- W empik go
Mieć piękny umysł - ebook
Mieć piękny umysł - ebook
Zastosuj siłę kreatywnego myślenia, by stać się bardziej atrakcyjnym, zmieniając obraz swojego umysłu!
Wydajemy fortunę na ubrania, kosmetyki, diety i treningi, a nawet na operacje, by nasze ciała były atrakcyjniejsze.
Jednak właściwie nie zastanawiamy się nad tą jedną rzeczą, która zwiększa atrakcyjność każdego z nas. Nic ona nie kosztuje, zabiera naprawdę mało czasu, a bez tego nawet najbardziej piękna fizycznie osoba będzie nieatrakcyjna: tą rzeczą jest piękny umysł. Niezależnie od tego, jak świetnie wyglądasz, jeśli masz nudny umysł, nie ma nadziei na to, że zaimponujesz ludziom w jakiejkolwiek sytuacji.
Nie wymaga on wysokiego IQ, szerokiej wiedzy czy wspaniałej osobowości. Wszystko, czego trzeba, to kreatywność, wyobraźnia i empatia – a tych technik każdy może się nauczyć. W swej bestsellerowej książce Edward de Bono, słynący na świecie z tego, że potrafi zmieniać to, jak ludzie myślą, w sposób jasny, językiem praktyka uświadamia, jak zaimponować innym, stosując proste techniki konwersacji.
Chcesz byś kimś, komu nie można się oprzeć? W takim razie posłuchaj rady de Bono – nie uwierzysz, jak bardzo może zmienić ona twoje życie. Pod jednym warunkiem – musisz spróbować!
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-63773-63-2 |
Rozmiar pliku: | 667 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
O zajęcia z myślenia prowadzone przez Edwarda de Bono stara się wiele wiodących międzynarodowych przedsiębiorstw, takich jak IBM, Microsoft, Prudential, BT (UK), NTT (Japonia), Nokia (Finlandia) i Siemens (Niemcy). Australijska narodowa drużyna krykieta także szukała jego pomocy i stała się odnoszącą największe sukcesy drużyną krykieta w historii.
Grupa naukowców z Południowej Afryki zaliczyła doktora de Bono do 250 ludzi, którzy mieli największy wpływ na ludzkość w całej historii. Wiodące austriackie czasopismo biznesowe uznało go za jednego z dwudziestu współczesnych wizjonerów.
Accenture, główna firma konsultingowa, uznała go za jednego z pięćdziesięciu najbardziej wpływowych dzisiejszych myślicieli biznesu.
Metody Edwarda de Bono są proste, ale skuteczne. Zastosowanie zaledwie jednej metody przyniosło w jedno popołudnie 21 000 pomysłów dla firmy produkującej stal. De Bono uczył sztuki myślenia laureatów Nagrody Nobla ale też dzieci z zespołem Downa. Posiada doktorat z medycyny (Malta), doktorat z nauk humanistycznych (Oxford), oraz doktorat z dziedziny projektowania obejmującego architekturę, architekturę krajobrazu i projektowanie wnętrz (Uniwersytet RMIT). Był zatrudniony na uniwersytetach Oxford, Cambridge, Londyn i Harvard, był również stypendystą fundacji Rhodesa w Oxfordzie. Napisał 67 książek przetłumaczonych na 37 języków.Wstęp CO TO JEST PIĘKNY UMYSŁ?
Na przyjęciu koktajlowym jest piękna kobieta. Ma nieskazitelną cerę, eleganckie ubranie i idealną figurę. Co dziwne, wydaje się być raczej samotna. Ludzie podchodzą do niej, ale szybko odchodzą.
Jest też ten niski, łysiejący i nierzucający się w oczy mężczyzna. Zawsze otaczają go ludzie prowadzący z nim ożywioną rozmowę.
O co chodzi?
Możesz dużo zrobić, aby twoje ciało było piękniejsze. Są ćwiczenia na siłowni, operacje plastyczne, liposukcje i wkładki.
Za pomocą kosmetyków, a nawet operacji plastycznych, możesz osiągnąć wiele, by twoja twarz była piękniejsza. Mężczyzna może zrobić sobie przeszczep włosów.
