Moja wiara - ebook
Moja wiara - ebook
Moja wiara
W świecie, w którym Bóg stał się Wielkim Nieobecnym, słowa Benedykta XVI są jak światło w ciemności, jak pokarm dla zgłodniałej duszy. To nie tylko nauczanie, ale i świadectwo człowieka, który genialnie łączy wiedzę kilku profesorów z prostą wiarą wyniesioną z rodzinnego domu. KS. TOMASZ JAKLEWICZ TEOLOG, DZIENNIKARZ, DUSZPASTERZ Jaka jest wiara papieża Benedykta XVI? Jakie prorocze intuicje towarzyszyły mu na drodze kapłańskiej służby? Jak wypatrywać Bożego światła w mrokach dzisiejszych czasów? Moja wiarato wyjątkowy zbiór tekstów Josepha Ratzingera natematy niezwykle istotne i bliskie jego sercu.Składają się one na osobiste Credo papieża emeryta. Dzięki zebranym przemówieniom, jesteśmy w stanie na nowo rozkochać się w Kościele, odkryć prawdziwą wartośćofiaryczycierpieniaoraz ponownie zachwycić się Słowem Bożym i Liturgią. Książka ta jest hołdem dla papieża, który bardziej niż ktokolwiek inny podkreśla wartość i znaczenie ciągłościTradycjiw czasach, w których Chrystus jest niemal nieobecny, a dla wielu ludzi najważniejszym celem jest całkowite zniszczenie Kościoła.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66859-94-4 |
Rozmiar pliku: | 896 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
WIERZĘ W BOGA
WIERZĘ, AMEN²
„Wierzę” i „Amen” – tymi słowami rozpoczyna się i kończy _Credo_, którego wysłuchaliśmy, wyznanie wiary Kościoła.
Co oznacza _credo_, czyli „wierzę”?
To słowo ma wiele znaczeń: wskazuje akt przyjęcia czegoś z przekonaniem, obdarzenia drugiej osoby ufnością, bycia pewnym. Wypowiadane w _Credo_, słowo to nabiera jednak głębszej wymowy: staje się ufnym potwierdzeniem prawdziwego sensu rzeczywistości stanowiącej oparcie dla nas i dla świata; oznacza przyjęcie owego sensu jako solidnego gruntu, na którym możemy poruszać się bez obaw; jest pewnością, że fundament, na którym wszystko się opiera, na którym i my się opieramy, nie jest naszym dziełem, a jedynie darem.
Wiara chrześcijańska nie każe nam mówić: „wierzę w coś”, lecz „wierzę w Kogoś”, w Boga, który objawił się w Jezusie; w Nim dostrzegam istotny sens świata. W taką wiarę zaangażowany jest cały zmierzający ku Bogu człowiek.
Słowo „Amen”, które w języku hebrajskim ma ten sam rdzeń co wyraz „wiara”, znaczy dokładnie to samo: pełne ufności oparcie się na solidnej podstawie, to jest na Bogu.
PRZYLGNĄĆ, PRZYJĄĆ, BYĆ POSŁUSZNYM³
Dar i zobowiązanie
_Credo_ zaczyna się od słów: „Wierzę w Boga”. To kluczowe stwierdzenie, choć z pozoru proste w swej zwięzłości, odsyła nas jednak do nieskończonego świata relacji z Panem i Jego tajemnicą. Wierzyć w Boga znaczy przylgnąć do Niego, przyjąć Jego słowo i być radośnie posłusznym Jego objawieniu. Jak uczy _Katechizm Kościoła katolickiego_, „wiara jest aktem osobowym, wolną odpowiedzią człowieka na inicjatywę Boga, który się objawia” (KKK 166)⁴. To, że możemy powiedzieć, iż wierzymy w Boga, jest więc zarazem darem – Bóg objawia się nam, wychodzi nam na spotkanie – i zobowiązaniem, Bożą łaską i odpowiedzialnością człowieka prowadzącego dialog z Bogiem, który z miłości „przemawia do ludzi jak do przyjaciół”⁵, zwraca się do nas, abyśmy mogli w wierze i z wiarą zjednoczyć się z Nim.
