowych instrumentów finansowych,
– rynek dłużnych papierów wartościowych,
– rynek pozostałych instrumentów dłużnych,
2. rynek instrumentów właścicielskich,
a) rynek właścicielskich papierów wartościowych,
b) rynek pozostałych instrumentów właścicielskich,
3. rynek bezzwrotnych instrumentów wsparcia¹¹.
Rynek papierów wartościowych obejmuje wówczas zarówno instrumenty dłużne, jak i właścicielskie, które mogą być przedmiotem obrotu na rynku regulowanym (np. Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie) lub w alternatywnym systemie obrotu (np. na rynku NewConnect). Rynek instrumentów dłużnych obejmuje transakcje kredytowe zawierane zarówno przez banki, jak i instytucje niebankowe, a także inne transakcje, w wyniku których po stronie jednostki pozyskującej kapitał powstaje oprocentowane zobowiązanie pieniężne.
Rynek instrumentów właścicielskich obejmuje z kolei transakcje, w wyniku których w przedsiębiorstwie powiększają się kapitały własne, a pozyskane w ten sposób środki pieniężne nie generują kosztów finansowych.
Sposobem alokacji kapitału do deficytowych przedsiębiorstw, który nabrał w ostatnich latach istotnego znaczenia, jest udzielanie wsparcia w postaci grantów, dotacji, subsydiów itp., służących m.in. do realizacji określonej polityki regionalnej, promocji przedsiębiorczości, aktywizacji zawodowej czy zwiększania mobilności społeczeństwa¹². Są to najczęściej środki z budżetu Unii Europejskiej, dystrybuowane przez wyznaczone jednostki, których celem jest zapewnienie realizacji określonych priorytetów.
Z uwagi na zakres dalszych rozważań, analizowany rynek kapitałowy można podzielić na:
– rynek pierwotny,
– rynek wtórny.
Na rynku pierwotnym lokowane są nadwyżki pieniężne nagromadzone przez jednostki nadwyżkowe i jednocześnie pokrywane jest zapotrzebowanie na środki pieniężne zgłaszane przez przedsiębiorstwa.
Rynek wtórny jest z kolei miejscem obrotu lokatami dokonanymi na rynku pierwotnym, a jego uczestnicy przenoszą między sobą prawa majątkowe, w tym wierzytelności oraz prawa do udziału w majątku i zyskach wynikające z dokonanych lokat. Dochodzi tu do transakcji między jednostkami nadwyżkowymi, które sprzedają i kupują między sobą posiadane lokaty zwrotne i bezzwrotne. W wyniku tych operacji jednostki nadwyżkowe przejmują między sobą należności różnych wierzycieli, co, jak twierdzi Z. Federowicz, „nie prowadzi do zwiększania zasobów pieniężnych, pozostających w dyspozycji jednostek odczuwających niedobór płynności, a więc z punktu widzenia wyrównywania niedoborów płynności jest operacją jałową”¹³.
Istotny dla dalszych rozważań jest fakt, że to na rynku pierwotnym przedsiębiorstwa zdobywają nowe źródła finansowania, emitując i sprzedając różnorodne instrumenty finansowe¹⁴. Umiejętność sprzedaży tych instrumentów warunkuje w znacznym stopniu dostęp do kapitału. Dlatego też – wraz z rosnącą konkurencją o fundusze jednostek nadwyżkowych – coraz większe znaczenie na rynku kapitałowym powinien zyskiwać marketing.2. Rynek kapitałowy oraz instrumenty finansowe w ujęciu marketingowym
Duża liczba potencjalnych uczestników transakcji zawieranych na rynku kapitałowym oraz różnorodność instrumentów finansowych sprawiają, że podmiot poszukujący kapitału musi brać pod uwagę zróżnicowane potrzeby i priorytety poszczególnych podmiotów nadwyżkowych. Aby zwiększyć skuteczność działań, musi on te potrzeby poznać i umiejętnie zaspokajać. Dyscypliną, która zajmuje się procesami dostosowywania wzajemnych potrzeb stron transakcji, jest niewątpliwie marketing. Dlatego też z tej perspektywy będą prowadzone dalsze rozważania.