A co z twoim umysłem? Czy podejmujesz jakikolwiek wysiłek, aby mieć piękny umysł? Ogromna uroda fizyczna w połączeniu z nudnym umysłem jest nieciekawa. Możesz zwrócić na siebie uwagę, ale długo jej nie utrzymasz.
Na tym przyjęciu koktajlowym ta piękna kobieta miała nudny, nieciekawy umysł, a ten przeciętny mężczyzna – piękny. Dlatego to właśnie on cieszył się większym zainteresowaniem niż ta kobieta.
Co możesz zrobić, aby twój umysł był piękniejszy?
Rodzisz się z konkretnym kształtem twarzy i ciała. Jest określona ilość rzeczy, które możesz zrobić, by wyglądały lepiej. Natomiast bardzo dużo da się uczynić, aby twój umysł był zdecydowanie atrakcyjniejszy. I właśnie o tym jest ta książka. Mówi ona, co zrobić, by mieć piękniejszy umysł.
Jeśli masz wrodzone piękno fizyczne, tragedią byłoby je zmarnować nudnym umysłem. To tak, jakby kupić drogi samochód, a potem nie nalewać paliwa do baku.
Jeżeli nie masz wyjątkowej urody, jedną z rzeczy, którą możesz zrobić, aby być atrakcyjnym, to rozwinąć piękny umysł.
W miarę jak się starzejesz fizyczne, piękno ciała ma tendencję do zanikania. Natomiast piękno umysłu jest niezależne od wieku, a nawet może się powiększać wraz z wiedzą i doświadczeniem.
Wielu ludzi poświęca ogromną ilość czasu, wysiłku i pieniędzy, by stać się fizycznie piękniejszymi. Warto poświęcić trochę czasu i włożyć odrobinę wysiłku w to, aby umysł stał się piękniejszy.
Co to jest piękno? To coś, co może być podziwiane przez innych. Piękny umysł opisywany w tej książce to umysł, który inni mogą docenić. To nie umysł osoby siedzącej w kącie i rozwiązującej trudne zagadki. To umysł, który może być podziwiany przez innych – zazwyczaj w trakcie konwersacji.
Piękno twojego umysłu widać podczas prowadzonej przez ciebie rozmowy. To o tym jest ta książka. Piękno twojego umysłu powinno być widać w dyskusji. Tak samo jak ludzie mogą patrzeć na twoje fizyczne piękno, tak samo mogą podziwiać piękno twojego umysłu.
Jeżeli chcesz sprawić, by twój umysł był piękniejszy, możesz to zrobić. Nie jest to kwestia wrodzonej inteligencji czy ogromnej wiedzy. Znaczenie ma to, w jaki sposób używasz swojego umysłu. I o tym właśnie jest ta książka.
Edward de Bono1. Jak się zgadzać
Aby mieć piękny umysł, musisz szczerze szukać elementów porozumienia z osobą, z którą rozmawiasz. Dziwne, ale to właśnie jest najtrudniejsze.
Jest to tak trudne, ponieważ zgadzanie się musi być szczere, a nie tylko pochlebczo udawane. Jest to trudne, ponieważ motywacja, by w ten sposób postępować, jest sprzeczna z większością naturalnych ludzkich skłonności.
Możemy spojrzeć na dwa skrajne przypadki zgadzania i niezgadzania się z kimś:
Masz całkowitą rację…
Zgadzam się ze wszystkim, co mówisz…
Całkowicie się z tobą zgadzam…
Całkowita racja…
Zgadzam się w stu procentach…
Jeżeli zgadzasz się ze wszystkim za bardzo, nie ma dyskusji, rozmowy czy wymiany poglądów. Ta druga osoba może równie dobrze dawać wykład. Wprawdzie może to brzmieć bardzo miło, ale twój wkład właściwie jest mało znaczący.
Jest też druga skrajność:
Tak, ale…
Zupełnie się z tobą nie zgadzam…
Mylisz się w tym wypadku…
To nie jest tak…
Taka osoba ostentacyjnie nie zgadza się ze wszystkim, co mówią inni. Takiemu bardzo lubiącemu się kłócić człowiekowi przyjemność sprawia okazywanie wyższości poprzez niezgadzanie się. Zbyt często naukowcy lub osoby wybitnie wykształcone zachowują się w ten sposób, a to dlatego, że były do tego zachęcane. Taki rodzaj umysłu jest naprawdę denerwujący i niezbyt piękny.