Biblia: mówi o wierze, zachęca do wiary
Gdzie możemy słuchać Boga i Jego słowa? Przede wszystkim w Piśmie Świętym, w którym słowo Boże staje się dla nas słyszalne i niejako podbudowuje nas jako przyjaciół Boga. Cała Biblia opowiada o tym, jak Bóg objawia się ludzkości; cała Biblia mówi o wierze i uczy nas wiary, opowiadając historię, w której Bóg realizuje plan odkupienia i zbliża się do nas, ludzi, za pośrednictwem wielu świetlanych postaci, które wierzą w Niego i zawierzają Mu, aż po pełnię objawienia w Panu Jezusie.
Oczy wiary
Niebywale piękny jest jedenasty rozdział Listu do Hebrajczyków. Mowa w nim o wierze i wielkich postaciach biblijnych, które nią żyły, stając się tym samym wzorem dla wszystkich wierzących. Pierwszy werset brzmi: „Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy” (Hbr 11, 1)⁶. Oczy wiary są więc zdolne dostrzec to, co niewidzialne, a serce wierzącego może żywić nadzieję wbrew wszelkiej nadziei – zupełnie jak Abraham, o którym Paweł mówi w Liście do Rzymian, że „wbrew nadziei uwierzył nadziei” (Rz 4, 18).
Abraham, ojciec wszystkich wierzących
Chciałbym, żebyśmy skupili się właśnie na Abrahamie, ponieważ stanowi on pierwszy ważny punkt odniesienia w kwestii wiary w Boga: jest wielkim patriarchą, wzorem i przykładem, ojcem wszystkich wierzących (por. Rz 4, 11–12). W Liście do Hebrajczyków został on przedstawiony w następujący sposób:
Dzięki wierze ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. Dzięki wierze przywędrował do Ziemi Obiecanej, jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. Oczekiwał bowiem miasta zbudowanego na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg (Hbr 11, 8–10).
Radykalne posłuszeństwo i ufność
Autor Listu do Hebrajczyków nawiązuje do powołania Abrahama, o którym jest mowa w Księdze Rodzaju, czyli w pierwszej księdze Biblii. Czego Bóg domaga się od patriarchy? Domaga się, aby ten porzucił rodzinne strony i udał się do kraju, który wskaże mu Pan: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę” (Rdz 12, 1). Jak odpowiedzielibyśmy na takie wezwanie? Abraham wyruszył przecież w podróż w ciemno, nie wiedząc, dokąd Bóg go poprowadzi. Tego rodzaju wędrówka wymaga radykalnego posłuszeństwa oraz ufności, które może dać jedynie wiara. Lecz mroki tego, co nieznane – a co jest celem Abrahama – rozprasza światło obietnicy; Bóg okrasza nakaz krzepiącym słowem, które zarysowuje przed Abrahamem wizję pełni życia w przyszłości: „Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię . Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi” (Rdz 12, 2–3).
Zawsze odczuwać własne ubóstwo
Ziemia, którą Abraham otrzymuje od Boga, nie należy do niego; jest na niej obcy i zawsze taki pozostanie, co z kolei oznacza, że niczego nie może posiąść na własność, nieustannie odczuwa własne ubóstwo i wszystko postrzega jako dar. Jest to także duchowa kondycja człowieka, który godzi się podążyć za Panem, postanawia odpowiedzieć na Jego wezwanie i wyruszyć w drogę pod osłoną niewidzialnego, lecz potężnego Bożego błogosławieństwa. Abraham, „ojciec wierzących”, poddaje się woli Pana w wierze. Święty Paweł pisze o nim w Liście do Rzymian:
On to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów, zgodnie z tym, co było powiedziane: takie będzie twoje potomstwo. I nie zachwiał się w wierze, choć stwierdził, że ciało jego jest już obumarłe – miał już prawie sto lat – i że obumarłe jest łono Sary. I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się umocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał (Rz 4, 18–21).