Charakteryzując rynek kapitałowy w świetle teorii marketingu, warto zwrócić uwagę, że termin „rynek” jest w języku polskim terminem wieloznacznym. Pierwotnie rynek oznaczał miejsce, gdzie zbierali się nabywcy i sprzedający, aby dokonać wymiany swoich towarów. W teorii ekonomii rynek definiowany jest jako proces, przy pomocy którego kupujący i sprzedający określają, co chcą sprzedać lub kupić i na jakich warunkach¹⁵. Ekonomiści pojęcie rynku sprowadzają również do zbioru transakcji dotyczących określonego produktu, stąd też mówimy o rynku nieruchomości, rynku kredytowym, rynku akcji itd. Z kolei w znaczeniu potocznym „rynek” oznacza różne grupy klientów albo wyraża ich potrzeby (np. rynek zdrowia, urody), mówi się również o rynkach demograficznych (np. rynek dzieci w wieku szkolnym), rynkach geograficznych (np. rynek Europy Środkowo-Wschodniej), czy też o rynkach nie-konsumentów (np. rynek pracy)¹⁶.
Omawiając pojęcie rynku z perspektywy teorii marketingu, warto przytoczyć kilka jego definicji prezentowanych w literaturze przedmiotu. Pierwsza z nich głosi, że „rynek to zbiór ludzi, którzy indywidualnie lub w ramach organizacji potrzebują określonych produktów oraz mają wolę, zdolność i uprawnienia, aby te produkty nabyć”¹⁷. Jak widać, rynek jest tu rozumiany jako zbiór klientów mających określone potrzeby, które można zaspokoić na drodze transakcji wymiany, dochowując wymogów, o których mowa w dalszej części opracowania¹⁸.
Ph. Kotler – podobnie jak autorzy pierwszej definicji – twierdzi, że „rynek składa się ze wszystkich potencjalnych klientów, mających określoną potrzebę lub pragnienie, którzy w celu ich zaspokojenia są gotowi i są w stanie dokonać wymiany”¹⁹. Należy przy tym zauważyć, że Ph. Kotler posługuje się pojęciem „potencjalni klienci”, co sugeruje, że w kręgu zainteresowania przedsiębiorstwa są nie tylko jego aktualni klienci, ale wszyscy ci, którzy potencjalnie spełniają kryteria umożliwiające sfinalizowanie transakcji.
Trzecia definicja, prezentowana przez E.J. McCarthy’ego i W.D. Perreaulta Jr., nie odbiega istotnie od dwóch poprzednich i stanowi, że „rynek to grupa kupujących i sprzedających, którzy chcą dokonać wymiany towarów, usług lub czegoś innego, co posiada wartość”²⁰.
Jak widać, we wszystkich cytowanych definicjach rynek jest prezentowany jako zbiór aktualnych lub potencjalnych nabywców, których potrzeby można zaspokajać na drodze transakcji wymiany. Można więc sformułować pogląd, że w marketingu rynek jest postrzegany przede wszystkim jako zbiór osób, a nie jako miejsce zawierania transakcji czy proces równoważenia popytu i podaży. Teza ta znajduje również potwierdzenie w teorii segmentacji rynku. Segmentacja jest bowiem określana jako „podział rynku wg określonych kryteriów na jednorodne grupy konsumentów (segmenty rynku), które wyznaczają dla przedsiębiorstwa obszar jego działania i stanowią punkt odniesienia przy formułowaniu strategii”²¹. W procesie segmentacji również odnosimy się do osób – nabywców. Istotą segmentacji rynku jest bowiem wyodrębnienie jednorodnych grup konsumentów na podstawie różnych kryteriów i opracowania dla każdej z grup odpowiedniej mieszanki marketing mix²².