Trzeba znaleźć się pomiędzy tymi dwoma skrajnościami. Nie musisz zgadzać się ze wszystkim. Nie powinieneś jednak ze wszystkim się zgadzać.
POTRZEBA, BY MIEĆ RACJĘ
Jest ona w dużej mierze połączona z ego. Dyskusja to walka pomiędzy ego różnych osób. Kiedy się zgadzasz, to tak, jakbyś ulegał punktowi widzenia drugiej osoby – czyli przegrywasz. Gdy się nie zgadzasz, wyrażasz swoje ego i sygnalizujesz, że to ty możesz być ważniejszy. To wszystko jest potęgowane poprzez nacisk kładziony na argumenty i dyskusje w szkole, ale i w społeczeństwie, czy to w rządzie, w sądzie czy w mediach. W rządzie często partia, która jest w opozycji, będzie starała się nie zgodzić z partią rządzącą niezależnie od okoliczności. Większość ludzi zaczyna widzieć w tym coś nierozsądnego.
Jeśli będziesz się upierał, by zawsze wygrywać dyskusje, pozostaniesz z tym, z czym zaczynałeś, poza pokazaniem swoich zdolności argumentowania. Kiedy przegrywasz dyskusję, możesz spokojnie zyskać nowy punkt widzenia. Mieć zawsze rację to nie jest najważniejsza rzecz na świecie. I w dodatku niezbyt piękna.
Dyskusja powinna być raczej szczerą próbą zgłębiania tematu niż walką pomiędzy rywalizującymi ego różnych osób.
LOGICZNA BAŃKA
W poprzedniej książce stworzyłem zwrot „logiczna bańka”. Kiedy ktoś zrobi coś, co ci się nie podoba lub z czym się nie zgadzasz, łatwo jest określić go jako głupiego ignoranta bądź osobnika złośliwego. Taki człowiek natomiast może zachowywać się logicznie w obrębie swojej „logicznej bańki”. Ta bańka składa się z wyobrażeń, wartości, potrzeb i oczekiwań tej osoby. Jeżeli podejmiesz prawdziwy wysiłek, by zajrzeć w tę bańkę i zobaczyć, skąd ten człowiek pochodzi, zazwyczaj dostrzeżesz logikę w jego stanowisku.
W szkolnym programie uczącym myślenia są narzędzia, które poszerzają sposób postrzegania tak, że osoba myśląca widzi szerszy obraz i działa odpowiednio do niego. Jednym z tych narzędzi jest OPV¹, które zachęca osobę myślącą, by „zobaczyła punkt widzenia drugiej strony”. Mamy wiele przykładów, kiedy poważna kłótnia nagle została zakończona, gdy uczestnicy (którzy nauczyli się tej metody) postanowili zastosować w stosunku do siebie OPV, proces bardzo podobny do zrozumienia „logicznej bańki” drugiej strony.
SPECJALNE OKOLICZNOŚCI
To główny sposób, w jaki niezgadzanie się z czymś może zmienić się w zgadzanie.
Ktoś stwierdza coś, z czym się od razu nie zgadzasz. Na przykład: „Kobiety bardziej niż mężczyźni wierzą w medium i wróżki”.
Twoją pierwszą reakcją jest myśl, że to nieprawda. Może być tak, że panie bardziej lubią kontakty z wróżkami, nawet jeżeli im nie wierzą. Kobietom prowadzącym dość nudne życie mogą podobać się zaoferowane im nowe zajęcia. W przeszłości nie zawsze posiadały one pełną kontrolę nad swoim życiem, więc musiały czekać, aż różne rzeczy się wydarzą, a wróżki sygnalizowały im pewne wydarzenia bądź zajścia. W czasach, gdy kobiety nie miały statusu politycznego czy wojskowego, ich jedynym źródłem władzy był okultyzm. Rozwijały więc te dziedziny czarów i magii dlatego, że to one dawały im władzę. Zwróć uwagę na popularność książek o Harrym Potterze. Młodszym dzieciom, które w rzeczywistości mają mały wpływ na cokolwiek, podoba się pomysł władania mocami czarnoksięskimi i zaklęciami.