Paradoksalna wędrówka
Wiara każe Abrahamowi wyruszyć w paradoksalną wędrówkę. Będzie błogosławiony, lecz bez widocznych oznak błogosławieństwa; otrzymuje obietnicę, że stanie się wielkim ludem, ale bezpłodność jego żony Sary odciska się piętnem na jego życiu; podąża do nowej ojczyzny, lecz będzie musiał żyć w niej jako cudzoziemiec; na własność posiądzie jedynie spłacheć ziemi, na którym pochowa Sarę (por. Rdz 23, 1–20). Abraham jest błogosławiony, ponieważ dzięki wierze potrafi rozpoznać Boże błogosławieństwo, nie dając się zwieść pozorom i zawierzając obecności Boga nawet wtedy, gdy Jego drogi jawią się jako tajemnicze.
Wierzycie?
Kiedy wypowiadamy słowa: „Wierzę w Boga”, mówimy jak Abraham: „Ufam Ci, zawierzam Tobie, Panie”, lecz nie jak do kogoś, do kogo uciekamy się jedynie w trudnych momentach albo komu poświęcamy parę chwil w ciągu dnia bądź tygodnia. Jeżeli mówię: „Wierzę w Boga”, to znaczy, że opieram na Nim swoje życie, pozwalam, aby Jego słowo nadawało kierunek moim dniom, dokonuję określonych wyborów i nie obawiam się, że stracę przez to część siebie. Gdy w trakcie liturgii po trzykroć pada pytanie o wiarę – w Boga, w Jezusa Chrystusa, w Ducha Świętego, w święty Kościół katolicki i inne prawdy wiary – odpowiedzi po trzykroć udziela się w liczbie pojedynczej: „Wierzę”, ponieważ to w moim życiu dzięki darowi wiary musi dokonać się przełom, to w moim życiu musi dojść do zmiany, nawrócenia. Ilekroć uczestniczymy w sakramencie chrztu, powinniśmy zadawać sobie pytanie, jak na co dzień przeżywamy wielki dar wiary.
Wielki nieobecny
Abraham, ten, który wierzy, uczy nas wiary, a będąc na ziemi obcy, wskazuje nam prawdziwą ojczyznę. Wiara sprawia, że jesteśmy na ziemi pielgrzymami, wpisanymi w świat i w historię, ale zarazem zmierzającymi ku niebieskiej ojczyźnie. Jeżeli zatem wierzymy w Boga, stajemy się piewcami wartości, które często nie są zgodne z modą ani z popularnymi w danym momencie poglądami; musimy też przyjąć kryteria i postawy, niepokrywające się z powszechnie aprobowanym sposobem myślenia. Chrześcijanin nie powinien obawiać się iść pod prąd, jeżeli tego wymaga życie swoją wiarą i oparcie się pokusie dostosowania się do reszty.
W wielu społecznościach Bóg stał się „wielkim nieobecnym”. Jego miejsce zajęły różne bożki, przede wszystkim żądza posiadania i niezależne „ja”. Także znaczące i pozytywne postępy, jakie poczyniły nauka i technika, wpoiły w człowieka złudzenie wszechmocy i samowystarczalności, a nasilający się egocentryzm w niemałym stopniu zakłócił równowagę w relacjach międzyludzkich i zachowaniach społecznych.
Pragnienie Boga
Jednakże pragnienie Boga (por. Ps 63, 2) pozostaje nieugaszone, a ewangeliczne przesłanie nadal rozbrzmiewa poprzez słowa i uczynki wielu ludzi wiary. Abraham, „ojciec wierzących”, nadal jest ojcem wielu dzieci, które godzą się podążyć jego śladem i, posłuszne Bożemu powołaniu, wyruszają w drogę, zdając się na dobroczynną obecność Pana i przyjmując Jego błogosławieństwo, żeby stać się z kolei błogosławieństwem dla innych. Oto świat pobłogosławiony wiarą, do której wszyscy jesteśmy powołani, aby móc bez obaw podążyć za naszym Panem, Jezusem Chrystusem. Czasem jest to trudna droga, naznaczona przeciwnościami i śmiercią, ale u jej celu jest życie, radykalnie przeobrażona rzeczywistość, którą jedynie oczy wiary potrafią dostrzec i w pełni docenić.