W kontekście powyższych rozważań rynek kapitałowy – w ujęciu marketingowym – należy zdefiniować jako zbiór ludzi działających indywidualnie lub w ramach organizacji, mających (lub mogących mieć) określone potrzeby wynikające z niedoboru środków pieniężnych oraz mających (lub mogących mieć) wolę, zdolność i uprawnienia, aby dokonać transakcji, w wyniku której dochodzi do przemieszczenia kapitałów pieniężnych – w formie zwrotnej (kapitał pożyczkowy) lub bezzwrotnej (kapitał właścicielski i subwencyjny) – od jednostki nadwyżkowej do ostatecznego odbiorcy. W związku z tym, z perspektywy dowolnego przedsiębiorstwa, rynkiem będą wszystkie jednostki nadwyżkowe, które potencjalnie mogą udostępnić mu swoje wolne środki pieniężne, czy to w formie kredytu, inwestycji kapitałowej, czy w inny sposób skutkujący ich przemieszczeniem i umożliwiający pokrycie istniejącego lub prognozowanego niedoboru gotówki.
Ten sposób definiowania rynku kapitałowego powoduje, że obejmuje on bardzo różne podmioty uczestniczące w procesie równoważenia nadwyżek i niedoborów środków pieniężnych. Ta różnorodność sprawia z kolei, że podobnie jak na typowych rynkach towarów i usług konieczne będzie sprecyzowanie adresatów działań marketingowych przedsiębiorstwa. W rezultacie rynek finansowy – podobnie jak np. rynek dóbr konsumpcyjnych – będzie podlegał procesom segmentacji²³.
Zanim jednak zostaną podjęte procedury segmentacyjne, ogół podmiotów i osób dostarczających kapitał do przedsiębiorstwa – zwanych dalej łącznie „finansującymi” – można podzielić na trzy kategorie:
– kredytodawców – czyli jednostki dostarczające do przedsiębiorstwa kapitał, który podlega zwrotowi wraz z należnymi odsetkami,
– inwestorów – podmioty dostarczające do przedsiębiorstwa kapitał właścicielski, który co do zasady trwale zwiększa kapitały własne przedsiębiorstwa i nie generuje kosztu w postaci odsetek, dyskonta itp.,
– zarządzających dotacjami i subwencjami – podmioty odpowiedzialne za subsydiowanie określonych organizacji, przedsiębiorstw i osób w sposób zapewniający realizację założonych celów gospodarczych czy społecznych. Pozyskany w ten sposób kapitał nie podlega zwrotowi, o ile spełnione są warunki i kryteria przewidziane dla danego instrumentu wsparcia²⁴.
W obrębie tych kategorii finansujących identyfikowane będą docelowe segmenty rynku – adresaci działań marketingowych podejmowanych przez podmioty deficytowe. Z uwzględnieniem specyfiki tych grup definiowane będą także instrumenty finansowe, stanowiące narzędzia umożliwiające im transfer kapitału.
Z uwagi na duże zróżnicowanie uczestników rynku kapitałowego oraz wykorzystywanych przez nich instrumentów finansowych dalsze rozważania koncentrować się będą na inwestorach. Nie oznacza to oczywiście, że prezentowane w opracowaniu tezy i narzędzia nie znajdują zastosowania na innych obszarach rynku – oczywiście mogą zostać tam implementowane przy uwzględnieniu charakteru zawieranych na danym rynku transakcji²⁵.
Odnosząc się do instrumentów finansowych analizowanych z perspektywy marketingu, należy zauważyć, że służą one do zaspokajania potrzeb uczestników rynku kapitałowego. Ponieważ stanowią przedmiot obrotu rynkowego, w toku dalszych rozważań będą traktowane analogicznie jak inne produkty oferowane na rynku. Podejście to jest w pełni uzasadnione, bowiem w marketingu produktem nazywamy wszystko, co może znaleźć się na rynku, zyskać uwagę, zostać nabyte, użyte lub skonsumowane, zaspokajając czyjąś potrzebę²⁶. Produktem jest więc cokolwiek materialnego i niematerialnego, co może być przedmiotem wymiany. W tę definicję wpisują się również instrumenty finansowe.