To wszystko są specjalne okoliczności, w ramach których możesz się zgodzić, że część kobiet wykazuje większe zainteresowanie wróżbami niż mężczyźni.
W innej rozmowie ktoś zasugerował, że małżeństwa aranżowane to dobry pomysł. Twoją natychmiastową reakcją jest zaprzeczyć, ponieważ wierzysz w romantyzm, miłość i wolny wybór. Potem rozważasz specjalne okoliczności. W odizolowanych społecznościach szansa na spotkanie odpowiedniej panny młodej lub odpowiedniego pana młodego może być niewielka. Krewni i swaci mogą mieć więcej okazji do tego, by zauważyć potencjalne pary.
Starsza hinduska bizneswoman, która wykształciła się na uniwersytetach Columbia i Yale, powiedziała mi: „na Zachodzie zaczynacie od miłości, skrzypiec przy zachodzie słońca, a potem to już z górki. My zaczynamy spokojnie, a potem inwestujemy i umacniamy nasz związek. My musimy się starać”.
W praktyce próbujesz znaleźć specjalne okoliczności, dla których dane stwierdzenie ma sens, i zgadzasz się z nim, ale tylko w tych okolicznościach.
KONKRETNE WARTOŚCI
Tutaj mówisz: „Gdybym wyznawał te wartości, zgodziłbym się z tobą”.
Ten proces jest podobny do szukania specjalnych okoliczności. Zamiast ich szukać, starasz się znaleźć konkretne wartości, które pozwolą ci się zgodzić.
Na przykład: „Mówienie kłamstw nigdy nie jest do przyjęcia. Taka jest zasada moralna”.
Możesz się zgodzić albo nie. Tak z ciekawości, przez wieki filozofowie nie zgadzali się w tej kwestii. Niektórzy twierdzą, że kłamstwo jest zawsze złe. Inni, że można kłamać „dla wyższego dobra”. Filozofowie stosują następujący przesadzony przykład: „Przypuśćmy, że zabójca podąża za potencjalną ofiarą i pyta ciebie, w którą stronę ona poszła. Powinieneś wskazać mordercy właściwą czy niewłaściwą drogę?”.
Widzimy tutaj zbiór sprzecznych ze sobą wartości: zasady moralne, pragmatyzm, wartość ludzkiego życia.
Dlatego objaśniasz różne zestawy wartości i pokazujesz, że przy tym zestawie wartości byś się zgodził, ale przy innym już nie. Masz prawo nadal wyrazić swoje zdanie.
KONKRETNE DOŚWIADCZENIA
Trudno jest polemizować z konkretnymi doświadczeniami. Człowiek, który przez lata opiekował się maltretowanymi kobietami, może utrzymywać, iż takie kobiety często wracają, ponieważ ich samoocena jest tak niska, że potrzebują tego związku.
Jako słuchaczowi może ci się wydawać, że wracają, bo nie mają gdzie pójść.
Masz prawo zgodzić się, że w niektórych przypadkach czynnik samooceny zapewne jest istotny, ale nie we wszystkich.
DALEKO IDĄCE UOGÓLNIENIA
Zazwyczaj bardzo trudno jest się zgodzić z daleko idącymi uogólnieniami (patrz także strona 31). Niestety, jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia w taki sposób: wszystkie krokodyle są okrutne; wszystkie psiaki brudzą; żadnemu politykowi nie można ufać; mężczyźni postępują logicznie, kobiety intuicyjnie.
Większość ludzi nie uznałaby tego ostatniego za prawdę. Masz prawo nie zgadzać się z uogólnieniem jako takim, ale nadal zgadzać się z pewnymi jego aspektami. Na przykład: „Kiedy trzeba, kobiety mogą postępować tak logicznie jak mężczyźni, chociaż zarazem bardziej kierują się intuicją”.
Albo: „Mężczyźni zazwyczaj pracują w grupach i stosowanie logiki jest sposobem na przekonanie innych członków grupy, aby postępowali zgodnie z planem. Kobiety mają tendencję do działania w pojedynkę i polegają na intuicji, bo nie muszą nikogo przekonywać”.