Pełnia życia
Stwierdzenie „Wierzę w Boga” oznacza więc, że musimy podejmować wędrówkę, śladem Abrahama bezustannie wychodzić poza siebie, aby w codzienną rzeczywistość, w której żyjemy, wnosić pochodzącą z wiary pewność: tę mianowicie, że Bóg po dziś dzień jest obecny w historii. Jego obecność, będąca źródłem życia i zbawienia, otwiera nas na przyszłość z Nim, na pełnię życia, które nie wie, co to zmierzchanie.
OJCIEC WSZECHMOGĄCY⁷
Ojcostwo dzisiaj
Bóg jest Ojcem Wszechmogącym, Stworzycielem nieba i ziemi. Chciałbym zatem zastanowić się razem z wami nad pierwszym i zasadniczym określeniem Boga, które podaje nam _Credo_: Bóg jest Ojcem.
W dzisiejszych czasach nie zawsze łatwo jest mówić o ojcostwie. Rozbite rodziny, coraz bardziej absorbujące obowiązki zawodowe, zmartwienia, a często nawet trudności, jakich nastręcza wiązanie końca z końcem, rozpraszająca obecność mediów w życiu codziennym – oto niektóre spośród wielu czynników mogących, zwłaszcza w zachodnim świecie, uniemożliwiać budowanie pogodnych i konstruktywnych stosunków na linii ojciec–dziecko. Czasami nawiązanie porozumienia bywa trudne, nie wystarcza zaufania i relacje z ojcem okazują się problematyczne; w takich przypadkach, wobec braku odpowiednich wzorców, problemów nastręcza również wyobrażenie sobie Boga jako Ojca. Temu, kto borykał się z nazbyt władczym i surowym – albo obojętnym i nieskorym do okazywania uczuć, a czasem wręcz nieobecnym – ojcem, niełatwo przyjdzie pogodne postrzeganie Boga jako Ojca i zdawanie się na Niego z ufnością.
Większa, wierniejsza, bardziej bezwarunkowa miłość
Jednakowoż biblijne objawienie pomaga przezwyciężyć te trudności, mówiąc nam o Bogu, który pokazuje, co naprawdę znaczy być ojcem. To przede wszystkim Ewangelia objawia nam oblicze Boga jako ojca, który kocha tak bardzo, że dla zbawienia ludzkości składa w darze swego Syna. Odniesienie to przybliża nam zatem miłość Boga, która wszakże pozostaje nieskończenie większa, wierniejsza, bardziej bezwarunkowa od miłości człowieka.
Gdy któregoś z was syn prosi o chleb – mówi Jezus, ukazując uczniom oblicze Ojca – czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą (Mt 7, 9–11; por. Łk 11, 11–13).
Bóg jest dla nas Ojcem, ponieważ napełnił nas błogosławieństwem i wybrał przed założeniem świata (por. Ef 1, 3–6), prawdziwie uczynił nas swoimi dziećmi w Jezusie (por. 1 J 3, 1). Bóg jako Ojciec wypełnia miłością nasze życie, dając nam swoje słowo, nauczanie, łaskę, swojego Ducha.
On sprawia, że słońce wschodzi
On – jak wyjawia Jezus – jest Ojcem, który karmi ptaki podniebne, nie każąc im siać ani żąć, i przyodziewa polne kwiaty w cudne barwy, w szaty piękniejsze od szat króla Salomona (por. Mt 6, 26–32; Łk 12, 24–28); my zaś – dodaje Jezus – jesteśmy warci znacznie więcej niż kwiaty i podniebne ptaki! Skoro On w swojej dobroci „sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Mt 5, 45), to ilekroć zbłądzimy, będziemy mogli bez lęku i w pełni ufności liczyć na ojcowskie przebaczenie. Bóg jest dobrym Ojcem, który przyjmuje i przygarnia do serca zagubionego i skruszonego syna (por. Łk 15, 11nn), bezinteresownie obdarowuje tych, którzy o to proszą (por. Mt 18, 19; Mk 11, 24; J 16, 23) i daje chleb z nieba oraz żywą wodę, aby ten, kto je spożywa, żył na wieki (por. J 6, 32.51.58).
