Mazowiecki [premier]. Minibook - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
18 listopada 2013
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Mazowiecki [premier]. Minibook - ebook
Potrzebujemy dobrych symboli | Powrót do Europy | Kościół a Państwo | Dziewieć decyzj Tadeusza Mazowieckiego | Wybór tekstów opublikowanych się na łamach miesięcznika "Znak" z okazji 700. wydania
Kategoria: | Inne |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-240-2844-3 |
Rozmiar pliku: | 1,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
SŁOWO WSTĘPNE
Jubileuszowe minibooki „Znaku”
Niektóre pytania mimo upływu lat pozostają bez odpowiedzi. Inne rodzi współczesność.
„Znak” od ponad 67 lat nie boi się stawiać zarówno jednych jak i drugich.
700 numerów miesięcznika kryje bogactwo kilkunastu tysięcy tekstów i ponad 100 tys. stron! Minibooki to wybór tych najważniejszych, najciekawszych i najbardziej kontrowersyjnych ułożonych w trzy serie: Człowiek, Kontrowersje, Autorytety.
Z okazji jubileuszu wydania 700. numeru miesięcznika „Znak” zapraszamy do zmagania się z tematami trudnymi, ale ważnymi. Kontrowersyjnymi, ale niesensacyjnymi. Z myślami i poglądami postaci nie tylko znanych, ale i mądrych. Robimy to od 1946 roku. Dołącz do nas!
Redakcja
Miesięcznika „Znak”
PS. Minibooki powstały dzięki uprzejmości właścicieli i spadkobierców praw autorskich, którzy zrezygnowali z wynagrodzeń za ponowne wykorzystanie tekstów. Serdecznie Im dziękujemy za wsparcie tego projektu. Przychody ze sprzedaży minibooków zostaną przeznaczone na kontynuowanie działalności miesięcznika „Znak”. Więcej: www.700.znak.com.plPOWRÓT DO EUROPY
Przemówienie na forum Rady Europy w Strasburgu
Tadeusz Mazowiecki
Panie Przewodniczący, Panie i Panowie,
Europa przeżywa czas niezwykły. Oto połowa kontynentu, oderwana od macierzystego pnia przed blisko półwieczem, pragnie do niego powrócić. Powrót do Europy! To zdanie robi w ostatnich czasach w krajach środkowej i wschodniej Europy coraz większą karierę. Mówią o powrocie politycy, ekonomiści, mówią o nim ludzie kultury, choć tym ostatnim najlepiej się udawało w Europie pozostawać: w Europie ducha, Europie rozumianej jako wspólnota tradycji i wartości. Być może powrót do Europy to zbyt słabe określenie dla procesu, który przeżywamy. Trzeba mówić raczej o odradzaniu się Europy, która w gruncie rzeczy przestała istnieć od czasu postanowień z Jałty.
Moja obecność wśród Was jest znakiem tego odrodzenia. Jest znakiem odrodzenia europejskiego poczucia wspólnoty i solidarności, o których nazbyt często zapominano w ostatnich dziesięcioleciach. Mówiąc te słowa, chciałbym równocześnie wspomnieć tych wszystkich, u których poczucie wspólnoty i solidarności europejskiej pozostały żywe. Myślę o tych, którzy głośno i publicznie protestowali przeciw aktom przemocy takim jak inwazja Węgier w 1956 r. i Czechosłowacji w 1968. Myślę też o rzeszach naszych zachodnich przyjaciół, którzy nieśli nam pomoc moralną i materialną po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego w 1981 r. W różnych okresach, w latach dla nas ciężkich tworzyła się niezwykle cenna tkanka więzi międzyludzkich, która trwa do dzisiaj i stanowi nieocenioną podstawę pod odbudowę politycznych i gospodarczych elementów autentycznej wspólnoty z innymi krajami naszego kontynentu.
Polacy są narodem świadomym swojej przynależności do Europy, swojej europejskości. Są jej świadomi podobnie jak inne europejskie narody żyjące u zbiegu kultur, w sąsiedztwie wielkich mocarstw, przeżywając okresy polityczne istnienia i nieistnienia i z tego powodu potrzebujące utwierdzenia się w swojej tożsamości. Zawsze punktem odniesienie dla odpowiedzi o naszą tożsamość była Europa. Europa, której Polacy czuli się obrońcami, którą kochali. Przez trzysta lat żywa była w Polsce ideologia „przedmurza chrześcijaństwa” – a więc przedmurza Europy. Jest zatem Europa obecna w polskiej świadomości jako wartość –dla której warto żyć, lecz dla której trzeba czasami umierać. Do tej Europy miewano także żale, pretensje, i to nastawienie tkwi w naszej świadomości zbiorowej po dzień dzisiejszy. Nadal widzimy w Europie wartość, ojczyznę wolności i prawa – i nadal mocno się z Europą utożsamiamy. Nadal mamy do Europy pretensje – za zgodę na Jałtę, na podział Europy, na pozostawienie nas po tamtej stronie żelaznej kurtyny.
Dzisiaj jednak, kiedy powrót do Europy, kiedy odrodzenie Europy jako całości staje się coraz bardziej realne, coraz częściej zadajemy sobie pytanie o to, co mamy Europie do przekazania, jaki jest nasz dzisiejszy wkład do europejskiego skarbca? Otóż sądzę, że mamy Europie do zaoferowania niemało. Naszym wkładem do Europy jest zarówno nasza siła jak i nasza słabość.
Jesteśmy jak człowiek po ciężkiej chorobie. Znajdowaliśmy się przez lata pod straszliwą presją totalitarnego ciśnienia i wytrzymaliśmy je. Jesteśmy nadal rekonwalescentami. Nasza gospodarka znalazła się w stanie kryzysu, z którego ją podnosimy, demokratyczne instytucje państwa są dopiero odbudowywane i przywracane życiu. Ale mamy doświadczenia, których nie zapomnimy i które będziemy przekazywać innym.
Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej
Jubileuszowe minibooki „Znaku”
Niektóre pytania mimo upływu lat pozostają bez odpowiedzi. Inne rodzi współczesność.
„Znak” od ponad 67 lat nie boi się stawiać zarówno jednych jak i drugich.
700 numerów miesięcznika kryje bogactwo kilkunastu tysięcy tekstów i ponad 100 tys. stron! Minibooki to wybór tych najważniejszych, najciekawszych i najbardziej kontrowersyjnych ułożonych w trzy serie: Człowiek, Kontrowersje, Autorytety.
Z okazji jubileuszu wydania 700. numeru miesięcznika „Znak” zapraszamy do zmagania się z tematami trudnymi, ale ważnymi. Kontrowersyjnymi, ale niesensacyjnymi. Z myślami i poglądami postaci nie tylko znanych, ale i mądrych. Robimy to od 1946 roku. Dołącz do nas!
Redakcja
Miesięcznika „Znak”
PS. Minibooki powstały dzięki uprzejmości właścicieli i spadkobierców praw autorskich, którzy zrezygnowali z wynagrodzeń za ponowne wykorzystanie tekstów. Serdecznie Im dziękujemy za wsparcie tego projektu. Przychody ze sprzedaży minibooków zostaną przeznaczone na kontynuowanie działalności miesięcznika „Znak”. Więcej: www.700.znak.com.plPOWRÓT DO EUROPY
Przemówienie na forum Rady Europy w Strasburgu
Tadeusz Mazowiecki
Panie Przewodniczący, Panie i Panowie,
Europa przeżywa czas niezwykły. Oto połowa kontynentu, oderwana od macierzystego pnia przed blisko półwieczem, pragnie do niego powrócić. Powrót do Europy! To zdanie robi w ostatnich czasach w krajach środkowej i wschodniej Europy coraz większą karierę. Mówią o powrocie politycy, ekonomiści, mówią o nim ludzie kultury, choć tym ostatnim najlepiej się udawało w Europie pozostawać: w Europie ducha, Europie rozumianej jako wspólnota tradycji i wartości. Być może powrót do Europy to zbyt słabe określenie dla procesu, który przeżywamy. Trzeba mówić raczej o odradzaniu się Europy, która w gruncie rzeczy przestała istnieć od czasu postanowień z Jałty.
Moja obecność wśród Was jest znakiem tego odrodzenia. Jest znakiem odrodzenia europejskiego poczucia wspólnoty i solidarności, o których nazbyt często zapominano w ostatnich dziesięcioleciach. Mówiąc te słowa, chciałbym równocześnie wspomnieć tych wszystkich, u których poczucie wspólnoty i solidarności europejskiej pozostały żywe. Myślę o tych, którzy głośno i publicznie protestowali przeciw aktom przemocy takim jak inwazja Węgier w 1956 r. i Czechosłowacji w 1968. Myślę też o rzeszach naszych zachodnich przyjaciół, którzy nieśli nam pomoc moralną i materialną po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego w 1981 r. W różnych okresach, w latach dla nas ciężkich tworzyła się niezwykle cenna tkanka więzi międzyludzkich, która trwa do dzisiaj i stanowi nieocenioną podstawę pod odbudowę politycznych i gospodarczych elementów autentycznej wspólnoty z innymi krajami naszego kontynentu.
Polacy są narodem świadomym swojej przynależności do Europy, swojej europejskości. Są jej świadomi podobnie jak inne europejskie narody żyjące u zbiegu kultur, w sąsiedztwie wielkich mocarstw, przeżywając okresy polityczne istnienia i nieistnienia i z tego powodu potrzebujące utwierdzenia się w swojej tożsamości. Zawsze punktem odniesienie dla odpowiedzi o naszą tożsamość była Europa. Europa, której Polacy czuli się obrońcami, którą kochali. Przez trzysta lat żywa była w Polsce ideologia „przedmurza chrześcijaństwa” – a więc przedmurza Europy. Jest zatem Europa obecna w polskiej świadomości jako wartość –dla której warto żyć, lecz dla której trzeba czasami umierać. Do tej Europy miewano także żale, pretensje, i to nastawienie tkwi w naszej świadomości zbiorowej po dzień dzisiejszy. Nadal widzimy w Europie wartość, ojczyznę wolności i prawa – i nadal mocno się z Europą utożsamiamy. Nadal mamy do Europy pretensje – za zgodę na Jałtę, na podział Europy, na pozostawienie nas po tamtej stronie żelaznej kurtyny.
Dzisiaj jednak, kiedy powrót do Europy, kiedy odrodzenie Europy jako całości staje się coraz bardziej realne, coraz częściej zadajemy sobie pytanie o to, co mamy Europie do przekazania, jaki jest nasz dzisiejszy wkład do europejskiego skarbca? Otóż sądzę, że mamy Europie do zaoferowania niemało. Naszym wkładem do Europy jest zarówno nasza siła jak i nasza słabość.
Jesteśmy jak człowiek po ciężkiej chorobie. Znajdowaliśmy się przez lata pod straszliwą presją totalitarnego ciśnienia i wytrzymaliśmy je. Jesteśmy nadal rekonwalescentami. Nasza gospodarka znalazła się w stanie kryzysu, z którego ją podnosimy, demokratyczne instytucje państwa są dopiero odbudowywane i przywracane życiu. Ale mamy doświadczenia, których nie zapomnimy i które będziemy przekazywać innym.
Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej
więcej..