Tak więc w ten sposób możesz nie zgadzać się z daleko idącym uogólnieniem, ale zgodzić się z niektórymi jego implikacjami.
W prawdziwym życiu występują różne stopnie pomiędzy „żaden” a „wszystkie”. Zaliczają się tu między innymi:
żaden
kilka
niektóre
dużo
wiele
większość
ogół
wszystkie
Niestety, nasz – oparty na greckim – system logiczny razem z tym, co zawiera i co wyklucza, nie radzi sobie z takim stopniowaniem. Każdy ogień parzy, a więc ten cię poparzy. Żaden piasek nie jest dobry do jedzenia, więc nie jedz tego. Ten system był idealny dla nauki i technologii, gdzie własności są niezmienne, ale jest dużo mniej przydatny w relacjach międzyludzkich, gdzie zdarzenia wzajemnie na siebie oddziałują. Człowiek, którego nazywasz idiotą, nie jest już tą samą osobą, którą nazwałeś idiotą.
Dogmatyzm, niezmienność, uprzedzenie, fanatyzm pochodzą z tych samych ram myślowych. Coś mieści się w tych ramach (na zawsze) albo znajduje się poza nimi (na zawsze). Szczerze mówiąc, jest to bardzo przydatny sposób myślenia i dlatego musimy go używać. Ale piękny umysł spogląda poza niezmienność ram i bada rzeczy w sposób bardziej wnikliwy.JAK SIĘ ZGADZAĆ PODSUMOWANIE
1. Staraj się w wypowiedzi drugiej osoby znaleźć punkty, z którymi się zgadzasz.
2. Nic nie wnosisz do rozmowy, jeśli się po prostu ze wszystkim zgadzasz.
3. Niezgadzanie się na każdym kroku jest denerwujące i nudne.
4. Bycie kłótliwym nie jest piękne. Są lepsze metody zgłębiania tematu.
5. Nie musisz mieć zawsze racji. Odsuń swoje ego od dyskusji i zamiast tego skup się na temacie.
6. Podejmij wysiłek, by zobaczyć, skąd pochodzi druga osoba. Zbadaj jej „logiczną bańkę”.
7. Sprawdź, czy nie ma okoliczności, przy których poglądy drugiej osoby są prawdziwe. Określ te okoliczności i podaj dla nich swoje argumenty.
8. Sprawdź, czy istnieją jakieś konkretne wartości, które mogą powodować, że poglądy drugiej osoby są przekonujące. Pokaż, że przy takich wartościach byś się zgodził, ale zaznacz również swoje zdanie.
9. Uznaj wartość czyjegoś konkretnego doświadczenia i traktuj ją jako możliwość poważną, ale niekoniecznie jedyną.
10. Odrzuć daleko idące uogólnienie, ale zobacz, czy zgadzasz się z jakimiś jego implikacjami albo aspektami.
11. Czerp przyjemność ze znajdywania punktów, z którymi się zgadzasz – nawet jeżeli ogólnie się nie zgadzasz.
12. Zmiana punktu widzenia po to, by spojrzeć na rzeczy z innej strony, to ważny krok w kierunku osiągnięcia ewentualnego porozumienia.2. Jak się nie zgadzać
Jeśli nie nauczysz się nie zgadzać, nigdy nie będziesz mieć pięknego umysłu. To jest decydująca umiejętność. Jeżeli źle ją zrozumiesz, wówczas twój umysł będzie brzydki, choćby nawet był skuteczny.
Niektórzy nie zgadzają się w arogancki i agresywny sposób. Niektórzy nie zgadzają się po to, by walczyć i pokazać, że to oni wygrali.
Niektórzy nie zgadzają się, by chwalić się swoim ego. Niektórzy nie zgadzają się, próbując przy tym kogoś zastraszyć. Niektórzy nie zgadzają się z kimś, by pokazać swoją wyższość.
Niektórzy nie zgadzają się, ponieważ zostali nauczeni, że na tym polega rozmowa.
Niektórzy nie zgadzają się, ponieważ po prostu nie znają innego sposobu zgłębiania tematu.