Dobrotliwe oblicze
To w Panu Jezusie objawia się w pełni dobrotliwe oblicze Ojca, który jest w niebie. Skoro Go znamy, możemy również poznać Ojca (por. J 8, 19; 14, 7), a skoro Go widzimy, możemy ujrzeć Ojca, ponieważ Jezus jest w Ojcu i Ojciec jest w Nim (por. J 14, 9.11). On jest „obrazem Boga niewidzialnego”, jak nazywa się Go w hymnie z Listu do Kolosan, „pierworodnym wobec każdego stworzenia , pierworodnym spośród umarłych”, w Nim „mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów”, pojednanie wszystkiego, „co na ziemi” i „co w niebiosach” i pokój wprowadzony „przez krew Jego krzyża” (por. Kol 1, 13–20).
Abba, Ojcze!
Wiara w Boga Ojca wymaga, abyśmy pod działaniem Ducha uwierzyli także w Syna i w krzyżu, który zbawia, dostrzegli najwyższy wyraz Bożej miłości. Bóg jest naszym Ojcem, ponieważ daje nam swego Syna; Bóg jest naszym Ojcem, ponieważ przebacza nam grzechy i dopuszcza nas do udziału w radości zmartwychwstałego życia; Bóg jest naszym Ojcem, ponieważ daje nam Ducha, dzięki któremu stajemy się Jego dziećmi, i pozwala, abyśmy słusznie wołali do Niego: „_Abba_, Ojcze!” (por. Rz 8, 15). Dlatego ucząc nas się modlić, Jezus zachęca, abyśmy mówili: „Ojcze nasz” (Mt 6, 9–13; por. Łk 11, 2–4).
Wielki hymn Bożego miłosierdzia
Ojcostwo Boga jest nieskończoną miłością, czułością, która pochyla się nad nami, słabymi dziećmi, będącymi w potrzebie. Psalm 103, wielki hymn Bożego miłosierdzia, głosi: „Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją. Wie On, z czego jesteśmy utworzeni, pamięta, że jesteśmy prochem” (Ps 103, 13–14). I właśnie nasza małość, nasza słaba natura ludzka, nasza kruchość staje się wołaniem do miłosiernego Pana, aby okazał swoją wielkość i ojcowską czułość, pomagając nam, udzielając nam przebaczenia i zbawiając nas.
Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego
Kiedy mówimy: „Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego”, dajemy wyraz naszej wierze w potęgę miłości Boga, który w swoim umarłym i zmartwychwstałym Synu zwycięża nienawiść, zło, grzech i otwiera nas na życie wieczne, życie dzieci, które pragną na zawsze pozostać w „domu Ojca”. Słowa „Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego” znaczą: wierzę w Jego potęgę i sposób bycia ojcem, i są zarazem aktem wiary, nawrócenia, przeobrażenia naszej myśli, całego naszego przywiązania, całego naszego życia.------------------------------------------------------------------------
¹ J. Ratzinger, _Moje życie. Autobiografia Benedykta_ XVI, oprac. W. Wiśniowski, Częstochowa 2005, s. 6–7.
² Przemówienie Ojca Świętego po zakończeniu koncertu ku czci Jego Świątobliwości Benedykta XVI z okazji szóstej rocznicy pontyfikatu, ofiarowanego papieżowi przez prezydenta Republiki Włoskiej, Giorgia Napolitana, aula Pawła VI, 5 maja 2001.
³ Przemówienie Benedykta XVI na audiencji generalnej, aula Pawła VI, 23 stycznia 2013.
⁴ Wszystkie cytaty za: _Katechizm Kościoła katolickiego_, Poznań 1994.
⁵ Sobór Watykański II, _Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym „Dei Verbum”_, nr 2.
⁶ Wszystkie cytaty z Biblii za: _Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia_, wyd. 5, Poznań 2005 .
⁷ Przemówienie Benedykta XVI na audiencji generalnej, aula Pawła VI, 30 stycznia 2013.