Definiując pojęcie instrumentów finansowych, należy zauważyć, że w świetle teorii marketingu produkt jest rozumiany także jako zbiór korzyści (użyteczności) zaspokajających różne potrzeby nabywcy²⁷. Tak też powinny być widziane instrumenty finansowe. Kupując akcje, inwestor nie tyle kupuje papiery wartościowe, co korzyści, które wynikają lub powinny wynikać z ich posiadania. W istocie inwestorowi nie zależy na posiadaniu dokumentu akcji, ale na prawach od udziału w zysku wypracowywanym przez przedsiębiorstwo, czy prawach do udziału w zgromadzeniach akcjonariuszy i wpływaniu na strategię rozwoju przedsiębiorstwa, choć sam fakt posiadania akcji może być również źródłem satysfakcji. Z perspektywy niniejszego opracowania instrumentem finansowym będzie więc określony zbiór praw przysługujących dowolnej osobie lub organizacji w zamian za przekazane przez nią środki finansowe, które mają charakter pożyczkowy, bezzwrotny lub mieszany.
Nabycie określonego instrumentu finansowego oznaczać więc będzie z marketingowego punktu widzenia nabycie zbioru użyteczności powodujących zaspokajanie określonych potrzeb wynikających z funkcji tego produktu. Każdy z produktów realizuje bowiem określone funkcje, wśród których możemy wyróżnić:
– funkcję podstawową,
– funkcje dodatkowe.
Funkcja podstawowa wyznacza cel, który uzasadnia istnienie produktu. W wypadku instrumentów finansowych celem tym będzie niewątpliwie równoważenie popytu i podaży środków finansowych, a więc z jednej strony zapewnienie przedsiębiorstwom kapitału, a z drugiej – ulokowanie nadwyżek finansowych posiadanych przez poszczególne osoby i podmioty.
Z kolei funkcje dodatkowe odzwierciedlają relacje między produktem a nabywcą i na konkurencyjnym rynku stanowią przeważnie główne kryteria oceny atrakcyjności oferty. Jeżeli każdy produkt realizuje taką samą funkcję podstawową, to za wybór odpowiadają funkcje dodatkowe. Tak jest właśnie z akcjami, obligacjami, kredytami i innymi instrumentami finansowymi. Funkcja podstawowa każdego instrumentu finansowego jest bowiem z perspektywy nabywcy taka sama – korzystne zainwestowanie posiadanych nadwyżek kapitału. To, że inwestor wybiera określone walory, wynika właśnie z funkcji dodatkowych. Dlatego tak ważne jest zdefiniowanie i umiejętne wyeksponowanie funkcji dodatkowych związanych z oferowanym produktem.
Analizując funkcje produktu, najlepiej odwołać się do teorii poziomów produktu, popularyzowanej w marketingu przez Ph. Kotlera. Autor ten wyróżnia pięć następujących poziomów produktu:
– podstawowy pożytek,
– produkt w formie podstawowej,
– produkt oczekiwany,
– produkt ulepszony,
– produkt potencjalny²⁸.
Podstawowy pożytek, zwany również w literaturze „rdzeniem produktu”, jest tożsamy z jego podstawową funkcją, a więc odzwierciedla główną korzyść, którą osiąga nabywca produktu. Z perspektywy finansującego podstawowym pożytkiem będzie możliwość uzyskania oczekiwanej stopy zwrotu z zainwestowanego kapitału.
Na drugim poziomie znajduje się produkt w formie podstawowej, czyli np. kredyt, leasing, pożyczka, akcja, udział, obligacja itd. Jest to typowa wersja instrumentu finansowego spełniającego funkcję podstawową. Ponieważ jednak pożyczki, akcje, czy obligacje są różne – wiąże się z nimi różny poziom ryzyka, nabywcy przysługują różne prawa wynikające z różnych instrumentów finansowych, zachodzi więc konieczność zdefiniowania produktu oczekiwanego.