Sąd to tak naprawdę prymitywna forma zgłębiania tematu. Jeżeli oskarżyciel wymyśli coś, co mogłoby pomóc obronie, czy to przedstawi? Oczywiście, że nie! Jeżeli adwokat obrony znajdzie poszlakę, która wzmocni stanowisko oskarżyciela, czy ją przedstawi? Oczywiście, że nie! Każda strona przedstawia swoją wersję, broni jej oraz atakuje argumenty drugiej. Ta walka nie oznacza, że sprawa została dogłębnie zbadana. Bardziej skuteczna metoda zgłębiania tematu ma miejsce przy zastosowaniu „myślenia równoległego”. (Patrz rozdział 8.) W ramach tej metody obie strony razem badają temat.
Mimo iż niezgadzanie się może być nieprzyjemne, to jest ono konieczne zarówno ze względu naprawdę, jak i w celu zbadania danej kwestii obiektywnie i dogłębnie.
BYCIE UPRZEJMYM
Jesteś po prostu głupi.
To najgłupsza rzecz, jaką słyszałem od dawna.
To jest źle.
To słaba logika.
Nie zgadzam się ze wszystkim, co powiedziałeś.
Czy jesteś taki głupi?
Wszystkie te zdania to dość ostry i nieuprzejmy sposób wyrażenia tego, że się z czymś nie zgadzamy. Lepszy dobór wyrażeń może nadal komunikować różnice zdań, ale bez bycia nieuprzejmym:
Nie jestem pewny, czy popieram twoje rozumowanie.
Można na to patrzeć w inny sposób.
To tylko jeden punkt widzenia.
A co z innymi możliwościami?
Myślę, że mam pewne wątpliwości co do twoich wniosków.
Może to jest tak, a może nie.
Mogę wymyślić inne wyjaśnienia.
Łagodne wyrażanie różnicy zdań jest tak samo przekonywujące jak agresywne. Ogólnie piękniej jest być łagodnym niż agresywnym.
Może istnieć wiele powodów, dla których się z czymś nie zgadzamy. Niektóre zostały tu wymienione.
BŁĘDY W LOGICE
W Europie liczba osób w więzieniu waha się od 89 do 120 na sto tysięcy mieszkańców. W USA ta liczba jest ponad sześć razy większa i sięga 750 osób na sto tysięcy. Czy oznacza to, że w Stanach mniej przestrzegają prawa?
Ten wniosek niekoniecznie wypływa ze statystyki.
Może być tak, że w Stanach policja jest lepsza w łapaniu przestępców.
Może być tak, że w Stanach większa ilość przestępstw karana jest więzieniem.
Może być tak, że w Stanach ludzie siedzą dłużej w więzieniu. Może być tak, że ponieważ w Stanach 95% spraw karnych jest rozstrzygana za pomocą ugody sądowej, więcej osób kończy w więzieniu.
Szukając takich wyjaśnień, możesz pokazać, że liczba osób w więzieniu niekoniecznie oznacza większą przestępczość. To jest tylko jeden z ewentualnych powodów.
Ktoś mógłby powiedzieć: „Ludzie nie lubią niskich polityków, więc nie będą głosować na Harrisa”. Prawdą może być to, że gdy wszystkie inne czynniki są takie same, ludzie wolą wysokich polityków. Ale nie muszą one być identyczne. Harris może mieć dużo większe doświadczenie w rządzeniu niż jego rywale.
Jedno wydaje się wynikać z drugiego, ale możesz nie zgadzać się z tym, że musi wynikać. Masz prawo to kwestionować. Jeśli umiesz pokazać inne możliwości, to twoje uwagi są dużo mocniejsze.
INTERPRETACJA
Jest ona związana z poprzednim rodzajem błędów. Podana jest tylko jedna interpretacja statystyki i tworzy się wrażenie, że tylko ona jest właściwą możliwością, choć istnieją ewentualne alternatywne wyjaśnienia.
Na przykład: W Szwecji prawie 50% dzieci rodzą niezamężne matki. Na Islandii ta liczba sięga 66%. Może to oznaczać, że małżeństwo nie jest wysoko cenione, albo że są niskie standardy moralne, może też świadczyć o rozpadzie rodzin.
Innym powodem może być to, że pary się nie pobierają, dopóki nie ma prawdziwego powodu, jakim jest dziecko. Statystyki nie mówią, czy te pary pobierają się po narodzinach dziecka.
Weźmy inny przykład, statystyki w Australii wskazują, że jest większa szansa, iż dzieci urodzone pod znakiem Bliźniąt będą miały wypadek samochodowy niż te urodzone pod innym znakiem.
Jest mało prawdopodobne, by wskaźnik wypadków był taki sam dla wszystkich znaków zodiaku. Chciałbyś więc wiedzieć, czy te wyniki są znaczące w różnych okresach i krajach. Wielkość tych różnic też będzie istotna.
Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że osoby spod znaku Bliźniąt osiągają wiek upoważniający do prowadzenia samochodu zimą (czerwiec w Australii), w związku z czym zaczynają jeździć w trudnych warunkach.
SELEKTYWNE POSTRZEGANIE
Żona, która dowiaduje się, że mąż ma romans, spogląda wstecz na całe swoje małżeństwo i wybiera tylko te elementy, które wskazują na to, że mąż jej tak naprawdę nie kocha.
Selektywne postrzeganie oznacza pojmowanie rzeczy w taki sposób, aby poprzeć stworzony wcześniej pogląd.
Klasyczne zastosowanie selektywnego postrzegania zachodzi przy stereotypach i uprzedzeniach. Umysł ma ustalony wzorzec i potem zauważa tylko te elementy, które do tego wzorca pasują. Uprzedzenia rasowe są oczywistym tego przykładem.
Zagorzałe feministki gotowe będą zwracać uwagę na każde męskie zachowanie wskazujące na męski szowinizm.
Selektywne postrzeganie może działać w obie strony. Na przykład: w pewnym momencie 50% pracowników NASA było Hindusami, a w firmie Microsoft było to 26% zatrudnionych.
Te dane mogą sugerować, że Hindusi są wyjątkowo inteligentni albo wykwalifikowani do pracy informatycznej. W Indiach (w okolicach Bangalore) jest duży przemysł produkujący oprogramowanie i dobry instytut kształcący informatyków. Dlatego Hindusi wyjeżdżający do Stanów mieli dużą szanse dostać właśnie taką pracę. Na dodatek niedobór informatyków w Stanach oznaczał, że Ameryka przyznawała specjalne wizy Hindusom z tymi umiejętnościami.
Selektywnemu postrzeganiu trudno się sprzeciwić, ponieważ to, co ludzie mówią, może być prawdą. Słuchacz nie wie, co nie zostało powiedziane albo co zostało pominięte. Osoba, która opowiada ci o przypadkach, kiedy pracownik był leniwy, może nie poinformować cię o tym, że ta osoba pracowała czasem wyjątkowo ciężko.
Jeżeli wierzysz, że pewna rasa popełnia więcej przestępstw, będziesz zwracał uwagę tylko na takie przypadki, gdy ta rasa popełnia przestępstwa. Możesz nie zauważyć, że przestępstwa zdarzają się częściej w obrębie pewnych grup ekonomicznych i że w tych grupach jest więcej osób tej właśnie rasy.
EMOCJE
Emocje wynikają z uprzedzeń i stereotypów.
Czy dana osoba naprawdę podaje obiektywny pogląd, czy jest tam emocjonalne zabarwienie? Zazwyczaj bardzo łatwo jest oddzielić treść emocjonalną po zastosowaniu przymiotników.
Przymiotniki takie jak leniwy, bezużyteczny, nieuczciwy, bezmyślny, niebezpieczny, przebiegły, podejrzany od razu sugerują, że opinia jest bardzo emocjonalna. Jeśli wyrzucisz je ze stwierdzenia, wtedy ono upada. Pogląd jest więc tylko środkiem do komunikowania emocji.
Każdy jest wolny i może wyrażać swoje emocje. Słuchacz nie musi być jednak przez nie przekonany ani się z nimi zgadzać. Stają się one niebezpieczne, kiedy wkradają się do logiki opinii. Gdy emocje są wyraźnie określone jako takie, wtedy nie ma niebezpieczeństwa: „To jest to, co czuję na ten temat”.
Słuchacz ma prawo zapytać, skąd te emocje się tam wzięły.
Emocje mogą być reakcjami na wydarzenia. Emocje mogą również wpływać na to, jak wydarzenia są postrzegane.