Produkt oczekiwany odzwierciedla zbiór cech pożądanych przez klienta, które stanowią rozwinięcie i uzupełnienie produktu podstawowego. W wypadku instrumentów dłużnych będą to np. okres spłaty, zabezpieczenia zwrotu pożyczonego kapitału itp. W wypadku instrumentów właścicielskich mogą to być płynność danego instrumentu czy przysługujące posiadaczowi prawa korporacyjne.
Kolejny, czwarty poziom – produkt ulepszony – jest miejscem na budowanie przewagi konkurencyjnej nad oferentami proponującymi taki sam produkt oczekiwany. Produkt ulepszony to taki, który zapewnia dodatkowe korzyści odróżniające go od oferty konkurencji. Może to być np. wysoka jakość polityki informacyjnej emitenta, dbałość o relacje z inwestorami czy ponadprzeciętne perspektywy rozwoju branży, w której działa emitent.
Na piątym poziomie znajduje się produkt potencjalny, a więc hipotetyczny produkt obejmujący wszelkie ulepszenia i przekształcenia, jakim może on podlegać w przyszłości. Produkt potencjalny wskazuje na możliwości rozwoju produktu ulepszonego, który jest już oferowany na rynku.
Jak wynika z powyższych rozważań, każdy instrument finansowy jest zróżnicowanym zbiorem użyteczności. W świetle teorii marketingu uzasadniona jest więc teza, że dla inwestora liczy się nie tylko możliwość ulokowania nadwyżek finansowych, ale również bezpieczeństwo zainwestowanych środków, płynność danego instrumentu finansowego, warunki i okres zwrotu, a także inne korzyści związane z inwestycją, np. możliwość korzystnej współpracy z finansowanym podmiotem na poziomie działalności operacyjnej, możliwości zdobycia nowej wiedzy i doświadczeń. To wszystko składa się na cechy produktu, jakim jest instrument finansowy.
Ponieważ ocena dopasowania cech konkretnego produktu do potrzeb nabywcy determinuje jego decyzje zakupowe (inwestycyjne), każdy przedsiębiorca powinien dążyć do poznania tych potrzeb oraz zrozumienia mechanizmów kształtowania konkurencyjnych ofert produktowych. To bowiem determinuje jego skuteczność w pozyskiwaniu finansowania.
Należy przy tym zaznaczyć, że w wypadku rynku kapitałowego samo poznanie potrzeb podmiotów finansujących jest warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym do skutecznego prowadzenia działań na tym rynku. Trzeba bowiem zwrócić uwagę na szereg uwarunkowań wynikających ze specyfiki rynku kapitałowego, w szczególności ograniczenia prawne. Obrót instrumentami finansowymi, ich oferowanie, a nawet promocja są bowiem normowane przez liczne przepisy prawa²⁹.
Ponadto długość okresu finansowania, czy spektrum ewentualnych zabezpieczeń rzeczowych podlegają ograniczeniom wynikającym z potrzeb i możliwości przedsiębiorstwa aplikującego o finansowanie i nie mogą być kształtowane dowolnie. Do tego dochodzą uwarunkowania makroekonomiczne, w tym zjawiska zwane kryzysami finansowymi³⁰. Dlatego też w wypadku konkurencyjnego rynku kapitałowego szczególnego znaczenia nabiera czwarty poziom produktu. Tam przedsiębiorstwo ma możliwość zróżnicowania swojej oferty i wykazania się znajomością potrzeb swoich klientów.
Działaniem zwiększającym skuteczność przy zawieraniu transakcji finansowych jest więc właściwe zdefiniowanie produktu ulepszonego. Dotyczy to obu stron transakcji, bowiem obie mają coś do zyskania i coś do stracenia³¹. Każdą transakcję finansową należy więc rozpatrywać nie tylko jako czysty przepływ środków pieniężnych, ale również jako obustronny transfer „wartości” obejmujących między innymi korzyści i ryzyko wynikające z charakteru realizowanej transakcji, jej ram czasowych, konieczność podzielenia się władzą itp., co będzie przedmiotem dalszych rozważań.